PDA

Zobacz pełną wersję : czego brakuje w książkach o fotografii albo gdzie to jest.



dobas
26.01.14, 03:45
Hej
Przeglądam ostatnio dużo swoich książek i z przykrością stwierdzam że brakuje dużej ilości tematów. Strasznie dużo zaś jest powielana w kółko w każdej książce ( głebia ostrości, czas, dobór aparatu... )

Czego według Was brakuje w książkach albo jakie publikacje wyróżniają się na tle innych bo poruszają ciekawą i rzadko opisywaną tematykę ?

Mowa o fotografii raczej ogólnej i nie studyjnej bo tu to nawet chyba nie mam książki :)

Mirek54
26.01.14, 10:43
Hej
Przeglądam ostatnio dużo swoich książek i z przykrością stwierdzam że brakuje dużej ilości tematów. Strasznie dużo zaś jest powielana w kółko w każdej książce ( głebia ostrości, czas, dobór aparatu... )



Moze dlatego,ze latwiej przepisac,pozamieniac przecinki inaczej zdanie zbudowac jak konkretnie przekazac to co sie wie,czego sie doswiadczylo,co poznalo i jak do tego doszlo.
80-90% terazniejszych ksiazek to powielane teksty z poprzednich.

Rozumiem,ze "swoje ksiazki"to te ktore kupiles a nie ktore napisales:grin:

kolba
26.01.14, 10:55
Może związane jest to z komercją. Więcej książek sprzeda się z tematami jak napisałeś głębia, ostrość itp. Znaczna część czytelników hobbistów po przeczytaniu jednej, dwóch książek uważa, że zdobyta wiedza wystarczy. Książki opisujące inne tematy może nie dałyby sukcesu komercyjnego (niska sprzedaż).
Mirek ma racje łatwiej jest napisać książkę o tematyce już oklepanej.
Pozdrawiam.

diabolique
26.01.14, 11:26
Problem w tym, ze ludzie z naprawdę ogromną wiedzą przekazują ją na warsztatach i szkoleniach dla małej grupy osób a nie w książkach.
I nie chodzi tu o to, że strzegą jakoś zazdrośnie swoich tajemnic. Raczej polega to na obopólnej wymianie zdań, gdzie zainteresowany "wyciąga" od mistrza informacje istotne dla siebie, pomijając cały "szum", który go nie interesuje. Weryfikuje swój warsztat i sposób postrzegania rzeczywistości. Zadaje precyzyjne pytania i otrzymuje wyczerpującą odpowiedź.
Książki w ten sposób nie da się napisać. Zawsze będzie to mydło i powidło by znaleźć jak najszersze grono odbiorców.

Mirek54
26.01.14, 11:44
Problem w tym, ze ludzie z naprawdę ogromną wiedzą przekazują ją na warsztatach i szkoleniach dla małej grupy osób a nie w książkach.


Ale trzeba tez powiedziec,za sa warsztaty i warsztaty.Jedne sa do wymiany doswiadczen i przekazywania wiedzy zarowno praktycznej jak i teoretycznej.Drugie to tylko sposob na wyrwanie kasy.

Sawa
26.01.14, 11:57
Cześć,

Moim zdaniem brakuje inspiracji - zachęcenia do robienia własnych zdjęć. Jest dużo o technikaliach, jest o kadrowaniu, ale niewiele zachęty:)
Ja też chętnie dowiedziałbym się o fotoedycji - w rozumieniu wyboru, selekcji zdjęć, w zależności od potrzeb.

pozdrawiam,

Saboor
26.01.14, 12:05
/.../.Drugie to tylko sposob na wyrwanie kasy.
I to na prawdę niezły.

