Wobec zanikającej wśród narodów świata świadomości i chęci wyboru właściwych dla siebie rozwiązań, a nie tych podsuwanych przez marketing lub transakcje wiązane, warto... Rozważyć czy uda się nam używać komputera do czegoś więcej, niż jako kolejnej farmy danych dla korporacyjnych żniwiarzy
A bez ideologicznego zacięcia - to dla sporej ilości osób którym przeszło przez myśl użytkowania Linuksa jako cyfrowej ciemni, przeszkodą numer jeden jest kompletny brak znajomości natywnego oprogramowania do tego celu.
W tym celu powstał cykl który wpuściłem jakiś czas temu do sieci - dowiemy się z niego (z grubsza) jak ogarnąć kolejne etapy budowania swojego warsztatu pracy - od kalibracji monitora, wyboru oprogramowania do konwersji RAWów, przez ich późniejszy retusz aż do wydruku.
Uwaga, to nie seria artykułów „Linux jest lepszy od Windowsa”, tylko pokazanie praktycznego sposobu współpracy z tym systemem. Miłej lektury
http://404.g-net.pl/2015/07/fotograf...m-na-biurku-1/
http://404.g-net.pl/2015/07/fotograf...na-biurku-2-2/
http://404.g-net.pl/2015/07/fotograf...m-na-biurku-3/
http://404.g-net.pl/2015/07/fotograf...m-na-biurku-4/
http://404.g-net.pl/2015/07/fotograf...m-na-biurku-5/