Mam na zbyciu 1000 zł i zastanawiam się nad Samyangiem 85/1,4
Portretówek praktycznie nie robię, choć zdarza się. Dylemat zaś polega na tym, że mam świetnego, sprawdzonego Heliosa, który ma 58 mm. Różnica 17 mm vel Samyang. Tylko lub aż. No i światło o jedną działkę.
Nie wiem jak by się zachowywał z pierścieniami do makro.
No tak sobie siedzę, piję piwo i tyłek Wam zawracam.