-
Olympus SP-590 UZ
Tak więc, mam tutaj pytanie, do posiadaczy mojego upragnionego Olympusa SP-590 UZ. Chciałabym go kupić, ale nie mam pewności, czy jest on zasilany na baterie (tzn chodzi mi tu o paluszki) czy tak jak rodziców nikon s10 tzn, na akumlator, takie specjalny, który się ładuje ? Proszę o pomoc i szersze opinie na temat tego aparatu ;) Z góry dziękuję, pozdrawiam .:nikonbe:
-
SP-590 "łyka" baterie, a dokładnie 4 paluszki (AA).
http://www.optyczne.pl/index.php?aparat=798
-
Okej, a średnio ile robisz zdjęć na jednym komplecie?
-
Raczej nie jest pradozerny :idea: Ja nie uzywalem akumulatorkow tylko zwyklych baterii (polecam energizer lithium)i musze przyznac ,ze bylem zaskoczony na jak dlugo mi wystarczaly.
-
Nie wiem, wyczytałem że 4 "łyka" AA.
Ale np. u mnie na SP-560 paluszki wytrzymują, hm... z 200 zdjęć chyba. Jeżeli codziennie focę, to tak na z tydzień mi starcza.
PS: A ja ogólnie polecam Energizery. :)
-
Ah ;) Dziękuję serdecznie.
-
Zamiast sp-590, zastanów się nad sp-565. Dduuuuużo tańszy, a różni się tylko 2 megapikselami i minimalnie mniejszym zoomem. I ma format RAW, czego brakuje w SP-590.
-
-
Ja bym w takim razie proponował kompromis: sp-570, według mnie najlepszy z nich :wink:
-
565 tańszy?
Ops, faktyko. Do tyłu jestem. Ja SP565 pod koniec stycznia kupiłem za 799....