PDA

Zobacz pełną wersję : Dylemat: E30 czy E620



MagRadAW
23.08.11, 18:08
Zasadniczo przymierzałem się do Pentaxa K-5, ale jego cena na razie odstrasza i zacząłem szukać alternatywy. Zwróciłem uwagę na Olympusy. Co prawda z racji tych małych matryc podobno szumią bardziej niż reszta lustrzanek i straszą ciemne wizjery, lecz mają wykręcany na wszystkie strony ekranik, co bardzo mi się podoba i krotność ogniskowej mile widziana by była. Kusi mnie to głównie, że nosząc 300mm będę miał ekwiwalent 600mm na ptaki. W przypadku Pentaxa, Nikona lub Canona musiałbym targać dłuższą lufę, a to już sporo waży i kosztuje też. Jestem amatorem bez pretensji do zawodowstwa. Nie robię dużych wydruków. Fotografuję głównie w marszu. Tematyka różna; portret, pejzaż, militaria, ptaki, architektura. Czy doradzalibyście mi E620 czy używkę E30 na gwarancji? Czy na wydrukach maks. A4 zauważę jakąkolwiek różnicę? W niektórych testach 620 lepiej wypada niż 30, choć 30 to niby wyższy model. Waży też więcej, co zaletą nie jest. A może lepiej odpuścić Olę?

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie podparte rzeczowymi argumentami...

Centus
23.08.11, 18:18
Zasadniczo Co prawda z racji tych małych matryc podobno szumią bardziej niż reszta lustrzanek i straszą ciemne wizjery, lecz mają wykręcany na wszystkie strony ekranik

ja o szumach matrycy zapomnialem (w E-3 do ISO 800 bez problemu jak odszumisz w dobrym programie , w E-30 powinno byc podobnie ), poprostu robie zdjecia , ciemne wizjery owszem z seri E-XXX ale w E-30 E-3 i E-5 wizjery sa ok

obrotowy ekran to dobra sprawa jak robisz fote z poziomu gruntu , nie musisz babrac sie w ziemi , ustawisz ostrosc recznie w LV z 10x powiekszeniem i jest zyleta

pamietaj ze olek to nie tylko body ale tez swietne szkla po bardzo rozsadnych cenach

a tak jak piszesz krop czasami tez jest zaleta , nie tylko wydluza ci lufe ;-P przy zdjeciach przyrodniczych ale daje wieksza GO bez przymykania przyslony wiec mozesz jechac na nizszym ISO

ja osobiscie E-620 bym odpuscil i wzial E-30 , i na poczatek Zuiko 70-300 a pozniej jak kasa bedzie zuiko 50-200 , naprawde wspanialy obiektyw i ostry od pelnej
dziury jak to mowia ;-)

jeszcze wracajac do szumow , kiedys tez to przezywalem a teraz o tym doslownie zapomnialem , robie glownie ISO 200 w E-3

jak musze wiecej np ISO 400 to tez bez problemu , kilka fotek mam na ISO 800 i jak odszumie w Neat Image jest cacy

dla mnie osobiscie problem szumu nie istnieje

a po drugie szum olkowy jest dosyc ladny ;-)

dobra starczy pochwal bo dostane po glowie ze jestem prowokator ;-)


popatrz na zdjecia naszego kolegi forumowego

fotki robi E-3 i ZD70-300

https://forum.olympusclub.pl/threads/12179-Zdjęcia-kasprzyka/page126?highlight=kasprzyk

merti
23.08.11, 18:22
To ja prościej polecę. Do ptaków kup jakąś lunetę (Alpen, Bushnell) + Canona S95 (lub S90, S80) + statyw i jazda w teren :)

Moominek
23.08.11, 18:34
Jak Ci rozmiar i waga nie przeszkadza (mnie jednak przeszkadzały) bierz E-30 zdecydowanie.

Mirek54
23.08.11, 18:45
Jestem amatorem bez pretensji do zawodowstwa. Nie robię dużych wydruków. Fotografuję głównie w marszu. Tematyka różna; portret, pejzaż, militaria, ptaki, architektura.

