na żółwiach się nie znam, ale..
ja bym się zastanowił nad tym, co jest w tej wodzie?
za czymś ta kolejka przecież jest
na żółwiach się nie znam, ale..
ja bym się zastanowił nad tym, co jest w tej wodzie?
za czymś ta kolejka przecież jest
Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują
Logika zaprowadzi Cię z punku A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi Cię wszędzie
koło miejsca gdzie mieszkam są stawy, a w nich "dzikie" żółwie czerwonolice, w rozmowie z wędkarzami wyszło, że z roku na rok tych żółwi jest coraz więcej
http://www.salamandra.org.pl/obceczerwonolicy.html
z artykułu wynika, że jest to problem
Prawdziwy mężczyzna nie je miodu, tylko żuje pszczoły
Jakoś tu ucichło ostatnio.Warto by odświeżyć wątek.Może wrzucę coś od siebie. Jakieś cztery lata temu włóczyłem się po polach szukając nowych ciekawych miejsc do fotopolowań. Natrafiłem na niewielkie bagienko. Kilkadziesiąt metrów szerokie i jakieś trzysta parę długie.Całość położona w zagłębieniu o stromych brzegach i porośnięte łęgiem (tak to się chyba nazywa).Troszkę się tam pokręciłem i znalazłem obgryziony przez bobra pieniek. Pomyślałem, że to pamiątka po jakimś zabłąkanym boberku który tu kiedyś zabłądził i tyle go widzieli zwłaszcza, że pieniek nie był już świeży a resztą powalonego pnia dawno już się zaopiekowali miejscowi mieszkańcy. Dzień już się chylił więc trzeba było wracać do domu. Wróciłem tam po tygodniu z zamiarem dokładniejszego spenetrowania terenu. I opłaciło się. Gdy zszedłem trochę niżej zobaczyłem prawdziwą bobrową tamę, i to wcale nie taką starą jak wspomniany wcześniej pieniek. Nie miałem już żadnych wątpliwości. Tu ą bobry, tylko jak je upolować ? Chodziłem tam często. Bagienko zmieniało się na moich oczach. Coraz więcej było tam śladów żerowania ale dopiero po trzech latach udało mi się dorwać sprawcę całego tego zamieszania. Dzisiaj to miejsce zmieniło się całkowicie i nadal się zmienia. Bobry budują następną tamę tylko boję się co się z nimi stanie bo coraz więcej ludzi tam się kręci.
Bóbr świetny gratuluję spotkania
sprzedam - ZD40-150 f3,5:4,5 (stan sklepowy) - 550
sprzedam - Klapki zabezpieczające Karty CF do E330 - ostatnie 3 szt w Polsce
www.k2-stal.pl
Cierpliwość się opłaciła, bardzo fajne zdjęcie boberka.
Jacek
Bardzo fotogeniczne to rozlewisko i bóbr pięknie zapozował, brawo
E-M1, E-3, E-30, TG-2, Stylus XZ-2, E-PL2, C-2100 UZ, ZD 8, ZD 7-14, ZD 14-54 II, 12-60 SWD, 50-200 SWD, 35 ED Macro, 50 ED Macro, ED 90-250, EC-20, EC-14, EX-25, FL-50 R, FS-SRF-11, Sigma 150 HSM
Fajna relacja i fajne zdjęcia, szczególnie te z rzęsą na wodzie.
Więcej moich zdjęć na tomekszpila.com lub spotkajmy się na Instagramie
Tak, bober super, miejsce piękne. Populacja tych zwierząt moim zdaniem jest bardzo duża, w moich okolicach nadnoteckich ich działalność widać na każdym kroku, pomimo, że ma się wrażenie iż jest ich pełno wokoło, to jednak tylko raz w życiu go spotkałem w cztery oczy.
Olympus C-7070, E3, ZD 14-42 i 70-300
Bo bóbr europejski jest stworzeniem nocnym i bardzo rzadko pokazuje się w dzień. Odmienny tryb życia - dzienny - mają bobry północnoamerykańskie i tam dużo łatwiej je fotografować.
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)
Tak masz rację. Bobry przez to,że są pod ochroną mocno się rozmnożyły i populacja ich rośnie ale w mojej okolicy jeszcze nie dawno ich nie było. Dlatego bardzo się cieszę z tego spotkania zwłaszcza, że jak kolega "wyszomir" wspomniał to stworzenie która preferuje nocny tryb życia. Nie wiem od czego zależy to czy pokaże się w dzień. Na "moim" bagienku spotkałem go dwa razy a raz słyszałem jak baraszkuje w wodzie. Za każdym razem było to pod koniec dnia ale czy to upodobania rodzinne, czy tylko kaprys tego nie wiem. W tym roku też spróbuje na niego zapolować. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Ostatnio edytowane przez apz ; 21.02.17 o 18:19 Powód: poprawka ortograficzna