PDA

Zobacz pełną wersję : FrustArt - otwarty wątek eksperymentalny



Strony : [1] 2

TOKIN
19.11.13, 19:28
FrustArt - otwarty wątek eksperymentalny - suplement do wątku o tym dla czego fotografujemy;)

Kilka prostych zasad:
- w wątku wstawiamy zdjęcia (i fotografie też:)) - jeden post - jedno zdjęcie
- oprócz zdjęcia autor pisze kilka słów o swoim dziele - dlaczego mu/jej się ta praca podoba, co ma pokazać, co opowiedzieć, (ewentualnie dlaczego chce ją pokazać innym.)
- po publikacji posta ze zdjęciem dajemy wszystkim czas na komentarze, chętnie poczytamy tu komentarze forumowych autorów docenionych, nagrodzonych w konkursach, zasiadających w konkursowym jury, oczywiście komentarze pozostałych są też bardzo mile widziane i wyczekiwane.
- Komentujemy zaczynając od treści, tematu, kompozycji, przekazu; szumy i inne niedostatki techniczne zostawiamy na koniec.
Ważne by próbować konfrontować, to co autor widział, a co widzą, lub czego nie dostrzegają inni.
- Po co najmniej trzech komentarzach można wrzucić kolejne foto, w kolejnym poście. (Jeśli wywiąże się żywsza wymiana myśli, dajmy jej wybrzmieć przez chwilę)
- Wrzucane zdjęcia numerujemy, zachowując chronologię wątku - tak, aby można było wrócić z komentarzem do dowolnego zdjęcia.
- Jeśli zdjęcie nie otrzyma żadnego komentarza, lub otrzyma ich mniej niż 3 w ciągu 24h, kolejny autor może napisać kolejny post zawierający zdjęcie do recenzji.

Poza tym - bawmy się dobrze!


Kto ma życzenie dać tu pierwszą fotografię?
dzarro - masz copyright na kawałek tytułu, więc...?

aga_piet
19.11.13, 21:16
A czy musimy koniecznie pisać o swoich pracach? Bo... zastanowił mnie komentarz Tokinki pod zdjęciem bikearta (https://galeria.olympusclub.pl/displayimage.php?pos=-73806). Dlaczego podoba mi się to zdjęcie, a komuś się nie podoba?

TOKIN
19.11.13, 21:24
A czy musimy koniecznie pisać o swoich pracach? Bo... zastanowił mnie komentarz Tokinki pod zdjęciem bikearta (https://galeria.olympusclub.pl/displayimage.php?pos=-73806). Dlaczego podoba mi się to zdjęcie, a komuś się nie podoba?

Nie musimy koniecznie.
Zastanawiałam się też nad wstawianiem tutaj zdjęć innych niż swoje - niby fajnie, ale ktoś może mieć coś przeciw...

A podane zasady są oczywiście do lekkiej modyfikacji - pierwsza już nastąpiła - jak ktoś nie chce, nie potrafi, nie musi pisać o swoim zdjęciu- w sensie tych kilku słów opisu. [teraz widzę, że bufetowa miała co innego na myśli...]

Generalnie, takie postawienie sprawy - jednemu się podoba bardzo, a drugiemu wcale też byłoby arcy pouczające, pod warunkiem, że komentarze nie sprowadzałyby sie do monosylab typu wow/bleee;)

wuzet
19.11.13, 22:09
W jednym wątku to po kilku zdjęciach prawdopodobnie zrobi się zamieszanie. Ktoś bedzie chciał dać komentaz do zdjęcia, w tym czasie pojawi się już następne lub wiecej niż jedno i ciezko się bedzie połapać. No ale moze się mylę, oby.

TOKIN
19.11.13, 22:39
W jednym wątku to po kilku zdjęciach prawdopodobnie zrobi się zamieszanie. Ktoś bedzie chciał dać komentaz do zdjęcia, w tym czasie pojawi się już następne lub wiecej niż jedno i ciezko się bedzie połapać. No ale moze się mylę, oby.

Póki co... tłoku nie widać;/
A zamieszaniu ma zapobiec numerowanie zdjęć, zawsze można też oprócz numeru "zacytować" zdjęcie, które się chce skomentować.

Thomasso
19.11.13, 22:58
1.

... (https://galeria.olympusclub.pl/displayimage.php?pos=-50341)

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/11/normal__PB271331_c-2.jpg
źródło (https://galeria.olympusclub.pl/displayimage.php?pos=-50341)

Zdjęcie zrobione podczas dni otwartych krakowskiego MOCAK-u.
W zasadzie... było to przed oficjalnym otwarciem obiektu w ogóle. Ciekawe przestrzenie, prawie całkowicie pozbawione ludzi, poza kilkoma osobami fotografującymi.
Chciałem czystej, niczym niezmąconej przestrzeni, tylko kąty, proste, krzywe (ewentualnie) i światło i cień - bo tak mi pasowało do samego budynku, do tych przestrzeni.
Wszystko super.. bo mało ludzi, a tu nagle w miejscu, które sobie upatrzyłem przycupnęła znajoma z aparatem. Zmąciła mi spokój przestrzeni.. i chyba dobrze. Dlatego jest to zdjęcie.


T.

Wkleiłem większy rozmiar

TOKIN
19.11.13, 23:24
Zdjęcie mi się podoba, postać która "zaburzyła" Ci początkowy pomysł na to zdjęcie jak dla mnie jest kropką nad i (czy też wisienką na torcie?;)), daje wyraźny akcent, mocniejszą nutę w tych cieniowanych bielach i szarościach. Szkoda, że aparat foto w jej dłoniach jest widoczny dopiero na drugi rzut oka, ale lepiej, że jest.
To zdjęcie prawdopodobnie wyszło inaczej niż planowałeś, jednak gdy usiłuję sobie ten kadr wyobrazić bez tej postaci, zostaje pozbawione treści, a tak - dla mnie jest o współczesnym fotografowaniu.


Brawo Thomasso za rozpoczęcie!

PS Wydaje mi się, że lepiej wklejać większe fotki.

ahutta
19.11.13, 23:33
Nie jestem konkursowym jurorem, ani docenionym autorem forumowym, jednak pozwolę sobie na komentarz jako przeciętny Kowalski, który trafił na to zdjęcie. Zastanawia mnie dlaczego akurat to miejsce było tym upatrzonym, które miało się na zdjęciu pojawić. Dlaczego? W centralnej części kadru mamy szafkę rozdzielczą z bezpiecznikami i jakbym na to zdjęcie nie spojrzał, jest to element, który od razu ściąga moją uwagę. Niestety, element, którego chciałbym się stamtąd pozbyć. Dziewczyna z aparatem po części odciąga uwagę od wspomnianej skrzynki, jednak nie jest na tyle charakterystyczna, żeby pozwalała całkowicie skupić na sobie wzrok. Z tego co napisałeś, nie było to zdjęcie pozowane, scena zainscenizowana, tylko bardziej zdjęcie, które powstało jako uwiecznienie akurat zaistniałej chwili. Ot, takie moje odczucia.

dzarro
19.11.13, 23:39
Szum trochę narusza tę czystość, o której piszesz. Przy czym traktuję szum jako środek wyrazu, nie wadę techniczną. To "naruszenie czystości" też może być wadą albo zaletą - ja w odbiorze tego elementu jestem gdzieś pomiędzy: raz mi się podoba raz nie, a więc jest lepiej niż gorzej. Niestety koleżanka jednak psuje ten kadr. Nie wiem dlaczego ale irytuje mnie to, że coś ogląda na ekranie aparatu i że w ogóle ma aparat. To z jednej strony jest przypadkowe i zbędne, z drugiej dodaje jakiś taki niezamierzony ale zarazem nadmuchany autotematyzm. Jak to mówili o jednym utworze muzycznym - zaczyna się jak Bach a kończy jak Offenbach. "Motyw koleżanki" irytuje bo jest niewykorzystaną szansą - ona tam powinna być i dopiąć tę grę między czystością spojrzenia i wszystkim co tę czystość zakłóca. A ona tylko kucnęła i - za przeproszeniem - gmera sobie przy sprzęcie.
Reasumując: zdjęcie ciekawe, przy czym najciekawsze jest niedosyt, który po sobie zostawia.

TOKIN
19.11.13, 23:40
jednak pozwolę sobie na komentarz jako przeciętny Kowalski, który trafił na to zdjęcie.

Takich nam tu trzeba!


W centralnej części kadru mamy szafkę rozdzielczą z bezpiecznikami i jakbym na to zdjęcie nie spojrzał, jest to element, który od razu ściąga moją uwagę. Niestety, element, którego chciałbym się stamtąd pozbyć.

Zgadzam się i nie zgadzam jednocześnie:) - otóż mz gdyby w tym kadrze nie było postaci, a jedynie zamierzone kąty, płaszczyzny i cienie, to ta skrzynka by burzyła i to bardzo, podobnie jak klamki w kilku miejscach, zawiasy czy wywietrzniki. Coś co miało być czystą formą zostałoby złamane, zaburzone, wytrącone ze swej sterylności.
Jednak postać na tyle mocno ogniskuje uwagę, że mnie te "przeszkadzacze" nie psują odbioru całości.

PS oczywiście autorów też chętnie poczytamy w komentarzach - jakaś polemika, niezgoda, kontra;) - bierzemy wszystko;)

dzarro
19.11.13, 23:45
Moim zdaniem - bez klamki, skrzynki i drzwi w głębi zdjęcie byłoby uboższe. Sama jasność pomieszczenia jest już wystarczająco sterylna i nie ma potrzeby jej dodatkowo wyjaławiać.

TOKIN
19.11.13, 23:53
O ile klamka (uchwyt) na pierwszym planie mi nie przeszkadza, to już wywietrznik i inne elementy w dalszych planach tak.
Mowa o wyimaginowanym kadrze bez postaci.
Tak jak pokazuje Thomasso - dla mnie jest OK, moja uwaga i tak jest skupiona na dziewczynie, co więcej ten pierwszoplanowy uchwyt jakoś dobrze mi się układa w sensie położenia wzajemnego - postać-"sztafaż"

Thomasso
19.11.13, 23:57
W tym zdjęciu nie szukałem minimalizmu i czystości ("bezszumowości") spodobały mi sie szklane drzwi, linie proste, czystość i pustka wnętrza, które normalnie zapełnione jest ludźmi.
Nie myślałem o skrzynce, drzwiach itp. Wziąłem je jako całość obrazu, zaburzenie w postaci koleżanki jest czysto przypadkowe... ale właśnie dlatego to zdjęcie mi się osobiście podoba (bardziej od jego wersji "bez", która gdzieś tam leży sobie na jednej z kilkudziesięciu płyt CD). Tym bardziej, że gmyra w aparacie (co staje się szybko oczywistym dla oglądającego) i fajnie dopełnia miejsce, które było nie było jest teraz siedliskiem sztuki w tym i fotografii.

T.

Saboor
20.11.13, 00:05
Nie jestem konkursowym jurorem, ani docenionym autorem forumowym, jednak pozwolę sobie na komentarz jako przeciętny Kowalski, który trafił na to zdjęcie.
Jako nieprzeciętny Kowalski :-D też sobie pozwolę:
Korytarz, kobitka, drzwi... . the end.
Biały korytarz, czarna kobitka, białe drzwi... szkłoo. Fajny eksperyment: żadnych emocji, zero czegoś, po prostu takie "o".
Fajnie to wyszło... nic to jest "coś" można Mr.Ti gapić się lataa i... nic. :grin: kapitalne na stany związane z pierwszym członem tematu wątku.
Nic.
I wiesz co? Jedno jest po prostu zaj3biste: tu niema co dopisywać sztucznych scenariuszy, przekazów, ukrytych myśli to "nic" broni się pazurami
przed wszelkiej maści pierdołami.
Biały korytarz, czarna kobitka, białe drzwi, szkłoo.
-----
edit:
TOKIN cieszę się, że Pociągnęłaś temacik.

diabolique
20.11.13, 00:07
Ad vocem - pierwsze przedstawione w tym wątku zdjęcie jest do bólu klasyczne, oczywiste i dość jednowymiarowe. Naprawdę nie ma o czym dyskutować. 95% forumowiczów w zadanej sytuacji zrobiłaby niemalże identyczne foto.

Jako prostolinijny widz chciałbym w tym wątku zobaczyć na przykład takie zdjęcie
http://25.media.tumblr.com/38f0b6bc2fdb94fac74e7746b4c44aad/tumblr_muqggpuPD51rhgbn2o1_500.jpg

lub takie zdjęcie
http://asset-3.soup.io/asset/4493/4330_30ae.jpeg

a naprawdę będzie o czym pogadać.


(nie jestem autorem przedstawionych tu fotografii)

apz
20.11.13, 00:08
Jako nieprzeciętny Kowalski :-D też sobie pozwolę:
Korytarz, kobitka, drzwi... . the end.
Biały korytarz, czarna kobitka, białe drzwi... szkłoo. Fajny eksperyment: żadnych emocji, zero czegoś, po prostu takie "o".
Fajnie to wyszło... nic to jest "coś" można Mr.Ti gapić się lataa i... nic. :grin: kapitalne na stany związane z pierwszym członem tematu wątku.
Nic.
I wiesz co? Jedno jest po prostu zaj3biste: tu niema co dopisywać sztucznych scenariuszy, przekazów, ukrytych myśli to "nic" broni się pazurami
przed wszelkiej maści pierdołami.
Biały korytarz, czarna kobitka, białe drzwi, szkłoo.

Ale do FM trzeba by to wszystko jednak umiejętnie,trochę odszumić. I też nie wiem czy by się nadawało.Poza tym ciekawie...

Saboor
20.11.13, 00:14
Ad vocem - pierwsze przedstawione w tym wątku zdjęcie jest do bólu klasyczne, oczywiste i dość jednowymiarowe. Naprawdę nie ma o czym dyskutować. 95% forumowiczów w zadanej sytuacji zrobiłaby niemalże identyczne foto.

Jako prostolinijny widz chciałbym w tym wątku zobaczyć na przykład takie zdjęcie
lub takie zdjęcie
Bo?

a naprawdę będzie o czym pogadać.
(nie jestem autorem przedstawionych tu fotografii)
Gadaj. Pokazałeś obraz teraz dorzuć tekst.

TOKIN
20.11.13, 00:15
Ad vocem - pierwsze przedstawione w tym wątku zdjęcie jest do bólu klasyczne, oczywiste i dość jednowymiarowe. Naprawdę nie ma o czym dyskutować. 95% forumowiczów w zadanej sytuacji zrobiłaby niemalże identyczne foto.

Myślę, że nie masz racji.


Jako prostolinijny widz chciałbym w tym wątku zobaczyć na przykład takie zdjęcie.

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/11/tumblr_muqggpuPD51rhgbn2o1_500-1.jpg
źródło (http://25.media.tumblr.com/38f0b6bc2fdb94fac74e7746b4c44aad/tumblr_muqggpuPD51rhgbn2o1_500.jpg)

lub takie zdjęcie

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/11/4330_30ae-1.jpeg
źródło (http://asset-3.soup.io/asset/4493/4330_30ae.jpeg)

a naprawdę będzie o czym pogadać.


(nie jestem autorem przedstawionych tu fotografii)

A szkoda, może daj jakieś swoje, takie wiesz, niejednowymiarowe, żeby można dyskutować naprawdę.
Bo co by nie mówić, te 5% populacji też gdzieś tu jest...;)

diabolique
20.11.13, 00:19
Myślę, że nie masz racji.

Masz pełne prawo tak myśleć.



A szkoda, może daj jakieś swoje, takie wiesz, niejednowymiarowe, żeby można dyskutować naprawdę.


Nie zamierzam w najbliższym czasie wrzucać zdjęć na forum :)
Powód jest prosty - nie fotografuję już Olympusem. Dlatego wrzucam zdjęcia od wielkiego dzwonu, raczej jako ilustrację do przekazywanych informacji.
Poza tym robię do bólu proste fotografie. Taki mam styl.

dzarro
20.11.13, 00:22
Ad vocem - pierwsze przedstawione w tym wątku zdjęcie jest do bólu klasyczne,


Łączę się z Tobą w bólu, współczuję i w ogóle - ale skoro autor zdecydował się zdjęcie wrzucić i dyskusję otworzyć to wypada chyba jednak ów ból rozłożyć na czynniki pierwsze, żeby autor się dowiedział w jaki sposób te straszne cierpienia zadaje. Bardziej konstruktywne byłoby np. wklejenie zdjęcia w jakimś wymiarze podobnego - ale lepszego.
Akurat zdjęcia, które wrzuciłeś - oczywiście ciekawsze i obiektywnie lepsze od zdjęcia Thomasso - są do bólu gadające. O ile drugie ma w sobie niewątpliwie surrealistyczne poczucie humoru(plus podteksty, jeśli wiadomo kto jest na zdjęciu - ja nie wiem), to pierwsze jest łopatologią i to wyjątkowo prymitywną - taką alegorią dla przedszkolaków i zjadaczy kiełków, z całym szacunkiem dla jednych i drugich.

TOKIN
20.11.13, 00:23
Nie zamierzam w najbliższym czasie wrzucać zdjęć na forum :)
Powód jest prosty - nie fotografuję już Olympusem. Dlatego wrzucam zdjęcia od wielkiego dzwonu, raczej jako ilustrację do przekazywanych informacji.
Poza tym robię do bólu proste fotografie. Taki mam styl.

Ani w regulaminie forum, ani w zasadach tego wątku nie ma ani słowa o tym jakim aparatem ma być zdjęcie wykonane.
Fotografie do bólu proste też mogą stanowić punkt wyjścia do rozmowy.

diabolique
20.11.13, 00:27
Ani w regulaminie forum, ani w zasadach tego wątku nie ma ani słowa o tym jakim aparatem ma być zdjęcie wykonane.


W nazwie jest... w nazwie... To forum olympusowe...

Ale proszę bardzo. Z Olympusa E-500, żeby nie było.
https://galeria.olympusclub.pl/albums/userpics/14350/MA196260.jpg
Zapraszam do wypowiedzi.

Saboor
20.11.13, 00:46
W nazwie jest... w nazwie... To forum olympusowe...

Ale proszę bardzo. Z Olympusa E-500, żeby nie było.
Zapraszam do wypowiedzi.
Diabeł! Miej litość dla oczów. Z ilu ekspozycji składa się ten kadr?

dzarro
20.11.13, 00:59
Niekomfortowe ujęcie – stłoczone, a te łapska jeszcze wszystko dopychają czy też wypychają. Brak komfortu traktuję jako zaletę. Dziewczyna trochę przypadkowa – ale jakby nie była przypadkowa (nie daj Boże z czołem opartym o szybę) to by się zrobił melodramat. Przypadkowość dziewczyny też więc traktuję jako zaletę. Fajne jest to, że ona chyba nie dostrzega tych dłoni i zaraz przejdzie, a one tak zostaną z niczym.
Te łapy trochę za bardzo wrzeszczą, ale lirycznie – dzięki czemu jest szansa, że tym swoim językiem migowym przekazują komunikat prosty ale nie prostacki.
Generalnie szacunek, ale stanikami rzucam w innym cyrku. Wolę jak zdjęcia milczą.

