Witam serdecznie na forum. Po kilkugodzinnym nieraz czytaniu wątków, postanowiłam bezpośrednio spytać o pomoc. Mam body e-500 i kita.
Wcześniej używałam edziesiątki (i od tego w sumie zaczęło się moje zauroczenie Olkami), która mimo niewymiennego obiektywu dawała radę przysłoną i ogniskową - niestety, musiałam się pożegnać z e-10 z naturalnych powodów....
Kit do e-500 mnie nie zadawala. Dlatego postanowiłam go czym prędzej wymienić na manualny obiektyw TAKUMARA. Jak już napisałam powyżej, interesują mnie portrety - głównie w plenerze, ponieważ studio to nie moja bajka, biorę też pod uwagę eksperymenty w malym pomieszczeniu, głównie auto.
Zakres? Pożądane są dla mnie ujęcia zarówno samej buźki, popiersia i całej postaci. I tutaj zaczęły się schody.
Zastanawiam się pomiędzy Takumarami SMC 50mm 1.4, SMC 55 mm 1.8 i bayonet 135mm 2.5 (ten ostatni to raczej do reportażu zostawię i kupię w nieokreślonej przyszłości ).
Od dłuższego czasu jestem zafascynowana legendarną pięćdziesiątką, głównie ze względu na ostrość i bajkowy bokeh i byłabym zdecydowana, gdyby nie fakt, czy może lepiej zainwestować w ten z odrobinę większą ogniskową, biorąc pod uwagę moje ambicje? Poplątałam się troszkę...
Serdecznie proszę o pomoc wszystkich użytkowników m42. A także przesyłam nieśmiały promyk wiosennego słoneczka, które tutaj zagrzeje dłużej.