OK, nie jestem teraz pewien czy to jest RAW od dokładnie tego właśnie wycinka który zamieściłem, ale jest to ta sama "sesja" i plik pokazuje te same problemy (; Generalnie różne ustawienia odszumiania w Darktable sprawiają, że szum ze ściany po prawej zamienia się w "duże" kolorowe plamy (tak jakby ściana była popryskana kolorową farbą), a do tego oczywiście wszystkie detale typu faktura materiału koszulki giną praktycznie całkowicie (widać to dosyć dobrze na tych cienkich czerwonych paskach na rękawach) - załączam jeszcze dwa wycinki po jakiejś tam prostej obróbce i odszumianiu, które to pokazują.
Przy okazji może od razu dodam, że ja nie mam oczywiście żadnych profesjonalnych aspiracji, a zdjęcia to tylko hobby (powiedzmy że nie jestem totalnym lamerem w tych tematach, a przynajmniej tak mi się wydaje [; ). Chodzi tylko o to, żeby ustalić jakie są użyteczne zakresy tej nowej zabawki. Przesiadłem się z (amatorskiej) lustrzanki - w przeciwieństwie do większości zmian systemu o których czytałem, dla mnie główną motywacją był ciągły back focus przy jasnych obiektywach. Oczywiście lustrzanka (Nikon D5100) też szumiała na ISO 3200 (chyba wyższego ISO nigdy nie używałem), więc bynajmniej nie liczę na jakiś cud zaprzeczający aktualnej technologii, choć szum z tamtej matrycy przy takim ISO przy ciemnych scenach był dużo bardziej "drobny" i nie tak mocny - jakiś taki mniej widoczny. Oczywiście odszumianie tak samo powodowało stratę detali itd.