A co ma zmienić? Nieumiejętności robienia zdjęć nie zredukuje żaden aparat. Sam z tą brutalną prawdą się spotkałem. Zamiast sprzętu zainwestowałbym w poradniki albo oszczędził i poczytał/obejrzał to co oferuje internet.
A co ma zmienić? Nieumiejętności robienia zdjęć nie zredukuje żaden aparat. Sam z tą brutalną prawdą się spotkałem. Zamiast sprzętu zainwestowałbym w poradniki albo oszczędził i poczytał/obejrzał to co oferuje internet.
Ja doszedłem do wniosku, że wnieść coś może dopiero FuFu. Zasadniczo, żaden inny aparat nie daje mi zauważalnie więcej. Wiadomo, że będzie lepszy obraz na wysokim iso, ale bez FF nie lepszy na tyle, by zmieniać. e1 z Leicą 14-50 sprawuje mi się super, jestem zadowolony. Jak się trafi pieniążek i będzie potrzeba, dokupię może jakiegoś 5d. Ale do mojego focenia e1 starcza - i chyba dla większości amatorów też starcza. Chyba, że ktoś jakieś kotlety robi czy żyje z fotografii, ew dużo fotografuje jakimiś tele bez statywu czy tam w nocy robi zdjęcia z ręki : )
pozdro
Pare razy tak dla porownania walnalem zdjecia z E1 i innych aparatow, tak z reki ten sam motyw.. I w normalnych dziennych warunkach naprawde nie ma co sobie glowy roznicami zawracac. Wieczorami problemy juz sa, tylko, ze wiekszosc ludzi foci za dnia.
Czesc.Ch.
Witajcie,
podłączę się do wątku z nieco innym pytaniem, bardziej do Hrabiego - jak dział stabilizacja L 14-50 w połączeniu z e-1 - warto?
Pozdrawiam
Witam !
Sprzet to jedno a przygotowanie koncowego materialu na docelowy
format to drugie.
Ten sam plik RAW obrobiony przez wielu fotografow
da dla kazdego przypadku nieco inne koncowe obrazy
rozniace sie odcieniem czy ostroscia czy innymi elementami.
Tak samo jak jeden obrobiony plik przeslany do wielu
labow uzyska nieco inne efekty koncowe na papierze.
Nowszy i lepszy sprzet (korpus+szklo) daje wieksze mozliwosci uzyskania
wyzszej jakosci o ile fotograf potrafi wykorzystac te istotne zalety
czyli potrafi porzadnie przygotowac material na docelowy format.
Przy niewielkich roznicach miedzy korpusami dobra obrobka
materialu niweluje roznice w koncowej jakosci obrazu miedzy
jednym a drugim korpusem.
Moze byc i tak, ze lepsze szklo da wiecej niz nowszy korpus.
Obecnie lustrzanki cyfrowe i nowe konstrukcje aparatow bez lustra
z duzym sensorem sa juz na takim wysokim poziomie technicznym
rejestracji zdjec, ze praktycznie z kazdego
aparatu mozna przygotowac wysokiej jakosci material
na format 21x15 w 300 DPI.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez Darekw1967 ; 28.12.10 o 13:16
Nie ma brzydkich aparatow tylko wina czasem brak
Cześć,
Zasadniczo nie robiłem jakichś testów, ale wydaje mi się, że Leica daje stabilizację na poziomie około 1-1,5, może 2EV. W sumie nie zdążyłem sprzedać 14-54, kiedyś nawet próbowałem robić jakieś testy porównawcze, ale bardzo szybko znudziło mnie oglądanie cropów 1:1 na iluś tam fotach ; ) Leica jakoś bardziej mi podeszła i to ona jest teraz tym podstawowym szkłem.
pozdrawiam