A może Irek50 zacznie robić takie matówki? Skoro zrobił tak skomplikowane urządzenie jak celownik kątowy, to matówka z klinem i rastrem to dla niego splunąć . A wtedy bezlistosne prawa ekonomii zmuszą Andee do spuszczenia z tonu.
A może Irek50 zacznie robić takie matówki? Skoro zrobił tak skomplikowane urządzenie jak celownik kątowy, to matówka z klinem i rastrem to dla niego splunąć . A wtedy bezlistosne prawa ekonomii zmuszą Andee do spuszczenia z tonu.
Tak się składa, że ekonomii to ja czasem uczę - studentówZamieszczone przez chomsky
Teoretycznie rzecz ujmując, to cena kształtuje popyt, popyt wpływa na podaż, a ta na cenę. I tutaj koło się zamyka.
Prawo sformułowane przez Ciebie jakoś trochę odbiega od tego, które jest oficjalnie uznawane na całym świecie. Ale kto wie - może to właśnie Ty masz rację
A co do myślenie - sam spróbuj, a jak Ci nie wyjdzie to polecam wikipedię
Dlaczego prawo popytu nie zawsze działa? Głównym założeniem tego prawa jest to, że strony działają w sposób racjonalny. Otóż tak się składa, że każdy z nas rzadko kiedy działa racjonalnie. Przynajmniej w obiektywnym słowa tego znaczeniu. Każdy maksymalizuje swą użyteczność na własny sposób, wpadając przy okazji w sidła markietingowców. Dotyczy to również Andee'ego. Ale każdy z nas ma do tego prawo i już.
Temat popytu podaży i ceny uważam za zamknięty.
Nie zapominajcie, że Andee jest na razie monopolistą. Więc popyt ma ograniczony wpływ na cenę. Bo i tak on ją dyktuje.
Zaraz nas op..dolą admini .
Zastanawiam się nad matówką dającą obraz w wizjerze 2\3 da to mozliwość kadrowania w tym formacie(wiemy jaka będzie kompozycja)a potem ciach w programie tak jak to widzieliśmy. Mogłyby to być dwie linie nie przeszkadzające kadrować pełnym 4\3.
Oto pierwsza sztuka dla E-1, troszke kurzu z produkcji aby dodac dramaturgii obrazowi
Pozdrawiam
Matówki w każdym kolorze, pod warunkiem że bądą bezbarwne...
Napisz z czego robisz te matówki i czy nie są ciemniejsze niż oryginały.
dorian ale masz łeb kolego , mnie te branie kadru na zapas już zaczyna męczyć , a tak bym miał w wizjerku to samo co po obciachaniu na komputerku. Ileż głów i stóp moich znajomych i rodziny by to ocałiło.
Rafał Czarny Materiał ważna sprawa . Kurde powinien nam producent udostępnić do testów , bo tak w ciemno ???Tak na pierwszy rzut oka widać ,że to rzemieślniczo pilnikowa robota, jakaś precyzyjna obrabiarka bierze tu udział ,ale wykończenie i wycinka chyba ręczna.
A ja lubię format 3:4. Może to przyzwyczajenie z "powiększalnikowych" czasów i "wystawowego" formatu 30x40 cm. Ale fakt, że delikatne linie obcinające górę i dół (3/2) to byłaby dobra rzecz. Natomiast linie "złotego podziału" nie są mi potrzebne do kadrowania. Kurde, taka matówka z klinem to naprawdę fajna rzecz do ostrzenia ze starymi stałkami.
Zastanawiam się, czy patent Andee będzie precyzyjny. Czy nie będzie przekłamywał punktu ostrości.
Jeżeli uczysz studentów ekonomii to potrzebne są im po Twoich kołach/wykładach korepetycje korygujące błędy polskiego szkolnictwa wyższego oraz mimo wieku ciągła i troskliwa opieka rodziców.Zamieszczone przez aranek
Cena jest wypadkową popytu, ale nie tylko. Jeśli jesteś małym producentem by uzyskać odpowiednio wysoki zysk pozwalający Ci przetrwać musisz stosować odpowiednio wysoką marżę. Dopiero produkcja masowa pozwala producentowi zejść z marży. Większa ilość sprzedana to większy zysk mimo niższej marży. Jednak wcześniej kilka innych istotnych czynników kształtuje cenę produktu. Produkcję poprzedzają zawsze kalkulacje. By cena mogła być odpowiednio niska produkcja musi być odpowiednio wysoka. Każdy musi swoje zarobić. Przy produkcji 100 sztuk można pozwolić sobie na cenę niższą niż w przypadku sprzedaży 10 sztuk ponieważ szybciej mimo niższej marży następuje zwrot kosztów projektowania oraz wdrażania produktu. Z czasem, gdy zainteresowanie produktem maleje (nasycenie rynku), a koszty produkcji w miarę usprawniania technologii maleją cenę można obniżyć. Cena ulega obniżeniu na towar już wprowadzony na rynek również w przypadku wdrażania nowego produktu.
Analitylkom, niedouczonym mgr'om oraz malowanym doc'torkom stanowczo mówimy nie...