PDA

Zobacz pełną wersję : Dlaczego bezlustertkowce nie zastąpią lustrzanek...



photolo
13.01.11, 22:42
Ano nie zastąpią, odkryłem poważny mankament bezlusterkowców... "działanie" wizjera elektronicznego w niskich temperaturach... ble... lustro to lustro i piszcie sobie co chcecie. Pozdrawiam, photolo.

tymczasowy_
13.01.11, 23:05
Jak niskich? Bo miałem przez dwie zimy Minoltę A1 i nic mi się z wizjerem nie działo. Zawsze można na ekstremalne temperatury stosować wizjer optyczny, tyle, że w ekstremalnym mrozie to po prostu zamarznie cały aparat ... więc od razu najlepiej mieć pod ręką całkowicie manualny kliszowiec.

nightelf
13.01.11, 23:06
Co się działo z wizjerem u Ciebie?
Pewnym rozwiązaniem byłby na pewno ten hybrydowy wizjer który zastosował Fuji w x100 :-)

AdSR
13.01.11, 23:10
Ano nie zastąpią, odkryłem poważny mankament bezlusterkowców... "działanie" wizjera elektronicznego w niskich temperaturach... ble... lustro to lustro i piszcie sobie co chcecie. Pozdrawiam, photolo.

Pewnie w modelach pro będzie grzałka :)

Ze względu na zdjęcia seryjne bardziej mnie martwią blackouty, ale to też pewnie poprawią, bo bez tego nie będzie pro.

tymczasowy_
13.01.11, 23:14
Pewnym rozwiązaniem byłby na pewno ten hybrydowy wizjer który zastosował Fuji w x100 :-)Też kiedyś miałem taki pomysł, aby zewnętrzne wizjery były wizjerami optycznymi z naniesionymi informacjami typu:
- znacznik kadru / ramka kadru (jak w dalmierzach)
- parametry ekspozycji (przysłona, czas, ISO)
- potwierdzenie wyostrzenia (tak jak to jest teraz w lustrzance)

Ale patrząc się na ceny np wizjerów do Panasonic'a szklany 24mm VF1 (134$) vs. elektroniczny LVF1 (132$) - cenowo taka hybryda osiągnęła by cenę VF2 Olka (230$)*


*ceny z B&H

psl
13.01.11, 23:16
A dlaczego niby bezlusterkowce mają zastępować lustrzanki? Skąd taki pomysł? To znaczy u mnie akurat bezlusterkowiec zastąpił lustrzankę z powodzeniem ;-)

szambonur
13.01.11, 23:19
Ano nie zastąpią, odkryłem poważny mankament bezlusterkowców... "działanie" wizjera elektronicznego w niskich temperaturach... ble... lustro to lustro i piszcie sobie co chcecie. Pozdrawiam, photolo.

Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko chwilowo niewykonalne...;)

TOKIN
13.01.11, 23:28
Mam wizjer elektroniczny do PENa - używałam go ze dwa razy w temperaturach ok. -10/-12stopni.
Jedyne co szwankowało... to moje palce:evil:
Wizjer działał tak jak w temperaturze pokojowej.

PS Czy na pewno wizjer od Olka nie bedzie działać z Gf1???

snuffi
13.01.11, 23:43
Nie, gniazda są na innej wysokości i chyba mają inny kształt

nightelf
13.01.11, 23:54
PS Czy na pewno wizjer od Olka nie bedzie działać z Gf1???

Niestety, nie będzie działał.
Nie ma szans.

TOKIN
14.01.11, 00:19
Niestety, nie będzie działał.
Nie ma szans.

Potraficie człowieka pocieszyć...:wink:
:cry:

gietrzy
14.01.11, 08:47
Potraficie człowieka pocieszyć...:wink:
:cry:

Przy okazji przestrzegam przed wizjerem do GF1, mała rozdzielczość, małe rozmiary.

grizz
14.01.11, 08:59
Ano nie zastąpią, odkryłem poważny mankament bezlusterkowców... "działanie" wizjera elektronicznego w niskich temperaturach... ble... lustro to lustro i piszcie sobie co chcecie. Pozdrawiam, photolo.

No jakie to działanie? Bo akurat używalem wizjerów elektronicznych juz lata temu,na solidnych mrozach i nic dziwnego nie zauważyłem...

Rafał Czarny
14.01.11, 09:10
Potraficie człowieka pocieszyć...:wink:
:cry:

Jak mocno wciśniesz to może będzie działał?