BIKER
20.11.13, 01:17
Co do fot 1. Wydaje mi się, że ta kobieta z aparatem jest trochę "rozczarowana" oczekiwaniem na otwarcie objektu, w którym spodziewała się zrobić ciekawe zdjęcia. Całości przekazu dopełniają te ciekawe przestrzenie w miejscu gdzie ona kuca.

A ja myślę że te ręce jakby kogoś "wołały" by zwrócił na coś uwagę. W tym wypadku wydaje się że chodzi o głos do tej panny, którą słuchawki w uszach czynią nieobecną i skupioną na czymś innym.
Niezła fota i przemawia.:grin:

yamada
20.11.13, 01:21
a dla mnie to one wyciągnięte są do tego na co ta dziewczyna patrzy,

Thomasso
20.11.13, 01:38
Ja za BIKERwm tylko.. trochę inaczej. Ręce to niewolnicy, więźniowie, oddzieleni od realnego świata, którego symbolem jest dziewczyna. Jakby.. "przypatrywały" się temu innemu światu, jak dziecko kiedy przystawia nos do szyby... Tylko te dłonie.. one wołają cicho o pomoc, która nie nadchodzi bo ci żyjący w realnym świecie są odgrodzeni nie tylko szybą,, głosy z zewnątrz tłumi też muzyka (słuchawki). Tak mi to gada. Kiedy są dwa światy, obok siebie ale mieszkańcy tych wyżej, lepszych światów nie "dostrzegają" wołania z "dołu".



T.

pers
20.11.13, 01:41
Myślę, że jeszcze dyskusja o pierwszym zdjęciu się nie skończyła. Szkoda robić bałagan już na samym początku.

Najpierw obejrzałem uważnie zdjęcie (nr1) a dopiero później przeczytałem komentarz. I odebrałem to następująco - pusty korytarz skojarzył mi się z czymś sterylnym, na przykład szpitalem, następnie przycupnięta postać kobiety skojarzyła mi się ze smutkiem, bólem. Potem spostrzegłem ten nieszczęsny aparat i czar prysł. Tak ja w żołnierskich słowach odebrałem to zdjęcie.

aga_piet
20.11.13, 01:45
Kadr Thomasso podoba mi się ale... faktycznie jest dość oczywisty. Sama bym pewnie taki zrobiła i też wkurzałabym się, że nie przycupnął tam jakiś nieborak w płaszczu ;) Bez ludzika byłby dla mnie zbyt ubogi.

Zdjęcie diabolika gada do mnie. Jest tylko pani, jej ręce i te drugie ręce. I nic więcej nie trzeba. Minimum słów, maksimum muzyki (jak powiedział klasyk).
A tak między nami - aż tak bardzo nie przepadam za rozkładaniem dzieła na czynniki pierwsze. Czasem jest to dialog dość intymny ;)

diabolique
20.11.13, 09:02
Diabeł! Miej litość dla oczów. Z ilu ekspozycji składa się ten kadr?

Z jednej.


Jest tylko pani, jej ręce i te drugie ręce.

Cieszy mnie bardzo, że ktoś zauważył równiez jej ręce i ich znaczenie w kadrze. :)

---------- Post dodany o 08:02 ---------- Poprzedni post był o 08:01 ----------


Myślę, że jeszcze dyskusja o pierwszym zdjęciu się nie skończyła. Szkoda robić bałagan już na samym początku.


Przepraszam. Moje przykładowe fotografie były głosem w dyskusji o pierwszym zdjęciu. A, że potem zostałem wywołany do tablicy...

TOKIN
20.11.13, 09:21
Fotografia nr 2 (gdyby jakiś mod dodał cyferkę to byłoby git) - najpierw widzę dłonie, myślę dłonie dziewczyny i kogo jeszcze? Ale nie - dłoń dziewczyny jest jedna schowana w kadrze, pozostałe są w kontraście, wielkościowym, jakościowym i ilościowym.
Duże dłonie ułożone w dośc rozpaczliwym geście skupiają główną i pierwszą uwagę widza. Dopiero potem widzę plan pierwszy - lubie takie zabawy-zagadki. Podoba mi się.
Ona stoi na przystanku, deszczu i chłodzie (chyba), reszta elementów pochodzi z zatłoczonego autobusu. Dziewczyna ma dylemat - wchodzić czy nie wchodzić:)

diabolique
20.11.13, 11:35
Ona stoi na przystanku, deszczu i chłodzie (chyba), reszta elementów pochodzi z zatłoczonego autobusu. Dziewczyna ma dylemat - wchodzić czy nie wchodzić:)

Całkowicie błędna teza. Autobusu nie ma w kadrze. :)

dzarro
20.11.13, 11:39
Gospodyni wątku wywoła mnie do tablicy na wstępie – więc coś wrzucam, żeby nie było…

Poniższe zdjęcie zaliczyłbym do kategorii, którą jeden z szacownych recenzentów mojej twórczości publikowanej w galerii jakże trafnie określił mianem „przypadkowych pstryków z komórki na mieście”.
Dlaczego akurat wybrałem to zdjęcie? Na pierwszy rzut oka wydaje się nieporuszone. Biorąc pod uwagę fakt, że ekspozycja trwała 10 sekund, można zaryzykować stwierdzenie, że do realizacji mojej fotograficznej pasji wybrałem właściwy model komórki…

Zainteresowanych zapraszam do tańca.

nr. 3
http://farm8.staticflickr.com/7335/10887391914_f65e3a9738_b.jpg (http://www.flickr.com/photos/dzarro72/10887391914/) *** (http://www.flickr.com/photos/dzarro72/10887391914/) by dzarro72 (http://www.flickr.com/people/dzarro72/), on Flickr

Thomasso
20.11.13, 11:39
Całkowicie błędna teza. Autobusu nie ma w kadrze. :)

Super. Ale to chyba nie konkurs pt.: "Jak zrobiłem/łam i w jakich okolicznościach postało to zdjęcie?" ;-)


T.

pers
20.11.13, 11:55
Zdjęcie nr 2 nie krzyczy do mnie i nie wywołuje większych emocji. Jest ciekawe to fakt ale mam wrażenie, że jest to jakaś składanka z kilku kadrów (autor napisał, że nie ale takie jest moje wrażenie). Na dłużej zatrzymałem się przy tych dłoniach i zastanowiłem czy to dłonie trzech osób (na to postawiłem) czy dwóch, a może jednej tylko jakoś tak sprytnie odbite w tych szybach.

diabolique
20.11.13, 12:05
Super. Ale to chyba nie konkurs pt.: "Jak zrobiłem/łam i w jakich okolicznościach postało to zdjęcie?" ;-)


Na pewno nie. Po prostu wyjaśniam, by dyskusja nie została sprowadzona na manowce.


(...) ale mam wrażenie, że jest to jakaś składanka z kilku kadrów (autor napisał, że nie ale takie jest moje wrażenie).

Konsekwentnie dementuję, jakoby to była jakaś składanka, wielkokrotna ekspozycja, fotoszoping itp. zabiegi dla uzyskania artystycznego efektu. Jedna klatka, desaturacja do czerni i bieli.

Tyle na temat technikaliów.

CzaRmaX
20.11.13, 12:05
Tak czytam ten wątek i się zastanawiam - ZROBIĆ WAM TO CZY NIE? Ale chyba nie bo będzie zażenowanie z konsternacją no i Ci wrażliwszy mogliby zabrudzić sobie klawiaturę ale za to ile przenośni bym zawarł :D. Nie przejmujcie się moim postem tak sobie gdybam :D

sepi19
20.11.13, 12:07
Zdjęcie nr2, mnie w pierwszym momencie skojarzyło się z obojetnoscią, znieczulicą. Ręce wołajace o pomoc z zamknietej lady chłodniczej i wzrok dziewczyny udajacej, że nic nie widzi.

aga_piet
20.11.13, 12:09
Jest ciekawe to fakt ale mam wrażenie, że jest to jakaś składanka z kilku kadrów (autor napisał, że nie ale takie jest moje wrażenie). Na dłużej zatrzymałem się przy tych dłoniach i zastanowiłem czy to dłonie trzech osób (na to postawiłem) czy dwóch, a może jednej tylko jakoś tak sprytnie odbite w tych szybach.

Czyli zdjęcie Cię zatrzymało, zaintrygowało (co to za ręce, ile ich jest, czy to składanka, czy obicie)?

pers
20.11.13, 12:13
Konsekwentnie dementuję, jakoby to była jakaś składanka, wielkokrotna ekspozycja, fotoszoping itp. zabiegi dla uzyskania artystycznego efektu. Jedna klatka, desaturacja do czerni i bieli.

Tyle na temat technikaliów.

Ale z tego co zrozumiałem ten wątek to nie chodzi o to aby autor coś dementował - tylko o to aby napisał co chciał i jak przedstawić. A widz ma napisać co widzi.

Ja zrozumiałem, że jest to jedna klatka ale moje wrażenie pozostaje takie a nie inne.

---------- Post dodany o 11:13 ---------- Poprzedni post był o 11:10 ----------


Czyli zdjęcie Cię zatrzymało, zaintrygowało (co to za ręce, ile ich jest, czy to składanka, czy obicie)?

Tak ale tylko dlatego, że pojawiło się w tym wątku. Gdyby pojawiło się w galerii pewnie mniej czasu poświęciłbym mu na analizę.

And.N
20.11.13, 12:17
Zdjęcie nr2, mnie w pierwszym momencie skojarzyło się z obojetnoscią, znieczulicą. Ręce wołajace o pomoc z zamknietej lady chłodniczej i wzrok dziewczyny udajacej, że nic nie widzi.
Mam podobne skojarzenie co do tego zdjęcia. Wyciągnięte ręce kogoś w potrzebie i schowane ręce dziewczyny.

Mirek54
20.11.13, 12:18
Jedno co mi nie podchodzi to to ze,ze autor musi tlumaczyc wstawiane zdjecie.
Dobre zdjecie samo zagada i sie obroni.Jesli ktos nie uslyszy tego co zdjecie mowi to po prostu niech zapyta.Autor jednak niech nie odpowiada na kazde pytanie tylko jak bedzie podsumowanie dyskusji to to wtedy mozna se pogdybac.Powiedzmy tydzien po wstawieniu zdjecia.

szafir51
20.11.13, 12:26
Zdjęcie nr 1 by Thomasso

Dla mnie bez tej pani w kadrze byłoby trochę takie nijakie, mógłbym w pracy wyjść na korytarz (który jest raczej pustawy) i zrobić podobne. Z tą panią tak bijącą po oczach jest już lepiej wyważone, chociaż troszkę o niczym, bo nie wiem co fotografowała ta pani, co właśnie przegląda na swoim aparacie itp.
I na koniec - to na ścianie to nie rozdzielnia z bezpiecznikami tylko raczej skrzynka hydrantowa. Tak dla porządku.

Zdjęcie nr 2 by Diabolique

bardzo mi się podoba. Ręce osób, które próbują wyzwolić się z niewoli, zamknięcia i nałożonych na nie ograniczeń to jeden mocny akcent. A z drugiej strony dziewczyna, zdaje się nie zauważać wołania, nie słyszy - ma słuchawki na uszach. Jedynie widzi wyciągnięte ręce i... wstydliwie chowa swoją dłoń.

sepi19
20.11.13, 12:38
Moim zdaniem za chwile zrobi się tu straszny balagan. Będzie zbyt wiele dyskusji na na wiele zdjeć przemieszanych ze soba wzajemnie i wątek zrobi sie nieczytelny.
Co wy na to, zeby watek przybrał forme np DITLa. Przez załóżmy tydzien wrzucamy fotki i glosujemy na temat której przez nastepny tydzien (nie wiem, czy nie za dlugo) rozmawiamy.
Co wy na to?

aga_piet
20.11.13, 12:41
A jaką metodą wybierzemy metodę głosowania?

sepi19
20.11.13, 12:42
Dokładnie, oczywiscie nikt nikomu nie zabroni wyrazic swojego zdania na temat zdjecia, które nie zostało wybrane (ale tylko z ostatniej grupy), niemniej jednak głowna dyskusja będzie toczyc sie na temat jednego zdjecia.

yamada
20.11.13, 13:10
A nie wystarczy trochę wstrzemięźliwości we wstawianiu zdjęć. Chcecie kolejnego konkursu, tym razem na zdjęcie tygodnia...? Ja jestem przeciw. Choćby z tego powodu że jak już zdecyduję się coś poddać takiej analizie jak tu jest to mogę nie doczekać się tej analizy. Kolejną uwagę mam do tego by nie wstawiać swoich przeróbek autorskich zdjęć, rozwala to moim zdaniem kompletnie sens wątku. Miała być dyskusja co widzę, czy zdjęcie do mnie gada, a jeśli tak to o czym a nie pokazywanie jak ja bym skadrował, można to wyrazić słowami.

ehosonda
20.11.13, 13:15
fot nr 3.
podoba mi sie konsekwencja dzarro w pokazywaniu rzeczy takimi jakie sa. bez specjalnych efektow, trikow, tlumaczenia. cos zostaje zauwazone i pokazane - tyle. zaprezentowane zdjecie pokazuje, ze w tym co robi jest dokladny.
fot nr 2.
trzeba byc cierpliwym, zeby zrobic podobne zdjecie.
fot nr 1.
widzialem juz kiedys to zdjecie i wciaz uwazam , ze jest naprawde dobre. ja sie zastanawiam, czy jej nie jest za goroco w tym puchu i te buty.

ogolnie jesli moge, to mam wrazenie, ze zbyt duza role przyklada sie na tym forum do samego obrazka, premiuje sie efekciarstwo, przymyka oko na manipulacje lub wrecz w ramach dobrych rad zacheca np. do usuwania czegos z obrazu! trudno mi to zaakceptowac, bo (wracam do dzarro) wole rzeczywistosc taka jaka jest niz powerade zamiast wody.

adambieg
20.11.13, 13:23
Kolejną uwagę mam do tego by nie wstawiać swoich przeróbek autorskich zdjęć, rozwala to moim zdaniem kompletnie sens wątku. Miała być dyskusja co widzę, czy zdjęcie do mnie gada, a jeśli tak to o czym a nie pokazywanie jak ja bym skadrował, można to wyrazić słowami.

Posta usunąłem. Lepiej? Zawsze wydawało mi się że lepsze jest jedno zdjęcie niż tysiąc słów ale co ja tam wiem...

yamada
20.11.13, 13:41
Wydawało mi sie że wątek powstał w bardzo konkretnym celu, to miała być dyskusja o skończonym dziele autora, a nie o naszej wersji jego pracy. Czy namalowany obraz potniesz albo czy zdjęcie na ścianie w galerii skadrujesz do swojej wizji...Raczej nie, jeśli Ci się nie spodoba, jeśli w takiej formie do Ciebie nie zagada to wyrazisz to słowami i pójdziesz dalej. Tak ja odebrałem ten wątek, i wyraziłem swoje zdanie. Nie napisałem Adamie byś post usuwał być może autorowi zdjęcia i autorowi wątku taki sposób odpowiada, mogłeś spokojnie wyrazić swoje zdanie.

Thomasso
20.11.13, 14:05
A jaką metodą wybierzemy metodę głosowania?

Głosujmy :)

T.

dzarro
20.11.13, 14:15
fot nr 3.

ogolnie jesli moge, to mam wrazenie, ze zbyt duza role przyklada sie na tym forum do samego obrazka, premiuje sie efekciarstwo, przymyka oko na manipulacje lub wrecz w ramach dobrych rad zacheca np. do usuwania czegos z obrazu! trudno mi to zaakceptowac, bo (wracam do dzarro) wole rzeczywistosc taka jaka jest niz powerade zamiast wody.

Dzięki za opinię. Dla jasności dodam jednak, że ja nie przedstawiam rzeczy takimi jakie one są - to są obrazy subiektywne. Interesuje mnie ich wyjęcie z rzeczywistego, realnego kontekstu - tak by zaczęły tworzyć kontekst własny. Manipulacji i bardzo mocnej obróbki staram się unikać, choć drobne retusze czasem robię. Np. gdyby przyjąć perspektywę dokumentalisty czy innego "nowego topografa" - to to są prace nie do przyjęcia, bo np. zdjęcia z Trójmiasta będą wyglądać jak zdjęcia z Warszawy itd. Mnie interesują takie trochę ulotne rzeczy - dotykalność, obecność, brak obecności, zasłonięte, odkryte... A na ogół jak się fajny kontekst do śmietnika, roweru albo samochodu trafi to po prostu pstrykam - i tyle. :wink:

TOKIN
20.11.13, 14:37
Całkowicie błędna teza. Autobusu nie ma w kadrze. :)

Bardzo często to, co ważne w fotografii jest poza kadrem.
Poza tym nie napisałeś ani słowa o zdjęciu - ja piszę o tym, co widzę, jak odczytuję to, co widzę. Chętnie poznam (myślę, że nie tylko ja) co Ty chciałeś pokazać i dla czego zrobiłeś to foto.

Ponieważ dyskusja ciągnie się wielowątkowo, dotyczy kilku juz zdjęć, a ja uparcie nie chcialabym robić z tego wątku jakiegoś ditla czy innego konkursu, bo nie taki był zamysł, więc proponuję aby omawiane zdjęcie nie tylko przywołać jego numerem, ale także wkleić - choćby w miniaturze.

---------- Post dodany o 13:37 ---------- Poprzedni post był o 13:25 ----------


G
nr. 3

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/11/10887391914_f65e3a9738_b-1.jpg
źródło (http://www.flickr.com/photos/dzarro72/10887391914/)

Ja tu widzę zabawę rytmem, poszukiwanie powtarzalnych wzorów w czymś prostym i codziennym, jednak w niecodziennym świetle. To zdjęcie nie szepcze do mnie żadnej historii, to zdjęcie pokazuje formy, linie, kształty codziennej przestrzen czasem zwielokrotnione cieniem, które na ogół nie są postrzegane jako porządek, a jednak często mają ów porządek w sobie.

diabolique
20.11.13, 14:41
Poza tym nie napisałeś ani słowa o zdjęciu - ja piszę o tym co widzę, jak odczytuje to co widzę.


Oczywiście. Po to zrobiłem zdjęcie, by nie musieć pisać.
Gdy będę chciał coś opisać słowami, wtedy użyję szerokiego instrumentarium i bogactwa języka polskiego.
Ty nie piszesz "co widzisz", tylko "co sobie wyobrażasz", taki niuans.

TOKIN
20.11.13, 14:44
Kolejną uwagę mam do tego by nie wstawiać swoich przeróbek autorskich zdjęć, rozwala to moim zdaniem kompletnie sens wątku..

+1
Absolutna zgoda!

---------- Post dodany o 13:44 ---------- Poprzedni post był o 13:43 ----------



Ty nie piszesz "co widzisz", tylko "co sobie wyobrażasz", taki niuans.

Wyobrażam sobie - w sensie odczytuję to, co widzę.

ahutta
20.11.13, 14:48
I na koniec - to na ścianie to nie rozdzielnia z bezpiecznikami tylko raczej skrzynka hydrantowa. Tak dla porządku.

Wiesz, czy zgadujesz, bo ja bym się na 100% nie założył :p To tak w ramach OT.

