Zobacz pełną wersję : Wady OM-D (subiektywnie) - list otwarty do Olympusa?
Witam
Korpus jest naprawdę OK, ale...
No właśnie, zawsze jest jakieś ale. Może by tak zrobić zbiór subiektywnie postrzeganych wad, zebrać to do kupy i wysłać w formie listu otwartego do Olympusa? Może wtedy kolejny model (E-M6?) byłby ciut bardziej przemyślany?
Nie chodzi mi o cechy korpusu, które niejako wynikają z jego założeń konstrukcujnych (jak maciupcie guziczki obok ekranu), ale o rzeczy gdzie najwyraźniej "ktoś nie pomyślał".
Zacznę więc od tych wad, które sam zauważyłem:
1. mnie osobiście najbardziej wkurzająca - ekran, a raczej jego obudowa, czy może raczej ramka. Pomijając jego dziwne proporcje to po co obudowa z lewej strony ma 6mm grubości + 4mm "pod szkłem"(liczone do faktycznego, świecącego wyświetlacza) - ja wiem, że jakaś musi być, ale cały centymetr??? Teraz 50-calowe telewizory taką mają... Ale to jeszcze nic, bo z prawej mamy taki sam 6mm plastik + 8,5mm "pod szkłem". Myślę, że technologicznie spokojnie można to było upchnąć w tych plastikowych ramkach i zaoszczędzić jakieś 12mm miejsca na np. to co w punkcie 2
2. mało przycisków bezpośredniego dostępu. Mi osobiście najbardziej "uwiera" brak bezpośredniego dostępu do trybu pomiaru światła, a gdyby nie to co w punkcie 1-szym to jak raz zmieściłby się pionowy rząd powiedzmy 4-ch przycisków (po prawej jak w PEN'ach Px lub po lewej jak. np. w Nikonach) i byłoby po kłopocie nawet z zapasem bo byłoby w sumie 9+2 definiowalnych przycisków (5 które są + 4 które mogłyby być + 2 w gripie)
No i to tyle jeśli chodzi o mnie i rzeczy, które wymagałyby jakichś zmian. Są jeszcze tematy do załatwienia na drodze softwarowej. I tak:
A. dlaczego nie można pod te definiowalne przyciski, które są ustawić wspomnianego trybu pomiaru światła? No dlaczego?
B. skoro można zdefiniować niezależnie strzałki "prawo" i "dół" to dlaczego nie można "lewo" i "góra" - nie rozumiem...
I "przypomnienie" z ostatniej chwili - miło byłoby gdyby podczas filmowania (nie moja bajka, ale...) można zmieniać przysłonę i co za tym idzie głębię ostrości.
I to byłoby na tyle - w sumie prawie nic, zwłaszcza gdyby poprawili punkty A i B to nie "uwierałyby" tak mocno 1 i 2, prawda? Może ktoś przy aktualizacji firmware poduma i... kto wie.
Listę życzeń?
1) wbudowana niewielka lampa. Tej dołączanej praktycznie nigdzie nie noszę.
2) obrotowy ekran taki jak był w lustrzankach i jest w niektórych panasach.
3) migawka 1/8000.
4) ostatnio modne jest sterowanie przez WiFi.
Softwarowe rzeczy to wolałbym w następnym firmwarze do EM5.
- AF totalnie nieprzewidywalny po zmroku (np. jeszcze nie ma nocy, a swieca sie już latarnie), potrwierdza ostrość, a zwykle absolutnie nic w kadrze nie jest ostre. Myślę, że punktowe źródła, albo duże kontrasty światła ogłupiają AF... tylko że mój 10-letni kompakt nie ma takich problemów...
- podgląd/zbliżenie (magnify) podczas robienia zdjęcia, nawet na manulalu, nie trzyma ustalonych parametrów, np. nie da się sprawdzić czy dany fragment się przepala, bo po zzomowaniu, aparat rozjaśnia/albo przyciemnia obraz...
- bardzo dużo gorących pikseli przy czasach naświetlania dłuższych niż 0.5sek (dopiero powyżej bodajże 5 sek aparat to koryguje, robiąc ciemną klatkę), być może matryca się przegrzewa?
- bracketing wykonuje tylko jedno zdjęcie na raz... a nie np. 3 po jednym naciśnieciu...
- brak możliwości wymuszenia ustawienia nieskończoności (można w menu ustawić, żeby resetował obiektyw na nieskończość po włączeniu apartu), ale zawsze trochę się myli, ale może to być wada całego sytemu u4/3...
