PDA

Zobacz pełną wersję : Ciekawe muzea



Strony : [1] 2

Operator
2.01.13, 19:37
Jako że mój wątek dotyczący rzadkich militariów okazał się dość ''hermetyczny'' - postanowiłem założyć nowy, który ma dotyczyć wszelkiego typu wartych uwagi muzeów bez żadnych ograniczeń co do miejsca, tematyki czy ekspozycji. Chciałbym tylko aby w miarę możliwości zamieszczać własne zdjęcia, a nie ściągnięte z internetu (co jest najprostsze). Oczywiście nie wykluczam prezentacji takowych ze względu chociażby na to, że muzea mogą znajdować się w jakichś krajach do których trudno się dostać z różnych względów; wojna, odległość lub to że dana placówka może już dziś nie istnieć.
Na początek proponuję - ''Centralne Muzeum Pożarnictwa'' w Mysłowicach oraz kilka fotek mających zachęcić do zwiedzenia tej moim zdaniem ciekawej placówki.

7780777808778097781077812778157781377814

slaszysz
2.01.13, 20:58
To może ja podrzucę parę sztuk z Muzeum Przyrody i Techniki "Ekomuzeum" w Starachowicach (http://www.ekomuzeum.pl).
Największą - dosłownie - atrakcją jest wielki piec hutniczy z końca XIX w. (można wjechać na jego szczyt) i wystawa paleontologiczna.


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/01/25_DB018959-1.jpg
źródło (http://www.migawka.info/albumy/201207_gory_swietokrzyskie/25_DB018959.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/01/29_DB018990-1.jpg
źródło (http://www.migawka.info/albumy/201207_gory_swietokrzyskie/29_DB018990.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/01/30_DB018997-1.jpg
źródło (http://www.migawka.info/albumy/201207_gory_swietokrzyskie/30_DB018997.jpg)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/01/32_DB019051-1.jpg
źródło (http://www.migawka.info/albumy/201207_gory_swietokrzyskie/32_DB019051.jpg)

Operator
8.01.13, 19:05
Czyżby nikt na forum poza mną i slaszyszem nie chodził do muzeów wartych polecenia? Nie ukrywam że miałem nadzieję na większy odzew w tym temacie , cóż nie pozostaje mi nic innego jak kontynuować wątek samemu. Moja następna propozycja to: Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu (http://www.muzeumgornictwa.pl/) oraz kilka fotek z tego obiektu.

78452784537845478455784567845778458

Jaack
8.01.13, 19:07
Ciekawe muzea są w Poznaniu w sobotę. Są o tyle ciekawe że za darmo ;-)

http://farm9.staticflickr.com/8074/8350767748_4394790046_o_d.jpg

http://farm9.staticflickr.com/8338/8276471864_2a033769cd_o_d.jpg

http://farm9.staticflickr.com/8213/8276243798_d814d193e5_o_d.jpg

waruga
8.01.13, 20:01
Jako że mój wątek dotyczący rzadkich militariów okazał się dość ''hermetyczny'' - postanowiłem założyć nowy, który ma dotyczyć wszelkiego typu wartych uwagi muzeów bez żadnych ograniczeń co do miejsca, tematyki czy ekspozycji. Chciałbym tylko aby w miarę możliwości zamieszczać własne zdjęcia, a nie ściągnięte z internetu (co jest najprostsze). Oczywiście nie wykluczam prezentacji takowych ze względu chociażby na to, że muzea mogą znajdować się w jakichś krajach do których trudno się dostać z różnych względów; wojna, odległość lub to że dana placówka może już dziś nie istnieć.
Na początek proponuję - ''Centralne Muzeum Pożarnictwa'' w Mysłowicach oraz kilka fotek mających zachęcić do zwiedzenia tej moim zdaniem ciekawej placówki.

Bardzo ciekawe muzeum, musze sie tam wybrac :-)

Operator
14.01.13, 06:18
Moją kolejną propozycją jest : Muzeum Gazownictwa w Warszawie (http://www.muzeum.gazownictwa.pl/), które jest niezbyt znane, a warte zainteresowania.

788607886178862788637886478865

Bodzip
14.01.13, 08:17
Kuchenki fajne. Niektóre pamiętam :)

sabkon
14.01.13, 09:59
To może ja podrzucę parę sztuk z Muzeum Przyrody i Techniki "Ekomuzeum" w Starachowicach (http://www.ekomuzeum.pl).
Największą - dosłownie - atrakcją jest wielki piec hutniczy z końca XIX w. (można wjechać na jego szczyt) i wystawa paleontologiczna.

Tak czytam co jest na tej stronie Muzeum, "Opłata za sesję fotograficzną: 100 zł."
płaciłeś za fotografowanie ? czy to jest jakaś sesja jakiegoś fotografa ?

slaszysz
14.01.13, 19:36
Nic nie płaciłem - chodzi tu o sesję ślubną czy coś w tym rodzaju. Czyli jak rozumiem, komercyjne wykorzystanie miejsca.

Operator
17.01.13, 13:31
Ten obiekt wart jest zwiedzenia nie tylko przez tych którzy interesują się koleją i tym co z nią związane - Muzeum Kolejnictwa w Warszawie (http://www.muzkol.pl/PL/Home/Default.aspx).

7906679067790687907179072790737907479075

robert1088
17.01.13, 19:32
A coto za luxtorpeda na 5 zdjęciu .
No i ten pociąg pancerny - coś więcej na ten temat ?

Operator
17.01.13, 23:46
A coto za luxtorpeda na 5 zdjęciu .
No i ten pociąg pancerny - coś więcej na ten temat ?
Na 5 zdjęciu jest niemiecki parowóz Pm3 z czasów II Wojny Światowej (według Wikipedii jedyny egzemplarz na świecie), a na 6 także niemiecki - pancerny wagon motorowy PzTrWg16 z tego samego okresu.

yac
18.01.13, 00:04
Kiedyś to była luxtorpeda.
http://www.rp.pl/galeria/61991,1,180130.html

BIKER
18.01.13, 00:54
Operator nie trać wiary bo wielu na Twoje wątki zajży, a ja napewno. Za duży miłośnik takich tematów jestem:grin:
Pociągi świetne, całość bardzo ciekawa.
Dawaj dalej.

ZibiZ
18.01.13, 00:55
Moja propozycja to Muzeum Kinematografii w Łodzi. Bardzo ciekawe miejsce, jestem tam co roku.
Warte obejrzenia a już na pewno dla wielbicieli polskich produkcji filmowych.


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/01/30axf9x-1.jpg
źródło (http://i46.tinypic.com/30axf9x.jpg)



https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/01/bdmlol-1.jpg
źródło (http://i47.tinypic.com/bdmlol.jpg)



https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/01/3516f11-1.jpg
źródło (http://i47.tinypic.com/3516f11.jpg)



https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/01/ofrww-1.jpg
źródło (http://i46.tinypic.com/ofrww.jpg)

sabkon
18.01.13, 20:55
Kamienice Gąski i Esterki w Radomiu
Kamieniczki z barokowymi szczytami. W XVII w. w dwóch sąsiednich kamienicach w narożu radomskiego rynku mieszkali urodziwa Esterka i radca Gąska. W lipcu 1656 r. w kamienicy Gąski zatrzymał się sam król szwedzki Karol Gustaw. Kamienica Esterki (pomarańczowa) została zburzona w czasie wojny i niezbyt wiernie odbudowana w latach 50. XX w. Oba domy są obecnie siedzibą Muzeum Sztuki Współczesnej.

79185

Ania_
18.01.13, 20:59
Świetny wątek, oby więcej takich merytorycznych... :) sama będę musiała coś powrzucać.

Operator
21.01.13, 02:23
Świetny wątek, oby więcej takich merytorycznych... :) sama będę musiała coś powrzucać.
Trzymam za słowo.

Operator
21.01.13, 23:50
Muzeum Motoryzacji i Techniki w Otrębusach (http://www.muzeum-motoryzacji.com.pl/) - największa tego typu placówka w Polsce i ''żelazny'' punkt na mapie wszystkich miłośników pojazdów.

7951379514795157951679517795187951979520

strOOs
22.01.13, 11:22
Carlsberg Museum w Kopenhadze - dodam coś wieczorem ;)

ZibiZ
22.01.13, 22:05
Tylko jak znaleźć czas żeby zobaczyć te wszystkie ciekawe miejsca:cry:

Operator
24.01.13, 14:18
Carlsberg Museum w Kopenhadze - dodam coś wieczorem ;)
strOOs gdzie te twoje foty? Wrzucaj śmiało - chętnie obejrzymy.

BIKER
24.01.13, 18:05
Ekspozycja zwierząt znad Biebrzy w sali wystawiwej Twierdzy Ossowiec

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/01/727xwm-2.jpg
źródło (http://i48.tinypic.com/727xwm.jpg)
i ekspozycaj militarno-historyczna tez z Twierdzy Ossowiec

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/01/n5hr1z-2.jpg
źródło (http://i49.tinypic.com/n5hr1z.jpg)

Operator
26.01.13, 21:53
Jeżeli ktoś będzie w Krakowie proponuję zwiedzić - Muzeum Inżynierii Miejskiej (http://www.mimk.com.pl/), w którym są różne interesujące eksponaty warte zobaczenia. Najciekawsze moim zdaniem są przede wszystkim środki transportu.

799457994679947799487994979950799517995279953

BIKER
26.01.13, 23:25
Junak z koszem, ciekawa wersja naszego "HARLEYA". Pamiętam jak nasz sąsiad takim powoził, bardzo mnie ciekawił. Nawet dane mi było się takim przejechać, a 10 lat miałem. Wsadzili, pokazali i biegli obok, oj była frajda.:grin:

PaniNikt
26.01.13, 23:55
Junak z koszem, ciekawa wersja naszego "HARLEYA". Pamiętam jak nasz sąsiad takim powoził, bardzo mnie ciekawił. Nawet dane mi było się takim przejechać, a 10 lat miałem. Wsadzili, pokazali i biegli obok, oj była frajda.:grin:

Hmmm, ja zostałam "wykołysana" jako dziecię na junaku z bocznym wózkiem; mam nawet zdjęcia na dowód :). Pozostała po nim potwornie ciężka kurtka motocyklowa, którą potem zadawałam szyku w latach studenckich... ;)

BIKER
27.01.13, 00:03
Świetny to był motocylk, tylko może trochę niedopracowany. Można je jeszcze zobaczyć na zlotach motoryzacyjnych np. w Łodzi, lub w Muzeum motoryzacji w Szczecinie. No i pewnie u hobbystów:grin:

Operator
27.01.13, 00:19
Hmmm, ja zostałam "wykołysana" jako dziecię na junaku z bocznym wózkiem; mam nawet zdjęcia na dowód :). Pozostała po nim potwornie ciężka kurtka motocyklowa, którą potem zadawałam szyku w latach studenckich... ;)
Czy o takim Junaku mowa? Egzemplarz z powyższego muzeum.

79969

BIKER
27.01.13, 00:33
Pewnie że o takim, tym z poprzedniej wrzuty też.
A ja mam nówkę od hobbystów upolowaną na zlocie w Łodzi.

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2013/01/2drz8rb-2.jpg
źródło (http://i47.tinypic.com/2drz8rb.jpg)

19800 PLN się cenił:grin:

Gryphoon
27.01.13, 11:33
No hej,

w Otrębusach jest fajnie ale byłoby super gdyby mieli więcej miejsca. Stoją te eksponaty jeden na drugim i nie ma nawet jak obejrzeć a co dopiero przyfocić.

Oto kilka zdjęć z Muzeum Kolejnictwa i Przemysłu w Jaworzynie Śląskiej - ciekawie jest. Nie ograniczają się tylko do kolei ale mają także ekspozycję zabawek, motorów, maszyn parowych, makietę kolejki oraz dwie wystawy przy których drgnęło mi serce ( o tym niżej).

79987800057998979988


Pięciopokojowy komputer grzejny ODRA (historia polskiej informatyki):

799978000380000


Kolekcja Harley Davidson:

799947999179990

Mam więcej zdjęć ale nie będę wrzucał żeby Wam narobić apetytu i zachęcić do odwiedzenia.
http://www.muzeumtechniki.pl

Operator
2.02.13, 17:10
Dla tych którzy lubią podziemia proponuję : Zabytkową Kopalnię Srebra w Tarnowskich Górach (http://www.kopalniasrebra.pl/)

1.80399 2.80400 3.80401 4.80402 5.80403 6.80404 7.80405

Operator
10.02.13, 23:02
Wszyscy lubiący wszelkiego rodzaju maszyny i różnorakie techniczne urządzenia powinni zwiedzić ; Muzeum Techniki w Warszawie (http://muzeumtechniki.warszawa.pl/)

1.810822.810833.810844.810855.810876.810887.810898 .810919.8109210.81094

Bodzip
10.02.13, 23:07
Warte obejrzenia, ale kurcze daleko...

Operator
21.02.13, 19:30
Ta placówka jest drugim co do wielkości tego typu obiektem w kraju i powinna być znana wszystkim miłośnikom militariów - Muzeum Orła Białego w Skarżysku-Kamiennej. (http://muzeum.orzelbialy.dmkhosting.com/)

1.81896 2.81897 3.81898 4.81899 5.81900 6.81901 7.81902

robert1088
21.02.13, 19:41
Ta placówka jest drugim co do wielkości tego typu obiektem w kraju i powinna być znana wszystkim miłośnikom militariów - Muzeum Orła Białego w Skarżysku-Kamiennej. (http://muzeum.orzelbialy.dmkhosting.com/)

1.81872 2.81873 3.81874 4.81875 5.81876 6.81877 7.81878
Mają dobre zdjęcia to chyba HDR .

Operator
9.03.13, 22:05
Mało znanym muzeum jest Ekspozycja Pojazdów Zabytkowych przy Automobilklubie Beskidzkim w Bielsku-Białej. Jako że znajdujące się tam pojazdy są w rękach prywatnych, to często wykorzystywane są np. na zlotach czy w innych przedsięwzięciach - stąd też wystawa nieustannie się zmienia. Chociaż eksponowanych samochodów i motocykli nie ma zbyt wiele, to można tam zobaczyć rzadkie i interesujące maszyny.

1. Harley-Davidson WLA

82992

2. Polski FIAT 508

82993

3. Jowett Jupiter

82994

4. Lloyd Arabella

82995

kon
10.03.13, 00:18
A mnie najbardziej podobaja sie piecyki gazowe.

Operator
17.03.13, 21:28
Jeżeli ktoś miałby ochotę zobaczyć jak kiedyś wyglądała praca pod ziemią, a jak to wygląda współcześnie powinien zwiedzić - Zabytkową Kopalnię Węgla Kamiennego Guido w Zabrzu. (http://www.kopalniaguido.pl/)

1. Wieża wyciągowa szybu

83787

2. Sekcja obudowy zmechanizowanej TAGOR-13/25-POz/B

83788

3. Lokomotywa powietrzna Jung PZ-45

83789

4. Podszybie na poziomie 320 metrów

83790

5. Tama w jednym z chodników

83793

6. Przenośnik taśmowy oraz wozy na skrzyżowaniu

83794

Operator
5.04.13, 01:35
Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie (http://www.muzeumlotnictwa.pl/)- to jedyna z prawdziwego zdarzenia placówka tego typu w Polsce. Bez względu na to czy kogoś interesuje lotnictwo współczesne, historyczne, wojskowe czy cywilne - obiekt jest warty zwiedzenia. Różnorodna ekspozycja obejmuje maszyny będące w użyciu od zarania awiacji - aż po współczesność. Oprócz samolotów, śmigłowców, szybowców, wyposażenia, umundurowania czy innej broni można zobaczyć jedną z największych kolekcji silników lotniczych na świecie. Na terenie lotniska przylegającego do muzeum odbywają się też coroczne Małopolskie Pikniki Lotnicze - dające okazję do obejrzenia zarówno pokazów w locie jak i zwiedzenia muzeum. Tegoroczny piknik odbędzie się w ostatni weekend czerwca (29-30 VI).
Poniżej przedstawiam kilka ciekawych eksponatów zachęcających do zwiedzania tego interesującego obiektu.

1. DFW C.V - niemiecki dwupłatowiec rozpoznawczy z okresu I Wojny Światowej. Jest to jedyny ocalały oryginalny samolot tego typu na świecie wyprodukowany w 1917 roku przez wytwórnię Aviatik.

85121

2. Supermarine Spitfire LF Mk.XVIE - ten egzemplarz został wyprodukowany w 1944 roku dla dywizjonu Królewskich Kanadyjskich Sił Powietrznych (RCAF). Ikona brytyjskiego lotnictwa myśliwskiego - jeden z najbardziej znanych samolotów II Wojny Światowej.

85123

3. LTV A-7 Corsair II - amerykański pokładowy samolot tzw. bliskiego wsparcia lotniczego (CAS). Produkcja trwała od 1965 do 1984 roku. Odrzutowce te były używane zarówno przez USAF (wersja lądowa) jak i przez US Navy na lotniskowcach. Zdjęcie przedstawia portugalskiego A-7P w barwach sił powietrznych tego kraju.

85124

4. PZL (WSK) SM-2 polski śmigłowiec będący rozwinięciem rosyjskiej maszyny MI-1. Prototyp został oblatany w 1959 roku, a produkcja seryjna ruszyła dwa lata później. Maszyny te były eksportowane do Rumunii oraz Czechosłowacji.

85125

5. SZD-18 Czajka - polski szybowiec powstały w 1956 roku. Jest to jedyny prototyp jaki zbudowano. Mimo dobrych własności pilotażowych nie trafił do produkcji seryjnej (powodem była jednomiejscowa konstrukcja).

85126

6. Armstrong Siddeley Genet Major IV - brytyjski silnik tłokowy w układzie gwiazdowym montowany w litewskich samolotach szkolno-rozpoznawczych ANBO V w okresie międzywojennym.

85127

7. Hełm lotniczy ZSz-5 wraz z wysokościowym ubiorem kompensacyjnym WUK-90 będący wyposażeniem pilotów samolotów myśliwskich MIG-29.

85128

8. Wyrzutnia SM-90 oraz pocisk rakietowy 20DP (W-755) rosyjskiego systemu przeciwlotniczego S-75M Wołchow (SA-2C Guideline). Ten typ broni (ziemia-powietrze) był rozwinięciem S-75 Dźwina, który stał się słynny po zestrzeleniu samolotu zwiadowczego U-2 pilotowanego przez pracownika CIA Francisa Gary'ego Powersa nad ZSRR w 1960 roku.

85130

Operator
4.05.13, 21:37
Muzeum Pożarnictwa w Warszawie mieści się przy bazie Straży Pożarnej w byłych Koszarach Gwardii Konnej Koronnej zwanych Koszarami Mirowskimi na ulicy Chłodnej 3.

1. Beczka z XIX wieku do transportu wody na miejsce pożaru.

87551

2. Wóz strażacki marki Chevrolet z 1922 roku (najprawdopodobniej model One-ton będący wersją rozwojową osobowego modelu 490).

87556

3. Motopompy z okresu międzywojennego.

87557

4. Sprzęt ochrony osobistej strażaków.

87558

5. Mundur sygnalisty wraz z hełmem oraz proporczyk.

87559

Operator
10.10.13, 12:25
Pora odkurzyć wątek. :) Tym razem zaprezentuję co ciekawsze eksponaty z Muzeum Motoryzacji w Warszawie (http://muzeumtechniki.warszawa.pl/oddzialy_muzeum_motoryzacji.html) będącym oddziałem stołecznego Muzeum Techniki.

Ford T jest jedną z legend motoryzacji. W okresie od 1908 do 1927 roku wyprodukowano ponad 15000000 tych samochodów, co było astronomiczną na owe czasy liczbą. Było to zasługą min. wprowadzenia taśmy montażowej, zmiany organizacji pracy oraz standaryzacji podzespołów (części zamienne). Jeden z mitów dotyczących tego modelu głosił, że był on wytwarzany tylko w kolorze czarnym - co nie jest prawdą. Auto miało wiele odmian nadwozia : otwarte, zamknięte, 2 i 4 drzwiowe, występowało także jako furgon i ciężarówka z różnorakimi zabudowami. Do niebywałego sukcesu tego pojazdu przyczyniło się kilka rzeczy : prosta solidna konstrukcja, duża trwałość i niezawodność, a także stosunkowo niska cena. Henry Ford chciał żeby na ten samochód było stać jak największe grono potencjalnych odbiorców.

101827

Polski Fiat 621L był wytwarzany na włoskiej licencji w Państwowych Zakładach Inżynierii od 1935 do 1939 roku. Pojazd był budowany w dwóch odmianach : lżejszej L oraz cięższej - R. Na bazie tej drugiej wytwarzano go też w wersji autobusu. Powstało wiele różnorodnych zabudów tak cywilnych jak i wojskowych : wóz strażacki, sanitarka, warsztat polowy, wóz dowodzenia itp. Na bazie modelu L stworzony został także na potrzeby wojska półgąsienicowy ciągnik artyleryjski C4P, którego produkcja trwała do roku 1938 w Czechowicach (obecnie gmina Ursus).

101824

Adler Trumpf Junior był produkowany od 1934 do 1941 roku w niemieckich zakładach Adlerwerke vorm. H. Kleyer AG we Frankfurcie nad Menem. Samochód miał kilka odmian dwu lub czterodrzwiowego nadwozia : limuzyna, kabriolet czy też roadster. Firma Adler była jednym z pionierów stosowania w samochodach przedniego napędu (opisywany model). Oprócz fabryki w Niemczech produkcja odbywała się również w Austrii, między innymi na potrzeby armii. Ciekawostkę stanowi fakt, że prócz samochodów zakłady produkowały także skutery, rowery oraz od początku swego istnienia - maszyny do pisania.

