PDA

Zobacz pełną wersję : Technikum Fototechniczne a studia



nuka11
2.09.14, 19:59
Witam,
otóż mam dylemat. Dostałam się do liceum i rozmawiałam z koleżanką, która dostała się do technikum na Spokojnej w Warszawie. Powiedziała, że nauczyciele bardzo przykładają wagę do przedmiotów rozszerzonych i są chętni pomóc jeśli ktoś chce zdawać maturę z innego przedmiotu. Rozszerzone są w technikum obowiązkowo matematyka i angielski. Niestety moja sytuacja finansowa nie jest najlepsza i wszyscy z rodziny odradzali mi technikum, ponieważ nie byłoby mnie stać na profesjonalny sprzęt, ale koleżanka powiedziała mi, że szkoła udostępnia aparaty i wszystko co potrzebne uczniom bez żadnej opłaty (nawet do domu). Ja w liceum jestem na profilu mat-fiz-inf jednak chciałabym zmienić szkołę ze względu na dobrą opinię koleżanki i jednak wolałabym mieć swoje ulubione przedmioty rozszerzone + dodatkowo rozwijać pasję. Mama twierdzi, że fotografów teraz jest dużo i nawet jak będę mieć papierek po tych 4 latach to i tak pracy nie znajdę, a fotografią można się zająć nawet po zwykłym liceum amatorsko.
Jeśli w tym technikum chodziłabym na dodatkowe zajęcia z informatyki (chcę zdawać z niej maturę) to dostanę się na studia informatyczne czy po takiej szkole, która bardziej skupia się na wyuczeniu zawodu nie mam co liczyć na dobre studia?
Proszę o pomoc, to bardzo ważne
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/09/sad-1.png
źródło (http://www.flog.pl/forum/img/smilies/sad.png)

Karol
2.09.14, 20:53
Fotografia to jest fantastyczne hobby, jako zawód natomiast ciężki i coraz cięższy, jak sądzę, kawał chleba. Poza tym żeby być fotografem, cokolwiek to znaczy, formalne wykształcenie w zasadzie niewiele (żeby nie napisać nic) wnosi. Nie wiem na ile szkoła, o której piszesz jest w stanie rozwinąć pasję, jeżeli tak jest to fantastycznie, podobnie jak dobry klimat, dobrzy nauczyciele itd. Dobre studia, znów cokolwiek to znaczy, zależą od Twojej determinacji, mniej od szkoły w jakiej zdasz maturę.
Wiem, że nie pomogłem ;-)

Mirek54
2.09.14, 21:09
Witam,


Idz do tego technikum.Zapamietaj,ze to Ty robisz zdjecia a nie sprzet.Wiedza ktora otrzymasz w technikum bedzie Ci bardziej przydatna na studiach niz tzw "wyzsza szkola podstawowa".Gdy za kilka lat cos sie zmieni to Ty jednak bedziesz technikiem a nie czyms ogolnym.W tym technikum poznasz swiatlo,chemie fizyke optyke lizniesz elektronike a i w dzisiejszych czasach informatyke.Nawet z geodezja sie zapoznasz

jagger
2.09.14, 22:31
dokładnie... po liceum nie masz zawodu... pamiętaj że w takim technikum pewno liźniesz też trochę grafiki komputerowej PS itp to świetna inwestycja na przyszłość nawet jak nie będziesz fotografować... w technikum poznasz ludzi z podobną pasją a bratnie dusze to podstawa, liceum to zbieranina ;-) moim zdaniem idź do technikum. No i rób zdjęcie chodź na plenery foto i rób zdjęcia... oglądaj zdjęcia w sieci, albumy w empikach, chłoń i nasiąkaj tym co zobaczysz... pozdrawiam :-)

sten
3.09.14, 06:20
Ja bym radził technikum. Matura z technikum wcale nie jest gorsza i pozwoli Ci studiować każdą dziedzinę nauki. Widzę,że masz już jakieś podstawy z tej dziedziny więc ty bardziej. Fotografia to nie tylko technika, to także sztuka. Sztuka obrazowania.
Życzę powodzenia.

strOOs
3.09.14, 09:53
Jeśli w tym technikum chodziłabym na dodatkowe zajęcia z informatyki (chcę zdawać z niej maturę) to dostanę się na studia informatyczne czy po takiej szkole, która bardziej skupia się na wyuczeniu zawodu nie mam co liczyć na dobre studia?

Generalnie dzisiaj uczelnie biorą wszystkich. Trendem jest zamykanie kierunków na uczelniach publicznych z braku chętnych i nie występuje raczej problem zbytniego obłożenia kierunków.

No, chyba, że mówimy o uczelniach artystycznych, ale informatyka na PŁ i UŁ (jako, że mam rozeznanie w Łodzi) nie jest mocno oblegana od ładnych kilku lat. Niż demograficzny od dawna już trwa, a wykładowców nie ubywa...

