PDA

Zobacz pełną wersję : Dalmierzowce analogowe



sn00p
9.01.11, 20:01
Witam.
Mam pytanko, otóż naszła mnie ogromna chęć nabycia jakiegoś zgrabnego dalmierzowca, a że m8/9 są poza moim zasięgiem finansowym, a epson rd-1 to widmo nie aparat to moje oczy skierowały się w okolicę Bessy.

W związku z tym pytanie.
Czy ktoś z Was używał, miał możliwość poznania Bessy R2a, R3a ?
Który z nich warto kupić ? Wiem, że Bessa L odpada, bo ze względu na brak dalmierza daje radę tylko z WA (był taki zestaw 15mm + celownik) ?!
Jak się tym fotografuje w praktyce ? Ja planuję nabyć body z 1, max 2 szkłami.
Małe to ? Lekkie ?
I jeszcze jedna ważna rzecz, te aparaty raczej rzadko pojawiają się na allegro i dość szybko znikają, jaka jest rozsądna cena za takie cacko ?
A może jest jakaś fajna alternatywa dla Bessy (dalmierz) ?

Zachęcam do dyskusji :wink:
Pozdrawiam.

voovoo2
9.01.11, 20:05
Niedawno ktos na forym AT (aparaty tradycyjne) kupił cos takiego za jakies rozsądne pieniądze,chyba 1500 PLN.Wejdz tam,zapytaj.Pzdr

diabolique
9.01.11, 23:30
Czy ktoś z Was używał, miał możliwość poznania Bessy R2a, R3a ?
Który z nich warto kupić ?

Swego czasu prawie się skusiłem na R2A.
Przed zakupem powstrzymała mnie jakość obudowy. Jakieś to takie plastikowe było i ogólnie brak feelingu.
Zależy czy chcesz na trochę czy na dłużej. Bo jeśli na dłużej, to niestety, nie licz na to, że powyciera ci się pięknie jak te z metalowym korpusem.

Marczewski1
10.01.11, 00:27
Contax G1 lub G2 z genialną optyką Zeiss'a;mam taki aparat i bardzo go polecam,na co dzień fotografuję teraz cyfrową Leicą ale gdyby pojawił się na rynku cyfrowy odpowiednik tych aparatów ani chwili bym się nie zastanawiał nad zmianą aparatu.

mynameisnobody
10.01.11, 00:34
Chcesz Zeissa ZM (Black) ?-ma miesiąc... najlepszy wizjer w historii systemu M, największa baza pomiarowa, 1/2000s, Pamięć pomiaru światła, wyjście na lampę studyjną itd.
Dostałem od Zeissa jako wymianka wcześniej zakupionego egzemplarza.
cena :850€ -gratis skórzany półpokrowiec (100€)

sn00p
10.01.11, 08:33
Chcesz Zeissa ZM (Black) ?-ma miesiąc... najlepszy wizjer w historii systemu M, największa baza pomiarowa, 1/2000s, Pamięć pomiaru światła, wyjście na lampę studyjną itd.
Dostałem od Zeissa jako wymianka wcześniej zakupionego egzemplarza.
cena :850€ -gratis skórzany półpokrowiec (100€)
Bardzo dziękuję za propozycję ;)
Niestety to ponad moje progi finansowe :roll:

BTW mynameisnobody jesteś dalmierzowym świrem co (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) ? Masz/miałeś tyle tego sprzętu, pozazdrościć :mrgreen:

mynameisnobody
10.01.11, 11:01
nie ma czego :mrgreen: -nigdy nie miałem jeszcze problemów ze sprzętem to sprawiłem sobie dalmierzowca> :oops:

Janeczek
10.01.11, 12:54
Mialem Beski, polecam te starsze, te nowsze srednio wykonane i byle pukniecie = serwis na kalibracje.

Ktorys z kolegow wspominal o Contaxie G, cud miod orzeszki, polecam, maly z AF, a fotki z Zeissow sa przeswietne, skutecznie zapominam o cyfrze pstrykajac tym cacuszkiem.