BIKER
26.01.14, 12:06
Mnie się bardzo podoba język i sposoby opisów B. Petersona. Razem z filmami w necie, stanowi ciekawy zestaw ciekawie opisanych technik fotograficznych.
Fotografia bez tajemnic to lektura do której często zaglądam.:grin:

pers
26.01.14, 12:31
Dobas - a jakich tematów brakuje? Bo jak tak sobie patrzę to jest sporo książek dla początkujących gdzie faktyczne w kółko powielane są te same tematy. Przykładem może być wymieniony Peterson. Są też książki które koncentrują się na konkretnych aspektach dotyczących samego fotografowania jak i post procesingu. No i na końcu są książki z natury filozoficznej - jak podchodzić do fotografowania, na co zwracać uwagę, po prostu "jak żyć" ;-)

Mnie brakuje książki, która nauczyłby dostrzegania tematów i kadrów - ale to nierealne bo to jest talent, który się ma albo nie (ale takie książki/poradniki też w sumie są). Rzemieślnik raczej wszystko znajdzie co potrzebne mu do rozgryzienia danego tematu, który w danym momencie chce zagłębić.

epicure
26.01.14, 13:30
Brakuje książki, która łączyłaby wiedzę o robieniu zdjęć z wiedzą o ich obróbce. Jest mnóstwo książek, które te tematy podejmują, ale zawsze osobno. A przecież dużą część zdjęć wykonuje się z zamiarem ich późniejszej obróbki i wówczas proces fotografowania może czasem przebiegać nieco inaczej, niż gdy naszym zamiarem jest wyprodukowanie możliwie najlepszego zdjęcia prostu z puszki.

Saboor
26.01.14, 13:32
Brakuje książki, która łączyłaby wiedzę o robieniu zdjęć z wiedzą o ich obróbce. Jest mnóstwo książek, które te tematy podejmują, ale zawsze osobno. A przecież dużą część zdjęć wykonuje się z zamiarem ich późniejszej obróbki i wówczas proces fotografowania może czasem przebiegać nieco inaczej, niż gdy naszym zamiarem jest wyprodukowanie możliwie najlepszego zdjęcia prostu z puszki.
To prawda, takiego podręcznika gdzie można by powtykać zakładki, i w razie potrzeby szybko znaleźć w danej chwili potrzebny temat.

sten
26.01.14, 14:38
Uważam . że dobrze porobić sobie zakładki w kompie z różnych Portali o fotografii, z forów, klubów foto, a jest tego mnóstwo i w razie potrzeby zawsze coś znajduję.

Saboor
26.01.14, 14:51
Uważam . że dobrze porobić sobie zakładki w kompie z różnych Portali o fotografii, z forów, klubów foto, a jest tego mnóstwo i w razie potrzeby zawsze coś znajduję.
Można, ale ja pisałem o książce jakiej oczekuję. I tylko książce, sposobów na załatwienie sprawy jast ***** albo i więcej, a ja chcę książkę. :grin:
Coś jak Czechowicz: Ja chcę skuter. :mrgreen:

Darekw1967
26.01.14, 15:04
Witam !

Brakuje mi ksiazki, ktora wyjasni mi jak najlepiej przygotowac fote pod dane zastosowania czyli (www, papier {rozne profile}, plotno, plotter)
Dobrze jak autor ksiazki uwzgledni rozne technologie budowy matryc czyli jakie programy do konwersji z RAW-a najlepiej nadaja
sie do uzyskania pozadanych efektow. (jak mozna wyciagac jak najwiecej)

Czyli warto uwzglednic specyfike zapisu RAW-ow przez producentow.

Przykladowo Fuji stosuje matryce X-Trans CMOS i "zwykly sensor CMOS i obie matryce sa inaczej zbudowane i maja inne oprogramowania.
Z tego co czytalem ten sam program graficzny z odczytem RAW niekoniecznie bedzie w obu przypadkach dobrym rozwiazaniem.

Brakuje mi dobrych i sprawdzonych rozwiazan dla kazdego z aparatow z uwzglednieniem wszelkich ustawien w najlepszych do tego narzedziach.
Mam na mysli profesjonalne metody konfiguracji i profesjonalne metody wyostrzania i skalowania na dowolne formaty i rozne DPI.
Brakuje mi wyczerpujacego opisywania profili cyfrowych maszyn w labach i jak najlepiej dostosowac do nich wyjsciowe foty.

