dryblinka?
dryblinka?
to jakiś aplikator? Może służyć np. do sadzenia.
jestem pewien, że to jest "ten teges"
Więcej moich zdjęć na tomekszpila.com lub spotkajmy się na Instagramie
Melduję się na posterunku, musiałem zrobić chwilę przerwy na pracę w czasie obowiązkowego przebywania na forum
Nic z powyższych, choć nie wiem czy w regionie kolegi szamańca nazywają toto egzegezą perykopy. Choć to 25 km ode mnie, choć do szkół tam chodziłem, potem chodziłem do pracy, tego egzegeza nigdy nie spotkałem.
Mogę podpowiedzieć, że przedmiot służy mi zwykle na koniec pracy u klienta. Gdy już kończę, sprzątam a klient gada zamiast płacić wyciągam toto i sprzątam dalej. Wtedy klient pyta co to i płaci. Nie jest to broń palna własnej roboty.Ten cyndzel u góry zwany też wihajsterkiem wyciąga się.
czy to jest holajza? , którą można zakryptować lochbajtel w celu udychtowania pufra i dania mu szprajcy przez lochowanie tendra, aby roztrajbować ferszlus...
Bardzo dobrze, to jego funkcja pomocnicza - egzekutor należności
Funkcja główna ?