- kiepskiej jakości filmy z artefaktami i morą (nie jest używany obraz z całej matrycy, tylko z co którejś kolumny w sensorze)
- ciągły AF już gorzej działać nie może...
- nie da się jednocześnie wyświetlić poziomicy i histogramu
- fajnie by było, żebym mógł zmienić nazwę zapamiętanych ustawień, np. często zapominam, co jest pod "myset3" po miesiącu nie używania...
Jeszcze przypomniało mi się coś do poprawki softwarowej a co, przynajmniej mnie) wkurza niemiłosiernie:
C. wielkość punktów AF. Właściwie to nie punkty a wieeelkie kwadraty ;) - dlaczego Olympusie, dlaczego?
Jeszcze przypomniało mi się coś do poprawki softwarowej a co, przynajmniej mnie) wkurza niemiłosiernie:
C. wielkość punktów AF. Właściwie to nie punkty a wieeelkie kwadraty ;) - dlaczego Olympusie, dlaczego?
Przecież można zmienić ich wielkość?
Witam
... listu otwartego do Olympusa? ...
W latach osiemdziesiątych za taki list dostawało się prospekty.
Jest szansa, że teraz także ;-)
Pozdrawiam.
Przecież można zmienić ich wielkość?
No nie dokońca (chyba, że o czymś nie wiem to prosiłbym o uświadomienie). Najmniejszy jaki udało mi się uzyskać to jeden kwadracik z 35-ciu (obraz podzielony na 7x5 pól, można wybrać jeden z nich). Tylko, że ten jeden kwadracik jest okrutnie duży (w wszystkich lustrach, które miałem lub mam (K20D, K-5, D90, D700) punkt to punkt, mniejszy lub większy w zależności od modelu. A w OM-D jest to obszar o dość dużej powierzchni, niestety...
Więc jeszcze raz - warum Olympus, warum? ;)
No nie dokońca (chyba, że o czymś nie wiem to prosiłbym o uświadomienie). Najmniejszy jaki udało mi się uzyskać to jeden kwadracik z 35-ciu (obraz podzielony na 7x5 pól, można wybrać jeden z nich). Tylko, że ten jeden kwadracik jest okrutnie duży (w wszystkich lustrach, które miałem lub mam (K20D, K-5, D90, D700) punkt to punkt, mniejszy lub większy w zależności od modelu. A w OM-D jest to obszar o dość dużej powierzchni, niestety...
Więc jeszcze raz - warum Olympus, warum? ;)
Tak jest jeśli wybieramy punkt strzałkami (na szybko). Jak wybieram kwadrat za pomocą dotyku to pojawia mi się po prawej stronie taki suwaczek. Wtedy dopasowuje sobie wielkość tego kwadracika. Ta wielkość jest pamiętana. Tak więc później wystarczy dotykowo wybrać inny punkt, albo w wypadku patrzenia przez wizjer nacisnąć przycisk fn1 (mam tam powiększenie) i przesunąć sobie strzałkami kwadracik w odpowiednie miejsce.
Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że w tym wypadku ostrzy tylko w zadanym obszarze. Obsługa tego jest wolniejsza niż wybór dużych kwadratów.
- bracketing wykonuje tylko jedno zdjęcie na raz... a nie np. 3 po jednym naciśnieciu...
Jeśli dobrze pamiętam, to trzeba włączyć braketing i jednocześnie tryb zdjęć seryjnych.
-
ciągły AF już gorzej działać nie może...
Oj może, uwierz :)
A ja dodam jeszcze od siebie, że tylne kółko jest zbyt blisko wizjera. Kręcąc nim maże się palcem po okularach albo można sobie wsadzić kciuka w oko. Poza tym ustawienia MySet powinny być na tarczy trybów lub pod jakimś przyciskiem, a nie w menu.
przydaloby sie wiecej przyciskow customizowalnych i wiecej funkcji dla tych przyciskow.
same przyciski nie musza byc fizyczne, moga byc na ekranie dotykowym tak jak u panasa.
edit: a za te myset w menu zamiast na tarczy to kogos powinni powiesic
Mi najbardziej przeszkadza czujnik zbliżeniowy, chce dotkac palcem wyswietlacza a tu obraz znika.
Mi najbardziej przeszkadza czujnik zbliżeniowy, chce dotkac palcem wyswietlacza a tu obraz znika.
czujnik wyłączyłem od razu
Mnie irytują przyciski .Strzałki kursora np. działają zdecydowanie za miękko. Po rzypisaniu im określonych funkcji przy nastawianiu portafią przeskoczyć o dwie pozycje zamiast jednej.
Nie znam się to się wypowiem :D Mimo iż nie mam tego aparatu to myślę ,że niejednej osobie by się przydało ISO 100 lub ISO 50 i możliwość wyzwalania aparatem zewnętrznych lamp z synchronizacją bardzo krótkich czasów typu 1/4000(jak jest to mnie poprawcie :D)
Mnie irytują przyciski .Strzałki kursora np. działają zdecydowanie za miękko. Po rzypisaniu im określonych funkcji przy nastawianiu portafią przeskoczyć o dwie pozycje zamiast jednej.
może to problem z twoim z modelem bo u mnie przyciski działają wzorcowo. Co innego żałosne kółko wielofunkcyjne w E-PL5 ale to już inna historia.
... możliwość wyzwalania aparatem zewnętrznych lamp z synchronizacją bardzo krótkich czasów typu 1/4000(jak jest to mnie poprawcie :D)
Odpalam lampę FL-600R w trybie FP z czasem 1/4000s z OM-D, powinno się tak dać też z innymi lampami FL-36 i FL-50 ale tego teraz nie sprawdzę. To pozwala na odpalenie lamp studyjnych przez fotocelę, działa.
może to problem z twoim z modelem bo u mnie przyciski działają wzorcowo. Co innego żałosne kółko wielofunkcyjne w E-PL5 ale to już inna historia.
Też masz problem z nim? U mnie czasem jak klikam albo obracam to przeskakuje w menu o jedną pozycję, a potem wraca. Zastanawiam się czy nie zgłosić tego w ramach gwarancji.
Też masz problem z nim? U mnie czasem jak klikam albo obracam to przeskakuje w menu o jedną pozycję, a potem wraca. Zastanawiam się czy nie zgłosić tego w ramach gwarancji.
też myślałem by wysłać na gwarancji E-PL5 z powodu tego kółka ale na zlocie mnie pocieszono, że większość tak ma ale może jeszcze wyślę...
Dlatego jestem taki szczęśliwy, że tego poronionego pomysłu nie wstawił Olympus do OM-D. W innych modelach E-P2/P3 też jest kiepsko ale nie tak jak w E-PL5.
... to myślę ,że niejednej osobie by się przydało ISO 100 lub ISO 50
A można się spytać po co?
A można się spytać po co?
Abo chociaz kpl. ND by dodawali
A można się spytać po co?
Na wakacjach w tym roku, kręcąc filmiki zmuszony byłem kupić filtr ND 1.8, w słońcu miałem małe przepały (zebra ztcp na 100%) i f/5.6 przy iso 160, 1/50 a i te parametry przy założonych: ND 0.9 plus polar HT cośtam Heliopan. Czarnuch pozwolił zejść na 1.4-2.0-2.8 w zależności czy słońce było zakryte lub nie chmurami.
OT taki kaprys, zazwyczaj, by mieć wszystko fajnie ostre kręcę na f/5.6.
też myślałem by wysłać na gwarancji E-PL5 z powodu tego kółka ale na zlocie mnie pocieszono, że większość tak ma ale może jeszcze wyślę...
Dlatego jestem taki szczęśliwy, że tego poronionego pomysłu nie wstawił Olympus do OM-D. W innych modelach E-P2/P3 też jest kiepsko ale nie tak jak w E-PL5.
Ja już raz wysłałem, jak zakręciłem kółkiem to się zatrzymać nie chciało:grin:tylko przeskakiwało. Po powrocie miesiąc było ok. i znowu zaczyna nawalać, aczkolwiek mniej. Czyli jest to problem czytaj wada i trzeba wysyłać.
też myślałem by wysłać na gwarancji E-PL5 z powodu tego kółka ale na zlocie mnie pocieszono, że większość tak ma ale może jeszcze wyślę...
Czyli pokretnie Ci powiedziano,ze to napewno wada fabryczna.Wysylaj i niech robia.Te kolko to nie ruletka w kasynie.
A można się spytać po co?
jak chce sobie zrobić zdjęcie portretowe w plenerze na np f 1.8 a nadajnik do wyzwalania lamp ogranicza mnie do użycia max 1/200 s przez co muszę zwiększyć przesłonę by nie przepalać tła,jak chce sobie zrobić fajne zdjęcie nad morzem,z dłuższym czasem naświetlenia aby pokazać ruch fal, a zapomniałem bądź nie mam filtru szarego :) pomysłów nie brakuje do wykorzystania małego ISO :)
Ale Olek ma ISO 100, tylko że napisali, że to ISO 200.
