Myślałem, że mówimy o szkłach do bezluster, podlinkowane jest do lustrzanek
Myślałem, że mówimy o szkłach do bezluster, podlinkowane jest do lustrzanek
no tak, nie zwróciłem uwagi
z drugiej strony za mniej niż 900 zł masz 50/1,8 http://allegro.pl/sony-sel-fe-50-mm-...341690519.html
Prawdziwy mężczyzna nie je miodu, tylko żuje pszczoły
Witam wątek się rozrósł a odpowiedzi brak bo patrząc do Sony też można poszukać w dobrych cenach szkła .Dziękuję za podpowiedzi .
Ja nam APSC Nikona (D7100) i do tej pory spokojnie mi wystarczał. Ale latka lecą i coraz trudniej nosić na plecach kilogramy sprzętu - zwłaszcza że lubię po górach powędrować... Też się rozglądałem czym zastąpić, a właściwie uzupełnić Nikosia. Też rozważaŁem różne opcje:Sony, Fuji, m4/3 (Olympus lub Pansonic). Kryteria były jasno określone. Ma być po pierwsze lekko - cały sprzęt ma ważyć max tyle co Nikon z moim podstawowym szkłem - Nikkorem 16-85. Po drugie - szkła mają pokrywać zakres ( dla pełnej klatki) od 24mm do 300mm (ewentualnie dalej) plus dobre szkło makro. Po trzecie - ma być odchylany ekran. Pi czwarte cena - ma się ze wszystkim zmieścić w max. 6000PLN - przy czym nie bałem się używek. No i na koniec - pikseli ma "wystarczyć" do odbitek formatu A4 kub trochę większych (drukuję fotoksiążki A4 i czasem robię jedno zdjęcie na dwie strony). Czytałem, szukałem, obserwowałem oferty na rynku. I za niecałe 5000 kupiłem OMD EM1/I z gripem, 12-40/2.8 i 60/2.8 micro. Taki zestaw pojechał ze mną na Teneryfę - równolegle z Nikonem. Zdjęcia robiłem obydwoma aparatami, więc lżej ni się nie chodziło Chociaż raz zabrałem na szlak tylko Olka i powiem, że o to mi właśnie chodziło. Nawet nie czułem że mam aparat . Po zrobieniu fotoksiążki mam pewność że Olek całkowicie mi wystarcza - odbitki są świetnej jakości, ostre, kontrastowe. Jako pamiątka z wakacji rewelacja. Dokupiłem do tego kitowy 40-150 i mam czego potrzebuję. Korci mnie jeszcze jakaś jasna stałka, ale to może poczekać. Nikon też zostaje ze mną - ale do zadań specjalnych - portretów i zdjęć rodzinno-imprezowych (z Sigmą Art 18-35/1.8 i Nikkorem 80-200/2. i do Tele (z Sigmą 150 -600). Ale to moje wybory - wynikające ze sprecyzowanych potrzeb
Przed zakupem wypożyczyłem A6000.
Zasadniczo zakochałem się w aparacie. Rewelacja pod względem funkcjonalności jaki i jakości nawet na kicie 16-50.
Zdecydowanie lepsze filmowanie niż w rozważanym M10 .
Co zdecydowało:
+ dobra promocja na M10mII (z 14-150 II) wyszło taniej niż A6000 z kitem
+ mniejsze wymiary
+ fajny wygląd
- ceny obiektywów, nie są jakieś rewelacyjne w Olku (choć jak ma się cierpliwość i akceptuje używane, to można znaleźć czasami perełki).
Gdyby ceny były porównywalne do USA czy reszty EU, to byłoby pięknie i bez potrzeby "szukania"
Kiepskich aparatów się już nie produkuje. Cokolwiek wybierzesz i tak będzie to sprzęt, który z łatwością sprawdzi w zastosowaniach rodzinno-podróżniczo-pamiątkowych.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
A one są jeszcze w produkcji?
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb