właśnie stałej budy nie mam, rozkładam w nocy namiot i maskuję się trzcinami. jak na razie sroki i kruki-które sam spłoszyłem. być może błotniak na to maskowanie nie da się złapać?
błotniaków na tych stawach jest kilka par.
na drobne ptaki zrobiłem kija w innym miejscu, bliżej lasu. na razie sypnąłem robaków ale słabo skubią. stosunkowo często przejeżdżają tam niedaleko samochody polną drogą i byc może ta miejscówka okaże się spalona. byłoby szkoda, bo właśnie tam mogę namiot ustawić na skraju lasu pod drzewami. a w pobliżu tych trzcin stawiam namiot na środku pola.