Pocieszyłem? :wink:

TOKIN
14.01.11, 09:54
Przy okazji przestrzegam przed wizjerem do GF1, mała rozdzielczość, małe rozmiary.
Wiem...
Małe rozmiary mnie nie odstraszają, gorzej z rozdzielczością...ale z braku innej patrzałki...

gietrzy,
miałeś osobistą dłuższą styczność z wizjerem do GF1 czy ostrzegasz na podstawie opini w necie. Te ostatnie znam na wylot - wszyscy narzekają na rozdzielczość, ale są tez tacy, którzy racjonalnie podchodząc do sprawy stwierdzają, że lepszy taki niż żaden...:roll:

wulf
14.01.11, 10:10
Ano nie zastąpią, odkryłem poważny mankament bezlusterkowców... "działanie" wizjera elektronicznego w niskich temperaturach... ble... lustro to lustro i piszcie sobie co chcecie. Pozdrawiam, photolo.
Piszę sobie co chcę.
3 lata używałem Sony R1, także w Tatrach przy temperaturze około -20*C Nie zauważyłem nic niepokojącego w działaniu EVF. Tak więc jest to marny argument.
Jeśli już wymieniać jakieś wady to prawie niemożliwe ręczne ostrzenie przy ekstremalnie wysokich czułościach.
Elektroniczny wizjer posiada za to kolosalną przewagę nad optycznym w zakresie oceny balansu bieli oraz ekspozycji i jej korekty.

Rafał Czarny
14.01.11, 10:12
Ktoś palnie jakąś głupotę w pierwszym poście i rozwija się dyskusja.

Kocham intertnet!!!

grizz
14.01.11, 10:15
Ktoś palnie jakąś głupotę w pierwszym poście i rozwija się dyskusja.

Kocham intertnet!!!

spkojnie, moze po prostu autor ma coś sknocone w swoim egzemplarzu...

lukasz78
14.01.11, 10:29
Elektroniczny wizjer posiada za to kolosalną przewagę nad optycznym w zakresie oceny balansu bieli oraz ekspozycji i jej korekty.

Tą przewagę nad optycznym ma również lustrzanka dzięki LV.
Elektroniczne wizjery będą fajne za parę lat jak ich rozdzielczość jeszcze wzrośnie. Ta obecna pikseloza jest nie do przyjęcia.

Zaletą elektronicznego jest też to, że nie upaprze się nam matówka. ;)

Janeczek
14.01.11, 11:32
Photolo, pociesze Cie, juz niedlugo takie EVF beda pewnie montowane w lustrzankach, tak sobie Nostrodamusuje

pozdrawiam serdecznie
Janek

Jerry_R
14.01.11, 11:39
Przy okazji przestrzegam przed wizjerem do GF1, mała rozdzielczość, małe rozmiary.
Filozofia Panasa: rola EVF do GFx jest kadrowanie oraz sloneczna pogoda utrudniajaca korzystanie z LCD ;-)

Kto potrzebuje dobrego EVF - kupuje Gx, GHx. Oly nie ma puszek z wbudowanym EVF, wiec musial cos lepszego podpinanego wypuscic, bez mozliwosci podpiecia EVF i lampy razem.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________

Ktoś palnie jakąś głupotę w pierwszym poście i rozwija się dyskusja [...] Kocham intertnet!!!
Dokladnie, +1...

epicure
14.01.11, 11:43
Słyszałem, że w Soniaczach jest jakiś problem z wizjerami elektronicznymi w niskich temperaturach. Obraz smuży czy coś takiego...

grizz
14.01.11, 12:33
Tą przewagę nad optycznym ma również lustrzanka dzięki LV.
Elektroniczne wizjery będą fajne za parę lat jak ich rozdzielczość jeszcze wzrośnie. Ta obecna pikseloza jest nie do przyjęcia.

)

Mówiz o olkowym wizjerze?

merti
14.01.11, 13:18
@photolo
Trzeba było go "rozgrzać" tak jak się rozgrzewają matryce od ciągłej pracy, "dając mu" na przemiennie jasne i ciemne obrazy.

@lukasz78
Co mi o po dużej rozdzielczości jak LCD będzie miało duży lag. W przyszłości potrzebny szybszy EVF i szybsza matryca, a to pozwoli np wieczorem też widzieć. Pierwsza jaskółka już jest LINK (http://kopalniawiedzy.pl/Piotr-Kaszynski-Vanderbilt-University-ciekle-krysztaly-dipol-LCD-wyswietlacz-Bryan-Ringstrand-11551.html)

lukasz78
14.01.11, 15:14
Mówiz o olkowym wizjerze?