101825

Polonez 2500 Racing (Stratopolonez) - jedyny egzemplarz tego samochodu powstał w 1978 roku na bazie rozbitej w jednym z rajdów Lancii Stratos, z której przejęto ocalałe elementy : ramę, zawieszenie, silnik, układ przeniesienia napędu itp. Konstrukcja tej maszyny niewiele miała wspólnego poza wyglądem zewnętrznym ze zwykłym Polonezem ; centralnie umieszczony silnik ze skrzynią biegów, zmienione wnętrze, poszerzone tylne koła, czy chyba największe kuriozum - elementy układu chłodzenia zapożyczone wprost z ciężarówki Star! Auto mimo bardzo trudnego prowadzenia brało udział także z sukcesami w zawodach sportowych aż do roku 1985, po czym zostało przekazane w kompletnym stanie do Muzeum Techniki w Warszawie.

101826

apaziews
10.10.13, 13:34
Dzięki za obszerny opis. Bez niego przynajmniej dla mnie były by to tylko poprostu ładne zdjęcia, a tak można poznać i historię uchwyconych obiektów.

Operator
7.11.13, 12:57
Muzeum PRL-u w Rudzie Śląskiej (http://www.muzeumprl-u.pl/) jest zlokalizowane na terenie niegdysiejszego PGR-u, ktory przed II Wojną Światową był folwarkiem noszącym nazwę : ''Dwór Nowa Ruda''. Na terenie obiektu jest kilka ekspozycji zarówno plenerowych, jak i pod dachem. Znajdują się tam między innymi pomniki (lub ich fragmenty), pojazdy, wyposażenie mieszkań z ówczesnej epoki, plakaty, fotografie, odznaczenia itp. W osobnym budynku mieści się tzw. Izba Pamięci Narodowej, w której można obejrzeć skromną kolekcję różnorakich militariów oraz polskie filmy wojenne. Dodatkową atrakcją towarzyszącą zwiedzającym są propagandowe szlagiery z epoki emitowane z głośników.:)
Oto kilka co bardziej interesujących moim zdaniem zdjęć z tej ciekawej placówki.

FSC Lublin-51 był licencyjną wersją rosyjskiego samochodu GAZ-51 produkowaną w latach 1951-1959 przez Fabrykę Samochodów Ciężarowych w Lublinie. Podstawową skrzyniową wersję pojazdu uzupełniały też inne zabudowy takie jak np. sanitarka, warsztat naprawczy, wóz pożarniczy, kino objazdowe i inne. Ciężarówki te były także wykorzystywane w wojsku. Zakup licencji na ten pojazd był spowodowany wyłącznie decyzją polityczną - w tym samym czasie w produkcji był Star 20, mający większą ładowność i nowocześniejszą konstrukcję.

104154

Moskwicz 400 był bezlicencyjną kopią samochodu Opel Kadett K38, wytwarzaną przez MZMA w Moskwie od 1946 do 1954 roku. Wyboru akurat tej konstrukcji dokonał rzekomo sam Stalin, mimo że w latach 1940-1941 produkowano w ZSRR pojazd tej samej klasy : KIM-10-50, który z kolei wzorowany był na brytyjskim Fordzie Prefect. Moskwicze występowały w trzech wersjach nadwozia : 4-drzwiowy sedan modele 400-420/400-421, 3-drzwiowy furgon model 422 oraz kabriolet model 400-420A. Opracowano także prototyp 5-drzwiowego nadwozia kombi, które jednak nie weszło do produkcji. Pojazdy te eksportowano min. do Polski, Finlandii i Chin.

104155

ZZR Komar 231B produkowano w bydgoskich Zjednoczonych Zakładach Rowerowych od 1962 do 1963 roku. Oprócz wersji 231B równolegle występował model 231, który różnił się tylko detalami. Silniki do tych motorowerów powstawały w Zakładach Metalowych ''Dezamet'' w Nowej Dębie. Ciekawostkę stanowi fakt eksportu tych jednośladów do krajów zachodnich min. na rynki : niemiecki, szwedzki, brytyjski czy holenderski. W 1971 roku nazwę fabryki wytwarzającej późniejsze wersje Komarów zmieniono na ''Predom-Romet''.

104156

Kiosk ''Ruch-u'', w którym znajdują się oryginalne artykuły z tamtych czasów.

104157

Tej postaci przedstawiać nie trzeba, że zacytuję klasyka : ''koń jaki jest, każdy widzi''.:wink:

104158

Rekonstrukcja typowego wnętrza mieszkalnego z czasów słusznie minionych.

104159

Sprzęt RTV ''z epoki'', a raczej z różnych epok.

104160

krisder
7.11.13, 14:25
Fajna wrzutka! Na ostatnim zdjęciu jest parę "sprzętów", które posiadałem lub były w rodzinnym domu. Fotografie wiszące po prawej stronie ukazujące znane aktorki pamiętam że pokrywały ściany w holu nie istniejącego od lat kina w mojej rodzinnej miejscowości. :|

Operator
16.12.13, 00:09
Zabytkowa Kuźnia Wodna w Gdańsku-Oliwie (http://www.kuzniawodna.eu/) jest oddziałem Muzeum Techniki w Warszawie. Pierwsze wzmianki o tym obiekcie pochodzą z końca XVI wieku. W owym okresie kuźnia należała do Zakonu Cystersów, jednak na przestrzeni stuleci właściciele zmieniali się. W 1948 zakład został ostatecznie porzucony i niszczał tak aż do roku 1957, kiedy to przejęło go właśnie stołeczne Muzeum Techniki. Prace renowacyjne trwały do 1978 roku, wtedy też nastąpiło otwarcie placówki dla zwiedzających. Obecnie oprócz zwiedzania kuźni można zobaczyć w niej także pokazy kucia żelaza, a także wysłuchać prelekcji na temat historii techniki.

Widok na zabudowania kuźni od strony ulicy Bytowskiej.

106235

Potok Oliwski przepływający między budynkami, z lewej koło wodne.

106237

Wnętrze w którym znajduje się między innymi młot poruszany kołem wodnym.

106239

Piec z dobrze widocznym miechem kowalskim.

106240

Różnego rodzaju narzędzia kowalskie.

106241

henry1
16.12.13, 00:17
Wiertarka " Bosch " Super. :mrgreen:

Operator
16.12.13, 00:39
Wiertarka " Bosch " Super. :mrgreen:
Raczej wiertarki - jest jeszcze ta mała z lewej. :wink:

henry1
16.12.13, 00:46
Raczej wiertarki - jest jeszcze ta mała z lewej. :wink:

Faktycznie, nie zauważyłem, musze denka od kufla wymienić. :shock: :mrgreen:

Operator
25.12.13, 16:44
Muzeum Volkswagena usytuowane jest na terenie prywatnej posesji nazywającej się Galerią Pępowo w miejscowości o tej samej nazwie (woj. pomorskie), oprócz muzeum jest tam jeszcze hotel, camping oraz bar. Wbrew nazwie możemy tam oglądać nie tylko pojazdy VW, lecz także parę innych marek samochodów. Dla osób interesujących się motoryzacją, a zwłaszcza miłośników firmy z Wolfsburga jest to miejsce jak najbardziej godne uwagi. Kolekcja liczy kilkadziesiąt pojazdów i obejmuje z nielicznymi wyjątkami wszystkie najważniejsze modele, w najróżniejszych wersjach. Warto dodać, że każdy eksponat jest w świetnym stanie technicznym (wszystko na chodzie) i prezentuje się znakomicie.

VW Typ 1 popularnie zwany Garbusem jest jednym z najbardziej znanych aut w historii motoryzacji, w innych krajach nazywany jako Beetle lub Käfer. Jest także w czołówce najliczniej produkowanych samochodów - łącznie od 1938 do 2003 roku wytworzono ponad 21,5 mln egzemplarzy, które powstawały na wszystkich kontynentach (oczywiście nie licząc Antarktydy). Powszechnie znanym faktem jest to iż pojazd powstał z inicjatywy Adolfa Hitlera, który zlecił Ferdinandowi Porsche stworzenie samochodu według własnych wytycznych. O wiele mniej wiadomo na temat tego, że Niemcy projektując tę maszynę wzorowali się na rozwiązaniach konstrukcyjnych samochodów Tatra (przede wszystkim modele V570 oraz T97). Czesi wytoczyli nawet za to Niemcom proces, który wygrali w roku 1961. Kosztowało to firmę VW 3 mln marek wypłacone jako zadośćuczynienie. Na przestrzeni kilku dziesięcioleci produkowania tego typu wprowadzono ponad 78 tys. modyfikacji konstrukcyjnych! Garbusy występowały zasadniczo w dwóch odmianach nadwozia : jako dwudrzwiowy fastback oraz cabrio, w czasie II Wojny Światowej samochody te były też używane przez wojsko - Typ 82E oraz stworzony na jego bazie Typ 82 Kübelwagen. Poza tym pojazdy te adaptowano na potrzeby sportu - brały udział zarówno w wyścigach jak i rajdach, były także podstawą dla niezliczonych przeróbek np. na buggy. Fotografia przedstawia VW 1200 L z roku 1978.

106725

VW K 70 był pierwszym modelem tego producenta wyposażonym w silnik umieszczony z przodu napędzający przednie koła. Samochód powstał w firmie NSU, która zaczęła go produkować w 1969. Po przejęciu marki przez koncern VW w tym samym roku pojazdy te bez zmiany oznaczenia modelu wytwarzano od 1970 do 1974. W 1973 auto przeszło face-lifting : zmieniono między innymi przednie reflektory z prostokątnych na podwójne okrągłe. Na zdjęciu widoczny model z ostatniego roku produkcji.

106724

VW Transporter T2 wytwarzany był w RFN od 1967 do 1979 wersje T2a oraz T2b. Następnie produkcję przeniesiono do Meksyku, gdzie ostatni egzemplarz zjechał z taśmy w 1997 (wersja T2c). W tym samym roku koncern zdecydował o wznowieniu jej tym razem w Brazylii, gdzie ma się ostatecznie zakończyć w bieżącym roku. Model T2b powstał w 1972, poza unowocześnieniem konstrukcji zmieniono też nieco stylistykę nadwozia. Transportery były dostępne w kilku zasadniczych odmianach nadwozia : furgon towarowy, mikrobus, camper, a także wersja skrzyniowa z krótką lub wydłużoną kabiną. Warto dodać, że campery powstawały przy współudziale firmy Westfalia specjalizującej się w tego typu zabudowach. Fotka prezentuje taki właśnie pojazd - model T2b.

106722

VW Transporter T3 zadebiutował w 1979 roku natomiast koniec produkcji w Europie nastąpił w 1992. W RPA znany był jako Microbus (produkowany do 2004), w obu Amerykach pod nazwą Vanagon, a w Wielkiej Brytanii występował z oznaczeniem T25. Specyfika tego modelu polegała na montowaniu w nim silników chłodzonych zarówno powietrzem (tylko jednostki benzynowe), jak też cieczą : diesle oraz silniki benzynowe. Można go było kupić również z napędem wszystkich kół wersje te zwały się Syncro i powstawały przy współudziale austriackiej firmy Daimler Steyr Puch. Najdroższe i najlepiej wyposażone były odmiany Caravelle i Westfalia. T3 był produkowany też na użytek wojska w wersji Doka (doppelkabine) z przedłużoną kabiną i skrzynią ładunkową, która mogła być kryta plandeką co widać poniżej.

106723

Operator
29.12.13, 20:06
Brama Żuraw w Gdańsku jest jedną z najbardziej charakterystycznych i znanych budowli tego miasta. Obecny wygląd obiektu pochodzi z wieku XV (1442-1444), prócz funkcji przeładunku towarów i stawiania żagli żuraw pełnił rolę fortyfikacyjną, będąc jednocześnie bramą miejską. Od XV do XVIII wieku było to największe urządzenie tego typu w Europie. Mechanizm żurawia składał się z dwóch zespołów podwójnych kół napędzanych za pomocą ludzi stąpających po stopniach umieszczonych wewnątrz obwodu każdego z nich. Niższy zespół mógł podnosić ładunki na wysokość 11, a górny na wysokość 27 metrów. Oba miały ten sam udźwig wynoszący maksymalnie 2 tony. Wewnątrz żurawia możemy dzisiaj zobaczyć rekonstrukcje pomieszczeń z czasów największego rozkwitu miasta np. warsztatów cieśli, żaglomistrza, a także różne eksponaty i makiety związane z portowym charakterem miasta. Obecnie obiekt jest oddziałem Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku. (http://www.cmm.pl/zuraw)

Widok ogólny od strony nabrzeża.

106889

Makieta ukazująca wewnętrzną strukturę budowli.

106903

Koła mechanizmu podnoszącego wraz z liną.

106909

Dawne wyposażenie warsztatu powroźnika.

106921

Rekonstrukcja wnętrza mieszczańskiego (prawdopodobnie z XVII wieku).

106922

Operator
10.01.14, 20:52
Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej znajduje się na terenie Fortu Czerniakowskiego w Warszawie i jest oddziałem stołecznego Muzeum Wojska Polskiego. Ekspozycja jest dość bogata i zróżnicowana. Obejmuje ona różnorodne pojazdy : czołgi, działa samobieżne, transportery opancerzone, wyrzutnie rakiet taktycznych, wojskowe ciężarówki, uzbrojenie artyleryjskie przeciwpancerne i przeciwlotnicze, zarówno samobieżne jak i holowane, a także samoloty i śmigłowce. Na szczególną uwagę zasługują też radary, tak stacjonarne jak i posadowione na najróżniejszych nośnikach holowanych i samobieżnych. Ważną informacją dla zwiedzających jest to, że wstęp oraz fotografowanie jest bezpłatne. Aby nie zamieszczać zbyt wielu zdjęć na raz postanowiłem podzielić moją prezentację na kilka części rozpoczynając od broni przeciwlotniczej.

37mm wz.39 61-K (ZP-39) ten typ armaty wzorowany był na szwedzkiej konstrukcji Boforsa. Opracowano ją w ZSRR w okresie międzywojennym, a na uzbrojenie weszła w 1939 roku. Sprzęt był produkowany w różnych odmianach : jednolufowej i dwulufowej oraz na różnych nośnikach kołowych i gąsienicowych. Występowała także wersja morska W-11M. Po wojnie produkcję tych armat w Polsce podjęła Huta Stalowa Wola, a w Chinach zakłady NORINCO. Eksport prócz krajów Układu Warszawskiego obejmował też wiele innych min. azjatyckich i afrykańskich.

107806

100mm wz.49 KS-19 armata powstała w 1947 roku (seria testowa), a rok później przyjęto ją na uzbrojenie armii sowieckiej. Była typem przystosowanym do holowania przez gąsienicowe ciągniki artyleryjskie między innymi : AT-T, AT-S, lub też samochody ciężarowe takie jak KrAZ 214, czy KrAZ 255B. Armaty te występowały w kilku odmianach po modernizacjach. Była to dosyć popularna broń używana w ponad 20 krajach świata, także i u nas.

107808

ZSU-57-2 to samobieżna armata plot. Na uzbrojenie armii ZSRR weszła w 1955 roku, a pierwsza publiczna prezentacja odbyła się w 1958 podczas moskiewskiej defilady. Podwozie pojazdu bazowało na czołgu T-54, które zmodyfikowano do tego celu min. usuwając parę kół nośnych i adaptując odpowiednio kadłub. Uzbrojenie stanowiły dwie armaty kalibru 57mm S-68, które były rozwinięciem holowanych armat S-60. Co interesujące działka nie były zamienne, gdyż konstrukcja jednego stanowiła zwierciadlane odbicie drugiego. Ten typ uzbrojenia produkowano stosunkowo krótko bo do 1960 roku - zostało wyparte przez ZSU-23-4. ZSRR eksportował te armaty poza ''bratnimi krajami'' (w tym Polską) min. do Finlandii, Iraku, Iranu, czy Mozambiku.

107809

ZSU-23-4 Szyłka (rzeka w Rosji) była następcą poprzednio opisanego pojazdu. Jest to jedno z pierwszych w świecie autonomicznych artyleryjskich samobieżnych zestawów plot. krótkiego zasięgu. Opracowano je w latach 1957-1961 w ZSRR. Podwozie tego pojazdu (nośnik GM-575) zunifikowane było z takimi konstrukcjami jak chociażby lekki czołg pływający PT-76, transporter opancerzony BTR-50, działo samobieżne ASU-85, czy rakietowy zestaw plot. 2K12 Kub. Część artyleryjską zestawu tworzą 4 sprzężone armaty 23mm 2A7 stanowiące moduł AZP-23 Amur. Szyłka doczekała się wielu modernizacji przeprowadzanych przez różne kraje, także i Polskę (ZSU-23-4MP Biała). Jako że był to o wiele bardziej udany zestaw od poprzednika eksportowano go do kilkudziesięciu państw na kilku kontynentach. W niektórych używany jest jeszcze obecnie.

107810

Operator
11.01.14, 22:28
Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej w Warszawie - uzbrojenie artyleryjskie.

100mm armata polowa wz.44 BS-3 jest sowieckim przeciwpancernym działem holowanym nad którym prace rozpoczęto w 1943, a rok później rozpoczęła się produkcja seryjna trwająca do 1951. Konstrukcja była na tyle udana, że używano jej aż do rozpadu ZSRR (rok 1991), a w latach późniejszych przez kraje WNP oraz inne państwa. W Polsce ten typ armaty został wycofany z uzbrojenia w drugiej połowie lat 80-tych (część z nich odsprzedano do krajów Bliskiego Wschodu). Ciekawostką jest fakt, że w ZSRR BS-3 była przystosowana do wystrzeliwania przeciwpancernych rakiet kierowanych 9M117 będących uzbrojeniem zestawów 9K116 Bastion, oprócz nich używano oczywiście także standardowej amunicji tj. pocisków odłamkowo-burzących i ppanc. (kumulacyjnych oraz podkalibrowych). Armaty były holowane zarówno przez gąsienicowe ciągniki artyleryjskie np. JA-12, AT-L lub ciężarówki ZIS-151.

107880

152mm haubicoarmata wz.37 MŁ-20 podobnie jak wyżej opisana armata była także uzbrojeniem holowanym. Została opracowana w 1936, a w roku następnym przyjęta na wyposażenie Armii Czerwonej. W wersji MŁ-20S była uzbrojeniem dział samobieżnych SU-152 oraz ISU-152. Podczas II Wojny Światowej haubicoarmaty te służyły Armii Radzieckiej praktycznie na wszystkich frontach. Wykorzystywały je także wojska fińskie i niemieckie jako sprzęt zdobyczny pod zmienionymi oznaczeniami. LWP (Ludowe Wojsko Polskie) używało tych armat od roku 1943. Kolejne lata przyniosły wzrost ich liczby w naszej armii aż do 430 sztuk w 1952. W Polsce etatowymi holownikami MŁ-20 były ciągniki gąsienicowe Mazur D-350, a w późniejszym okresie ATS-59G. O tym jak bardzo jest to długowieczny sprzęt niech świadczy to, iż zmodernizowana wersja wz.37/85 (z poniższego zdjęcia) nadal znajduje się na stanie Wojska Polskiego!

107878

160mm ciężki moździerz wz.43 MT-13 zaczęto opracowywać w 1942. Projekt ukończono w roku następnym, a do uzbrojenia radzieckiej armii wszedł w 1944. Produkował go zakład nr 535 z Tuły (europejska część byłego ZSRR). Po zakończeniu wojny moździerz poddano dość istotnej modernizacji między innymi wydłużając lufę, zmieniając jej rygiel, a także wprowadzając zabezpieczenie przed przypadkowym oddaniem strzału przy niedomkniętym zamku. Tak zmodernizowana wersja otrzymała oznaczenie M-160 i w odróżnieniu od poprzednika nie była używana przez nasze wojsko. LWP eksploatowało MT-13 w latach 1944-1945. Oba typy moździerzy posiadały widoczny na fotografii uchwyt umożliwiający holowanie.

107879

Operator
12.01.14, 20:31
Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej w Warszawie - działa samobieżne.

ASU-85 było zaprojektowane specjalnie dla wojsk powietrznodesantowych. Konstrukcja powstała w latach 1959-66. Była ona częściowo zunifikowana z lekkim czołgiem pływającym PT-76 (zawieszenie, koła nośne, gąsienice i napęd). W odróżnieniu od niego nie było ono jednakże przystosowane do pływania, przyczyną była o 1,5 tony większa masa. Uzbrojeniem głównym była 85mm armata 2A15 (D-70) uzupełniona dwoma karabinami maszynowymi : 14,5mm DSzK oraz 7,62mm SGMT. Pojazd mógł być transportowany samolotami An-12 i An-22. Ze względu na niewystarczające opancerzenie, niską szybkostrzelność armaty i wysokie koszty utrzymania działa te zostały dosyć szybko u nas wycofane z eksploatacji w 1976 roku. W krajach byłego ZSRR używano ich do roku 1993. Ten typ uzbrojenia jest dziś prawdziwym unikatem, gdyż prócz ZSRR był użytkowany w niewielkiej ilości tylko przez NRD i Polskę.

107940

ISU-152 jest ciężkim działem pancernym z okresu II Wojny Światowej. Było rozwinięciem swego poprzednika SU-152 bazującego na czołgu KW-1s. Przy jego projektowaniu zadecydowano, że lepszym rozwiązaniem będzie adaptowanie do tego celu czołgu IS-2. W 1943 roku po pomyślnych próbach skierowano je do produkcji seryjnej, która trwała do 1947. Uzbrojenie zasadnicze stanowiła 152,4mm haubica wz.37 ML-20S, będąca odmianą haubicoarmaty holowanej ML-20 i uzupełniona 12,7mm karabinem maszynowym DSzK. W toku produkcji powstało kilka wersji tego pojazdu obejmujących takie zmiany jak : zastąpienie haubicy działem BL-8, poprawa opancerzenia, użycie elementów czołgu IS-3, dodanie noktowizora, czy wymiana silnika na jednostkę napędową czołgu T-54. W Polsce działa te były w użyciu do lat 60-tych, zaś w ZSRR do 1974 roku.