Dobrze aby podano rozwiazania dla roznych programow graficznych czyli jak to samo uzyskac w darmowym GIMP-ie
czy innym programie graficznym.
Jakie inne narzedzia mozna zastosowac dla uzyskania koncowego efektu.
Brakuje mi w ksiazkach metod programowego likwidowania dystorsji.
Jak budowac wlasne profile znieksztalcen szkiel w programach graficznych.
Jak programowo skutecznie likwidowac znieksztalcenia obiektywow.
Jak najskuteczniej odszumiac foty w wielu programach graficznych i roznych narzedziach.
Jak skutecznie korzystac z WI-FI w aparatach, tabletach i komputerach oraz jak korzystac z chmur przechowywania danych.
Jak najlepiej przesylac z urzadzen obrazy na TV (omowienie roznych technologii oraz rozwiazan)

Ksiazka powinna byc zwiezla i nie miala nadbudowy wodolejskiej.
Z zasady nie lubie wstepow i mydlenia oczu oraz zakonczen
oraz uzywania przesadnie duzych czcionek a interesuje mnie glownie "rozwiazanie problemu".


Pozdrawiam

Namor1
26.01.14, 18:28
Mi to najbardziej brakuje zwykłej instrukcji obsługi. Przykładowo do E-M1 jak sobie wydrukuje to mogę mieć - nawet 171 str. Co z tego kiedy sporo problemów ujęte jest tylko hasłowo, bez wytłumaczenia jak ta funkcja działa. OK zaglądam do kilku popularnych podręczników, a tam w Canonie x działa tak, w Nikonie y działa tak, i uwaga w innych typach aparatów sprawdź w instrukcji użytkowania [chciałbym ale co z tego jak tam jest co najwyżej hasło].

Mało tego w tej instrukcji co jakiś czas, a w końcowych tabelach nagminnie funkcje nie zostały przetłumaczone [przetłumaczone tylko główki tabel]. W menu aparatu jest po polsku, a w polskiej instrukcji po angielsku. Wszem można się w tym połapać [choć jak przez wyszukiwarkę pdf szukam w instrukcji to nie wszystko znajdę bo funkcji nazwanych po angielsku już nie!]. Gdyby to pisał amator chcący pomóc innym internautom, to OK, ale tu międzynarodowy koncern wypuszcza chałę.

Podsumowując pewnie warto byłoby przekonać producentów/dystrybutorów do wydawania rzetelnych instrukcji poszerzonych chociaż o podstawowe wyjaśnienie mechanizmów działania poszczególnych funkcji.

dobas
27.01.14, 02:01
Cześć,

Moim zdaniem brakuje inspiracji - zachęcenia do robienia własnych zdjęć. Jest dużo o technikaliach, jest o kadrowaniu, ale niewiele zachęty:)
Ja też chętnie dowiedziałbym się o fotoedycji - w rozumieniu wyboru, selekcji zdjęć, w zależności od potrzeb.

pozdrawiam,

Ale inspiracji i zachęty jak ? Bo tego nie widzę



Problem w tym, ze ludzie z naprawdę ogromną wiedzą przekazują ją na warsztatach i szkoleniach dla małej grupy osób a nie w książkach.
I nie chodzi tu o to, że strzegą jakoś zazdrośnie swoich tajemnic. Raczej polega to na obopólnej wymianie zdań, gdzie zainteresowany "wyciąga" od mistrza informacje istotne dla siebie, pomijając cały "szum", który go nie interesuje. Weryfikuje swój warsztat i sposób postrzegania rzeczywistości. Zadaje precyzyjne pytania i otrzymuje wyczerpującą odpowiedź.
Książki w ten sposób nie da się napisać. Zawsze będzie to mydło i powidło by znaleźć jak najszersze grono odbiorców.

No to akurat prawda, że najlepsza jest relacja mistrz / uczeń podczas gdy mistrz zna ucznia. To jednak całkowicie nie realne w książce.
Książka jednak to taki skrypt jak dla mnie. Gdy uczeń zapomniał co mu mówił mistrz to sobie może coś odświeżyć za czas jakis.
Ale na pewno w tym co piszesz jest sporo racji :)

BIKER
27.01.14, 02:30
Zachętę to albo się w sobie ma, albo nie.
A co do książek- można chyba zaryzykować stwierdzenie, że dzielą się na 2 rodzaje:
1. poradniki i wskazówki warsztatowo-tematyczne związane z techniką wykonywania zdjęć o różnej tematyce
2. poradniki edycyjne opisujące edycję zdjęć w najbardziej popularnych programach.
Taki podział sprzyja możliwości wyboru.:grin: