Zobacz pełną wersję : Teraz Nepal
lisiajamka1
20.03.15, 09:52
Zacznę od razu górnolotnie :grin:
Każdy kto z różnych przyczyn nie może zdobyć żadnego ośmiotysięcznika w Himalajach, może je oblecieć :)
Godzinny rejs Yeti Airlines z nosem lub obiektywem przy szybie pozwala co nieco zobaczyć.
143179
Dymiący Mount Everest, poniżej Lhotse.
143180
143178
143181
143182
143183
143184
Oooo, będzie miodzio :mrgreen:
Wczoraj oglądałem Discovery SC, posłuchałem i "mądry" lezę do Marysi i pytam:
- z czego są w większości zbudowane Himalaje ?
- no chyba z granitu - pada odpowiedź
- a nie bo z wapienia.
Sam byłem zaskoczony, bo góry potężne, więc granit jakoś sam nie narzuca. A wytłumaczenie proste i łatwe - wypiętrzenie starego morza gdzie żyjątka opadały i tworzyły wapienną warstwę.
I znowu świetne wejście, nie mogę doczekać się kontynuacji :grin:
Oooo, będzie miodzio :mrgreen:
Wczoraj oglądałem Discovery SC, posłuchałem i "mądry" lezę do Marysi i pytam:
- z czego są w większości zbudowane Himalaje ?
- no chyba z granitu - pada odpowiedź
- a nie bo z wapienia.
Sam byłem zaskoczony, bo góry potężne, więc granit jakoś sam nie narzuca. A wytłumaczenie proste i łatwe - wypiętrzenie starego morza gdzie żyjątka opadały i tworzyły wapienną warstwę.
Zgadza się, programu nie oglądałem ale zachodziły tam skomplikowane procesy i skały osadowe wapienne, marmury, dolomity przemieszane są warstwami ze skałami głównie kwarcowymi jak granity, gnejsy czy też osadowe piaskowce :grin:
Dobrze, że pogoda dopisała. Widoki przepiękne, zazdroszczę bardzo :-)
lisiajamka1
20.03.15, 11:46
Lot realizowany tylko przy dobrej widoczności, czekaliśmy cztery godziny :)
Przyznaje sie bez bicia, ze totalnie zaniedbalem ten watek, w ogole olympusclub. Praca, praca, praca.. Obiecuje poprawe i zaczne ja wlasnie od tego co dla mnie najciekawsze obecnie na forum, czyli od tej relacji. Po weekendzie bede mial te relacje w malym palcu. Sa niestety mimusy. Bede Cie mniej lubil za piekne zdjecia jakie przywozisz z rownie pieknych wypraw. Oczywiscie zartuje :).
linie lotnicze bardzo wyluzowane, może proklientowskie. nawet kokpit otworzyli.:mrgreen:
lisiajamka1
21.03.15, 09:18
linie lotnicze bardzo wyluzowane, może proklientowskie. nawet kokpit otworzyli.:mrgreen:
Szampana też, a miłe stewardessy grzecznie pokazywały i nazywały najwyższe wzniesienia :grin:
Czy bedzie korona x14?
Nad Karakorum nie leciałem.
Czas zejść na ziemię :) Katmandu i Durbar Square.
143333
143334
143332
143331
143335
143336
143337
Te "wododajnie" mnie zaciekawiły. To jakaś woda święta, czysta czy jaka ? Bo że w Katmandu wody nie ma to nie uwierzę :)
A te wyloty cudowne.
lisiajamka1
21.03.15, 11:25
W Katmandu woda jest, ale nie wszędzie płynie z kranu, a zwłaszcza w jego najstarszej części. Jest okazja by zaczerpnąć
z tradycyjnego zabytkowego ujęcia.
Super obydwie wrzuty! :) . Oglądam z zainteresowaniem :)
Przechodziłem obok, patrzę: "Teraz Niepal" O, coś dla mnie - pomyślałem, wlazłem
a tu taakie widoki!:shock:
Pięknie, dawaj więcej a o tekście nie zapomnij! :-D
lisiajamka1
22.03.15, 12:05
Swajambhunath 2,5 tysiącletnia stupa położona na wzgórzu z widokiem na Katmandu. Złocona iglica składa się z 13 pierścieni oznaczających stopnie wtajemniczenia niezbędne do oświecenia i parasola symbolu nirwany. Pielgrzymi obchodzą stupę zgodnie z ruchem wskazówek zegara obracając modlitewne młynki, dodatkowo kolorowe chorągiewki trzepocząc na wietrze ślą nieustannie modlitwy do nieba.
143407
143408
143409
143411
143410
143412
Zawsze mi się podobała ta wygoda z młynkami modlitewnymi :mrgreen:
...daj ostatnie do galerii :)
Fajnie tak sobie obejrzeć ośmiotysięczniki z góry :)
lisiajamka1
22.03.15, 14:42
Fajnie tak sobie obejrzeć ośmiotysięczniki z góry :)
W życiu coś robić trzeba :wink:
Nieodłącznym ruchomym elementem Swajambhunath są małpy. Według legendy każdy obcięty włos założyciela stupy bodhisattwy Mandżusri stawał się drzewem a każda jego wesz małpą :)
143415
143416
143414
Super zdjecia. Małpy rozczulające. Mam tylko jedno pytanie: dlaczego te Himalaje mają taki różowawy zafarb ? Czy to mój monitor?
lisiajamka1
22.03.15, 15:38
Rzeczywiście mają, nie ingeruję specjalnie w kolory, ani w temperaturę. Może okienko samolotowe to jak przez różową szybkę :grin:
piękne widoki - małpkom trochę kontrastu bym dodała...
mpodroznik
22.03.15, 20:47
Przejrzałem cały wątek - bardzo ciekawe zdjęcia.
pozdrawiam
lisiajamka1
22.03.15, 21:12
Dziękuję za odwiedziny i dobre słowo :grin:
Coś na kształt naszej dawnej czytelni Klubu MPiK, może ktoś jeszcze pamięta :)
143449
143448
Fajna relacja. :grin:
Ale jak nie będzie foty Yeti to będę niepocieszony. :mrgreen:
lisiajamka1
23.03.15, 21:00
W nepalskiej szkole różnych rzeczy mnie uczono, ale o Yeti nic, więc za bardzo go nie szukałem :mrgreen:
Henry1 na pocieszenie obiecać mogę nosorożca i to nie byle jakiego, bo nosorożca pancernego :grin:
143500
Trudno, niech będzie nosorożec nawet pancerny. :wink:
Yeti sam poszukam. :cry:
Klubu MPiK, może ktoś jeszcze pamięta :)
RADAR czytalem.