107937

M107 to amerykańska samobieżna armata polowa uzbrojona w 175mm działo M113/M113A1. W 1961 roku powstały prototypy i rozpoczęto seryjną produkcję, która odbywała się w trzech fabrykach na terenie USA. Do uzbrojenia US Army sprzęt wszedł rok później. Użytkowany był również przez oddziały USMC (Marines). W niektórych krajach eksploatowano ten sprzęt do roku 2010. Eksport obejmował takie kraje jak np. RFN, Izrael, Iran, czy Turcję. W Grecji M107 przekonstruowano w M110A2 wymieniając między innymi armatę na 203mm haubicę (M110 korzystała z tego samego nośnika co poprzednik). Na bazie M107 opracowany został wóz zabezpieczenia technicznego M578 (G309). Najczęściej po wycofaniu dział z eksploatacji przerabiano je na ten właśnie pojazd. Fotografia przedstawia jedyny w Polsce egzemplarz tego działa.

107939

Operator
15.01.14, 14:28
Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej w Warszawie - czołgi.

T-34/85 był ulepszoną wersją czołgu średniego T-34/76. Produkowano go od 1944-1958 w ZSRR, Czechosłowacji i Polsce. Wytworzono ponad 84000 sztuk obu typów (wszystkie wersje), co jak na ten rodzaj sprzętu jest liczbą wręcz astronomiczną. Uzbrojenie zmodyfikowango modelu stanowiła 85mm armata wz.44 ZIS-S-53 (pierwsze wersje miały działa wz.43 D-5T tego samego kalibru). Zabudowano ją w całkowicie przeprojektowanej wieży, którą powiększono tak by mogła pomieścić 3 osobową obsługę (poprzednik posiadał wieżę 2 osobową). Cała załoga liczyła teraz 5 osób. Uzbrojenie uzupełniały 2 karabiny maszynowe 7,62mm DTM. Na przestrzeni kilkunastu lat produkcji tego typu pojawiło się wiele modernizacji i ulepszeń konstrukcyjnych min. wprowadzenie peryskopu obserwacyjnego, drążków skrętnych w zawieszeniu, innych rodzajów stali pancernej, nowszych radiostacji itp. Czołgi te były także bazą dla innych pojazdów jak np. działa samobieżne : SU-85, SU-100, SU-122, czy wozów zabezpieczenia technicznego. Syria i Egipt przebudowywały T-34 na haubice samobieżne kal. 122mm, a Chiny stworzyły przy jego wykorzystaniu zestaw plot. Typ-63 z 37mm działkami (to samo oznaczenie posiadało jeszcze kilka innych wzorów uzbrojenia w tym kraju). Jeśli chodzi o bardziej nietypowe wersje czołgu, to należy jeszcze wspomnieć o dwóch modelch : OT-34/85 uzbrojonego w miotacz ognia i PT-1 wyposażonego w trał przeciwminowy. W Polsce licencyjną produkcję realizowały Zakłady Mechaniczne Łabędy, w których odbywał się montaż końcowy (armaty i napęd produkowano w innych fabrykach), natomiast modernizacje przeprowadzały Zakłady Mechaniczne z Siemianowic Śląskich. Czołgi tego typu zostały u nas wycofane ostatecznie dopiero w 1986 roku. T-34 jest jednym z najbardziej znanych pojazdów pancernych świata, narosło wokół niego z czasem wiele mitów i legend. Z całą pewnością jednak można zaliczyć go w poczet największych ikon uzbrojenia II Wojny Światowej.

108148

T-55AM to rosyjski pierwowzór polskiej modernizacji tego czołgu nazwanej T-55AM Merida (oznaczenie pochodzi od systemu kierowania ogniem). Nie należy zatem mylić go z tamtą maszyną, gdyż egzemplarz ze zdjęcia jest jedynym tego typu pojazdem w naszym kraju. Powstał on w 1981 roku. W stosunku do poprzedniej wersji model ten otrzymał : dodatkowe opancerzenie kadłuba i wieży, ekrany przeciwkumulacyjne, mocniejszy o 40 KM silnik W-55U, nowy system kierowania ogniem Wołna, dalmierz laserowy KTD-2, przelicznik balistyczny BW-62, celownik TSzSM-32PW, stabilizator armaty Cyklon M1, radiostację R-173/R-173P, wyrzutnie granatów dymnych 902B Tucza. Taka jak w poprzedniku była 100mm armata D-10T2S, część wozów była wyposażona w 12,7mm karabin DSzKM. Modernizacja do standardu T-55AM-1 obejmowała wymianę jednostki napędowej na silnik W-46-5M. Inne wersje T-55 to : czołg dowódczy (z przyrostkami w nazwie AD1/AD2) i czołg saperski T-55AMS. Oprócz tego na bazie tych maszyn powstało kilka wariantów mostów towarzyszących serii BLG-67 (opracowane wspólnie przez NRD i Polskę), wozy zabezpieczenia technicznego WZT-1 opierające się na radzieckich ciągnikach ewakuacyjnych BTS-2 oraz WZT-2 będące już całkowicie polską konstrukcją. W naszym kraju czołgi T-55AM Merida wycofano z eksploatacji na przełomie XX i XXI wieku.

108130

PT-76 jest lekkim czołgiem pływającym opracowanym w 1950, przyjętym na wyposażenie armii ZSRR w roku 1958 i używanym do roku 1967. W Polsce pojawił się on na przełomie lat 1957-58, a wycofany został w 1989 roku. Pojazd zbudowano na uniwersalnym nośniku GM-575, uzbrojono go w 76mm armatę D-56T, którą z czasem zastąpiono wersją D-56TM (2-komorowy hamulec wylotowy i przedmuchiwacz lufy), a w końcu D-56TS posiadającą stabilizator. Dodatkowo wóz posiadał 7,62mm karabin SGMT zastępowany od 1967 karabinem PKT o tym samym kalibrze. Standardowo czołgi te wyposażano w układy ochrony przed bronią ABC (atomową, biologiczną i chemiczną). Jak opisywałem już przy ZSU-23-4 nośnik GM-575 posłużył do skonstruowania wielu innych pojazdów min. nie wymienionych przeze mnie wcześniej wozów zabezpieczenia technicznego MTP, MTR, MTK, transportera TOPAS, czy też dwóch wyrzutni rakiet taktycznych : 2P2 zestawu 2K1 Mars i 2P16 zestawu 2K6 Luna. W Chinach na bazie PT-76 skonstruowano czołg o tym samym przeznaczeniu, a mianowicie Typ-63 zastąpiony w późniejszym okresie kolejną wersją - Typ-63A.

108147

jackowlew
20.01.14, 14:18
Muzeum czołgów Kubinka.
1
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=108575&d=1390220324
2
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=108576&d=1390220329
3
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=108577&d=1390220334

Operator
20.01.14, 20:50
Dzięki za foty jackowlew! W tej wrzutce najciekawszy i bardzo rzadki (na świecie ocalały tylko 2 egzemplarze) jest T-50, który niestety częściowo przesłania wczesna wersja T-34/76. Mam małą uwagę : czołgi IS-2 oraz T-34 są tak znane i powszechne, że nie warto zaprzątać sobie nimi głowy. W tym muzeum najciekawsze i najrzadsze są rosyjskie prototypy, które znajdują się pod dachem. Wspominałeś, iż masz sfocone wszystko, więc mógłbyś wrzucić właśnie zdjęcia tych pojazdów. Poza tym niezwykle interesujący jest też pawilon prezentujący mało znane wozy pancerne z innych krajów np. japońskie, czy włoskie. Jeszcze jedna drobnostka - dobrze byłoby napisać co dana fotografia przedstawia (nie wszyscy zaglądający tutaj są ekspertami). Czekam z zainteresowaniem na dalszy ciąg!

jackowlew
20.01.14, 21:33
Dzięki za foty jackowlew! W tej wrzutce najciekawszy i bardzo rzadki (na świecie ocalały tylko 2 egzemplarze) jest T-50, który niestety częściowo przesłania wczesna wersja T-34/76. Mam małą uwagę : czołgi IS-2 oraz T-34 są tak znane i powszechne, że nie warto zaprzątać sobie nimi głowy. W tym muzeum najciekawsze i najrzadsze są rosyjskie prototypy, które znajdują się pod dachem. Wspominałeś, iż masz sfocone wszystko, więc mógłbyś wrzucić właśnie zdjęcia tych pojazdów. Poza tym niezwykle interesujący jest też pawilon prezentujący mało znane wozy pancerne z innych krajów np. japońskie, czy włoskie. Jeszcze jedna drobnostka - dobrze byłoby napisać co dana fotografia przedstawia (nie wszyscy zaglądający tutaj są ekspertami). Czekam z zainteresowaniem na dalszy ciąg!

Oczywiście zdjęcia będę dodawał sukcesywnie i po kolej jak zwiedzałem a właściwie biegałem po muzeum:) blokuje mnie kwesta obrobienia zdjęć ale sukcesywnie po kilka sztuk dziennie na pewno powieszę.Co do opisu jaki obiekt jest na zdjęciu to nie mam zielonego pojęcia wiem że czołg,więc będziesz musiał co nieco opisać to się dowiem,aa był z nami przewodnik ale oni z przewodnikiem zwiedzili jeden pawilon więc nie zrobił bym tylu zdjęć.

jackowlew
21.01.14, 13:13
Kolejna porcja czołgów z Kubinki.
4
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=108658&d=1390302757
5
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=108659&d=1390302760
6
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=108661&d=1390302767

kon
21.01.14, 13:14
Skansen Architektury Zachodniej Ukrainy we Lwowie na Krzywczysach.
10865110866210866010865710865610865510865410865310 8652108663

ronin75
21.01.14, 14:32
Muzeum czołgów Kubinka.

Kolejna porcja czołgów z Kubinki.
Jackowlew, chwała Ci za fotki z Kubinki :), ale czy można by było prosić w miarę możliwości o opis zdjęć. Są pewnie na Forum ludzie, którzy pancerkę mają w małym palcu (vide Operator), ale są też i tacy, którzy wiedzą, że gdzieś dzwonili, albo wcale....

Saboor
21.01.14, 14:46
Jackowlew, chwała Ci za fotki z Kubinki :), ale czy można by było prosić w miarę możliwości o opis zdjęć. Są pewnie na Forum ludzie, którzy pancerkę mają w małym palcu (vide Operator), ale są też i tacy, którzy wiedzą, że gdzieś dzwonili, albo wcale....
Właśnie.
Oczywiście, dzięki Jacku za serię "Panzer kommado" :-)

jackowlew
21.01.14, 14:59
Jackowlew, chwała Ci za fotki z Kubinki :), ale czy można by było prosić w miarę możliwości o opis zdjęć. Są pewnie na Forum ludzie, którzy pancerkę mają w małym palcu (vide Operator), ale są też i tacy, którzy wiedzą, że gdzieś dzwonili, albo wcale....

Proszę bardzo,też tak myślę że ktoś opisze te tanki:)

---------- Post dodany o 13:59 ---------- Poprzedni post był o 13:59 ----------


Właśnie.
Oczywiście, dzięki Jacku za serię "Panzer kommado" :-)

Dzięki będzie przybywać zdjęć.

Operator
21.01.14, 23:20
Są pewnie na Forum ludzie, którzy pancerkę mają w małym palcu (vide Operator), ale są też i tacy, którzy wiedzą, że gdzieś dzwonili, albo wcale....
Z tą pancerką w małym palcu to w moim przypadku duża przesada, powiedzmy że orientuję się w temacie. Moje zainteresowania skupiają się przede wszystkim na współczesnym sprzęcie wojskowym, aczkolwiek o historycznym też mam niejakie pojęcie. Skoro nikt nie podjął się opisu zdjęć zamieszczonych przez jackowlewa, to nie pozostaje mi nic innego jak uzupełnić te braki. Chciałbym jednak najpierw zaznaczyć, iż muzeum w Kubince nie eksponuje tylko czołgów (nawiasem mówiąc wbrew nazwie), lecz także inną broń pancerną : działa samobieżne, bojowe wozy piechoty, transportery opancerzone, samochody pancerne itp. Wracając do fotografii jackowlewa mamy w kolejności od pierwszej wrzutki : T-34/85 (opisany w moim poście nr 54), T-34/76 model 1940 i T-50 oraz IS-2. Każdy z tych wozów to sowiecka konstrukcja. Kolejna wrzutka : ISU-152 (opisane w moim poście nr 53), amerykański czołg M5A1 Stuart, a ostatnim jest brytyjski czołg Valentine Mk II. Wszystkie wymienione maszyny były używane w czasie II Wojny Światowej.

jackowlew
22.01.14, 10:10
Czołgi z Kubinki.
7
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=108748&d=1390378234
8
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=108749&d=1390378240
9
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=108750&d=1390378243
10
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=108751&d=1390378244
11
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=108752&d=1390378246

Operator
22.01.14, 22:35
Ciekawa wrzutka. Fotografie nr 8 i 11 przedstawiają samochód pancerny Putiłow-Austin, czyli rosyjską konstrukcję powstałą w oparciu o brytyjski pojazd z okresu I Wojny Światowej. Na zdjęciach nr 9 i 10 widzimy radziecki czołg szybki BT-2, który z kolei skonstruowano na bazie amerykańskiego wozu Waltera Christie M.1931. Specyfika tego czołgu polegała na tym, że mógł on poruszać się zarówno na gąsienicach, jak i na samych kołach. Ten pojazd był wytwarzany w latach 1931-32.

jackowlew
22.01.14, 22:38
Ile to człowiek się dowiaduje:)sam nie wie co fotografował.Jutro kolejne,także kolega Operator będzie miał co robić.Pozdrawiam

Operator
22.01.14, 22:52
Ile to człowiek się dowiaduje:)sam nie wie co fotografował.Jutro kolejne,także kolega Operator będzie miał co robić.Pozdrawiam
Wrzucaj śmiało! W miarę możliwości opiszę co ciekawego zobaczymy.:)

jackowlew
22.01.14, 22:54
Wrzucaj śmiało! W miarę możliwości opiszę co ciekawego zobaczymy.:)

Obrabiam obrabiam i wieszam, tak ponad 200 fotek będzie styknie;)

ronin75
22.01.14, 23:15
samochód pancerny Putiłow-Austin
Czy te samochody były używane przez RKKA w czasie wojny 20 roku?


BT-2
BT od Bystrochodnyj Tank, czyli czołg na niemieckie autostrady ;) :D


amerykańskiego wozu Waltera Christie M.1931.
Czy II RP nie próbowała kupić licencji na produkcję tego właśnie wozu?


Obrabiam obrabiam i wieszam, tak ponad 200 fotek będzie stykniehttps://forum.olympusclub.pl/images/smilies/icon_wink.gif
Będzie co oglądać. :)

Operator
22.01.14, 23:37
Czy te samochody były używane przez RKKA w czasie wojny 20 roku?
Czy II RP nie próbowała kupić licencji na produkcję tego właśnie wozu?
Szczerze mówiąc nie wiem czy RKKA używała ich w tej wojnie, jakkolwiek jest to prawdopodobne. Co do zakupu licencji przez II RP, to istotnie chciano ją pozyskać, jednak Rosjanie ubiegli w tym Polaków. Możliwe iż więcej zaoferowali Christiemu (to tylko moja supozycja).

jackowlew
23.01.14, 11:15
Ciąg dalszy wycieczki

12
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=108817&d=1390468536

13
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=108818&d=1390468538

14
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=108819&d=1390468541

Operator
23.01.14, 21:06
Tym razem wrzutka dotyczy niemieckich pojazdów biorących udział w II Wojnie Światowej. Zdjęcie nr 12 - na pierwszym planie widać lekki czołg Panzerkampfwagen II Ausf. F (Sd.Kfz.121), zaraz za nim stoi niszczyciel czołgów Marder II (Sd.Kfz.131). Nr 13 (drugi plan) jest półgąsienicowym ciągnikiem artyleryjskim Sd.Kfz.8, a nr 14 ukazuje Sd.Kfz.7 - maszynę o tym samym przeznaczeniu co poprzednik. Nie wiedzieć czemu bez gąsienic, czy może jednej gąsienicy?

slaszysz
23.01.14, 22:12
Tym razem wrzutka dotyczy niemieckich pojazdów biorących udział w II Wojnie Światowej. Zdjęcie nr 12 - na pierwszym planie widać lekki czołg Panzerkampfwagen II Ausf. F (Sd.Kfz.121), zaraz za nim stoi niszczyciel czołgów Marder II (Sd.Kfz.131). Nr 13 (drugi plan) jest półgąsienicowym ciągnikiem artyleryjskim Sd.Kfz.8, a nr 14 ukazuje Sd.Kfz.7 - maszynę o tym samym przeznaczeniu co poprzednik. Nie wiedzieć czemu bez gąsienic, czy może jednej gąsienicy?
Pewnie zdechła...

januszzk17
23.01.14, 22:36
Szczerze mówiąc nie wiem czy RKKA używała ich w tej wojnie, jakkolwiek jest to prawdopodobne. Co do zakupu licencji przez II RP, to istotnie chciano ją pozyskać, jednak Rosjanie ubiegli w tym Polaków. Możliwe iż więcej zaoferowali Christiemu (to tylko moja supozycja).
Wg Witolda Rychtera "Dzieje samochodu" - w 1930 roku rząd polski zamówił 2 czołgi Christie T-3, ale potem wycofał to zamówienie.Czołg ten miał napęd na wszystkie koła.Dwa czołgi sprzedano do ZSRR, gdzie wyprodukowano na podstawie licencji 6000 sztuk.

jackowlew
24.01.14, 09:52
Kubinka muzeum czołgów ciąg dalszy

15
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=108908&d=1390549938

16
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=108907&d=1390549879

17
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=108906&d=1390549859

waruga
24.01.14, 10:01
Bardzo ciekawy watek, czyli nalezy zagladac :-)

lisiajamka1
24.01.14, 20:42
Malutkie prywatne muzeum w Nazca (Peru). Właściciel szaman :) a zarazem kustosz pokazuje zebrane w okolicy eksponaty. Potrafi określić aurę, energię człowieka.

Bodzip
24.01.14, 20:58
To małe lisiątko jest śliczne :D

Operator
24.01.14, 22:50
Kubinka muzeum czołgów ciąg dalszy
Kolejne niemieckie pojazdy biorące udział w II Wojnie Światowej. Nr 15 w środku opisywany w moim poprzednim poście PzKpfw II, za nim lekki czołg Panzer I Ausf. B (PzKpfw I). Nr 16 to haubica samobieżna Wespe (Sd.Kfz. 124). Nr 17 w kolejności od lewej : widoczny tylko w połowie NSU Kettenkrad (Sd.Kfz. 2), półgąsienicowy transporter opancerzony Sd.Kfz. 250/1 Ausf. C, półgąsienicowy opancerzony transporter rozpoznawczy Sd.Kfz. 250/9 Ausf. D, półgąsienicowy pojazd wsparcia ogniowego Sd.Kfz. 251/9 Ausf. D Stummel, a piąty w szeregu jest ciężki nosiciel ładunków wybuchowych Borgward B IV (Sd.Kfz. 301).

jackowlew
24.01.14, 22:52
Kolejne niemieckie pojazdy biorące udział w II Wojnie Światowej. Nr 15 w środku opisywany w moim poprzednim poście PzKpfw II, za nim lekki czołg Panzer I Ausf. B (PzKpfw I). Nr 16 to haubica samobieżna Wespe (Sd.Kfz. 124). Nr 17 w kolejności od lewej : widoczny tylko w połowie NSU Kettenkrad (Sd.Kfz. 2), półgąsienicowy transporter opancerzony Sd.Kfz. 250/1 Ausf. C, półgąsienicowy opancerzony transporter rozpoznawczy Sd.Kfz. 250/9 Ausf. D, półgąsienicowy pojazd wsparcia ogniowego Sd.Kfz. 251/9 Ausf. D Stummel, a piąty w szeregu jest ciężki nosiciel ładunków wybuchowych Borgward B IV (Sd.Kfz. 301).

Na to czekałem i wiem teraz co oglądałem.Dzięki.

Operator
25.01.14, 22:16
Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej w Warszawie - transportery opancerzone.

BTR-152 opracowano w roku 1947, produkcja seryjna trwała od 1950 do 1962 roku w ZSRR. Konstrukcja powstała w oparciu o samochód ciężarowy ZIS-151 (późniejsze wersje ZIL-157). Transporter miał wszystkie koła napędzane (układ 6x6), załoga składała się z dwóch osób, a odkryty przedział desantowy liczył 17 miejsc. Można go było przykryć rozpinaną na pałąkach plandeką. Wersja BTR-152K posiadała już kadłub zamknięty płytą stropową z klapami, liczba desantu zmniejszyła się do 13 żołnierzy. W toku produkcji pojazd doczekał się wielu odmian i modernizacji min. wprowadzono centralny system zmiany ciśnienia w oponach, 7,62mm karabin maszynowy SG-43 zastąpiono bronią tego samego kalibru - SGMB lub PKT, dodano wyciągarkę, urządzenia filtro-wentylacyjne, noktowizor kierowcy, zmieniono koła, które wyposażono w inny system pompowania itp. Powstało wiele różnych wersji tych transporterów takich jak chociażby wozy : dowodzenia i łączności, dowodzenia i rozpoznania, przeciwlotnicze uzbrojone w sprzężone wielkokalibrowe karabiny maszynowe itp. Niektóre kraje afrykańskie jak np. Sudan tworzyły swoje wersje z uzbrojeniem plot. wyposażając BTR-y w działka rotacyjne Vulcan. Chiny po zakupie licencji produkowały transportery pod oznaczeniem Typ-56. W Libanie używano przerobionej na wóz remontowo-ewakuacyjny odmiany BREM. BTR-152 był bardzo popularny na świecie, wyeksportowano go do ponad 30 krajów, także i Polski. Na fotografii widzimy zmodyfikowaną wersję BTR-152W.

