PDA

Zobacz pełną wersję : Migawki z Hurghady



maniek7103
18.11.11, 14:41
Witam serdecznie. Za oknem już szaro i zimno, więc wrzucam kilka zdjęć z włóczęgi po Hurghadzie.

apz
18.11.11, 15:27
Poza dwójką i dziesiątką fotki nie warte użycia migawki , albo wymagające solidnego kadrowania. Jest kolor, nie ma światła , pomysłu na fotkę, nie ma starannej obróbki, a i wielkość prezentowanych fotografii jest za mała. Ciężko dopatrzyć się szczegółu na znaczkach pocztowych.

Poproś może moderatora o przeniesienie wątku jedną linijkę niżej.
Pozdrawiam AP.

maniek7103
18.11.11, 15:32
coś wyszło nie tak, chyba "zamieszałem" podczas zmniejszania

apz
18.11.11, 15:38
Wstaw fotki 650 w wysokości kadru poziomego o wadze 250- 400 kB i będzie lepiej się to prezentować..
Pozdrawiam AP.

Mirek54
18.11.11, 15:38
Abo zmniejszaczka widzi co zmniejsza i wagi nie przywiazuje:mrgreen:

maniek7103
18.11.11, 16:13
Dziękuję za cenne uwagi - człowiek uczy się całe życie

Mirek54
18.11.11, 16:16
Czy Ty obrabiasz w jakis sposob to co wstawiasz,czy tylko zmniejszasz??Kolory to kwestia gustu,ale ostrosc to juz raczej kuleje w tych przykladach.

maniek7103
18.11.11, 16:35
Delikatnie obrabiam, kolor - na moim monitorze jest ok ( odczucie subiektywne ). Ostrość - przed zmniejszaniem była ok.

mynameisnobody
18.11.11, 16:41
Zdjęcia są naprawdę fajne.
Ich fajność objawia się trochę inaczej niż innych fajnych zdjęć.
Fajność ta jest fajna przez swoją dokumentalną fajność.
Nie ma tu wiele materiału dla pixelpeepersów czy szumofobów -jest treść .
To nie poezja a proza życia codziennego w bardzo jak dla mnie "obcym" świecie.
Jedno czego BARDZO brakuje to >
O P I S U
Jeśli ktoś czytał, oglądał, bawił*się książkami podróżniczymi to wie że to co zdaje się*nam że widzimy na zdjęciu niekoniecznie jest tym z czym nam się*to kojarzy.
Jeśli do tych fotek dopiszesz drogi autorze jakąś fajną historyjkę "z życia" w tamtych warunkach to będzie to bomba!
Czym więcej treści tym lepiej -koloryzowanie wydarzeń wskazane (patrz W.Cejrowski).

Mirek54
18.11.11, 18:22
Jedno czego BARDZO brakuje to >
O P I S U
Jeśli ktoś czytał, oglądał, bawił*się książkami podróżniczymi to wie że to co zdaje się*nam że widzimy na zdjęciu niekoniecznie jest tym z czym nam się*to kojarzy.
Jeśli do tych fotek dopiszesz drogi autorze jakąś fajną historyjkę "z życia" w tamtych warunkach to będzie to bomba!
Czym więcej treści tym lepiej -koloryzowanie wydarzeń wskazane (patrz W.Cejrowski).

Tak sie zastanawiam teraz.Czy po Twoim poscie jesli na forum fotograficznym pod fotka powiedzmy przecietnej jakosci wkleimy ze trzy rozdzialy Przygod Tomka na czarnym ladzie to fotka zyska na jakosci??
Myslisz,ze jak pod tym Windsurfingiem napiszemy:a pozniej zjadl go rekin mlaskajac i pryskajac krwia to fota zyska na jakosci??Czy moze tekst w rodzaju:oni poszedli kupowac a ja nadal czekalem na dobre swiatlo i ciekawy kadr tego plywaka na desce wiatrowej.

Nie wiem,naprawde nie wiem.Nadal mysle

mynameisnobody
18.11.11, 18:39
Mysl- nie przeszkadzam.
Na tym forum (jak na kazdym innym zreszta) pieprzy sie o przyslowiowej ***** Maryni (pozdrawiam przy okazji Marynie), wiec uwazam ze pod takimi fotografiami opis bylby do przelkniecia nawet dla Ciebie.
Chyba ze jest wrecz przeciwnie to przepraszam.
Poczytajmy o rekawiczkach bez palcow czy innych pieskach do adopcji.