O olkowym również. Może gdybym nie wiedział, że to z pikseli to bym ich nie widział. :wink:

zibi1303
14.01.11, 16:10
A widziałeś go chociaż ?
Prawie 1.5 mln pikseli na małej powierzchni. Nie wiem jak można zobaczyć pikseloze

TOKIN
14.01.11, 16:20
Mam Olkowy wizjer - mówienie o pikselozie i słabej jakości wyświetlanego obrazu jest sporym nadużyciem. Nie ma pikselozy, nie ma smużenia.
Natomiast ustawianie balansu bieli na podstawie kolorów w wizjerze... raczej odradzam - tylni LCD jest znacznie bardziej wiarygodny.

lukasz78
14.01.11, 17:16
Prawie 1,5mln pikseli czy subpikseli? Bo to jednak jest spora różnica.

Obraz widziany na matówce bardziej mi odpowiada i już.

irek50
14.01.11, 17:45
Ja uważam, że zastąpią i to na 100% -- pytanie tylko kiedy wizjery elektroniczne pokonają jakość wizjerów optycznych ? ...Od 10 lat lat fotografując legitymacje kompaktem używam podglądu na TV --to o wiele wygodniejsze niż schylanie się do tradycyjnego wizjera... Jak wyżej napisał Rafał takie wątki są beznadziejne...(a ten jest nawet niepoprawnie sformuowany pod wzgledem logicznym) :)

apz
17.01.11, 07:33
Ja uważam, że zastąpią i to na 100% -- pytanie tylko kiedy wizjery elektroniczne pokonają jakość wizjerów optycznych ? ...


Zgadzam się z Tobą - dziesiątki ludzi pracują, aby wreszcie wyskalować wyświetlacze elektroniczne, by jak najbliżej odwzorowywały obraz tak jak widzi go oko ludzkie, To się musi udać. Pozostaje pytanie kiedy, ale jesteśmy bliżej moim zdaniem bliżej niż dalej do celu.

A dla tych co tego nie zaakceptują pozostaną lustrzanki - tak jak do dziś są używane aparaty analogowe.


Pozdrawiam AP.

Darekw1967
17.01.11, 12:00
Witam !

Ktos, kto focil wiele lat lustrzanka przyzwyczail sie do
wizjera optycznego i ciezko to zmienic na "dzien dobry" tym
bardziej, ze wizjery elektroniczne nie dorownuja jakoscia
obrazu do wizjerow optycznych.

Raz patrzylem przez taki wizjer elektroniczny to obraz
wygladal jak z tandetnej kamerki i wydawalo mi sie, ze
brak plynnosci w obrazie i jakby z lekka mruga przy
sztucznym oswietleniu.

W analogu mialem raster... i mozna ostrosc dostosowac AF do
wlosa na tle firanki ;)

Czasem przy filtrach polaryzacyjnych chodzi o bardzo niewielkie
roznice w tlumieniu i na wizjerze optycznym bardzo dokladnie te
roznice widac. Natomiast na LCD czy wizjerze... mozna
tego nie zauwazyc.

Pewnie z czasem jakosc wizjerow elektronicznych bedzie taka jak optycznych i wtedy nie bedzie dyskusji co lepsze ;)

Pozdrawiam

Jerry_R
17.01.11, 13:10
Pewnie z czasem jakosc wizjerow elektronicznych bedzie taka jak optycznych i wtedy nie bedzie dyskusji co lepsze ;)
RECZNE OSTRZENIE za pomoca wizjera optycznego w dSLR - to sredniowiecze, w porownaniu do tego oferuja dzis LV i EVF.


http://www.youtube.com/watch?v=lEn9ISykI4Q

* To co widac na powyzszym filmie, widac rowniez w wizjerze EVF jeszcze lepszym, niz byl w G1\GH1.

Jerry_R
21.01.11, 03:52
Krotka lektura o front back focus:
http://www.luminous-landscape.com/essays/are_your_pictures_out_of_focus.shtml

Cos o czym mozna zapomniec w przypadku ostrzenia po kontrascie, w dodatku nie w zadnych "wybranych" punktach, ale w dowolnie wybranym miejscu w kadrze, od G2 za pomoca jednego dotkniecia ekranu.

epicure
21.01.11, 07:54
Cos o czym mozna zapomniec w przypadku ostrzenia po kontrascie...

