PDA

Zobacz pełną wersję : Olek E-PL3 a manualne obiektywy Pentaxa.



piotrlg
13.02.12, 23:08
Witam
Czy ktoś taki zestaw ma, używa? Czyli jakieś body m4/3 (w szczególności E-PL3) i szkła stałoogniskowe Pentaxa z serii A oraz M/K (czyli bez pozycji A na przesłonie). Jak wygląda ich pomiar światła? Praca jest na przysłonie roboczej, czyli nie będzie można ustawić obiektywu na pozycji A (jeśli takowa będzie)?

Można traktować taki duet jako rzecz całkiem użyteczną czy to raczej ciekawostka na krótką metę? Na zasadzie, że da się ale po co?

Pentaxy są dosyć kompaktowe i taki SMC-M 100/2.8 jest całkiem poręczny a daje 200/2.8 co jest zacne, normalnie taki obiektyw na SLR swoje waży.

P.

Jack
13.02.12, 23:25
Pomiar światła w PENach z obiektywami niesystemowymi (manualnymi) odbywa się przy przysłonie roboczej, a aparat ustawiony jest wtedy na A. Tak więc przysłonę trzeba jakoś przymknąć do wartości roboczej przed zrobieniem zdjęcia, o ile wiem, seria Pentaxów A nie posiada pierścienia przysłony, czyli możesz fotografować wyłącznie na pełnym otworze (o ile właśnie tak działa obiektyw - jak nie jest włączony, to przysłona jest w pełni otwarta). Nie jest mi znany żaden adapter elektroniczny, który zamykałby przysłonę w obiektywach A. Czyli najsensowniej jest używać takich obiektywów manualnych, które posiadają pierścień przysłony.

piotrlg
13.02.12, 23:33
Wszystkie manualne obiektywy Pentaxa mają pierścienie przesłony. A seria A jest uwieńczeniem ery manuali. Tylko najnowsze cyfrowe konstrukcje już się bez tego obywają, ale te mnie nie interesują.

Czyli kadruję na w pełni otwartej przesłonie (aby jak najwięcej światła złapać w wizjer) a pomiaru światła dokonać muszę już po przymknięciu. Jak przymknę do f/22 to i guzik mogę na ekraniku zobaczyć?
P.

nightelf
14.02.12, 12:33
Czyli kadruję na w pełni otwartej przesłonie (aby jak najwięcej światła złapać w wizjer) a pomiaru światła dokonać muszę już po przymknięciu. Jak przymknę do f/22 to i guzik mogę na ekraniku zobaczyć?
P.

Jak przymkniesz obiektyw na ekraniku nadal coś widać, bo sygnał jest wzmacniany. Przy czym może to być trochę zaszumiony obraz.
Mi wygodnie się kadruje na roboczej przysłonie.

piotrlg
14.02.12, 13:18
A jakie obiektywy masz podpięte?

nightelf
14.02.12, 14:22
Ja z manuali mam tylko 55/3.5 i podpinałem też 90/2.8 Nikona.

tymczasowy_
14.02.12, 14:33
W m43, wg. mnie, kompletnie nie ma sensu używanie obiektywów manualnych.
Z resztą UWA czy nawet umiarkowanie szerokiego się nie uzyska (pleśniaki).
Jasnego standardu (okolice ekwiwalentu 50) też nie ma w sensownych pieniądzach.
Portret i owszem można, ale w obliczu zgrabnego i taniego 45mm/1.8 sens mija.
Dłuższe tele? Szczęścia życzę przy ustawianiu ostrości.

O ile w 4/3 był jakiś mały sens bo brakowało stałek, to w m43 nie ma już żadnych racjonalnych przesłanek, chyba że ktoś ma jakieś pleśniaki i chce popróbować ...