W kwestii samego wątku rozumiem, że kolejne zdjęcia pojawiają się jako potwierdzenie swoich tez w dyskusji nad pierwszym, ale już dostały kolejne numerki i już porównujemy jedno z drugim, a chyba nie o to chodziło na początku. Przez to od razu została złamana ostatnia zasada zaproponowanego regulaminu:

- Jeśli zdjęcie nie otrzyma żadnego komentarza, lub otrzyma ich mniej niż 3 w ciągu 24h, kolejny autor może napisać kolejny post zawierający zdjęcie do recenzji.

Nie minęły 24h od wstawienia pierwszego zdjęcia, a już dyskutujemy na temat trzech. Za chwilę będzie taki misz-masz, że nikt się nie połapie o co chodzi.

Saboor
20.11.13, 14:57
Jedno co mi nie podchodzi to to ze,ze autor musi tlumaczyc wstawiane zdjecie.
Dobre zdjecie samo zagada i sie obroni.Jesli ktos nie uslyszy tego co zdjecie mowi to po prostu niech zapyta.Autor jednak niech nie odpowiada na kazde pytanie tylko jak bedzie podsumowanie dyskusji to to wtedy mozna se pogdybac.Powiedzmy tydzien po wstawieniu zdjecia.
To mamy na co dzień. A niech się tłumaczy co chciał/a za myśl przekazać np. targając koleżankę/modelkę w chaszcze o poranku.
Ja na przykład bardzo chcę wiedzieć DLACZEGO to zrobił/a co widzę i co mogę(albo nie) sobie dośpiewać to jedno a intencja autora to drugie.

dzarro
20.11.13, 14:58
czyli jest sprzeczność, w każdym razie niejasność, w "regulaminie:

"Po co najmniej trzech komentarzach można wrzucić kolejne foto, w kolejnym poście. (Jeśli wywiąże się żywsza wymiana myśli, dajmy jej wybrzmieć przez chwilę)"

Chyba lepiej zostawić ten zapis o 24 godzinach. Przyjmijmy, że wątek jakoś się rozkręcił i 3 pierwsze zdjęcia były w promocji. :wink:

aga_piet
20.11.13, 14:58
Za chwilę będzie taki misz-masz, że nikt się nie połapie o co chodzi.

Oj tam, każdy wklei zdjęcie o którym mówi i od razu będzie wiadomo :twisted: :twisted: :twisted:

TOKIN
20.11.13, 15:06
FrustArt - otwarty wątek eksperymentalny - suplement do wątku o tym dla czego fotografujemy;)

Kilka prostych zasad:
-
- Po co najmniej trzech komentarzach można wrzucić kolejne foto, w kolejnym poście. (Jeśli wywiąże się żywsza wymiana myśli, dajmy jej wybrzmieć przez chwilę)


- Jeśli zdjęcie nie otrzyma żadnego komentarza, lub otrzyma ich mniej niż 3 w ciągu 24h, kolejny autor może napisać kolejny post zawierający zdjęcie do recenzji.



Ahutta,
w założeniu było, że po 3 komentarzach można wrzucić kolejne foto, punkt ostatni był wentylem na wypadek, gdyby nikt nie chciał nic napisać....
W ostatnim punkcie jest JEŚLI

To nie tak, że ja tu rządzę i niczego nie pozwolę modyfikować - zresztą napisałam to na samym początku.
Wiem natomiast, że nie chciałabym konkursu, bo jak yamada pisze wcześniej, każdy pokazujący zdjęcie w tym otwartym wątku powinien mieć równe szanse, aby poczytać recenzje swojej pracy.

Myślę, że postulat dzarro nie jest pozbawiony sensu - jedno zdjęcie na 24 godziny. Jednak przykładowo - teraz jako ostatnie jest wrzucone zdjęcie dzarro - przyjmijmy, że zostało opublikowane w południe, ktoś następny chciałby wrzucić zdjęcie ale w południe nie ma dostępu do kompa, zdjęcia, netu - czyli znowu pozbawi się go możliwości wystawienia czegoś w tym wątku na zawsze?
Nie wiem jak rozwiązać ten supeł. Kto pomoże?

Myslę też, że trzeba aby ktoś za chwile poczycścił ten wątek z uwag techniczno-organizacyjnych.

ahutta
20.11.13, 15:20
Oj tam, każdy wklei zdjęcie o którym mówi i od razu będzie wiadomo :twisted: :twisted: :twisted:

Tak coś czułem, że to napiszesz :mrgreen:


Ahutta,
w założeniu było, że po 3 komentarzach można wrzucić kolejne foto, punkt ostatni był wentylem na wypadek, gdyby nikt nie chciał nic napisać....
W ostatnim punkcie jest JEŚLI

To nie tak, że ja tu rządzę i niczego nie pozwolę modyfikować - zresztą napisałam to na samym początku.
Wiem natomiast, że nie chciałabym konkursu, bo jak yamada pisze wcześniej, każdy pokazujący zdjęcie w tym otwartym wątku powinien mieć równe szanse, aby poczytać recenzje swojej pracy.

Nooo i o to mi w sumie chodzi :D

TOKIN
20.11.13, 15:31
A może (tak głośno myślę) zostawić tak jak jest, dodając jeden punkt - komentujemy tylko OSTATNIE wklejone zdjęcie, czyli w momencie napisania przez kogoś posta z kolejnym foto, przestajemy komentować zdjęcia poprzednie, nie wklejamy też zdjęć o charakterze informacyjnym, żeby nie robić bałaganu.
Wtedy rozciągnąć by można liczbę wymaganych komentarzy z trzech np do 5 czy 6?
Jak sądzicie?

pers
20.11.13, 15:39
Mnie się wydaje, że w miarę jasne jest kiedy dyskusja na temat danego zdjęcia zamiera i można wstawić nowe ale różne osoby mogą mieć różne podejścia do tego ;-)

Ja bym dał te 24h jako minimum ale gdy widać, że dyskusja nadal trwa to nie wrzucałbym kolejnego zdjęcia. Jak w ciągu dnia (po tych 24h) przez powiedzmy 4 godziny nie ma nowych wpisów to można wklejać kolejne zdjęcie.

Krakman
20.11.13, 15:40
Cieszy mnie bardzo, że ktoś zauważył równiez jej ręce i ich znaczenie w kadrze. :)


ja też zauważyłem rękę a właściwie palce, które świetnie korespondują z palcyma na plakacie.... :grin:

diabolique
20.11.13, 15:44
ja też zauważyłem rękę a właściwie palce, które świetnie korespondują z palcyma na plakacie.... :grin:

Ciii, tu powstają jakieś REGULAMINY i ZASADY i juz nie można o tym zdjęciu pisać :wink:

sepi19
20.11.13, 16:06
A co będzie, jak po tych 24h kilka osób równoczesnie wrzuci zdjecia? Tak sobie tylko teoretyzuję ;)
Czyli, "konkursa" nie bedzie, tylko kto pierwszy ten lepszy. Z drugiej strony to by dobrze świadczylo o watku, że tylu chętnych.

TOKIN
20.11.13, 16:39
A co będzie, jak po tych 24h kilka osób równoczesnie wrzuci zdjecia? Tak sobie tylko teoretyzuję ;)
Czyli, "konkursa" nie bedzie, tylko kto pierwszy ten lepszy. Z drugiej strony to by dobrze świadczylo o watku, że tylu chętnych.

Coście się tak uczepili tych 24 godzin?!
Naprawdę nie rozumiecie znaczenia ostatniego punktu, czy to tylko tak dla zasady, żeby się coś przypadkiem nie udało?

Ostania moja próba - modyfikacje.
Kilka prostych zasad:
- w wątku wstawiamy zdjęcia (i fotografie też:smile:) - jeden post - jedno zdjęcie
- oprócz zdjęcia autor pisze kilka słów o swoim dziele - dlaczego mu/jej się ta praca podoba, co ma pokazać, co opowiedzieć, (ewentualnie dlaczego chce ją pokazać innym.)
- po publikacji posta ze zdjęciem dajemy wszystkim czas na komentarze, chętnie poczytamy tu komentarze forumowych autorów docenionych, nagrodzonych w konkursach, zasiadających w konkursowym jury, oczywiście komentarze pozostałych są też bardzo mile widziane i wyczekiwane.
- Komentujemy zaczynając od treści, tematu, kompozycji, przekazu; szumy i inne niedostatki techniczne zostawiamy na koniec.
Ważne by próbować konfrontować, to co autor widział, a co widzą, lub czego nie dostrzegają inni.
- Po co najmniej sześciu komentarzach można wrzucić kolejne foto, w kolejnym poście. (Jeśli wywiąże się żywsza wymiana myśli, dajmy jej wybrzmieć przez chwilę)
- Komentujemy tylko OSTATNIE pokazane zdjęcie, po wstawieniu kolejnego nie przywołujemy w komentarzach zdjęć poprzednio pokazanych.
- Jeśli zdjęcie nie otrzyma żadnego komentarza, lub otrzyma ich mniej niż 6 w ciągu 24h od publikacji postu, kolejny autor może napisać kolejny post zawierający zdjęcie do recenzji.

Jednocześnie proszę kogoś z moderatorów o wyczyszczenie wątku z offtopów organizacyjnych.

---------- Post dodany o 15:39 ---------- Poprzedni post był o 15:32 ----------

Dla przypomnienia - to jest ostatnio wstawione zdjęcie, przebrnęłam przez Offtopy i wyszło mi, że ma tylko dwa komentarze, więc.. kto da więcej?



nr. 3

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
[IMG]http://farm8.staticflickr.com/7335/10887391914_f65e3a9738_b.jpg]źródło ([URL=\"http://www.flickr.com/photos/dzarro72/10887391914/\")[/URL]

helmuth
20.11.13, 19:41
Autor jednak niech nie odpowiada na kazde pytanie tylko jak bedzie podsumowanie dyskusji to to wtedy mozna se pogdybac.Powiedzmy tydzien po wstawieniu zdjecia.Pozbiera do kupy odczucia oglądaczy, dowie się co chciał powiedzieć/pokazać i już będzie mógł sobie wybrać najodpowiedniejszy zamysł/przesłanie tego zdjęcia. :wink:

ahutta
20.11.13, 19:54
Pozbiera do kupy odczucia oglądaczy, dowie się co chciał powiedzieć/pokazać i już będzie mógł sobie wybrać najodpowiedniejszy zamysł/przesłanie tego zdjęcia. :wink:

To nie jest śmieszne. Ostatnio oglądałem wywiad z Panem Tomaszem Rożkiem, który podszedł do matury z polskiego - analiza fragmentu jego własnej książki. Zdobył około 70% punktów. Czyli rozumienie tekstu przez autora, nie do końca pokrywało się z tym, jak rozumieli ten tekst autorzy pytań maturalnych.

helmuth
20.11.13, 20:45
Czyli rozumienie tekstu przez autora, nie do końca pokrywało się z tym, jak rozumieli ten tekst autorzy pytań maturalnych.Ale to właśnie ci, co ułożyli te pytania, decydują o tym, jak rozumieć autora.
Dlatego lepiej, kiedy autor opowie o swoim dziele, zanim zrobią to inni (krytycy, pochlebcy, wazeliniarze, wrogowie itp). Potem to już nie ma sensu. Masy i tak wiedzą lepiej- słuchają tego, który mówi w sposób, bardziej dla nich zrozumiały.

aga_piet
20.11.13, 20:46
Szymborska też zdaje się kiepsko napisała maturę z Szymborskiej :)

Mirek54
20.11.13, 20:57
Pozbiera do kupy odczucia oglądaczy, dowie się co chciał powiedzieć/pokazać i już będzie mógł sobie wybrać najodpowiedniejszy zamysł/przesłanie tego zdjęcia. :wink:

No tak.Jesli autor pokaze kruka na ugorze a po komentach stwierdzi,ze to papuga w amazonskiej dzungli.Chyba,ze trafimy na twardziela i bedzie przy swoim obstawal.

Co do pierwszego zdjecia to widze trzy krany i cien od jakiejs rury.Nic wiecej.Aa i fugi dosc rowne ale plytki umyc trzeba.

helmuth
20.11.13, 21:10
Czyli zdjęcie Cię zatrzymało, zaintrygowało (co to za ręce, ile ich jest, czy to składanka, czy obicie)?Zatrzymało bo zaintrygowało ale nie zainteresowało. Tak samo zaintrygowałby mnie koń z pięcioma nogami. Przystanąłbym, policzył, pokręcił głową i poszedł dalej. Może nawet bym o tym powiedział zanajomym ale czy ten koń jest więcej wart (w sensie pożytku z niego jako zwierzęcia użytkowego) od konia z czterema nogami?


Dla przypomnienia - to jest ostatnio wstawione zdjęcie, przebrnęłam przez Offtopy i wyszło mi, że ma tylko dwa komentarze, więc.. kto da więcej?Proszę bardzo:
Dzarro jawnie zakpił sobie z tematu wątka, który w założeniu autorki ma zawierać m.in.:

- oprócz zdjęcia autor pisze kilka słów o swoim dziele - dlaczego mu/jej się ta praca podoba, co ma pokazać, co opowiedzieć, (ewentualnie dlaczego chce ją pokazać innym.)
Sam dzarro napisał

Dlaczego akurat wybrałem to zdjęcie? Na pierwszy rzut oka wydaje się nieporuszone. Biorąc pod uwagę fakt, że ekspozycja trwała 10 sekund, można zaryzykować stwierdzenie, że do realizacji mojej fotograficznej pasji wybrałem właściwy model komórki…Co tam zdjęcie- patrzcie jaka dobra komórka! :-P
Jak w tym kontekście brzmi komentarz:

fot nr 3.
podoba mi sie konsekwencja dzarro w pokazywaniu rzeczy takimi jakie sa. bez specjalnych efektow, trikow, tlumaczenia. cos zostaje zauwazone i pokazane - tyle. zaprezentowane zdjecie pokazuje, ze w tym co robi jest dokladny.

dzarro
20.11.13, 21:23
Dzarro jawnie zakpił sobie z tematu wątka, który w założeniu autorki ma zawierać m.in.:



Chyba nie odbierasz autorowi prawa do obrania własnej strategii prezentacji swoich prac?
Prócz tego chciałem zauważyć, że wątek ma nazwę FrustArt - a to do czegoś zobowiązuje. :-P

Mirek54
20.11.13, 21:27
Chyba nie odbierasz autorowi prawa do obrania własnej strategii prezentacji swoich prac?
Prócz tego chciałem zauważyć że wątek ma nazwę FrustArt - a to do czegoś zobowiązuje. :-P

Jesli to prace i jesli strategia ma sens.Bo gorzej jesli to pstryki to i strategia nie pomoze.
Co do Frusta to masz racje -Frustacja zobowiazuje:mrgreen:

dzarro
20.11.13, 21:37
No tak.Jesli autor pokaze kruka na ugorze a po komentach stwierdzi,ze to papuga w amazonskiej dzungli.Chyba,ze trafimy na twardziela i bedzie przy swoim obstawal.

Co do pierwszego zdjecia to widze trzy krany i cien od jakiejs rury.Nic wiecej.Aa i fugi dosc rowne ale plytki umyc trzeba.

cień jest od filara - a nic znaczy więcej

k@czy
21.11.13, 00:47
<offtop mode on>
To jest wlasnie to, co mozna spotkac tylko w Polsce......
<offtop mode off>

wuzet
21.11.13, 00:50
Ja się generalnie nie znam, więc tym bardziej chętnie sie wypowiem, tak ogólnie w kwestii wątku.
Czy tu nie jest troche jak w tej reklamie ?


http://www.youtube.com/watch?v=Q9zzEvtiXqc

sepi19
21.11.13, 00:59
Wuzet, "nie topmy dziecka w kąpieli".
Od dłuszszego czasu na forum jest postepujacy marazm, ten wątek ma szansę coś zmienić.

Jaack
21.11.13, 01:40
...
Od dłuszszego czasu na forum jest postepujacy marazm, ten wątek ma szansę coś zmienić.

Jak dla mnie kluczem do wyjścia z tej patowej sytuacji jest... prostota, spontaniczność i szczerość.

Pomimo iż ten wątek nie wpisuje się w te ramy to, życzę aby ten zryw się udał.

TOKIN
21.11.13, 12:02
Nie doczekaliśmy wprawdzie 6 komentarzy do ostatniego zdjęcia, ale minęło 24h od jego publikacji, nie ma innych chętnych to ja zaryzykuję:

nr4.

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us/photo/my-images/585/7rgo.jpg/)

Próba uchwycenia ogranych motywów z innej perspektywy, taki niecodzienny, choć tak naprawdę powszedni widok nadbałtyckiej plaży.

sepi19
21.11.13, 12:21
Strasznie szaro-buro, zimno jesiennie pokazałeś plażę w lecie.

Thomasso
21.11.13, 12:57
Pierwsze skojarzenie - tytuł - "Na strzelnicy". I to wszystko w kwestii analizy ode mnie :)

T.

dzarro
21.11.13, 13:23
"Próba" jest dobrym określeniem. Mam takie wrażenie, że to zdjęcie z cyklu: chciałam spróbować tak, nie z cyklu: takie zdjęcia chcę robić (tylko lepsze).

Się podoba:
ten trapez, niemal trójkąt, który tworzą postaci

Budzi niedosyt:
kopia jest zbyt mała, chciałbym zagłębić się w te scenki, przyjrzeć się każdej - ale rozmiar zdjęcia na to nie pozwala...
faktura piasku jest przyjemnie oddana w szarościach - ale "bohaterowie" i ich(że użyję tego okropnego słowa) historyjki nikną w tych szarościach
morze jest trochę na doczepkę - gdyby przecinało kadr bardziej na ukos byłoby chyba lepiej

helmuth
21.11.13, 13:24
Próba uchwycenia ogranych motywów z innej perspektywy, taki niecodzienny, choć tak naprawdę powszedni widok nadbałtyckiej plaży.Perspektywa, owszem- rzadko oglądam plażę z takiej. Jednak (MZ) obróbką popsułaś to, co dała inna perspektywa.
Kompletnie mi nie pasuje do nastroju, który kojarzy mi się z plażowaniem.

dzarro
21.11.13, 13:28
Perspektywa, owszem- rzadko oglądam plażę z takiej. Jednak (MZ) obróbką popsułaś to, co dała inna perspektywa.
Kompletnie mi nie pasuje do nastroju, który kojarzy mi się z plażowaniem.

To jest jakiś odludny kawałek plaży(a w każdym razie tak jest przedstawiony). W takich miejscach dominuje poczucie oderwania, izolacji. Na ogół takich miejsc szukają też ludzie, którzy mają takie izolacjonistyczne potrzeby. Akurat efekt izolacji został tu zaakcentowany - tyle, że dość ogólnikowo, szkicowo.

PS. I chyba nie jest zbyt ciepło - sądząc po tym, że ludzie próbują chronić się przed wiatrem - jedna z pań leży w jakiejś bluzie. Postać z wózkiem też chyba nie jest ubrana "na krótko". Dlatego to nie jest raczej zdjęcie, które miałoby oddawać nastrój typowego plażowania.

pers
21.11.13, 13:31
Ja w zasadzie widzę dokładnie to co sama opisałaś.

helmuth
21.11.13, 13:51
... chyba nie jest zbyt ciepło - sądząc po tym, że ludzie próbują chronić się przed wiatrem - jedna z pań leży w jakiejś bluzie. Postać z wózkiem też chyba nie jest ubrana "na krótko". Dlatego to nie jest raczej zdjęcie, które miałoby oddawać nastrój typowego plażowania.No i zaczyna sie tłumaczenie autorowi, co miał na myśli, robiąc zdjęcie :-P
A Tokinka napisała wyraźnie:

... taki niecodzienny, choć tak naprawdę powszedni widok nadbałtyckiej plaży.Powszedni, choć MZ, niewłaściwie pokazany.