Idź to liceum/technikum tam, gdzie dobrze będziesz się czuć.

helmuth
3.09.14, 10:29
Mama twierdzi, że fotografów teraz jest dużo i nawet jak będę mieć papierek po tych 4 latach to i tak pracy nie znajdę ...Spytaj mamy, czy po liceum, bez zawodu, będziesz miała większe szanse :roll:
Przynajmniej po technikum, jak Cię ktoś spyta o zawód, będziesz mogła dumnie odpowiedzieć- fotograf.
Jeśli w tym technikum chodziłabym na dodatkowe zajęcia z informatyki (chcę zdawać z niej maturę) to dostanę się na studia informatyczne czy po takiej szkole, która bardziej skupia się na wyuczeniu zawodu nie mam co liczyć na dobre studia?Nie mam pojęcia jak teraz wygląda rekrutacja ale nie widzę powodu, dla którego ukończenie technikum, miałoby zmniejszyć szansę na dobre studia informatyczne. Może z medycyną byłyby problemy, choć znam mgr inż. elektryka, który skończył medycynę.

DzejPi
3.09.14, 10:55
Polecam technikum z co najmniej dwóch powodów:
1. Masz zawód po jego ukończeniu. (W żadnym stopniu nie ogranicza jakichkolwiek studiów)
2. REALIZUJESZ SWOJE MARZENIA!!!!! i to jest najważniejsze!!!!!!:grin:

epicure
3.09.14, 11:09
Prędzej znajdziesz pracę po technikum, niż po studiach. Z drugiej strony fotograf w pracy rzadko kiedy chwali się swoim CV i dyplomami - musi mieć po prostu dobre portfolio. Jeśli masz talent i determinację, to stworzysz je bez żadnej szkoły. Jeśli ich nie masz, to żadne technikum Ci nie pomoże.

Mirek54
3.09.14, 12:28
Pamietaj,ze zawod jaki bedziesz miec to nie tylko fotograf pstrykajacy fotki .Za trzy lata bedziesz nam tutaj Tutki z PS przedstawiac nowe.

Saabor sie wscieknie-zobaczysz.:mrgreen:

yac
3.09.14, 12:52
Powiem Ci na swoim przykładzie; będąc w Twoim wieku byłem pasjonatem chemikiem. Począwszy od książek Pana Sękowskiego po bardziej zaawansowane, dostępne wówczas tytuły miałem dobrze opanowane Uwielbiałem doświadczenia w laboratorium zdobywając odczynniki chemiczne i podstawowy sprzęt.
Miałem już papiery przygotowane do technikum chemicznego. Niestety cała rodzinka na mnie napadła że chemia, że szkodliwe warunki pracy i itd itd. Poszedłem do ogólniaka i to był mój błąd. Nie mam na co narzekać ale "boli" mnie to do dzisiaj.
Mojej córce kompletnie się nie "wcinałem" co ma robić. Zawaliła jeden ogólniak - chodziła w kratkę, skończyła inny. I co? skończyła prawo i radzi sobie świetnie.

Tak jak chłopaki radzą - podoba Ci się technikum - Idź tą drogą .

Saboor
3.09.14, 13:20
Pamietaj,ze zawod jaki bedziesz miec to nie tylko fotograf pstrykajacy fotki .Za trzy lata bedziesz nam tutaj Tutki z PS przedstawiac nowe.

Saabor sie wscieknie-zobaczysz.:mrgreen:
No co Ty, będę kibicował jak ten kibol...
Technikum.

Matick7
3.09.14, 15:19
Ja dużo nowego nie wniosę, ale zdecydowanie polecam technikum (mimo, że ukończyłem liceum co teraz uważam za duży błąd)
Po ogólniaku masz dosłowne nic, zero. Na uczelniach technicznych od razu widać, że Ci co skończyli technikum są do przodu ze wszystkim, bo mają jakiekolwiek obycie w tym co studiują.
To jak zdasz maturę zależy tylko od Ciebie, faktycznie nauczyciele mogą pomóc dobrze zdać, ale dużo więcej trzeba pracy samemu włożyć. W technikum nie dość, że masz rok więcej do maturki co tylko ułatwi zdanie bądź przygotowanie się lepiej, żeby zdać ją dobrze. To na dodatek masz zawód, fach w ręku i jakiekolwiek obycie w dziedzinach przyległych. Jak planujesz studia informatyczne w przyszłości to mocno do serca weź sobie matematykę i informatykę i do dzieła ; )
Na pewno nie będzie żadnym problemem dostać się na studia z dobrą maturą, na szkołę zupełnie nie patrzą.

helmuth
3.09.14, 15:45

No co Ty, będę kibicował jak ten kibol...Z kijem bejsbolowym :-P

Saboor
3.09.14, 15:58
​Z kijem bejsbolowym :-PKryptograf z ciebie, a Ty deszyfrancie Ty... :mrgreen:

helmuth
3.09.14, 16:32
Kryptograf z ciebie ... 128785
Nie tak głośno!

Saboor
3.09.14, 16:38
128785
Nie tak głośno!
Subtelna zmiana tematu: technikum!!!

