Czy bezlusterkowiec dobry do sportu?

[kasjer]

No nie dokońca tak jest. Fotografowanie biegaczy to ciągłe przeskakiwanie obiektywem z jednego biegacza na drugiego. Co innego kiedy fotografuje sie biegaczy grupowo, ale te zdjęcia nie wychodza zbyt ciekawie. No cóz, pewnie kupie jednak bezlusterkowca (lekkośc tego apataru i sporo ciekawych funkcji mnie przekonuja) a jeśli efgekty w fotografii sportowej nie będa takie jakich oczekuję, to kupie jeszcze Nikona z jednym dłuższym obiektywem.

[fret]

No nie dokońca tak jest. Fotografowanie biegaczy to ciągłe przeskakiwanie obiektywem z jednego biegacza na drugiego. ...

Nie do końca tak jest. Zależy od biegu. W jednym biegną w kupie, a w innym stawka się rwie. Nie ma reguły. Jak biegną w kupie, to AF się liczy, jak grupa się porwie, to manual da radę, a czasem, to nawet ma przewagę nad AF. Na początku jest decyzja jakie biegi i jakie kadry, a później dobór sprzętu.

[POLM]

Tak sobie wspominam że najprzyjemniej robiło mi się biegi zestawem E-M5 + 35-100/2.8 Panasonica - chyba jest to najlepszy stosunek wagi / jakości - teraz używam 40-150/2.8 jest lepszy zakres ale ... gdybym nie używał go też do "ptaków"to powróciłbym do 35-100/2.8. Aktualnie taki zestaw E-M10 Mark II lub E-M5 Mark II byłby idealny (ale warto zakupić z gripem - ja połówki gripu z E-M5 nie praktycznie nie odpinam Do tego coś szerokiego choćby 14/2.5 panasonica i praktycznie zestaw wielkości większego kompaktu. Dla mnie taki zestaw był znacznie lepszy od używanego wcześniej Nikona D90 + Sigma 50-150/2.8

[szafir51]

Nie fotografowałem zbyt dużo biegów (raczej biegnącego dzieciaka) ale wydaje mi się, że przy dłuższych dystansach zawodnicy nie biegną jakoś bardzo szybko i w większości szkieł AFS da spokojnie radę nawet przy zawodniku biegnącym na wprost. Przy 150 mm f/2.8 czy 75/1.8 GO może być już za mała, ale przy bardziej domkniętej przysłonie powinien dać radę.

[kasjer]

Fotografowanie biegu na manualu u mnie odpada. Własnie najbardziej kiedy biegna pojedynczo. Mocno wtedy pracuje nad kadrowaniem i nie ma czasu mysleć o ostrosci. Szczególnie że lubię bawić sie głebia ostrości i rozmytym tłem.
Musze to jeszcze przetrwaić

- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -

Nie fotografowałem zbyt dużo biegów (raczej biegnącego dzieciaka) ale wydaje mi się, że przy dłuższych dystansach zawodnicy nie biegną jakoś bardzo szybko i w większości szkieł AFS da spokojnie radę nawet przy zawodniku biegnącym na wprost. Przy 150 mm f/2.8 czy 75/1.8 GO może być już za mała, ale przy bardziej domkniętej przysłonie powinien dać radę.

Czołówka biegów biegnie zprędkościa ok 18km/h (najlepsi maratonczyzy na swiecie robia 20km/h Jest co robic

[fret]

Z punktu widzenia AF wygląda to tak, że jak biegną w Twoją stronę, to jest 18km/h, jak biegną prostopadle, to jest 0km/h. Zawsze jest wybór

I jeszcze naszła mnie taka refleksja... każdy pytający stara się być tajemniczy jak Don Pedro (dla młodzieży gugiel), a to nie ma sensu. Pytanie było o sport, zeszło na biegi, a nawet w samych biegach sporo, a nawet bardzo sporo, zależy od rodzaju biegu i od tematu, czyli bieg (fajne zdjęcie dowolnej osoby), czy jakaś ustalona osoba. Konkretne pytanie brzmi np. tak: "moja dziewczyna biega w maratonach i chciałby robić jej fajne zdjęcia, co polecacie?", a pytanie "co do sportu?" to zwykłe zawracanie d. i strata czasu odpowiadających.

[kasjer]

Z punktu widzenia AF wygląda to tak, że jak biegną w Twoją stronę, to jest 18km/h, jak biegną prostopadle, to jest 0km/h. Zawsze jest wybór

I jeszcze naszła mnie taka refleksja... każdy pytający stara się być tajemniczy jak Don Pedro (dla młodzieży gugiel), a to nie ma sensu. Pytanie było o sport, zeszło na biegi, a nawet w samych biegach sporo, a nawet bardzo sporo, zależy od rodzaju biegu i od tematu, czyli bieg (fajne zdjęcie dowolnej osoby), czy jakaś ustalona osoba. Konkretne pytanie brzmi np. tak: "moja dziewczyna biega w maratonach i chciałby robić jej fajne zdjęcia, co polecacie?", a pytanie "co do sportu?" to zwykłe zawracanie d. i strata czasu odpowiadających.

Ja fotografuję głownie biegi, rzadziej triathlony, rowerowe MTB. Robię zdjęcia dziewczynom i całym grupom. Fotografuję "na czołókę" i z boku i nie chcę sie zastanawiać, czy focus da radę czy nie (w lustrzankach o tym nie myslę). Pytanie proste "do sportu", ale faktycznie - szachy to też sport Cała rzecz sprowadza sie do watpliuwości czy AF daje radę. Bo w ocenach do Olympusów komentarz był krótki - są problemy. Praktycy z tego forum to potwierdzają. Wniosek taki - jednak 2 aparaty

[epicure]

Zanim zaczniesz wyciągać wnioski, to lepiej sprawdź to samemu. Na forach często można spotkać się z opiniami, że takim a takim sprzętem czegoś się nie da zrobić. I wtedy pojawia się ktoś, kto o tym nie wiedział i jakimś cudem udało mu się to zrobić bez żadnych problemów.

[szafir51]

Problemy są dwa - pierwszy z kontrastowym AF, który z zasady łapie na bardziej kontrastowym obiekcie i może sobie wybrać ostrość na krzakach za biegaczem. Jeżeli będziesz miał mniejszą ramkę AF i będziesz kadrował z miarę centralnie to takie coś raczej się nie przytrafi, ale przy małym obiekcie i dużym polu AF może.
Drogi problem to kiepsko działający AFC. Przy CDAF autofocus musi cały czas "pompować" żeby wykryć maksymalny kontrast czyli przechodzić za i wracać przed punkt ostrości. Przy bezlustrach z hybrydowym AF powoli zaczyna to działać.