Z oprogramowania do RAWow odradzam LightZone. Opinia czysto subiektywna, ale nie spodobal mi sie ten program i rzeczy, ktore robi ze zdjeciami. Nie przypadl mi do gustu rowniez RAWTherapee, z tym jednak zaczalem sie docierac i jestesmy w stanie razem dobrze wspolpracowac. Na chwile obecna jednak, choc to pare zlotych kosztuje, Bibble okazal sie w moim przypadku najbardziej przystepny i najlepszy, jesli chodzi o uzyskane efekty i sposob traktowania zdjec przez program. Chodzi mi dokladnie o to, ze to co wyswietla program jest najbardziej podobne do tego co podal aparat, a nie jak w przypadku RT, gdzie trzeba sie namachac suwakami, zeby pierwotny stan przywrocic.
Tak wiec osobiscie polecam inwestycje w Bibble, co sam tez ochoczo uczynie w przyszlym miesiacu. Tym bardziej, ze to naprawde nie sa duze pieniadze a program jest swietny i ma ogromne mozliwosci.