Ja pamiętam czytelnie w bibliotece :) , ale to chyba nie to...
Jak zwykle nie wiem co napisać aby się nie powtarzać. No cóż powtórze. Kolejna bardzo dobra i ciekawa wrzuta.
Czytelnia świetna :) Pamiętam takie Empiki. W Sopocie na Monciaku i w Gdańsku na Długiej - coś w rodzaju kawiarni.
No nie mogę - gdzie Ty "jamka" się szwendasz?
No ale foto przednie. Pojęcia nie mam, ale małpiszony mi się bardzo :)
Zazdroszczę i pozdrawiam
ech, egzotyka... przepięknie ją fotografujesz!
lisiajamka1
24.03.15, 20:47
Czytelnia świetna :) Pamiętam takie Empiki. W Sopocie na Monciaku i w Gdańsku na Długiej - coś w rodzaju kawiarni.
Tak, można było przy okazji wypić filiżankę kawy czy herbaty :)
Piękna Boudhanath największa stupa Nepalu ciągle otoczona wianuszkiem rozmodlonych pielgrzymów. Tu jest największe centrum buddyzmu tybetańskiego na świecie, a 16 tys mieszkających w Nepalu Tybetańczyków uważa ten kraj za swoją nową ojczyznę.
143569
143566
143568
143564
143565
143570
"Zadymiarze" - super.
Pozdrawiam.
Chyba autor wątku nie nadąża z publikacją zdjęć z kolejnych wypraw :-) Tylko pozazdrościć. I tutaj z ciekawością zaglądam :-)
lisiajamka1
25.03.15, 07:56
Chyba autor wątku nie nadąża z publikacją zdjęć z kolejnych wypraw :-)
Z publikacją zdjęć to z kłopotami, ale daję radę :) Natomiast 5 miesięcy odstępu między wyjazdem do Etiopii, a Indiami z Nepalem
był trochę za krótki, bym mógł w sobie spokojnie przetrawić i odpowiednio poukładać wrażenia w szarych komórkach :)
Dokonując selekcji i publikując zdjęcia na naszym forum na nowo zwiedzam i utrwalam chwile spędzone w tych niesamowitych krajach. Takie ćwiczenia może opóźnią zmianę jaką u siebie zauważam, że coraz lepiej pamiętam to co zdarzyło się 30 - 40 lat temu niż to co robiłem wczoraj, tydzień temu :mrgreen:
...Takie ćwiczenia może opóźnią zmianę jaką u siebie zauważam, że coraz lepiej pamiętam to co zdarzyło się 30 - 40 lat temu niż to co robiłem wczoraj, tydzień temu :mrgreen:
Medytacja pomoże na wszystko :)
Tadeusz Jankowski
25.03.15, 11:40
Czytelnia świetna, pozornie rozbabrana kompozycyjnie, ale przekaz jest niesamowity - lekki, kolorowy, luzacki, uważny, koncentrujący, co składa spowrotem do kupy kompozycję.
Szaman też świetny, ekstaza obramowana obserwatorami, którymi się niemal udziela.
Uważam, że krajowa szkoła reporterska ma się bardzo dobrze.
Pzdr, TJ
Nadrobilem zaleglosci :-)
Ps. Teraz EMPIK, to nie co kiedys. Kawe, herbate mozna bylo wypic, poczytac czasopisma.
Czasy sie zmenily, ale warto powspominac :-)
Zawsze mi się podobała ta wygoda z młynkami modlitewnymi :mrgreen:
...daj ostatnie do galerii :)
Marudzisz, tu też masz lajcik: dasz na mszę i z głowy.:mrgreen:
Marudzisz, tu też masz lajcik: dasz na mszę i z głowy.:mrgreen:
Ale trza dać. A tu se machniesz łapą i gotowe :-P
lisiajamka1
25.03.15, 21:01
Tam też są skarbonki, a i namachać się łapą trzeba trzy razy stupę okrążając :grin:
Tadeuszu Jankowski dziękuję bardzo za profesjonalną analizę moich nie do końca profesjonalnych zdjęć :)
Tanka buddyjska, tradycja jej malowania jest kontynuowana przez młode pokolenie Tybetańczyków mieszkających w Nepalu.
Główny temat obrazów to postacie Buddy, samsara, czy mandala która jest stupą widzianą z góry na planie koła - pierwsze zdjęcie.
143632
143633
143634
143635
143636
Tadeusz Jankowski
25.03.15, 22:25
Fotki malarek i malarzy przy pracy podobają mi się, bowiem widzę w nich współzawodnictwo fotografa ze światłem zastanym (z okien). Jak u Vermeera. Bardzo trudne zadanie - zmierzyć się z takim ostrym kontrastującym wszystko światłem i ogarnąć to światło, oswoić, zaprząc do swoich fotek. Jeśli cokolwiek się złapie tego światła i położy umiarkowanie na postać malarza, sztalugę, itd., jak u lisiejjamki, to sama radość i powaga.
Pzdr, TJ
Świetny ten "ostatni" portrecik.
Pozdrawiam.
lisiajamka1
26.03.15, 19:19
Krykiet jest bardzo popularnym sportem w Nepalu. W trakcie mistrzostw świata w 2014 r nepalska firma energetyczna zobowiązała się do
ciągłego przesyłu prądu w czasie gdy grała ich drużyna narodowa :grin: Normalnie, to nie ma dnia bez wyłączeń.
143687
143688
Tanka buddyjska, podoba mi sie.