Nie byłbym tego taki pewien.

Iwo
21.01.11, 12:15
Ano nie zastąpią, odkryłem poważny mankament bezlusterkowców... "działanie" wizjera elektronicznego w niskich temperaturach... ble... lustro to lustro i piszcie sobie co chcecie. Pozdrawiam, photolo.
Photolo, tyle fajnego sprzętu nabyliśmy dzięki Tobie,a teraz takie dyrdymały opowiadasz.
Miałem kiedyś Canona s2 - hybryda z 2005 roku jak nie lepiej.
Nie raz robiłem na śniegu zdjęcia i nigdy nie miałem większych problemów z wizjerem,
no chyba że naleciało za dużo śniegu na wizjer - to wtedy fakt - nic nie było widać. :cool:

RadioErewan
21.01.11, 12:31
Mechaniczne elementy w aparacie fotograficznym i zasilanie są najwrażliwsze na niskie temperatury. Usunięcie lustra zwiększa sprawność i niezawodność bezlusterkowca w porównaniu do SLRa na mrozie. Może ci zamarznąć tylko migawka.

Pozdrawiam

outsider
21.01.11, 13:28
Nie byłbym tego taki pewien. Jeszcze nie słyszałem o przypadku wystąpienia BF/FF w bezlusterkowcu.
Chyba że obiektyw jest uszkodzony, ale wtedy nie mamy do czynienia z BF lub FF, ale z uszkodzonym obiektywem, który w żadnym wypadku nie będzie poprawnie ostrzył.

epicure
21.01.11, 14:07
Jeszcze nie słyszałem o przypadku wystąpienia BF/FF w bezlusterkowcu.

http://www.optyczne.pl/212.10-Test_obiektywu-Samsung_NX_18-55_mm_f_3.5-5.6_OIS_Autofokus.html

http://www.optyczne.pl/209.10-Test_obiektywu-Samsung_NX_20-50_mm_f_3.5-5.6_ED_Autofokus.html

http://www.optyczne.pl/210.10-Test_obiektywu-Panasonic_LUMIX_G_14_mm_f_2.5_ASPH._Autofokus.html

droplet
21.01.11, 14:28
W sumie ciekawe skąd się bierze FF/BF w bezlusterkowcach :-?

Na razie zaobserwowałem tylko że MZD 14-150 + E-PL2 na długim końcu w kiepskich warunkach tak długo ostrzył, że w końcu potrafił się poddać i
ustawić ostrość byle gdzie.

outsider
21.01.11, 14:37
http://www.optyczne.pl/212.10-Test_obiektywu-Samsung_NX_18-55_mm_f_3.5-5.6_OIS_Autofokus.html

http://www.optyczne.pl/209.10-Test_obiektywu-Samsung_NX_20-50_mm_f_3.5-5.6_ED_Autofokus.html

http://www.optyczne.pl/210.10-Test_obiektywu-Panasonic_LUMIX_G_14_mm_f_2.5_ASPH._Autofokus.html
:shock: to się nadaje na założenie oddzielnego wątku, bo WSZĘDZIE (no może poza "optyczne.pl") wszyscy podkreślają, że EVIL-e raz na zawsze rozwiążą problem z BF/FF. A tu takie "kwiatki" :???:

Owszem może się zdarzyć, że trafi się na skopany obiektyw (uszkodzenie mechaniczne), ale w takim przypadku żaden nowy soft, czy zmiana korpusu, nie pomoże i taki AF z takim obiektywem ZAWSZE będzie ostrzył gdzie popadnie.

Przyznam, że brak problemów z BF/FF był jednym z głównych powodów dla których przesiadłem się z 40d na E-P1. Czekam teraz na E-P3....

dadu
21.01.11, 14:37
Jeszcze nie słyszałem o przypadku wystąpienia BF/FF w bezlusterkowcu.
Chyba że obiektyw jest uszkodzony, ale wtedy nie mamy do czynienia z BF lub FF, ale z uszkodzonym obiektywem, który w żadnym wypadku nie będzie poprawnie ostrzył.