Kazdy aparat wlacznie z "malpkami"Ci sie nada.Bierz co najtansze.

bast
23.08.11, 19:04
Jeszcze jest K-r, dwa razy tańszy od k-5 a matryca 12mpix też daje radę, chociaż do tego maleństwa to chyba tylko Limitedy

glee
23.08.11, 20:08
na allegro używany E-3 w cenie ok. 2-2,5 tyś bez problemu kupisz teraz - a ma rewelacyjne uszczelnienia wiec do lasu czy na ptaki - idealnie. 70-300 jest mocno mydlany na swoim długim końcu i ma powolny AF (lubi przejechać cały zakres) - lepiej celuj 50-200SWD + EC-14.

Bambus81
23.08.11, 22:58
Jeżeli nie boisz się używek to e-3 jest odpowiedni - poluj na body e-3 z gwarancją!
Cena niewygórowana, a jakość i możliwości ogromne.

MagRadAW
23.08.11, 23:23
popatrz na zdjecia naszego kolegi forumowego

Ptaszki ładne ale robione z zasiadki, więc można było sobie pozwolić na ISO poniżej 400. W marszu na ogół jest dużo gorsze światło i trochę się boję.

To ja prościej polecę. Do ptaków kup jakąś lunetę (Alpen, Bushnell) + Canona S95 (lub S90, S80) + statyw i jazda w teren :)
A co z portretem i całą resztą?

Kazdy aparat wlacznie z "malpkami"Ci sie nada.Bierz co najtansze.
???

Jeszcze jest K-r, dwa razy tańszy od k-5 a matryca 12mpix też daje radę, chociaż do tego maleństwa to chyba tylko Limitedy
Nie rozumiem. Czemu tylko Ltdy?

na allegro używany E-3 w cenie ok. 2-2,5 tyś bez problemu kupisz teraz - a ma rewelacyjne uszczelnienia wiec do lasu czy na ptaki - idealnie. 70-300 jest mocno mydlany na swoim długim końcu i ma powolny AF (lubi przejechać cały zakres) - lepiej celuj 50-200SWD + EC-14.

To mi jakoś uciekło. A jak z uszczelnionymi obiektywami?

Bambus81
23.08.11, 23:30
50-200 to raczej uszczelniona konstrukcja, na pewno odporna na zachlapania.

epicure
23.08.11, 23:33
Jeśli uda Ci się kupić tanio używane E-30, to warto. E-620 z dłuższymi obiektywami na dłuższą metę może być niewygodne w obsłudze.

marek7001
23.08.11, 23:37
I oczywiście 14-54II do wszystkiego:-P

bast
24.08.11, 21:06
Ptaszki ładne ale robione z zasiadki, więc można było sobie pozwolić na ISO poniżej 400. W marszu na ogół jest dużo gorsze światło i trochę się boję.

A co z portretem i całą resztą?

???

Nie rozumiem. Czemu tylko Ltdy?

Małe body + mały Ltd i mamy zestaw niewiele większy od G3

To mi jakoś uciekło. A jak z uszczelnionymi obiektywami?
Małe body + mały Ltd i mamy zestaw niewiele większy od G3

MagRadAW
25.08.11, 08:28
Małe body + mały Ltd i mamy zestaw niewiele większy od G3
A - o to Ci chodziło. Zgadza się, ale do reszty zastosowań (ptaki) nie nadaje się. Trzeba podpiąć coś długiego, a wtedy znów wraca kwestia wagi. Zresztą wolałbym K-x jak już. Tańszy bo starszy, a nawet w testach minimalnie lepszy. W praktyce różnica żadna ale w cenie znacząca. Kusi mnie jednak ten krop Olego na ptaki, stąd moje dylematy.