109031

BTR-60 był pomyślany jako następca poprzednio opisanego pojazdu. Prototyp GAZ-49 powstawał w latach 1957-58. Na uzbrojenie armii ZSRR wszedł w 1959 roku. Konstrukcja tego transportera była całkowicie inna od poprzednika. Wóz skonfigurowano w układzie napędowym 8x8, jednostkami napędowymi były 2 silniki benzynowe, z których jeden napędzał drugą i czwartą oś, a kolejny pierwszą i trzecią. Rozwiązanie to umożliwiało jazdę nawet po awarii lub uszkodzeniu jednego z silników. W odróżnieniu od BTR-152 nowa maszyna była przystosowana do pływania, umożliwiał to tunelowy pędnik wodny. Dziwić może fakt powielenia w następcy całkowicie odkrytego z góry kadłuba, który tak jak w tamtym pojeździe można było kryć opończą. Tę niewątpliwą wadę wyeliminowano w kolejnej wersji BTR-60PA, w której kadłub otrzymał strop z czterema pokrywami. W zależności od wersji transportery przewoziły od 14 do 16 osób desantu prócz tego załoga składała się z 2 ludzi. Pojazdy wytwarzane były w kilkunastu odmianach min. z wieżą uzbrojoną w 14,5mm karabin KPWT (BTR-60PB), jako wozy łączności (kilka wersji), wozy dowodzenia, kierowania ogniem artylerii, rozpoznania przeciwlotniczego itp. Na bazie transportera powstały także polowe stacje prądotwórcze, czy wozy pomocy technicznej MTR-2. Jeżeli chodzi o eksport, to BTR-60 odniósł jeszcze większy sukces niż poprzednik. Zakupiło go kilkadziesiąt krajów z kilku kontynentów. W Polsce używano stosunkowo niewielkiej liczby tych maszyn, co ciekawe prócz wojska wykorzystywały je oddziały ZOMO, a później Policja. Zdjęcie przedstawia wersję BTR-60PB.

109032

SKOT (OT-64) to średni kołowy transporter opancerzony, który był owocem współpracy czechosłowackiego i polskiego przemysłu zbrojeniowego. Powstał u naszych południowych sąsiadów w 1959 roku jako odpowiedź na powyższy pojazd. W konstrukcji wykorzystano elementy samochodu ciężarowego Tatra 813. W 1964 roku rozpoczęto produkcję seryjną, która podzielona była następująco : Czesi dostarczali kompletne podwozia wraz z układami napędowymi, natomiast Polska wytwarzała ukompletowane kadłuby, wieże oraz uzbrojenie. W naszym kraju pojazdy te montowane były przez FSC w Lublinie do roku 1971. SKOT miał nietypową jak na owe czasy konstrukcję : niezależne zawieszenie wszystkich kół z systemem centralnego pompowania opon, silnik chłodzony powietrzem, czy też preselekcyjną skrzynię przekładniową. Transporter zaprojektowano jako pływający, w wodzie napęd zapewniały dwie śruby umieszczone w tylnej części kadłuba. Wersje bazowe nie posiadały wież i były nieuzbrojone, opcjonalnie wyposażano je w karabiny maszynowe. Odmiany z wieżą - 2A oraz 2AP były uzbrojone w 14,5mm WKM KPWT oraz 7,62mm karabin PKT. Inne pojazdy na bazie transportera to min. wozy : dowodzenia, łączności, inżynieryjne, pogotowia technicznego itp. SKOT wykorzystywany był też do holowania ciężkich moździerzy i granatników. Kilkaset sztuk tych maszyn wyeksportowano do kilku państw min. Indii, Urugwaju, Maroka, czy na Węgry. Na koniec trzeba wspomnieć o głębokiej modernizacji tych pojazdów, której podjęły się Zakłady Mechaniczne Nr 5 z Poznania. Nowa konstrukcja otrzymała nazwę KTO Ryś i występowała zarówno w odmianie 8x8, jak i skróconej 6x6. Powstało kilka wariantów tych wozów tj. transporter opancerzony, wóz ewakuacji medycznej, nośnik moździerzy. Inne odmiany wyposażono w wieże z działkami lub karabinami maszynowymi. Fotografia ukazuje wersję SKOT 2A dysponującej 10 miejscami dla żołnierzy desantu (załoga liczy 2 osoby).

109041

Rysiek_O
25.01.14, 22:45
Ciekawe fotki i fachowe opisy. Podziwiam wiedzę i zapał.

Operator
25.01.14, 22:51
Ciekawe fotki i fachowe opisy. Podziwiam wiedzę i zapał.
Dzięki Rysiek! Myślę że opisy zachęcą bardziej niż same zdjęcia do zwiedzenia tych interesujących miejsc.

slaszysz
25.01.14, 23:04
Bardzo dobry post!

alnico
25.01.14, 23:46
Ciekawe fotki i fachowe opisy. Podziwiam wiedzę i zapał.
Nic, tylko pozostaje się w pełni zgodzić :grin:

Operator
26.01.14, 22:21
Nic, tylko pozostaje się w pełni zgodzić :grin:
Dzięki za uznanie alnico! Niestety jakoś nie widać kolejnych fot jackowlewa. :wink:

jackowlew
27.01.14, 11:12
Niestety jakoś nie widać kolejnych fot jackowlewa. :wink:

Już jestem i lecimy sorki jedziemy po muzeum czołgów w Kubince.

18
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=109156&d=1390813932

19
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=109157&d=1390813935

20
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=109158&d=1390813939

Operator
27.01.14, 23:14
Fajnie że znowu jest co oglądać! :) Wrzutka jest kontynuacją niemieckiego sprzętu z okresu II Wojny Światowej. Nr 19 to czołg średni PzKpfw III Ausf. J (Sd.Kfz. 141/1), natomiast nr 18 i 20 opisałem już w poście #79.

Karol
28.01.14, 13:17
Fajny wątek tylko trochę tak techniczno-militarnie przegięty ;-). Dla odmiany pokażę coś innego - Muzeum Ikon w Supraślu - polecam odwiedzenie! Za muzeami nie przepadam, tamto jednak zapamiętałem bardzo pozytywnie. Autoportret wybaczcie ;-).


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (https://dl.dropboxusercontent.com/u/68141586/Podlasie/Supraśl/P8169924.jpg)


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (https://dl.dropboxusercontent.com/u/68141586/Podlasie/Supra%C5%9Bl/P8169930.jpg)


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (https://dl.dropboxusercontent.com/u/68141586/Podlasie/Supra%C5%9Bl/P8169932.jpg)


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (https://dl.dropboxusercontent.com/u/68141586/Podlasie/Supra%C5%9Bl/P8169936.jpg)


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (https://dl.dropboxusercontent.com/u/68141586/Podlasie/Supra%C5%9Bl/P8169938.jpg)


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (https://dl.dropboxusercontent.com/u/68141586/Podlasie/Supra%C5%9Bl/P8169945.jpg)


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (https://dl.dropboxusercontent.com/u/68141586/Podlasie/Supra%C5%9Bl/P8169948.jpg)


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (https://dl.dropboxusercontent.com/u/68141586/Podlasie/Supra%C5%9Bl/P8169956.jpg)

jackowlew
28.01.14, 13:30
Kubinka czołgi.

21
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=109248&d=1390908620

22
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=109249&d=1390908623

23
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=109250&d=1390908627

Operator
28.01.14, 23:58
Fajny wątek tylko trochę tak techniczno-militarnie przegięty ;-).
Jest przegięty w stronę moich zainteresowań. :) Nic wszakże nie stoi na przeszkodzie, by inni wrzucali zdjecia o całkiem odmiennej tematyce. Niestety jak dotąd nie ma zbyt wielu chętnych.

Wracając do Kubinki c.d. niemieckiej broni pancernej. Nr 21 - samochód pancerny Sd.Kfz. 222 Ausf. A, nr 22 - działo pancerne Sturmgeschütz 40 (Sd.Kfz. 142/1 Ausf. F), nr 23 - działo pancerne (niszczyciel czołgów) Elefant znany też jako Ferdinand (Sd.Kfz. 184).

jackowlew
29.01.14, 11:18
To Kubinki ciąg dalszy.
24
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=109331&d=1390987072

25
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=109332&d=1390987076

26
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=109333&d=1390987079

sabkon
29.01.14, 12:22
Fajny wątek tylko trochę tak techniczno-militarnie przegięty ;-). Dla odmiany pokażę coś innego - Muzeum Ikon w Supraślu - polecam odwiedzenie! Za muzeami nie przepadam, tamto jednak zapamiętałem bardzo pozytywnie. Autoportret wybaczcie ;-).


Na trzecim zdjęciu, to miało być zdjęcie ikony czy dziewczyny ;-) , podoba mi się :D

Operator
30.01.14, 00:11
Zanim opiszę fotografie jackowlewa będzie OT : mój ostatni post nie przypadł komuś do gustu. Odbiło się to na reputacji -280 pkt, a komentarz brzmiał : ''Niechętny''. Wielka szkoda, że ''zapomniał'' się przedstawić, chętnie dowiedziałbym się kto zacz. Może ujawni swój nick na PW, wtedy nie omieszkam zaprezentować go szerszemu gronu forumowiczów, choć po takiej deklaracji jestem pewien, że tego nie zrobi. Teraz będzie informacja specjalnie dla Niechętnego : nikt nikogo nie zmusza do oglądania fot i czytania postów w jakimkolwiek wątku, więc jeśli masz drogi malkontencie niechętny stosunek do tegoż, to daj sobie spokój z wchodzeniem tutaj, gdyż mogę Cię zapewnić iż będę kontynuował tę tematykę w dalszym ciągu, a mam tych muzeów do opisania jeszcze z kilkadziesiąt (wszystkie związane z techniką lub militariami). Jeśli mnie coś nie interesuje, to się tym nie zajmuję i nie zaglądam. Nawet by mi do głowy nie przyszło dawać minusy za to, że ktoś wrzucił coś co mi się nie spodobało.

Teraz przejdźmy do Kubinki - wrzutka prezentuje sprzęt ciekawy i unikatowy. Nr 24 to haubica samobieżna StuH 42 Ausf.G (Sd.Kfz. 142/2), nr 25 jest jedynym w świecie samobieżnym działem pancernym L/61 Sturer Emil, zaś nr 26 to także jedyne ocalałe działo pancerne StulG 33B.

Karol
30.01.14, 01:18
Na trzecim zdjęciu, to miało być zdjęcie ikony czy dziewczyny ;-) , podoba mi się :D
Ikona tamtejszego muzeum - osoba, która oprowadza i opowiada o ikonach. Ciekawie! - "załapała się" więc na zdjęciu.

jackowlew
30.01.14, 12:59
Czołgi jadą dalej

27
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=109416&d=1391079571

28
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=109417&d=1391079578

29
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=109418&d=1391079583

krisder
30.01.14, 13:36
Szkoda że ktoś tak niecnie potraktował kolegę Operatora i mam nadzieję że swoje postępowanie przemyślał i jest mu chociaż trochę wstyd. Bardzo lubię taką tematykę. To pozostałość po przeczytaniu setek "tygrysów" i dziesiątki sklejonych czołgów, samolotów z "Małego Modelarza". Bardzo chciałbym odwiedzić z aparatem takie magiczne miejsce.

jackowlew
30.01.14, 13:59
Szkoda że ktoś tak niecnie potraktował kolegę Operatora i mam nadzieję że swoje postępowanie przemyślał i jest mu chociaż trochę wstyd. Bardzo lubię taką tematykę. To pozostałość po przeczytaniu setek "tygrysów" i dziesiątki sklejonych czołgów, samolotów z "Małego Modelarza". Bardzo chciałbym odwiedzić z aparatem takie magiczne miejsce.

@Operator jak system pozwoli to masz odemnie hop do góry.

henry1
30.01.14, 22:31
Pewnie to jakiś "pacyfista", czołgów nie lubi. :cry:
Mi też system nie pozwala. :cry:

Operator
31.01.14, 00:38
Dzięki za wsparcie dobrzy ludzie!

Jedziemy z opisem, bo tym razem dwa niemieckie unikaty dużego formatu. :) Nr 27 to czeski lekki czołg LT vz. 38, który Niemcy użytkowali w swojej armii pod oznaczeniem PzKpfw 38t (Sd.Kfz. 140), za nim widoczny jest czołg średni PzKpfw IV Ausf. G (Sd.Kfz. 161/1). Nr 28 z lewej jest armata przeciwpancerna 3,7cm PaK 35/36, a za nią mało znane i z tego co wiem jedyne ocalałe na świecie działo samobieżne Ardelt. Nr 29 jest jednym z trzech zachowanych egzemplarzy w światowych zbiorach ciężkich dział pancernych (niszczycieli czołgów) Jagdtiger (Sd.Kfz. 186). Wersja na fotografii bazuje na podwoziu firmy Henschel. Był to najcięższy seryjnie produkowany pojazd pancerny II Wojny Światowej użyty bojowo. W zależności od źródła dane odnośnie masy wahają się w granicach 69,9-75t. Co interesujące drugim dostawcą nieco innego podwozia było Porsche.

jackowlew
31.01.14, 11:48
Kubinkowe czołgi.

30
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=109576&d=1391161714

31
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=109577&d=1391161716

32
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=109578&d=1391161718

Michal_G
31.01.14, 13:22
Panzer IV z fotki 30 - coś chyba muzealnikom kolor farby nie wyszedł, ten "rózowo-szary" coś mi nie pasuje, ani to Dunkelgelb ani co - chyba że jakiś niemiecki kamuflaż z którym się nie zetknąłem? Zdjęcia z Kubinki super, dawaj więcej! Opisy pióra Operatora też bardzo dobre, w niemieckich wozach miej siedzę ale jak się coś o czym mam większe pojęcie pokaże to się pewnie odezwę.

Operator
1.02.14, 00:13
C.d. niemieckich pojazdów pancernych II W.Ś. Nr 30 opisałem w moim ostatnim poście. Nr 31 ukazuje Jagdpanzer 38t Hetzer (Sd.Kfz. 138/2) samobieżne działo pancerne na bazie opisanego w poście #100 czołgu LT-38. Ciekawostką jest produkcja tych pojazdów po wojnie w Czechosłowacji pod oznaczeniem ST-1, a także w Szwajcarii jako G-13. Nr 32 to znowu unikat - do naszych czasów przetrwały tylko 2 egzemplarze (drugi jest w Aberdeen Proving Ground w stanie Maryland USA). Mowa o niszczycielu czołgów Panzerjäger Nashorn (Sd.Kfz. 164), który był późniejszą wersją wozu Hornisse.

lisiajamka1
2.02.14, 22:49
Za Karolem by wątek muzealny ludzki był bardziej czasami :grin: Ciąg dalszy Muzeum Ikon w Supraślu to tam po lewej od przepięknej obronnej cerkwi w kompleksie Klasztoru Męskiego N.M.P. Ikony wszystkie... no prawie wszystkie to dar celników :grin: Dodam jeszcze ikonę w manierze zachodniej pisaną ot taka ciekawostka.

Karol
2.02.14, 23:52
Za Karolem by wątek muzealny ludzki był bardziej czasami :grin: Ciąg dalszy Muzeum Ikon w Supraślu to tam po lewej od przepięknej obronnej cerkwi w kompleksie Klasztoru Męskiego N.M.P. Ikony wszystkie... no prawie wszystkie to dar celników :grin: Dodam jeszcze ikonę w manierze zachodniej pisaną ot taka ciekawostka.
Fakt - ta cerkiew zrobiła na mnie niesamowite wrażenie, które jeszcze było spotęgowane opowieścią o jej zniszczeniu i odbudowie. Twoje zdjęcia są z 23 sierpnia 2012? - mogliśmy mini zlot zrobić ;-).

jackowlew
3.02.14, 11:03
Czołgi jadą.

32
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=109947&d=1391418201

33
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=109948&d=1391418204

34
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=109949&d=1391418207

Operator
3.02.14, 21:00
Kontynuacja tematyki z poprzedniego postu jackowlewa. Nr 32 czołg ciężki PzKpfw VI Ausf. B (Sd.Kfz. 182) Königstiger. Był najcięższym czołgiem II W.Ś. użytym bojowo. Nr 33 opisywałem już w poście #100. Dodam tylko, że działo wykorzystywało podwozie powyższego czołgu. Nr 34 drugie od prawej - działo pancerne Jagdpanzer IV/70 (Sd.Kfz. 162/1).

jackowlew
4.02.14, 11:09
Kolejna porcja.

35
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110073&d=1391504906

36
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110074&d=1391504909

37
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110075&d=1391504912

Michal_G
4.02.14, 12:02
Uzupełnienie do Królewskiego Tygrysa ze zdjecia nr 32: Jeżeli nie jest to przeróbka muzealna to egzemplarz ten został zdobyty pod Staszowem (gdzie nawiasem mówiąc Tygrysy Królewskie lanie od T-34 i IS-ów dostały nieprzeciętne) i testowany później w Kubince. Poniżej wrzucam zdjęcie wojenne tego egzemplarza (zaczerpnąłem ze strony http://panzerwaffe.pl/krzemek/tiger_ii.htm )

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://panzerwaffe.pl/krzemek/tiger2/tiger2_32d.jpg)

krisder
4.02.14, 15:25
Z tym laniem to bym nie przesadzał. Nie od dziś wiadomo że był taki przelicznik, na zniszczonego jednego Tygrysa (zwykłego) przypadało osiem czołgów radzieckich T34-85 lub IS. Przy jednakowej ilości czołgów po obu stronach, to nie było by lanie ale pogrom sił radzieckich. Na froncie zachodnim jedynym przeciwnikiem sił pancernych Niemiec było alianckie lotnictwo.

kon
4.02.14, 17:18
Przy jednakowej ilości czołgów po obu stronach
To sie nie miescilo w doktrynie radzieckiej.Zawsze musialo byc:1/5

Michal_G
4.02.14, 19:34
Krisder no trochę przesadzasz z tymi statystykami 1:8. Owszem, Rosjanie najczęściej ponosili większe straty w czołgach. Wynikało to w początkowym okresie wojny z totalnej zapaści całej armii. A później z faktu że przy w miarę zorganizowanej obronie atakujący musi ponosić większe straty. Akurat pod Staszowem jeden dobrze użyty T-34-85 zniszczył z zasadzki 3 Tygrysy Królewskie... I w sumie radzieckie podejście (dużo więcej prostszych czołgów o czasami słabszych parametrach) okaząło się lepsze niż niemieckie (mało ale wyśrubowanych wozów).

Operator
4.02.14, 21:34
Następne niemieckie wozy pancerne II W.Ś. Nr 35 Sturmpanzer VI inne nazwy to Sturmtiger lub Sturmmörser-Tiger. Było to zbudowane na bazie czołgu ciężkiego Tiger (PzKpfw VI) działo pancerne. Uzbrojenie główne stanowił 380mm moździerz RW61 wystrzeliwujący pociski, które miały rakietowy napęd. Ocalały tylko 2 egzemplarze tych wozów, drugi znajduje się w Deutsches Panzermuseum Munster (Dolna Saksonia Niemcy). Nr 36 niszczyciel czołgów Jagdpanzer V / Jagdpanther (Sd.Kfz. 173). Nr 37 czołg średni PzKpfw V Panther Ausf. G (Sd.Kfz. 171) na bazie którego powstał poprzednio opisywany pojazd.

jackowlew
5.02.14, 10:22
Kolejna porcja czołgów z Kubinki

38
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110148&d=1391588548

39
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110147&d=1391588547

40
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110149&d=1391588549

krisder
5.02.14, 15:29
Krisder no trochę przesadzasz z tymi statystykami 1:8. Owszem, Rosjanie najczęściej ponosili większe straty w czołgach. Wynikało to w początkowym okresie wojny z totalnej zapaści całej armii. A później z faktu że przy w miarę zorganizowanej obronie atakujący musi ponosić większe straty. Akurat pod Staszowem jeden dobrze użyty T-34-85 zniszczył z zasadzki 3 Tygrysy Królewskie... I w sumie radzieckie podejście (dużo więcej prostszych czołgów o czasami słabszych parametrach) okaząło się lepsze niż niemieckie (mało ale wyśrubowanych wozów).

W zasadzie to nie mogę przesadzać bo to nie mój wymysł ale dane dotyczace największej bitwy pancernej na Łuku Kurskim. Jak wiesz nie był to początkowy etap wojny na wschodzie i ZSRR dysponował już najnowszymi czołgami T34-85. Bitwę wygrali sowieci ale okupili to właśnie stratami 8:1. Dla braci radzieckiej to i tak nie był problem bo wojnę wygrali kosztem 22mln obywateli a przegrani i walczący na kilku frontach Niemcy to 9mln.

Michal_G
5.02.14, 18:42
Krisder, jeżeli wg. ciebie na Łuku Kurskim Rosjanie mieli T-34-85 to nie obraź się, ale pojęcie o radzieckiej broni pancernej masz niewielkie. 85-ki weszły do służby około pół roku później. 1:8 w czołgach pod Kurskiem to nie jest prawda, zależnie od źródeł (metodologia liczenia strat, zupełnie różna po obydwu stronach!) 1:3 - 1:5. Wiedza na poziomie 5 minut szperania, bez wgłębiania się w szczegóły. Ale teraz taka moda, "ruskie be i barany", a do Berlina to w ogóle "bez przypadek" doszli.

Operator
5.02.14, 22:03
Kolejna porcja czołgów z Kubinki
Ta wrzutka prezentuje jeden z najciekawszych wzorów niemieckiego uzbrojenia okresu II W.Ś. jakie znajdują się w tamtejszym muzeum. Mam na myśli oczywiście zdjęcia nr 38 i 40 przedstawiające najcięższy moździerz samobieżny Karl-Gerät używany w czasie ostatniej wojny światowej. Występował on w dwóch wersjach : 040 kalibru 60cm lub 041 kalibru 54cm. Ciekawe jest to, iż odmiana o mniejszym kalibrze była wbrew pozorom cięższa o 2t - masa bojowa wynosiła 126t! Wyprodukowano tylko 7 egzemplarzy tych moździerzy (każdy miał imię własne i był numerowany rzymskimi cyframi), z których zachował się tylko ten na fotografii. Jest to VI z kolei egzemplarz noszący oryginalnie imię ''Ziu'', nie wiadomo czemu przemianowany na ''Adam'' (tak nazywał się pierwszy z serii, czyli nr I, którego nazwę zmieniono później na ''Baldur''). Zdjęcie nr 39 ukazuje czołg lekki PzKpfw I Ausf. F (Sd.Kfz. 101).

krisder
5.02.14, 22:33
Krisder, jeżeli wg. ciebie na Łuku Kurskim Rosjanie mieli T-34-85 to nie obraź się, ale pojęcie o radzieckiej broni pancernej masz niewielkie. 85-ki weszły do służby około pół roku później. 1:8 w czołgach pod Kurskiem to nie jest prawda, zależnie od źródeł (metodologia liczenia strat, zupełnie różna po obydwu stronach!) 1:3 - 1:5. Wiedza na poziomie 5 minut szperania, bez wgłębiania się w szczegóły. Ale teraz taka moda, "ruskie be i barany", a do Berlina to w ogóle "bez przypadek" doszli.