Krakman
3.09.14, 16:53
Ja też skończyłem kiedyś technikum....... :roll:

waruga
3.09.14, 16:55
Ja też skończyłem kiedyś technikum....... :roll:

40 lat temu :-)

realnasty
3.09.14, 19:51
A ja powiem trochę inaczej: tak jak zauważył epicure, w zawodzie fotografa nikt nie będzie patrzył na Twoje wykształcenie, więc można stwierdzić, że to właściwie nie ma znaczenia w tym kontekście, jaką decyzję podejmiesz. Jeśli jesteś w tym dobra i będziesz potrafiła zbudować dobre portfolio i znaleźć klientów, to nawet jak zaczniesz w wieku 30 lat, możesz odnieść sukces. Technikum stawia bardziej na umiejętności praktyczne, liceum na ogólny rozwój intelektualny człowieka, który wcale nie jest mniej ważny, a przez niektórych niedoceniany. Fach w ręku i dobrze płatna praca to nie wszystko. Natomiast ten czas w życiu jest najfajniejszy i ważne jest, byś potrafiła go wykorzystać tak, by potem być szczęśliwa i mieć co wspominać.

helmuth
3.09.14, 20:53
Technikum stawia bardziej na umiejętności praktyczne, liceum na ogólny rozwój intelektualny ...Powielasz stereotypy!
Rozwój intelektualny zależy od własnych chęci, najbliższych, otoczenia a w najmniejszym stopniu szkoły. Co robi liceum więcej, niż technikum, dla rozwoju intelektualnego ucznia?
Należy przyznać, że większy nacisk kładzie na przedmioty tzw ogólne. I dobrze! W wieku 15 lat większość młodych ludzi jeszcze nie wie co chce robić w życiu. Dlatego liceum stara się uczyć wszystkiego. Do techników idą młodzi, którzy wiedzą albo im się tak wydaje. :)
Nie jest jednak powiedziane, że nie mogą zmienić swoich planów i pójść studiować zupełnie inny kierunek.
Fach w ręku i dobrze płatna praca to nie wszystko.Powiedz to, tym wszystkim, rozwiniętym intelektualnie, którzy mają po studiach nikomu nie potrzebny zawód i nie mogą znaleźć pracy :-P

realnasty
3.09.14, 22:23
Powielasz stereotypy!
Rozwój intelektualny zależy od własnych chęci, najbliższych, otoczenia a w najmniejszym stopniu szkoły. Co robi liceum więcej, niż technikum, dla rozwoju intelektualnego ucznia?

W późniejszym wieku, owszem. Ale nastolatków zwykle trzeba do wielu rzeczy przymusić lub zachęcić, bo potem jako dorośli narzekają, że żałują, że jak byli młodzi, to im się nie chciało. Ponadto szkoła ma za zadanie rozbudzanie zainteresowania kwestiami, na które młodzi ludzie mogliby nie zwrócić uwagi. A jeśli w technikum połowę czasu przeznacza się na przyuczanie do zawodu, to siłą rzeczy zostaje go mniej na choćby zagłębianie zagadnień związanych z literaturą czy sztuką.


Należy przyznać, że większy nacisk kładzie na przedmioty tzw ogólne. I dobrze! W wieku 15 lat większość młodych ludzi jeszcze nie wie co chce robić w życiu. Dlatego liceum stara się uczyć wszystkiego.

No właśnie :)


Powiedz to, tym wszystkim, rozwiniętym intelektualnie, którzy mają po studiach nikomu nie potrzebny zawód i nie mogą znaleźć pracy :-P

Studia nie służą do wyuczenia zawodu, mimo że próbują nam to wciskać od pewnego czasu. A to, że absolwenci nie mogą znaleźć pracy (co nie jest do końca prawdą, bo wśród osób o wyższym wykształceniu jest najniższy odsetek bezrobotnych), nie znaczy, że studia są bezużyteczne, tylko że mamy żenującą jakość kształcenia i rzeszę ludzi, którzy na studiach nie powinni się znaleźć, ale wybierają tę ścieżkę, mamieni wizją łatwego zatrudnienia i wabieni na wszelkie sposoby przez uczelnie, dla których stanowią zysk.

P.S. Zazwyczaj osoby, które po studiach nie mogą znaleźć pracy, nie są w żadnym wypadku rozwinięte intelektualnie i to właśnie jest problemem i przeszkodą.

helmuth
3.09.14, 22:43
A jeśli w technikum połowę czasu przeznacza się na przyuczanie do zawodu, to siłą rzeczy zostaje go mniej na choćby zagłębianie zagadnień związanych z literaturą czy sztuką.Ten czas, który w technikach jest przeznaczony na naukę zawodu, w liceach jest przeznaczony na naukę biologii, historii i geografii. Niewiele ma to wspólnego z rozwojem intelektualnym. :wink:

Studia nie służą do wyuczenia zawodu, mimo że próbują nam to wciskać od pewnego czasu.To skąd się biorą np lekarze?

Zazwyczaj osoby, które po studiach nie mogą znaleźć pracy, nie są w żadnym wypadku rozwinięte intelektualnie ...Nie chcesz chyba powiedzieć że bezrobotni absolwenci prawa czy socjologii to sami ćwierćinteligenci?
Może jest tak, że ci bezrobotni, są po prostu bardziej ambitni? Nie po to kończyli studia, żeby pracować za barem? :-P

realnasty
3.09.14, 23:20
Ten czas, który w technikach jest przeznaczony na naukę zawodu, w liceach jest przeznaczony na naukę biologii, historii i geografii. Niewiele ma to wspólnego z rozwojem intelektualnym. :wink:

Pozwolę się nie zgodzić, chyba że to żarcik.


To skąd się biorą np lekarze?

Medycyna i prawo to raczej wyjątki. Zresztą i tam nabywa się głównie wiedzę teoretyczną, po której następuje czas na staż/praktyki.


Nie chcesz chyba powiedzieć że bezrobotni absolwenci prawa czy socjologii to sami ćwierćinteligenci?
Może jest tak, że ci bezrobotni, są po prostu bardziej ambitni? Nie po to kończyli studia, żeby pracować za barem? :-P

Patrząc na otaczających mnie ludzi, dziwię się, że niektórzy w ogóle zdali maturę.

