Moj Olympus C-4000 w pewnym momencie zaczela chodzic troszeczke ciezko dzwignia zoomu w pozycji W, a ze jestem perfekcionista w takich sprawach - lapie za sluchawke i dzownie do Olympus - Polska.
A ze aparat na gwarancji to zamowilem kuriera do domu - UPS i wysylka na Dusznic na koszt Olympusa.
Zalaczylem dowod zakupy sprzet + gwarancje + klubowe pisemko I dzis aparat mam z powrotem - dzwignia zoomu dziala idealnie.
Odeslano sprzet na wlasny koszt firmy. zalaczono adnotacje o naprawie - tutaj zalacznik: http://arturo.serv01.net/olympus/upl...an_olympus.jpg
C-4000 wyslany 26 stycznia a dzis 9 lutego. Czyli naprawa trwalo 12 dni roboczych.
Tylko wyslalem im z folia na LCD a odeslano bez foli
Jeden minus calej operacji.
Jednym slowem szybko i bezbolesnie zalatwili cala sprawe.
Dobrze miec gwarancje , bo z byle pierdolkami mozna sie zglaszac...