Mirek54
18.11.11, 18:45
Mysl- nie przeszkadzam.
Na tym forum (jak na kazdym innym zreszta) pieprzy sie o przyslowiowej ***** Maryni (pozdrawiam przy okazji Marynie), wiec uwazam ze pod takimi fotografiami opis bylby do przelkniecia nawet dla Ciebie.
Chyba ze jest wrecz przeciwnie to przepraszam.
Poczytajmy o rekawiczkach bez palcow czy innych pieskach do adopcji.

No to teraz jestem pewien,ze sie zgadzamy.

O te pośladki Ci chodzi?:mrgreen::mrgreen::mrgreen:

mynameisnobody
18.11.11, 18:53
Dobra -koniec. To miejsce dla autora migawek z Hurghady.
Poki co to nie wiem nawet gdzie Hurghady lezy -brak opisu

apz
18.11.11, 18:58
To jest jedno z tych wydzielonych miast-hoteli dla turystów w Egipcie na Synaju utworzonych i administrowanych przez tamtejszą armię.

Mirek54
18.11.11, 18:59
Poki co to nie wiem nawet gdzie Hurghady lezy -brak opisu

Z tego co pamietam to miescina w Egipcie(bylem przed laty,jak turystow nie bylo)

jarmana
18.11.11, 19:00
Witam serdecznie. Za oknem już szaro i zimno, więc wrzucam kilka zdjęć z włóczęgi po Hurghadzie.
Absolutnie nie zgadzam się z APZ. Zalogowałam się specjalnie żeby cios powiedzieć o tych fotkach a potem przeczytałam komentarz APZ-a i cóż mogę powiedzieć? Ano to, ze mam odmienne zdanie i moje zdanie pokrywa się bardziej ze zdaniem "myname...."
Każdy lubi co innego, jeden pływać a niejeden pływać nie umie za to świetnie skacze ze spadochronem i tak samo jest ze zdjęciami. Jeden szuka dziury w całym i "specjalizuje" się w jednym temacie i zostaje jurorem a inny zwyczajnie ogląda i szuka tego co do niego gada. Jednemu podoba się pejzazyk bez szumu i wysycony kolorami na maksa a inny od zdjęcia oczekuje, ze się czegoś dowie, nauczy, coś go zainspiruje albo mnóstwo innych rzeczy....
Te zdjęcie leża w sumie technicznie, ale za to mają mnóstwo treści, każde z osobna i wszystkie razem. Opis byłby niegłupi, chociaż i bez opicu można wiele wniosków wyciągnąć patrząc na te fotki, obojętnie czy na zaniedbanego wychodzonego konia, czy na rolę mężczyzny i kobiety w codziennym życiu w tym mieście....
Nie żałuje ani chwili poświęconej na oglądanie tych zdjęć i niektóre zostaną w mojej pamięci na dłużej.
Migawki nie było szkoda!!!!!

mynameisnobody
18.11.11, 19:04
...a jednak sie kreci! Bo juz zaczynalem myslec ze to pewna dzielnica w Berlinie ...
I juz zaczyna byc ciekawie- autor: szansa!
jak masz jakas wlasna strone z tymi fotami to chetnie poczytam.

Mirek54
18.11.11, 19:23
Te zdjęcie leża w sumie technicznie, ale za to mają mnóstwo treści, każde z osobna i wszystkie razem. Opis byłby niegłupi, chociaż i bez opicu można wiele wniosków wyciągnąć patrząc na te fotki, obojętnie czy na zaniedbanego wychodzonego konia, czy na rolę mężczyzny i kobiety w codziennym życiu w tym mieście....
Nie żałuje ani chwili poświęconej na oglądanie tych zdjęć i niektóre zostaną w mojej pamięci na dłużej.
Migawki nie było szkoda!!!!!

I tu jest pies pogrzebany.Jestesmy w dziale Ocena zdjec.Nie jestesmy w dziale podrozniczo przygodowym.Pewnie procz tego z koniem to tak jak przedpiszca pisal mozna takie fotki w arabskiej dzielnicy Berlina zrobic.
Mz Skoro juz jedziemy i mamy ze saba aparat,to na forum fotograficznym pokazujmy takie fotki,zeby nawet tubylcy zeza ze zdziwienia dostali patrzac na nie.
A skoro chcemy sie pochwalic pstrykami i ratowac je opisem typu :rzucilem sie pod kola i zatrzymalem autobus,zeby wam konia sfocic jak ogon zadziera,to moze w innym dziale-Co?
Nie moja migawka nie ja decyduje czy ona warta otwarcia byla czy nie.Swojej bym nie otwieral.