Jak ktoś idzie na studia humanistyczne z zamiarem przedłużenia sobie dzieciństwa, kiedy w ogóle go to nie interesuje i do tego kompletnie olewa naukę, to nic dziwnego, że kończy za barem albo w pośredniaku.

helmuth
3.09.14, 23:41
Pozwolę się nie zgodzić, chyba że to żarcik.To nie jest żart. Chodziłem do takiego technikum, że niejeden licealista nam zazdrościł.
Ty na pewno kończyłaś ogólniak :-P


Patrząc na otaczających mnie ludzi, dziwię się, że niektórzy w ogóle zdali maturę.Współczuję!
To Twoi znajomi ze szkoły?

ahutta
4.09.14, 00:33
To nie jest żart. Chodziłem do takiego technikum, że niejeden licealista nam zazdrościł.

Chodziłem do takiego liceum, że niejeden uczący się w technikum nam zazdrościł.



Współczuję!
To Twoi znajomi ze szkoły?

Widać godziny wychowawcze opuszczałeś.

PS.
To, że realnasty ma inne zdanie niż Ty, nie znaczy, że nie ma prawa go przedstawić. Ty, będąc starszy i bardziej doświadczony, powinieneś umieć to uszanować.

apz
4.09.14, 09:11
Ja dużo nowego nie wniosę, ale zdecydowanie polecam technikum (mimo, że ukończyłem liceum co teraz uważam za duży błąd)
Po ogólniaku masz dosłowne nic, zero. ...
Nie wiem jak to jest dzisiaj, gdy ja się dawno temu szkoliłem edukacja w technikum trwała o rok dłużej. W moim kierunku technikum jest tylko stratą czasu...
Są po prostu rożne drogi do osiągnięcia swoich celów.

realnasty
4.09.14, 10:34
To nie jest żart. Chodziłem do takiego technikum, że niejeden licealista nam zazdrościł.


I o czym to świadczy?
Co do przedmiotów, które wymieniłeś, to uważam, że ich nauka jest właśnie częścią rozwoju intelektualnego i podstawowa wiedza z zakresu historii czy geografii jest człowiekowi potrzebna, nawet jeśli nie można ich przeznaczyć na konkretne pieniądze.


Współczuję!
To Twoi znajomi ze szkoły?

Czyżby kończyły Ci się argumenty merytoryczne, jeśli przechodzisz do złośliwości?


Chodziłem do takiego liceum, że niejeden uczący się w technikum nam zazdrościł.
(...)
To, że realnasty ma inne zdanie niż Ty, nie znaczy, że nie ma prawa go przedstawić. Ty, będąc starszy i bardziej doświadczony, powinieneś umieć to uszanować.

Dzięki :D

helmuth
4.09.14, 10:40
Chodziłem do takiego liceum, że niejeden uczący się w technikum nam zazdrościł.I zazdrościł pewnie niejeden licealista z innego liceum.
Nie można generalizować i twierdzić, że liceum jest lepsze od technikum. Rozwój intelektualny ucznia, nie zależy od rodzaju szkoły a od jej kadry.
To, że realnasty ma inne zdanie niż Ty, nie znaczy, że nie ma prawa go przedstawić. Ty, będąc starszy i bardziej doświadczony, powinieneś umieć to uszanować.Ależ niech przedstawia!
Tylko, że powiela stereotypy na temat szkół średnich a ja, będąc starszy i bardziej doświadczony, próbuję jej to uświadomić :)

---------- Post dodany o 10:40 ---------- Poprzedni post był o 10:36 ----------


Czyżby kończyły Ci się argumenty merytoryczne, jeśli przechodzisz do złośliwości?Chciałem się tylko zapytać, czy oni również kończyli tak zachwalane przez Ciebie licea.

ahutta
4.09.14, 10:56
I zazdrościł pewnie niejeden licealista z innego liceum.

Nie wiem, nie pytałem.


Nie można generalizować i twierdzić, że liceum jest lepsze od technikum.

Oczywiście. Tylko ja tu widzę dwa obozy, z których każdy stara się udowodnić, że jego racja jest "najmojsza". Jedni, że technikum, inni że liceum.


Rozwój intelektualny ucznia, nie zależy od rodzaju szkoły a od jej kadry.

O! I na tym zdaniu powinna się zakończyć cała dyskusja o wyższości jednego typu szkół nad drugimi.


Tylko, że powiela stereotypy na temat szkół średnich a ja, będąc starszy i bardziej doświadczony, próbuję jej to uświadomić :)

Odebrałem to nieco inaczej. Starałeś się udowodnić swoją "mojszość" na temat techników. Nawet uciekając się do, pewno żartobliwie, ale dość złośliwych uwag :p
A trzeba było od razu przytoczyć argument o kadrze jak wyżej.

Proponuję zakończyć temat o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą, bo to nigdy nie dawało pozytywnego żadnego rezultatu, podobnie jak odwieczny dylemat o jajku i kurze.

