Zobacz pełną wersję : Cudze dzieło w kadrze
Gdy widzę zdjęcie murala i pod nim pozytywne oceny, niejednokrotnie mam wrażenie, że oceniane jest dzieło malarza. Podobnie zresztą ze zdjęciami rzeźb czy instalacji.
Rozumiem, gdy autor zdjęcia wnosi coś od siebie - kontekst, nietypowy kadr, fajne światło, zestawienie z ciekawą sytuacją uliczną. Jeśli to zdjęcie samego dzieła, choćby nie wiem jak ładnie technicznie było zrobione, nie jest li tylko naszą dokumentacją?
Trzeba by w takim wypadku zapyać oceniającego za co wystawił swoją ocenę. Analogicznie można zapytać, czy pozywtywna ocena zdjęcia ucharakteryzowanej modelki jest oceną kunsztu charakteryzacji, urody dziewczyny uwiecznionej na zdjęciu czy też umiejętności fotografa, który akurat tę dziewczynę zaprosił na sesję, tej osobie zlecił charakteryzację i wykonał zdjęcie. Wiem uogólniłem :)
No ja to mam przechlapane w takim razie...
Ale ciesze sie, ze robiac "robaczki", "ptaszki" i inne zwierzatka dokumentuje dzielo stworcy :)
pozdro
Gdy widzę zdjęcie murala i pod nim pozytywne oceny, niejednokrotnie mam wrażenie, że oceniane jest dzieło malarza. Podobnie zresztą ze zdjęciami rzeźb czy instalacji.
Rozumiem, gdy autor zdjęcia wnosi coś od siebie - kontekst, nietypowy kadr, fajne światło, zestawienie z ciekawą sytuacją uliczną. Jeśli to zdjęcie samego dzieła, choćby nie wiem jak ładnie technicznie było zrobione, nie jest li tylko naszą dokumentacją?
Moim zdanie jest to zdjęcie dokumentacyjne. Można je zrobić lepiej lub gorzej. Poczekać na ciekawsze światło, poczekać lub wiedzieć kiedy w kadrze nie będzie będzie elementów niepotrzebnych (rozpraszających) jak np. samochody. Myślę też dobrze aby od razu było wiadomo po zdjęciu, że to mural, a nie z tytułu wątku w jakim zostało wstawione.
No ja to mam przechlapane w takim razie...
Ale ciesze sie, ze robiac "robaczki", "ptaszki" i inne zwierzatka dokumentuje dzielo stworcy :)
No ale masz wpływ na oświetlenie, ułożenie robala w kadrze, wybór odpowiedniego kleju itp. ;)
Jak to się ma do sfotografowania obrazka? Bo takie czyste sfotografowanie murala można przecież porównać do sfotografowania obrazu. Mogę go zdokumentować ustawiając dobrze ostrość, oświetlenie i balans bieli. Nie mam wpływu na kadr i zawartość.
Fotografując dzieło Pana jakim jest robal, mogę poczekać na odpowiednią pozę, minę, pomanewrować tłem, kolorem, otoczeniem.
Nie mam wpływu na kadr i zawartość.
Masz wpływ w kontekście tego co napisałem wcześniej ale może nie mam racji. Widziałem tu na forum murale gdzie w kadrze były np. samochody.
Dla mnie to ma to sens jeśli działa na prawach zbliżonych do cytatu.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_cytatu (http://Cytat pełni funkcję pomocniczą – ma służyć uzupełnieniu i wzbogaceniu dzieła, nie może go natomiast zastępować, ani tworzyć jego zasadniczej konstrukcji. Tworzone dzieło ma być samoistne, nie może polegać na przytoczeniu cudzej twórczości, ewentualnie jedynie z własnym, krótkim komentarzem. Nie może być również serią cytatów, nawet gdyby to były cytaty z różnych dzieł i autorów. Cytaty w samoistnym dziele powinny mieć rolę podrzędną. Nadmierne, zbyt obszerne i nieuzasadnione korzystanie z cytatów również stanowi naruszenie praw autorskich.)
z naciskiem na fragment o roli pomocniczej cytatu. Poza tym to reprodukcja niezaleznie od tego, czy samochody w kadrze są, czy nie.
Masz wpływ w kontekście tego co napisałem wcześniej ale może nie mam racji. Widziałem tu na forum murale gdzie w kadrze były np. samochody.
Tak, wcześniej napisałam coś podobnego:
Rozumiem, gdy autor zdjęcia wnosi coś od siebie - kontekst, nietypowy kadr, fajne światło, zestawienie z ciekawą sytuacją uliczną.
