To nie ma znaczenia. Pojawią się nowi producenci. Kiedyś producentom furmanek w głowach się nie mieściło, że samochody się przyjmą. Na furmankach jeździło się od tysięcy lat i w kategoriach "furmanek" definiowało się wszystko w transporcie. Tak jak dziś my myślimy o transmisji światła w kategoriach szkła i obiektywu, ogniskowej, przysłony itp.. A tu proszę. Cienka warstwa atomów może zastąpić wszystko i to w taki sposób,że myślenie szklane być może zupełnie nieadekwatne.
Kusząca jest perspektywa zakupu Iphona, który od tyłu będzie pokryty matrycą z takim "szkiełkiem". Będzie jednocześnie ultra jasną stałką o dowolnej "ogniskowej", macro i przyrządem do obserwacji pierścieni Saturna.