Po pierwsze może sie ujawnisz, co do miejsca pobytu, może sie okazać ,że mógłbyś spotkać pomocną dłoń w okolicy.
Po drugie z tym panasem przepaści optycznej też nie będzie, jest taki sobie a lepszy jest o stabilizację w obiektywie.
Po trzecie przkroczyleś i to dalece granice dobrego smaku.
PS. Jest jedno szkło w systemie ktore optycznie mogłoby Cię zaspokoić, ale niestety stworzone do innych celów - ZD 90-250 z E-M-1 lub E-M1 Mark II. Bo pewnie także Leica 100-400 będzie niezadość dobra dla Ciebie, znam to też tak mam. Dlatego sam w krajobrazie najchętniej używam ZD 50-200 a nie szkiełka z literką "m".
Zastanawiałes sie może czy nie migrować na średnią klatkę? Tam kiepsko jest z długimi szkłami ale nie powinno brakować szczegołów...