Tak, wcześniej napisałam coś podobnego:
Można było odnieść wrażenie (ja takie odniosłem), że to co napisałaś wcześniej:
Rozumiem, gdy autor zdjęcia wnosi coś od siebie - kontekst, nietypowy kadr, fajne światło, zestawienie z ciekawą sytuacją uliczną. ...
nie może (nie ma prawa) być zastosowane do zdjęć murali
Myślę, że może - gdy mural jest jedynie częścią kadru.
Myślę, że może - gdy mural jest jedynie częścią kadru.
O ile pierwszy Twój post był dla mnie jasny i zrozumiały im dalej zaczynam się gubić:) Pewnie wina kilku spożytych browarów:)
Ogólnie uważam, ze to zdjęcie dokumentacyjne ale można je pokazać w ciekawy (właściwsze słowo: lepszy, gorszy) sposób. Twój pierwszy post jakby temu zaprzeczał albo źle zrozumiałem.
Mnie się podobają murale jak jest zarys budynku pokazany, a niekoniecznie inne elementy w kadrze jakby chociaż wspomniane prze ze mnie samochody. Natomiast jakby był człowiek w kadrze spoglądający na takie dzieło bardzo by mi pasowało.
barmichal76
11.01.14, 23:42
Dla mnie foto muralowe, nawet jeśli dzieło będzie tylko częścią kadru prawie zawsze będzie dokumentem. Tylko jeśli mural będzie uzupełnieniem, tłem, dodatkiem do głównego motywu możemy mówić, że nasze zdjęcie nie jest odtwórcze.
Pozdr
Być może w pierwszym poście bardziej widoczne było nawiązanie do konkretnego zdjęcia. A chodzi mi o szersze spojrzenie (np. nynego ;))
barmichal76
11.01.14, 23:56
Być może w pierwszym poście bardziej widoczne było nawiązanie do konkretnego zdjęcia. A chodzi mi o szersze spojrzenie (np. nynego ;))
Nooo, to jak Stwórca nas kiedyś za prawa autorskie obciąży... :)
Tak na poważnie, to z tej perspektywy ciężko powiedzieć, gdzie jest granica między fotografowaniem dzieła, a gdzie zaczyna się nasz wkład. Foto architektury też może być uznane za dokument, tak samo krajobraz miejski to odtworzenie czyjegoś pomysłu urbanistycznego, itd.
Gdy widzę zdjęcie murala i pod nim pozytywne oceny, niejednokrotnie mam wrażenie, że oceniane jest dzieło malarza. Podobnie zresztą ze zdjęciami rzeźb czy instalacji.
Rozumiem, gdy autor zdjęcia wnosi coś od siebie - kontekst, nietypowy kadr, fajne światło, zestawienie z ciekawą sytuacją uliczną. Jeśli to zdjęcie samego dzieła, choćby nie wiem jak ładnie technicznie było zrobione, nie jest li tylko naszą dokumentacją?
Zawsze czuje niesmak, gdy jakosc techniczna zdjecia murala/obrazu jest tak slaba, ze az sie plakac chce.... uwazam to za brak szacunku do autora murala/obrazu.....
Zawsze czuje niesmak, gdy jakosc techniczna zdjecia murala/obrazu jest tak slaba, ze az sie plakac chce.... uwazam to za brak szacunku do autora murala/obrazu.....
To samo gdy jakies cos do murali zaliczac,ale to tak jak ze zdjeciami.Cale szczescie ze mozliwosc wykonywania murali pod strzechy nie zawitala.
Tak mi się coś wydaje, że deliberujecie tu nad moją fotką murala łódzkiego z galerii. No cóż jedni widzą zdjęcie inni kadr a inni widzi(misie).
Trudno się więc odnieść do wszystkich ocen. Ja napiszę że chciałem pokazać ciekawy mural z Łodzi. Ciekawy ale jak w wielu przypadkach kiepsko ulokowany. Kamienica, parking, wieżowiec. Do tego samochody. Zdjęcie zostało zrobione na zasadzie "tu i teraz", bo tam zawsze coś parkuje a i podłoże ma różne poziomy, co utrudnia wykonanie zdjęcia choćby ze statywu.
Każdy ma prawo do własnej oceny, w kwestii co ja chciałem pokazać, a co pokazałem. Łódx stoi ciekawymi muralami i wciąż ich przybywa. Niestety nie wszystkie da się sfotografować tak jakby się chciało.:grin:
Ale ciesze sie, ze robiac "robaczki", "ptaszki" i inne zwierzatka dokumentuje dzielo stworcy :)
pozdro
A to te ptaszki nie z jajek??Pierwszy wypust jakis??