Kazde warunki do uprawiania sportu sa dobre.
zdjęcia takie, jakbyś żył w tamtym miejscu od lat i był z miejscowymi zżyty jak ze swoimi. Zresztą podobnie yło w relacji z Indii. Jak Ty to robisz?
cały czas ciekawie. oglądam z przyjemnością
Bardzo ładne kadry, i ciekawy wątek!
Czym robiłeś te fotki (puszka/szkło)?
lisiajamka1
27.03.15, 10:28
Czym robiłeś te fotki (puszka/szkło)?
Robiłem XZ - 2, E - 510 z 14 -42 i E -3 z 14 -54, 9 -18 i 70 - 300.
Robiłem XZ - 2, E - 510 z 14 -42 i E -3 z 14 -54, 9 -18 i 70 - 300.
Ułłła, to szybciej było by wymienić czym nie robiłeś:wink:, czyli żadna tam konkurencja się nie wkradła, patriotyzm systemowy w całej rozciągłości !
Dziękuję i pozdrawiam !
lisiajamka1
29.03.15, 12:13
Pasupatinath najważniejsza w Nepalu świątynia Siwy Pasupati (Władca zwierząt). Spacer wzdłuż rzeki Bagmati obok straganów z kolorowym proszkiem używanym do wykonania tilaki (plamka na czole) a w święto wiosny Holi służącym do wzajemnego obsypywania :) Astrolodzy na stanowiskach gotowi do wszelakich porad. Po drugiej stronie rzeki ghaty kremacyjne i sama świątynia dostępna tylko hindusom
143916
143915
143919
143917
143918
143920
biblioteka, zadymiarze z poprzednich wrzut i kolorowy proszek mocno utkwiły mi w pamięci..
świetna relacja
Fascynujący świat. Świetne wrzutki :) . Dowiedziałeś się czegoś ciekawego od astrologów ;) :mrgreen:
Dowiedziałeś się czegoś ciekawego od astrologów
Tez o to pytam.Zestaw dla plastykow,swietny.
lisiajamka1
29.03.15, 18:20
Jak widać nic nie stało na przeszkodzie, bym zasięgnął porady, ale może lepiej nie znać swojej przyszłości :grin:
143952
Cały czas interesująco, takie kadry uwielbiam.
Pozdrawiam
Ładne kadry z Boudhanath. Fascynujące malowanie tanki. Zawsze zazdrościłam mnichom tybetańskich usypywania mandali z piasku. Taka forma modlitwy bardzo by mi odpowiadała :)
Znowu z przyjemnością pooglądałem kolejne zdjęcia :grin:
kolejny super wątek w Twoim wykonaniu. fajnie się czyta i ogląda. pozdr
Kolorowo i egzotycznie. Zazdroszczę:cool:
Czytelnia rządzi:)
Przepiękne zdjęcia, daleki kraj, egzotyka i niezwykłe kolory. No i cała gama Olków w akcji ;)
Przypomniał mi się film "7 lat w Tybecie"
lisiajamka1
30.03.15, 18:58
Dziękuję bardzo za odwiedziny :)
Pasupatinath to święte miejsce, nie może więc zabraknąć świętych mężów (sadhu) :) Usadowili się obok 15 jednakowych kaplic wotywnych Pandra Shivalaya. W centralnym miejscu kaplic ustawione są lingamy - symbol równowagi pierwiastka męskiego (linga) osadzonego w żeńskim (joni). Na ostatnim zdjęciu kapłan Boga Siwy z jego atrybutem - trójzębem.
144014
144015
144016
144018
144019
144013
Kolejne świetne portrety - no nie ? :grin:
A że pierwiastek męski jest osadzony w żeńskim to całkiem prawidłowo :mrgreen:
Święci mężowie świetnie pokazani :)
lisiajamka1
30.03.15, 20:11
Nie wszyscy święci :grin:
144023
Wystawiasz świętych na pokuszenie :roll:
Zaje.... fotorelacja. Gratuluje.
Wystawiasz świętych na pokuszenie :roll:
Lisiczka jest śliczna, nie uważasz ? :mrgreen:
Ciekawie Wasć prawisz i obrazujesz to jeszcze. :grin:
A śliczna Lisiczka, po takich spotkaniach, będzie jeszcze oświecona. :mrgreen:
Lisiczka jest śliczna, nie uważasz ? :mrgreen:
Jak przy świątyni jesteśmy to wręcz boska :grin:
Jak przy świątyni jesteśmy to wręcz boska :grin:
+1, więcej nie mogę :D
lisiajamka1
31.03.15, 11:03
Nie święci garnki lepią :grin:
Plac Garncarzy w Bhaktapur.
144063
144065
144066
144064
144067
kurde, muszę Cię ochrzanić! Ile razy mogę pisać: świetne, doskonałe itp? Przymiotniki mi się skończą i co wtedy :) Bardzo dobry wątek, coraz bardziej lubię poznawać te egzotyczne rejony Twoimi oczami. Czekam na więcej.
Z tym garcami to swietne. U nas, to bylby nalot urzednikow z PIP-u, ewentulanie zagorzalych BHP-cow i po robocie...:mrgreen:
Po buklaczkach mozna powiedziec-iz sa systematyczni.
grzywacz1989
31.03.15, 14:44
Świetna relacja. Wątek cały przejrzany i zasubskrybowany. Czekam na więcej:-)
masz wspaniały materiał na co najmniej 3 albumy (Etiopia, Indie, Nepal...?) I pewnie 3 bym nabył! pomyśl o tym.
Te trzy "ostatnie" wrzutki są znakomite.
Gratuluję i pozdrawiam.
Żyją z turystów albo pielgrzymów :) , ciekawe czy pamiątki to wyrób lokalny.
lisiajamka1
1.04.15, 21:52
masz wspaniały materiał na co najmniej 3 albumy (Etiopia, Indie, Nepal...?) I pewnie 3 bym nabył! pomyśl o tym.
Dzięki, to jest już nas dwóch chętnych :grin:
Żyją z turystów albo pielgrzymów :) , ciekawe czy pamiątki to wyrób lokalny.
O dziwo Indie i Nepal jeszcze nie zalane chińszczyzną, jest niezły wybór lokalnych pamiątek.