Nie mam powodu aby się obrażać. Być może jest tak jak piszesz że 85 pojawiły się później choć to nie ma aż tak dużego znaczenia gdyż "starsza" wersja też miała dużo zalet. Przede wszystkim podwozie (amerykański patent), waga na rosyjskie bezdroża oraz prosta budowa pozwalająca na masową produkcję. Ten ostatni atut zdecydował o ogromnej przewadze Rosjan w końcowej fazie wojny pomimo ponoszonych strat. Co do stosunku strat, nie wiem dlaczego Twoje źródła są wiarygodne a moje nie. Powtarzam, to nie mój wymysł tylko informacja przeczytana dawno temu z dokumentu historycznego w czasach kiedy mówiono że"ruskie to gieroje i maładcy". Do Berlina doszli nie przez przypadek tylko w wyniku heroicznej walki okupionej dziesiątkami milionów własnych obywateli.

jackowlew
6.02.14, 11:06
Temat czołgów się rozwija więc kolejna porcja.

41
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110220&d=1391677605

42
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110221&d=1391677606

43
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110222&d=1391677609

krisder
6.02.14, 14:03
Fot. nr. 41 i 42 przedstawiają "sławetne" Goliaty?

Operator
6.02.14, 23:49
Fot. nr. 41 i 42 przedstawiają "sławetne" Goliaty?
Nie inaczej - na obu widzimy lekki nosiciel ładunków wybuchowych Goliath posadowiony na lawetach transportowych. Nr 41 jest wersją V Sd.Kfz. 303 (Gerät 671/672) wyposażoną w dwusuwowy silnik spalinowy firmy Zündapp. Nr 42 ukazuje wersję E Sd.Kfz. 302 (Gerät 67), której napęd stanowiły dwa silniki elektryczne firmy Bosch. Goliathy były sterowane przez operatora za pośrednictwem przewodów lub radiowo. Pojazd na zdjęciu nr 43 opisałem w poście #117.

jackowlew
7.02.14, 12:07
Ciąg dalszy zwiedzania Kubinki

44
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110292&d=1391767650

45
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110293&d=1391767651

46
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110294&d=1391767653

Operator
7.02.14, 23:43
Nr 44 przedstawia jeden z najcenniejszych eksponatów muzeum, a mianowicie niemiecki czołg superciężki Maus (czasem oznaczany jako PzKpfw VIII, choć to tylko hipotetyczna nazwa). Maszyna na zdjęciu jest jedynym ocalałym wozem, który zmontowano z dwóch pojazdów - pierwszego prototypu oraz częściowo zniszczonego drugiego czołgu z którego ocalała wieża. Ta wyjątkowa konstrukcja powstała z inicjatywy samego Hitlera, który zlecił jej zaprojektowanie Ferdinandowi Porsche. Interesujący był układ napędowy tego kolosa składający się z lotniczego silnika benzynowego MB 509 (wersji DB 603) zblokowanego z generatorem prądu, przekazującego napięcie do dwóch silników elektrycznych poruszających pojazd. W późniejszym okresie silnik benzynowy miał być zastąpiony dieslem. Był to najcięższy czołg II Wojny Światowej jaki zbudowano - masa bojowa miała wynosić 188t! Nie zdołano jednak wdrożyć go do produkcji seryjnej, a tym samym nie brał udziału w walce. Ciekawostką jest fakt, iż Niemcy mieli w planach konstrukcje jeszcze większych i cięższych czołgów np. P-1000 Ratte. Nr 45 opisałem w poście #117, a nr 46 w #113.

jackowlew
8.02.14, 08:43
Nr 44 przedstawia jeden z najcenniejszych eksponatów muzeum, a mianowicie niemiecki czołg superciężki Maus (czasem oznaczany jako PzKpfw VIII, choć to tylko hipotetyczna nazwa). Maszyna na zdjęciu jest jedynym ocalałym wozem, który zmontowano z dwóch pojazdów - pierwszego prototypu oraz częściowo zniszczonego drugiego czołgu z którego ocalała wieża. Ta wyjątkowa konstrukcja powstała z inicjatywy samego Hitlera, który zlecił jej zaprojektowanie Ferdinandowi Porsche. Interesujący był układ napędowy tego kolosa składający się z lotniczego silnika benzynowego MB 509 (wersji DB 603) zblokowanego z generatorem prądu, przekazującego napięcie do dwóch silników elektrycznych poruszających pojazd. W późniejszym okresie silnik benzynowy miał być zastąpiony dieslem. Był to najcięższy czołg II Wojny Światowej jaki zbudowano - masa bojowa miała wynosić 188t! Nie zdołano jednak wdrożyć go do produkcji seryjnej, a tym samym nie brał udziału w walce. Ciekawostką jest fakt, iż Niemcy mieli w planach konstrukcje jeszcze większych i cięższych czołgów np. P-1000 Ratte. Nr 45 opisałem w poście #117, a nr 46 w #113.

Czyli co jedyny egzemplarz mają w Kubince.

Operator
8.02.14, 21:44
Czyli co jedyny egzemplarz mają w Kubince.
Dokładnie tak!

Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej w Warszawie - wyrzutnie rakiet.

BM-13 Katiusza to radziecka wyrzutnia rakiet niekierowanych będąca następcą wersji BM-8. Powstała ona i została zastosowana bojowo w 1941 roku. Konstrukcja składała się z 8 prowadnicowej wyrzutni posadowionej na samochodach ciężarowych ZIS-6 lub Studebaker US-6, a później także ZIS-151 i ZIL-157. Wykorzystywano też jako nośniki czołgi T-40 i T-60. W 1944 roku pojawiła się odmiana BM-31-12 z rakietami M-31 kalibru 300mm mająca konstrukcję koszową z 12 prowadnicami. Pociskami były rakiety M-8 kalibru 82mm i M-13 kalibru 132mm, które skonstruowano na podstawie rakiet powietrze-ziemia RS-82/RS-132 przenoszonych przez samoloty w czasie II Wojny Światowej (między innymi maszyny I-15 oraz Ił-2). Z katiusz starszego typu można było prowadzić ogień obydwoma rodzajami rakiet. Oprócz Armii Czerwonej wyrzutni tych używało także Ludowe Wojsko Polskie. Na fotografii widzimy wyrzutnię BM-13 wykorzystującą podwozie pojazdu ZIS-151.

110362

BRDM 2P27 jest wersją opancerzonego samochodu rozpoznawczego, na którym umieszczono 3 prowadnicową wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych 2K16 uzbrojoną w rakiety 3M6 Trzmiel. BRDM był pojazdem pływającym, którego prototyp został opracowany w 1956 roku, a seryjna produkcja trwała w latach 1957-1966. Ciekawym rozwiązaniem w tych wozach było zastosowanie dodatkowych czterech kół umieszczonych pomiędzy osiami, które służyły do pokonywania np. okopów. W normalnym położeniu koła znajdowały się w pozycji uniesionej, a opuszczano je tylko w razie potrzeby. BRDM-y występowały w kilku odmianach między innymi jako : wozy dowodzenia, nosiciele wyrzutni ppanc. pocisków kierowanych Falanga i Malutka, wozy do rozpoznania skażeń promieniotwórczych, chemicznych i biologicznych itp. Poza ZSRR różne wersje tych pojazdów eksploatowano w ponad 20 państwach świata, także i w naszym kraju.

110360

2P16 - samobieżna wyrzutnia rakiet taktycznych zestawu ziemia-ziemia 2K6 Luna. Jest to rozwinięcie zestawu 2K1 Mars. Opracowywano ją w latach 1956-1959, w 1960 weszła na uzbrojenie armii ZSRR, a później także innych państw Układu Warszawskiego. Nośnik wyrzutni bazował na podwoziu czołgu PT-76 (GM-575). Uzbrojenie stanowiły rakiety balistyczne z silnikami na stały materiał pędny z konwencjonalnymi głowicami (3R9) lub jądrowymi (3R10), służącymi do niszczenia celów powierzchniowych. Rakieta 3R9 wyposażona była w głowicę 3N15 o działaniu odłamkowo-burzącym, natomiast 3R10 miała głowicę 3N14 z ładunkiem atomowym. W skład zestawu oprócz wyrzutni wchodziły jeszcze pojazdy do transportu pocisków rakietowych oraz specjalnego żurawia do ich przeładunku. W Polsce zaczęto wycofywać z eksploatacji ten system w latach 80-tych XX wieku. Zdjęcie przedstawia wyrzutnię z rakietą pozbawioną głowicy bojowej.

110361

Skora
9.02.14, 01:53
Jackowlew - Ciebie system pozwolił wynagrodzić :-) niestety Operator musi poczekać :-(
Z wielką chęcią tu zagladam. Dzięki.

jackowlew
11.02.14, 09:53
Zapraszam dalej na wycieczce po muzeum czołgów w Kubince.

47
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110588&d=1392105177

48
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110589&d=1392105178

49
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110587&d=1392105176

Operator
12.02.14, 00:26
Tym razem znów coś wyjątkowego i bardzo mało znanego. Mam na myśli oczywiście fotografię nr 48 przedstawiającą niemiecki niszczyciel min NK-101 Minenräumer (Vs.Kfz. 617), który jest kolejnym unikatem (jedyny tego typu pojazd na świecie). Co ciekawe widoczna wieżyczka pochodzi z czołgu Panzer I. Szkoda że akurat w przypadku tego zdjęcia brakuje trochę ostrości. Fotkę nr 47 opisałem w poście #72, a nr 49 w #117.

jackowlew
12.02.14, 08:22
Szkoda że akurat w przypadku tego zdjęcia brakuje trochę ostrości.

Powiem tak że wykonałem trzy zdjęcia i wszystkie nie ostre nie wiem dlaczego.

jackowlew
12.02.14, 10:50
Kubinkowe tanki.

50
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110653&d=1392195021

51
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110654&d=1392195025

52
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110655&d=1392195026

henry1
12.02.14, 12:09
Na 48 kierowca musiał mieć Big cohones, aby tym czymś takim, turlać się po polu minowym. :shock: :shock: :shock: :mrgreen:

Operator
12.02.14, 23:38
Ta wrzutka prezentuje czołgi brytyjskie. Nr 50 i 51 przedstawia maszynę z I W.Ś. zwaną Mark V. Nr 51 to czołg lekki Vickers Light Tank Model 1937.

jackowlew
13.02.14, 10:46
Kolejna porcja.

53
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110720&d=1392281161

54
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110721&d=1392281165

55
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110722&d=1392281169

Operator
13.02.14, 23:13
Kontynuacja brytyjskich wozów pancernych. Nr 53 - lekki czołg rozpoznawczy Mk VII Tetrarch. Nr 54 to czołg piechoty Mk III C.S. Matilda. Nr 55 przedstawia czołg mostowy Valentine Bridgelayer.

jackowlew
14.02.14, 10:23
Zwiedzamy dalej.

56
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110780&d=1392366203

57
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110781&d=1392366204

58
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110782&d=1392366204

Operator
14.02.14, 23:28
Kolejne brytyjskie pojazdy opancerzone biorące udział w II W.Ś. Nr 56 - ciężki czołg piechoty Mk VII Churchill Crocodile. Nr 57 - lekki transporter opancerzony Universal Carrier. Nr 58 - czołg pościgowy (szybki) Mk VIII Cromwell.

slaszysz
15.02.14, 01:33
W czołgi Cromwell był wyposażony 10 Pułk Strzelców Konnych z 1 Dywizji Pancernej gen. Maczka.

jackowlew
15.02.14, 14:19
Jadą czołgi dalej

59
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110869&d=1392466787

60
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110870&d=1392466788

61
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110871&d=1392466788

Operator
15.02.14, 21:45
Następne czołgi brytyjskie. Nr 59 - czołg pościgowy A34 Comet. Nr 60 to czołg podstawowy (MBT) Centurion Mk 3 (A41). Nr 61 jest inną wersją Centuriona - Mk 10 FV 4017.

jackowlew
16.02.14, 10:12
Kolejna porcyjka gąsienic.

62
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110942&d=1392538338

63
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110943&d=1392538339

64
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=110944&d=1392538340

Operator
16.02.14, 17:30
Brytyjskie współczesne czołgi podstawowe. Nr 62 - Centurion Mk 12. Nr 63 - FV 214 Conqueror Mk 2. Nr 64 - FV 4201 Chieftain Mk 5.

jackowlew
16.02.14, 18:00
Brytyjskie współczesne czołgi podstawowe. Nr 62 - Centurion Mk 12. Nr 63 - FV 214 Conqueror Mk 2. Nr 64 - FV 4201 Chieftain Mk 5.

Bardzo krótkie opisy ostatnio robisz ale myślę że przyjdzie czas że opisy będą większe:)

Operator
16.02.14, 18:22
Bardzo krótkie opisy ostatnio robisz ale myślę że przyjdzie czas że opisy będą większe:)
Jeżeli będzie coś wyjątkowego, to na pewno rozwinę w miarę możliwości temat. :wink: Foty pierwsza klasa, niekiedy tylko kadry zbytnio przycięte jak na mój gust i ostrość w nielicznych przypadkach mogłaby być lepsza. Rozumiem jednak, że jak wspominałeś wcześniej było mało czasu, więc i tak jest świetnie. :)

jackowlew
16.02.14, 18:28
Jeżeli będzie coś wyjątkowego, to na pewno rozwinę w miarę możliwości temat. :wink: Foty pierwsza klasa, niekiedy tylko kadry zbytnio przycięte jak na mój gust i ostrość w nielicznych przypadkach mogłaby być lepsza. Rozumiem jednak, że jak wspominałeś wcześniej było mało czasu, więc i tak jest świetnie. :)

Co do zdjęć to strasznie tam ciasno w tych barakach,czołg na czołgu stoi nie dość że ciasno to jeszcze ciemno jak cholera i rób tam zdjęcia i włażący dzieciak w kadr bo tak akurat chodziłem po barakach ale zmiana zwiedzania i pozbyłem się młodego człowieka wchodzącego w kadr.Zdjęcia nie są przycinane tak ciasno kadrowałem.A że czasu było mało to już wiesz ale może nadarzy się okazja to poprawie:)

jackowlew
17.02.14, 18:01
Jedziemy dalej:)

65
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111024&d=1392652877

66
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111025&d=1392652878

67
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111026&d=1392652879

Operator
17.02.14, 22:18
C.d. brytyjskich pojazdów pancernych. Nr 65 to współczesny bojowy wóz rozpoznawczy FV 101 Scorpion. Nr 66 jest ciężkim samochodem pancernym AEC Armoured Car Mk II z czasów II W.Ś. Nr 67 przedstawia samochód pancerny Daimler Armoured Car Mk II z tego samego okresu co poprzedni pojazd.

jackowlew
18.02.14, 17:53
Myślę że warto pokazywać serię muzealną czołgów z Kubinki.

68
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111069&d=1392738796

69
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111070&d=1392738798

70
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111071&d=1392738799

71
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111072&d=1392738800

Operator
18.02.14, 22:20
Myślę że warto pokazywać serię muzealną czołgów z Kubinki.
O tym że warto nie trzeba pewnie nikogo zaglądającego tutaj przekonywać. Dzisiejsza wrzutka jest bardzo interesująca, ze względu na maszynę przedstawioną na zdjęciach nr 68 i 69. Jest to kanadyjski pojazd śnieżny firmy Bombardier. Zaintrygowany tą konstrukcją postanowiłem dowiedzieć się czegoś więcej na jej temat. Z tego co udało mi się ustalić zakłady te produkowały kilka modeli tych ''śniegołazów'', zarówno cywilnych jak i wojskowych. Tutaj (http://www.bombardiermuseum.com/en/content/jab/biographie1939_1945.htm) jest ciekawa strona Muzeum J. Armanda Bombardiera, na której można je zobaczyć i poczytać na ich temat (oczywiście w języku angielskim). Na jakimś portalu, niestety nie pamiętam już gdzie to było wyczytałem, że ZSRR otrzymał te pojazdy w ramach umowy Lend-Lease, jak zresztą wiele innych wzorów uzbrojenia w czasie II Wojny Światowej. Co do pozostałych dwóch zdjęć, to oba przedstawiają amerykańskie lekkie czołgi : Nr 70 - M3A1 Stuart, a nr 71 - M24 Chaffee.

henry1
19.02.14, 01:28
Myślę że warto pokazywać serię muzealną czołgów z Kubinki.


Dobrze myślisz.

jackowlew
19.02.14, 14:52
To jedziemy z koksem:):)

72
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111122&d=1392814316

73
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111123&d=1392814316

74
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111124&d=1392814317

mareksopl
19.02.14, 18:51
Może uda mi się przełamać ta ofensywę pancerną, choćby na chwilę :)

Rok 1897.
Samochód NW President jest najstarszym pojazdem drogowym wyprodukowanym w fabryce na terytorium Republiki Czeskiej. Jego produkcja rozpoczęła się w roku 1898, w fabryce samochodów Koprivnice, później przemianowanej na fabrykę samochodów Tatra. Swoją pierwszą podróż odbył do Wiednia, gdzie został pokazany na wystawie z okazji rocznicy koronacji Cesarza Franciszka Józefa 1. Po zakończeniu wystawy producent zaprezentował samochód nowo powstałemu Austriackiemu Klubowi Samochodowemu, w którym był on używany jako pojazd szkoleniowy. W roku 1918 powrócił na teren Czechosłowacji i stał się on kamieniem węgielnym kolekcji Narodowego Muzeum Techniki. Specyfikacja techniczna: Samochód osobowy, z chłodzonym wodą dwucylindrowym silnikiem czterosuwowym. Silnik zamontowany z tyłu pojazdu napędza koła tylne. Pojemność silnika 2714 ccm, moc 6,6 KM, 600 obr./min, prędkość maksymalna 25 km/godz.
Egzemplarz wystawiony w Koprivnice jest repliką.

1* 111133


Do Koprivnice jedzie się z Katowic około 1,5 godziny, więc może kogoś namówię na taką wycieczkę?

jackowlew
19.02.14, 20:00
Może uda mi się przełamać ta ofensywę pancerną, choćby na chwilę :)

Pancerniaki nie są priorytetem więc chętnie o samochodo-powozach poczytam:)

Operator
19.02.14, 20:32
To jedziemy z koksem:):)
Ano jedziemy! :wink: Kolejne amerykańskie wozy pancerne. Nr 72 - samobieżne działo przeciwlotnicze M19 GMC (Gun Motor Carriage) bazujące na czołgu M24 Chaffee, który został zaprezentowany w poprzednim poście. Nr 73 to powojenny czołg lekki M41 Walker Bulldog. Nr 74 przedstawia czołg średni M3 Lee z okresu II Wojny Światowej.

Operator
19.02.14, 20:53
Rok 1897.
Samochód NW President jest najstarszym pojazdem drogowym wyprodukowanym w fabryce na terytorium Republiki Czeskiej. Jego produkcja rozpoczęła się w roku 1898, w fabryce samochodów Koprivnice, później przemianowanej na fabrykę samochodów Tatra. Swoją pierwszą podróż odbył do Wiednia, gdzie został pokazany na wystawie z okazji rocznicy koronacji Cesarza Franciszka Józefa 1. Po zakończeniu wystawy producent zaprezentował samochód nowo powstałemu Austriackiemu Klubowi Samochodowemu, w którym był on używany jako pojazd szkoleniowy. W roku 1918 powrócił na teren Czechosłowacji i stał się on kamieniem węgielnym kolekcji Narodowego Muzeum Techniki.
Egzemplarz wystawiony w Koprivnice jest repliką.
Do Koprivnice jedzie się z Katowic około 1,5 godziny, więc może kogoś namówię na taką wycieczkę?
Muzeum Tatry i Muzeum Techniki w Pradze miałem okazję zwiedzać i muszę powiedzieć, iż oba są świetne. Opisywany przez Ciebie pojazd też mam oczywiście sfotografowany w obu placówkach. Poniżej zamieszczam praski oryginał.

111151

PS Odnośnie wycieczki - chętnie wybrałbym się tam jeszcze raz.

jackowlew
20.02.14, 14:32
Czołgi w natarciu;)

75
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111159&d=1392899551

76
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111160&d=1392899552

77
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111161&d=1392899553

Operator
20.02.14, 21:27
Zdjęcia ukazują trzy wersje amerykańskiego czołgu średniego z okresu II W.Ś. M4 Sherman : nr 75 - M4A4, nr 76 - M4A2 HVSS, nr 77 - M51 Super Sherman (Isherman). Jest to izraelska powojenna głęboka modernizacja tej maszyny. Wóz ten mimo zewnętrznego podobieństwa miał już niewiele wspólnego z amerykańskim pierwowzorem, gdyż wszystkie istotne elementy konstrukcji zmieniono : napęd, układ jezdny, wieżę, uzbrojenie oraz wyposażenie wnętrza.

mareksopl
21.02.14, 17:56
Nieee, no czołgi są super, demonstrują potęgę.

Ale początki motoryzacji również są ciekawe. Poniżej pierwsza ciężarówka na świecie:
111223 Rok 1898. Pierwsza ciężarówka z 1898 roku o ładowności 2,5 tony to prawdziwy rarytas. Posiada ona dwa sprzężone dwucylindrowe silniki, zamontowane pod podłogą. Silniki te mogą pracować albo równocześnie albo też dla oszczędności paliwa podczas jazdy po płaskim lub z lekkim ładunkiem włączony może być jedynie lewy silnik. Dach pojazdu jest równocześnie chłodnicą. Jest to unikalne rozwiązanie techniczne. Pojemność silnika(silników) 5428 ccm, układ bokser, moc 13,2 KM, przekładnia 3 biegi + wsteczny, prędkość maksymalna 15 km/godz.
Wyprodukowano jedynie jedną sztukę takiego pojazdu.
Wystawiany egzemplarz jest repliką zbudowaną w latach 1977 – 1979.