Podaj dokladna lokalizacje tego malunku, jesli mozesz.
Skrzyżowanie Piotrkowskiej i ul. Rosevelta. Mural jest za czerwonym wieżowcem należącym do banku, widać go z ul. Piotrkowskiej (na rogu jest Dom jubilerski).
Znajdziesz????
Tak wygląda cały 107892:grin:
Tak mi się coś wydaje, że deliberujecie tu nad moją fotką murala łódzkiego z galerii. No cóż jedni widzą zdjęcie inni kadr a inni widzi(misie).
Trudno się więc odnieść do wszystkich ocen. Ja napiszę że chciałem pokazać ciekawy mural z Łodzi. Ciekawy ale jak w wielu przypadkach kiepsko ulokowany. Kamienica, parking, wieżowiec. Do tego samochody. Zdjęcie zostało zrobione na zasadzie "tu i teraz", bo tam zawsze coś parkuje a i podłoże ma różne poziomy, co utrudnia wykonanie zdjęcia choćby ze statywu.
Każdy ma prawo do własnej oceny, w kwestii co ja chciałem pokazać, a co pokazałem. Łódx stoi ciekawymi muralami i wciąż ich przybywa. Niestety nie wszystkie da się sfotografować tak jakby się chciało.:grin:
Nie mam pojecia czy dyskusja o Twoim zdjeciu.Ja tylko odniose sie do podejscia jakie zastosowales.Podejscia na zasadzie bo i tak sie inaczej nie da wiec tu i teraz.Potraktuj Swoj ten mural jak i kazde inne zdjecie w inny sposob.Potraktuj jak sprawe sexu z kobieta.Jak sie inaczej nie da to nie pstrykaj nie tu i teraz tylko wcale.Zysk dla matrycy,migawki,aparatu.Stres mniejszy i wiecej czasu dla rodziny.A jak naprawde Cie mocno przypili to zrob podejscie inne,kiedy indziej i w inny sposob wtedy ona (fotografia) bedzie Ciebie milej wspominac i nie bedzie kojarzen ze tylko ja pstrykles a nie wypstrykales.
PS.W Lodzi jest wiele ciekawych i wartych do wypstrykania Czy musisz je wszystkie wypstrykac,Tulipanie.
Skrzyżowanie Piotrkowskiej i ul. Rosevelta. Mural jest za czerwonym wieżowcem należącym do banku, widać go z ul. Piotrkowskiej (na rogu jest Dom jubilerski).
Znajdziesz????
Tak wygląda cały 107892:grin:
Znalazlem.
Nie wiem, w czym statyw mialby ci pomoc, ale po drugiej stronie jest piekny, rowniotki chodnik - ten zaraz wokol banku. Do tego ladnie ogrodzony z przerwa na postawienie statywu (?).
Jakbys sie bardziej przylozyl, to bys wszedl do banku na pierwsze, albo jeszcze lepiej drugie pietro i zrobil lepsze zdjecie przez okno (tylko nie mow mi, ze nie mozna i pytales, bo nie uwierze).
Nie wiem co stralo na przeszkodzie, zeby wywalic z kadru (w trakcie kadrowania albo po) caly ten smietnik z dolu - samochody, murek, itp.
Nie wiem tez, czemu nie stanales posrodku, tylko kadrowales pod katem?
Zreszta tak jak powiedzial Mirek - nie ma obowiazku pstrykania wszystkiego, co sie nie rusza ;)
Mireczku zależało mi na zdjęciu, więc zrobiłem, najlepiej jak mogłem. Chciałem Wam pokazać, bo może ktoś będzie w pobliżu, niech też sobie sfoci, może zrobi to lepiej ode mnie. Ja chciałem zrobić zdjęcie z okna wieżowca bankowego, wtedy byłoby na wprost. Ale tam nie chcą wpuścić i koniec tematu. Jak napisałem, murali w Łodzi wiele, ale większość w trudnych fotograficznie miejscach- wysoko na kamienicach. Malowali je na wysięgnikach dźwigowych. W pobliżu wielu są budy handlowe lub nawet baraki.
Dlatego ja niewiele sfociłem.:grin:
:grin:
---------- Post dodany o 01:05 ---------- Poprzedni post był o 01:02 ----------
K@czy Ty to naprawdę w innym świecie żyjesz. TU nie Ameryka, byłem, próbowałem, nie dało się, prezesa nie było nikt zgody nie dał.