2ev
15.02.12, 01:03
Używanie manuali z bagnetu K jest bardzo przyjemne z m4/3. Jest dużo lepiej niż z lustrzanką,
ze względu na to, że ustawienie przysłony roboczej np. f/5.6 powoduje rozjaśnienie obrazu na monitorze/w wizjerze.
W lustrzance jest strasznie ciemno przy takiej przysłonie nawet posiadając przejściówkę z potwierdzeniem ostrości
nie można przymknąć powyżej 5.6 bo autofocus (potwierdzenieostrości) nie wyrabia.

Jan_S
15.02.12, 01:12
Czyli kadruję na w pełni otwartej przesłonie (aby jak najwięcej światła złapać w wizjer) a pomiaru światła dokonać muszę już po przymknięciu. Jak przymknę do f/22 to i guzik mogę na ekraniku zobaczyć?
P.
Jak przymkniesz obiektyw na ekraniku nadal coś widać, bo sygnał jest wzmacniany. Przy czym może to być trochę zaszumiony obraz.
Mi wygodnie się kadruje na roboczej przysłonie.

Ostrość IMO łatwiej ustawić na maksymalnym otworze - mała GO pozwala szybciej właściwy punkt złapać, no i więcej światła - mniej szumu. Bo wiadomo - jak duży szum to trudniej ocenić czy jest ostro

ebelbeb
15.02.12, 11:13
Pentaxy są dosyć kompaktowe i taki SMC-M 100/2.8 jest całkiem poręczny a daje 200/2.8 co jest zacne, normalnie taki obiektyw na SLR swoje waży.
Właściwie żadne manualne szkło z bagnetem K nie jest już kompaktowe po zamontowaniu do dowolnego bezlustrowca. Weź pod uwagę wielkość adaptera, koniecznego do zachowania takiej samej odległości bagnetu obiektywu od powierzchni światłoczułej. Nawet z naleśnikiem SMC PENTAX-M 1:2.8 40mm taki Pen czy NEX przestają być kieszonkowe. Zwłaszcza w porównaniu do zestawów z firmowymi naleśnikami. Inny problem to crop matrycy. Nawet mój najszerszy SMC PENTAX-A 1:3.5 15mm zostaje pokonany przez mZD12/2 pod każdym względam, jest węższy, ciemniejszy, cięższy i znacznie większy. A właściwie gigantyczny przez tym mZD. Ale co mi daje frajdy używanie bezlustrowca z manualami to moje. I to jest bezcenne. :)
Jedynie szkła serii FAJ i ostatniej serii DA nie mają pierścienia przysłon, są adaptery z wbudowanym pierścieniem. Z pozoru z takim adapterem nie da się precyzyjnie ustawić wartości przysłony, np. 2.8. Jednak znając ISO i czas można sprawdzić na cyfrowej lustrzance jaką wartość przysłony dobierze w identycznych warunkach aparat i na tej podstawie samemu wyskalować oznaczenia wartości przysłony na adapterze do bezlustrowca.
Bazy wiedzy o sprzęcie Pentaxa:
http://www.bdimitrov.de/kmp/index.html
http://pentax.org.pl/wiki/index.php/Pentax.org.pl_WIKI

apz
15.02.12, 11:20
Jest parę szkieł manualnych, czy prawie manualnych, które mimo wielkości nadal warto zapinać z makro - np. 12-60, 50-200, 50/2,0 już nie odkąd sa 2 45 - tki systemowe, 14-54, 11-22, i jasne pozasystemowe szkiełka 1,4 i 1,2.

Pozdrawiam AP.

ebelbeb
15.02.12, 12:17
Jest parę szkieł manualnych, czy prawie manualnych, które mimo wielkości nadal warto zapinać z makro - np. 12-60, 50-200, 50/2,0 już nie odkąd sa 2 45 - tki systemowe, 14-54, 11-22
Mówisz o szkłach 4/3 a pytanie było o Pentaxa. Wątpię, żebyś miał na myśli DA50-200 i 50/2 z serii M i A. ;)

apz
15.02.12, 13:14
Mówisz o szkłach 4/3 a pytanie było o Pentaxa. Wątpię, żebyś miał na myśli DA50-200 i 50/2 z serii M i A. ;)