Sama metoda oparta na detekcji kontrastu jest obarczona błędem pomiarowym w zależności od sytuacji. Błąd pogłębia się wraz ze starzeniem się sprzętu (luzy mechaniczne).Producenci
aparatów będą nam polecać tą metodę A.F. gdyż jest najtańsza w produkcji i nie wymaga żadnej kalybracji (dodatkowej pracy ludzkiej) , co nie oznacza że jest najlepsza.

RadioErewan
21.01.11, 14:42
Sama metoda oparta na detekcji kontrastu jest obarczona błędem pomiarowym w zależności od sytuacji. Błąd pogłębia się wraz ze starzeniem się sprzętu (luzy mechaniczne).Producenci
aparatów będą nam polecać tą metodę A.F. gdyż jest najtańsza w produkcji i nie wymaga żadnej kalybracji (dodatkowej pracy ludzkiej) , co nie oznacza że jest najlepsza.

Jest najlepsza, choć nie jest najszybsza (jeszcze).

Pozdrawiam

dadu
21.01.11, 14:47
Jest najlepsza, choć nie jest najszybsza (jeszcze).

Pozdrawiam

I nigdy nie będzie.

Rafał Czarny
21.01.11, 14:54
I nigdy nie będzie.

I nie musi. Wystarczy, że będzie wystarczająco szybka. Czytaj: bardzo szybka.

dadu
21.01.11, 15:08
I nie musi. Wystarczy, że będzie wystarczająco szybka. Czytaj: bardzo szybka.

Też tak uważam.
Lepszy A.F. po kontraście niż tani i niestarannie justowany A.F z detektorem fazy

Jerry_R
21.01.11, 17:11
W sumie ciekawe skąd się bierze FF/BF w bezlusterkowcach :-?
Wybrany punkt jest caly czas ostry (glebia w u43 jest na tyle duza). Jak ktos chce lepiej panowac - wlacza "doostrzenie" reczne - wystarczy leciutko dotknac pierscienia obiektywu.

Front back focus jest wtedy dokuczliwy, gdy punkt na ktorym ostrzysz w rezultacie jest nieostry.

outsider
21.01.11, 18:11
Front back focus jest wtedy dokuczliwy, gdy punkt na ktorym ostrzysz w rezultacie jest nieostry.
Tak się zastanawiam, czy w ogóle można mówić o FF w przypadku pokazanym przez optycznych. Punkt ostrzenia jest ostry, a że nie rozkłada się równo z przodu i z tyłu jest już mniej istotne.

Ciekawe, czy w całym internecie (nie wyłączając optycznych) znajdzie się chociażby JEDEN przykład FF lub BF u bezlusterkowca - taki w którym punkt ostrzenia będzie nieostry....

grizz
21.01.11, 19:45
Ciekawe, czy w całym internecie (nie wyłączając optycznych) znajdzie się chociażby JEDEN przykład FF lub BF u bezlusterkowca - taki w którym punkt ostrzenia będzie nieostry....

A czy słyszałeś kiedys o BF/FF w kompaktach, które ostrzą identycznie a setki modeli są na rynku dostępne od nastu lat?

kbns
21.01.11, 23:29
Mechaniczne elementy w aparacie fotograficznym i zasilanie są najwrażliwsze na niskie temperatury. Usunięcie lustra zwiększa sprawność i niezawodność bezlusterkowca w porównaniu do SLRa na mrozie. Może ci zamarznąć tylko migawka.


A przyslona i silniczkowe ostrzenie już nie? Dlaczego?

grizz
21.01.11, 23:42
A przyslona i silniczkowe ostrzenie już nie? Dlaczego?

To juz w szkle, nie w aparacie :P

RadioErewan
21.01.11, 23:58
I nigdy nie będzie.
Nie wiesz, co będzie jutro, a co dopiero za dziesięć lat. Technologia fotografii cyfrowej rozwija się tak jak cała elektronika, zgodnie z prawem Moora. Co 18 miesięcy podwojenie wydajności obliczeniowej. Możliwe, że da się określać kierunek ostrzenia na podstawie analizy charakterystyki optyki, czy innych cech obrazu. Rozplot, albo jakieś inne cuda wyższej matematyki. AF oparty o kontrast jest dokładny, coraz szybszy. To już nie jest zachowanie małpek z przed dekady.
W Sigmie czy Fuji (?) zastosowano mikropryzmaty na matrycy. Nie potrzeba ich wiele i wystarczy do określania kierunku kręcenia mordą.
Nie postawił bym orzechów przeciwko dolarom, że metoda klina nie odejdzie w zapomnienie, jak wiele innych rozwiązań, które były dobre na pewnym etapie rozwoju technologii optoelektronicznych i optycznych. Elektronika jest tania, jeżeli już masz technologię i patenty. Optyka wymaga dokładności, precyzji, justowania mechanicznego. Kto to wie, do czego dojdzie w ciągu dziesięciu najbliższych lat?