TOKIN
21.11.13, 13:55
Dlatego to nie jest raczej zdjęcie, które miałoby oddawać nastrój typowego plażowania.

O!
Typowe-nietypowe - dla jakiejs plaży na Dominikanie, z pewnością takie foto nie jest typowe, nie jest też typowe dla ogólnych stereotypowych wyobrażeń o plaż,y wakacjach i plażowaniu.
Jednak ... dla nadbałtyckiego klimatu często nietypowe staje sie typowe. Izolacja w wielu znaczeniach, bo plaża z dala od głównej, bo Ci plażujący to odmieńcy - reszta towarzystwa chyba na piwie się gdzieś grzeje?
Pokazałam to foto tutaj, bo mam do niego sentyment, tak po ludzku lubię je. Nie nadaje sie do galerii, do wątku dla frustratów - chyba pasuje?;)
Streszcza moje ostatnie wakacje nad morzem w PL.

dzarro
21.11.13, 14:08
No i zaczyna sie tłumaczenie autorowi, co miał na myśli, robiąc zdjęcie :-P


Wysnuwam wnioski na temat tego co dostrzegam na tym zdjęciu. Można oczywiście skupić się na tym czy zdjęcie pasuje czy nie do pewnych stereotypów. Każdy może oceniać wedle własnych kryteriów.
Zresztą przedstawianie plaży jako przestrzeni eksponującej izolację też jest właściwie stereotypem, że wspomnę wyświechtane określanie: "samotne spacery po plaży" itd.

Tadeusz Jankowski
21.11.13, 14:22
Jesli chodzi o zdjęcie dzarro z tym cieniem rury, to uważam je za ciekawą próbę. Są w nim rytmy, jest główny akcent, kompozycja trzyma się i coś wyraża jako abstrakcja, ale odbiór abstrakcji, to bardzo indywidualna sprawa.
Odnośnie plażowego zdjęcia, to by się nie powtarzać powiem, że podzielam zdanie dzarro - m.in. o tym, że stanowiska zajmowane przez plażujących tworzą figurę kompozycyjną, co przyciąga oko.
Pzdr, TJ

diabolique
21.11.13, 15:20
Ciekaw jestem jak autorka uzasadni zmarnowanie 1/3 kadru - tej części, gdzie jest morze i nic się na nim nie dzieje. Tak duży obszar wody nie wnosi nic ciekawego do zdjęcia, o niczym nie mówi, jest zupełnie nieuzasadniony kompozycyjnie i narracyjnie. Może gdyby pluskał się tam jakiś człowieczek, nabrałoby to sensu? A tak to ma się wrażenie przypadkowości kadru. Nikt z komentujących nie zwrócił uwagi na "cztery razy po dwa razy" - czyli tak naprawdę nikt w tym kadrze nie jest samotny. Może większe zbliżenie wskazałoby nam ciekawy przekrój społeczny - starszą parę, młodą parę, kogoś z wózkiem (chyba dziecięcym?)... Być może...
Z drugiej strony bardzo ładne szarości. miłe dla oka, trącą peerelowskim sentymentem.
Był potencjał w tej scenie, ale autorce zabrakło cierpliwości, by wszystkie elementy układanki wskoczyły na swoje miejsce.

Mirek54
21.11.13, 15:34
Ciekaw jestem jak autorka uzasadni zmarnowanie 1/3 kadru - tej części, gdzie jest morze i nic się na nim nie dzieje. Tak duży obszar wody nie wnosi nic ciekawego do zdjęcia, o niczym nie mówi, jest zupełnie nieuzasadniony kompozycyjnie i narracyjnie.

Ach Tomek.Nie badz taki zasadniczy.Czy to wina autora,ze woda wszystko zalala.Tak jest z kazdym zdjeciem plazy i morza.Jest wiele ciekawostek,ale woda przykrywa wszystko.Trza ujrzec nie widzac.trzeba uwierzyc nie slyszac,nie czujac.Toz to na tym polega.To sztuka.Tu nie ma kawa na lawe.Co innego Pieniny i inne jakies Alpy.

TOKIN
21.11.13, 17:22
Nie uzasadnię.
Nawet nie będę udawać, że próbuję.
Naciskając spust, koncentrowałam się na tym co dzieje się na lądzie, owe izolacje 4x2, ów układ elementów w kadrze, to o czym wspomniałam wcześniej.
Potem oglądając to zdjęcie na monitorze też nie zobaczyłam, że 1/3 kadru została "zmarnowana", ba - do teraz nie jestem przekonana, że tak jest w istocie. Bez tej linii woda-piasek zdjęcie byłoby jak makieta, tak mi się nadal wydaje.

Dobrze jednak, że ktoś zauważa marnotrawstwo przestrzeni w kadrze, teraz tego nie widzę, ale może kiedyś? Nie każdemu takie rzeczy przychodzą ot tak, jak pstryknięcie z palców.

Fajnie też, że ktoś widzi te PRLowskie szarości - to było zamierzone. Mimo, że kilku osobistych "recenzentów";) wołało o kolor.

edit:
Gdyby ktoś chciał, to może wrzucać kolejne foto.

witia
21.11.13, 18:46
Ja się generalnie nie znam, więc tym bardziej chętnie sie wypowiem, tak ogólnie w kwestii wątku.
Czy tu nie jest troche jak w tej reklamie ?


http://www.youtube.com/watch?v=Q9zzEvtiXqc

A i o to chodzi przecie :)
Ciekaw jestem - którzy to ci FRUSTRACI, a którzy - znawcy sztuk wszelakich? :)
Pozdrawiam.

helmuth
21.11.13, 18:46
Chyba wykrakałem:

Pozbiera do kupy odczucia oglądaczy, dowie się co chciał powiedzieć/pokazać i już będzie mógł sobie wybrać najodpowiedniejszy zamysł/przesłanie tego zdjęcia. :wink:
Na początku było:

Próba uchwycenia ogranych motywów z innej perspektywy, taki niecodzienny, choć tak naprawdę powszedni widok nadbałtyckiej plaży.
Potem:

Się podoba:
ten trapez, niemal trójkąt, który tworzą postaci ...
oraz:

Nikt z komentujących nie zwrócił uwagi na "cztery razy po dwa razy" ...
Z drugiej strony bardzo ładne szarości. miłe dla oka, trącą peerelowskim sentymentem.
I już Tokinka wie, co chciała pokazać:

Naciskając spust, koncentrowałam się na tym co dzieje się na lądzie, owe izolacje 4x2, ów układ elementów w kadrze ...
Fajnie też, że ktoś widzi te PRLowskie szarości - to było zamierzone.

Takie mam wątpliwości ja- osobisty "recenzent".

TOKIN
21.11.13, 19:17
Strasznie się narobiłeś helmuth,
a obiecywałeś...
facetom nie można wierzyć - zawsze to wiedziałam;/

Osobistym recenzentem nie zostaje się samozwańczo.

ehosonda
22.11.13, 10:44
fot 5.

mialem okazje fotografowac zespol raz dwa trzy i spitfire na probie przed ich wspolna trasa koncertowa. mialy z tego powstac zdjecia na ich fejsbukowy profil. mialem absolutna dowolnosc. po 15 minutach sluchania muzyki przyjalem, ze zrobie im proste pojedyncze portrety, plus jedno ogolne ujecie zrobione przy zastosowaniu wielokrotnej ekspozycji. zalezalo mi, zeby uzyskac jednolitosc formalna i kolorystyczna.
wrzucam jedno, ale jesli ktos chce zobaczyc jak wyszla calosc to zapraszam tu: http://www.pracownia2f.pl/portfolio/09/


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.pracownia2f.pl/portfolio/09/)

aga_piet
22.11.13, 11:49
fot 5.
zalezalo mi, zeby uzyskac jednolitosc formalna i kolorystyczna.
wrzucam jedno, ale jesli ktos chce zobaczyc jak wyszla calosc to zapraszam tu:

Jednolitość widzę formalną - "mały ludzik na czarnym tle". Kolorystycznie już niekoniecznie, światło też różne.
Nie podoba mi się taki sposób pokazania koncertu. Nie czuję klimatu.

ahutta
22.11.13, 11:58
Kilka razy robiłem zdjęcia na koncertach lub występach, więc wydaje mi się, że jakoś tam mogę się wypowiedzieć.
Zerknąłem na całą serię i jeśli Twój pomysł wydaje mi się ciekawy, to już wykonanie mniej. Owszem są umieszczone poszczególne postaci na zdjęciach, jednak wykadrowane w taki sposób, że na dzień dobry ma się wrażenie, że stałeś, gdzieś w tłumie i zdjęcia są robione nad głowami widzów, więc kadry są mało trafione. W przypadku Twojej propozycji zdjęć raczej próbowałbym robić zdjęcia, tak by muzycy zajmowali większą cześć kadru, a skoro mają być portretowe, to w tym przypadku skupiłbym się, żeby byli rozpoznawalni. Ideałem byłoby już pokazanie emocji na twarzach muzyków w trakcie gry na instrumencie.

ehosonda
22.11.13, 12:23
Jednolitość widzę formalną - "mały ludzik na czarnym tle". Kolorystycznie już niekoniecznie, światło też różne.
Nie podoba mi się taki sposób pokazania koncertu. Nie czuję klimatu.

ale to nie sa zdjecia koncertowe, nawet nie chcialem, zeby tak wygladaly. po kazdym koncercie powstaja terabajty "zdjec kocertowych" i to wystarczy, naprawde. skupilem sie na osobach i ich charakterach. "maly ludzik na czarnym tle" - tak, nie twierdze, to jakas absolutna wybitnosc. taka przyjalem forme i staralem sie byc konsekwentny.
dziekuje za cenne uwagi.

dzarro
22.11.13, 12:26
Ja o zdjęciu wyżej za dużo nie napiszę – bo nie lubię i kompletnie nie czuję fotografii „koncertowej”. W moim odczuciu muzyka – jako medium nieporównanie silniejsze – po prostu unieważnia wszelkie wizualne przypisy.

To co lubię w Twoich najlepszych zdjęciach – a co na Forum Olympusa jest już całkowicie unikalne – to ich niezwykła przezroczystość i bezinteresowność. Nie widzę w nich próby dopisywania jakichś dymków, intencjonalnych znaczeń – całego tego chłamu. One nie próbują być na siłę piękne – i dlatego piękna niejednokrotnie dotykają. To jak z najlepszymi poetami –piszą zwykłe zdanie, bez ozdobników – i to jest poezja. Inni kumulują metafory i inne wyszukane środki retoryczne ale nic z tego nie wynika…

Piszę to wszystko – bo w tym zdjęciu tych cech nie dostrzegam. Jakby ktoś powiedział, że to pstryk to bym się w zasadzie zgodził. Na ogół przypadkowość Twoich kompozycji jest pozorna –ale w tym konkretnym zdjęciu nie dostrzegam niczego poza przypadkiem. O cyklu się nie wypowiadam bo - jak wspomniałem - totalnie nie kumam czaczy.

Z całej serii najbardziej podoba mi się to zdjęcie:

http://www.pracownia2f.pl/portfolio/09/

Tu mam tylko sylwetką i te reflektory, które próbują przebić się przez ciemność. A może już dały spokój – może gasną, a postać się już odwraca i zaraz też zniknie w ciemnym tle. Półobrót, w którym utrwaliłeś postać – jest najciekawszym elementem, wszystko pozostaje niedookreślone, jest w tym jakiś niepokój. Nie obchodzi mnie, że to koncert(co mi po obrazach bez muzyki) – widzę tylko prostą, działającą na podświadomość opozycję. Kadr też jest trochę chaotyczny – ale to nie przeszkadza, bo jak wszystko zanika to nie już nie musi w tym być porządku – za chwilę i tak już w ogóle niczego nie będzie. Oczywiście jest też możliwa wersja przeciwna – że to początek, że wszystko się zaczyna… I tak dalej, i tak dalej.

Musze jednak zastrzec, że jeśli ktoś mi zarzuci, że dorabiam do tego zdjęcia teorię to będzie miał sporo racji. Moim zdaniem w Twojej galerii można znaleźć rzeczy dużo lepsze.

ehosonda
22.11.13, 12:38
Kilka razy robiłem zdjęcia na koncertach lub występach, więc wydaje mi się, że jakoś tam mogę się wypowiedzieć.
Zerknąłem na całą serię i jeśli Twój pomysł wydaje mi się ciekawy, to już wykonanie mniej. Owszem są umieszczone poszczególne postaci na zdjęciach, jednak wykadrowane w taki sposób, że na dzień dobry ma się wrażenie, że stałeś, gdzieś w tłumie i zdjęcia są robione nad głowami widzów, więc kadry są mało trafione. W przypadku Twojej propozycji zdjęć raczej próbowałbym robić zdjęcia, tak by muzycy zajmowali większą cześć kadru, a skoro mają być portretowe, to w tym przypadku skupiłbym się, żeby byli rozpoznawalni. Ideałem byłoby już pokazanie emocji na twarzach muzyków w trakcie gry na instrumencie.

mysle, ze Raz Dwa Trzy sa na tyle rozpoznawalni, ze nie trzeba pokazywac ich zmarszczek:) moj mozg dopowiadma mi kto jest kim i jak wyglada.
dlaczego kadry sa malotrafione? z twojej wypowiedzi wnioskuje, ze nie mozna zrobic trafionych zdjec z tlumu nad glowami :) nie chcialem robic zdjecia postaci, zeby wypalniala 3/4 kadru - czy to zle? dlaczego?
emocje to gra calego ciala, gestow, nie tylko twarz.

pers
22.11.13, 12:59
Na temat tego konkretnego zdjęcia niewiele mogę powiedzieć ale jako element serii jest interesujące i inne od typowych zdjęć z koncertu. Jak dla mnie to 1,3,4,5,6,7 i 8 są bardzo spójne i konsekwentne. Przeważa czerń i ona dominuje ale intuicyjnie szukam człowieka, który stara się przez nią przebić. Nr 9 jest z innej bajki i moim zdaniem nie pasuje tu zupełnie.

ahutta
22.11.13, 13:02
Przykład, fotka nr 6. Patrząc na to zdjęcie widzę przyciętą do połowy tułowia postać. Nie jestem w stanie na podstawie tego zdjęcia stwierdzić, kim ta osoba jest. Z Twoich informacji wynika, że jest to jeden z członków zespołu. Pytanie, na czym gra, jaka jest jego rola w zespole. Z tego zdjęcia nie da się takich informacji uzyskać. Załóżmy, że jest to klawiszowiec, aż by się prosiło żeby pokazać go z keyboardem, a to może być zdjęcie uzupełniające i pokazane tak, że postać wypełnia większość kadru. Jeśli na jednym zdjęciu chcesz pokazać muzyka, to moim zdaniem każdy oglądający musi od razu wiedzieć z kim ma do czynienia. Tu możemy sobie gdybać. Perkusista? Klawiszowiec? Ktoś inny? Pomijam kawałeczki czegoś co wystaje nam z lewej strony na dole zdjęcia. Przy takim pokazaniu nie powinno tego być.
Z całej serii najbardziej podoba mi się nr 2 i 4. Te są moim zdaniem najlepsze.

helmuth
22.11.13, 13:11
No dobra, znowu się narażę ...:???:
W założeniu, w wątku miało być omawiane zdjęcie, przedstawione w TYM wątku a nie cykl pokazany gdzie indziej, tu tylko podlinkowany.

dzarro
22.11.13, 13:17
No dobra, znowu się narażę ...:???:
W założeniu, w wątku miało być omawiane zdjęcie, przedstawione w TYM wątku a nie cykl pokazany gdzie indziej, tu tylko podlinkowany.

Fakt :wink:

ehosonda
22.11.13, 13:37
@dzarro
dziekuje za gleboka analize. nie bede sie w tym temacie wypowiadal, nie potrafie :)
nie widze niczego zlego w tym, ze zdjecia sa przypadkowe. fotografie to przypadki. niektore zsynchronizowane, niektore nie. gdyby wszystko bylo zaplanowane i przewidywalne, to byloby okropnie nudno, a z nudow to przychodza do glowy okropne glupoty.

@pers
9, to klamra. moze dopowiedziec, to czego nie ma na pozostalych zdjeciach, np. ze ten spiacy do polowy, to klawiszowiec (spiacy z natury).

@ahutta
dziekuje za twoje uwagi.

@helmuth
wniosles bardzo wiele do dyskusji.

TOKIN
22.11.13, 19:33
Nie lubię zdjęć koncertowych, bo zazwyczaj autorzy mylnie uważają, że to reportaż...
Natomiast zdjęcie pokazane powyżej - foto nr 5, jak zresztą sam autor twierdzi, nie miało być koncertowym foto, i dobrze.
Dobrze (dla mnie), że nie ma kolorowych snopów światła i dramatycznych gestów muzyków - nigdy tego nie czułam, nie czuję do teraz. Nie jestem muzykalna.
Mały ludzik w większym kadrze, tak się zastanawiam, czy ów kadr jest prawidłowo zagospodarowany?? (to jedynie nawiązanie do ostatniego komentarza diabolique)?
Pewnie takie zdjęcie jest jedynie imitacją czegoś, co już było (?), mnie to nie przeszkadza.

diabolique
27.11.13, 09:19
Żarło, żarło i zdechło... Płomień rewolucji i odnowy palił się intensywnie, więc krótko :grin:
Albo nikt nie jest sfrustrowany (dziwne jak na listopad :mrgreen:), albo ludzie wolą komplementy na temat swoich zdjęć w wątkach autorskich.

helmuth
27.11.13, 09:58
A ja nie bardzo rozumiem sens tego wątku :roll:
Rożni "frustraci" maja tu pokazywać swoje zdjęcia, których normalnie, nie pokazali by w swoich watkach? Na dodatek, dyskusja o nich, ma być bardzo konstruktywna ale nie może frustrować autora :shock:
Autorzy mogą wystawić te zdjęcia w swoich wątkach. Dyskusja o nich może odbyć się tamże. Chyba, ze celem tego wątku, jest ochrona autorów kontrowersyjnych (delikatnie mówiąc) zdjęć, bo to Artysta nierozumiany i dlatego sfrustrowany.

witia
27.11.13, 10:02
A ja nie bardzo rozumiem sens tego wątku :roll:
Rożni "frustraci" maja tu pokazywać swoje zdjęcia, których normalnie, nie pokazali by w swoich watkach? Na dodatek, dyskusja o nich, ma być bardzo konstruktywna ale nie może frustrować autora :shock:
Autorzy mogą wystawić te zdjęcia w swoich wątkach. Dyskusja o nich może odbyć się tamże. Chyba, ze celem tego wątku, jest ochrona autorów kontrowersyjnych (delikatnie mówiąc) zdjęć, bo to Artysta nierozumiany i dlatego sfrustrowany.

:lol:
Pozdrawiam.

dzarro
27.11.13, 10:13
A ja nie bardzo rozumiem sens tego wątku :roll:
Rożni "frustraci" maja tu pokazywać swoje zdjęcia, których normalnie, nie pokazali by w swoich watkach? Na dodatek, dyskusja o nich, ma być bardzo konstruktywna ale nie może frustrować autora :shock:
Autorzy mogą wystawić te zdjęcia w swoich wątkach. Dyskusja o nich może odbyć się tamże. Chyba, ze celem tego wątku, jest ochrona autorów kontrowersyjnych (delikatnie mówiąc) zdjęć, bo to Artysta nierozumiany i dlatego sfrustrowany.

Tak to jest jak próbuje się nazwę z zasady żartobliwą tłumaczyć z polskiego na nasze.
Co do intencji to trzeba dopytywać TOKIN. Z tego jak ja rozumiem intencję powstania wątku - to nikt nie mówił, że komentarze maja być pozytywne - zresztą na razie to jest raczej pół na pół. Konstruktywność miała raczej polegać na tym, że piszemy od siebie więcej niż fajne/słabe, niekoniecznie pozytywnie.
To, że wątek stracił impet mnie nie dziwi. Marazm ma to do siebie, że nie przeszkadza tym, którzy w nim tkwią.

aga_piet
27.11.13, 10:14
Autorzy mogą wystawić te zdjęcia w swoich wątkach. Dyskusja o nich może odbyć się tamże. Chyba, ze celem tego wątku, jest ochrona autorów kontrowersyjnych (delikatnie mówiąc) zdjęć, bo to Artysta nierozumiany i dlatego sfrustrowany.

Odwrotnie! W wątkach nie można krytykować bo jest się gościem i trzeba być miłym, i nie można frustrować autora. Tu zaś, w specjalnym wątku - jak sam tytuł wskazuje - można frustrować :mrgreen:

ahutta
27.11.13, 10:14
Żarło, żarło i zdechło... Płomień rewolucji i odnowy palił się intensywnie, więc krótko :grin:
Albo nikt nie jest sfrustrowany (dziwne jak na listopad :mrgreen:), albo ludzie wolą komplementy na temat swoich zdjęć w wątkach autorskich.

Może tak, może nie. Generalnie zgadam się z tym co napisał helmuth. Jednak pozwolę sobie wstawić zdjęcie, a nuż ktoś się skusi i powie dwa, trzy słowa.

Zdjęcie wykonane podczas koncertu jazzowego w jednym z katowickich klubów na początku tego roku. Aparat wziąłem bo nikt nie mówił, że nie wolno. Jednak okazało się, że tutaj wygląda to zupełnie inaczej niż na koncertach na jakich bywałem do tej pory. Oświetlenie sceny szczątkowe (trzy lub cztery czerwone, żółte reflektory, które miały wydobyć wokalistkę z mroku i co najwyżej oświetlić jej twarz). Moje możliwości techniczne w tych warunkach także niewielkie. Poniżej próba wykonania portretu wokalistki.
Pierwszy raz miałem okazję fotografować w takich warunkach, więc osobiście ze zdjęcia jestem zadowolony, biorąc pod uwagę moje możliwości techniczne i umiejętności jeśli chodzi o zdjęcia portretowe. Więcej grzechów nie pamiętam.

6.
105345

And.N
27.11.13, 10:24
Pierwsze wrażenie to brak klimatu koncertu:) Jednolite ciemne tło mi nie pasuje.

adambieg
27.11.13, 10:26
Pierwsze wrażenie to brak klimatu koncertu:) Jednolite ciemne tło mi nie pasuje.

Na koncercie jazzowym bez stroboskopu, laserów i neonów się nie obędzie:lol:

And.N
27.11.13, 10:37
Na koncercie jazzowym bez stroboskopu, laserów i neonów się nie obędzie:lol:
Gdyby to była seria kilku zdjęć w którym na jednym widać by było cokolwiek więcej (jakiegoś muzyka, fragment sceny) mój odbiór byłby inny. To pojedyncze można podobne zrobić w mieszkaniu przy żarówce 60W:wink:

helmuth
27.11.13, 10:39
Marazm ma to do siebie, że nie przeszkadza tym, którzy w nim tkwią.Marazm ma również to do siebie, ze wielu uważa, ze wystarczy wrzasnąć "zróbmy coś" aby mieć czyste sumienie i dalej tkwić w marazmie.


Tu zaś, w specjalnym wątku - jak sam tytuł wskazuje - można frustrować :mrgreen:Ty wiesz do czego zdolny jest sfrustrowany frustrat? :shock:



Zdjęcie wykonane podczas koncertu jazzowego ...Tu już nic nie rozumiem :roll:
Nie znam się na robieniu zdjęć koncertowych, mogę ocenić tylko to co widzę.
Nie widzę, żeby to zdjęcie było zrobione przez "frustarta", żeby było jakieś inne wiec dlaczego tu a nie w swoim wątku?

And.N
27.11.13, 10:41
Nie widzę, żeby to zdjęcie było zrobione przez "frustarta", żeby było jakieś inne wiec dlaczego tu a nie w swoim wątku?
Też racja:)

ahutta
27.11.13, 10:58
Nie widzę, żeby to zdjęcie było zrobione przez "frustarta", żeby było jakieś inne wiec dlaczego tu a nie w swoim wątku?

Było, przeszło bez echa, więc bezczelnie wrzuciłem jeszcze raz tutaj ;)
Jeśli chodzi o serię zdjęć, to było z góry powiedziane, że wstawiamy jedno zdjęcie.

diabolique
27.11.13, 11:03
Nie widzę, żeby to zdjęcie było zrobione przez "frustarta", żeby było jakieś inne wiec dlaczego tu a nie w swoim wątku?

Popieram.
Odniosłem wrażenie, że w tym wątku dążymy do pokazywania zdjęć nieszablonowych, niebanalnych kadrowo, zaskakujących treściowo, idących w poprzek utartych podziałów i naprzeciw trendom wyznaczanym przez złoty podział, by poprzez rozmowę wysnuć prawdziwe lub błędne wnioski odnośnie kondycji autora, dychotomii trójwymiaru w dwóch wymiarach oraz transcendencji i immanencji naszego tu i teraz :grin:

And.N
27.11.13, 11:09
... dychotomii trójwymiaru w dwóch wymiarach oraz transcendencji i immanencji...
O kurcze:shock: To ja już głosu nie zabieram:wink::grin:

aga_piet
27.11.13, 11:24
A dlaczego? Miałeś tracheotomię? :shock:

ahutta
27.11.13, 11:26
dychotomii trójwymiaru w dwóch wymiarach oraz transcendencji i immanencji naszego tu i teraz :grin:

Biegnę po słownik :D

helmuth
27.11.13, 11:32
... dychotomii trójwymiaru w dwóch wymiarach oraz transcendencji i immanencji ... :grin:No! To mi się podoba.
Język pasuje do tego wątku :mrgreen:

Saboor
27.11.13, 12:28
Popieram.
Odniosłem wrażenie, że w tym wątku dążymy do pokazywania zdjęć nieszablonowych, niebanalnych kadrowo, zaskakujących treściowo, idących w poprzek utartych podziałów i naprzeciw trendom wyznaczanym przez złoty podział, by poprzez rozmowę wysnuć prawdziwe lub błędne wnioski odnośnie kondycji autora, dychotomii trójwymiaru w dwóch wymiarach oraz transcendencji i immanencji naszego tu i teraz :grin:
Coś Ci siada interpreter binarny kodu hexadecymalnego.... :-D Mów po naszemu!:-P

---------- Post dodany o 11:28 ---------- Poprzedni post był o 11:27 ----------


Odwrotnie! W wątkach nie można krytykować bo jest się gościem i trzeba być miłym, i nie można frustrować autora. Tu zaś, w specjalnym wątku - jak sam tytuł wskazuje - można frustrować :mrgreen:
Przeciwnie, trzeba po to wątek jest, żeby się dowiedzieć co się robi nie tak.

dzarro
27.11.13, 12:54
Jak widzę na Forum wciąż za mało jest wątków w stylu "Co dziś zjadłeś na śniadanie", "Ilu włosów ci wypadło w tym tygodniu", "Luźne gatki potężnej gromadki" "Jak dobrać pasek do luźnych gatek" i tak dalej i tak dalej.
Przecież nie ma żadnego obowiązku żeby wypowiadać się w wątkach, które nas nie interesują. Zawsze można drastycznie podnieść jakość Forum wpisem w wątku typu "Pokarz swojego wiewióra" - wszyscy zainteresowani będą zadowoleni, punkty reputacji osiągną poziomy trzy a z czasem pewnie i czterocyfrowe. W czym problem?

CzaRmaX
27.11.13, 12:56
Czytając ten wątek nie mogłem się powstrzymać - no nie mogłem :D. Ten wątek to takie dzielenie włosa na cztery lub coś w tym stylu, siedząc przy stercie opróżnionych flaszek i dodatkowo w kłębach dymu z fajek, papierosów czy trawki. Macie i sobie obrabiajcie fotę i mi tyłek jak tylko chcecie - pole do popisu i do interpretacji macie pełne :D. Cieszcie się, że zapodałem wersję soft bo chodziła mi pogłowie taka wersja hard :D:D:D

7. "Życie pełną gębą" :)

https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=105351&d=1385549590

Mirek54
27.11.13, 13:21
Jak widac to kibel tego naszego nowego skoczka narciarskiego.Ostatnio twierdzil,ze cora zrzarla koste z kibla i musial do lekarza z bidulka jechac.Tu czarno na bialym widac,ze kostki nie widac.Widac z tego ,ze to jego kibel musi byc,bo u niego tez juz kostki nie ma bo zostala zrzarta.

Ps.Troche zbyt ostre w centrum w stosunku do ostrosci na zewnatrz.Zbyt duza roznica potencjalu w ostrosciach.Zatrzymalo mnie na dluzej to zdjecie,nie na bardzo dlugo ale na dluzej niz inne takie podobne z mniejsza roznica potencjalu w ostrosciach.Ale to tak juz jest,ze pstryk jak ma potencjal to juz jest ze ho ho ho i zatrzymuje..

CzaRmaX
27.11.13, 13:26
Mirek ach ta konwersja do B-C. Często potrafi wszystko naprawić, nawet największe G a tu akurat zepsuła co mi wytknąłeś (dzięki) - no nie pomyślałem o tej kostce. Kostka jest ale w spłuczce i woda wylatuje niebieska a B-C niestety to spłaszczyło do wymiaru nieskażonej niczym wody życia, która owo to życie porywa w odmęty kanalizacji aby po pewnym czasie wydostało się do wielkiego zbiornika oczyszczalni ze wszelkiego rodzaju ludzkich zahamowań :D. Te nieostrości są specjalne aby zwrócić uwagę jak życie łatwo potrafi się ześlizgnąć z krawędzi w kibel uzależnień :D

dzarro
27.11.13, 13:31
Jak widać na załączonym obrazku słowo "życie" można czasem pomylić ze słowem "****" . Tak samo desygnat słowa "****" można czasem pomylić z głową. Co też widać na załączonym obrazku.

diabolique
27.11.13, 13:32
Cieszcie się, że zapodałem wersję soft bo chodziła mi pogłowie taka wersja hard :D:D:D

7. "Życie pełną gębą" :)


słitfocia z rączki? :mrgreen:

dzarro
27.11.13, 13:35
Automatyczne cenzurowanie słowa "****", które nie jest wulgaryzmem tylko archaizmem - pokazuje niezbycie, że niniejszy wątek nie ma najmniejszych szans na przetrwanie. :wink:

Mirek54
27.11.13, 16:25
Automatyczne cenzurowanie słowa "****", które nie jest wulgaryzmem tylko archaizmem - pokazuje niezbycie, że niniejszy wątek nie ma najmniejszych szans na przetrwanie. :wink:

Kiedys na oddziale w szpitalu pan doktor kultularnie zapytal na wizycie pana Zdzisia.Jak panie Zdzisiu po operacji samopoczucie,stolec byl?.Aj panie doktorze leze ja tu samiuski caly dzien.Nikogo nie bylo,nikogo.Oj panie zdzisu to moze tak normalnie spytam.Srales pan panie Zdzisiu?Oczywiscie panie doktorze ,ze sralem,ze dwa razy juz chyba.
Zdzisiu przetrwal to i watek przetrwa.:mrgreen:Tylko piszmy po ludzku co widzimy bo nam sie artystow namnozy za duzo.

pers
27.11.13, 16:36
Ja na zdjęciu nr 7 widzę kibel i w zasadzie tyle mam do napisania odnośnie tego zdjęcia.

Szkoda trochę, ze takie wątki są od razu sprowadzana do parteru. No nic, zawsze pozostają wątki typu co mnie zmartwiło/ucieszyło lub sprzętowe.

Saboor
27.11.13, 16:56
Tylko piszmy po ludzku co widzimy bo nam sie artystow namnozy za duzo.
No to po ludzku: w muszli uzębiona wielka jama i życie do **** jak teleexpres, cześć.

---------- Post dodany o 15:55 ---------- Poprzedni post był o 15:53 ----------


Ja na zdjęciu nr 7 widzę kibel i w zasadzie tyle mam do napisania odnośnie tego zdjęcia.
Szkoda trochę, ze takie wątki są od razu sprowadzana do parteru. No nic, zawsze pozostają wątki typu co mnie zmartwiło/ucieszyło lub sprzętowe.
Wyprowadź wątek jak Mojżesz naród żydowski, z ziemi egipskiej, z domu niewoli i nie marudź.

---------- Post dodany o 15:56 ---------- Poprzedni post był o 15:55 ----------


Automatyczne cenzurowanie słowa "****", które nie jest wulgaryzmem tylko archaizmem - pokazuje niezbycie, że niniejszy wątek nie ma najmniejszych szans na przetrwanie. :wink:
To samo co do persa.

sepi19
27.11.13, 17:06
8
105367

Nieśmiałe próby streeta.

helmuth
27.11.13, 17:12
Macie i sobie obrabiajcie fotę i mi tyłek jak tylko chcecie - pole do popisu i do interpretacji macie pełne :DChyba Ci się wątki pomyliły.

PS
Myślisz, że możesz napaskudzić w każdym wątku?

---------- Post dodany o 16:12 ---------- Poprzedni post był o 16:06 ----------


Nieśmiałe próby streeta.
Przypominam:


- oprócz zdjęcia autor pisze kilka słów o swoim dziele - dlaczego mu/jej się ta praca podoba, co ma pokazać, co opowiedzieć, (ewentualnie dlaczego chce ją pokazać innym.)

Mirek54
27.11.13, 17:27
Nieśmiałe próby streeta.

Za "grzeczna i za delikatna"ta obrobka w tym kadrze.Wyostrzenie pana z reszty dalo by wiecej tego czegos co brakuje.Skos tu akurat sie wg mnie sprawdza.Jednak wiecej wyraznych przejsc pomiedzy szarosciami cos w kierunku cukierkowego HDR-a i konwersja do B&W i cos na styl wydruku w starej gazecie.Tak bym to widzial.

diabolique
27.11.13, 19:16
Czytając ten wątek nie mogłem się powstrzymać - no nie mogłem :D. Ten wątek to takie dzielenie włosa na cztery lub coś w tym stylu (...) Macie i sobie obrabiajcie fotę (...)

Jak wrzucisz kiedyś "fotę" a nie "głupotę" to kto wie, może ktoś coś mądrego o niej napisze...
Ludzie zakładający wątek mieli nadzieję na ciekawą dyskusję o fotografii a nie kolejne wygłupy na bazie fotoszopa.



Myślisz, że możesz napaskudzić w każdym wątku?

Zgadzam się z helmuthem. Rozrzucasz te swoje wątpliwej jakości szopowanki po całym forum, więc ten wątek mógłbyś więc odpuścić z pożytkiem dla wszystkich.
Taka prośba, CzaRmaXie zwyczajnie i po ludzku odpuść.

aga_piet
27.11.13, 20:21
8Nieśmiałe próby streeta.

Mam wrażenie że bardzo nieśmiałe. Że byłeś tak onieśmielony, że cyknąłeś to zdjęcie udając że zawiązujesz buta ;)
Brakuje mi w tym zdjęciu jakiegoś punktu zaczepienia, nie za bardzo odczytuję, co chciałeś powiedzieć. Ale jest B&W, skos, jest pan na ławce, kosz na śmieci - przy odrobinie inwencji można by dorobić tu ideę ;)

diabolique
27.11.13, 20:27
Mam wrażenie że bardzo nieśmiałe. Że byłeś tak onieśmielony, że cyknąłeś to zdjęcie udając że zawiązujesz buta ;)


W dodatku tak zdenerwowany, że drżenia rąk nie dało się opanować nawet przy 1/60 sek :)

kon
27.11.13, 21:05
Pasjonujaco sie to czyta.....partie sie ujawniaja.:arrow:

aga_piet
27.11.13, 23:09
Jeśli zbyt sarkastycznie to napisałam - przepraszam! :oops:

And.N
27.11.13, 23:12
A dlaczego? Miałeś tracheotomię? :shock:
Dziękować Bogu nie miałem i jak na razie nie mam.

Saboor
27.11.13, 23:28
Jeśli zbyt sarkastycznie to napisałam - przepraszam! :oops:
No to już przesada, jeszcze przeproś że Żyjesz! :twisted:

sepi19
27.11.13, 23:37
Jeśli zbyt sarkastycznie to napisałam - przepraszam! :oops:
Nie zauważyłem sarkazmu w tym co napisałaś, napisałaś co widzisz i szanuję to. Dzięki tego typu krytyce można się czegoś nauczyć. ;)

---------- Post dodany o 22:37 ---------- Poprzedni post był o 22:31 ----------

Saboor, a Ty to tak sobie poklikać w tym momencie wpadłeś, czy masz coś sensownego do powiedzenia?

helmuth
27.11.13, 23:56
Saboor, a Ty to tak sobie poklikać w tym momencie wpadłeś, czy masz coś sensownego do powiedzenia?Ups! Sfrustrowany Artysta :???:
Może najpierw powiedz, co Tobie się w Twoim zdjęciu podoba, dlaczego chcesz nam pokazać to zdjęcie?

marek7001
28.11.13, 00:17
To i ja ups, przeczytałem wątek, robi się gorąco, będą leciały minusy jak ta lala:grin: to u nas na topie /nie od mojej skromnej osoby/. Pozdrawiam

Saboor
28.11.13, 00:29
Saboor, a Ty to tak sobie poklikać w tym momencie wpadłeś, czy masz coś sensownego do powiedzenia?
Wiesz sepi19 ... mam ale zgodnie z formułą wątku poczekam na Twoje trzy słowa ad przedstawionej fotografii.
Może dowiem się czemu akurat ten moment, co on miał opowiedzieć, skąd i po co te skosy i drżenie czy też rozmycia.
Olśnij mnie a potem szturchaj ok?

---------- Post dodany o 23:29 ---------- Poprzedni post był o 23:26 ----------


To i ja ups, przeczytałem wątek, robi się gorąco, będą leciały minusy jak ta lala:grin: to u nas na topie /nie od mojej skromnej osoby/. Pozdrawiam
Mam szczerą nadzieję, że okres zidiocenia podobnie jak zlodowacenia mamy Marku już za sobą. :lol: Wątek uproszony, więc i zachowanie powinno być należyte
ot choćby z szacunku dla Autorki.

sepi19
28.11.13, 00:30
Szukasz może zaczepki helmut ? Bo mnie to zaczyna pachnieć Towarzystwem Wzajemnej Adoracji. A może Saboor nie umie sam odpowiedzieć i musisz go bronić?
ps. zdjęcie wrzuciłem, żeby przerwać rozpieprzanie wątku bezsensownymi dyskusjami.

ps2. cofam, odpowiedział.