Krakman
4.09.14, 11:17
Nie wiem jak to jest dzisiaj, gdy ja się dawno temu szkoliłem edukacja w technikum trwała o rok dłużej. W moim kierunku technikum jest tylko stratą czasu...
Są po prostu rożne drogi do osiągnięcia swoich celów.
Żadna nauka nie jest stratą czasu...
Pracuję już ze 25 lat w zupełnie innej branży niż wyuczonej i niejednokrotnie w obecnej pracy wiedza, znajomość rysunku technicznego czy mechaniki, bardzo była pomocna.
Niejednokrotnie wiadomości wyuczone w technikum (a i późniejsza praktyka) przydała się w rozmowach z przyszłymi inżynierami. Bywało, że często radziłem im w wielu technicznych sprawach tyczących choćby praktyki....
Po prostu wykonując im usługi np. poligraficzne było o czym rozmawiać. Myślę, że chodzi tu też o własną satysfakcję posiadania szerszej wiedzy, zwłaszcza po latach gdzie teraz jakby mniej uczą....:wink:

wulf
4.09.14, 11:41
Odpowiem z własnego doświadczenia.
Znalezienie pracy w zasadzie nie zależy od skończonej szkoły tylko od... chęci do pracy.
Oczywiście skończona szkoła lub studia ułatwiają znalezienie się w realiach wykonywanego zawodu i dla tego wykształcenie powinno być jak najszersze. Z tego powodu uważam, że technikum to dobry wybór zwłaszcza jeśli planuje się później studia techniczne a nie humanistyczne.
Skończyłem technikum gdzie miałem jeden rok chemii a później zdałem na technologię chemiczną z maksymalną ilością punktów po dwumiesięcznym intensywnym przyswojeniu wiedzy z chemii na poziomie ogólniaka.
Dało się? Na studiach miałem za to poważny problem z matematyką ale za to wszystkie przedmioty typu rysunki techniczne, inżynierie i inne nieteoretyczne przechodziłem bez problemu ze zdziwieniem obserwując kolegów po ogólniakach rwących włosy z głowy nad projektami technicznymi.
Teraz w pracuję równocześnie wykonując 4 różne zawody z czego 2 wyuczone, jeden opanowany samodzielnie i jeden w trakcie nauki.
Nigdy nie wiadomo co się przyda. Lepiej więc uczyć się więcej niż inni.

Bodzip
4.09.14, 13:20
Ale fajny wątek, i kij w mrowisko - co człowiek to inna opinia :D
I powiem że każdy ma rację. Wszystko zależy od nauczycieli w danej szkole.
W podstawówce miałem debili indoktrynujących mnie w kierunku komunizmu. Jedynym światełkiem była pani od matematyki i pan od geografii.
Może dzięki temu poszedłem do ogólniaka na kierunek mat-fiz.
A że od zawsze bawiła mnie chemia, więc jestem wykształconym chemikiem, a pracuję jako... informatyk.
...
Szkoły to pryszcz. Patrz na siebie. Jeśli chcesz w siebie inwestować, to ucz się sama. Bacz tylko aby szkoła Ci w tym nie przeszkadzała.
Techników po latach zrobiłem ze trzy, z tego dwa dyplomy (i wiedzę) wykorzystuję zarobkowo.
Ogólniak dał mi wiedzę szeroką i ogólną. Ale nie robię z siebie kretyna, który na pytanie skierowane do dzisiejszych maturzystów: "jaki jest najmądrzejszy ssak na ziemi"... odpowiadali:
lis,
delfin,
pies

więc myślenie ma przyszłość :D
więc sama zdecyduj,
więc sama się ucz,
więc wykorzystaj co dadzą Ci nauczyciele - bez względu na to czy z ogólniaka czy z technikum.

Krakman
4.09.14, 13:47
Ale nie robię z siebie kretyna, który na pytanie skierowane do dzisiejszych maturzystów: "jaki jest najmądrzejszy ssak na ziemi"... odpowiadali:
lis,
delfin,
pies



No to jaki jest ten najmądrzejszy.......? :shock:........................................... ...:wink:

---------- Post dodany o 13:47 ---------- Poprzedni post był o 13:43 ----------


Jedynym światełkiem była pani od matematyki i pan od geografii.
Może dzięki temu poszedłem do ogólniaka na kierunek mat-fiz.


Ja miałem w technikum Historyka pana Stanisława Szuro... Niektórzy krakusy mogą Go znać..

Z lekcji historii NIKT nie uciekał w przeciwieństwie do innych. Pan Stanisław "opowiadał" nam Prawdziwą Historię Polski i robił to tak interesująco, że wszyscy słuchali w skupieniu...

Thomasso
4.09.14, 14:15
Jak chesz robic foty to ja bym wybral liceum ogolne. W technikum zrobia z Ciebie rzemieslnika, byc moze swietnego ale jednak rzemieslnika.
Fotografowi bardziej przydatne wyksztalecenie z dziedzin "humanistycznych" niz technicznych.

T.

Krakman
4.09.14, 14:23
Talent musi być poparty wiedzą.... nawet rzemieślniczą....:wink:

Saboor
4.09.14, 14:37
Talent musi być poparty wiedzą.... nawet rzemieślniczą....:wink:
A może: zwłaszcza rzemieślniczą?
Ja bym sprawę rozpatrywał tak: idę tą drogą, która da mi kasę na to by zaspokajać swoje zamiłowania.
Sprawdzam rynek jego zapotrzebowanie i prognozy. Pewnie, stu procent gwarancji na to, że wiedza
technika fotografa da mi kasę nie mam ale na pewno da mi solidniejsze podstawy niż LO.
Co do uczelni to ważne na ile punktów masz zaliczony dany przedmiot na maturze a nie gdzie tę maturę
zadawałaś.