A przyslona i silniczkowe ostrzenie już nie? Dlaczego?

Bo to element wspólny, niczym nie różniący się w obu rozwiązaniach. Jest przysłona, jest silnik. W obiektywie.

Pozdrawiam

kbns
22.01.11, 00:19
Bo to element wspólny, niczym nie różniący się w obu rozwiązaniach.


Tak jak migawka...



Jest przysłona, jest silnik. W obiektywie.


Delikatnie zauwazam, ze w systemie u4/3 nie wystepuje mechaniczne reczne ostrzenie.

grizz
22.01.11, 00:22
Delikatnie zauwazam, ze w systemie u4/3 nie wystepuje mechaniczne reczne ostrzenie.

Tak jak i w większości dużego 4/3 - i co z tego?

Bezlusterkowce mają mniej mechanicznego szajsu i tyle, co tak usilnie chcesz dowieść, że jest inaczej?

RadioErewan
22.01.11, 02:23
Tak jak migawka...



Delikatnie zauwazam, ze w systemie u4/3 nie wystepuje mechaniczne reczne ostrzenie.

Tak, migawka jest wspólna, ale nie ma lustra, nie łapiesz? Pół mechaniki już nie ma. Hybryda, czy migawka elektroniczna to tylko kwestia czasu.

A co do mechanicznego ostrzenia w m43, to hmmm, w 4/3 też miało nie być, ale po 2 czy 3 latach pojawiły się i takie rozwiązania.

Pozdrawiam

kbns
22.01.11, 10:12
co tak usilnie chcesz dowieść, że jest inaczej?

Ze normalny czlowiek zaklada na puszke obiektyw i slabe punkty jednak nie koncza sie na migawce.

(Tak wiem, sprawdzic czy nie pinhole ;))

PS. EOT.

gietrzy
22.01.11, 12:08
Hybryda, czy migawka elektroniczna to tylko kwestia czasu.

Według obietnicy "dziadziusia" już za ~ rok, konkretnie w GH3 (hybryda), pełna elektroniczna za 3 lata, choć jak zauważył "dziadziuś" do pełni jakości obrazka potrzebna jest jednak póki co i mechaniczna, stąd owa hybrydowa w GH3.

dadu
22.01.11, 20:15
Nie wiesz, co będzie jutro, a co dopiero za dziesięć lat. Technologia fotografii cyfrowej rozwija się tak jak cała elektronika, zgodnie z prawem Moora. Co 18 miesięcy podwojenie wydajności obliczeniowej. Możliwe, że da się określać kierunek ostrzenia na podstawie analizy charakterystyki optyki, czy innych cech obrazu. Rozplot, albo jakieś inne cuda wyższej matematyki. AF oparty o kontrast jest dokładny, coraz szybszy. To już nie jest zachowanie małpek z przed dekady.
W Sigmie czy Fuji (?) zastosowano mikropryzmaty na matrycy. Nie potrzeba ich wiele i wystarczy do określania kierunku kręcenia mordą.
Nie postawił bym orzechów przeciwko dolarom, że metoda klina nie odejdzie w zapomnienie, jak wiele innych rozwiązań, które były dobre na pewnym etapie rozwoju technologii optoelektronicznych i optycznych. Elektronika jest tania, jeżeli już masz technologię i patenty. Optyka wymaga dokładności, precyzji, justowania mechanicznego. Kto to wie, do czego dojdzie w ciągu dziesięciu najbliższych lat?

Pozdrawiam
Ze względu na zasadę działania A.F. z detektorem kontrastu jest i będzie wolniejszy od A.F. z detektorem fazy!!!
Masz racje pisząc że będzie coraz szybszy.Na pewno jest dokładny i pozbawiony stałego błędu jak to czasami ma miejsce w lustrzankach. Kolejną zaletą A.F. po kontraście jest niska cena.
Podałeś przykład nowych rozwiązań np: Sigmy z mikropryzmatamy na matrycy.
To nic innego jak połączenie detekcji kontrastu i detekcji fazy w nowym wydaniu.
W tym rozwiązaniu detektor fazy przyjął nowy kształt,a w połączeniu z detektorem kontrastu zapewnia zwiększenie precyzji ostrzenia.
Autofokus oparty na połączeniu detekcji fazy i kontrastu jest najlepszym rozwiązaniem gdyż zapewnia szybkość nie wiele mniejszą od A.F. opartego o detekcję fazy i precyzję dostępną tylko w drogich aparatów.
Na pewno A.F. oparty na zasadzie detekcji fazy w dotychczasowej formie odejdzie do historii.Pomorze w tym potrzeba pozbycia się lustra.
Moim zdaniem przyszłość w dolnej i średniej półce będzie należała do bezlusterkowców.

