No właśnie... nie miałam większych problemów to kupiłam laptopa z W10 i... nie wiem jak się w nim poruszać
Przesiadka z XP na siódemkę była właściwie bezbolesna, mimo obaw, ale teraz... po uruchomieniu W10 kompletnie nie mam pojęcia jak się z nim obchodzić.
Przede wszystkim nie podobają mi się kafelki, czy można się ich pozbyć i sprawić, żeby pulpit wyglądał jak "normalny"?
Zamiast cieszyć się z nowego nabytku to siedzę i patrzę na niego jak na jeża
W ogóle to jestem zdziwiona, że nie dostałam płyty z systemem, czy to norma? A co jeśli coś się "spsuje"?
I jestem przerażona ogromem informacji jakie zbiera "wielki brat"
Większość odznaczyłam ale... czy dobrze? Jak to sprawdzić?