Myślę, że ten model nie przyjął się z powodu problemów z układem kierowniczym. Koń jednak ma długi dyszel, a kierowca tej ciężarówki musiał chyba cechować się nadludzką siłą.

Ale silniki już wtedy były całkiem całkiem. 111224

Oczywiście silniki w czołgach są większe ;)

jackowlew
21.02.14, 20:31
Czołgi nadciągają.

Ale nie zapomnijmy o początku motoryzacji:)

78
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111242&d=1393007475

79
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111243&d=1393007476

80
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111244&d=1393007477

81
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111245&d=1393007477

Operator
22.02.14, 00:20
Tym razem fotografie przedstawiają trzy wersje amerykańskiego współczesnego czołgu General Patton. Nr 78 to M46A1. Na zdjęciach nr 79 i 80 widzimy M48A3. Nr 81 ukazuje izraelski wariant Magach 5 (M48A5), wyposażony w pancerz reaktywny Blazer. Prekursorami w badaniach nad tego typu pancerzami byli Rosjanie, którzy eksperymentalne konstrukcje testowali w latach 60-tych XX w. Pierwszym krajem który zastosował go w warunkach bojowych był Izrael, podczas Wojny Libańskiej (1982 rok). Blazery Izraelczycy oprócz wozów M48 montowali także na czołgach M60. W Polsce pancerze reaktywne typu ERAWA I oraz ERAWA II opracowano odpowiednio w latach 80-tych oraz 90-tych XX wieku. Stanowiły one integralną osłonę czołgów PT-91 Twardy (wersja rozwojowa T-72). Pancerz reaktywny można montować również na lżejszych wozach, czego przykładem jest chociażby amerykański BWP M2A2 Bradley.

mareksopl
22.02.14, 10:19
Na początku tego wątku Operator napisał:
"Jako że mój wątek dotyczący rzadkich militariów okazał się dość ''hermetyczny'' - postanowiłem założyć nowy, który ma dotyczyć wszelkiego typu wartych uwagi muzeów, bez żadnych ograniczeń co do miejsca, tematyki czy ekspozycji".
Najwyraźniej żadna inicjatywa nie może oprzeć się ofensywie pancernej. Szkoda tylko, że te wspaniałe czołgi stoją tak stłoczone, jakby porzucone w magazynie.

Natomiast samochody zabytkowe są eksponowane z niejakim polotem:
111252111253111254111255
Odrobina aranżacji otoczenia i manekiny zmieniają nieco odbiór, nieprawdaż?

Czy znajdzie się jeszcze jakaś piechota gotowa odeprzeć szturm czołgów?

jackowlew
22.02.14, 15:13
Szkoda tylko, że te wspaniałe czołgi stoją tak stłoczone, jakby porzucone w magazynie.

Natomiast samochody zabytkowe są eksponowane z niejakim polotem:
111252111253111254111255
Odrobina aranżacji otoczenia i manekiny zmieniają nieco odbiór, nieprawdaż?

Czy znajdzie się jeszcze jakaś piechota gotowa odeprzeć szturm czołgów?

Jeśli zna się mentalność tego kraju to wszystko wyjaśnia że czołgi stoją tak jak to napisałeś w magazynie,mnie to nie dziwi że tak jest tak jak jest,taki kraj ale z drugiej strony jak oni by mieli do każdego czołgu dać taką aranżacje itp... którą przedstawiasz tylko w miniaturkach niestety to przy tej ilości eksponatów magazynowych miejsca by nie mieli więc poupychali to barakach i stoi.Wcale nie miałem w zamiarze szturmować tego wątku czołgami mam kilka zdjęć z muzeum to je przedstawiam.

jackowlew
22.02.14, 15:19
Kolejna porcja czołgów proszę nie linczować jesteśmy prawie w połowie ze zdjęciami z Kubinki.

82
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111261&d=1393075147

83
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111262&d=1393075148

84
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111263&d=1393075149

Operator
22.02.14, 23:52
Najwyraźniej żadna inicjatywa nie może oprzeć się ofensywie pancernej. Szkoda tylko, że te wspaniałe czołgi stoją tak stłoczone, jakby porzucone w magazynie.
Czy znajdzie się jeszcze jakaś piechota gotowa odeprzeć szturm czołgów?
Ofensywa pancerna kiedyś się skończy, lecz mam nadzieję, że wielu z zaglądających tutaj nie ma nic przeciwko niej. Co do ekspozycji, to obiekt w Kubince jest bardzo specyficzny, gdyż kiedyś wcale nie był pomyślany jako muzeum. W zasadzie od zawsze był to rosyjski poligon broni pancernej, służący przede wszystkim testom rodzimego i zagranicznego sprzętu. Z tego co wiem, to kiedyś wstęp na teren tej placówki był mocno ograniczony. Stłoczone eksponaty nie są niestety bolączką tylko tego muzeum, ale też wielu innych, które miałem okazję zwiedzać. Skoro zbrzydły Ci wstawiane zdjęcia jackowlewa, to mogę obiecać, iż następne muzeum które opiszę nie będzie miało nic wspólnego z militariami. Najpierw jednak muszę dokończyć swoją prezentację dotyczącą muzeum w Forcie Czerniakowskim.

Teraz mogę przejść do opisu ostatniej wrzutki Jacka. Jest to kontynuacja amerykańskich pojazdów pancernych. Nr 82 przedstawia współczesny czołg podstawowy M60A1 Patton. Nr 83 jest niszczycielem czołgów M18 Hellcat z czasów II W.Ś. Nr 84 ukazuje M3A1 Carrier (Personnel Half-track), czyli półgąsienicowy transporter opancerzony z tego samego okresu co poprzedni pojazd.

mareksopl
23.02.14, 09:42
Nie zbrzydły, tylko próbowałem żartobliwie urozmaicić twój wątek.
To nie pierwszy raz, że moje poczucie humoru jest zrozumiałe tylko dla mnie :-)
Czekam więc na swoją kolej.

Mirek54
23.02.14, 10:22
Odrobina aranżacji otoczenia i manekiny zmieniają nieco odbiór, nieprawdaż?

Czy znajdzie się jeszcze jakaś piechota gotowa odeprzeć szturm czołgów?

Prawdaz.Tylko tu chyba nie chodzi o to by czolg pokazac tylko o to by miec go.Ida w kierunku jak kiedys z kawa Jakobsa.Wiecej gatunkow jej sprzedawano w Polsce jak Jakobs produkowal.

Moze tez dostaja dotacje od kilograma czolgu i jest jak jest.Chyba ze wymysla,ze papamobile sie spsulo i jednym z nich (czolgow)wizyta byla robiona.Wtedy miejsce, warty, swieczki i cos sie pobuduje w miejscu gdzie czolg stoi.:mrgreen:

Operator
23.02.14, 20:44
Czekam więc na swoją kolej.
Nie ma na co czekać - wrzucaj śmiało co sobie życzysz, byle to co zaprezentujesz było zgodne z tematyką wątku i w miarę możliwości opisane. Odnośnie Twoich ostatnich fotografii niestety nie napisałeś jakie są to konkretnie modele Tatry.

Operator
24.02.14, 11:38
Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej w Warszawie - radiolokatory.

1S12 / P-40 Agata to rosyjska stacja radiolokacyjna wstępnego poszukiwania zakresu centymetrowego, w połączeniu z wysokościomierzami PRW-9B Zofia stanowiła wyposażenie kompanii radiotechnicznych wojsk obrony powietrznej. Stacje te współpracowały także z systemami przeciwlotniczymi takimi jak : 2K11 Krug (SA-4 Ganef), S-200 Wega (SA-5 Gammon), 9K33 Osa (SA-8 Gecko), 9K35 Strzała-10 (SA-13 Gopher). Nośnikiem radaru był tzw. ''Obiekt-426'', czyli pojazd na bazie ciężkiego ciągnika artyleryjskiego AT-T, który został odpowiednio przystosowany do tego celu (między innymi wydłużono podwozie dodając dwie pary kół nośnych). Zasięg maksymalny stacji wynosił 370km. P-40 była modyfikacją 1S12, w ZSRR miała nazwę ''Bronia''. Stacje te były używane w kilkunastu państwach, między innymi przez kraje Układu Warszawskiego, a także np. w Indiach, Egipcie i na Kubie. W Polsce radary te wykorzystywano wraz z systemem plot. 2K11 Krug. Fotografie przedstawiają jeden pojazd z rozłożoną anteną (położenie robocze), natomiast drugi ma radar złożony do transportu.

111396

111397

Jawor-M (Justyna-51) jest polską stacją radiolokacyjną wykrywania i naprowadzania służącą do określania azymutu i odległości. Była następcą radaru Jawor, który został opracowany w 1961 roku przez Przemysłowy Instytut Telekomunikacji i Warszawskie Zakłady Radiowe RAWAR, gdzie odbywała się produkcja. Konstrukcja ta wykonana była jeszcze w technice lampowej. Jako nośnika użyto początkowo ciężarówki Tatra 111, a od roku 1963 modelu Tatra 138. Jawor-M powstał w 1966 roku, a rok później trafił do produkcji seryjnej (używano ich do 1988 roku). Podzespoły tej wersji oparto na technice półprzewodnikowej i tranzystorach. Rozpiętość anteny tego wariantu wynosiła 9m, a zasięg wykrywania wynosił 180km. Następcami tej odmiany były z kolei dwie wersje rozwojowe : przewoźna Jawor-M2P z anteną o rozpiętości 16 metrów, którą na czas transportu demontowano i przewożono na trzech przyczepach, a także mobilna Jawor-M2M z anteną 9 metrową składaną półautomatycznie. Wszystkie trzy wymienione powyżej wersje zabudowywano na samochodach Tatra 148 VN. Stacja Jawor-M współpracowała z wysokościomierzami typu Bogota-M, natomiast odmiany M2P i M2M z wysokościomierzami typu Nida.

111394

RSN-75W - rosyjska stacja radiolokacyjna naprowadzania rakiet i wykrywania celów przeciwlotniczego zestawu rakietowego ziemia-powietrze S-75W Desna (S-75M) oznaczony w kodzie NATO jako SA-2D Guideline. Zestaw ten, to rozwinięcie kompleksu SA-75M Dźwina, natomiast jego następcą został S-75M1 Wołchow. W skład komponentu wykrywania i naprowadzania tego systemu wchodziły 4 kabiny holowane następujących typów : kabina dowodzenia U (Urszula), kabina nadawczo-odbiorcza z antenami PW (Pelagia), kabina zliczająco-wyliczająca z radionadajnikiem komend i selekcjonowaniem celów AW (Amelia) oraz kabina rozdziału zasilania RW (Roma). Cały zestaw uzupełniały jeszcze elektrownie ESD100, wyrzutnie rakiet SM-90, rakiety typu 20DP lub 20DS transportowane osobno na specjalnych naczepach PR-11BA i samochody transportowo-załadowcze służące do przeładunku rakiet na wyrzutnie. Kabina radarowa miała na czas transportu zdemontowane anteny, które przewożono na naczepach (prawdopodobnie typu PR-11BM). Eksport systemu S-75 wszystkich wersji obejmował wiele krajów świata. Poza państwami UW trafiły one min. do Indonezji, Mongolii, czy Algierii.

111395

jackowlew
24.02.14, 18:47
To czołgi z Kubinki jadą dalej

83
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111420&d=1393260416

84
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111421&d=1393260416

85
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111422&d=1393260417

86
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111423&d=1393260417

87
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111424&d=1393260418

Operator
25.02.14, 01:13
To czołgi z Kubinki jadą dalej
Z przyjemnością oglądam ich zmasowany atak! :)

Dwie pierwsze fotografie przedstawiają współczesny amerykański transporter opancerzony M113. Nr 83 to wóz dowódczy na jego bazie, który nosił oznaczenie M577, a nr 84 ukazuje wersję M113 ACAV. Na pozostałych zdjęciach widzimy rosyjski czołg średni T-34/85 z okresu II Wojny Światowej, który opisałem w poście #54 na 6 stronie tego wątku.

Operator
25.02.14, 12:14
Na zakończenie prezentacji eksponatów z Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej w Warszawie przedstawię wybrany sprzęt lotniczy.

An-2 w kodzie NATO oznaczony jako Colt, a w krajach rosyjskojęzycznych znany jako ''Anuszka'', to wielozadaniowy samolot skonstruowany w biurze Olega Antonowa. Prototyp powstał w 1947 roku, a produkcja seryjna rozpoczęła się dwa lata później i trwała do 2002! Maszyny te wytwarzano nie tylko w ZSRR, lecz także w Chinach i u nas w zakładach WSK PZL Mielec. Płatowce budowano w wielu odmianach między innymi : transportowej, pasażerskiej, rolniczej, fotogrametrycznej itp. Poza tym skonstruowano wersję przystosowaną do lotów w klimacie polarnym z płozami montowanymi do podwozia, a także wodnosamolot na pływakach. An-2 to jeden z najdłużej produkowanych i wytworzonych w największej ilości statków powietrznych w historii lotnictwa. Ogółem ich liczba przekroczyła 18000 egzemplarzy wszystkich wersji, a najwięcej zmontowano Polsce - ponad 11000 sztuk. Eksport tych maszyn realizowano do kilkudziesięciu państw świata, między innymi tak egzotycznych jak : Tanzania, Jemen, Laos, Nikaragua itp. Samoloty te były bardzo udaną jak na owe czasy konstrukcją używaną aż do dziś i jeszcze pewnie długo można je będzie oglądać nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Fotografia ukazuje prawdopodobnie transportową wersję An-2T (An-2P), użytkowaną przez wojsko.

111453

Su-7 (w kodzie NATO Fitter) opracowany w biurze Pawła Suchoja był odrzutowym naddźwiękowym samolotem myśliwsko-bombowym. Początkowo projektowano go jako klasyczny myśliwiec, jednak zmieniono z czasem koncepcję jego zastosowania i w końcu przypisano mu rolę samolotu wsparcia. Prototyp powstał w 1954 roku, a dwa lata później został oficjalnie zaprezentowany publicznie. W roku 1958 uruchomiono produkcję seryjną, która trwała do 1972. Można wyróżnić kilka zasadniczych odmian tych maszyn : myśliwiec frontowy, myśliwiec bombardujący, wersja szkolno-bojowa, a także warianty eksportowe (z innym wyposażeniem). W celu skrócenia drogi startu Su-7 mógł być wyposażany w przyspieszacze rakietowe, natomiast aby skrócić dobieg korzystano ze spadochronów hamujących będących standardowym wyposażeniem. Przewidziano również montaż specjalnych płóz na podwoziu umożliwiających korzystanie z lotnisk o nawierzchni gruntowej. Odrzutowce te przystosowano do przenoszenia uzbrojenia konwencjonalnego : bomb, pocisków rakietowych zarówno kierowanych jak i niekierowanych, zasobników strzeleckich, mogły też przenosić taktyczne ładunki jądrowe. W Polsce samoloty te w kilku wersjach używano od 1964 roku aż do końca lat 80-tych. ZSRR eksportował je tylko do 9 krajów między innymi : Czechosłowacji, Egiptu, czy Afganistanu. Na fotografii widzimy odmianę Su-7BKŁ z zamontowanymi płozami na goleniach podwozia głównego.

111456

Mi-2 (ozn. NATO Hoplite) zaprojektowano w biurze Michaiła Mila jako wielozadaniowy śmigłowiec z napędem turbinowym. Prototyp oblatano w 1961 roku, a montaż seryjnych maszyn ruszył w 1965 roku i trwał do 1985. Co interesujące ten typ nie był produkowany w ZSRR, ale w polskich zakładach lotniczych WSK-Świdnik (później PZL-Świdnik). Opracowano kilkanaście wersji zarówno wojskowych jak i cywilnych tj. transportową, rolniczą, pasażerską, sanitarną, rozpoznawczą, przeciwpancerną itp. Na bazie Mi-2 skonstruowano i produkowano jego głęboką modernizację - PZL Kania wyposażoną między innymi w amerykańskie silniki Allison 250-C20B. Dziwić może fakt, że w rosyjskiej firmie Rostvertol opracowano inną wersję tego wiekowego śmigłowca, a mianowicie model Mi-2A z francuskimi silnikami Turbomeca Arrius-2Mi dopiero w 2003 roku! Mi-2 odniósł duży sukces eksportowy - zakupiło go ponad 30 krajów świata, poza ZSRR gdzie trafiło najwięcej egzemplarzy i krajów Układu Warszawskiego sprzedawany był między innymi do Meksyku, Peru, Ghany i Indonezji. Zdjęcie przedstawia wojskową wersję Mi-2URN Żmija uzbrojoną w podwieszane zasobniki z niekierowanymi pociskami rakietowymi UB-16-57, 23mm działko NS-23 oraz 7,62mm karabiny maszynowe PK.

111457

jackowlew
25.02.14, 12:31
O teraz moje klimaty :) no ale tu pora na tanki i ich ofensywe.

88
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111458&d=1393324257

89
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111459&d=1393324257

90
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111460&d=1393324259

sepi19
25.02.14, 16:05
Operator, skąd ty tą Justynę "wytrzasnołeś" ? Miałem przyjemność popracować na niej troszkę, z Zośką tez była mała przygoda, a głównie siedziałem na Annie, o ile mówi Ci to coś ;)

jackowlew
25.02.14, 16:07
Operator, skąd ty tą Justynę "wytrzasnołeś" ? Miałem przyjemność popracować na niej troszkę, z Zośką tez była mała przygoda, a głównie siedziałem na Annie, o ile mówi Ci to coś ;)

To sobie posiedziałeś i popracowałeś uuuuuu

sepi19
25.02.14, 16:10
Aż mi się gęba w pracy nie zamykała ;) 00 01 01 180 200 180 200 ..... i tak w kółko przez 4 godziny :wink: trwał monolog z Anką ;)

jackowlew
25.02.14, 16:11
Aż mi się gęba w pracy nie zamykała ;) 00 01 01 180 200 180 200 ..... i tak w kółko przez 4 godziny :wink: trwał monolog z Anką ;)

Czyli numerek za numerkiem ;)

sepi19
25.02.14, 16:12
Noooo :mrgreen:

jackowlew
25.02.14, 16:13
Noooo :mrgreen:

No to ładnie ale odbiegliśmy od tematu:)

sepi19
25.02.14, 16:17
To w ramach rekompensaty, za trollowanie, muzeum techniki w Krakowie

111468

111469

111470

Operator
26.02.14, 00:39
O teraz moje klimaty :) no ale tu pora na tanki i ich ofensywe.
Interesująca wrzutka. Nr 88 przedstawia radziecki czołg ciężki IS-3 z czasów II W.Ś. Nr 89 to japoński czołg pływający Typ 2 Ka-Mi używany w tym samym okresie. Nr 90 ukazuje francuskie wozy pancerne. Z prawej jest lekki opancerzony pojazd Renault UE Chenilette, a z lewej widzimy lekki czołg piechoty Renault FT-17 z okresu I W.Ś. Przy tej konstrukcji warto dopisać kilka zdań, gdyż był to pierwszy czołg, który wyznaczył kanon budowy tego typu wozów aż do dziś. Konstrukcja wydająca się obecnie czymś pospolitym, była ówcześnie nowatorska : obrotowa wieża z uzbrojeniem, przedział załogi w przedniej części oraz przedział napędowy z tyłu maszyny. Warto dodać, że wozów tego typu używało polskie wojsko - był to pierwszy czołg na wyposażeniu polskiej armii używany jeszcze w czasie II W.Ś.

Operator, skąd ty tą Justynę "wytrzasnołeś" ? Miałem przyjemność popracować na niej troszkę, z Zośkątez była mała przygoda, a głównie siedziałem na Annie, o ile mówi Ci to coś ;)
Było kilka odmian Zofii. Na której pracowałeś? Co do Anny, to nie kojarzę tego typu. Napisz jak dokładnie nazywał się ten sprzęt.

To w ramach rekompensaty, za trollowanie, muzeum techniki w Krakowie
Bądźmy precyzyjni - jest to Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie. Zapomniałeś napisać, że fotografie przedstawiają w kolejności : Warszawę 201, Mikrusa MR-300 i Junaka M10. Zapytam z ciekawości czym robiłeś te zdjęcia?

sepi19
26.02.14, 00:58
Operator, to dla Ciebie ;), na jednym nawet jestem ;)
Zofia
111513
Rls Anna 2
111514
111515

Ps. W muzeum e-330 z 7-14 f4

Operator
26.02.14, 01:21
Operator, to dla Ciebie ;), na jednym nawet jestem ;)
Zofia
111513
Rls Anna 2
111514
111515
Zofia którą wrzuciłeś wygląda na wersję PRW-13. Anna z twoich zdjęć jest z wyglądu niesamowicie podobna do P-35 Moniki. Muszę pogrzebać w swoich zdjęciach, gdyż wydaje mi się iż mam obie.

sepi19
26.02.14, 01:33
Dokładnego symbolu Zośki nie pamiętam, troszkę już czasu minęło ;). Szacunek dla zakresu twojej wiedzy.

Operator
26.02.14, 01:50
Dokładnego symbolu Zośki nie pamiętam, troszkę już czasu minęło ;). Szacunek dla zakresu twojej wiedzy.
Dzięki! :) Udało mi się je znaleźć - oba są eksponowane w stołecznym Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej.