Thomasso
4.09.14, 14:42
A taka można zdobyć w domu, samemu sie ucząc (kursy, internety), poza tym sztuka wykonania poprawnej technicznie foty to nie wiedza tajemna wymagająca lat nauki.
Bardziej się przyda wiedza z zakresu historii, historii sztuki, literatury, plastyki, kultury, socjologii, psychologii. Oczywiście to też można samemu zgłębiać, ale.. nic nie zastąpi atmosfery obcowania z.. naukami humanistycznymi.
Fotograf winien być człowiekiem wykształconym ogólnie, w szerokim spektrum różnych dziedzin.. jak to się mówi ogólnie obytym.
Miałem sporo kolegów, którzy poszli do technikum (część z nich poźniej na kierunkowe studia, ale większość jednak nie), teraz prowadzą swoje biznesy, zarabiają więcej, ale.. z większościa tematów do rozmowy nie ma innych poza motoryzacja i piłką nożną. No sory :/

T.

realnasty
4.09.14, 14:44
Widzę, że doszliśmy do konsensusu, ale chciałam jeszcze dodać, że ja wcale nie przekonuję nikogo do wyższości liceum nad technikum, wręcz przeciwnie, uważam, że kształcenie zawodowe jest obecnie niedoceniane. Jednak nie znoszę również deskredytowania wykształcenia ogólnego, tak jak ujmowania rangi kierunkom humanistycznym, "bo produkują bezrobotnych". Dlatego już w pierwszym poście napisałam, że obie ścieżki są słuszne. Tak jak napisał wulf, ważne są chęci. Ale obawiam się, że autorka wątku juz do nas nie wróci...

A tak na marginesie, to mam tę przewagę nad doświadczonymi kolegami, że świetnie znam obecne realia edukacyjne. Z autopsji.

Thomasso
4.09.14, 14:47
Poza tym jak strasznie brzmi "technikum fototechniczne" - jakby ksztalcono tam ludzi do obslugi labow ;-)
Albo od mieszania chemikaliow ;-)
Fotografujesz sercem... a technikum IMHO to zabija i sprowadza z pasji (z ktorej mozna zrobic zarobek) poruszajacej Cie od srodka, do czegos przyziemnego - zwyklego zawodu.
Takie moje zdanie...

T.

Saboor
4.09.14, 14:59
/.../ Ale obawiam się, że autorka wątku juz do nas nie wróci.../.../
Czemu? Postawiła pytanie i dostała odpowiedzi i to bardzo różne.
Reszta to kwestia wyboru i czym przy nim będzie się kierować.

realnasty
4.09.14, 15:11
Bo jesteśmy na piątej stronie wątku, a ona nie napisała ani słowa oprócz pierwszego postu.

Saboor
4.09.14, 15:14
Bo jesteśmy na piątej stronie wątku, a ona nie napisała ani słowa oprócz pierwszego postu.
Mam nadzieję, że wróci:

nuka11 Ostatnio aktywna 02-09-14 20:41

helmuth
4.09.14, 15:56
Fotografowi bardziej przydatne wyksztalecenie z dziedzin "humanistycznych" niz technicznych.Sugerujesz, że fotografowi bardziej przyda się biologia od fizyki? :roll:

---------- Post dodany o 15:56 ---------- Poprzedni post był o 15:45 ----------


Widzę, że doszliśmy do konsensusu ....Przepraszam, że zapytam- kto z kim?
Ty z Thomasso? Wydaję mi się, że dojść do konsensusu z kimś, kto ma takie same poglądy, nie jest wielkim osiągnięciem.
Spróbujesz ze mną? :-P

grizz
4.09.14, 16:17
Proszę bez wycieczek i dogryzania

urzyszkodnik
4.09.14, 16:46
A co tam w takim technikumie uczą teraz ? I jak ?
Wie ktos moze ? Bo to ważne moze byc...
:)

Saboor
4.09.14, 16:57
A co tam w takim technikumie uczą teraz ? I jak ?
Wie ktos moze ? Bo to ważne moze byc...
:)
Link (http://www.szkolnictwo.pl/index.php?id=PB0112) Wleź, poczytaj, popytaj...

realnasty
4.09.14, 17:38
Mam nadzieję, że wróci:

nuka11 Ostatnio aktywna 02-09-14 20:41


Niby nadzieję można mieć ;)


Sugerujesz, że fotografowi bardziej przyda się biologia od fizyki? :roll:

---------- Post dodany o 15:56 ---------- Poprzedni post był o 15:45 ----------

Przepraszam, że zapytam- kto z kim?
Ty z Thomasso? Wydaję mi się, że dojść do konsensusu z kimś, kto ma takie same poglądy, nie jest wielkim osiągnięciem.
Spróbujesz ze mną? :razz:

Po pierwsze: biologia nie jest ani trochę przedmiotem humanistycznym, więc nie wiem, o co chodzi w tym zdaniu. Po drugie: pisząc "my", miałam na myśli ogół wypowiadających się w tym wątku, którzy zdali się ustalić wspólne, w miarę spójne stanowisko - przynajmniej takie odniosłam wrażenie. W podobnym tonie wypowiadali się np. wulf i Bodzip. Tylko Ty wydajesz się być niezadowolony i forsujesz swoje, nie do końca dla mnie jasne stanowisko.

