I moją "zagadkę" uważam za odgadniętą.
Krakman ma rację. To są gniazda osy. Gatunek ONEJ nie jest mi znany, ale zachowuje się jak jaskółka. "Napluła" tych gniazdek kilka i dobrze, że zauważyłem - bo bym miał kłopot w studiu.
Poodklejałem te "budowle" i czym prędzej wy .....
Pozdrawiam.