Żyć jakoś trzeba :)
144132
144133
144134
144135
144136
144137
Ławeczka świetna! Spasowało mi to z fragmentem zdania: "...jest niezły wybór lokalnych pamiątek" ;) :)
Tadeusz Jankowski
1.04.15, 22:04
Fajne portrety uliczne, bardzo fajne. Wszystkie mi się podobają, ciekawie zauważone, ujęte, pokolorowane, tzn. ciekawie są wyzyskane barwy natury, najbardziej lubię tę u fryzjera i portret zbiorowy na tle muru, w tej ostatniej różnorodność reakcji jest niezwykła, spokojna scena, a tyle emocji szybuje gdzieś w górze
Pzdr, TJ
lisiajamka1
1.04.15, 22:09
Ławeczka obsadzona Newarami, to lokalna grupa etniczna mieszkająca głównie w Dolinie Katmandu, noszą właśnie takie charakterystyczne nakrycia głowy.
jest niezły wybór lokalnych pamiątek.
Widocznie panstwowa cepelia dziala.Zdjecia:idea:
Maszyny do szycia Singer?
Drobny handel, rzemiosło - to co u nas zamiera. Ciekawe czy i tam dotrze kiedyś ten wielki świat i wszystko zmiecie...
Drobny handel, rzemiosło - to co u nas zamiera. Ciekawe czy i tam dotrze kiedyś ten wielki świat i wszystko zmiecie...
Zapewne niedługo.
Ekspansja badziewia, jest nie do powstrzymania.
Zapewne niedługo.
Ekspansja badziewia, jest nie do powstrzymania.
Zyja w swoim swiecie i zapewne nie sa otwarci na takie zbytki, bo tak to juz by tam Chinczyk wlazl :-)
fajne fajne. świetnie się ogląda. prawie jakbym tam był.
lisiajamka1
2.04.15, 20:27
Ekspansja badziewia z wielkiego świata jest nieunikniona, mam tylko nadzieję, że zostawi trochę miejsca na cepelię, drobny handel i rzemiosło.
144221
144222
144220
Rewelacyjne kadry, miłe dla mojego oka.
Ekspansja badziewia z wielkiego świata jest nieunikniona, mam tylko nadzieję, że zostawi trochę miejsca na cepelię, drobny handel i rzemiosło.
Tak, powstaną jeszcze skanseny. Smutne jest w jakim tempie to postępuje, handel nie zniknie, ale tradycyjne rzemiosło będzie pewnie podtrzymywane na pokaz, dla turystów. Niestety trzeba się spieszyć.
na focie o niewszystkich świętych - jakie długie dredy Ci panowie mają :shock:
foty garncarskie - super, a ławeczka z lokalnymi pamiątkami przednia :)
jednym słowem cieszą bardzo takie wątki
czekam na więcej :)
Piękne kadry z Himalajów !
Fajnie tam mają, żyją spokojnie bez pośpiechu, pozazdrościć tylko można. :grin:
lisiajamka1
6.04.15, 12:19
Z świątecznymi pozdrowieniami :)
Skoro jeszcze nie wszystkich zanudziłem, kontynuuję :grin:
Sauraha malutka miejscowość i baza wypadowa do Parku Narodowego Chitwan. Ruch tu niewielki, ale po południu trafiliśmy na początek imprezy urodzinowej mieszkańca wioski, który skończył 84 lata.
144429
144425
144427
144428
144426
Fajne, słoniocy jest super wymalowany :)
Mnie się pierwsze podoba najbardziej.
Całość jak zwykle świetna, szkoda że tylko 5 sztuk :)
Mnie się cała wrzutka podoba. Pierwsze super. Drugie z przewodami elektrycznymi bardzo ciekawe :wink:
No i słonik ladnie umalowany.
Skoro jeszcze nie wszystkich zanudziłem, kontynuuję :grin:
Jak dla mnie to możesz cały czas tak zanudzać :grin:
Fajny makijaż na słoniu :grin:
Bardzo klimatyczne, kontynuuj bez końca:grin:
Nie krępuj się, dawaj dalej, przyjemnie się ogląda. :mrgreen:
świetna kolejna dawka informacji, pozazdrościć :)
Z świątecznymi pozdrowieniami :)
Skoro jeszcze nie wszystkich zanudziłem, kontynuuję :grin:
Sauraha malutka miejscowość i baza wypadowa do Parku Narodowego Chitwan. Ruch tu niewielki, ale po południu trafiliśmy na początek imprezy urodzinowej mieszkańca wioski, który skończył 84 lata.
kontynuuj, i tak dalej... i tak dalej... Pięknie to pokazujesz.
Świetna seria.
Pozdrawiam i czekam na cd :)
Fajne, słoniocy jest super wymalowany :)
... nieprawdaż. piękna pamiątka z egzotycznej podróży
lisiajamka1
7.04.15, 13:51
... nieprawdaż. piękna pamiątka z egzotycznej podróży
Taaak.... malowana, wypchana i wepchana na środek salonu :mrgreen:
Nie zbaczając z tematu :)
Ośrodek hodowli słoni 3 km od Saurahy, tu malutkie, jeszcze niepokorne słoniątka przystosowywane są do współpracy z człowiekiem.
Młode luzem biegające są skore do zabawy, uważać jednak trzeba, bo nieświadome swej już niemałej siły i wagi, mogą przewrócić na ziemię :grin:
Nauki dużo, biegłe operowanie trąbką (40000 mięśni) zajmuje sporo czasu.
Dorosłe pracują w patrolach, na safari po rezerwacie Chitwan, lub idą na wymianę puli genowej do innych azjatyckich krajów.
W Nepalu słonie nie wykonują żadnych ciężkich prac.
144491
144499
144494
144492
144493
144497
144498
144496
144495
Bardzo sympatycznie wyszły te słonie na Twoich zdjęciach
Mamuśka z małym - cudowna, i ten mały na 4-tym z kolei (ten z trąbą do góry) - rewelka :D
Slonie sa zawsze sympatyczne..
lisiajamka1
7.04.15, 20:43
Slonie sa zawsze sympatyczne..
