Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś SAM...
Życie jest zbyt krótkie by przejmować się porażkami..
gulasz się szlaja - za królikami, po górach, Kambodża'17, Kolumbia'18, Islandia'22
No to pora się przenieść nieco z Bieszczadów w Tatry, nie byłam w nich o baaardzo dawno (krokusy się nie liczą)..
a jako że człowiek się stęsknił i pokochał góry zimą to dlaczegoby nie machnąć sobie kursu turystyki wysokogórskiej
jak po całości to po całości...
klasycznie - Ula pakować się nie umie wcześniej niż na kilka godzin przed wyjazdem - dlatego też spałam całe 2h, potem o 4 bus do Zakopca z przygodami rzecz jasna ( bo nasz organizator wypadu spóźnił się na owego busa... na szczęście po pertraktacjach z kierowcą udało się go zgarnąć po drodze )
"szybkie" wejście na Gąsienicową i dawaj - rozpoczynamy kurs pełną parą
tiaaaa... po pierwszym monologu prowadzącego, chciałam wstać powiedzieć coś w stylu "sorry, chyba mleko na gazie zostawiłam, zaraz wracam..."
i spitoli stamtąd gdzie pieprz rośnie...
No ale spoko - metoda małych kroczków w moim przypadku się sprawdziła
odebrałam całe żelastwo i sprzęt, a potem miałam iść spać... taaaa jasne - poszłam z nimi bo w końcu mieliśmy iść niedaleko
oczywiście po drodze zapadanie po pas ale na miejscu istna radocha - hamowanie czekanem, szukanie zakopanego plecaka z pipsami, a po powrocie wykład z nauką podstawowych węzłów
w sumie to można by tak opowiadać i opowiadać - ale fakt jest taki że zajęcia od rana do wieczora i cżłoowiek totalnie nie miał czasu na focenie, a warunki były bajeczne ( był to pierwszy weekend grudnia - gzdie dosypało tyleeee śniegu że gęba sama się śmiała
aparat udało mi się wyciągnąć między wyciągnięciem kogoś ze "szczeliny" a odplątywaniem lin i budowaniem kolejnego stanowiska - mega zabawa była
jedyny minus - cho le rnie było mi zimno na tym wyjeździe
54. wiem wiem - pół słońca - do bani wygląda - ale to praktycznie jedno z nielicznych zdjęć jakie udało się tego dnia zrobić między poszczególnymi innymi zadaniami..
55.
56.
57. i w kolorze nieco inaczej kadrowane
marzyła mi się gwieździsta noc nieopodal Betlejemki <3
nie wykorzystałam tych warunków - ale to w sumie moje pierwsze foty po zmroku, na które poszłam świadomie w tym celu
choć tyłek mi zmarzł że dogrzewałam się pół nocy - to i tak było cudnie - i jeszcze tam wróce na nocne foty - na bank
58.
enjoy
Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś SAM...
Życie jest zbyt krótkie by przejmować się porażkami..
gulasz się szlaja - za królikami, po górach, Kambodża'17, Kolumbia'18, Islandia'22
58 mi się podoba. Chociaż ... nie myślałaś aby zrobić duuużo ciemniejsze i uwypuklić smugi światła z okna ?
cerkiewki || Beskid Niski || mój wątek || mój drugi wątek|| makro||
Wychodzi się na pole, a nie na dwór o! ||Nadnaczelny Weryfikator TWA i wszystkiego
W moich wątkach można offtopować i grzebać w zdjęciach ||Łowca spamerów||
Ja wiem że ok, ale taka wizja mi chodzi po głowie
cerkiewki || Beskid Niski || mój wątek || mój drugi wątek|| makro||
Wychodzi się na pole, a nie na dwór o! ||Nadnaczelny Weryfikator TWA i wszystkiego
W moich wątkach można offtopować i grzebać w zdjęciach ||Łowca spamerów||
Podziwiam za samozaparcie. Mnie by nikt nie zmusił do plątania się zimą po górach w nocy. Dobrze jednak, że tobie się chciało i raczysz nas swoimi zdjęciami.
Więcej moich zdjęć na tomekszpila.com lub spotkajmy się na Instagramie
Betlejemka bardzo fotogeniczna, zwłaszcza nocą. Bardzo przyjemny kadr, chociaż więcej gwiazdeczek mogło zaświecić .
E-M1, E-3, E-30, TG-2, Stylus XZ-2, E-PL2, C-2100 UZ, ZD 8, ZD 7-14, ZD 14-54 II, 12-60 SWD, 50-200 SWD, 35 ED Macro, 50 ED Macro, ED 90-250, EC-20, EC-14, EX-25, FL-50 R, FS-SRF-11, Sigma 150 HSM
Super, ostatnie zwłaszcza
G1, G5 | 14-45 | mZD 40-150 | kilka M42 | Moje wątki:
Foto-Różności ; Dymne Impresje ; Stary i Nowy Elbląg
Lubię wertykalne piony i horyzontalne poziomyW moim wątku, można "grzebać" w moich zdjęciach.Główny Prostownik TWA