apz
18.11.11, 19:32
Absolutnie nie zgadzam się z APZ. Zalogowałam się specjalnie żeby cios powiedzieć o tych fotkach a potem przeczytałam komentarz APZ-a i cóż mogę powiedzieć? Ano to, ze mam odmienne zdanie i moje zdanie pokrywa się bardziej ze zdaniem "myname...."
Każdy lubi co innego, jeden pływać a niejeden pływać nie umie za to świetnie skacze ze spadochronem i tak samo jest ze zdjęciami. Jeden szuka dziury w całym i "specjalizuje" się w jednym temacie i zostaje jurorem a inny zwyczajnie ogląda i szuka tego co do niego gada. Jednemu podoba się pejzazyk bez szumu i wysycony kolorami na maksa a inny od zdjęcia oczekuje, ze się czegoś dowie, nauczy, coś go zainspiruje albo mnóstwo innych rzeczy....
Te zdjęcie leża w sumie technicznie, ale za to mają mnóstwo treści, każde z osobna i wszystkie razem. Opis byłby niegłupi, chociaż i bez opicu można wiele wniosków wyciągnąć patrząc na te fotki, obojętnie czy na zaniedbanego wychodzonego konia, czy na rolę mężczyzny i kobiety w codziennym życiu w tym mieście....
Nie żałuje ani chwili poświęconej na oglądanie tych zdjęć i niektóre zostaną w mojej pamięci na dłużej.
Migawki nie było szkoda!!!!!


Jarmana - Ciesz się tymi zdjęciami do woli, ja nie mam nic przeciwko temu, więcej cieszę się ,że komuś się podobają i poprawiają samopoczucie nawet zmuszają do akcji w proteście. Niewiele moim zdaniem wnoszą klacz po oddaniu moczu? puszczeniu bąka?, wsiadanie na motocykl, czy drugi kram z kurami , gdzie dwie panie patrzą każda w swoją a stronę i tak naprawdę nie wiadomo o czym ta opowieść.

To , że robię kiepskie pejzażyki "wysycone kolorami na maksa", nie oznacza, że nie wolno mi patrzeć i artykułować moich odczuć.

Pogrupowanie i sensowna narracji trochę by temat przypudrowały i może uporządkowały by pierwszą wrzutkę trochę.
PO co mieszać portret uliczny i morski obrazek. Powstaje wrażenie chaosu.
Podoba mi się portret dziewczynki choć zrobiony wbrew zasadom, Ciekawie wygląda drugi portret uliczny, Oba zbyt dużą GO i zbyt wyraźny plan daleki.

Pozdrawiam AP.

maniek7103
18.11.11, 21:30
Dziękuję za cenne uwagi i spostrzeżenia. Nie ukrywam, że zamieszczałem zdjęcia pierwszy raz i popełniłem błędy. W rzeczywistości zdjęcia ( na moim monitorze ) oraz odbitki wygladają poprawnie. Postaram sie popracować nad tym. Niemniej jednak wybór wątku w którym zamieszczam zdjęcia pozostawiam sobie. Poddałem sie ocenie bo na nią liczyłem.
Hurghada jest miastem w Egipcie - w Afryce, a nie na półwyspie Synaj ( tam jest Sharm El Sheikh - też byłem, a od pewnego czasu również Taba). Hurghada nie jest "sztucznym" tworem stworzonym dla turystów. Powstała z rozrastającej się wioski rybackiej. Od kilkunastu lat rozrasta się bardzo szybko na bardzo dużym terenie ( wzdłuż morza Czerwonego ). Jednak jest stara część Hurghady, w której toczy sie zwykłe życie zwykłych ludzi. Nie zachwycają mnie luksusowe hotele, nowoczesne budynki i cały ten splendor. Planując wakacje szukaliśmy hotelu jak najbliżej starej części Hurghady, co dało nam możliwość codziennego przebywania wśród jej mieszkańców, włóczenia się po "ich" uliczkach i bazarach. Dla nas była to namiastka Kairu.
Zamieściłem te zdjęcia, żeby pokazać życie jakie toczy się na ulicach Egiptu. Jego odmienność, kontrasty i smaki.
Co do zdjęć - robienie zdjęć na suku ( targu) i i bocznych uliczkach, na których byliśmy jedynymi turystami jest trudniejsze niż przypuszczałem. Wszystkie zdjęcia ( oprócz serfera ) zrobiłem bez przykładania aparatu do oka. Przyłożenie aparatu do oka wiązało sie z nerwowym i nienaturalnym zachowaniem Egipcjan oraz rządaniem "bakszyszu". Nie szukałem sztucznych, pozowanych sytuacji. Osoby znajdujące się na zdjęciach nie wiedzą, że na nich są.
Cieszę się, że udało mi się zrobić te zdjęcia i to w taki sposób.
Co do światła-niestety uliczki są wąskie i jedynymi godzinami, w których dochodzi do nich słońce to godziny południowe. Wiem co to są złote godziny, ale to tym razem nie było to dla mnie najważniejsze.
Co do opisu - nie zamierzałem i nie zamierzam dorabiać ideologii do zdjęć. Są to zdjęcia przedstawiające życie toczące się na ulicach Hurghady oraz jej mieszkańców.
Cieszę się, że są osoby, którym spodobały się te zdjęcia. Zamierzam dodać kolejne, jednak lepszej jakości wraz z krótkim opisem.
Ps. Jedni widzą sens w fotografowaniu zadbanych koni arabskich, a inni poranionych i wychudzonych.
Pozdrawiam Mariusz.

mynameisnobody
18.11.11, 21:57
>) i co? -Mirek54 czy naprawdę "koń jaki jest -każdy widzi?"
Fajnie maniek że to napisałeś -lepiej późno niż wcale.
Wielu oglądających zapomina często o okolicznościach powstania zadjęcia a jest to często ich druga po czysto "estetycznej" wartość.
Po obejrzeniu tych fotek zadałem sobie pytanie -czy autor miał czapkę niewidkę, bo w dzisiejszych czasach nawet w centrum "cywilizowanej Europy" można dostać kosą pod żebro albo co najmniej wylądować na posterunku policji w celu złożenia niezbędnych wyjaśnień za fotografowanie ludzi "nie z ukrycia" (sam mam kilka anegdot w tym temacie).
Teraz wiem jak wyglądało to w praktyce i chyba kolegom od oceniania "zasad" fotografii trochę przestawił się w tym przypadku "system wartości" ?
Zdjęcia zyskują wiele (takie zdjęcia) wzbogacone o opis -a ich artystyczna poprawność ? -to nie jest plener fotografa ślubnego z blendą trzymaną przez dwóch asystentów...
A teraz się zamykam pozostawiając pole właścicielowi tego interesującego wątku.

epicure
18.11.11, 23:35
Niektóre zdjęcia mają trochę błędów kompozycyjnych albo gdzieś ucieka ostrość. Jest jednak kilka całkiem ciekawych. A jedno naprawdę świetne - ten portret z postu #8.

Generalnie dobre wejście na forum :)

maniek7103
19.11.11, 16:11
Część poprawiłem i zamieszczam ponownie. Co do aspektów technicznych to w znacznej części zgadzam się i jednocześnie liczę na dalsze fachowe sugestie. Natomiast co do treści zdjęć to jest to mój świadomy wybór, którego zamierzam się trzymać. To czy zdjęcie do kogoś przemawia czy też nie, pozostawiam odbiorcy i szanuję jego zdanie.
Pozdrawiam Mariusz.

romek1967
19.11.11, 16:34
Ostrość się znienacka pojawiła :) Odbiór MSZ od razu lepszy.

Tadeusz Jankowski
19.11.11, 17:59
Całkiem znośne fotki. Widać, że autor ma zacięcie do reportażu, stara się podkadrować, aby było coś dla oka, jednym słowem przykłada się do focenia. A odpowiedź na pytanie - czy błądzi, jest naturalna - trzeba próbować,wychodzi raz lepiej raz gorzej.
Jeśli chodzi o mnie, to fotki dadzą się oglądać nie tylko dlatego, że scenki są egzotyczne, ale że jest w nich jakś przekaz.

Pzdr, TJ

TOKIN
19.11.11, 20:31
Próbując złagodzić napięcia powierzchniowe w tym wątku;), napiszę tak.... wszyscy macie po trosze rację:)
Z jednej strony są zdjęcia, które po prostu wymagają słowa komentarza, lub bardziej wprowadzenia - cała fotografia prasowa tak funkcjonuje i nie zanosi się na zmiany;)
Po drugie w tego typu fotografii mniej ważne są kwestie technicznej doskonałości i często są poświęcane dla przekazu i treści na zdjęciu.
Z drugiej strony naturalne jest pytanie jak dalece można przymknąć oko na ucięte nogi, ręce, i chaos w kadrze? No trochę tej konkretnej treści moim zdaniem powinno być...;)
Choć oczywiście tolerancja w tym zakresie też będzie sprawą subiektywną i osobniczą.
Zdjęcia jako migawki są w większości całkiem do przyjęcia, jako reportaż już mniej.
Kilka osób pisze w tym wątku o treści jaka jest na tych fotkach, a co z tematem? Tematem, który jest oczywisty dla widza, nie dla autora. Dla wielu ludzi prawdopodobnie te dwa pojęcia są równoznaczne, ale w istocie nie do końca tak jest...
Sama jako foter mam z tym niemały problem, więc nie traktujcie tego jak pouczanie, raczej jak głos kogoś kto też ciągle błądzi....:cool:

Wątek będę śledzić, bo zapowiada się ciekawie:)

PS w dzisiejszych czasach nieskazitelna ostrość nader często staje się fetyszem....