To mogli dać ISO 50-80 i nazwać je 100, bo czasami brakuje czegoś na dole.
Gdyby rozszerzyli zakres czułości od dołu, to pewnie uzyskaliby gorszą jakość obrazu na wyższych czułościach. A na dole zawsze by czegoś brakowało.
Ale jakby rozszerzyli programowo, przecież da się zrobić programowe niższe iso z co najmniej takim samym DR jak najniższa natywna czułość.
Ale jakby rozszerzyli programowo, przecież da się zrobić programowe niższe iso z co najmniej takim samym DR jak najniższa natywna czułość.
Wszystko sie da.Tylko czy to sie miesci w ramach zalozonej kalkulacji.
Przecież jest programowe rozszerzenie. Uzyskanie takiego samego DR w światłach nie jest jednak w nim możliwe.
Przecież jest programowe rozszerzenie. Uzyskanie takiego samego DR w światłach nie jest jednak w nim możliwe.
Znaczy, że w OM-D jest coś poniżej ISO 200?..myślałem, że tam jest zakres tylko 200-25600
Ustaw sobie kompensację ekspozycji na +1, a potem przyciemnij zdjęcie na kompie o 1 EV i będziesz miał programowe ISO 100.
Tak to mógłbym sobie ustawić ISO 25600, na kompie wyciągnąć +3EV i uznać, że OMD dorównuje D4 i ma ISO204800;)
Mógłbyś, bo te ISO w D4 to i tak jest ściema.
Aż sprawdzę jak tylko będę miał sposobność.
W OMD wszystko powyżej 3200 jest wyciągane. W drugą stronę też można. Jedno zdjęcie ostatnio zbijałem o 1.5EV. Żadnych problemów.
Tak to mógłbym sobie ustawić ISO 25600, na kompie wyciągnąć +3EV i uznać, że OMD dorównuje D4 i ma ISO204800;)
Tak przecież było obsługiwane ISO1600 i ISO3200 w E-1.
E-1 miał sprzętowo max. ISO800.
Panowie a może tak by zakończyć ten iso-onanizm.la Boga przecież OMD to sprzęt dla kreatywnego amatora który to ,nie chcąc taszczyć plecaka 15 kilogramów, dźwiga więcej niż połowe mniej. Podróżując sporo po latach spędzonych na foceniu dla własnej satysfakcji,używając wcześniej i Canonów oraz Nikonów, doszedłem do wniosku że do osobistego a nie komercyjnego użytku toki OMD to perfect opcja..Małe te stałeczki aparacik też a po założeniu gripa ergonomia tudzież dobra. 90 % sprzęto fetyszystów amatorów nie wychodzi ze swoimi fotami poza ramy swojego komputera czy tableta.Czy iso 3200 to tak naprawdę iso 1600' who care's. Chcemy mieć realne ISO to kupujmy np . D4 albo coś innego. Target OMD jest inny i mnie trafił znakomicie. Lubię ten aparat ,lubię tą opykę i o to właśnie biega. That's only a hobby for most of us guys :):):)
Też popieram, ale z drugiej strony, o czymś byśmy wtedy tu gadali?:)
Panowie a może tak by zakończyć ten iso-onanizm.la Boga przecież OMD to sprzęt dla kreatywnego amatora który to ,nie chcąc taszczyć plecaka 15 kilogramów, dźwiga więcej niż połowe mniej. Podróżując sporo po latach spędzonych na foceniu dla własnej satysfakcji,używając wcześniej i Canonów oraz Nikonów, doszedłem do wniosku że do osobistego a nie komercyjnego użytku toki OMD to perfect opcja..Małe te stałeczki aparacik też a po założeniu gripa ergonomia tudzież dobra. 90 % sprzęto fetyszystów amatorów nie wychodzi ze swoimi fotami poza ramy swojego komputera czy tableta.Czy iso 3200 to tak naprawdę iso 1600' who care's. Chcemy mieć realne ISO to kupujmy np . D4 albo coś innego. Target OMD jest inny i mnie trafił znakomicie. Lubię ten aparat ,lubię tą opykę i o to właśnie biega. That's only a hobby for most of us guys :):):)
Poopieram, sam przeszedłem podobną drogę:)
A teraz w większości przypadków noszę tylko OM-D + 17/1,8
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.