PDA

Zobacz pełną wersję : Rowerem przez Nepal - Thorong LA



Marek86
4.12.14, 09:20
Witam wszystkich w moim drugim wątku!
Od mojego przyjazdu z Nepalu minęły dwa tygodnie. Przez ten czas udało mi się zebrać nieco materiału do kupy. W tym wątku postaram się przedstawić nasz wyjazd od początku do końca.

Nasza wyprawa była zaplanowana na 14 dni - celem było zdobycie przełęczy Thorong La (5416 m n.p.m.) i tym samym przebycie szlaku Annapurna Circuit. Przygodę rozpoczęlismy w Katmandu. Chcąc dostać się do Nepalu należy wyrobić wizę na lotnisku - 30 dni za 40 dolarów.

W pierwszym poście dodam fotki z Katmandu - stolicy dość zasmrodzonej spalinami i brudnej w której większość aut ma +20 lat :).

1. Lotnisko w Katmandu - pokazując fotki znajomemu zapytał: to dworzec PKS? :)

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_46321-1.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_46321.jpg)

2. Jedna z ulic: sporo na nich skuterów, które nieustannie trąbią.

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/BS20141031125511IMG_2362-1.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/BS-20141031-125511-IMG_2362.jpg)

3. Skrzyżowanie: warto zwrócić uwagę na ilość kabli znajdujących się przy słupach ;)

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/BS20141114102746IMG_3472-1.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/BS-20141114-102746-IMG_3472.jpg)

Kolejne fotki już wkrótce! Chętnie odpowiem na pytania :)

witia
4.12.14, 10:30
"Tam mnie jeszcze nie było" :)
Zapowiada się ciekawa wyprawa.
Pozdrawiam i czekam na cd.

hades
4.12.14, 11:29
Jak ten szlak wygląda na mapie i ile ma kilometrów?

Widzę też, że jedziecie na "lekko". Gdzie bagaż?

lisiajamka1
4.12.14, 11:32
Niezłe wyzwanie.

Marek86
4.12.14, 11:47
Mapę Szlaku możecie znaleźć tutaj (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/annapurna-1024x802.jpg). My zaczęliśmy w Besi Sahar a skończyliśmy w Beni. Długość szlaku waha się od 160 do 230 km.

Bagaże są w hostelu, dalszą drogę ruszyliśmy z pełnym ekwipunkiem. W dniu wykoania tego zdjęcia pokechaliśmy załatwić pozwolenia wejścia na szlak i zrobić zakupy:

4. Formularz:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_46781-1.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_46781.jpg)

Kto zgadnie co tu jest dziwnego? :)

hades
4.12.14, 11:56
Gender... ;)

Edit: ale w sumie uzasadnione: http://pl.wikipedia.org/wiki/Trzecia_płeć. Więcej w wersji angielskiej.

Marek86
4.12.14, 12:32
It can also mean the social category in societies who recognize three or more genders
Widzisz nie wiedziałęm, iż istnieją takie kultury w których można odróżnić więcej niż dwie płcie ;)

hades
4.12.14, 13:00
Zwykły formularz, a jak poszerza horyzonty ;).

cissic
4.12.14, 13:38
Jako "stary rower" czekam na dalszą część relacji ;)

hades
4.12.14, 13:54
Korzystaliście z przyczepek czy sakw na bagaż?

jarovit
4.12.14, 16:31
Wątek zapowiada się interesująco. Pytanie mam o rowery. Jakie, i jak się osprzęt spisywał?

robtor
4.12.14, 18:01
A ja oglądam i czekam na następne zdjecia :)

Syd Barrett
4.12.14, 18:19
Super! Dawaj więcej!

Marek86
4.12.14, 18:28
Korzystaliście z przyczepek czy sakw na bagaż?
Zdecydowanie sakwy. Nie mieliśmy, aż tyle sprzętu żeby potrzebować przyczepek, które na kamienistych zjazdach fruwały by jak niewiadomo co.

Dolne zaczepy w moich sakwach nie wyrobiły, gumowe naciągi poszły w strzępy, ale o zjazdach będzie później ;).


Pytanie mam o rowery. Jakie, i jak się osprzęt spisywał?

Jeśli chodzi o marki rowerów to były różne, w większości amortyzatory rowerowe Rock Shox Reba - olejowo powietrzne. Hamulce tarczowe to w tych warunkach podstawa, choć jeden z naszych był na v-break'ach i też dawał radę.

