Na "efekt" składają sie wg mnie trzy elementy: obiektyw (w 4/3 nie da się raczej niestety uzyskać takiej plastyki na szerokim kącie), oświetlenie (tu sprawa jest raczej prosta), oraz obróbki, w której Krzysiek Tkacz jest mistrzem.
Podobną nieco kolorystykę uzyskać jest dość łatwo już na poziomie RAWa (to z mojego ostatniego ślubu), ale diabeł tkwi w szczegółach (lub warstwach ), jak zawsze