No co Ty? Ja sie absolutnie nie obruszam.
Ja też podtrzymuje swoje zdanie . Ty robisz fajne fotki, ja takich nie potrafię , ale słyszę kable. Ot takie moje przekleństwo. Inni mają jeszcze gorzej bo im piszczy cały dzień w uszach, albo kobiety im się puszczają. Mamy swoje talenty, każdy inne. Ja nie chcę ich weryfikować bo nie mam na to ochoty, nie mam takiej potrzeby i w końcu narzędzi do ich weryfikacji. Przyjmuje w dobrej wierze, że jest tak jak ktoś mówi. Jeli kłamie to pewnie ma jakiś powwód i to jego problem .
Ps
Jeszce tylko jedno pytanko dla usciślenia.
Jesli kabel posiada jakąś impeadancje, to uważasz ,że nie wpływa ona dźwiek? Zwłaszcza w mocnych końcówkach mocy grajacych z 2 Ohmowymi zestawami głośnikowymi posiadającymi rozbudowane zwrotnice, nie rzadko skladajace sie z kilkudziesieciu elementów RLC ( np Thiel). Prąd w impulsie w takiej sytuacji potrafi przekroczyć 20A.
Na prawdę nie ma znaczenia czy podłączysz przewód 2x0,75mm2 czy np 4x2mm2 ... albo np solid core?
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Ja właciwie już skończyłem swoje wywody, bo brak zainteresowania tutaj na takie dyskusje. Nie chce sie rozpisywać co do sprzetu....Powiem tak, najwiecej zabawy miałem z Alephem 5 i Lectorem 7.
Zwłaszcza z powodu cech brzmieniowych tego pierwszego. Był to zakup okazyjny wić biedy nie było . Ale to było dawno temu. Teraz sytuacja sie zagmatwała z powodu gestych formatów i strumieniwania.
Jest to wygodne i tu zalety sie kończą , tak samo jak lasery w fajnych CDekach, najczęsciej Sony. już od dawna nie produkowanych i słabo osiagalnych, bo ceny na ebayu potrafia doczołgac sie do wartosci topowego olka )))