Reasumujac poluj na Contaxa G zamiast bessy

pozdrawiam serdecznie
Janek

Rafał Czarny
10.01.11, 13:54
Reasumujac poluj na Contaxa G zamiast bessy


No chyba, że potrzebuje aparatu na ulicę. Do moich streetowych fot Contax G średnio się nadaje. Sprawdzałem, chciałem go kiedyś kupić. Niestety, to dość nowoczesny aparat i jest wyposażony w silnik przewijający film po każdym ujęciu. Tłucze się to cholerstwo jak nieboskie stworzenie (w porównaniu do cichego cyknięcia dalmierzowca z migawką centralną). A szkoda, bo to rzeczywiście świetny aparat.

Bessy też nie są przesadnie ciche. Te nowe mają migawkę szczelinową, która niestety cicha nie jest.

sn00p
10.01.11, 13:59
OMG mynameisnobody zrobił mi mega ochotę na tego Zeissa ;)
BTW, on już banned ? :)

grizz
10.01.11, 14:10
O
BTW, on już banned ? :)

Rzucił sobie auto bana.... tak do nowego roku,

sn00p
10.01.11, 14:11
Rzucił sobie auto bana.... tak do nowego roku,
A to zgrywus nieprzeciętny :mrgreen:

Nikt więcej Bessy nie używał ?
Będę wdzięczny za jakieś rady i konkluzje.
Dodatkowo za kilka słów o Contaxie G1/2 też się nie pogniewam :wink:

tymczasowy_
10.01.11, 17:27
Kiedyś przymierzałem się do dalmierza.
Wybrałem Zeiss Ikon ZM i 28, 35, 50 też marki Zeiss.
Nie kupiłem, bo wybrałem jednak średni format.
Ale takie zabawki należy kupować jak biżuterię, czyli jak najlepszą, żadnych imitacji.
M system to jednak inna klasa cenowa i tu to właściwie lepiej od razu cyfrę kupić i to raczej M9 niż M8.
Potem jest Zeiss, a potem dłuuuuugo długo nic i reszta.
Zamiast Bessy to chyba lepiej kupić jakąś mało używaną Yaśkę, co prawda obiektywów się nie nazmieniasz, ale poznasz co to dalmierz i dobre szkło.

Jeśli klisze Cię tak rajcują to kup sobie 6x7 Bessę III (występuje też pod nazwą Fujii 667) - doskonały "kieszonkowy" średniak, do tego jakiegoś płaskiego Epsona i masz frajdę jakich mało.

diabolique
10.01.11, 21:12
OMG mynameisnobody zrobił mi mega ochotę na tego Zeissa ;)


Przyjedź na zlot do Wawki w sobotę, dam ci taki przetestować ;)

cissic
10.01.11, 22:22
Dodatkowo za kilka słów o Contaxie G1/2 też się nie pogniewam :wink:

to ja moze taki link wkleje bo cos takiego widzialem na alledrogo
http://allegro.pl/contax-g1-carl-zeiss-90-2-8-sonnar-t-gwar-i1403427927.html
oczywiscie to nie jest moja aukcja, choc miasto sie zgadza:)

sn00p
10.01.11, 22:28
tymczasowy_, na Leikę mnie nie stać, Zeiss też poza zasięgiem, zostaje Bessa, bo chciałbym jednak RF ... Choć nie powiem, Contaxy też mnie męczą :oops:
diabolique ciut za daleko jednak, ale zamiast dawania do testów możesz kilka słów skrobnąć :) Z czym te dalmierze się je ?
cissic - dzięki, ja tu wszystko mam na oku i pod kontrolą :mrgreen:

HrabiaMiod
10.01.11, 22:46
Dalmierz to zupełnie inne focenie niż lustrzanka. Kup na początek canoneta, yashicę electro, Konicę Auto S2 lub S3 albo Minoltę 7. Przyzwyczaisz się, zobaczysz co i jak i wymienisz na Zeissa albo Bessę, ewentualnie zobaczysz, że to nie dla Ciebie i kupisz coś innego : )

sn00p
11.01.11, 10:21
Ok dzięki za rady.
Potencjalny zakup będzie miał miejsce i tak na początku marca. Do tego czasu zobaczę jak wygląda rynek i wybiorę jakiś sprzęt.