Saboor
28.11.13, 00:34
Szukasz może zaczepki helmut ? Bo mnie to zaczyna pachnieć Towarzystwem Wzajemnej Adoracji. A może Saboor nie umie sam odpowiedzieć i musisz go bronić?
ps. zdjęcie wrzuciłem, żeby przerwać rozpieprzanie wątku bezsensownymi dyskusjami.
Zostaw, duży jestem dam sobie radę. Napisz proszę te parę słów o które prosiłem, dobrze?
edit:
Dla helmutha zabrzmiało to zaczepnie(zabrakło emotki na końcu:"Saboor, a Ty to tak sobie poklikać w tym momencie wpadłeś, czy masz coś sensownego do powiedzenia?" ) gdyby był uśmieszek było by miło(juz to przerabialiśmy daawno temu)
P.S.
bezsensowne dyskusje często się przydają. Serio. ;-)

sepi19
28.11.13, 00:38
Saboor, a propos formuły wątku, tam tez jest coś na temat tego co najpierw oceniamy, komentujemy, a co zostawiamy na koniec.
Sądziłem, ze fotka jest na tyle prosta w przekazie, że nie trzeba tłumaczyć. Jak widzę myliłem się, i muszę jeszcze wiele się nauczyć.
Zrobiona w trakcie spaceru "z biodra", jak zauważyłem śmietnik na tle bezdomnego. ;)

dzarro
28.11.13, 00:54
Jak widzę myliłem się, i muszę jeszcze wiele się nauczyć.
Zrobiona w trakcie spaceru "z biodra", jak zauważyłem śmietnik na tle bezdomnego. ;)

Może to poruszenie zdjęcia zrobiło się za karę?
Na temat empatii z jaką należy podchodzić do ludzi, którym się nie powiodło to wielokrotnie diabolique się wypowiadał - określenie "śmietnik na tle bezdomnego" jest nie na miejscu. Ten swoisty tumiwisizm lub inny "zbiodryzm" widać też na zdjęciu. Co do śmietników to one też wymagają atencji - jak każdy motyw, który uznasz za godzien uwiecznienia. Temu szaraczkowi raczej daleko do elity w swoim gatunku. :wink:
Podoba mi się przechył - poza tym nic mi się nie podoba, a powody wskazali już przedmówcy.

Saboor
28.11.13, 00:55
Saboor, a propos formuły wątku, tam tez jest coś na temat tego co najpierw oceniamy, komentujemy, a co zostawiamy na koniec.
Sądziłem, ze fotka jest na tyle prosta w przekazie, że nie trzeba tłumaczyć. Jak widzę myliłem się, i muszę jeszcze wiele się nauczyć.
Zrobiona w trakcie spaceru "z biodra", jak zauważyłem śmietnik na tle bezdomnego. ;)
Większość opini z kórymi się zgadzam została już napisana, ale parę słów od siebie dorzucę:

Mam wrażenie że bardzo nieśmiałe. Że byłeś tak onieśmielony, że cyknąłeś to zdjęcie udając że zawiązujesz buta :wink:
Brakuje mi w tym zdjęciu jakiegoś punktu zaczepienia, nie za bardzo odczytuję, co chciałeś powiedzieć. Ale jest B&W, skos, jest pan na ławce, kosz na śmieci - przy odrobinie inwencji można by dorobić tu ideę :wink:
Zgadzam się tu ideologię trzeba dorabiać, fota wygląda jak cyknięta przez spłoszonego Autora(to nie grzech śmiałość do ludzi to trudny egzamin do zaliczenia i dużo nauki)
Skośny kadr nie niesie żadnego przekazu.

W dodatku tak zdenerwowany, że drżenia rąk nie dało się opanować nawet przy 1/60 sek :smile:
To popiera delikatne stwierdzenie koleżanki Bufetowej tylko Diabeł ma nie wyparzoną paszczę ja kto Diabły mają w naturze. ;-)
Przechodzę do sedna:
Street siostra reportażu, ta fotografia ma opowiadać historie, pokazywać uchwycone życie ulicy bo właśnie bo stało się to i to.
Jeżeli przekaz jest czytelny, przejrzysty - zachwyci, zmącony - zniechęci.
Ja nie dopatrzyłem się tego w kadrze a to nie ART gdzie doszukujemy się ntego dna. To musi być jak dobre wino: primo - klarowne
secundo - dające dużo ciekawych doznań.
Chcesz napiszę więcej na PW czy tutaj.
Pozdrawiam Serdecznie
Saboor

---
edit:
To tylko gwoli przypomnienia, zasady często umykają... :-D :

FrustArt - otwarty wątek eksperymentalny - suplement do wątku o tym dla czego fotografujemyhttps://forum.olympusclub.pl/images/smilies/icon_wink.gif

Kilka prostych zasad:
- w wątku wstawiamy zdjęcia (i fotografie teżhttps://forum.olympusclub.pl/images/smilies/icon_smile.gif) - jeden post - jedno zdjęcie
- oprócz zdjęcia autor pisze kilka słów o swoim dziele - dlaczego mu/jej się ta praca podoba, co ma pokazać, co opowiedzieć, (ewentualnie dlaczego chce ją pokazać innym.)

sepi19
28.11.13, 01:04
Pisz tutaj, po to ten wątek jest. Uwagi cenne i temu miało służyć wrzucenie przeze mnie czegokolwiek, byle wątek wrócił na swoje tory ;).
Nie jestem obraźny, więc można pisac swobodnie, nie obrażę sie, ani nie popadnę w głębszą artfrustrację;)

teraz dopiero widzę Twój edit. Tyś jest bardziej upierdliwy niż moja szanowna żona ;)

Saboor
28.11.13, 01:12
Pisz tutaj, po to ten wątek jest. Uwagi cenne i temu miało służyć wrzucenie przeze mnie czegokolwiek, byle wątek wrócił na swoje tory ;).
Nie jestem obraźny, więc można pisac swobodnie, nie obrażę sie, ani nie popadnę w głębszą artfrustrację;)
teraz dopiero widzę Twój edit. Tyś jest bardziej upierdliwy niż moja szanowna żona ;)

Poczyniłeś jakiś ruch:


wykonałeś zdjęcie
wstawiłeś do wątku
skrobniesz parę słów

I dla tego nie odbębnię pańszczyzny, napiszę ile dam radę, ok? :cool:

sepi19
28.11.13, 01:14
Dawaj.

Saboor
28.11.13, 01:20
Dawaj.
Jutro(dziś) po robocie, bo padam, tylko prośba: Daj przypominajkę na PW wtedy na bank będę na forum, ok?

---------- Post dodany o 00:20 ---------- Poprzedni post był o 00:20 ----------

Teraz lecę spać, zanotowałem ale PW wyślij.
Dobranoc.

sepi19
28.11.13, 01:24
Spokojnej nocy.

ehosonda
28.11.13, 12:56
no i watek frustart zostal opanowany przez frustratow.
nie jestem zaskoczony :)

Saboor
28.11.13, 16:30
Spokojnej nocy.
Dzięki.
Przeczytałem jeszcze raz swojego posta i wydaje mi się, że to co można było napisać
o przypadkowości wykonania i braku treści już napisałem.
Zaś wracając do samego street'a: ja cenię sobie foty, że tak powiem "wielowymiarowe" czyli
takie, z których można wyczytać kilka historii dzięki kompozycji i wieloplanowości kadru.
Jak wcześniej pisałem dla mnie street do brat reportażu i tak powinien być pojmowany, oczywiście to
tylko moje zdanie jednak sądzę, że jest w tym sporo racji. W końcu wychodzimy z aparatem na ulicę
żeby udokumentować kilka ciekawych chwil z jej życia, nie?
To co pisałem o "wielowymiarowości" foty dotyczy tak street'a jak i portretów. Niestety jest jakaś choleryczna moda
na izolowanie modelek od reszty świata za pomocą płytkiej GO co powoduje że zdjęcie wygląda jakby
kobita stała przy fototapecie łeee - nie lubię tego.
W końcu ktoś kiedyś wynalazł perspektywę po to by wzbogacić przestrzeń obrazowaną nie cofajmy się w rozwoju jak rany.
Tyle.

P.S.
"uprasza się: nie strzelać do pianisty"

diabolique
28.11.13, 16:52
(...) i wydaje mi się, że to co można było napisać
o przypadkowości wykonania i braku treści już napisałem.


To ja cały dzień straciłem czekając by dowiedzieć się, co jeszcze można napisać o tym zdjęciu a tu uuuupssss.
Saboor, podziwiam cię za sposób owijania w bawełnę. Przecież ta fotka wygląda jakby przypadkowo guzik migawki zahaczył i kurtkę i coś się pstrykło. Nieostre, kadr bez sensu (po co cała góra kadru z budynkiem? co on wnosi?), motyw bez sensu (żebrak przy śmietniku? porządni przy śmietnikach to nie siadają?).
Kwestię maniery polowania na ludzi ubogich i pokrzywdzonych już tu poruszono, nie będę się rozpisywał.
To zdjęcie w ogóle nie powinno powstać, a skoro już powstało powinno być skasowane w momencie zobaczenia go na wyświetalczu.

Saboor
28.11.13, 16:56
To ja cały dzień straciłem czekając by dowiedzieć się, co jeszcze można napisać o tym zdjęciu a tu uuuupssss.
:mrgreen:

Saboor, podziwiam cię za sposób owijania w bawełnę.
Dziękuję.:cool:

---
edit:
to jest dla mnie istotne:


To co pisałem o "wielowymiarowości" foty dotyczy tak street'a jak i portretów. Niestety jest jakaś choleryczna moda
na izolowanie modelek od reszty świata za pomocą płytkiej GO co powoduje że zdjęcie wygląda jakby
kobita stała przy fototapecie łeee - nie lubię tego.
W końcu ktoś kiedyś wynalazł perspektywę po to by wzbogacić przestrzeń obrazowaną nie cofajmy się w rozwoju jak rany.

I tu mam rację.

helmuth
28.11.13, 20:50
Pominę milczeniem fragment o szukaniu zaczepki.



.... a propos formuły wątku, tam tez jest coś na temat tego co najpierw oceniamy, komentujemy, a co zostawiamy na koniec.Zacytuję jeszcze raz:




Kilka prostych zasad:
- w wątku wstawiamy zdjęcia (i fotografie też:smile:) - jeden post - jedno zdjęcie
- oprócz zdjęcia autor pisze kilka słów o swoim dziele - dlaczego mu/jej się ta praca podoba, co ma pokazać, co opowiedzieć, (ewentualnie dlaczego chce ją pokazać innym.)
- po publikacji posta ze zdjęciem dajemy wszystkim czas na komentarze, chętnie poczytamy tu komentarze forumowych autorów docenionych, nagrodzonych w konkursach, zasiadających w konkursowym jury, oczywiście komentarze pozostałych są też bardzo mile widziane i wyczekiwane.
- Komentujemy zaczynając od treści, tematu, kompozycji, przekazu; szumy i inne niedostatki techniczne zostawiamy na koniec.
Ważne by próbować konfrontować, to co autor widział, a co widzą, lub czego nie dostrzegają inni.
Więc najpierw autor "pisze kilka slow o swoim dziele" a dopiero potem "komentujemy ..."


Sądziłem, ze fotka jest na tyle prosta w przekazie, że nie trzeba tłumaczyć.Zdaje się, ze tylko Ty widzisz w tym jakiś przekaz.
Trudno zaliczyć diabolica i mnie do jednego TWA ale muszę się zgodzić z jego oceną Twojego zdjęcia.

aga_piet
28.11.13, 21:45
Wydaje mi się, że bardziej powinniśmy się skupiać na samych zdjęciach, niż na "Regulaminie wątku" ;)
Sepi wrzucił zdjęcie, jak sam określił - pierwszą nieśmiałą próbę streeta. Chyba już większość została powiedziana.
Ludzie ulicy to wdzięczny temat, są nieodłączną jej częścią, wielu z nas przyciągają. Żebracy, pijacy, złomiarze, bezdomni, emeryci, uliczni sprzedawcy, ludzie-pomniki. Nie dziwię się, że autor poczuł chęć uwiecznienia tego pana. Ileż takich okazji mamy na co dzień - cudownych twarzy i sytuacji. I większość się marnuje bo... nie mamy aparatu i/lub śmiałości. Można faceta pokazać tak: http://www.marekhlasko.republika.pl/Foto/sad_P8056861.jpg ale tu trzeba trochę hm... otwartości, sympatii, śmiałości. Nie każdemu przychodzi to łatwo.
Pomijam fakt, że pan ze zdjęcia sepiego może być zwykłym turystą lub profesorem. Tak akurat wyszedł na tym zdjęciu, a ten śmietnik może dodatkowo wprowadzać nas w błąd ;)

sepi19
28.11.13, 22:23
Jest mi niezmiernie miło z dwóch powodów:
po pierwsze dlatego, że swój cel osiągnąłem tzn. dyskusja zeszła na temat dla którego wątek został stworzony
a po drugie nigdy nie sadziłem, że moje zdjęcie wzbudzi aż takie zainteresowanie.
Serdecznie dziękuję.
A co do samego zdjęcia już wyjaśniam dlaczego nic na jego temat nie napisałem. Nie chciałem nic nikomu sugerować, naprowadzać. Ciekaw byłem jak bardzo jeszcze różni się moje spojrzenie przez obiektyw z doświadczonymi fotografami. Wiele mi jeszcze brakuje w przekazaniu w prosty i czytelny sposób tego co widzę i co chce przekazać w momencie naciśnięcia spustu migawki.
Dziękuję za przekazaną wiedzę, mam nadzieję, że nie poszła na marne.
Acha, przecież miałem napisać kilka słów dlaczego wtedy nacisnąłem spust migawki.
Zobaczyłem człowieka którego większość przechodzących obok najchętniej umieściła by w tym śmietniku, a reszta odwróciła by głowy, udając że nic nie widzi.

k@czy
28.11.13, 22:36
Tak sie sfrustrowalem, ze dopiero teraz moge zabrac glos.... i do tego dopiero odnosnie pierwszego zdjecia......
Zdaje sobie sprawe, ze lamie regulamin watku, ale to tylko powiekszy moja frustracje, wiec to chyba dobrze......
Tak bym to widzial......


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/11/frustart_zps9d9c66a7-1.jpg
źródło (http://i89.photobucket.com/albums/k233/kaczy997/frustart_zps9d9c66a7.jpg)

Ale zeby choc troche pozostac w konwencji "wstawiam- bo mi sie wydaje", pozwalam sobie przytoczyc kadr, ktory ze wzgledu na swoja tresc wydal mi sie czesciowo interesujacy... moze zeszta niepotrzebnie :)
Lokalizacja - opuszczona, przemyslowa czesc miasta.
Umiejscowienie najblizszego kosciola - jakies 20 kilometrow, wiec nie wyglada to na akcje lokalnego proboszcza.
Zadnego nawiedzonego kaznodziei takze nie zaobserwowano- osob uprawiajacych modly takze.
Ot...Ameryka.....


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/11/js_zpsed2135ef-1.jpg
źródło (http://i89.photobucket.com/albums/k233/kaczy997/js_zpsed2135ef.jpg)

Mirek54
28.11.13, 22:48
Ot...Ameryka.....


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/11/js_zpsed2135ef-1.jpg
źródło (http://i89.photobucket.com/albums/k233/kaczy997/js_zpsed2135ef.jpg)

To tam te koszukli szyli???http://www.zazzle.de/jesus+saves+geschenke

k@czy
28.11.13, 22:52
To tam te koszukli szyli???http://www.zazzle.de/jesus+saves+geschenke


Aaaaaaa widzisz...... to by tlumaczylo wszystko...... ja myslalem, ze to reklama, a to po prostu drogowskaz.....

Mirek54
28.11.13, 23:17
A odnosnie jeszcze pierwszego zdjecia.Czy kadrowanie ma duzy wplyw na obraz??105443

ehosonda
28.11.13, 23:22
albo gdzies obilo mi sie o uszy, albo mialem taki sen, ze w usa nie ma chodnikow dla pieszych ...

k@czy
28.11.13, 23:25
albo gdzies obilo mi sie o uszy, albo mialem taki sen, ze w usa nie ma chodnikow dla pieszych ...
Gdzie niegdzie sa.... W mojej okolicy zrobili w zeszlym roku....

sepi19
28.11.13, 23:29
A odnosnie jeszcze pierwszego zdjecia.Czy kadrowanie ma duzy wplyw na obraz??

Czy ja wiem? Chyba tak ;) 105447

Saboor
28.11.13, 23:35
A odnosnie jeszcze pierwszego zdjecia.Czy kadrowanie ma duzy wplyw na obraz??
Zasadniczy. Po co Pytasz skoro Wiesz?
Kadr(ten prostokącik co wychodzi w okrągłego obiektywu) miejsce na treść, jak go wykorzystasz to już Twoja bajka.
Możesz pokazać żołnierza litościwego a przesuwając cięcie w powiedzmy lewo, Pokażesz kawał drania i sadysty.
Ot siła!

aga_piet
28.11.13, 23:43
A dla Mirka karny jeżyk - już wie za co :-P


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://londynska.blog.onet.pl/wp-content/blogs.dir/536708/files/blog_uv_3112327_3196820_tr_karny_jezyk.jpg)

k@czy
28.11.13, 23:47
A dla Mirka karny jeżyk - już wie za co :-P


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://londynska.blog.onet.pl/wp-content/blogs.dir/536708/files/blog_uv_3112327_3196820_tr_karny_jezyk.jpg)

Biedny jeżyk, ale skoro wie za co, to pewnie mu lepiej...trochę....

wuzet
29.11.13, 04:54
W końcu merytoryczna dyskusja na temat zdjęcia ;-)

sepi19
29.11.13, 08:06
W końcu merytoryczna dyskusja na temat zdjęcia ;-)

Wuzet, mnie już chwilami cycki opadają ;)

dzarro
29.11.13, 10:55
Lokalizacja - opuszczona, przemyslowa czesc miasta.



Skoro lokalizacja opuszczona to może ktoś umieścił tabliczkę w poczuciu, że Jezus dał sobie spokój…

Lubię jak rzeczywistość pokazana nazdjęciu wydaje się pozostawiona sama sobie. To jest cenna przeciwwaga dla kompozycji, które próbują być za wszelką cenę perfekcyjne i efektowne. W w sumie coś takiego widzę na tym zdjęciu – nawet jeśli intencje były inne. Tabliczka też tego wrażenia nie zmienia.

W innej konfiguracji zdjęcie pewnie nie zwróciłoby uwagi ale w zalewie widoczków z purpurowym niebem i tym podobnych bzdetów z galerii wzrok przy takim spokojnym ujęciu odpoczywa.