Thomasso
25.08.11, 09:32
pamietaj ze olek to nie tylko body ale tez swietne szkla po bardzo rozsadnych cenach

No nie. Z tymi rozsadnymi cenami to sie nie zgodze. W zasadzie kazde szklo ZD jest drozsze niz odpowiednik w systemie Nikona, czy Canona. Niestety.
Jakosciowo owszem sa super. Szczegolnie szkla z polki HG i SHG. Ale cenowo zabijaja.
Tomek.

apz
25.08.11, 09:38
A - o to Ci chodziło. Zgadza się, ale do reszty zastosowań (ptaki) nie nadaje się. Trzeba podpiąć coś długiego, a wtedy znów wraca kwestia wagi. Zresztą wolałbym K-x jak już. Tańszy bo starszy, a nawet w testach minimalnie lepszy. W praktyce różnica żadna ale w cenie znacząca. Kusi mnie jednak ten krop Olego na ptaki, stąd moje dylematy.

No to sprawdż sobie cenę 300/2,8 i 90-250 - oba szkiełka fantastyczne, oba miałem przez chwilę w rękach, na drugie naprawdę choruję - i porównaj do odpowiedników, a potem pewnie wybierzesz 300s.

Pozdrawiam AP.

nyny
25.08.11, 10:12
No to sprawdż sobie cenę 300/2,8 i 90-250 - oba szkiełka fantastyczne, oba miałem przez chwilę w rękach, na drugie naprawdę choruję - i porównaj do odpowiedników, a potem pewnie wybierzesz 300s.

Pozdrawiam AP.

Good post:)

pozdro

epicure
25.08.11, 13:29
No nie. Z tymi rozsadnymi cenami to sie nie zgodze. W zasadzie kazde szklo ZD jest drozsze niz odpowiednik w systemie Nikona, czy Canona. Niestety.
Jakosciowo owszem sa super.

Z cenami jest różnie, z jakością również. Raz taniej, raz drożej, raz lepiej, raz gorzej... ;) Generalnie zoomy ze średniej półki i niektóre szkła z półki profesjonalnej cenowo wypadają całkiem nieźle.

ajan
31.08.11, 22:27
Czy OLYMPUS E-30 jest tylko MADE IN CHINA ?

Eddie
31.08.11, 22:48
Jeżeli nie boisz się używek to e-3 jest odpowiedni - poluj na body e-3 z gwarancją!
Cena niewygórowana, a jakość i możliwości ogromne.

Łącznie z bandingiem, ślicznym, wyrazistym, no nie da się go pominąć. Przy ciemnicy z 70-300 będzie się doskonale sprawdzał.
Żeby nie było, mam do E-3 ogromny sentyment. To rewelacyjna pucha, kawał czołgu, mnóstwo genialnych zdjęć można tym zrobić. Jednak trzeba brać poprawkę na wady.
E-30 w takim układzie doradzam. Solidny, choć nie tak samo jak E-3, ale czuć go. Obrazek lepszy, wyświetlacz też. Nie wariuje z AF. No i szumi ładnie, tak jak należy, bez kolorowych pionowych pasów.

epicure
1.09.11, 00:37
E-30 w takim układzie doradzam. (...) szumi ładnie, tak jak należy, bez kolorowych pionowych pasów.

E-30 też potrafi uraczyć bandingiem.

Eddie
1.09.11, 07:41
E-30 też potrafi uraczyć bandingiem.

Nie w takim stopniu jak E-3, zdecydowanie nie w takim stopniu.

osiem1984
1.09.11, 09:32
Ja aktualnie focę E-510 ale zmieniając wybrałbym E-30 zamiast E-620.

apz
1.09.11, 10:45
E-30 też potrafi uraczyć bandingiem.

Jeszcze mi się nie zdarzyło. Może nie każdy egzemplarz i może w niektórych warunkach.

Współczuję producentom - jak nie banding to mora i zawsze znajdziesz kogoś niezadowolonego.
W jakich warunkach zdarzał się w twoim aparacie banding?

Pozdrawiam AP.

epicure
1.09.11, 11:59
W jakich warunkach zdarzał się w twoim aparacie banding?