Qben
20.11.11, 17:21
Mi też brakuje opisu. Przy wrzucaniu taki zdjęć odbiorcy łakną poznania okoliczności w jakich powstawały.

maniek7103
20.11.11, 22:36
No faktycznie wątek zrobił się ciekawy. Zgadzam się z Tokinem , że wszyscy mamy trochę racji. Myślę, że należy zacząć od samego początku. Odpowiedz na niektóre pytania znajduje się w tytule wątku "Migawki z Hurghady" oraz w moim pierwszym poście "...kilka zdjęć z włóczęgi po Hurghadzie." Tak więc nie jest to reportaż, a jedynie kilka zdjęć zrobionych w trakcie włóczęgi po ulicach tego miasta.
Co do opisu to miałem zamiar go dodać, jednak widząć efekt uzyskany po zamieszczeniu zdjęć na forum skupiłem się na wyeliminowaniu błędów popełnionych podczas obróbki ( nie zauważyłem opcji podglądu posta).
Nie wiem na jakiej podstawie Mirku wyciagnąłeś wnioski na temat ratowania zdjęć historiami i tak kurczowo trzymasz się tego w swoich kolejnych postach. Mynameisnobody miał chyba coś zupełnie innego na myśli. Tak jak napisałem wczesniej nie zamierzałem i nie zamierzam dorabiać ideologii do zamieszczanych zdjęć.
A tak przy okazji Mirku z przyjemnością ogladnąłbym Twoje zdjęcia sprzed wielu lat z Egiptu. Z pewnością był on wówczas mniej "skażony" zachodnią cywilizacją. Nie zamierzam porównywać zdjęć lecz zmiany jakie zaszły w tym kraju. Może wklej je w tym wątku.
Zdjęcia ( podobnie jak ksiązki czy filmy) mają to do siebie, że jednym się podobają, a innym nie. Jednych nudzą, a innych potrafią zachęcić np. do wyjazdu, zainteresowania się jakimś tematem czy zjawiskiem. Pozwalają zapoznać się z czymś, czego nie widzieliśmy lub zobaczyć to w inny sposób. Codziennie widzimy czyjeś twarze-więc po co robić portrety, czesto widzimy zwierzęta, kwiaty, wschody i zachody słońca - więc po co je fotografować? Chyba nie w tym rzecz.
Każdy z tematów jest równoważny, choć każdego interesuje co innego. Na każdy z tematów można spojrzeć w zupełnie inny sposób, sfotografować inaczej.
Jedni widzą na zdjęciu kobietę ze skrzynką na głowie, inni " rolę kobiety i mężczyzny w życiu codziennym". Mi osobiście bliżej do tych drugich.
Co do aspektów technicznych moich zdjęć. Zgadzam się - można im wiele zarzucić. Cały czas uczę się i staram się wyciągać wnioski. Co do np. rozmycia tła-na niektórych ze zdjęć faktycznie tego brakuje. Jednak nie posiadam niestety jasnych obiektywów, a zastosowanie dłuższej ogniskowej nie zawsze było możliwe. Czy w związku z tym nie powinienem zwolnić migawki - jedni stwierdzą że tak, inni że nie. Ja zwolniłem i nie żałuję tego. Oczywiście mozna było rozmyć tło w programie graficznym ( osobiście nie przemawia to do mnie) lub tlumaczyć się chęcią pokazania dalszego planu. Co do kadrów - wykadrowałem na tyle na ile było to możliwe, jednak niewiele bym zmienił, gdybym w trakcie robienia zdjęć patrzył przez wizjer.
No dobra, a teraz trochę o zdjęciach. Nie wiem, ale pewnie można takie ( lub lepsze z koniem włącznie) zrobić w jednej z dzielnic Berlina - nigdy nie byłem więc się nie wypowiem. Zrobiłem je w Hurghadzie gdyż tam zaplanowaliśmy wakacje. Po ubiegłorocznym pobycie w Sharm El Sheikh czuliśmy duży niedosyt. Nie brakowało nam niczego jeżeli chodzi o hotel, jedzenie, plaże itp. Brakowało nam "klimatu" jakiego zaznaliśmy w Kairze. Mieście które można pokochać lub znienawidzieć. My je pokochaliśmy. Sharm to faktycznie "sztuczny twór" składający się z hoteli, prywatnych plaż, McDonaldów, KFC. Namiastką prawdziwego Egiptu są chyba dwie uliczki w Old Markecie. Dla nas było to za mało. Z drugiej strony Sharm jest dobrym miejscem do ewentualnych wyjazdów do Izraela, Jordanii czy wejścia na górę Mojżesza. Poczytaliśmy, pogooglowaliśmy i postanowiliśmy spędzić kolejne wakacje w Hurghadzie, a dokładniej w Sakkali jak najbliżej dzielnicy El Dahar czyli starego miasta. Nie rozczarowaliśmy się. Po wyjściu z hotelu ( generalnie wieczorem lub w nocy) i przejściu przez główna ulicę ( co zajmowało sporo czasu i wymagało refleksu) faktycznie znajdowaliśmy sie w innym świecie. W wąskich uliczkach z niezliczonymi coffeshopami, zakładami fryzjerskimi, warsztatami, podwórkami - bez turystów, bez nachalności sprzedawców pijaliśmy fantastyczne soki ze swieżych owoców w pijalniach soków ( "zemsta faraona" gratis). Bardzo blisko znajdował się suk, czyli tradycyjny bazar. Otwarty chyba całą dobę, a przynajmniej do późnych godzin. Mnóstwo świerzych owoców i warzyw, niekoniecznie świeżych ryb i trochę sklepów z "pół żywym" drobiem. Nie ukrywam, że różniących się od naszych sklepów. Inny asortyment, inny zapach i trochę inny smak. Dla mnie było to interesujace i dlatego tam pojechałem. Nie miało znaczenia, że panie w tym sklepie patrzą w różne strony ( a kury w klatce w trzecią). Dla mnie sytuacja ta była interesująca, więc nacisnąłem migawkę. Ktoś inny zrobiłby to w inny sposób, ktoś inny nie zrobiłby tego wcale. Tak to jest.
Co do przymykania oczu na ucięte nogi, ręce i chaos w kadrze to myślę, że ile osób tyle zdań. I część z nich zapewne będzie miała rację. Dla mnie znaczenie ma to, z czego ta "niedoskonałość" wynika. Czy z okoliczności nie do końca zależnych od fotografującego, czy z jego niedbalstwa. Zgadzam się "... trochę tej konkretnej treści ..." powinno być.
Ps. koń nie oddawał moczu, nie puszczał bąka-zwyczajnie opędzał sie od much, co pewnie treści zdjęcia nie zmieni.
Pozdrawiam Mariusz.