Jeśli chodzi o moje awarie to:

- rozerwana opona - pod koniec było trzeba ją zszywać igłą i nitką
- zerwane zaczepy w sakwach
- zerwana linka przedniej przerzutki
- około 10 przebitych dętek
- zgięte siodło (nie sztyca) - po fikole przez kierownicę
- 3 zębatki na kasecie totalnie zjechane - łańcuch się ślizgał
- zerwany łańcuch, a w wyniku ułamany hak przerzutki

Mimo wszystko dojechaliśmy do celu.

Po 1.5 dnia w Katmandu ruszyliśmy w stronę miejscowości Gorka, z której mieliśmy dojechać do Besisahar - czyli początku szlaku.
Wrzucam kolejne fotki, niestety nie wszystkie wyszły tak jak chciałem, ponieważ w dolnych partiach gór było wilgotno i dość ciepło - parował mi obiektyw :/.

5. Widok na pola ryżowe:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_4747-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_4747.jpg)

6. Kobiety pracujące na polach:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_4753-1.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_4753.jpg)

7. Wszędzie pola pola i pola :)

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_4808-1.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_4808.jpg)

kon
4.12.14, 20:15
No to jedziemy..

kolba
4.12.14, 22:03
Ciekawie zapowiada się wątek. Czekam na kolejne zdjęcia.

Marek86
4.12.14, 22:23
Ludzie są spoko nastawieni, a dzieciak chętnie pozują do fotek.
8

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/BS20141101090114IMG_2431-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/BS-20141101-090114-IMG_2431.jpg)
Foto. Bartek S.

9

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_47911-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_47911.jpg)

10. Droga do Gorki:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_4796-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_4796.jpg)

osiem1984
5.12.14, 22:37
Yyyyyy.. czuję, że ten wątek będzie rewelacyjny. Leci do subskrypcji.

Marek86
8.12.14, 16:19
z Katmandu mamy 140 KM do Besisahar - miejsca w którym zaczyna się nasza prawdziwa przygoda z wspinaczką na rowerach górskich na jedną z najwyższych przełęczy świata. Po drodze zatrzymaliśmy się przy ciepłym, górskim potoku i czekaliśmy na resztę.

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_4812-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_4812.jpg)

Gdy grupa już była w komplecie ruszyliśmy do góry, po 30 minutach jazdy jeden z nas zauważył, że zostawił plecak z paszportem i kasą :) - wrócił po niego i niestety go nie było a my od godziny 14 czekaliśmy na wieści z dołu. Utknęliśmy na nieplanowany nocleg we wsi, której nawet nie było na mapie.


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_4829-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_4829.jpg)

Wieczorem dojechało dwóch naszych, plecaka nie udało się odnaleźć, sprawa została zgłoszona na policję. Kiedy zrobiło się ciemno a chmiel zaczął uderzać do głowy odpaliłem muzykę w telefonie, po jakimś czasie przybiegło dwóch miejscowych i zaproponowali odpalenie swojego sound-systemu. Niewiadomo skąd pojawiła się lokalna ryżówka i impreza ruszyła pełną parą:


https://www.youtube.com/watch?v=JGPRncgqono

Agulka
8.12.14, 16:27
Rewelacyjna podróż, czekam na więcej fot i opisów!

kolba
8.12.14, 17:10
Ładny wątek' miło się ogląda. Pozdrawiam.

Saboor
8.12.14, 22:38
z Katmandu mamy 140 KM do Besisahar /.../
Świetna relacja, dawaj dalej!

Marek86
9.12.14, 10:14
W niższych partiach temperatura jest bardzo przyjemna,a widoki powalają - doliny przykryte chmurami oraz rzeki w których woda ma lazurowy kolor :)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_4909-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_4909.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_4929-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_4929.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_4931-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_4931.jpg)

lisiajamka1
9.12.14, 12:27
Fajnie, fajnie, piękny widok na dolinę, sympatyczne zdjęcia dzieciaków :)

kon
9.12.14, 13:21
Relacja sie rozkreca..

alnico
9.12.14, 14:14
Podziwiam widoki i kondycję, sam pewnie bym umarł gdzieś na podjeździe pod te góry:|

kolba
9.12.14, 14:54
Tajne, czekam na kolejne zdjęcia.