---------- Post dodany o 09:55 ---------- Poprzedni post był o 09:53 ----------


Wuzet, mnie już chwilami cycki opadają ;)

Kolejne zdjęcie jest. Możesz więc dopiąć stanik i spróbować opisać to co widzisz.

pers
29.11.13, 11:47
Ja zdjęcie k@czego odbieram zupełnie inaczej. Toż to pewnie dzielnica meksykańska i jakiś Jesus daje znać kto tu rządzi ;-)

aga_piet
29.11.13, 12:21
Toż to pewnie dzielnica meksykańska i jakiś Jesus daje znać kto tu rządzi ;-)

Interpretacja persa bardzo mi odpowiada :lol: Banda Jesusa.

Saboor
30.11.13, 15:10
Żarło, żarło i zdechło?

sepi19
30.11.13, 22:29
Zdechło, może jednak trollowanie ma sens? Przynajmniej wątek żyje, byle jak, ale żyje.
Wrzucać coś, to nie boli, a nauczyc się można czegoś za friko !!!! ;)

diabolique
1.12.13, 10:35
Zdechło, może jednak trollowanie ma sens? Przynajmniej wątek żyje, byle jak, ale żyje.


Chyba właśnie odwrotnie. Zdechło przez trolowanie.

adambieg
1.12.13, 13:20
Dobra, chyba już można dać następne.
Miało być zdjęcie ciekawej witryny sklepowej i gołąbków. Nadbiegła dziewczynka i jest dziewczynka z gołębiami na tle wystaw sklepowych. Jak widać po napisach zdjęcie zrobione w wielkim świecie tj. w Toruniu:wink: Komercja połączona z bezinteresownym ganianiem za miejskim drobiem.
Kolor pozostawiony celowo, czarno-białe zdjęcia są moim zdaniem nadużywane. Chyba, że ktoś inaczej już świata nie odbiera tylko "zawsze black and white".


105533

dzarro
1.12.13, 21:36
Baśniowe ujęcie wyszło. Ja też nie widzę tego zdjęcia bez koloru.

Ciekawe kontrasty - żywe-martwe, ciemne-oświetlone, rozmazane - nieruchome. Te manekiny wyglądają trochę jak duchy na usługach jakiejś wróżki (raczej złej niż dobrej - korporacyjnej:wink:). Dziewczynka im weszła w paradę więc nie wiadomo co z tego wyniknie ale - jak to w baśniach bywa - wszystko skończy się, miejmy nadzieję, dobrze.
Dziewczynka dała kopa zdjęciu bo gołębie byłyby za słabym kontekstem dla wystawy.

Mirek54
1.12.13, 21:57
Manekiny,golebie zatrzymane w kadrze.Tylko dziecko zywo wtargnelo i ozywilo obraz ruchem.Dla mnie znakomite.

barmichal76
1.12.13, 22:34
Kolor musi być, bo pięknie gra czerwień manekinów z odcieniem czapki dziecka. Świetnie uchwycone.
Pozdr

k@czy
1.12.13, 22:47
Wychodzi na to, ze tylko ja gupi w tym towarzystwie jestem......
Niestety nie moge znalezc ani zadnego zwiazku, ani zadnej historii, ani zadnej gry, ani zadnej nieslychanosci w tym zdjeciu....
Moze za bardzo sie sfrustrowalem....

Mirek54
1.12.13, 22:57
Wychodzi na to, ze tylko ja gupi w tym towarzystwie jestem......
Niestety nie moge znalezc ani zadnego zwiazku, ani zadnej historii, ani zadnej gry, ani zadnej nieslychanosci w tym zdjeciu....
Moze za bardzo sie sfrustrowalem....

Nie.Nie jestes gupi.Musisz tylko patrzac myslec o czyms co Ci sprawia przyjemnosc.Dopasowujac mysli do obrazu tworzysz historie.Tego obrazu.

diabolique
1.12.13, 23:08
Wychodzi na to, ze tylko ja gupi w tym towarzystwie jestem......


Łączę się w bólu... i to mnie frustruje... :D

aga_piet
1.12.13, 23:27
Podobają mi się kolory, kompozycja. Obrazek przyjemny dla oka.
Tematycznie i "opowieściowo" - nie przemawia. Strun żadnych nie poruszył. Serce nie zadrżało.

sepi19
1.12.13, 23:39
Jak dla mnie, to zdjęcie najpierw chciało powstać na siłę , coś sfocić, choćby wystawę, byle było coś dziwnego, krzywy manekin, kilka wystaw. Wstawimy to w jakies punkty złotego czy cuś i ok. I było by ok, tylko nagle się w kadr zaplątały gołębie i jeszcze ta gówniara.....
Ja zobaczyłem ten kadr troszkę inaczej.
Dziewczynka ostra, gołębie wystraszone odlatują, oczywiście bez ostrosci, a te wystawy.... ich tam nie ma , albo są, ale w osobnym kadrze. Razem za cholerę mnie nie pasują i nie grają.

---------- Post dodany o 22:39 ---------- Poprzedni post był o 22:37 ----------


Wychodzi na to, ze tylko ja gupi w tym towarzystwie jestem......
Niestety nie moge znalezc ani zadnego zwiazku, ani zadnej historii, ani zadnej gry, ani zadnej nieslychanosci w tym zdjeciu....
Moze za bardzo sie sfrustrowalem....

Masz może gdzieś niedaleko dostęp do węgla?

Saboor
2.12.13, 00:21
Łączę się w bólu... i to mnie frustruje... :D
A mnie nie. Adam jako pierwszy w wątku... tym wątku, pokazał fotkę tak jak życzyła sobie TOKIN i
to mi się podoba. Wstawił fotkę i napisał dlaczego powstała i "co poeta miał na myśli".:-P

k@czy
2.12.13, 00:59
Łączę się w bólu... i to mnie frustruje... https://forum.olympusclub.pl/images/smilies/icon_biggrin.gif

Mam tylko nadzieję, że to nie wpływa na potencję.....




.....
Masz może gdzieś niedaleko dostęp do węgla?


Nie mam...... gaz jest niedaleko.....zaraz zamknę się w sobie.....

sepi19
2.12.13, 01:01
No i ?

k@czy
2.12.13, 01:18
No i ?

Jem kolacje. Chcesz troche?

sepi19
2.12.13, 01:27
Zależy co jesz ;)

k@czy
2.12.13, 01:30
Zależy co jesz :wink:


Jeszcze będzie wybrzydzał....

Wątróbkę....ale sama kość......

sepi19
2.12.13, 01:51
A węgiel masz?

---------- Post dodany o 00:51 ---------- Poprzedni post był o 00:50 ----------

Tak tylko z ciekawości pytam ;)

k@czy
2.12.13, 02:39
A węgiel masz?

---------- Post dodany o 00:51 ---------- Poprzedni post był o 00:50 ----------

Tak tylko z ciekawości pytam ;)

Nawet drugi raz.

Jaack
2.12.13, 03:28
Po namyśle postanowiłem dorzucić swoją skromną cegiełkę do tego wątku. Trudno mi się tu odnaleźć bo nie jestem ani Frust a już tym bardziej nie jestem Art. ;-)

Fotografuje bo lubię. Dobrze się czuję z szerokim kątem będąc w centrum akcji.

Zdjęcie z prezentacji drużyny Lecha na Starym Rynku w Poznaniu. W kwestii dlaczego zrobiłem to zdjęcie... to był impuls i działanie podświadome. Z kolei nie chcę mówić co chciałem pokazać. Niech szanowny widz sam ma tą przyjemność.


http://imageshack.com/a/img34/8128/x7e6.jpg

aga_piet
2.12.13, 09:12
Najbardziej zastanawia mnie, czy ta starsza pani znalazła się tu przypadkiem, czy jest fanką, a może przyszła z wnukiem? :D
Podoba mi się ujęcie, zamrożony ruch - widać że dużo się dzieje ale na chwilę wszystko zastygło.
Ciemne trochę, w związku z czym czuję lekki dyskomfort.
Popieram niemówienie "co artysta chciał powiedzieć" ;)

diabolique
2.12.13, 09:15
Bez pana z prawej, cięte w kwadrat byłoby prawdziwym Art :wink:

Jaack
2.12.13, 09:23
Najbardziej zastanawia mnie, czy ta starsza pani znalazła się tu przypadkiem, czy jest fanką, a może przyszła z wnukiem? :D
Podoba mi się ujęcie, zamrożony ruch - widać że dużo się dzieje ale na chwilę wszystko zastygło.
Ciemne trochę, w związku z czym czuję lekki dyskomfort.


Starsza Pani przyszła z wnukiem.




Bez pana z prawej, cięte w kwadrat byłoby prawdziwym Art :wink:

Jednak "Art" nie był zamysłem autora ;-)




...
Popieram niemówienie "co artysta chciał powiedzieć" ;)

Cieszę się że myślimy podobnie. Moim skromnym zdaniem właśnie ten warunek wątku jest trudny do spełnienia. W przypadku bardziej złożonych scen różni widzowie skupią się na zupełnie innych elementach kadru. Nie ma sensu już na początku sugerować im czegokolwiek. Po co psuć tym zabawę.


...
Ciemne trochę, w związku z czym czuję lekki dyskomfort.


Kolejne zdjęcie które mam już przygotowane będzie ciut jaśniejsze. Rzadko to robię ale dopaliłem kadr lampą, posłużyłem się tez reflektorami samochodu. ;-)

Saboor
2.12.13, 11:19
Cieszę się że myślimy podobnie. Moim skromnym zdaniem właśnie ten warunek wątku jest trudny do spełnienia. W przypadku bardziej złożonych scen różni widzowie skupią się na zupełnie innych elementach kadru. Nie ma sensu już na początku sugerować im czegokolwiek. Po co psuć tym zabawę.
Nie zgadzam się bo:


Tak jest łatwiej. ;-)(co ja tam będę... a niech mi powiedzą co tam jest ciekawego)
Masz przecież świadomość przyczyny, dla której powstał kadr, nie?


/.../Popieram niemówienie "co artysta chciał powiedzieć" ;)
Przecież dla mówienia powstał wątek, Wstydzisz się? :-D

Pozdrawiam

aga_piet
2.12.13, 11:47
Mam na myśli nieopowiadanie artysty o treści swego dzieła. Niechże samo przemówi.

sepi19
2.12.13, 11:53
Zgadzam się z Bufetową, może po prostu zostawmy to do decyzji wstawiającego ?
Jak komuś nie będzie odpowiadało wypowiadanie się pod nieopisanym przez autora zdjęciu, to się nie wypowie i tyle. Będzie więcej takich zdjeć bez oddzewu, to i opisy autorów się pojawią.
Nic na siłę ;)

Saboor
2.12.13, 11:54
Mam na myśli nieopowiadanie artysty o treści swego dzieła. Niechże samo przemówi.
Ależ przemawia, przemawia.... w galerii, w wątku. Ba w galerii czasem krzyczy wręcz: "Weź mnie wywal po groma mnie tu wieszasz!!!!!"
Bo ono, zdjęcie owe ma świadomość że jest bee a Autor nie, bo nie, bo tak i już.

---------- Post dodany o 10:54 ---------- Poprzedni post był o 10:54 ----------


Zgadzam się z Bufetową, może po prostu zostawmy to do decyzji wstawiającego ?
Jak komuś nie będzie odpowiadało wypowiadanie się pod nieopisanym przez autora zdjęciu, to się nie wypowie i tyle. Będzie więcej takich zdjeć bez oddzewu, to i opisy autorów się pojawią.
Nic na siłę ;)
Wywrotowcy. :-P

Krystyna1975
2.12.13, 12:00
Jest takie powiedzenie - jeśli oglądający nie widzą tego, co chciałeś/aś pokazać, to znaczy, że (zdjęcie) Ci się nie udało. Zanim wciśniemy migawkę dobrze jest się zastanowić, co i jak chcemy pokazać.

sepi19
2.12.13, 12:00
Uparciuch :-P, ;)

Saboor
2.12.13, 12:10
Jest takie powiedzenie - jeśli oglądający nie widzą tego, co chciałeś/aś pokazać, to znaczy, że (zdjęcie) Ci się nie udało. Zanim wciśniemy migawkę dobrze jest się zastanowić, co i jak chcemy pokazać.
Prawda.


Uparciuch :-P, ;)
I to jeszcze jaki! :-D
Pamiętacie po co ten wątek i co było zaczynem?

FrustArt - otwarty wątek eksperymentalny - suplement do wątku o tym dla czego fotografujemy:wink:
- oprócz zdjęcia autor pisze kilka słów o swoim dziele - dlaczego mu/jej się ta praca podoba, co ma pokazać, co opowiedzieć, (ewentualnie dlaczego chce ją pokazać innym.)

:-P:twisted:

sepi19
2.12.13, 12:20
Saboor, niech się autor wątku wypowie. W końcu to jego wątek i On tu rządzi. ;)

Saboor
2.12.13, 12:23
Saboor, niech się autor wątku wypowie. W końcu to jego wątek i On tu rządzi. ;)
Ile razy ma mówić? Jest pierwszy post, są założenia wątku, Wiejską chcesz z tego robić? Po dziesięć razy debatować
nad jednym przepraszam: ustępem poprawki do ustawy? Po grzybka?:mrgreen:

sepi19
2.12.13, 12:29
Masz rację, nie dzielmy włosa na cztery.

dzarro
2.12.13, 12:32
Jest takie powiedzenie - jeśli oglądający nie widzą tego, co chciałeś/aś pokazać, to znaczy, że (zdjęcie) Ci się nie udało. Zanim wciśniemy migawkę dobrze jest się zastanowić, co i jak chcemy pokazać.


Nieprawda.

Saboor
2.12.13, 12:42
Nieprawda.
Prawda.

nyny
2.12.13, 12:46
Nie wiem o co kaman, ale PRAWDA.

pozdro

pers
2.12.13, 12:48
Na ostatnim zdjęciu zaciekawili mnie dziecko obok tej starszej pani i pan, ten w okularach (chyba jakiś porządkowy). Zaciekawili mnie bo bardziej interesowali się fotografem niż piłkarzem, a w kontraście mamy starszą panią, która zdecydowanie bardziej interesuje się piłkarzem :-)




Masz przecież świadomość przyczyny, dla której powstał kadr, nie?



No właśnie kilka postów wcześniej było o fotografii ulicznej, czym jest i jaka powinna być.

I powstają zdjęcia typu znajduję jakieś ciekawe miejsce i czekam aż ktoś się pojawi, w sumie to nieważne kto, bo i tak liczy się miejsce. Z drugiej strony można szukać nie miejsca ale właśnie człowieka i jego emocji i tu liczy się instynkt, szybkie kadrowanie i absolutny brak czasu na przemyślenia typu dlaczego w kadrze znalazł się ten śmietnik po prawej skoro po lewej był fajniejszy. Jak się zaczniemy zastanawiać to kadr przepadł - zostało tylko miejsce i jacyś ludzie. Zmierzam do tego, że część osób fotografuje instynktownie i dorabianie do tego jakiś ideologii nie ma większego sensu.


Ależ przemawia, przemawia.... w galerii, w wątku. Ba w galerii czasem krzyczy wręcz: "Weź mnie wywal po groma mnie tu wieszasz!!!!!"
Bo ono, zdjęcie owe ma świadomość że jest bee a Autor nie, bo nie, bo tak i już.


No widzisz, są tacy którzy traktują galerie jak ołtarzyk, na którym trzeba położyć najlepsze co się ma. W sumie to nawet nie najlepsze co się ma, tylko to co się innym spodoba. Są też tacy, którzy traktują galerie jako miejsce gdzie mogą umieścić swoje lepsze ale i gorsze prace. Są tacy, którzy bronią swoich prac do upadłego ale są i tacy, którzy tego nie robią. Nie można generalizować.

aga_piet
2.12.13, 12:50
Prawda. Nieprawda. Może prawda, a może nie
W abstrakcji, ekspresjonizmie, surrealizmie i wielu innych podobnych kierunkach sztuki, obraz ma nas pobudzać do myślenia, emocji, uruchamiać wyobraźnię. Niezależnie od intencji autora może żyć własnym życiem.
I to jest w sztuce fajne :D
Dotyczy również muzyki, poezji i filmu "Zagubiona autostrada" ;)

Saboor
2.12.13, 13:01
No właśnie kilka postów wcześniej było o fotografii ulicznej, czym jest i jaka powinna być.

I powstają zdjęcia typu znajduję jakieś ciekawe miejsce i czekam aż ktoś się pojawi, w sumie to nieważne kto, bo i tak liczy się miejsce. Z drugiej strony można szukać nie miejsca ale właśnie człowieka i jego emocji i tu liczy się instynkt, szybkie kadrowanie i absolutny brak czasu na przemyślenia typu dlaczego w kadrze znalazł się ten śmietnik po prawej skoro po lewej był fajniejszy. Jak się zaczniemy zastanawiać to kadr przepadł - zostało tylko miejsce i jacyś ludzie. Zmierzam do tego, że część osób fotografuje instynktownie i dorabianie do tego jakiś ideologii nie ma większego sensu.
Nie chodzi mi o "dorabianie ideologii" a o świadomość wykonania kadru. Odpowiedź na proste pytanie: co chciałeś/łaś pokazać, że zrobiłeś/łaś to zdjęcie.



No widzisz, są tacy którzy traktują galerie jak ołtarzyk, na którym trzeba położyć najlepsze co się ma. W sumie to nawet nie najlepsze co się ma, tylko to co się innym spodoba. Są też tacy, którzy traktują galerie jako miejsce gdzie mogą umieścić swoje lepsze ale i gorsze prace. Są tacy, którzy bronią swoich prac do upadłego ale są i tacy, którzy tego nie robią. Nie można generalizować.
Ano nie można. A pisałem:

Ba w galerii czasem krzyczy wręcz:

---------- Post dodany o 12:01 ---------- Poprzedni post był o 11:57 ----------


W abstrakcji, ekspresjonizmie, surrealizmie/.../
Ile zdjęć surrealistycznych, ekspresjonistycznych, abstrakcjonistycznych Widziałaś ostatnio na forum?

Mirek54
2.12.13, 13:13
Ile zdjęć surrealistycznych, ekspresjonistycznych, abstrakcjonistycznych Widziałaś ostatnio na forum?

Wszystkie.Do tego jeszcze wiele z wielu roznych kierunkow nieodkrytych i nazwanych takich jak Gimmilizm pol unowoszesniony albo Klechizm odwazny.

dzarro
2.12.13, 13:20
W abstrakcji, ekspresjonizmie, surrealizmie i wielu innych podobnych kierunkach sztuki, obraz ma nas pobudzać do myślenia, emocji, uruchamiać wyobraźnię. Niezależnie od intencji autora może żyć własnym życiem.
I to jest w sztuce fajne :D
Dotyczy również muzyki, poezji i filmu "Zagubiona autostrada" ;)

:wink:



Ile zdjęć surrealistycznych, ekspresjonistycznych, abstrakcjonistycznych Widziałaś ostatnio na forum?

A czy trzeba wszystko odnosić do Forum?

---------- Post dodany o 12:20 ---------- Poprzedni post był o 12:18 ----------


Wszystkie.Do tego jeszcze wiele z wielu roznych kierunkow nieodkrytych i nazwanych takich jak Gimmilizm pol unowoszesniony albo Klechizm odwazny.

warto też wymienić "glamuryzm meblościankowy" oraz "glamuryzm parkowo-łąkowo-leśny"

pers
2.12.13, 13:20
Podkreślenie słowa czasem nie zmienia faktu, że generalizowałeś. To czasem tyczy się zdjęcia, które niby Twoim zdaniem krzyczy. Nieprawdaż? :-) Trzeba cytować całe zdanie tak aby zachować kontekst, zwłaszcza jak się cytuje samego siebie ;-)

diabolique
2.12.13, 13:22
A czy trzeba wszystko odnosić do Forum?