Kilku z Was używa dalmierzy.
Będę wdzięczny za jakieś informacje na ich temat.
Jak tym się foci w praktyce ? Ciężko z ostrzeniem ? Itp, itd.
Jakiego rozmiaru jest wizjer (najlepiej w porównaniu do e420/e1 i d90 :wink:).

Pzdr.

tymczasowy_
11.01.11, 11:51
Dalmierz to zupełnie inne focenie niż lustrzanka. Kup na początek canoneta, yashicę electro, Konicę Auto S2 lub S3 albo Minoltę 7. Przyzwyczaisz się, zobaczysz co i jak i wymienisz na Zeissa albo Bessę, ewentualnie zobaczysz, że to nie dla Ciebie i kupisz coś innego : )sn00p, słuchaj Hrabiego, dobrze chłop gada. Ja wybór bym zawęził do Yashic'a Electro (i tak jest kilka modeli) bo ma tryb priorytetu przysłony czyli tryb A (tak jak Zeiss, Leica, Bessa), pozostałe mają tryb S. Yaśkę w super kondycji kupisz za 500-600zł (aledrogo lub ibaj), tylko trzeba zapolować, ale myślę, że po miesiącu kupisz.

Rafał Czarny
11.01.11, 12:22
Kilku z Was używa dalmierzy.


Hrabia Mjut dobrze Ci radzi - kup jakiegoś taniutkiego dalmierza, bo być może "filozofia" fotografowania takim ustrojstwem zupełnie Ci nie podejdzie. Ja używam dalmierzy tylko do street foto. Do każdej innej dziedziny fotografii wolę analogową lustrzankę.

Ale może Tobie akurat przypadnie do gustu taka zabawa. Sprawdź to najpierw na jakimś tanim dalmierzowcu.

slawekk
11.01.11, 12:30
Yashica 35 GS/GT(N) jest do wyrwania dużo taniej niż 500 PLN w nienagannym stanie. Szukaj na zagranicznych forach, np. rangefinderforum.com.

sn00p, samo fotografowanie dalmierzem nie różni się wiele od lustrzanki. Mam na myśli zasady. W wizjerze masz ramkę określającą kadr dla danej ogniskowej i plamkę dalmierza. Ostrząc "nakładasz na siebie" dwa obrazki. Nie ma lustra, więc generalnie jest ciszej.
Największą zaletą jest swobodne fotografowanie z tzw. prefocusem. Chyba każdy obiektyw dalmierzowy ma piękną, dużą i łatwą do "czytania" skalę odległości. Mistrzowie dalmierzy ;) są szybsi od autofocusa.

Yashica 35 GS/GT(N) ma wbudowany obiektyw 45mm. Pracuje tylko w trybie A, migawka do 1/500 sek. W wizjerze nie ma czasu, jest tylko ostrzeżenie o dłuższym czasie niż 1/30 sek i przekroczeniu 1/500 sek. Nie ma kompensacji ekspozycji. W tej sytuacji ratować możesz się zmieniając wartość ISO (100-800). Używając filmu 400 możesz manewrować o 1EV.

Możesz też spróbować Zorkę lub Feda. W tym przypadku zaletą jest ilość obiektywów M39 do wyboru. Wadą konieczność używania celownika dla obiektywów innych niż 50mm. No i światłomierz musisz mieć w oczach.

Podobnie do Hrabiego i tymczasowego polecam Ci najpierw spróbować z tańszym sprzętem niż Bessa.

sn00p
11.01.11, 13:11
Dzięki za podpowiedzi.
Może jeszcze słówko o trudności ostrzenia ? Jak to się ma do DSLR ?

Chyba faktycznie w pierwszej kolejności rozglądnę się za czymś tańszym - Canonet wpadł mi w oko ...
... ale nie jestem pewien czy jeśli zobaczę R3a z Noktonem 40/1.4 w dobrej cenie to się powstrzymam :mrgreen:

slawekk
11.01.11, 13:19
Dzięki za podpowiedzi.
Może jeszcze słówko o trudności ostrzenia ? Jak to się ma do DSLR ?