Mirek54
20.11.11, 22:56
Na PW Ci odpisalem,nie bede zanudzac.

jarmana
20.11.11, 23:24
Dużo napisałeś i wyjaśniłeś, chociaż muszę przyznać, że to i tak nie zmienia mojego zdania na temat zdjęć.
Bez Twoich obszernych wyjaśnień patrzyłam na te fotografie dokładnie tak samo jak po ich przeczytaniu. Być może dlatego, że sama zwykle robię takie migawki, gdyż to one mówią więcej o kraju i ludziach niż planowane kadry konkretnych sytuacji. Każde "przyłożenie" się do fotografii rodzi określone zachowanie ludzi i zwykle budzi zainteresowanie otoczenia, a tym samym rzeczywistość sfotografowana po takich przygotowaniach nie jest tą samą rzeczywistością, wiec migawki dla mnie mają większe znaczenie od zawsze. Poza tym aż tak rażących błędów nie zauważam na tych zdjęciach. Kolejna wrzutka udowadnia, że poprzedni brak ostrości był raczej spowodowany złą kompresją albo czymkolwiek innym.
Co do końskiego oddawania moczu to pewnie nie wszyscy widzieli konia i nie wiedzą, po co koń ma ogon i macha ogonem, więc to trzeba ludziom wybaczyć. Może nigdy nie byli na wsi, a może takie rzeczy ich zwyczajnie nie interesują no chyba, że to nie efekt niewiedzy a specyficznej złośliwości, a to już byłoby nieładnie z ich strony, lecz myślę, że wśród użytkowników tego zacnego forum aż takich złośliwców nie ma.
Obawiam się jednak, czy dobrze zrobiłeś pisząc taki długi elaborat i czy tym samym nie narażasz się na ujemne punkty reputacji od anonimowych sędziów tegoż forum, z uwagą, że "to nie biuro turystyczne", (które ma chyba naciągnąć klientelę tymi wyjaśnieniami) ani portal literacki "tylko forum olympusa", więc tym samym powinieneś tu prawdopodobnie zamieszczać zdjęcia i to określonej jakości, zadowalające użytkowników forum olympusa a jeszcze lepiej, jeśli zamieścisz je nie w wątku ocena zdjęć, tylko w wątku ocena początkujących bo na pewno niedawno zacząłeś sie bawić aparatem skoro dopiero się tutaj pojawiłeś, wiec ten wątek nie jest dla Ciebie wskazany przez znawców.