Krakman
4.09.14, 17:43
Biologia może i nie jest przedmiotem humanistycznym jak mówisz, ale na pewno nie jest technicznym.. To jakim?

I na pewno się przyda fotografowi choćby takiemu jak Nyny.. Pozdrawiam kolegę :grin:
Ale czy fizyka mniej...

realnasty
4.09.14, 18:35
Przedmioty to określenie na dziedziny nauczane w szkole i dzielą się na ogólne (np. matematyka i fizyka) i techniczne (mechanika, elektronika, robotyka).

A może chodzi Wam o podział nauk? Klasycznie dzielimy nauki ja formalne, do których należą nauki ścisłe (matematyka, logika) i realne, dzielące się na przyrodnicze (chemia, biologia, fizyka), humanistyczne (historia, filozofia) oraz społeczno-ekonomiczne (socjologia, ekonomia). Także ta wykpiwana przez helmutha biologia i hołubiona fizyka należą do tej samej kategorii.

helmuth
4.09.14, 18:56
Po drugie: pisząc "my", miałam na myśli ogół wypowiadających się w tym wątku, którzy zdali się ustalić wspólne, w miarę spójne stanowisko - przynajmniej takie odniosłam wrażenie. W podobnym tonie wypowiadali się np. wulf i Bodzip.Jeszcze tylko podpowiedz mi o "wspólne, w miarę spójne stanowisko" w jakim temacie chodzi. Czy o wybór szkoły czy o wyższość liceów nad technikami. Zdaje się, że to jednak zupełnie różne tematy w których wypowiadał się ogół w tym wątku.

---------- Post dodany o 18:56 ---------- Poprzedni post był o 18:48 ----------


Przedmioty to określenie na dziedziny nauczane w szkole i dzielą się na ...Brawo!
Tego, jako mniej rozwinięty intelektualnie absolwent technikum, nie wiedziałem. Jestem pod wrażeniem :)
Tylko nie rozumiem, co w ten sposób chcesz wykazać? :roll:

PS
Skąd pomysł, że ja coś wykpiwam czy hołubię?

realnasty
4.09.14, 20:47
Widzę, że dyskusja zamienia się w przepychankę, pozwolę sobie już zakończyć mój udział w niej. Nic nie próbuję wykazać ani udowodnić. Klasyfikację nauk przedstawiłam dla rozwiania wątpliwości interlokutora. Wyraziłam swoje zdanie w poruszanej kwestii, popierając je stosownymi argumentami, by pomóc autorce wątku. Jak już napisałam, nie zamierzałam nikogo przekonywać o wyższości jednego typu szkół nad innymi. A Ty jeśli uważasz, że technikum jest lepsze od liceum, to Twoje prawo, nie zamierzam Cię przekonywać, że jest inaczej.

Mirek54
4.09.14, 21:14
Nie zawezajcie zawodu fototechnika do zwyklego pstrykacza fotek.Do kogos kto chodzi z aparatem na pasku i pstryka "dziela"nie robcie tego,juz jest tu u nas normalka,ze Krysia czy Zdisia pozujaca na chodniku czy na trawniku nie calkiem odpowiednio umalowana ale z nieoslonietym wypietym(tu niech kazdy se wpisze czym) to modelka.Fototechnik moze nigdy nie miec aparatu w reku a bedzie cenionym fototechnikiem.

apz
4.09.14, 21:23
Nie zawezajcie zawodu fototechnika do zwyklego pstrykacza fotek.Do kogos kto chodzi z aparatem na pasku i pstryka "dziela"nie robcie tego,juz jest tu u nas normalka,ze Krysia czy Zdisia pozujaca na chodniku czy na trawniku nie calkiem odpowiednio umalowana ale z nieoslonietym wypietym(tu niech kazdy se wpisze czym) to modelka.Fototechnik moze nigdy nie miec aparatu w reku a bedzie cenionym fototechnikiem.

Zgadzam się z Tobą całkowicie.

Fototechnik nie jest tożsamy z fotografem

Thomasso
4.09.14, 21:23
Fototechnik moze nigdy nie miec aparatu w reku a bedzie cenionym fototechnikiem.

Do tego sie odniosłem. Stwierdziłem, że może obsługiwać fotolab, mieszać chemię, ewentualnie siedzieć przed kompem i analizować foty w instytucie kryminalistyki.
Natomiast uważam, że w zawodzie fotografa bardziej przydatne będzie liceum ogólnokształcące, niż konkretnie kształcące technikum.
Fototechnik, a fotograf to troche się różni jednak.

T.

apz
4.09.14, 21:27
Biologia może i nie jest przedmiotem humanistycznym jak mówisz, ale na pewno nie jest technicznym.. To jakim?

...

Szczerze mówiąc uległem osłupieniu. Nauki przyrodnicze, zajmujące się opisem świata dookoła nas, nie występują w Twoim świecie?
Jestem zaskoczony, widać ta techniczna edukacja trochę jednak zawęża horyzonty i zmienia ogląd świata....

helmuth
4.09.14, 21:37
A Ty jeśli uważasz, że technikum jest lepsze od liceum ...Chyba jednak nie zrozumiałaś.
Nigdy tak nie twierdziłem. Pisałem tylko, żeby nie uogólniać. Technika nie muszą być gorsze. Tyle!