Dlatego w hotelu poprosiliśmy o pokój z widokiem na słonia :grin:
144525
Dlatego w hotelu poprosiliśmy o pokój z widokiem na słonia :grin:
Ogladalem film jak slonica sie slonila.Maly wylecial w ksztalcie zwinietego cygara.Przezabawne jak wstawal.
Słonie, a przede wszystkim słoniątka kapitalne :grin:
Słonie kapitalne, bardzo lubię te zwierzaki...
Interesująca wrzutka :) , słoniowe foty świetne!
słonie super - podoba mi się ten z łapkami na podeście - pięknie tam światło zagrało :)
Słonie "jak zwykle - sympatyczne" - ale na 4-tym wyszedł znakomicie :)
Pozdrawiam.
lisiajamka1
8.04.15, 21:12
Słonie i słoniątka dziękują za ciepłe przyjęcie :)
Kolejna dawka zdjęć :) tym razem z krótkiego spływu dłubanką po rzece Rapti w Chitwan Parku. Łódka dosyć chybotliwa, więc wszelkie nieskoordynowane ruchy zakończyć się mogły kąpielą. Wody co prawda o tej porze roku niewiele, ale niektórzy mieszkańcy rzeki nie wyglądali na przyjaźnie do nas nastawionych :grin:
144563
144564
gawial gangesowy
144566
144567
144565
bączek złotonogi
144561
144562
Gawialem zwą tę jaszczurkę;)
Z tego co wiem, to gawiale dla ludzi nie są groźne :)
Natomiast można tam spotkać bardzo rzadki i prawie na wyginięciu gatunek krokodyla. Niestety uciekła mi nazwa :mad:
Hmmm, kobry też dobrze pływają :D
Super, zarąbisty wątek
lisiajamka1
8.04.15, 21:37
Z tego co wiem, to gawiale dla ludzi nie są groźne :)
Natomiast można tam spotkać bardzo rzadki i prawie na wyginięciu gatunek krokodyla. Niestety uciekła mi nazwa :mad:
Hmmm, kobry też dobrze pływają :D
Krokodyle też były :grin: krokodyl błotny.
144569
144568
Piękna gadzina, czeka na mięsko... :) . Dobrze że nasze Zwinki takich zębów nie mają:mrgreen:
Hm... nie wiem, czy odważyłabym się na rejs dłubanką w takim towarzystwie :shock: Ostatnie niezłe - głaskałeś? :)
A jakie zdrowe ząbki TO TO ma :)
Pozdrawiam.
lisiajamka1
9.04.15, 10:41
Hm... nie wiem, czy odważyłabym się na rejs dłubanką w takim towarzystwie :shock: Ostatnie niezłe - głaskałeś? :)
Nie, nie głaskałem... ręce miałem zajęte :mrgreen:
Żona tak kurczowo trzymała się dłubanki, że na koniec rejsu trudno ją było od niej oderwać :grin: a na brzegu w trawie zwijały się w miłosnym amoku węże :grin:
144573
144572
Sesja ze słoniami swietna.
Potwór do stomatologa, ma coś z uzębieniem. :mrgreen:
Świetne foty. :mrgreen:
lisiajamka1
9.04.15, 19:44
Podmokłe tereny równiny Teraj, gdzie znajduje się Chitwan do niedawna były słabo zaludnione, głównie przez lud Tharu odporny na miejscową odmianę malarii. Opanowanie malarii, wycinka lasów pod uprawę ziemi, kłusownictwo - ginęły głównie nosorożce (w 1966 r zostało niespełna 100 sztuk) Wszystko to doprowadziło do powstania w 1973 r chronionego Parku Narodowego Chitwan, populacja nosorożców liczy teraz około 600 sztuk i chyba ma się dobrze :)
Kilka zdjęć z wioski zamieszkałej przez Tharu zrobionych przy okazji wyjazdu na safari :)
144604
144600
144601
144603
144605
144607
144606
144608
Fajna relacja, takie trochę beztroskie życie pokazuje, szczególnie te początkowe zdjęcia. Ciekawe czy takie faktycznie jest, czy bardziej walka o przetrwanie?
... przy okazji wyjazdu na safari :)
no to czekam na nosorożce i polującego tygrysa :wink:
lisiajamka1
9.04.15, 20:31
Nie takie znowu beztroskie i sielskie - czasami zakuwać albo podkuwać trzeba :grin:
144615
144614
podkuwanie może być, zakuwanie fuj :lol:
Na drugim sprawdza mu bieżnik ??? :shock::mrgreen:
lisiajamka1
9.04.15, 20:37
Na drugim sprawdza mu bieżnik ??? :shock::mrgreen:
Zmienia na letnie, tam też zima właśnie się skończyła :lol:
podkuwanie może być, zakuwanie fuj :lol:
Bedzie zakuwal,moze nie bedzie musial pokuwac..
lisiajamka1
9.04.15, 20:44
Bedzie zakuwal,moze nie bedzie musial pokuwac..
Każdy jest kowalem...
Każdy jest kowalem...
...tylko mało kto wie, za który młot chwycić :wink:
Każdy jest kowalem...
Ale ktos musi dmuchac tez..
podobają mi się zdjęcia zwierzyny lotnej i drapieżnej.
chyba było bezpiecznie z tym gadem:?:
podobają mi się zdjęcia zwierzyny lotnej i drapieżnej.
chyba było bezpiecznie z tym gadem:?:
Podobno poklepał go za piękne pozowanie. :shock::mrgreen:
Podobno poklepał go za piękne pozowanie. :shock::mrgreen:
po pyszczku:mrgreen:
I znowu świetne kadry, zwłaszcza przyrodnicze. Miło się ogląda krokodyle w ich naturalnym środowisku, w innych azjatyckich krajach ciężko o taki widok, niestety...
Ptaki super zwłaszcza bączek, ten przed bączkiem to wężojad czubaty, jego podgatunki występują prawie w całej Azji.
a na brzegu w trawie zwijały się w miłosnym amoku węże :grin:
oblechy ;)
najbardziej zauroczył mnie ten obrazek (https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=144608&d=1428601078)
czerwień na tle zieleni jakoś zrobił na mnie wrażenie :)
nadawaj dalej miło się czyta i ogląda :)
Co oni suszą na tych płachtach - rysz, czy jakieś inne "konopie" ? :mrgreen:
Rewelacyjna seria :)
Nie takie znowu beztroskie i sielskie - czasami zakuwać albo podkuwać trzeba :grin:
Student "zaoczny", przy pracy "zakuwa":mrgreen: .