Najważniejsza sprawa, to za każdym razem zanim naciśniesz migawkę zapytaj na forum czy możesz jej użyć, czy może jednak powinieneś oszczędzać migawkę należącą do Olympusa, bo wychodzi na to, że migawki firmy Olympus potrzebują zezwolenia wiernych użytkowników Olympusa, prawdopodobnie dlatego, że dali Ci ją w prezencie, a nawet jeśli sam za nią zapłaciłeś to i tak czuj się tak jakbyś ja dostał do testowania za przyzwoleniem ;) :mrgreen:
A tak na poważniej to czekam na kolejne zdjęcia nawet jeśli nie doskonałe w 99 albo i nawet 100 pikselkach to przynajmniej konkretne i nie nudne
Pozdrawiam, magda

maniek7103
22.11.11, 16:19
Witam i po krótkiej nieobecności zamieszczam kilka zdjęć. Dziękuję za wcześniejsze opinie. Cieszę sie, że są osoby, którym podobają sie te zdjęcia. A na forum tak jak w życiu - różne opinie, różne poglądy. Moim zdaniem jest ono na przyzwoitym poziomie. Trochę złośliwosci tez nikomu jeszcze nie zaszkodziło.
574105741157412

Ten pan na trzecim zdjeciu to policjant w jednym z wielu posterunków. Jak widać własciciel roweru nie bardzo ma zaufanie do policji.
Kolejne dwa zdjęcia zrobiłem w drodze do Luksoru. Życie tam toczy sie tylko wzdłuż sztucznych kanałów nawadniających. Poza nimi tylko pustynia.
5741357414
Pozdrawiam Mariusz.

Mirek54
22.11.11, 16:37
Moze postaraj sie o usuniecie zafarbu.Fotka zyska na kolorze,klimat odzyska i jakosciowo bedzie lepsza.Ja wiem,ze zielony ma byc,ale zielen nie zawsze jest tak samo zielona.Zwroc uwage,ze opony nie powinny byc zielone.
Porownaj Twoje i przeprawione-Ty na orginale wiecej osiagniesz Ja troche przedobrzylem zeby uwidocznic o co mi chodzi.
5741557416

tymczasowy_
22.11.11, 17:20
Moze postaraj sie o usuniecie zafarbu.Fotka zyska na kolorze,klimat odzyska i jakosciowo bedzie lepsza.Ja wiem,ze zielony ma byc,ale zielen nie zawsze jest tak samo zielona.Zwroc uwage,ze opony nie powinny byc zielone.
Porownaj Twoje i przeprawione-Ty na orginale wiecej osiagniesz Ja troche przedobrzylem zeby uwidocznic o co mi chodzi.
5741557416Ty tak na serio, czy w formie żartu?

jarmana
23.11.11, 18:13
Interesująca wrzutka. Z każdego zdjęcia można coś wywnioskować i się dowiedzieć. Mnie najbardziej intryguje 1 zdjęcie. Zestawienie samochodu z osłem, internetem i grupą dyskutantów u progu cafe internet nasunęło mi skojarzenie różnych typów komunikacji (i dwóch różnych światów), bardzo zróżnicowanych, aczkolwiek i rozmowa i "świat internetu" i przemieszczanie się pojazdami, bez względu na to czy to auto czy osioł z wózkiem, to przecież rodzaje komunikacji czyż nie?
Nietypowe takie zestawienie, ale to zdjęcie mi osobiście podoba się najbardziej. Oczywiście zaufanie do policji to ważne spostrzeżenie, dzieci w roli sprzedawców też.
Co do wrzutki Mirka... Zwykle uważam że za bardzo koloryzuje fotki jak na mój wypłowiały gust ;) a to tym razem mi się podoba . myślę jednak, że nie jest to element, który wpływa w decydujący sposób na odbiór tego zdjęcia :)

majeczek78
23.11.11, 19:17
Ciekawe. Ja techniki nie oceniam bo za cienki w uszach jestem ale fajnie zobaczyć z innej strony miejsca znane z reklamówek podróżniczych.

maniek7103
10.09.12, 22:58
I znowu byłem, kilka zdjęć zrobiłem więc się podzielę:
1) El-Dahar

rol6
11.09.12, 07:50
Lubię wątki edukacyjno-podróżnicze. :grin:
Parę słów komentarza na pewno polepszyłoby odbiór zdjęć. Z ostatniej wrzuty najbardziej podoba mi się pierwsze.

