Zaciekawiły mnie ostatnio obiektywy sigmy. Światło 11.4 to nie byle co, biorąc pod uwagę, że Zuiko poniżej 2 nie schodzi. Mam zuiko 50mm, ale bardzo byłem ciekaw jakie zdjęcia można zrobić sigmą. Czytałem tu na forum sporo o tych obiektywach i w końcu nie wytrzymałem i ... kupiłem oba - 30mm oraz 50mm. Co do 50 miałem duże wątpliwości ponieważ posiadam juz zuiko miałem spore wątpliwości co do Sigmy - czy wniesie coś ciekawego. Z dużą niepewnością podchodziłem do pracy AF w tych obiektywach. Wiele się mówi, że AF ma problemy, trzeba kalibrować itp. lae co tam, raz kozie śmierć - zawsze moge przecież odesłać i podziękować.
Od razu na początku muszę powiedzieć, że są to (w moim przypadku) obiektywy bardzo różne i bardzo wymagające. Zuiko 50mm podpięty do E-3 przyzwyczaił mnie do szybkiej, pewnej i komfotowej pracy. Żadnego wyszukiwania ostrości - karduje wciskam spust i ciach.
Sigma 50mm bardzo lubi sobie pomarudzić i dobrze poszukać ostrości. Czas pracy AF jest minimum 2 razy dłuzszy niż w Zuiko. Trafia jednak celnie.
no i to rozmycie tła - dla mnie bomba i super.
Do tej pory męczyłem się strasznie, żeby dzieciakom fajne portreciki zrobić. Mieszkanko nie za duże i ciągle ten bałagan w tle, a teraz piękne rozmycie dodaje moim zdaniem klimatu zdjęciom. Podkreślam, że jestem początkujący więc fajerwerków u mnie na zdjęciach nie ma, ale jak na pół roku fotografowania ...
Sigma 30mm to inna historia. Fajnie nadaje się do fotografowania postaci, nie tylko twarzy. Ale rozpracować ten obiektyw to nie lada sztuka dla mnie w kazdym razie. Myślałem nawet że coś nie tak z nim bo trafność AF to naprawde loteria. Szuka i potwierdza płynnie lepiej niż 50-tka cóz z tego gdy ostrości nie ma. Cały dzień testowałem 30-tkę. Plansze testowe pościagałem, statyw rozstawiłem i ...
okazało się, że obiektyw nie ma problemów z ostrzeniem wykonywałem serie 30 zdjęc na trzech planszach testowych i wszystko równiutko i ostro. nie ma zastrzerzeń. Dalej trochę autportrtów również ze statywu i znowu piękna ostrość - co ważne przy swiatełku 1.4. w Sumie zrobiłem kilkaset zdjęć z ręki i ze statywu. Wnioski - ze statywu zdjęcia ostre problem Af nie istnieje. Zaczyna sie gdy mamy do czynienia z obietem ruchliwym typu - córeczka, skacząca, biegająca. Ciężko wtedy trafić w ostrość.
a więc, z moich obserwacji wynika, że statyczne obiekty nie sprawiają kłppotu dla AF. Natomiast przy próbie dogonienia obiektu w ruchu AF się gubi.
Sigma 30mm to jak dla mnie bardzo wymagający obiektyw - kadrować trzeba ostrożnie i z rozwagą. Sam autofokus trafia w sumie błyskawicznie i nie przeszukuje długo. Do zdjęć dynamicznych to za bardzo chyba jednak się nie nadaje jak dla mnie. Dodam również, że lampa systemowa przyda się bardzo przy współpracy Bardzo podnosi jakość zdjęć, a co za tym idzie efektywność sesji.
poniżej zdjęcia wykonanę sigmą 50mm przy F1.4