Ciekawe serie, podobają mi się i pojedyncze zdjęcia i jako sprawozdanie z podróży :) .
lisiajamka1
10.04.15, 08:21
Co oni suszą na tych płachtach - rysz, czy jakieś inne "konopie" ? :mrgreen:
Pewności nie mam, chyba suszą ciecierzycę, konopi tam tyle, jak u nas pokrzywy :grin:
...konopi tam tyle, jak u nas pokrzywy :grin:
Szczęściarze :) , góry większe też mają.
Pewności nie mam, chyba suszą ciecierzycę, konopi tam tyle, jak u nas pokrzywy :grin:
Zioło mają za darmo, pozazdrościć. :mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Zioło mają za darmo, pozazdrościć. :mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Zaraz: zazdrościć... Też mamy zioło za darmo i ileż chcąc. :grin:
Jak ja lubię tu zaglądać!
konopi tam tyle, jak u nas pokrzywy :grin:
Tylko podpalic i bujac sie na hamku...
Tylko podpalic i bujac sie na hamku...
Nad ogniem równo się rumieniącOkrasasa
Nad ogniem równo się rumieniącOkrasasa
Wystarczy spokojnie oddychac...Stairway To Heaven.
Coraz bardziej mi się tam podoba :grin:
Będę się powtarzał ale bardzo dobra fotorelacja. Krokodylek przedni.
lisiajamka1
10.04.15, 17:56
Safari na słoniach wydaje się być najbezpieczniejszą i najwygodniejszą formą poruszania w gęstym lesie, czy po bagnach parku Chitwan. Woń słonia neutralizuje ludzki zapach dzięki czemu można bardziej zbliżyć się do dzikich zwierząt. Z rampy wskakujemy (4 osoby i kornak) na nasze "rumaki" i ruszamy najpierw gęsiego, a w lesie każdy swoją ścieżką. Drzewa o tej porze są w większości pozbawione liści, dzięki czemu jest dużo jaśniej, uważać jednak trzeba na gałęzie, poruszamy się na wysokości około 3 m nad ziemią :) Błąkaliśmy się po lesie spotykając głównie jelenie sambar, dopiero pod koniec naszego safari wypłoszony przez słonie z lasu na polanę, ukazał nam się w całej krasie nosorożec indyjski :)
144667
144668
144669
144672
144673
144670
144675
144676
144666
144674
144671
Te jelonki to pewnie główny pokarm tygrysków :)
A nosorożec zarąbisty - jak w za dużym ubraniu :mrgreen:
Zazdroszczę tego nosorożca, nawet od d.py strony jest cudowny :lol:
alnico, nosorożec od **** strony jest przepiękny.
A stabilnie się siedzi na takim słoniu? 5 osób to dużo :)
Nosorożec chyba miał resekcję żołądka i sporo schudł. W takich przypadkach nadmiar skóry usuwa się operacyjnie ;)
Nosoroźec jest super. Niesamowity . Ładnie wygląda.
Drzewa o tej porze są w większości pozbawione liści
Ponoc slonie ogoloca wszystkie drzewa.
lisiajamka1
10.04.15, 20:34
A stabilnie się siedzi na takim słoniu? 5 osób to dużo :)
Stabilnie pod warunkiem, że słoń trzyma pion :grin: Mieliśmy pod koniec safari taką straszną i śmieszną sytuację. Jak wcześniej wspomniałem błąkaliśmy się po lesie, a nosorożca jak nie ma tak nie ma. W pewnym momencie kornak dostał informację (mają łączność między sobą) że jest nosorożec. Byliśmy trochę oddaleni od tego miejsca, więc żeby ruszyć z kopyta opiekun zaczął intensywnie okładać "rumaka" kijem. Po chwili słoń stanął i zaczął się niebezpiecznie przechylać na jedną stronę, a z nim uprząż z barierką za którą siedzieliśmy, z naszej perspektywy nie wyglądało to ciekawie :) Miałem świadomość, że słoń, ot tak, nie może raptem runąć na ziemię , ale wtedy to już różne myśli do głowy przychodziły :grin: Sytuacja powtórzyła się po przejściu kilkunastu metrów. W tym całym zamieszaniu nie zauważyłem, kiedy wypadła z aparatu muszla oczna, spadającą na ziemię zauważył... słoń i podał w trąbie swemu opiekunowi, a ten nam z zapytaniem, czy przypadkiem nie jest to nasza rzecz - niewiarygodne :grin:
Prawdziwy profesjonalista :D
A barierek nie zauważyłam na zdjęciu, stąd pytanie.
lisiajamka1
12.04.15, 17:52
Manakamana (Pragnienie serca) hinduskie święte miejsce położone na wzgórzu o wysokości 1300 m. Miejsce pielgrzymek od XVII wieku , gdzie od 1998 r można dostać się kolejką linową wykonaną przez Austriaków. Wzgórze porastają drzewa mandarynkowe, a u stóp wije się rzeka Trisuli, przy dobrej widoczności widać szczyty Manaslu i Annapurnę. Pielgrzymi w różnych intencjach przynoszą w darze lampki, kadzidła, kokosy, słodycze, a nawet składają ofiarę z koguta lub kozła.
144825
144830
144829
144828
144827
144824
144822
144826
144823
144821
Pięknie Panie, pięknie, a kolejka jak w Londynie. :mrgreen:
Manakamana (Pragnienie serca) hinduskie święte miejsce położone na wzgórzu o wysokości 1300 m./.../
Przyjemny spacerek, foty fajne, narracja ciekawa... jak ja lubię tu zaglądać!
Kolejny odcinek świetnej relacji. Kozioł nie wygląda na zbytnio szczęśliwego ze zwiedzania tego miejsca... I w sumie trudno mu się dziwić.
Wszystko wspaniale..tylko szczytow nie widac.