Bodzip
9.12.14, 16:52
Podziwiam widoki i kondycję, sam pewnie bym umarł gdzieś na podjeździe pod te góry:|
Razem byśmy umarli. Byłoby nam cieplej :mrgreen:

Marek86
9.12.14, 17:11
sam pewnie bym umarł gdzieś na podjeździe pod te góry

Samo jechanie w górę nie jest takie straszne :) Gorzej jak dochodzą wartepy i brak powietrza ;)

W Besisahar zameldowaliśmy się w pierwszym checkpoincie. Pokazaliśmy nasze pozwolenia i mogliśmy ruszyć dalej.

Kilkanaście kilometrów od startu natrafiliśmy na pierwsze problemy, kilka dni przed naszym przyjazdem obsłunęły się skały i droga była nieprzejezdna dla samochodów:


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_5041-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_5041.jpg)

Musieliśmy odczepić bagaż i przenieść rowery na drugą stronę:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_50351-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_50351.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_5047-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_5047.jpg)

Marek86
12.12.14, 17:46
Na szczęście niebezpieczne miejsce udało się wszystkim ominąć - nikt nie spadł w dół, więc mogliśmy założyc bagaże na rowery i ruszyć dalej;)

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_5049-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_5049.jpg)

Droga przez wiele kilometrów prowadziła wzdłuż wartkiego potoku z lazurową wodą:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_50511-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_50511.jpg)

Nie brakowało także wodospadów:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_5055-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_5055.jpg)

osiem1984
12.12.14, 18:25
Wiele bym dał za taką wyprawę. Jestem ciekawy co dalej..

barmichal76
12.12.14, 18:37
Piękne miejsce. Rowerem bym chyba nie dał rady, ale dzięki forum i Tobie przynajmniej pooglądam :)
Może pisałeś i mi umknęło - jakim sprzętem robiłeś zdjęcia? Mam wrażenie, że na większości jest problem wynikający albo z przeciętnej optyki (zdjęcia z lekką mgiełką, jakby obiektyw był zaparowany), albo z błędów w obróbce (wpadają mocno w niebieski odcień).
Pozdr

Saboor
12.12.14, 19:32
Wiele bym dał za taką wyprawę. Jestem ciekawy co dalej..
Ja też, czekam na ciąg dalszy.

Marek86
12.12.14, 21:34
Mam wrażenie, że na większości jest problem wynikający albo z przeciętnej optyki (zdjęcia z lekką mgiełką, jakby obiektyw był zaparowany),

Jestem niesamowicie wkur.... na nie wiem siebie? swój aparat? wilgoć? Aparat to mam taki sobie nic szczególnego samsung nx1100 - przy kupnie kierowałem się małymi gabarytami. A zdjęcia były zaparowane, może przekombinowałem z obróbką sam nie wiem - więcej kręcę kilometrów niż kombinuję przy fotkach. Niestety na wszystko czasu brak ;(. Myślę, że z wyższych partii gór fotki będą lepsze. Niedługo nowe zdjęcia.

kon
12.12.14, 21:38
A pisalem,ze sie rozkreca.

micky
14.12.14, 03:27
ale przyjemnie się ogląda! czekam na więcej:)

Mcarto
14.12.14, 04:00
Jestem niesamowicie wkur.... na nie wiem siebie? swój aparat? wilgoć? Aparat to mam taki sobie nic szczególnego samsung nx1100 - przy kupnie kierowałem się małymi gabarytami. A zdjęcia były zaparowane, może przekombinowałem z obróbką sam nie wiem - więcej kręcę kilometrów niż kombinuję przy fotkach. Niestety na wszystko czasu brak ;(. Myślę, że z wyższych partii gór fotki będą lepsze. Niedługo nowe zdjęcia.

Wg mnie problemem jest światło rozproszone i wilgotność powietrza, założony tulipan poprawiłby trochę ich jakość.

Ciekawe foty, czekam na więcej:)

Bodzip
14.12.14, 09:28
Jestem niesamowicie wkur.... na nie wiem siebie? swój aparat? wilgoć? Aparat to mam taki sobie nic szczególnego samsung nx1100 - przy kupnie kierowałem się małymi gabarytami. A zdjęcia były zaparowane, może przekombinowałem z obróbką sam nie wiem - więcej kręcę kilometrów niż kombinuję przy fotkach. Niestety na wszystko czasu brak ;(. Myślę, że z wyższych partii gór fotki będą lepsze. Niedługo nowe zdjęcia.

