Nie tracąc żadnej okazji do doskonalenia się we fotografii, zrezygnowałem z przerwy na kawę i pobiegłem w las. Myślałem o jakimś drapieżniku lub jego ofierze, ostatecznie o dzikiej świni a tu w kadr mi weszła...dzika krowa
111
112. Miss boru, ...no w sensie lasu - nie tego boru co beemki rozbija
113. Tu, pozuje na wybiegu.
114. Podczas obróbki zdjęć jeden gość mi pomagał...:
PS
Które zdjęcie jest lepsze, to prostowane gdzie żubrzyca jest krzywo, czy gdzie stoi prosto?