..tylko szczytow nie widac.
ale też jest zaj...cie :grin:
lisiajamka1
12.04.15, 20:47
Wszystko wspaniale..tylko szczytow nie widac.
Widać, tylko bardzo słabiutko :roll:
144858
Zadyma z kadzidełek... tak się zastanawiam nad wrażeniami zapachowymi tam w ichnich miejscowościach :) , zdjęcia i relacja jak zwykle super :grin:
lisiajamka1
12.04.15, 21:31
Pierwsza rzecz jaką odczułem po przylocie do Delhi, to zapach kadzidełek, jest wszechobecny zarówno w Indiach jak i Nepalu, ale nie przeszkadza :)
I co by tu powiedzieć ...
Jednak portrety "tubylców" misię najbardziej.
Pozdrawiam.
lisiajamka1
14.04.15, 08:49
Nie będę ukrywał, że mam opory publikując poniższe zdjęcia, uznałem jednak, że stanowią bardzo ważną część wielowiekowej tradycji
Manakamany - świętego miejsca hindusów. Ołtarz gdzie dokonywana jest ofiara z krwi kozła lub koguta. Martwe zwierzę zabierane jest przez ofiarodawców do domu.
144995
144997
144996
144994
144998
Czyli chodzi tylko o sam fakt zabicia tam na miejscu? Czy na miejscu kaźni kadzidełka dają radę z zabiciem zapachów?
Przypomnialo sie....jak na boisku bili swienie,ciele...
Na drugim to była chyba jakaś kura...:mrgreen: , co kraj to obyczaj. Wygląda to z lekka masakrycznie, osobiście kilka świniobić obserwowałem i to takich gospodarskich, za czasów późnej komuny, to też była rzeźnia, choć krew się zbierało do dalszej przeróbki :)
lisiajamka1
14.04.15, 10:34
Czyli chodzi tylko o sam fakt zabicia tam na miejscu? Czy na miejscu kaźni kadzidełka dają radę z zabiciem zapachów?
Chodzi o zabicie i upuszczenie tryskającej krwi z przeciętej aorty do otworu znajdującego się w centralnym miejscu przed ołtarzem. Zdjęcia które ten moment pokazują są dosyć drastyczne, więc nie wiem czy pokazywać. W miejscu kaźni kadzidełka są bezradne, unosi się przykry mdławy zapach.
No cóż, co kraj to obyczaj - że się powtórzę. Kali była krwawą boginią :roll:
Ale jatka :shock:, zdjęcia mogą być, dobrze tylko, że tego zapachu do wątku no można wrzucić :roll:
lisiajamka1
15.04.15, 11:23
Koniec z krwawą jatką :grin: Kilka widoczków z drogi.
145053
145054
145051
145056
145052
145058
145055
145057
to mnie teraz przewiozłeś po klimatach zarąbistych :) słonie i słoniątka piękne, gawial i krokodyl robią wrażenie (uwielbiam duże gady) nosorożec wymiata. tereny przedstawione na zdjęciach też mi się podobają. z lekka mnie poruszyło oglądając tego chyba jeszcze ruszającego się kozła bez głowy ale co kraj to obyczaj. widoczki z drogi świetne zwłaszcza pola uprawne i z rzeczką w kadrze :) pozdr
Przepiękne zdjęcia. Nie mówię tu o zdjęciach obrzędowych bo te mają charakter dokumentalny.
Z tej serii to co rządzi ? - napis na ciężarówce oczywiście :mrgreen: kapitalnie wypatrzone
...gawial i krokodyl robią wrażenie (uwielbiam duże gady) abyś w złą godzinę nie wypowiedział. Nie spotkałeś się jeszcze z moją księgową :shock:
Z tej serii to co rządzi ? - napis na ciężarówce oczywiście :mrgreen: kapitalnie wypatrzone
abyś w złą godzinę nie wypowiedział. Nie spotkałeś się jeszcze z moją księgową :shock:
Z wyglądu ona taka, czy z charakteru ?????????? :shock:
Dwójka mi wpadła w oko, bo w pierwszym momencie pomyślałem że to Dunajec... ;) :mrgreen:
---------- Post dodany o 16:28 ---------- Poprzedni post był o 16:26 ----------
...Nie spotkałeś się jeszcze z moją księgową :shock:
Zielona? Czy też gruboskórna;) :)
Jak ciężarówka i krokodyl razem
Jak ciężarówka i krokodyl razem... i Kali w jednym.
Koniec z krwawą jatką :grin: Kilka widoczków z drogi.
Kalejdoskop...
Tarasowe,nowe poznawcze.
Z tej serii to co rządzi ? - napis na ciężarówce oczywiście :mrgreen: kapitalnie wypatrzone
Pełna zgoda :grin:
---------- Post dodany o 18:43 ---------- Poprzedni post był o 18:41 ----------
Nie spotkałeś się jeszcze z moją księgową :shock:
Albo kontrolą z skarbowego czy innego sanepidu :mrgreen:
lisiajamka1
16.04.15, 18:29
Zacząłem wątek od gór i na górach wątek o Nepalu zakończę :grin:
Wschód słońca w Nagarkot z widokiem na Langtang.
145144
145145
145146
Dziękuję bardzo wszystkim za odwiedziny i udział w wątku :grin:
O kurcze, dałeś czadu na koniec. Szkoda, że koniec ....buuuuuu
Bajecznie :grin:, szkoda tylko, że koniec :cry:
no bardzo szkoda , że już tyle . ostatnia wrzuta super. pierwsze zdjęcie miodzio :) jak byś coś znalazł z ciekawych kadrów to dorzuć :)
zdjęcia z kozłem w ofierze - mocne (pozytywnie), nie przerażają mnie takie sceny. przecie u nas na wsiach tak się zaczyna rosół
dzięki za kolorowe zdjęcia i opisy miejsc.
Bodziu nie ryc, jakoś to bedzie bez tego Nepala:)
zdjęcia z kozłem w ofierze - mocne (pozytywnie), nie przerażają mnie takie sceny. przecie u nas na wsiach tak się zaczyna rosół
dzięki za kolorowe zdjęcia i opisy miejsc.