Co mam Tobie jeszcze napisać.
Panoramy Łodzi też się nie da zrobić np. wieczorem bo jest obawa że mogę być samobójcą, i nikt na śródmiejskie wieżowce wpuścić nie chce.:grin:
Bez urazy, tu jest Polska.
Kurde.Wychodzi na to,ze tylko Ty jestes dobry a reszta zla.No bo Ty chciales dobrze.To prezes zly,bo go nie bylo,.To oni bo nie chceli zdecydowac jak nie bylo prezesa.A to znowu oni bo na dachach nie pozwalaja chodzic.A wogole to Polska jest zla a Ameryka dobra.
Wiesz co? Napiszsz K@czemu ze nie znasz takiego przyslowia o pchaniu sie na afisz.Moze zrozumie.
Panowie, co się tak pastwicie nad Bikerem?
Ja mu wierzę - wiem jak tu jest. Nikt Cie do budynku nie wpuści o dachu nie mówiąc. Dlaczego? Bo nie i koniec. Dyskusji nie ma.
Co do usunięcia śmietnika czy czegoś tam - właśnie dobrze że zostawił. Takie jest tamto miejsce i tak należy je pokazać. Jestem zwolennikiem realizmu. Jak jest syf w terenie - to i syf na zdjęciu - to nie jest studio. A może ktoś to obejrzy i pomyśli że ten syf dobrze by było "wystemplować" w realu???
Poza tym wiecie jak to jest robić foty w mieście: ciasno, światło kiepskie (cienie), ludzie łażą. Dodatkowo trzeba się jeszcze rozglądać czy Ci ktoś zaraz nie da w łeb i aparatu nie zabierze...
Facet chciał dobrze, postarał się i chciał pokazać a Wy mu że to złe, tamto niedobre...
No jak tak można? Jeszcze nam się zatknie i co wtedy??? :)
Facet chciał dobrze, postarał się i chciał pokazać a Wy mu że to złe, tamto niedobre...
No jak tak można? Jeszcze nam się zatknie i co wtedy??? :)
Ale nikt sie nie pastwi nad Bikerem tylko nad jego metoda tlumaczenia.Spycha wine na wszystkich tylko nie na siebie.Na zasadzie,ze oni zli bo prezesa nie bylo.Inaczej sie slucha jak tlumaczy -Nie potrafilem sie dogadac z prezesem o mozliwosci udostepnienia miejsca do prawidlowego ujecia.Metoda o wykazaniu wlasnych brakow jest dla mnie duzo bardziej wiarygodna jak metoda spychania winy na innych i rownoczesnie wykazywania siebie jako jedynego meczennika.
Taka metode wielu stosuje,jest bardzo znana i dosc rozpowszechniona wsrod......
Jasniej nie umiem.
Panowie zaczynacie udowadniać Bikerowi, że nie potrzebnie robi zdjęcia, a to nie miłe. Zgadzam się z tokiem myślenia Bufetowej, ale problem leży jest gdzie indziej. Chodzi o oceny w galerii. Zauważcie że od paru lat pojawiają się same "dzieła" na naszym forum. Przykład zdjęcia Bikera dowodzi spadku kryteriów przy ocenianiu zdjęć kolegów w galerii. Mamy tak fajne forum i wszyscy tak się lubimy, że nie wypada pod przeciętnym zdjęciem wystawić innej oceny niż 5. Co utwierdzić może naszych artystów, że przez tyle lat marnowali swój potencjał :).
z ostatniej chwili - kolega wstawił dzieło do galerii ze świadomością ocen
zakaz (https://galeria.olympusclub.pl/displayimage.php?pos=-74520)
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (https://galeria.olympusclub.pl/displayimage.php?pos=-74520)
Gdyby nie złośliwiec Tomasso to średnia powyżej 4,5
Dokarmiany ; ) (https://galeria.olympusclub.pl/displayimage.php?pos=-74437)
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/01/dokarmiany-1.jpg
źródło (https://galeria.olympusclub.pl/displayimage.php?pos=-74437)
Panowie zaczynacie udowadniać Bikerowi, że nie potrzebnie robi zdjęcia, a to nie miłe.
Gdzie Ty to w moich postach wyczytales.Zaznaczylem w pierwszym zdaniu,ze o sposob tlumaczenia mi chodzi.Nic o zdjeciach nie pisalem,ani Jego ani Innych.
Dyskusja o ocenach w galerii wydzielona do osobnego wątku
https://forum.olympusclub.pl/threads/89755-Oceny-w-galerii-kolejne-podej%C5%9Bcie
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.