P-35 Monika

111519

PRW-13 Zofia IV

111520

sepi19
26.02.14, 01:54
Właśnie rozmawialem z kolega z wojska, operatorem Zoski. Na zdjęciu jest Zośka VI
Monika faktycznie podobna.

kon
26.02.14, 13:18
Krakowskie Muzeum Techniki
111523
Ilforf400plus

jackowlew
26.02.14, 14:24
Jadą czołgi jadą:)

91
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111527&d=1393417435

92
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111528&d=1393417436

93
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111529&d=1393417437

Operator
27.02.14, 02:24
W tej wrzutce mamy znowu ciekawe pojazdy. Nr 91 to dwa francuskie czołgi lekkie z okresu II Wojny Światowej : od lewej Renault R35 i Hotchkiss H39. Nr 92 to japońskie bardzo rzadkie pojazdy pancerne. Miałem nie lada problem z ustaleniem jakiego typu pojazd widzimy na pierwszym planie. Po długich poszukiwaniach okazało się, iż był to pierwszy japoński opancerzony wóz inżynieryjny Soukou Sagyou Ki (SS-Ki) skonstruowany w 1935 roku, który bazował na średnim czołgu Typ 89. Za nim na drugim planie widzimy lekki transporter opancerzony też z czasów II W.Ś. - Typ 95 (2595) So-Ki, będący zarazem pancerną drezyną przystosowaną do poruszania się po szynach, co widać na zdjęciu. Nr 93 także przedstawia japoński sprzęt - w środku kadru jest czołg średni Typ 97 Chi-Ha, za nim czołg lekki Typ 95 Ha-Go, obydwa z czasów II W.Ś.

jackowlew
27.02.14, 18:08
Czołgi w natarciu

94
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111617&d=1393517278

95
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111618&d=1393517279

96
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111619&d=1393517279

Operator
28.02.14, 02:44
Nr 94 przedstawia francuskie wozy pancerne. Z lewej widoczny w połowie czołg kawalerii Somua S-35 z czasów II W.S. w środku współczesny czołg lekki AMX-13. Nr 95 ukazuje francuskie samochody pancerne. Po lewej jest Panhard AMD-178 z okresu II W.Ś. a za nim 2 współczesne Panhardy AML 245 (60) i AML 245 (90). Nr 96 jest kontynuacją pojazdów japońskich z II W.Ś. W kolejności od prawej widzimy : fragment czołgu lekkiego Typ-95 Ha-Go, a za nim są dwie tankietki Typ-97 Te-Ke oraz Typ-92.

jackowlew
28.02.14, 12:58
Muzeum czołgów Kubinka Rosja.

97
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111679&d=1393585081

98
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111680&d=1393585082

99
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111681&d=1393585083

Operator
1.03.14, 00:15
Tym razem między innymi bardzo mało znane i rzadkie węgierskie pojazdy pancerne. Nr 97 to dwa francuskie współczesne samochody pancerne Panhard AML 90 (245C). Nr 98 przedstawia węgierską samobieżną haubicę z II W.Ś. 40/43 Zrínyi. Nr 99 to jedyny znany ocalały egzemplarz węgierskiego czołgu średniego 40M Turán II na którym bazował poprzednio opisywany pojazd.

jackowlew
1.03.14, 16:39
Dalej jadą czołgi.

100
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111740&d=1393684742

101
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111741&d=1393684743

102
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111742&d=1393684744

Operator
1.03.14, 23:45
Znów wrzutka prezentująca ciekawe i rzadkie pojazdy. Nr 100 to współczesny rosyjski czołg T-72, sądząc po polskiej fladze na tabliczce informacyjnej jest to pewnie licencyjny egzemplarz wyprodukowany u nas przez fabrykę Bumar-Łabędy w Gliwicach (prawdopodobnie wersji T-72M / M1). Nr 101 przedstawia 40M Nimród będący węgierskim działem przeciwlotniczym z czasów II W.Ś. bazującym na lekkim czołgu 38M Toldi. Co ciekawe wykorzystywanym w charakterze niszczyciela czołgów. Wóz ten był licencyjną wersją szwedzkiej konstrukcji Luftvärnskanonvagen L-62 Anti II (Landsverk Anti II). Nr 102 ukazuje szwedzki współczesny czołg podstawowy Stridsvagn 74 (Strv 74), który stanowił modyfikację czołgu średniego Strv m/42 z okresu II W.Ś.

jackowlew
2.03.14, 09:18
Nr 100 to współczesny rosyjski czołg T-72, sądząc po polskiej fladze na tabliczce informacyjnej jest to pewnie licencyjny egzemplarz wyprodukowany u nas przez fabrykę Bumar-Łabędy w Gliwicach (prawdopodobnie wersji T-72M / M1)

Na tabliczce jest flaga niebiesko biało czerwona.

Rysiek_O
2.03.14, 10:09
Hej "Uskrzydleni Czołgiści" ! Ciekawie tu u Was. Sporo fajnych zdjęć i porcja informacji w przystępnej formie.:-). Brawo!!!
Jak będą zapisy na jazdy testowe to ja jestem chętny ;-).
Pozdrawiam

Operator
2.03.14, 10:44
Na tabliczce jest flaga niebiesko biało czerwona.
Rzeczywiście nie przyjrzałem się zbyt uważnie, co jest karygodnym niedopatrzeniem. W takim razie czołg jest rosyjski, wyprodukowany w zakładach UWZ z Niżnego Tagiłu.

jackowlew
2.03.14, 14:17
Rysiek miło czytać takie słowa.@Operator spoko ja też widziałem naszą flagę:)
Następna seria zdjęć:)

103
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111813&d=1393762643

104
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111814&d=1393762644

105
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111815&d=1393762645

Operator
2.03.14, 23:20
Bardzo ciekawa wrzutka ze względu na fotę nr 104. Nr 103 to współczesny transporter opancerzony BTR-50PU. Nr 105 jest czeskim wozem zabezpieczenia technicznego VPV, bazującym na rosyjskim współczesnym bojowym wozie piechoty BMP-1. Nr 104 przedstawia współczesny szwedzki czołg Strv 103, który warto szerzej opisać. Wóz ten jest chyba jedynym czołgiem w układzie bezwieżowym, który trafił do produkcji seryjnej. Konstrukcja wyróżnia się wieloma niespotykanymi rozwiązaniami w tej kategorii pojazdów. Układ napędowy znajduje się w przedniej części, armatę umieszczono bezpośrednio w środku kadłuba, a przedział załogi jest z tyłu. Załoga liczy tylko 3 członków : dowódcę, kierowcę oraz radiooperatora, przy czym funkcje dwóch pierwszych są w pełni zamienne tzn. kierowca może pełnić zadania dowódcy i odwrotnie (bez zmiany miejsc). Uzbrojenie główne jest ładowane za pomocą automatu, co pozwoliło wyeliminować ładowniczego. Jako że działo jest zabudowane nieruchomo, należało jakoś umożliwić naprowadzanie go na cel. Rozwiązano to w ten sposób, iż czołg może przechylać się w przód lub w tył zmieniając kąt ostrzału. Służy do tego zawieszenie hydropneumatyczne, w którym zmiana ciśnienia w siłownikach powoduje owe wychylenia. Taka konstrukcja daje też możliwość blokowania siłowników, tak aby podczas strzelania usztywnić pojazd niwelując przechyły. Dodatkowo można obniżyć sylwetkę wozu utrudniając jego trafienie, lub ograniczyć wysokość na czas transportu. Kolejną nietypową cechą Strv 103 jest napęd składający się z 2 silników mogących działać razem lub oddzielnie : zasadniczego w postaci dwusuwowego Diesla oraz pomocniczej turbiny spalinowej. Diesel zasila wszystkie urządzenia czołgu w czasie postoju, a także gdy wóz porusza się dosyć wolno po dobrych nawierzchniach, natomiast turbina dołączana jest gdy teren jest trudny, lub zachodzi potrzeba szybkiej jazdy. Innym ciekawym elementem są zbiorniki paliwa umieszczone po bokach pojazdu na całej jego długości (stosowane w późniejszych wersjach), służące jako osłona przede wszystkim przeciwko pociskom kumulacyjnym. Należy także wspomnieć, że czołgi te były przystosowane do pływania, umożliwialy to specjalne ekrany, które montowano przed forsowaniem przeszkód wodnych. Na koniec warto wspomnieć o tym, iż Strv 103 jest jednym z nielicznych wozów wyposażonych w pancerz modułowy. Przewidziano to już na etapie projektowania umożliwiając wymianę jego elementów np. w razie uszkodzenia, albo też zastąpienie ich w przyszłości doskonalszą osłoną pancerną.

Rysiek_O
2.03.14, 23:35
....Kolejną nietypową cechą Strv 103 jest napęd składający się z 2 silników mogących działać razem lub oddzielnie : zasadniczego w postaci dwusuwowego Diesla oraz pomocniczej turbiny spalinowej. ....

Czytamy uważnie i będziemy googlować w poszukiwaniu takiego diesla ;-)

Operator
2.03.14, 23:54
Czytamy uważnie i będziemy googlować w poszukiwaniu takiego diesla ;-)
To nie pomyłka. Mogę dodać, iż tego typu silniki zastosowano oprócz Strv 103 np. w japońskim czołgu Typ 74, rosyjskim T-64, czy też w brytyjskim Chieftainie, którego zdjęcie nr 64 zaprezentował Jacek w poście #140 na 14 stronie tego wątku.

slaszysz
2.03.14, 23:56
To proste - silnik robi tylko wdech i wydech. :)

jackowlew
3.03.14, 22:29
To jedziemy dalej

106
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111997&d=1393878551

107
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=111998&d=1393878551

Operator
3.03.14, 23:05
Nr 106 przedstawia Typ-59, czyli chińską wersję współczesnego rosyjskiego czołgu podstawowego T-54. Nr 107 to polska tankietka TKS z okresu międzywojennego, używana w trakcie II W.Ś. Produkowały je zakłady Ursus w Warszawie. Ta maszyna z tego co wiem jest jedynym polskim eksponatem w tym muzeum. TKS był następcą tankietek TK-1, TK-2 i TK-3, które wzorowano na brytyjskiej konstrukcji Vickersa - Carden Loyd Mk VI. TKS-y są dzisiaj rzadkością, gdyż przetrwało ich tylko kilka sztuk.

jackowlew
4.03.14, 20:49
Lecą czołgi może nie dzisiaj :)

108
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112023&d=1393958987

109
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112024&d=1393958988

110
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112025&d=1393958988

111
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112026&d=1393958989

Operator
4.03.14, 22:01
Znowu coś niezmiernie ciekawego. Zdjęcia przedstawiają rosyjski pancerny wagon motorowy MBW-2 Striemitielnyj pochodzący z lat 1936-1937, a zbudowany w Leningradzie. Wieże w które był uzbrojony pochodziły najprawdopodobniej z czołgu średniego T-28. Niestety jest bardzo mało informacji na temat tego pojazdu (przynajmniej w internecie).

jackowlew
5.03.14, 21:47
Tanki jadą ku uciesze @Operatora;)

112
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112093&d=1394048819

113
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112094&d=1394048820

114
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112095&d=1394048820

115
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112096&d=1394048821

Operator
6.03.14, 19:19
Tanki jadą ku uciesze @Operatora;)
Mam nadzieję, że nie tylko mojej. :)

Maszyny w tej wrzutce zapoczątkowały rozwój broni pancernej w ZSRR. Na zdjęciach 112 i 114 widzimy pierwszy czołg jaki skonstruowano w tym kraju, a mianowicie tzw. ''Czołg M'' / ''Czołg KS'', który był kopią francuskiego Renault FT-17 (zdjęcie nr 90, a opis w poście #179 tego wątku). Pierwowzór różnił się jednak np. inną wieżą. Powstało tylko 15 sztuk tych wozów w latach 1919-1920. Nr 113 i 115 przedstawia też radziecki lekki czołg wzorowany na Renault FT-17 oznaczony jako MS-1 / T-18 i produkowany w okresie międzywojennym.

jackowlew
6.03.14, 21:25
Czołgów ciąg dalszy

116
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112144&d=1394133950

117
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112145&d=1394133951

118
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112146&d=1394133952

Operator
6.03.14, 22:46
Świetna wrzutka prezentująca mało znane i unikatowe radzieckie pojazdy pancerne z okresu międzywojennego. Każdy z nich zachował się do naszych czasów tylko w jednym egzemplarzu. Nr 116 to czołg ciężki T-35. Nr 117 jest prototypem samobieżnej haubicy SU-14-2 (zbudowano tylko dwie sztuki) bazującej właśnie na T-35. Nr 118 przedstawia eksperymentalne ciężkie działo samobieżne SU-100Y oparte na prototypowym czołgu ciężkim T-100 (obie maszyny wytworzono w jednym egzemplarzu nigdy nie podejmując seryjnej produkcji). Nie należy mylić tego wozu z innym działem samobieżnym o nazwie SU-100, z którym opisywany pojazd nie miał nic wspólnego poza nazwą.

jackowlew
6.03.14, 22:59
Świetna wrzutka prezentująca mało znane i unikatowe radzieckie pojazdy pancerne z okresu międzywojennego. Każdy z nich zachował się do naszych czasów tylko w jednym egzemplarzu. Nr 116 to czołg ciężki T-35. Nr 117 jest prototypem samobieżnej haubicy SU-14-2 (zbudowano tylko dwie sztuki) bazującej właśnie na T-35. Nr 118 przedstawia eksperymentalne ciężkie działo samobieżne SU-100Y oparte na prototypowym czołgu ciężkim T-100 (obie maszyny wytworzono w jednym egzemplarzu nigdy nie podejmując seryjnej produkcji). Nie należy mylić tego wozu z innym działem samobieżnym o nazwie SU-100, z którym opisywany pojazd nie miał nic wspólnego poza nazwą.

haaa czyli można nazwać perełkami wśród czołgów.

Operator
6.03.14, 23:05
haaa czyli można nazwać perełkami wśród czołgów.
To nie perełki, ale wręcz brylanty.

jackowlew
7.03.14, 21:18
Tanki jadą:)

119
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112187&d=1394219913

120
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112188&d=1394219914

121
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112189&d=1394219915

Operator
9.03.14, 00:09
Nr 119 przedstawia pojazd, którego nazwy nie udało mi się ustalić. Podwozie wygląda na tożsame z wozami na pozostałych dwóch fotografiach. Jak widać jest to nośnik reflektora lotniskowego prawdopodobnie typu APM-90M. Dziwne jest to, iż do tego celu zaadaptowano tak duże i ciężkie podwozie, gdyż tego typu reflektory były standardowo montowane na samochodach ciężarowych, lub specjalnych holowanych podwoziach. Dwa następne zdjęcia ukazują rosyjskie współczesne haubicoarmaty samobieżne : nr 120 - 2S5 Hiacynt, a nr 121 to 2S3 Akacja.

henry1
9.03.14, 00:37
Reflektor na 100% APM-90. Montowane były na ZIS 150, a nowsze wersje to ZIŁ 130.
Z podwoziem gąsienicowym pierwszy raz widzę.

jackowlew
9.03.14, 12:16
Kolejna porcja czołgów być może też ciekawych??

122
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112263&d=1394360161

123
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112264&d=1394360162

124
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112265&d=1394360162

Operator
9.03.14, 22:30
Kolejna porcja czołgów być może też ciekawych??
Niewątpliwie tak, szczególnie ze względu na drugie zdjęcie. Ta wrzutka prezentuje pojazdy pancerne pochodzące z byłego ZSRR. Nr 122 jest ciężkim czołgiem z okresu II W.Ś. KW-1S (skrót pochodzi od radzieckiego marszałka Klimenta Woroszyłowa). Nr 123 przedstawia absolutny unikat, a mianowicie współczesny prototypowy niszczyciel czołgów SU-152 Taran (Obiekt 120) z roku 1965 zbudowany tylko w jednym egzemplarzu. Nr 124 to ciężkie działo samobieżne SU-152 bazujące na opisywanym wcześniej czołgu KW-1 z tego samego okresu co ów wóz. Zbieżność nazw z poprzednio opisywanym pojazdem jest przypadkowa (maszyny te nie miały z sobą nic wspólnego poza przeznaczeniem). Zachowały się tylko 3 sztuki tych dział, z czego 2 są w posiadaniu Lubuskiego Muzeum Wojskowego w Drzonowie.

Michal_G
10.03.14, 11:15
Z tym że "drzonowskie" SU-152 są niestety w dużo gorszym stanie, stały przez długie lata na pomniku i niszczały. Wizytę w Droznowie polecam, byłem tam kilka lat temu. Z "perełek" właśnie 2 sztuki SU-152, 2S7 Pion, T-34-76 zdjęty z pomnika na Westerplatte (ciakawy bo straszny "składak", kadłub dużo starszy niż wieża, ślady po łataniu przebitego pancerza).

jackowlew
10.03.14, 21:34
Pancerni w natarciu.

125
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112378&d=1394480031

126
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112379&d=1394480032

127
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112380&d=1394480032

Operator
11.03.14, 00:57
Kolejne radzieckie pojazdy pancerne. Nr 125 to ciężki czołg IS-2M (skrót od Iosif Stalin) z II W.Ś. Następne dwa zdjęcia przedstawiają prototypowe współczesne działa samobieżne bazujące na tym samym nośniku mającym oznaczenie GM-100, które nie były produkowane seryjnie. Nr 126 ukazuje SU-152G, a nr 127 SU-152P.

Michal_G
11.03.14, 11:21
Coś mi 125 nie pasuje do IS-2M... IS-2M powinien mieć gładką przednią płytę pancerną, a ten ma "łamaną" jak wczesne IS-2. Z kolei wczesne IS-y nie miały pokryw na lewym bocznym pancerzu (nawet nie wszystkie M-ki je mają). Może to "wczesny" z powojennymi modyfikacjami? Osłony reflektorów na pewno są powojenne.

jackowlew
11.03.14, 21:22
Pancerniaki w natarciu:)

128
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112456&d=1394565716

129
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112455&d=1394565703

130
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112457&d=1394565724

Operator
12.03.14, 10:32
Coś mi 125 nie pasuje do IS-2M... IS-2M powinien mieć gładką przednią płytę pancerną, a ten ma "łamaną" jak wczesne IS-2. Z kolei wczesne IS-y nie miały pokryw na lewym bocznym pancerzu (nawet nie wszystkie M-ki je mają). Może to "wczesny" z powojennymi modyfikacjami? Osłony reflektorów na pewno są powojenne.
Masz rację, że w przypadku tego konkretnego egzemplarza są wątpliwości co do wersji. Przejrzałem różne zdjęcia tych czołgów i w sumie nie jestem pewny czy to IS-2, czy też IS-2M. Kilka elementów konstrukcji jak wspomniane przez Ciebie np. reflektory i pokrywy oraz osłony gąsienic (takie same jak w IS-3) wskazywałyby na IS-2M, jednak przód kadłuba istotnie jest taki jaki miała wcześniejsza odmiana. Jest bardzo prawdopodobne, iż czołg został przebudowany po wojnie i nosi cechy obydwu modeli. Wątpliwości mógłby rozwiać Jacek przeglądając oryginalny plik w 100% powiększeniu, być może udałoby się odczytać wtedy co jest napisane na tabliczce informacyjnej przed eksponatem.

Przejdźmy teraz do opisu kolejnych pojazdów zbudowanych w byłym ZSRR. Nr 128 to czołg ciężki IS-3 z czasów II W.Ś. Wozy te miały chyba najlepiej ukształtowany pancerz wieży i kadłuba z wszystkich pojazdów tego typu w tamtym okresie. Nr 129 jest prototypem współczesnego transportera opancerzonego BTR-112 (Obiekt 112), powstałego na bazie działa samobieżnego SU-100P, które widzimy na fotografii nr 130. Transporter ma wydłużony kadłub w stosunku do działa (dodano jedną parę kół nośnych). Tak jak w przypadku innych tego typu eksperymentalnych pojazdów pancernych znajdujących się w Kubince, informacji na ich temat jest jak na lekarstwo. Gdzieś wyczytałem, że powstała tylko mała partia dział SU-100P (nie wyszczególniono dokładnej ilości). W przypadku tej maszyny także występuje zbieżnośc nazwy z działem pancernym SU-100, które było zupełnie inną konstrukcją biorącą udział w II W.Ś.