W każdych warunkach, gdzie trzeba było wyciągać cienie. Nawet sama gradacja ustawiona na auto mogła spowodować banding już na iso 200. Dla tych matryc to norma.

ajan
1.09.11, 13:59
Czy OLYMPUS E-30 jest tylko MADE IN CHINA ?

Ponawiam pytanie i czy E-3 to tylko MADE IN JAPAN.

Thomasso
1.09.11, 14:08
Ponawiam pytanie i czy E-3 to tylko MADE IN JAPAN.


A czy to ma jakies znaczenie???
IMHO nie.

T.

---------- Post dodany o 14:08 ---------- Poprzedni post był o 14:05 ----------


W każdych warunkach, gdzie trzeba było wyciągać cienie. Nawet sama gradacja ustawiona na auto mogła spowodować banding już na iso 200. Dla tych matryc to norma.

No tak, ale nie przesadzajmy. To trzeba niezle ciagnac zeby banding na ISO200 wyszedl :P Wiele razy ciagne z cieni i poki co na takim ISO bandingu nie widzialem.
Natomiast fakt, ze przy okolicy ISO 1250-1600 mozna sie go dopatrzyc, choc nie jest to to co mozna bylo obserwowac w E-3 czy w E-520, z ktorymi to mialem przez dluzszy czas mozliwosc sie pobawic.

Tomek

epicure
1.09.11, 15:24
No tak, ale nie przesadzajmy. To trzeba niezle ciagnac zeby banding na ISO200 wyszedl :P

Wcale nie trzeba się tak bardzo starać.

K_Puchatek
1.09.11, 16:42
Ponawiam pytanie i czy E-3 to tylko MADE IN JAPAN.

Z tego co wiem (i mam) E-3 to Made In China, chyba nie ma japońskiej wersji (choć mogę się mylić)....

Thomasso
1.09.11, 19:05
Wcale nie trzeba się tak bardzo starać.

No to z calym szacunkiem dla weterana z ponad 4000 postow i w ogole, ale ja ciagnac na ISO200 z cieni nigdy bandingu na E-30 nie widzialem.
Moze nie musialm az tak. Ale jesli Ty to robiles.. to.. no coz.. takie zdjecie to raczej nie bylo dobrze naswietlone.
Az zrobilem probe. Pierwsze zdjecie normalnie jak z puszki, drugie +2EV. Poza szumam i ciapkami ja tam na cieniach bandingu nie widze.


53948

Tomek

Centus
1.09.11, 19:37
Z tego co wiem (i mam) E-3 to Made In China, chyba nie ma japońskiej wersji (choć mogę się mylić)....

E-3 sa z chin , kilka sztuk jakie widzialem mialy u spodu Made in China , E-5 tak samo

natomiast obiektywy z seri pro sa Made in Japan

Tobik
1.09.11, 19:51
Niestety żyjemy w dobie powszechnej tandety, ja kiedyś klejąc gumę na gripie E-510 wyłałem odrobinę acetonu na plastik na uchwycie - rozmiękł w mgnieniu oka.
Z ciekawości to samo zrobiłem z E-1 tyłe że na obudowę wylałem w sumie z pół szklanki - nawet sie nie odbarwił, w deszczu też nie zawiódł. Aha pod spodem widnieje napis made in japan. Widać w połowie 2003 roku nie wiedzieli mało o marketingu i ekonomicznej opłacalności konstruowania aparatów z trwałych materiałów.
To tak btw
Thomasso banding miałem i w E-510 i E-450 u znajomych widziałem i w E-520 i w E-620. We wszystkich przypadkach widać było go na ISO 800/1600 bez ciągnięcia cienii w ciemnych partiach. Kodak choć szumi to bardziej elegancko bez pasów czy zafarbów.