C+
11.09.12, 08:37
No ostatnim to okonie?

dzarro
11.09.12, 08:50
Moje odczucia są pozytywne. Dużo można zobaczyć zdjęć w tym stylu, co nie zmienia faktu, że Twoje ogląda się przyjemnie. Dla mnie komentarz autorski jest zbędny. Dobra robota.

maniek7103
11.09.12, 09:52
No praktycznie wszystko już zostalo sfotografowane, a tym bardziej w tak turystycznym miejscu jak Egipt. Cieszę sie, że spędziłem tam kolejne 2 tygodnie, tym bardziej że 90% czasu przebywałem w stoczni, porcie rybackim, na bazarach i w starych meczetach. Wspaniali ludzie, po dwóch dniach mogłem swobodnie fotografować co chciałem. Czas spędzony na kutrach rybackich czy picie soku daktylowego z saturatora z jednej szklanki z całą stocznią i portem - bezcenne (zemsta faraona-34 dni) ale było warto. Ps. były podobne do okoni
69961
szewc

69960
drzemka w porcie
69959

69958
69957
aquapark

pers
11.09.12, 10:11
Mnie bardzo podobają się wątki podróżnicze i na pewno można się z takich zdjęć sporo dowiedzieć i poznać przynajmniej fragment tamtejszej rzeczywistości od innej strony aniżeli oferują to foldery reklamowe. I tu perfekcja ekspozycji może zejść na dalszy plan, liczy się klimat i to czy zdjęcie coś wnosi do naszego postrzegania świata.

Mnie Twoje zdjęcia się podobają bo wychodzisz poza mury kurortów. Ja osobiście za tym regionem nie przepadam, niby to Afryka, a człowek czuje się bardziej jakby na półwyspie arabskim był. W zasadzie nie ma tam klimatu prawdziwej Afryki, przynajmniej takiej która mi się podoba.

dzarro
11.09.12, 10:36
fajny ten szewc

maniek7103
5.11.12, 15:51
Kilka kolejnych zdjęć :
nowy meczet

1)
73055
2)
73056

wnętrze starego meczetu
3)73061
4)73060

rozbieranie wraku
5)73062
6)73063
7)73064

widok na port rybacki i marinę

8) 73074

w porcie

9)73077
10)73078

z ulicy
11)73075
12)73071
13) 73076
14)73079

droplet
5.11.12, 16:42
Rozbieranie wraku ciekawe.
Pozdrawiam

waruga
5.11.12, 16:56
Ciekawa tematycznie wrzutka.

goldiesr
5.11.12, 18:03
najlepsza jak dla mnie fotka z rozbierania łajby, gdzie iskry lecą i ta z rybami. coś chyba w numeracji się poprzestawiało.
ogólne za cały upload wielki plus.

rol6
6.11.12, 08:48
Miło poptrzeć na zdjęcia z ciepłych stron kiedy za oknem deszcz i zimno. Rozbieranie wraku ciekawe, ale mnie najbardziej przypadło do gustu pierwsze portowe (9.) :grin:

barmichal76
6.11.12, 10:53
Tak, od razu cieplej się zrobiło :)
Ja bym chętnie zobaczył niektóre w czerni i bieli.
pozdr

maniek7103
6.11.12, 15:55
Dzięki za komentarze, kilka ostatnich zdjęć:

731437314473149

,



731467314873145,

731477315073151

Gdyby ktoś się wybierał do Hurghady i szukał informacji to proszę śmiało pisać.

droplet
6.11.12, 18:38
podoba mi się auto, pan w turbanie i szczególnie matka z dzieckiem.
Pozdrawiam

goldiesr
6.11.12, 19:02
2, 4, 8 bardzo dobrze

Nurcia
6.11.12, 20:01
A mnie znów dwa zdjęcia z morzem, ze stateczkiem i z rybakami, o! :)
Aż by się chciało pojechać gdzieś, gdzie takie ładne widoki i cieplej niż u nas...

nevra
6.11.12, 20:23
Z poprzedniej 11, z ostatniej portrety.

Ogólnie fajny klimat. :)