Może tak ?

137295 137294

Sorry za grzebnięcie, więcej nie będę :)

witia
14.12.14, 11:20
Macie kondycję :)
Rowerem? W życiu !!!
Gratuluję i pozdrawiam.

urzyszkodnik
14.12.14, 11:31
Dawać w koncu te foty. :)
Ile mozna czekać ?
:)

Marek86
14.12.14, 21:26
Już już!


założony tulipan poprawiłby trochę ich jakość.

Wiem o co chodzi! Aj wiecie jak to ma człowiek 2 sakwy - wtedy każdy gram się liczy! W weekend pogrzebałem trochę na FTP i dorwałem nowe fotki od znajomego.

Padało sporo komentarzy odnośnie kondycji i podjazdów zatem ten post poświęcam "rowerowej wspinaczce górskiej".


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/MG_7579-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/MG_7579.jpg)

To akurat ja ;)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/MG_7586-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/MG_7586.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/MG_7617-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/MG_7617.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/MG_8012-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/MG_8012.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/MG_8029-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/MG_8029.jpg)



Sorry za grzebnięcie, więcej nie będę

Nie ma sprawy, ja jestem amatorem fotograficznym ;) Staram się ogarnąć to wszystko, bo jestem w wielu ciekawych miejscach, publikuję w sieci i przydałoby się żeby to wszystko miało ręce i nogi ;)

Saboor
14.12.14, 21:31
Padało sporo komentarzy odnośnie kondycji i podjazdów zatem ten post poświęcam "rowerowej wspinaczce górskiej".
Uff! Od samego patrzenia łydki płaczą. :-)

alnico
14.12.14, 21:34
aż się spociłem :grin:

aga_piet
14.12.14, 21:43
Wioskowa impreza wymiata :D Tylu perkusistów w jednym miejscu, gdzieś w zapadłej wiosce Nepalu? Szok i niedowierzanie ;)
Pomysł na wyprawę - rewelacja.

Tadeusz Jankowski
15.12.14, 18:10
Seria z podjazdów dla mnie świetna, pokazuje warunki, wysiłek, krajobraz, ujmuje wszystko w rygory estetyki, opowiada. Szereg zmiennych, a ładnie złożonych do kupy. Podziwiam dodatkowy wysiłek, pomyślunek, wyobraźnię i refleks fotografa, nerw reporterski (najcenniejsza sprawa).
Kolory wydają się ciut niebieskawe, ale może to jest normą na tej wysokości, w tych górach, na tej szerokości geograficznej. W kazdym razie foteczki są fajnymi okienkami na świat, pokazują beznamiętną, nieprzeniknioną surowość gór, które niby nie stawiają oporu, a zamęczyć moga na śmierć. Uznanie dla fotografa. Warto fotografować.
Pzdr, TJ

Marek86
15.12.14, 20:10
Dzięki za miłe słowa uznania -fotografował mój dobry znajomy z wyjazdów Marcin. Ja tymczasem wrzucam kolejne zdjęcia.

W jednej z knajp zamówiliśmy posiłek. Jeden z naszych spoglądał przez okno w dół i komentował:
- obciął już mu głowę.
- skubie
- zaraz przyjdzie

Po chwili zjawia się gość z obiadem w ręku ;)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_5063-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_5063.jpg)

Po najedzeniu się mieliśmy siły do przeprawy przez kolejne przeszkody:

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_5086-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_5086.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_5091-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_5091.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_5158-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_5158.jpg)

Bodzip
15.12.14, 20:20
Ostatnie zdjęcie przypomina mi emitowany na Discovery serial "Drogi śmierci". Świetne :)

alnico
15.12.14, 20:23
Żeby tak jeszcze te rowery motorek miały :roll: to sam chętnie bym się wybrał :lol:
Robi wrażenie ta górska droga :grin:

Marek86
15.12.14, 20:46
Ostatnie zdjęcie przypomina mi emitowany na Discovery serial "Drogi śmierci".