Bodziu nie ryc, jakoś to bedzie bez tego Nepala:)
No wiem :???:
a jak o krwi. Krwi, krwi - Marysia mi kiszkę podała :mrgreen:
a jak o krwi. Krwi, krwi - Marysia mi kiszkę podała :mrgreen:
Dodaj dla kolegów ze Śląska, że o krupnioki chodzi. ...:roll:
" Wschód słońca w Nagarkot z widokiem na Langtang. "
Zajebisty widok. :shock::eek::mrgreen:
Przepiękne zdjęcia a ostatnie rewelka.
lisiajamka1
16.04.15, 20:41
Powrocisz..?
Raczej nie :)
145159
nadrobiłem trochę zaległości... Piękne i ciekawe zdjęcia. Tu nie będę odkrywczy bo wiele osób Cię za to chwaliło. Ale chciałbym zwrócić uwagę na przepiękne kolory. Zwłaszcza zdjęcia słoni mnie zachwyciły. Podziwiam i trochę zazdroszczę!
Super wyprawa, było pięknie. Pozazdrościć przygód i widoków :) , czekam niecierpliwie na fotosprawozdanie z następnej wyprawy...:grin:
Pięknie było, wędrówka z Twoimi zdjęciami i opisami rewelacja. Przepiękne widoki pozostają w pamięci. Brawo!!
I czekam na kolejne...
Pozdrawiam
Pozostaje podziękować za piękny watek. I... mieć nadzieję, że będą relacje z kolejnych wypraw:-)
Piękna ta "górska" wrzutka - no i portrecik świetny.
Pozdrawiam.
Tak słucham wiadomości o trzęsieniu ziemi w Nepalu, i cieszę się, że masz zdjęcia i pamiątki, których już pewnie nie było by możliwości dostać. Podobno najbardziej zabytkowa część stolicy Nepalu została całkowicie zniszczona.
"Wschód słońca w Nagarkot z widokiem na Langtang"
Piekne foty.
Po trzęsieniu ziemi skontaktowałem się prawie z moimi wszystkimi przyjaciółmi stamtąd. Wszyscy są szczęśliwi że przeżyli choć ci co mają domy w Kathmandu nie mają gdzie wrócić . Wieści od nich są niestety przygnębiające i straszne.
Kathmandu jest w zgliszczach. Tysiące ludzi nie żyją. Nie ma prądu, nic nie jeździ nic nie lata. Potrzeba ubrań wody, jedzenia. Ludzie śpią na ulicy bo boją się wtórnych wstrząsów, bo nie mają gdzie wrócić, bo ich domy nawet jeśli stoją równie dobrze za chwilę mogą się posypać. To biedny kraj żyjący mocno z turystyki. W tym roku na pewno mało kto tam już pojedzie z turystów co też przełoży się na zarobek ludzi. Około 2000 osób uznano już za zmarłę a boję się że ta wartość jeszcze się podwoi :(
Nepal to kraj, w którym ludzie są uśmiechnięci, życzliwi i pomocni. Kraj , w którym chyba najlepiej się czuję właśnie z tego powodu i uwielbiam tam wracać co roku. Kraj, któremu myślę że jakoś możemy próbować pomoc
Poniżej seria zdjęć z wczoraj.
http://mashable.com/2015/04/25/nepal-earthquake-photos/
Zachęcam coby zglębić temat z poniższego linku na temat możliwej pomocy - coś doczytać wybrać jakąś sensowną organizację i spróbować wesprzeć ludzi z tego kraju. Jeszcze raz podkreślę Nepal jest biednym krajem i sam napewno nie stanie na nogi.
15 czy 20 dolków dla nas to nie majątek - a dla ludzi tam - to choćby woda do picia, leki itp itd.
http://www.pri.org/stories/2015-04-25/how-help-nepal-7-vetted-charities-doing-relief-work-following-earthquake
Po wpisaniu w Google "pomoc humanitarna Nepal" nie znalazłem ani jednej polskiej organizacji, która udostępniłaby numer konta do wpłaty darowizny. Za to główne kanały TV rzygają przez 24 godziny na dobę o tym, co zrobić z rosyjskimi motocyklistami. Smutne...
lisiajamka1
26.04.15, 17:19
Myślę że to tylko kwestia czasu, a uruchomione zostaną konta polskich organizacji humanitarnych. Kataklizmy niestety niosą śmierć zniszczenie i boli nas bardziej gdy dotyka to ludzi i miejsc widzianych na własne oczy.
Bodzip od jakiegoś czasu staram się pamiątek nie kupować, tylko kurzem się pokrywają, a i miejsca już brakuje.
Po wpisaniu w Google "pomoc humanitarna Nepal" nie znalazłem ani jednej polskiej organizacji, która udostępniłaby numer konta do wpłaty darowizny. Za to główne kanały TV rzygają przez 24 godziny na dobę o tym, co zrobić z rosyjskimi motocyklistami. Smutne...
PAH ruszył z akcją. PCPM - wysłało już ekipę medyczną w tym jednego mojego kumpla z GOPR też szukają wsparcia.
Dziś rano wylądowali w KTM
Ja w takich sytuacjach tylko nie wiem gdzie najlepiej wpłacać żeby była największa korzyść dla poszkodowanych - ale myślę że przy takim stanie rzeczy każda pomoc ma znaczenie
http://www.pah.org.pl/nasze-dzialania/12/5411/pomoc_dla_ofiar_trzesienia_ziemi_w_nepalu
http://www.pcpm.org.pl/nasze-projekty/pomoc-dla-nepalu
@lisiajamka ( IMHO na wpisie nr 10 masz Durbar Square w Patanie a nie KTM nomen omen też zniszczony po trzęsieniu... )
lisiajamka1
27.04.15, 17:55
@lisiajamka ( IMHO na wpisie nr 10 masz Durbar Square w Patanie a nie KTM nomen omen też zniszczony po trzęsieniu... )
Tak w Patanie należącym do zespołu miejskiego Katmandu, podobnie jak Bhaktapur.
Śledzę wiadomości z Nepalu, wygląda to przerażająco, ja wspomogłem poprzez Caritas.
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.