Zobacz pełną wersję : Warto kupić E-M1 czy pozostać przy E-M10 ?
Witam wszystkich forumowiczów Olka. Jestem nowy więc wybaczcie pewne niedociągnięcia odnośnie wiedzy w zakresie systemu mikro 4/3.
Wywodzę się ze świata lustrzanek. Trochę fociłem Olkiem E-5 ze szkłami 12-60, 50-200 SWD / super obraz / szczególnie 50-200 / - "zero" nietrafionych fotografii, super szybki AF, jakość , obraz bajka ale ISO używalne ??? / Obecnie mam kilka korpusów Nikona / D7100, D610, D700 i trochę szkieł, ale waga szczególnie przy fotografii wakacyjnej - podróżniczej zmusiła mnie do zakupu ... sentyment podyktował Olka E-M10 z 14-42 EZ i 45 1,8 . Pierwsze wrażenie ... małe, super małe zmieści się w torebce żony, obraz jak w E-5 fajne szumy ale już przy ISO - 1600 bajka w E-5 już źle wyglądały, za to AF w E-5 wow Nikon się chowa chyba że D700 .
Ale wróćmy do głównego mojego pytania które adresuję przede wszystkim do posiadaczy pow. body , zmieniając E-M10 na E-M1 co zyskuję ?
Mama świadomość że w chwili obecnej jest mało szkieł w tym systemie / co kotek napłakał / ale wierzę w dynamiczny rozwój tego systemu. Nie interesuje mnie zastosowanie poprzez przejściówkę szkieł z systemu 4/3 - chodzi o minimalizację z zachowaniem jakości jakie oferuje system Olympus. Nadmieniam ponadto że jestem amatorem, więc lubię zabierać aparat wszędzie tam gdzie ew. można zrobić dobrą fotkę.
Ja również miałem taki sam dylemat. Wybrałem omd em5. Sprzedałem stałki do 4/3, nabyłem świeże pod mikro. W tym Voitka 25mm f.9. Takiego szkła nie było w starym systemie. Nie żałuję em10, ponieważ em5 kosztował teraz podobne pieniądze, a swobodnie robiłem zdjęcia w deszczu i basenie oraz aquaparku. Woda mi nie była straszna, a zdjęcia wyszły super, również i filmiki!
Nie interesuje mnie zastosowanie poprzez przejściówkę szkieł z systemu 4/3 - chodzi o minimalizację z zachowaniem jakości jakie oferuje system Olympus.
Skoro nie wykorzystasz podstawowej zalety E-M1 to po co go kupować? Owszem - znacznie lepszy wizjer i ergonomia (szczególnie z gripem) oraz uszczelnienia, dłuższy też czas pracy na baterii. Postawiłbym pytanie inaczej - co Ci nie pasuje w E-M10 skoro myślisz o zmianie? To dobry aparat, z dobrą matrycą, więcej wniesie dokupienie innego szkła niż zmiana puszki. Poza tym E-M1 nie jest wcale taki mały, szczególnie z gripem.
Co mi pasuje w E-M10 ... wymiary, nawet bez gripa nie jest źle, zresztą grip do tego malucha to jakieś nieporozumienie - bez zasilania dodatkową baterią !?. Uszczelnienie OK mogłoby być - zwłaszcza w podróży - zima-lato-deszcz jesienny ... Wizjer - troszkę za słaby rozumiem w E-M1 lepszy ? AF podstawa ... w E-M10 nie jest źle / doskonałość lustrzanki / ale cóż coś za coś miniaturyzacja za gorsze AF.
Czy stabilizacja w E-M1 - w E-M10 może być, ale czy 3 osiowa - w podstawowych osiach - jest tak gorsza w stosunku do 5-osiowej że warto dopłacić aż 2,5x /
Co do szkieł OK mając jasne szkła możesz fotografować lepiej .. więcej ...
Jednak mój dylemat dotyczy przede wszystkim tych dwóch body - czy mając M10 kę dużo tracę mało zyskuję ? Przecież różnica 4 tysięcy za flagowy model to nie jest mało.
Mama świadomość że w chwili obecnej jest mało szkieł w tym systemie / co kotek napłakał
że co proszę?!?
Nie interesuje mnie zastosowanie poprzez przejściówkę szkieł z systemu 4/3 - chodzi o minimalizację z zachowaniem jakości jakie oferuje system Olympus.
E-M1 da Ci lepszą ergonomię/większy grip, migawkę 1/8000, uszczelnienia, lepszy wizjer elektroniczny. Również większe gabaryty i wagę. Jeżeli czegoś z powyższych bardzo Ci brakuje to zmieniaj. Ja mając tyle większych aparatów pozostał bym przy "maluchu".
co do walorów E-M1 nie mam żadnych wątpliwości ... są ogromne ... ale jak się ma to w stosunku jakość/cena co do E-M10.
Owszem w E-M10 brakuje uszczelnienia, ale w stosunku do E-M5 również brałem pod uwagę zmianę na E-M5 jest szybszy AF / jeśli się mylę proszę o sprostowanie.
Szkła ... jest ich dużo ... jeśli chodzi o jasne stałki, ale jasne zoomy ???.
Proszę o propozycje .. 12-40 i co jeszcze ... brakuje mi odpowiednika 50-200 SWD w 4/3.
Mógłbyś popracować nad interpunkcją, bo bardzo ciężko się czyta Twoje wypowiedzi.
co do walorów E-M1 nie mam żadnych wątpliwości ... są ogromne ... ale jak się ma to w stosunku jakość/cena co do E-M10.
Owszem w E-M10 brakuje uszczelnienia, ale w stosunku do E-M5 również brałem pod uwagę zmianę na E-M5 jest szybszy AF / jeśli się mylę proszę o sprostowanie.
Szkła ... jest ich dużo ... jeśli chodzi o jasne stałki, ale jasne zoomy ???.
Proszę o propozycje .. 12-40 i co jeszcze ... brakuje mi odpowiednika 50-200 SWD w 4/3.
Lumix 12-35; 35-100 są , mZD 40-150 wkrotce będzie, wszystkie ze stałym f 1/2,8
Owszem w E-M10 brakuje uszczelnienia, ale w stosunku do E-M5 również brałem pod uwagę zmianę na E-M5 jest szybszy AF / jeśli się mylę proszę o sprostowanie.
AF w E-M5 i E-M10 jest identyczny.
To co nowszy model ma lepszego to Wi-Fi sterowanie przez smartfona, czy taka sama bateria co w PENach (tańsze).
Dziękuję za wszystkie wypowiedzi.
Po ich przeanalizowaniu, oraz przeczytaniu testów IWO i Fatmana doszedłem do wniosku że oferowany flagowy korpus E-M1 nie da mi lepszego obrazka. Muszę raczej udoskonalać technikę robienia zdjęć systemem M4/3. W tym na pewno pomogą jasne - proponowane przez Was obiektywy.
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.