skow
23.01.11, 01:25
Ze względu na zasadę działania A.F. z detektorem kontrastu jest i będzie wolniejszy od A.F. z detektorem fazy!!!



Tak jak ze względu na zasadę działania dyski SATA są wolniejsze od ATA (bo kablem wielożyłowym można przesłać więcej informacji) :)

Ten AF będzie szybszy, do którego będzie podpięty szybszy obiektyw (szybciej reagujący na sygnały od korpusu)

RadioErewan
23.01.11, 01:47
Ze względu na zasadę działania A.F. z detektorem kontrastu jest i będzie wolniejszy od A.F. z detektorem fazy!!!
W tej chwili rozwój technik przetwarzania obrazu nie pozwala na określenie kierunku ruchu silnika AF przy ostrzeniu po kontraście. To jest jedyna przewaga techniki opartej o detekcję fazy (wpływająca na jej szybkość).
Już to pisałem, nie sposób przewidzieć jak daleko zajdzie technologia przez najbliższe lata. Nikt nie udowodnił, że nie da się wykrywać kierunku wymaganej zmiany, czy choćby szacować tego z zadowalającym prawdopodobieństwem tak, by różnica w ilości niezbędnych procedur podczas ostrzenia pomiędzy obiema technikami była zaniedbywalnie mała. Zauważ, że ludzkie oko działa na tej zasadzie i dzięki ogromnej mocy spekulacyjnej kilku neuronów, daje radę obsługiwać ów powolny patent, szybciej od dzisiejszych lustrzanek.
AF po kontraście jest bardzo dokładny, możliwy do wykonania na dowolnym fragmencie kadru, nie jest obarczony błędem kalibracji, nie szkodzi mu przekoszenie lustra, nie wymaga bardzo jasnych obiektywów, by działać skutecznie.

Masz racje pisząc że będzie coraz szybszy.Na pewno jest dokładny i pozbawiony stałego błędu jak to czasami ma miejsce w lustrzankach. Kolejną zaletą A.F. po kontraście jest niska cena.
Podałeś przykład nowych rozwiązań np: Sigmy z mikropryzmatamy na matrycy.
To nic innego jak połączenie detekcji kontrastu i detekcji fazy w nowym wydaniu.
W tym rozwiązaniu detektor fazy przyjął nowy kształt,a w połączeniu z detektorem kontrastu zapewnia zwiększenie precyzji ostrzenia.
Autofokus oparty na połączeniu detekcji fazy i kontrastu jest najlepszym rozwiązaniem gdyż zapewnia szybkość nie wiele mniejszą od A.F. opartego o detekcję fazy i precyzję dostępną tylko w drogich aparatów.
Te mikropryzmaty pomagają tylko określić kierunek ruchu soczewki. Ostrzenie odbywa się metodą określania różnicy w kontraście. Oczywiście, jest to rozwiązanie hybrydowe, któe nie wymaga lustra...


Tak jak ze względu na zasadę działania dyski SATA są wolniejsze od ATA (bo kablem wielożyłowym można przesłać więcej informacji) :)

Ten AF będzie szybszy, do którego będzie podpięty szybszy obiektyw (szybciej reagujący na sygnały od korpusu)

Hmm, tu tylko taka ciekawa obserwacja, że ten sam obiektyw z Penem i Panasonicem działa inaczej, mimo że silnik ten sam.