Dzuiko
1.09.11, 19:57
[QUOTE=Tobik;747643]Niestety żyjemy w dobie powszechnej tandety, ja kiedyś klejąc gumę na gripie E-510 wyłałem odrobinę acetonu na plastik na uchwycie - rozmiękł w mgnieniu oka.
Z ciekawości to samo zrobiłem z E-1 tyłe że na obudowę wylałem w sumie z pół szklanki - nawet sie nie odbarwił, w deszczu też nie zawiódł. Aha pod spodem widnieje napis made in japan. Widać w połowie 2003 roku nie wiedzieli mało o marketingu i ekonomicznej opłacalności konstruowania aparatów z trwałych materiałów.

Szaleniec-dewastator ! Pół szklanki wylałeś ? Podziwiam desperację...

epicure
1.09.11, 20:00
Az zrobilem probe. Pierwsze zdjecie normalnie jak z puszki, drugie +2EV. Poza szumam i ciapkami ja tam na cieniach bandingu nie widze.

Nie pisałem o rozjaśnianiu całego zdjęcia, tylko o rozjaśnianiu samych cieni. Nie chodzi o poprawianie niedoświetlonego zdjęcia, tylko o wyciąganie cieni z poprawnie naświetlonego zdjęcia w celu uzyskania jak największej rozpiętości tonalnej. Służy do tego suwak fill light. Poniżej przykład:


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.epicure.pl/zeroed.jpg)


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.epicure.pl/histogram.jpg)

Zdjęcie jest poprawnie naświetlone, o czym świadczy histogram (przy okazji widać na nim parametry ekspozycji: iso 200). Rozpiętość tonalna sceny jest jednak zbyt duża, więc cienie są mocno niedoświetlone. Można skorzystać z zapasu informacji w cieniach i odzyskać je poprzez ich rozjaśnienie, ale bez przepalania jasnych partii kadru.


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.epicure.pl/fill.jpg)


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.epicure.pl/fillcrop.jpg)

Banding, że aż oczy szczypią. Na pocieszenie dodam, że jest to przypadłość większości matryc, tylko różny bywa stopień nasilenia tego zjawiska.

Tobik
1.09.11, 20:05
Dzuiko cierpliwość nie jest moją największą zaletą a jak kleiłem nową gumę to chciałem mieć na gripie idealnie czysto :mrgreen:
Od tej pory uwielbiam E-1 nie tylko za obrazek i ergonomie :wink:

Thomasso
1.09.11, 21:45
Nie pisałem o rozjaśnianiu całego zdjęcia, tylko o rozjaśnianiu samych cieni. Nie chodzi o poprawianie niedoświetlonego zdjęcia, tylko o wyciąganie cieni z poprawnie naświetlonego zdjęcia w celu uzyskania jak największej rozpiętości tonalnej. Służy do tego suwak fill light. Poniżej przykład:

Nie mam suwaka fill light. Zrobilem na szybko podciagajac expo calego zdjecia tak zeby rozjasnic w ciemnych partiach.
Fakt na tym co pokazales strasznie wylazlo. Ale... ja osobiscie, az takiego efektu na zdjeciach z mojej E-30 nigdy nie widzialem.
Moze nie musialem ciagnac tak mocno.
Jakkolwiek na stwierdzenie ze tak samo jest w E-3 sie nie zgodze. W E-3 na ISO800 bez ciagniecia cieni widac bandong, natomiast na E-30 przy dobrze naswietlonym zdjeciu tego efektu nie bedzie.
Na ISO200 nie ma szans bez agresywnej obrobki wyciagnac cos takiego. No way. Zreszta w ten sposob to banding (jak sam napisales ktory wystepuje na roznych matrycach) to mozna wszedzie (albo prawie wszedzie) wyciagnac.
Po prostu kwestia tego jak szybko sie to pojawia. Na E-3 zdecydowanie szybciej niz E-30. I tyle chcialem w zasadzie napisac, a nie uprawiac pixep-peeping.