A Ty jeśli uważasz, (...), to Twoje prawo ...Dziękuję, naprawdę bardzo dziękuję.

nuka11
4.09.14, 23:19
Spokojnie, złapało mnie choróbsko i nie miałam siły nawet ruszyć się po komputer, ale już wróciłam :D
Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Mam jeszcze jedno pytanie: czy przez rok dużo stracę z zajęć foto w technikum? Chciałabym 1 klasę być w liceum i ewentualnie potem zdecydować się na konkretną szkołę.

Mirek54
4.09.14, 23:40
tak.Bedziesz zawsze ten rok do tylu.a ten spedzony w liceum i tak do niczego Ci nie bedzie potrzebny.

Krakman
4.09.14, 23:55
Szczerze mówiąc uległem osłupieniu. Nauki przyrodnicze, zajmujące się opisem świata dookoła nas, nie występują w Twoim świecie?
Jestem zaskoczony, widać ta techniczna edukacja trochę jednak zawęża horyzonty i zmienia ogląd świata....

Wybacz, ale to jest już złośliwe uproszczenie z Twojej strony... Czy ja napisałem coś o tym, że inne nauki nie występują w moim świecie???
Będąc wykształcenia technicznego czuję się od kilkudziesięciu lat humanistą... (za moich czasów historia, geografia były w technikum normalnymi przedmiotami)
A że wykształcenie techniczne dodatkowo dało mi wiele satysfakcji z biegiem lat, to moje co mam.
Nie ładnie się czepiasz dobrych znajomych....
Weź Andrzeju wyluzuj... I nie traktuj ludzi o odmiennych poglądach jak dziwadła (że zacytuję: "uległem osłupieniu")

Thomasso
5.09.14, 00:25
Spokojnie, złapało mnie choróbsko i nie miałam siły nawet ruszyć się po komputer, ale już wróciłam :D
Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Mam jeszcze jedno pytanie: czy przez rok dużo stracę z zajęć foto w technikum? Chciałabym 1 klasę być w liceum i ewentualnie potem zdecydować się na konkretną szkołę.

To chyba zalezy jaki jest program zajęc w tym technikum. Co nie?

T.

---------- Post dodany o 00:25 ---------- Poprzedni post był o 00:23 ----------


tak.Bedziesz zawsze ten rok do tylu.a ten spedzony w liceum i tak do niczego Ci nie bedzie potrzebny.

Sądzę, że niekoniecznie.
Uważam, że w ogóle technikum w zakresie zawodu >fotograf< to nie nauczy jej nic więcej ważnego niż liceum i np. jakiś fajny kurs fotografii dodatkowo (albo kilka).

T.

apz
5.09.14, 07:03
Wybacz, ale to jest już złośliwe uproszczenie z Twojej strony... Czy ja napisałem coś o tym, że inne nauki nie występują w moim świecie???
Będąc wykształcenia technicznego czuję się od kilkudziesięciu lat humanistą... (za moich czasów historia, geografia były w technikum normalnymi przedmiotami)
A że wykształcenie techniczne dodatkowo dało mi wiele satysfakcji z biegiem lat, to moje co mam.
Nie ładnie się czepiasz dobrych znajomych....
Weź Andrzeju wyluzuj... I nie traktuj ludzi o odmiennych poglądach jak dziwadła (że zacytuję: "uległem osłupieniu")Nie bądź taki drażliwy proszę.
Jest po prostu cały ogrom wiedzy w której ja się całe moje życie poruszam, nie ujmując niczego technice ani humanistyce. A które w tę dyskusję zdominowały.
Nie traktuję, nie ośmieliłbym się...

Saboor
5.09.14, 09:01
Spokojnie, złapało mnie choróbsko i nie miałam siły nawet ruszyć się po komputer, ale już wróciłam :D
Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Mam jeszcze jedno pytanie: czy przez rok dużo stracę z zajęć foto w technikum? Chciałabym 1 klasę być w liceum i ewentualnie potem zdecydować się na konkretną szkołę.
Pogadaj z koleżanką, popytaj się w tym technikum jakie z "zawodowych" przedmiotów są w I klasie.
Tak prawdę powiedziawszy to sama dla siebie będziesz najlepszym zwiadowcą.

realnasty
5.09.14, 10:31
Spokojnie, złapało mnie choróbsko i nie miałam siły nawet ruszyć się po komputer, ale już wróciłam :D
Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Mam jeszcze jedno pytanie: czy przez rok dużo stracę z zajęć foto w technikum? Chciałabym 1 klasę być w liceum i ewentualnie potem zdecydować się na konkretną szkołę.

Chyba najłatwiej byłoby spojrzeć w jakiś syllabus, niż pytać się nas, bo skąd my mamy wiedzieć? :)


tak.Bedziesz zawsze ten rok do tylu.a ten spedzony w liceum i tak do niczego Ci nie bedzie potrzebny.

Następny...

helmuth
5.09.14, 10:36
... w jakiś syllabus ...W co? :shock:
Nie obrażasz jej czasem?

Mirek54
5.09.14, 20:37
Następny...

Och ach ups.Bardzo przepraszam,ze wyrazilem swoje zdanie odmienne od Twego.Przeżyłem juz takie fochy jak ciach

apz
5.09.14, 21:41
Nie przepraszaj, że jesteś, że masz ogląd, że żyjesz, proszę...

grizz
8.09.14, 17:27
Weźcie się trochę opanujcie z formą i treścią.