Wreszcie znalazłem chwilę wolnego czasu, by sprawdzić jak będą zachowywały się ZD 50-200/2.8-3.5 SWD i ZD 70-300/4.0-5.6 w różnych kombinacjach z konwerterami ec-20 i ec-14.
Na pierwszy ogień poszedł tańszy, a zarazem sporo lżejszy i mniejszy ZD 70-300. Po podpięciu ec-14 dostajemy max ogniskową 840mm przy świetle 7.9. (Ogniskowe będę pisał po przeliczeniu). Jak na taką ogniskową to zestaw z e-620 jest bardzo lekki i poręczny, chociaż o robieniu ostrych zdjęć z ręki nie może być mowy. Autofocus w tym zestawie, przy dobrym świetle działa pewnie. Warunkiem jest jednak by ostrzyć na coś kontrastowego. Przy gładkich powierzchniach, np. niebo silnik będzie warczał i przelatywał cały zakres po kilka razy, co jest trochę denerwujące.
Zestaw umieściłem na statywie w odległości ok. 8 metrów od fotografowanego obiektu. ISO 100, priorytet przysłony - czasy dobierane przez aparat. Całość odpalana pilotem.
Zdjęcia jedynie zmniejszone, nic nie ostrzone. Kolejno mamy fotki z ZD 70-300+ec14 przy różnych przesłonach:
1) f/7.9
2) f/8
3) f/9
4) f/10
I 100% cropy z centrum kadru:
5) f/7.9
6) f/8
7) f/9
8. f/10
Rewelacji nie ma, ale jak na taką ogniskową za te pieniądze to myślę że nie jest źle. Po przymknięciu do f/9 ostrość trochę się poprawia i gdyby podostrzyć podczas obróbki w programie graficznym, to jakość byłaby akceptowalna - z amatorskiego pkt widzenia oczywiście.
Teraz przyszła kolej na podpięcie ec-20. Tracimy AF, ale uzyskujemy ogniskową 1200mm przy f/11. Ostrość, dzięki LV z powiększeniem daje się całkiem łatwo ustawiać. Poniżej fotki z tego zestawu przy f/11 - pełny kadr (fot.9) i crop (fot.10).
9)
10)
Teraz kolej na zestaw ZD 50-200 z konwerterem ec-20. Daje nam to 800mm przy f/7.0. Po podpięciu do e-620 zestaw jest sporo większy i cięższy od poprzedniego, ale dzięki uchwytowi statywowemu dobrze wyważony na statywie.
Autofocus działa dużo pewniej, dzięki SWD znacznie szybciej i ciszej niż w poprzedniej kombinacji. Gdy się zgubi również potrafi trochę "polatać", ale to latanie jest cichsze i dzięki temu mniej denerwujące
Fotki testowe robione w tych samych warunkach, co poprzednio. A więc mamy kolejno:
11) f/7
12) f/8
13) f/9
14) f/10
No i cropy, odpowiednio do powyższych fotek:
15) f/7
16) f/8
17) f/9
18. f/10
Jak widać ostrość jest lepsza niż z zestawu ZD70-300+ec14, co potwierdza jakość optyczną ZD 50-200.
Z ciekawości podpiąłem również do ZD 50-200 obydwa konwertery. Oczywiście tracimy AF, ale mamy ogniskową 1120mm przy f/10.
Poniżej fotka z zestawu ZD 50-200+ec20+ec14 (fot.19) i 100% crop (fot.20).
19)
20)
Podsumowując, dla szukających dłuższych ogniskowych w systemie Olympusa jednym z lepszych rozwiązań będzie zakup ZD 50-200/2.8-3.5 SWD w zestawie z ec-20. Otrzymamy wtedy mega zoom 100-800mm/2.8-7.0 o bardzo dobrych parametrach i jakości optycznej. Dla mniej zasobnych, nie lubiących bawić się w szkła manualne, a chcących osiągnąć ogniskowe w okolicach 800mm zostaje zestaw ZD 70-300+ec-14. Mamy wtedy mega zoom 140-840mm/4-8.0 o akceptowalnej jakości optycznej i nie najgorszym AF.
Już niebawem będę miał okazje przetestować szkła manualne Zuiko OM 300mm/4.5 i Sonnara MC 300mm/4. Test niebawem, podobnie jak przykładowe fotki z pleneru z testowanych zestawów.