Michal_G
12.03.14, 19:17
W kwestii formalnej - IS-3 nie zdążyły wziąć udział w II wojnie w Europie. Podobno dotarły do Mandżurii, ale to nie pewne. Natomiast walczyły np. w wojnach arabsko-izraelskich.

jackowlew
12.03.14, 21:36
Fajnie się dzieje tutaj ale sobie poczytam:) aaaaaa czołgi lecą:)

131
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112554&d=1394652999

132
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112555&d=1394653000

133
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112556&d=1394653000

Operator
13.03.14, 12:53
Kontynuacja bardzo interesujących radzieckich wozów pancernych. Nr 131 jest unikatowym działem pancernym ISU-152 (Obiekt 704) zbudowanym w jednym egzemplarzu na bazie czołgu IS-3 w 1945 roku. W przypadku tego pojazdu znowu występuje zbieżność nazwy z innym działem tego samego typu, którego konstrukcja opierała się na czołgu IS-2 (opisywałem je w poście #53 na stronie 6 tego wątku). Nr 132 to czołg ciężki IS-4 (Obiekt 701), opracowany u schyłku II W.Ś. Od 1944 do 1951 roku powstało 258 sztuk tych wozów (wszystkie wersje łącznie z prototypami). Nr 133 przedstawia współczesne działo samobieżne SU-100M (Obiekt 416), które też jest unikatowe, gdyż skonstruowano tylko jeden prototyp w 1951 roku (nie mylić z działem pancernym SU-100 bazującym na czołgu T-34 uzbrojonym w armatę tego samego kalibru - 100mm).

jackowlew
13.03.14, 21:49
Czołgiści w natarciu.Zostało jeszcze kilka czołgów do pokazania więc proszę o cierpliwość :)

134
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112646&d=1394740192


135
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112647&d=1394740193

136 tutaj proszę o więcej słów na temat gąsienic.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112648&d=1394740193

slaszysz
13.03.14, 22:11
Ten 136. to chyba jakiś czołg bagienny albo arktyczny. :)

jarek_gd
13.03.14, 22:24
Sowiecka inwencja twórcza. Po sniegu i po bałotije :)

Operator
15.03.14, 01:23
Kolejne niezwykle ciekawe i unikatowe sowieckie czołgi ciężkie opracowane po II W.Ś.
Nr 134 to IS-7 (Obiekt 260) powstały w 1948 roku. Cechą charakterystyczną tego wozu było niezwykle silne uzbrojenie składające się ze 130mm armaty S-70 oraz aż ośmiu karabinów maszynowych : dwóch 14,5mm KPWT (Janusz Magnuski w artykule pod tytułem ''Super czołg IS-7'' opublikowanym w nr 2/95 ''Nowej Techniki Wojskowej'' pisze o jednym) i sześciu 7,62mm SGMT. Ciekawostką jest to, że w skład załogi wchodziło dwóch ładowniczych, gdyż pociski do działa ważyły w zależności od typu około 60kg, resztę załogi uzupełniali jeszcze : dowódca, mechanik-kierowca oraz celowniczy. Maszyna oprócz dobrego opancerzenia (masa wynosiła 68t) miała nowoczesne w owym czasie rozwiązanie, a mianowicie została wyposażona w automatyczny układ przeciwpożarowy komory silnikowej. Co interesujące silnik Diesla o mocy 1050 KM zaadaptowano z kutrów torpedowych. Nie był on jednak chłodzony cieczą, lecz specjalnym układem eżektorowym. Chodziło o brak wystarczającej ilości miejsca w kadłubie pojazdu. Eksponat z Kubinki jest jedynym zachowanym egzemplarzem tego typu.
Nr 135 przedstawia Obiekt 770 zbudowany jako pojedynczy prototyp w 1958 roku (w zależności od źródła podaje się też rok 1957). Wóz skonstruowano w ramach konkursu ogłoszonego przez GBTU na nowoczesny czołg ciężki uzbrojony w 130mm armatę i mający zastąpić dotychczas używane maszyny tego typu. Oprócz opisywanego pojazdu w konkursie brały udział jeszcze dwa inne pojazdy : Obiekt 277 i Obiekt 279. Po zakończeniu badań porównawczych cały program skasowano. Decyzja ta miała podłoże polityczne i została podjęta ze względu na niechęć Chruszczowa do broni konwencjonalnej. Wiadomym faktem jest to, iż był on gorącym zwolennikiem uzbrojenia rakietowego, w tym jądrowego. Opisywany czołg był bardzo nowatorską konstrukcją wyposażoną w kilka nietypowych rozwiązań jak np. zawieszenie hydropneumatyczne z hydraulicznym naciągiem gąsienic, 10 cylindrowy silnik wysokoprężny o mocy 1000KM, czy też hydromechaniczną przekładnię. Masa wozu wynosiła 60t.
Nr 136 czyli Obiekt 279 jest jednym z najbardziej niezwykłych eksponatów w Kubince, ze względu na nietypowy wygląd i konstrukcję. Czołg ten powstał w 1959, roku tak samo jak powyższy pojazd w jednym prototypowym egzemplarzu na opisywany konkurs. Wyróżniał się niecodziennym kształtem kadłuba, który wedle niektórych miał niwelować efekt oddziaływania fali uderzeniowej po wybuchu atomowym. Moim zdaniem kształt w takim przypadku ma marginalne znaczenie, o wiele ważniejsza jest niewątpliwie jakość osłony pancernej oraz odległość wybuchu (w przypadku bliskiej eksplozji nie pomoże żadna osłona). Pancerz składał się z odlewanych elementów zespawanych z sobą i pokrytych warstwą stali o podwyższonej wytrzymałości. Takie rozwiązanie było chyba jednym z pierwszych zastosowań tego rodzaju w świecie. Obecnie pancerze warstwowe są normą w przypadku czołgów (oczywiście ich konstrukcja jest już inna). Jednostka napędowa również była nietuzinkowa, gdyż składała się z 16 cylindrowego Diesla w bardzo rzadko stosowanym układzie ''H''. Wóz wyposażono w układ ochrony przed bronią masowego rażenia (ABC) oraz tak jak IS-7 w automatyczny układ ppoż. przedziału napędowego. Najbardziej jednak unikatowe było podwozie składające się z czterech gąsienic umieszczonych po obu stronach specjalnych pustych w środku belek, które pełniły rolę zbiorników paliwa. Taka konstrukcja pozwalała radykalnie zmniejszyć nacisk jednostkowy na grunt, co przy masie wozu wynoszącej 60t w znaczący sposób ułatwiało poruszanie się w trudnym terenie (śnieg, błoto, piach). Zawieszenie tak jak w poprzednio opisywanym Obiekcie 770 było hydropneumatyczne, co pozwalało na zmianę wysokości pojazdu i dodatkowo korzystnie wpływało na pokonywanie przeszkód terenowych.

jackowlew
16.03.14, 14:26
Kolejne niezwykle ciekawe i unikatowe sowieckie czołgi ciężkie opracowane po II W.Ś.

Lubię te słowa:)

137
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112840&d=1394972792

138
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112841&d=1394972793

139
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112842&d=1394972794

Operator
16.03.14, 21:39
Następne wozy pancerne byłego ZSRR. Nr 137 to Obiekt 266, który jest wersją czołgu ciężkiego T-10M, w którym mechaniczną transmisję zastąpiono przekładnią hydromechaniczną GMT-266 (stąd pewnie wzięła się nazwa tego wozu). Przekładnię tą zbudowano wzorując się na amerykańskiej konstrukcji firmy Allison. Po przeprowadzeniu prób nie zdecydowano się na wyposażenie czołgów w to rozwiązanie, przede wszystkim ze względu na wyższe zużycie paliwa, co przekładało się na mniejszy zasięg. Powstał tylko jeden prototypowy egzemplarz tego pojazdu w 1953 roku.
Nr 138 przedstawia działo pancerne ISU-152K (Obiekt 241K) z 1956 roku, będące zmodernizowanym działem samobieżnym ISU-152 (opis w poście #53 tego wątku). Zakres zmian w stosunku do starszej wersji obejmował między innymi : wymianę silnika na jednostkę pochodzącą z czołgu T-54 wraz z układem chłodzenia, zastosowanie innych gąsienic oraz osłon bocznych nad nimi, zmianę kształtu wieżyczki dowódcy, starsze wersje celowników zastąpiono nowszymi, wymieniono radiostację, dodano dwa dodatkowe zbiorniki paliwa itp.
Nr 139 prototypowy czołg ciężki Obiekt 277 powstały w odpowiedzi na konkurs o którym pisałem w poprzednim poście dotyczącym Obiektu 770. Zbudowano dwa egzemplarze nieco różniące się konstrukcją, z których zachował się ten widoczny na fotografii. Do ich skonstruowania użyto elementów zapożyczonych z czołgów IS-7 oraz T-10. Uzbrojenie główne stanowiła 130mm armata M-65 uzupełniona o 14,5mm karabin maszynowy KPWT. Jednostką napędową był 12 cylindrowy silnik wysokoprężny M-850 o mocy 1090KM. Wieża miała konstrukcję odlewaną, a kadłub w części przedniej był odlewany i łączony spawaniem z elementami z płyt pancernych.

jackowlew
17.03.14, 22:07
Lecą czołgi.

140
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112897&d=1395086818

141
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112898&d=1395086819

142
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112899&d=1395086820

Operator
18.03.14, 12:20
Kontynuacja sowieckiej broni pancernej. Nr 140 przedstawia prototyp ciężkiego działa pancernego (niszczyciela czołgów) Obiekt 268, zbudowanego po II W.Ś. na bazie czołgu T-10. Uzbrojenie główne w stosunku do tamtego wozu wymieniono na 152mm armatę M-64. Jest to kolejny unikat powstały tylko w jednym egzemplarzu, który skonstruowano w 1956 roku i nigdy nie produkowanego seryjnie. Nr 141 T-10M (Obiekt 734/272), jest zmodernizowaną wersją ostatniego powojennego czołgu ciężkiego jaki wszedł do produkcji seryjnej w ZSRR, a mianowicie czołgu T-10 (Obiekt 730), znanego wcześniej jako IS-8. Model T-10M zaczęto wytwarzać w roku 1956. Miał następujące zmiany w stosunku do poprzednika : armatę 122mm D-25TA/2A17 zastąpiono 122mm M-62-T2, ciężki karabin maszynowy 12,7mm DSzKM wymieniono na 14,5mm KPWT, zamontowano mocniejszy silnik W-12-6 o mocy 750KM, w miejsce W-12-5 (700KM), dodano dwupłaszczyznowy stabilizator działa, noktowizor, a także system ochrony przed bronią masowego rażenia (ABC). W wyniku tych zmian masa tego wariantu wzrosła o 500kg do 51,5t. Nr 142 czyli ciężkie działo pancerne ISU-152 (Obiekt 241) z okresu II W.Ś. było już tu pokazane na kilku fotografiach. Zainteresowanych odsyłam do przeczytania postu nr 53 na 6 stronie tego wątku, gdzie szerzej je opisałem.

jackowlew
18.03.14, 22:06
Czołgi czołgi czołgi.......

143
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112964&d=1395173209

144
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112963&d=1395173209

145
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=112965&d=1395173210

Operator
20.03.14, 02:29
Ciąg dalszy przeglądu sowieckiej broni pancernej. Nr 143 czołg średni T-34/76 z okresu II W.Ś. Projekt opracowywano w latach 1937-1940, a produkcja seryjna trwała od 1940 do 1944 roku. W 1944 pojawiła się nowa wersja T-34/85, którą opisałem w poście #54 na 6 stronie tegoż wątku. To co wyróżniało ten wóz od innych podobnych konstrukcji w czasie gdy wchodził na uzbrojenie armii ZSRR, było bardzo dobre zaprojektowanie kształtu kadłuba i wieży, przejawiające się dużym nachyleniem płyt pancernych, co utrudniało pociskom penetrację oraz sprzyjało ich rykoszetowaniu. Kolejne nietypowe i bardzo rzadkie wówczas rozwiązanie to zastosowanie jako napędu silnika wysokoprężnego w postaci 12 cylindrowej jednostki W-2-34 o mocy 500KM (standardem wtedy były w czołgach silniki benzynowe). Pojazd jak na swoją masę miał całkiem dobrą mobilność terenową. Pierwsze serie wozów uzbrojone były w 76mm armatę L-11, zastąpioną później działem F-34 tego samego kalibru, uzupełnioną dwoma 7,62mm karabinami maszynowymi DT. Od samego początku czołg był stale ulepszany i modernizowany, co wpływało na różnice w wyglądzie pojazdu występujące pomiędzy kolejnymi wariantami. Miał na to wpływ także fakt produkcji tych wozów w kilku różnych fabrykach dokonujących własnych przeróbek w trakcie wytwarzania. Na zdjęciu widzimy wystawione przed czołgiem dwa rodzaje kół nośnych i fragmenty gąsienic.
Nr 144 w przypadku tej fotografii jestem winien sprostowanie, ponieważ widzimy na nim Obiekt 266, opisany błędnie w poście #231. Tamto zdjęcie przedstawia czołg ciężki T-10, który opiszę teraz. Na swoje usprawiedliwienie mogę dodać, iż z zewnątrz oba typy wyglądają tak samo (różnica tkwi w napędzie o czym wcześniej już wspominałem). T-10 (Obiekt 730) miał początkowo oznaczenie IS-8, zmienione po śmierci Stalina. Był ostatnim sowieckim powojennym czołgiem ciężkim jaki doczekał się seryjnej produkcji. Prototyp ukończono w 1953 roku, a wytwarzany był od 1954 do roku 1966. Powstało kilka odmian tego typu, min. wariant T-10M opisany w moim ostatnim poście.
Nr 145 T-80A (Obiekt 219A) jest współczesnym czołgiem podstawowym należącym do trzeciej generacji maszyn tego rodzaju zaprojektowanym jeszcze w czasach byłego ZSRR. Prototyp ujrzał światło dzienne w 1976, a produkowano go do 1998 roku (następcą jest T-90). Co ciekawe T-80 jest najbardziej zbliżony koncepcyjnie do T-64, jednak pomimo zewnętrznego podobieństwa jest kompletnie innym wozem. Ma on wszystkie najważniejsze cechy jakimi powinien odznaczać się nowoczesny czołg, są to między innymi : warstwowy pancerz składający się z różnych materiałów, uzupełniony dodatkowo osłoną reaktywną będącą standardowym wyposażeniem w przypadku tej maszyny, pasywny i aktywny system zakłócający przeciwpancerne pociski kierowane, gładkolufowa armata ładowana automatycznie (pozwoliło to na rezygnację z ładowniczego i zmniejszenie liczby załogi do trzech osób), skomputeryzowany system kierowania ogniem z dwupłaszczyznową stabilizacją działa umożliwiającą strzelanie podczas jazdy, pasywne przyrządy obserwacji nocnej (kamera światła szczątkowego i termowizor), tzw. power-pack (łatwo wymienny w warunkach polowych moduł napędowy), a także zastosowanie systemu ochrony aktywnej na egzemplarzach prototypowych (wozy seryjne nie były w niego wyposażone). System ten składał się z radaru wykrywającego nadlatujące rakiety kierowane oraz przeciwpocisków wystrzeliwanych ze specjalnych zasobników). Omawiając tę ciekawą konstrukcję należy wspomnieć jeszcze o dwóch awangardowych ówcześnie rozwiązaniach, a mianowicie możliwości wystrzeliwania bezpośrednio z armaty przeciwpancernych pocisków kierowanych oraz po raz pierwszy w świecie zastosowanie w seryjnych maszynach silnika w postaci turbiny gazowej (taki rodzaj napędu miał jeszcze tylko amerykański czołg M1 Abrams opracowany kilka lat później). Co ciekawe niektóre wersje czołgu wyposażone były w bardzo rzadko stosowane turbodoładowane dwusuwowe dwuwałowe silniki wysokoprężne o konstrukcji 6 cylindrowej z 12 tłokami. Taki układ pozwalał w dużym stopniu zminimalizować wymiary zewnętrzne.

Michal_G
20.03.14, 11:32
Drobne uzupełnienie - T-34/76 ze zdjęcia numer 143 pochodzi (orientacyjnie) z 1942 roku. Wieża nowszego typu (z dwoma okrągłymi włazami i nowym jarzmem) ale jeszcze bez kopułki dowódcy.
Numer 145 - Operatorze, jesteś pewny że wczesne T-80 miały pancerz reaktywny, wyraźnie widoczny na zdjęciu? O ile się nie mylę dostały go dopiero T-80BW. Wersje z dieslem to T-80UD, zresztą solidnie różniące się od wcześniejszych odmian (inna wieża np).

jackowlew
20.03.14, 21:54
Muzeum Kubinka

146
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=113125&d=1395345253

147
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=113126&d=1395345253

148
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=113127&d=1395345254

Operator
21.03.14, 14:11
Numer 145 - Operatorze, jesteś pewny że wczesne T-80 miały pancerz reaktywny, wyraźnie widoczny na zdjęciu? O ile się nie mylę dostały go dopiero T-80BW. Wersje z dieslem to T-80UD, zresztą solidnie różniące się od wcześniejszych odmian (inna wieża np).
Pisząc o tym, że czołg był wyposażony w pancerz reaktywny dokonałem skrótu myślowego. Wcale nie miałem na myśli wszystkich wersji, czego dowodem jest chociażby zdjęcie nr 147 z ostatniej wrzutki ukazujące wczesny model T-80, który nie posiada tego rodzaju osłony. Jak słusznie zauważyłeś możliwość montażu tego typu pancerza rozpoczęła się od wariantu T-80BW. Celowo napisałem o możliwości, gdyż nie wszystkie wozy były w niego wyposażone. Pozostałe dwie fotografie przedstawiają sowieckie pojazdy pancerne z czasów II W.Ś. Nr 146 to czołg średni T-34/85 o którym wspominałem już w kilku postach (szerszy opis jest w poście #54 tego wątku). Przed wozem widzimy koła nośne kilku typów montowane w tym modelu, pochodzące z różnych okresów produkcji, a także częściowo widoczny silnik napędzający te maszyny. Nr 148 jest działem pancernym SU-100, bazującym na T-34 (to samo podwozie i napęd) uzbrojone w 100mm armatę D-10S.

jackowlew
21.03.14, 21:04
Czołgi nacierają:)

149
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=113181&d=1395428652

150
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=113182&d=1395428653

151
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=113183&d=1395428654

Operator
22.03.14, 19:28
Kolejne współczesne czołgi pochodzące z byłego ZSRR. Nr 149 T-72AW (Obiekt 176W) - ta wersja została opracowana w 1985 roku. Cechowała się wyposażeniem w pancerz reaktywny typu Kontakt-1. Nr 150 to pokazany już w poście #237 T-80 (Obiekt 219), który jest prototypem powstałym w 1976 roku. W uzupełnieniu do opisu z postu #235 dodam, że pierwsza seryjna wersja tych wozów nie posiadała w nazwie literowego przyrostka. Występował on dopiero we wszystkich następnych odmianach. Nr 151 jest prototypem czołgu T-72 oznaczonym jako Obiekt 172M (T-72 ''Ural'') z roku 1973.

jackowlew
23.03.14, 15:54
Kolejna porcja czołgów.

152
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=113329&d=1395582883

153
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=113330&d=1395582884

154
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=113331&d=1395582885

Mcarto
23.03.14, 18:19
Ciekawi mnie 153 - mobilna haubico-armata, pojazd przygotowania artyleryjskiego?

Operator
23.03.14, 21:12
Kontynuacja przeglądu unikatowych sowieckich pojazdów pancernych, z których każdy zachował się tylko w jednym egzemplarzu. Nr 152 (drugi od prawej) to czołg oznaczony jako Obiekt 172, czyli wczesny prototyp przyszłego seryjnego T-72, którego specyfika polega na wykorzystaniu podwozia czołgu T-64. Nr 153 ciekawiący Mcarto przedstawia średnie działo samobieżne SU-122 z czasów II W.Ś. bazujące na czołgu T-34 opisywanym kilkakrotnie w tym wątku. Wóz ten uzbrojono w haubicę M-30 kalibru 122mm. Nr 154 jest także działem samobieżnym z tego samego okresu co poprzedni pojazd, a mianowicie prototypem o nazwie SU-101. Wóz ten bazował na czołgu średnim T-44 (podwozie przekonstruowano w taki sposób, że umieszczono przedział napędowy z przodu). Uzbrojenie zasadnicze stanowiła 100mm armata D-10S, uzupełniona 12,7mm wielkokalibrowym karabinem maszynowym DSzK. Jako ciekawostkę należy dodać, iż prócz tego prototypu powstało jeszcze kilka innych, między innymi działo samobieżne SU-102, różniące się zamontowaniem w nim 122mm armaty D-25S.

jackowlew
25.03.14, 21:47
Jedziemy z koksem dalej.

155
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=113545&d=1395776866

156
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=113546&d=1395776867

157
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=113547&d=1395776868

Operator
26.03.14, 21:29
Ciąg dalszy współczesnych sowieckich pojazdów pancernych. Nr 155 przedstawia Obiekt 288 bazujący na czołgu T-64, niestety nie udało mi się ustalić do czego był on przeznaczony. Zabudowa na kadłubie najbardziej kojarzy mi się z wozami do nauki jazdy (np. specjalne wersje czołgów do szkolenia kierowców). Następne zdjęcia ukazują dwie wersje czołgu T-54. Nr 156 to pierwszy produkcyjny wariant (Obiekt 137) z roku 1946, niektóre źródła podają, że to jeden z prototypów. Nr 157 należy do drugiej serii produkcyjnej, której montaż rozpoczął się w 1949 roku. Ten typ był jednym z najpopularniejszych powojennych czołgów świata, wytwarzanych poza ZSRR także w Chinach, Korei Północnej, Czechosłowacji i w Polsce przez Bumar-Łabędy w Gliwicach. Na bazie T-54 powstał cały szereg pojazdów pochodnych, między innymi : wóz zabezpieczenia technicznego BST-2, most towarzyszący MTU-12, samobieżny zestaw plot. ZSU-57-2, czy też działo pancerne SU-122-54.

Bzyku
26.03.14, 22:06
Świetny wątek, gratuluję zdjęć i wiedzy.

Operator
26.03.14, 22:45
Świetny wątek, gratuluję zdjęć i wiedzy.
Dzięki! Za zdjęcia z Kubinki należą się podziękowania dla Jacka.

Bzyku
26.03.14, 22:50
Dzięki! Za zdjęcia z Kubinki należą się podziękowania dla Jacka.

już rozdzielam :grin::
jackowlew - gratuluję zdjęć
Operator - gratuluję wiedzy

jackowlew
27.03.14, 20:48
jackowlew - gratuluję zdjęć


Wielkie dzięki.Jedziemy dalej:)

158
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=113675&d=1395946107

159
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=113677&d=1395946107

160
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=113678&d=1395946109

Operator
28.03.14, 22:33
Znów dwa bardzo interesujące i nietypowe sowieckie wozy pancerne, przedstawiające eksperymentalne czołgi rakietowe (rakietowo-armatnie). Nr 158 to Obiekt 287 zbudowany w 1965 roku na bazie prototypowego Obiektu 430, który był protoplastą czołgu T-64. Uzbrojenie główne stanowiły dwa 73mm działa gładkolufowe 2A25 Mołnia, uzupełnione wyrzutnią kierowanych rakiet ppanc. 9K11 Tajfun. Prócz tego wóz wyposażono jeszcze w dwa 7,62mm karabiny PKT. Załoga pojazdu liczyła tylko dwie osoby. Silnik był taki sam jak w czołgu T-64 (dwusuwowy turbodoładowany Diesel 5TDF). Nr 159 ukazuje Obiekt 775 z roku 1964, który uzbrojono w 125mm automatycznie ładowane działo rakietowe D-126 strzelające dwoma rodzajami amunicji : kierowanymi rakietami ppanc. Rubin i niekierowanymi pociskami rakietowymi Bur. Uzupełnieniem był 7,62mm karabin maszynowy SGMT. Nośnik bazował na czołgu T-64 i miał taki sam napęd. Tak jak w poprzednio opisywanym typie załoga składała się z dwóch żołnierzy. W 1968 roku skonstruowano inną wersję tego czołgu, a mianowicie Obiekt 775T różniący się jednostką napędową (silnik wysokoprężny zastąpiono turbiną spalinową GTD-700). Nr 160 jest czołgiem T-54A (Obiekt 137G), w stosunku do poprzednich modeli zastosowano nową wieżę o innym kształcie uzbrojoną w armatę z przedmuchiwaczem i stabilizatorem. Wariant ten wytwarzano od 1955 do 1957 roku.