Nie wiedziałeś, że Saboor jest sztuczną inteligencją i bytem wyłącznie forumowym?
Poza cyberprzestrzenią nie istnieje :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Saboor
2.12.13, 13:43
Podkreślenie słowa czasem nie zmienia faktu, że generalizowałeś. To czasem tyczy się zdjęcia, które niby Twoim zdaniem krzyczy. Nieprawdaż? :-) Trzeba cytować całe zdanie tak aby zachować kontekst, zwłaszcza jak się cytuje samego siebie ;-)
Persie nie kombinuj, :-D mój post w całości(czytaj uważnie) odnosi się do foto-paskudztwa pojawiającego się w galerii a czasem(rzadziej) w wątkach,
a nie do wszystkich zdjęć jakie tu zaistnieją, ok?

---------- Post dodany o 12:34 ---------- Poprzedni post był o 12:29 ----------


:wink:
A czy trzeba wszystko odnosić do Forum?
A do czego? Tu gaworzymy o fotach, które pojawiają się w wątku, tym wątku więc na forum, nie?
Od dziś jesteś "protestantem forumowym, oportunistą z powołania, Hawk!":-P

---------- Post dodany o 12:43 ---------- Poprzedni post był o 12:34 ----------


Nie wiedziałeś, że Saboor jest sztuczną inteligencją i bytem wyłącznie forumowym?
Poza cyberprzestrzenią nie istnieje :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Miałeś milczeć-==-skrypt:diabolique się uzłosliwia-==-błąd samodoskonalenia świadomości-==- byt pod nadzorem

dzarro
2.12.13, 14:09
Wracając do zdjęcia Jaacka. To ja sam bym nie wpadł na to kadrowanie do kwadratu - ale przychylam się do diabolicznego komentarza.

Zaletą tego zdjęcia jest to, że każda z osób zastyga w dziwnej, nieco tajemniczej pozie. Mamy stłamszoną dziewczynkę, tłamszącą babcię, inną dziewczynkę z piłką zamiast głowy i enigmatycznego pana ochroniarza. Jak nie widać pana piłkarza po prawej to robi się tajemniczo, za przeproszeniem surrealistycznie, a może nawet ekspresjonistyczne. Ten tłumek, jak z to tłumkiem bywa, wydaje się taki trochę pokręcony, dotknięty jakimś wymachującym ręcyma obłędem.
Ale jak się okazuje, że to dla piłkarza nasi bohaterowie tak wariują - to dalej jest fajnie, ale wszystko trochę po reportersku zostaje sprowadzone na ziemię. Nie przeszkadza, że to piłkarz albo inny piosenkarz. Przeszkadza, że w ogóle wiadomo kto to, że się równanie zamyka - a powinna być niewiadoma, tak żeby każdy widz mógł sobie dośpiewać co mu tam w duszy gra.

aga_piet
2.12.13, 14:43
Ile zdjęć surrealistycznych, ekspresjonistycznych, abstrakcjonistycznych Widziałaś ostatnio na forum?

Abstrakcją jest już chociażby niestandardowe pokazanie architektury (Przemekkk, czasem helmuth, k@czy w czasach, kiedy jeszcze robił zdjęcia). :-P
Nie chodzi o definicje. Wiem, że używanie terminologii nawiązującej do sztuki budzi tu radosny chichot :mrgreen: Zostawmy surrealizmy, pozostańmy przy "dziwnych zdjęciach, które nie są legitymacyjnymi portretami ludzi, roślin, ptaków, budynków". Coraz bardziej trzeba lawirować wokół słów...
Nadal podtrzymuję, że większą radość mi sprawia odbieranie obrazów bez odautorskich opisów. Niektórzy wolą z opisami. Niektórzy autorzy chętnie opisują. Inni - nie opiszą, choćby ich błagać. I co...?

Saboor
2.12.13, 14:50
Abstrakcją jest już chociażby niestandardowe pokazanie architektury (Przemekkk, czasem helmuth, k@czy w czasach, kiedy jeszcze robił zdjęcia). :-P
Nie chodzi o definicje. Wiem, że używanie terminologii nawiązującej do sztuki budzi tu radosny chichot :mrgreen: Zostawmy surrealizmy, pozostańmy przy "dziwnych zdjęciach, które nie są legitymacyjnymi portretami ludzi, roślin, ptaków, budynków". Coraz bardziej trzeba lawirować wokół słów...
Nadal podtrzymuję, że większą radość mi sprawia odbieranie obrazów bez odautorskich opisów. Niektórzy wolą z opisami. Niektórzy autorzy chętnie opisują. Inni - nie opiszą, choćby ich błagać. I co...?

Aga, mi chodzi o zachowanie formy wątku, jest na prawdę nie głupia.\
Wrzucić fotę - żaden problem, są wątki autorskie, tematyczne jest galeria. Tu prócz samego zdjęcia autor ma (tak mi się zdało)
pokazać, że wie co i po co, tak?

pers
2.12.13, 15:13
Persie nie kombinuj, :-D mój post w całości(czytaj uważnie) odnosi się do foto-paskudztwa pojawiającego się w galerii a czasem(rzadziej) w wątkach,
a nie do wszystkich zdjęć jakie tu zaistnieją, ok?


No to z równą uwagą przeczytaj to co ja napisałem i do czego się odniosłem, ok? ;-) To, że Ty uważasz, że jakieś zdjęcie tu cytat "Bo ono, zdjęcie owe ma świadomość że jest bee a Autor nie, bo nie, bo tak i już.", wcale tak może nie oznaczać dla innego oglądacza. Popatrz ile jest zdjęć ze skrajnymi ocenami.
.
I to, ze ktoś wstawia do galerii słabe zdjęcie nie zawsze oznacza, że o tym nie wie. Czasami wie ale je wstawia bo... pewnie z bardzo różnych powodów.

dzarro
2.12.13, 15:28
Zawsze wydawało mi się - i nadal mi się tak wydaje - że pisanie o cudzych zdjęciach jest łatwiejsze niż o swoich. Biorąc jednak pod uwagę, jak mało wpisów w wątku dotyczy zamieszczonych zdjęć, wygląda na to, że pisanie o cudzych jest równie trudne. Mam nawet wrażenie, że każdy pretekst jest dobry, żeby napisać coś co nie będzie odnosić się do zdjęcia, które jest aktualnie "na tapecie".

Saboor
2.12.13, 15:35
No to z równą uwagą przeczytaj to co ja napisałem i do czego się odniosłem, ok? ;-) To, że Ty uważasz, że jakieś zdjęcie tu cytat "Bo ono, zdjęcie owe ma świadomość że jest bee a Autor nie, bo nie, bo tak i już.", wcale tak może nie oznaczać dla innego oglądacza. Popatrz ile jest zdjęć ze skrajnymi ocenami.
Ech... tak tak jest w wielu przypadkach i ... autor choć widzi, że fota jest "be" broni jej pazurami a wystarczy trochę pokory i chwila zastanowienia.
.

I to, ze ktoś wstawia do galerii słabe zdjęcie nie zawsze oznacza, że o tym nie wie. Czasami wie ale je wstawia bo... pewnie z bardzo różnych powodów.
No właśnie bo...

---------- Post dodany o 14:35 ---------- Poprzedni post był o 14:28 ----------


Po namyśle postanowiłem dorzucić swoją skromną cegiełkę do tego wątku. Trudno mi się tu odnaleźć bo nie jestem ani Frust a już tym bardziej nie jestem Art. ;-)
Fotografuje bo lubię. Dobrze się czuję z szerokim kątem będąc w centrum akcji.
Zdjęcie z prezentacji drużyny Lecha na Starym Rynku w Poznaniu. W kwestii dlaczego zrobiłem to zdjęcie... to był impuls i działanie podświadome. Z kolei nie chcę mówić co chciałem pokazać. Niech szanowny widz sam ma tą przyjemność.
Ja napiszę tylko, że lubię Jaacka prace za: "wieloplanowość", bo jak obrazek pseudo 3d można każdą fotę
oglądać z różnych stron i widzi się zawsze inną historię i za dobre oko do ciekawych "zatrzymań" czy to ulicy czy to koncertów.
Macie sporo wspólnego Jaacek i zły skrypt:
Diabolique oglądam Wasze foty z równą przyjemnością i z różnych perspektyw.

pers
2.12.13, 15:50
No właśnie bo...


Już mi się znudziła dyskusja na temat generalizacji ale to "bo" jest ciekawe.

Dla jednego bo dzień bez zdjęcia w galerii jest dniem straconym, dla innego bo właśnie to zdjęcie mu się podoba choć wie, że innym może się nie spodobać. Bo galeria użytkownika jest jego galerią i chce pokazać różne zdjęcia i te lepsze i te gorsze - bo woli pogadać nawet o gorszym zdjęciu aniżeli o nowym korpusie. I tych bo pewnie może być więcej. Są też bo typu - chcę jak najwięcej piątek, chce aby moja średnia była powyżej 4,5 (więc niekoniecznie wstawiam zdjęcia, które mi się podobają tylko takie które spodobają się innym, a jak się nie spodoba to się je skasuje)

Saboor
2.12.13, 16:09
Już mi się znudziła dyskusja na temat generalizacji ale to "bo" jest ciekawe.

Dla jednego bo dzień bez zdjęcia w galerii jest dniem straconym,
To zakrawa na uzależnienie. Trzeba leczyć. :twisted:

dla innego bo właśnie to zdjęcie mu się podoba choć wie, że innym może się nie spodobać.
Ten nie marudzi jak wpadnie ocena 0-2

Bo galeria użytkownika jest jego galerią i chce pokazać różne zdjęcia i te lepsze i te gorsze
Ten też

bo woli pogadać nawet o gorszym zdjęciu aniżeli o nowym korpusie. I tych bo pewnie może być więcej.
W galerii racze nie pogadasz.

Są też bo typu - chcę jak najwięcej piątek, chce aby moja średnia była powyżej 4,5 (więc niekoniecznie wstawiam zdjęcia, które mi się podobają tylko takie które spodobają się innym, a jak się nie spodoba to się je skasuje)
Tego też sporo i całkiem fajne foty mają.
Ja bym dodał jeszcze jedno bo
bo robi dobre(b.dobre)foty i się nimi chwali.
Kończymy OT?

Jaack
2.12.13, 18:49
Zakładam że kto chciał ten się już wypowiedział w temacie mojego poprzedniego zdjęcia. Nie będę ukrywał że miło podyskutować w końcu o fotografii na tym forum.

No i żeby podsycić dyskusję... kolejny kadr.

http://imageshack.com/a/img30/5545/aps9.jpg

Póki co chociaż na kilka chwil zostawię go bez opisu. Później jeżeli zaistnieje potrzeba i zostanę postawiony do tablicy... opowiem jak i dlaczego powstało to zdjęcie.




W kwestii dlaczego zrobiłem to zdjęcie... to był impuls i działanie podświadome. Z kolei nie chcę mówić co chciałem pokazać. Niech szanowny widz sam ma tą przyjemność.





Nie zgadzam się bo:
Tak jest łatwiej. ;-)(co ja tam będę... a niech mi powiedzą co tam jest ciekawego)
Masz przecież świadomość przyczyny, dla której powstał kadr, nie?
Przecież dla mówienia powstał wątek, Wstydzisz się? :-D

Pozdrawiam


ad 1. Wiem co jest ciekawego na tym zdjęciu. Jednak po co psuć widzowi przyjemność odkrywania tej tajemnicy. Jak wspominałem jeden zwróci uwagę na piłkę, drugi na starszą kobietę, inny na ściśnięte dziecko w tłumie a jeszcze inny na ochroniarza w okularach który dzielnie podpiera barierkę. Zresztą mówienie już na dzień dobry co i dlaczego chciałem pokazać będzie sugerowało widzowi na co ma zwrócić uwagę. Być może świadomy widz zignoruje ten opis (nie chce psuć sobie przyjemności).

ad 2. Oczywiście że wiem dlaczego powstał ten kadr. Pamiętam też jak został zrobiony. Sama akcja była bardzo dynamiczna, zdjęcie zrobione z ręki z aparatem przywiązanym paskiem do nadgarstka. Nie było czasu aby cokolwiek ustawiać czy sięgnąć okiem do wizjera. W przybliżeniu wiedziałem jaki obszar obejmie obiektyw, wycelowałem więc aparat i zrobiłem zdjęcie. Zauroczył mnie ten moment w którym ułożyła się ta kompozycja. Jak dla mnie wszystko pasuje wzajemnie i tworzy jakąś spójną całość. Tajemniczości dodaje ta piłka wyłaniająca się nie wiadomo skąd. Z drugiej strony jest to zdjęcie czysto reporterskie które weszło w skład opowieści o prezentacji drużyny Lecha.

W kwestii zasad tego wątku. Miałbym propozycję zmiany tych zasad. To taka nieśmiała propozycja... trudno będąc w gościach coś narzucać gospodarzowi. ;-)
Proponowałbym wprowadzenie alternatywnej możliwości aby wstawić zdjęcie, dać widzowi odrobinę czasu na odkrywanie tajemnicy danego kadru. Dopiero później autor wypowiada się co i jak i dlaczego.

Ideałem było by aby opis pojawił się od razu, jednak jako ukryty. Każdy widz mógłby sam wybrać moment kiedy przeczyta opis zdjęcia.

helmuth
2.12.13, 20:09
... obraz ma nas pobudzać do myślenia, emocji, uruchamiać wyobraźnię.Jakież pole do popisu, ma wyobraźnia patrzącego na jednolicie biały obraz. :wink:


Mam nawet wrażenie, że każdy pretekst jest dobry, żeby napisać coś co nie będzie odnosić się do zdjęcia, które jest aktualnie "na tapecie".Samokrytyka? :-P

Watek, niestety, podąża w złym kierunku. Zamiast pokazywania w nim, kontrowersyjnych zdjęć, zaczęło się pokazywanie rebusów:

Wiem co jest ciekawego na tym zdjęciu. Jednak po co psuć widzowi przyjemność odkrywania tej tajemnicy.

Wydaje mi się, ze błędem założycielki było przekonanie, ze autor będzie wiedział, iż jego zdjęcie wzbudzi kontrowersje i trzeba będzie go bronic. Do tej pory, MZ, pokazane zostało jedno takie zdjęcie ale autor nie chciał napisać dlaczego mu się ono podoba ani dlaczego chce je nam pokazać. Zamiast tego obraził się na krytyków,
Następnych chętnych nie widać. Jeżeli miałbym zaproponować jakąś zmianę, to wyławianie kontrowersyjnych zdjęć z galerii i danie szansy autorowi do obrony w tym wątku. Może w ten sposób uniknęlibyśmy gorszących dyskusji w galerii. :roll:

Saboor
2.12.13, 20:12
/.../ Jeżeli miałbym zaproponować jakąś zmianę, to wyławianie kontrowersyjnych zdjęć z galerii i danie szansy autorowi do obrony w tym wątku. Może w ten sposób uniknęlibyśmy gorszących dyskusji w galerii. :roll:
Taki subtelny linczyk? ;-)

Mirek54
2.12.13, 20:15
J

Watek, niestety, podąża w złym kierunku.

No co Ty.W jakim zlym.On od poczatku ma za zadanie powiedziec co Chopin mial na mysli piszac Hołd Pruski.

Saboor
2.12.13, 20:21
No co Ty.W jakim zlym.On od poczatku ma za zadanie powiedziec co Chopin mial na mysli piszac Hołd Pruski.
...czyli d00pa z subtelności.

P.S
To był Giacomo Vivaldi Venecjanin

Mirek54
2.12.13, 20:51
...czyli d00pa z subtelności.

P.S
To był Giacomo Vivaldi Venecjanin

Ano ****.Troche takie szkolno staroswieckie podejscie ma ten watek.Cos na zasadzie -napisz co artysta mial na mysli tworzac dzielo.
Skad do kuzwy nedzy ja mam wiedziec co on mial na mysli.Moze sie nacpal abo nabzykal i pozniej mu te nutki sie ulozyly w calosc.
Dzielo ma samo gadac.Samo sie bronic.Kazde slowo o dziele autora to minus dla tego dziela.A jeszcze jak sie tlumaczy dlaczego je zrobil to to juz naprawde dziecinada.

henry1
2.12.13, 21:28
Święta racja Mirek, myśli autora nie poznamy ( telepata mile widziany ). Możemy jedynie sami określić, co my widzimy i jak do nas ten obraz przemawia. A autor może uzupełnić lub naprowadzić nas na swoją wizję. Nie oznacza to, że my ją zaakceptujemy.

Saboor
2.12.13, 22:06
Święta racja Mirek, myśli autora nie poznamy ( telepata mile widziany ). Możemy jedynie sami określić, co my widzimy i jak do nas ten obraz przemawia. A autor może uzupełnić lub naprowadzić nas na swoją wizję. Nie oznacza to, że my ją zaakceptujemy.
A co Autora obchodzi co ja widzę?

diabolique
2.12.13, 22:08
A co Autora obchodzi co ja widzę?

W sumie bardzo dobry argument za zamknięciem wątku :mrgreen:

Mirek54
2.12.13, 22:11
A co Autora obchodzi co ja widzę?

Po to wystawia aby konfortowac z tym co on widzial.Tylko,ze co on widzial to ma Ci mowic obrazem a nie tekstem przy obrazie.
To cos jak tytul zdjecia:Kasia na ulicy w Bydgoszczy.Patrzysz i widzisz,ze to ulica,ze w Bydgoszczy i ze ona to Kasia.I nic wiecej tam nie widac.

adambieg
2.12.13, 22:17
Po to wystawia aby konfortowac z tym co on widzial.Tylko,ze co on widzial to ma Ci mowic obrazem a nie tekstem przy obrazie.
To cos jak tytul zdjecia:Kasia na ulicy w Bydgoszczy.Patrzysz i widzisz,ze to ulica,ze w Bydgoszczy i ze ona to Kasia.I nic wiecej tam nie widac.

Że do Bydgoszczy na Piękną przyjeżdżałeś to wiem, ale o Kaśce nigdy nie wspominałeś:wink:

diabolique
2.12.13, 22:20
Czas odsubskrybować wątek... :mrgreen:

Saboor
2.12.13, 22:21
Po to wystawia aby konfortowac z tym co on widzial.Tylko,ze co on widzial to ma Ci mowic obrazem a nie tekstem przy obrazie.
To cos jak tytul zdjecia:Kasia na ulicy w Bydgoszczy.Patrzysz i widzisz,ze to ulica,ze w Bydgoszczy i ze ona to Kasia.I nic wiecej tam nie widac.
Aha, to jak on napisze to ja też.

Mirek54
2.12.13, 22:27
Że do Bydgoszczy na Piękną przyjeżdżałeś to wiem, ale o Kaśce nigdy nie wspominałeś:wink:

Kurde.Ty popatrz,ze teraz mi przypomniales ,ze tak ta ulica sie nazywa.Kupa czasu minela, pol zycia.