Jaki "troll"?
Przecież napisałem zrazu, że moje świadome fotografowanie zakończyło się na etapie analogu, a teraz chciałbym do świadomego fotografowania wrócić.
Jaki "troll"?
Przecież napisałem zrazu, że moje świadome fotografowanie zakończyło się na etapie analogu, a teraz chciałbym do świadomego fotografowania wrócić.
Dokup sobie olympusa epl1, teraz można go dostać za śmieszne pieniądze. Albo inny korpus aparatu z nowego systemu micro, znajdziesz nawet za 200 zł, potem adapter do Konica ar i juz możesz się bawić tymi obiektywami. A e300 może sprzedaj, jeszcze się jakiś kolekcjoner znajdzie.
Roberto, dziękuję za dobrą radę.
Po przemyśleniu, tak właśnie zamierzam zrobić. Dokupię niedrogie body Olympusa z micro 4/3 + dostępny na rynku adapter i będę mógł używać tych wspaniałych obiektywów Konica Haxanon.
Mam zresztą jeszcze kilka innych obiektywów z mocowaniem AR, więc szkoda ich wszystkich nie wykorzystać, skoro romans cyfry z analogiem rodzi dobre owoce, a nie poczwarki.
Ale póki co E300 zostawię. Mam do niego teraz dwa cyfrowe obiektywy (zdaje się, że te do micro są drogie) + lampę.
Potraktuję go edukacyjnie, a potem zobaczę, co dalej.
Kolejne dobre wieści z frontu (bynajmniej ruskiego).
W celu wskrzeszenia obiektywów Konica Hexanon - i zarazem przez niechęć niszczenia mocowania obiektywów, by je dopasować do 4/3 lustrzanki E300 - dokupiłem body Olympus m4/3 E-P2.
Aparat dotarł do mnie dzisiaj.
Podoba mi się retro dizajn.
Podoba mi się niewielki format.
Adapter do m4/3 dotarł do mnie wcześniej, więc od razu mogłem spasować sprzęt.
Działa
Oto moje pierwsze fotki - po latach pstrykania kompaktem i komórką, wreszcie mogłem poruszać ręcznie pierścieniem przysłony i ostrzyć obraz.
Oto moje pierwsze dzisiejsze próby z roślinkami - użyłem obiektywu Konica Hexanon 50mm, 1.7:
Muszę się jeszcze oswoić ze sprzętem + zakupić pierścienie macro i jazda...
Ostatnio edytowane przez kazikx ; 10.04.17 o 17:22
żeby obiektyw nie mydlił przygotuj krążek z czarnej tektury z wyciętym w nim kołem o średnicy wynoszącej tyle ile przekątna matrycy w m43 i umieść pomiędzy obiektywem, a adapterem i skręć, żeby tak pozostał. Zobaczysz, że zdjęcia będą bardziej kontrastowe i będą mieć więcej detali.
ZAPRASZAM: https://www.facebook.com/emil.dzemski, blog http://dzemski.blogspot.com
Dziękuję za dobrą radę - zrobię tak jak piszesz.
Dzisiaj dotarł do mnie statyw - kolejny ważny gadżet - niestety, od dziecka nie mam spokoju w łapkach...; ale ze stabilizacją obrazu + statywem dam radę.
Dużym minusem body Olympus E-P2 jest brak wizjera.
A nowy dedykowany wizjer kosztuje majątek. Używek nie zauważyłem.
W każdym razie Olympus E300, któremu poświęciłem ten temat, posłuży do robienia zdjęć u przysłowiowej cioci na imieninach, natomiast E-P2 + Hexanon do zabaw z przyrodą.
Wciąż drogo.
Już lepiej zbierać pieniążki na coś lepszego, co ma wizjer i jest - na dzisiejsze czasy - full wypas.
Patrzę na moją dawną, uroczą Konica Autoreflex T i chyba wiem, o jaki odpowiednik chodzi współcześnie...