Dwa razy miałem takiego stracha - raz jak przeprawialiśmy się przez osuwisko, gdzie utrata równowagi skutkowałaby efektownym turlaniem się w dół ;). Drugi raz miał miejsce podczas pokonywania ścieżki wydeptanej w śniegu ;)

Saboor
15.12.14, 20:56
Dwa razy miałem takiego stracha - raz jak przeprawialiśmy się przez osuwisko, gdzie utrata równowagi skutkowałaby efektownym turlaniem się w dół ;). Drugi raz miał miejsce podczas pokonywania ścieżki wydeptanej w śniegu ;)
Jak ja nie cierpię śniegu(i robali). :-D
Ostatnia fota świetna.

Tadeusz Jankowski
15.12.14, 21:36
Marek86, do Twoich zdjęć pasuje wszystko to, co napisałem o serii zdjęć kolegi. Widać karma fotograficzna u rowerzystów himalajskich jest na podobnie twórczym poziomie.
Pzdr, TJ

Marek86
16.12.14, 12:15
Marek86, do Twoich zdjęć pasuje wszystko to, co napisałem o serii zdjęć kolegi. Widać karma fotograficzna u rowerzystów himalajskich jest na podobnie twórczym poziomie.
Dzięki bardzo za słowa uznania! Jednak nie zamierzam spącząć na laurach i będę dążył do perfekcji. Już niedługo kolejne fotki, teraz muszę wracać do pracy!

Marek86
17.12.14, 18:39
No to jedziemy dalej.. a właściwie wyżej. Zielone drzewa powoli ustępują miejsca nagim skałom, a w oddali widać oblodzone szczyty.


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_5166-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_5166.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_51811-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_51811.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_5192-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_5192.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_5204-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_5204.jpg)

grizz
17.12.14, 18:58
Ach. i czekamy na dalszą jazdę.

lisiajamka1
17.12.14, 19:31
Och, nie mogę się doczekać, ale jazda, robi się coraz ciekawiej :)

voovoo2
17.12.14, 19:34
Jezuuuuuuuuuuuu to ludzie mają takie zdrowie :-) Niektóre fotki bardzo ładne..........nawet superowe bym powiedział!

kon
17.12.14, 22:46
Wyzej...a tlen.

Marek86
18.12.14, 08:34
powyżej 3000 zaczyna robić się go coraz mniej ;)

Dziadek
18.12.14, 10:16
Wspaniała relacja, przyjemnie się ogląda siedząc w ciepłym foteku :) Nie wiedziałem że można taki kawał świata zwiedzać rowerem. Czekam niecierpliwie na ciąg dalszy.

Sawa
18.12.14, 11:53
Cześć,

obserwuję wyprawę - całkiem ciekawa sprawa.
Co zaś do zdjęć - podoba mi się nr 8, również nr 10 fotograficznie fajne.

pozdrawiam,

Marek86
18.12.14, 18:14
No to ciśniemy do Manang ok. 3570 m n.p.m. Widoki robią się coraz ciekawsze, a wilgoć coraz mniejsza.

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_5218-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_5218.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_5222-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_5222.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_5223-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_5223.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/12/SAM_5239-2.jpg
źródło (http://www.trasymasy.pl/wp-content/uploads/2014/11/SAM_5239.jpg)

fazi75
19.12.14, 22:13
Wyprawa do pozazdroszczenia. No może nie do końca, bo zawałem mogło by się skończyć:grin: Zdjęcia dokumentacyjnie oki. Jednak trochę nad kadrami i światłem nie zapanowałeś. Fotki z Maroka bardziej ogarnięte. Tutaj dziwnie siadła jakość, ale jak piszesz, to wpływ warunków.
Dawaj dalej, bo mimo pewnych niedoskonałości jest ciekawie.

Harnas
29.12.14, 09:04
Warunki są idealne do zdjęć, a to, że fotograf robi zdjęcia pod światło to nie wina warunków ;)
Ale oglądam z ciekawością, bo temat się liczy.

Janek64c
16.01.15, 09:17
GRATULUJĘ !Po:1.Odwagi2.Pasji3.Sposobu na życie a nie spędzanie czasu przed telewizoremDzięki za fotki i czekam na więcej materiału z wyprawy.

tropic
17.01.15, 09:20
Ekstremalna wyprawa...dla mnie ostatnio wyciągnięcie roweru z piwnicy to ekstrema ;-)
Poproszę o więcej widoczków !! :-)