A z nimi będzie inaczej - poza ewentualnym brakiem regulacji przysłony? -nie wiem nie znam , piszę o szkłach manualnych i przewie manualnych.
Przejściówka + szkło = ogór z małym body, tylko jakość szkła może skłaniać do ich użycia , szkła 4/3 mają jakiśtam AF , ale Olek sam poleca tryb AF+MF. Panasonic identyfikuje te szkła od razu jako manualne.
Nie piszę o Pentaksach , nie znam , nie wiem, nie wypowiadam się...

ebelbeb
15.02.12, 13:40
Jest o tyle inaczej, że ZD50-200 może faktycznie być warte podpięcia do Pena, ale DA50-200 już nie. Optycznie jest słaby i nawet do lustrzanki Pentaxa nie jest godny polecenia. Jedyna jego zaleta to cena i to, że w wersji WR jest chlapanio-odporny (choć już nie taki tani). :)

piotrlg
15.02.12, 15:32
Właściwie żadne manualne szkło z bagnetem K nie jest już kompaktowe po zamontowaniu do dowolnego bezlustrowca. Weź pod uwagę wielkość adaptera, koniecznego do zachowania takiej samej odległości bagnetu obiektywu od powierzchni światłoczułej. Nawet z naleśnikiem SMC PENTAX-M 1:2.8 40mm taki Pen czy NEX przestają być kieszonkowe.

Mikrus nie jest kieszonkowy nawet ze szkłami mZD za wyjątkiem naleśników. Reszta obiektywów jest na tyle spora, że będzie w kieszeni zawadzać.
Dlatego podpinając stare manuale świadomie rezygnuję z kieszonkowości.



Nawet mój najszerszy SMC PENTAX-A 1:3.5 15mm zostaje pokonany przez mZD12/2 pod każdym względam, jest węższy, ciemniejszy, cięższy i znacznie większy. A właściwie gigantyczny przez tym mZD.

I ja też nie liczę na szeroki kąt tylko na tele i super-tele z jasnymi światłami.



Ale co mi daje frajdy używanie bezlustrowca z manualami to moje. I to jest bezcenne. :)


Też na to liczę. To jest nowe życie dla niekiedy już martwych szkieł jak np seria FD, czy Contaxowych. I to jest fajne. Nawet jako ciekawostka.

Czy kupując adapter do Pentaxa<->m4/3 czymś się kierować? Jest jakiś sprawdzony chińczyk?

P.

2ev
15.02.12, 20:56
Ten jest dobry
http://allegro.pl/adapter-micro-4-3-e-p1-g1-gh1-gf1-pentax-pk-i2099355809.html

ebelbeb
15.02.12, 23:51
Mikrus nie jest kieszonkowy nawet ze szkłami mZD za wyjątkiem naleśników.
Fakt, nie każdy nosi bojówki z kieszeniami przepastnymi niczym worki po ziemniakach. Dla mnie nawet E-P3 z kitem, czy z 12/2 jest jak najbardziej kieszonkowy. :)

To jest nowe życie dla niekiedy już martwych szkieł jak np seria FD, czy Contaxowych. I to jest fajne. Nawet jako ciekawostka.
Właśnie dzięki bezlustrowej rewolucji odkurzyłem obiektywy Pentaxa do aparatu Pentax auto 110 - jedynej lustrzanki z wymiennymi szkłami na mikrofilm Kodak 110. Wcześniej z lustrzankami Pentaxa czy nawet z olkiem E-500 mogłem o nich zapomnieć. W ogóle nie dało się ich zaadoptować do niczego, nie było nawet adaptera z jakąś tandetną soczewką.
Podobnie szkieł z bagnetem exakta też nie dało się zapiać do SLR-ów Pentaxa. A od kilku dni bawię się szkłami RE.Topcor 25/3.5 i 58/1.4 na bezlustrowcu. :)