Tomek

Janeczek
2.09.11, 00:07
Nie pisałem o rozjaśnianiu całego zdjęcia, tylko o rozjaśnianiu samych cieni. Nie chodzi o poprawianie niedoświetlonego zdjęcia, tylko o wyciąganie cieni z poprawnie naświetlonego zdjęcia w celu uzyskania jak największej rozpiętości tonalnej. Służy do tego suwak fill light. Poniżej przykład:


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.epicure.pl/zeroed.jpg)


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.epicure.pl/histogram.jpg)

Zdjęcie jest poprawnie naświetlone, o czym świadczy histogram (przy okazji widać na nim parametry ekspozycji: iso 200). Rozpiętość tonalna sceny jest jednak zbyt duża, więc cienie są mocno niedoświetlone. Można skorzystać z zapasu informacji w cieniach i odzyskać je poprzez ich rozjaśnienie, ale bez przepalania jasnych partii kadru.

YYY... ale o co chodzi z tym zdjeciem jakby, procz tego, ze wyglada jakos dziwnie po Twoim ciagnieciu? wczesniej nie bylo tego tam czegos jak go zwiecie, banda dingu.

pozdrawiam serdecznie
Janek

apz
2.09.11, 00:25
Ja zaś gdy bardzo mi na podobnym zdjęciu zależy ( duża rozpiętość tonalna sceny sceny lub zdjęcia pod światło) przestawiam w menu na 3x co 1EV i na wielokrotną ekspozycję na ekraniku.

A jak zapomnę obywam się smakiem, lub jak mogę jadę raz jeszcze w to samo miejsce.

Pozdrawiam AP.

skow
2.09.11, 08:01
Jakkolwiek na stwierdzenie ze tak samo jest w E-3 sie nie zgodze. W E-3 na ISO800 bez ciagniecia cieni widac bandong, natomiast na E-30 przy dobrze naswietlonym zdjeciu tego efektu nie bedzie.


Czy ja dobrze pamietam, że w E-3 ten banding jest poziomy - pasy od lewej do prawej strony?

Thomasso
2.09.11, 09:29
Czy ja dobrze pamietam, że w E-3 ten banding jest poziomy - pasy od lewej do prawej strony?

Ano tak. Tez to tak pamietam.

T.

Eddie
2.09.11, 10:29
Ano tak. Tez to tak pamietam.

T.

Z tego co pamiętam, a pod ręką przykładów nie mam, taki i taki. Bardzo wkurzająca rzecz, gdy na gładkiej marynarce widzisz kolorową kratę :)
Natomiast bardziej widoczne, przynajmniej u mnie, były jednak pionowe pasy.

Karol
2.09.11, 11:58
Nigdy nie widziałem nic co mogłoby świadczyć o poziomym bandingu w E-3. Albo go nie ma albo szczęśliwie żyłem w nieświadomości ;-). Chętnie zobaczę jakieś sample.

michtob
11.09.11, 01:36
Podepnę się pod ten wątek, bo mam jedno pytanie do właścicieli e-620, a nie chcę robić bałaganu.

Czy chcąc zrobić tym aparatem zdjęcie w formacie 3:2 mamy zmniejszony widok w wizjerze? Na pewno robiąc zdjęcie przez LiveView będziemy mieli automatycznie zmniejszone pole od góry i od dołu z formatu 4:3 do 3:2. Ale w lustrzance wolę robić zdjęcie przez wizjer i ustawiać kadr widząc go na żywo. Pytam, bo czasem wywołuję zdjęcia w takim formacie.

Pozdrawiam.

epicure
11.09.11, 01:43
Jeśli dobrze pamiętam, to z proporcji innych, niż 4:3 korzystać możesz jedynie w trybie LV. Po wyłączeniu podglądu na żywo proporcje wracają do 4:3. W wizjerze nic się nie zmienia, no i nie może.

Moominek
11.09.11, 08:03
Korzystać z proporcji możesz zawsze (o ile na to pozwolisz - opcja w menu) ale:

1) RAW zawsze będzie 4/3, tylko z dodanymi informacjami jak przycina

2) W wizjerze trzeba sobie "wyobrazić" proporcje, bo nawet linii pomocniczych na matówce nie ma nie mówiąc o wyświetlaniu/zaciemnianiu czegokolwiek, poza LV nie polecam