Pozdrawiam

gietrzy
23.01.11, 12:54
Ten AF będzie szybszy, do którego będzie podpięty szybszy obiektyw (szybciej reagujący na sygnały od korpusu)

Yyy... podepnij sobie 14-150 do E-PL1 a potem usiądź ;) i podepnij do GF1 i... popraw swój post :)

dadu
23.01.11, 16:40
Tak jak ze względu na zasadę działania dyski SATA są wolniejsze od ATA (bo kablem wielożyłowym można przesłać więcej informacji) :)


Porównałeś dwa rozwiązania , gdzie jedno ma umocowania historyczne zgodności z starszymi układamy a drugie zupełnie nowe bez tych ograniczeń.
SATA ośmio kanałowy będzie osiem razy szybszy od jednokanałowego!
Równoległy przekaz danych jest około 10 krotnie szybszy od szeregowego.

romek1967
23.01.11, 20:19
SATA ośmio kanałowy będzie osiem razy szybszy od jednokanałowego!
Równoległy przekaz danych jest około 10 krotnie szybszy od szeregowego.

Będzie jeśli na magistrali osiągniesz ta samą prędkość przesyłu. Jak na razie widać że technologia szeregowa przoduje i wypiera równoległą. Przykłady - USB kontra ogólnie mówiąc "Centronics", SCSI kontra SATA/SAS

skow
24.01.11, 00:55
>> Porównałeś dwa rozwiązania

To był żart/sarkazm

>> gdzie jedno ma umocowania historyczne zgodności z starszymi układamy a drugie zupełnie nowe bez tych ograniczeń.

No właśnie, idzie nowe.

>>SATA ośmio kanałowy będzie osiem razy szybszy od jednokanałowego!

A co to jest SATA ośmiokanałowe? Chyba będę musiał od nowa zacząć czytać PC WORLD.

>> Równoległy przekaz danych jest około 10 krotnie szybszy od szeregowego.

A czemu akurat 10x a nie 8x, 4x czy 16x?
Klasyczna magistrala równoległa po równoległych przewodach ma ograniczenia technologiczne (częstotliwość, zakłócenia) względem przesyłu szeregowego (napięcia symetryczne, skrętka) i teoretyczne rozważania, że powinno być inaczej nic nie pomogą.

Odniosłem się tylko do Twoich kategorycznych słów "Ze względu na zasadę działania [...] jest i BĘDZIE".
Równie dobrze mogłeś powiedzieć, że 640kB pamięci każdemu wystarczą.
Cóż "Que sera, sera, whatever will be, will be"

http://www.youtube.com/watch?v=yVuEC3r7a-o"]http://www.youtube.com/watch?v=yVuEC3r7a-o

dadu
24.01.11, 07:23
>>To był żart/sarkazm

Tak to odebrałem.

>>A co to jest SATA ośmiokanałowe? Chyba będę musiał od nowa zacząć czytać PC WORLD.

Jak porównywać to magistrale o tej samej "szerokości".

>>A czemu akurat 10x a nie 8x, 4x czy 16x?

Dlatego że najprostszy format przekazu szeregowego składa się z bitu startu, 8 bitów danych i 1 lub 2 bity stopu co w sumie daje 10 lub 11 bitów.Stąd około 10 co zapewne dobrze wiedziałeś.

>>Klasyczna magistrala równoległa po równoległych przewodach ma ograniczenia technologiczne (częstotliwość, zakłócenia) względem przesyłu szeregowego (napięcia symetryczne, skrętka) i teoretyczne rozważania, że powinno być inaczej nic nie pomogą.

Ja mówiłem o możliwościach teoretycznych magistrali równoległej a ty o klasycznej.
Nic nie stoi na przeszkodzie aby magistrala równoległa miała linie symetryczne tak jak jest w standarcie SATA.

skow
24.01.11, 09:28
>>>>A co to jest SATA ośmiokanałowe? Chyba będę musiał od nowa zacząć czytać PC WORLD.
>> Jak porównywać to magistrale o tej samej "szerokości".

Czyli jednak takie coś nie istnieje :)

>> Ja mówiłem o możliwościach teoretycznych

A ja tylko podałem przykład (akurat padło na SATA/ATA), który ilustruje, że rozwiązanie, które TEORETYCZNIE powinno być szybsze w praktyce ma ograniczenie, które powoduję że inne rozwiązania są lepsze i maja przyszłość.

Wątek był o AF a Ty użyłeś słów, że aparat/AF z detektorem fazy ZAWSZE BĘDZIE szybszy.

dadu
24.01.11, 18:51
Wątek był o AF a Ty użyłeś słów, że aparat/AF z detektorem fazy ZAWSZE BĘDZIE szybszy.
Pod warunkiem że obie techniki będą jednakowo rozwijane.Taka jest prawda.https://forum.olympusclub.pl/images/icons/icon7.gif