Przy DSLR ostrzenie dalmierzem, to jak przesiadka z pełnego autobusu do wygodnego osobowego. Marka tego autobusu i osobowego w zależności od DLSR i dalmierza ;)

Dodam tylko, że jednym i drugim dojedziesz do celu.

micky
11.01.11, 15:48
Moja przygoda z fotografią rozpoczynała się od dalmierza, którego mam do dzisiaj "prawie" leica made CCCP na M39;) dla mnie ostrzenie na plamkę przy wadzie wzroku było szybsze a przede wszystkim pewniejsze niż na matówce lustrzanki inna sprawa że były to lustra z demoludów zenity, praktiki. Jeszcze dochodzi paralaksa; zakup porządnego światłomierza to też dodatkowy koszt, przy fotografowaniu na materiałach B&W warto pomyśleć o filtrach (wiem że zaraz ktoś stwierdzi ze od czego jest PS ale wg mnie wtedy łatwiej, taniej i prościej pozostać w "digitalnej" fotografii ) chociaż podstawowych żółty, żółto/zielony i np pomarańczowy - przy filtrach jest utrata światła ale też inny efekt końcowy tu też musimy liczyć się z kompensacją ekspozycji. Tak czy inaczej cały czas mnie korci magia dalmierza np Contax G + 2-3 stałki z drugiej strony chyba już jestem za leniwy do analogu i szkoda mi kasy.

Janeczek
11.01.11, 16:03
Ja jeszcze dodam, ze Contax G z 45/2 28 i np 90tka to zestaw do wszystkiego, wolanie w byle jakim labie ze skanowaniem to nie sa duze koszta i odbitki spokojnie mozna z tego w duzym formacie zrobic, jakosc analoga bezcenna, skutecznie zapomina sie o cyfrze, ktora to dzwigam z musu postepu i wymogow klientow.

pozdrawiam serdecznie
Janek

micky
11.01.11, 16:19
Ja jeszcze dodam, ze Contax G z 45/2 28 i np 90tka to zestaw do wszystkiego,
Janek

ojj chłopie korcisz tymi niskimi kosztami;)

Rafał Czarny
11.01.11, 17:13
Może jeszcze słówko o trudności ostrzenia ? Jak to się ma do DSLR ?

Ostrzenie dalmierzem z dużą, wyraźną plamką jest proste jak melodia ludowa. Nie ostrzy się gorzej, ani wolniej niż manualną, analogową lustrzanką.

cissic
11.01.11, 17:25
Yashica Electro to swietny sprzet. kiedys jadac w bory tucholskie "zapomnialem aparatu" (zostal przy windzie. naszczescie mam przytomna rodzine). myslalem, ze wyjazd bedzie porazka, ale naszczescie kuzyn zabral ww Yashice. nie bede ukrywal, ze aparat spisal sie powyzej oczekiwan:) pamietam tylko, ze sa "jakies" problemy z bateria. kuzyn mial jakis patent z drobniakami i zamiennikiem:)

heyahero
11.01.11, 18:18
Za Miodem - kupuj waści jakaś yaśkę na allegro. Mają chyba najwyraźniejsze plamki jeżeli chodzi o dalmierze z niewymiennymi obiektywami. Szkiełka też zacne ;) Polecam jeszcze przejrzenie sobie tej strony: http://www.yashica-guy.com/ A jeżeli ktoś chce sobie dogodzić z adapterem, to tu jest pokazane co i jak: http://www.rangefinderforum.com/forums/showpost.php?p=540536&postcount=11 (żeby zobaczyć załączniki trzeba sie zalogować; cała dyskusja: http://www.rangefinderforum.com/forums/showthread.php?t=9485).

Pozdrawiam

HrabiaMiod
11.01.11, 21:37
Yashica Electro 35 jest na allegro do wyrwania za 200zł, za 300zł kupujesz od ręki w fajnym stanie. Super aparat, ale kobylasty trochę. Obiektyw jest ponoć niesamowity.
Jak chcesz szerzej, poluj na droższą, rzadszą Yashicę Electro CC.
Jak chcesz manual i wystarczy Ci światłomierz do iso400 to bierz Konicę Auto S2. Duża jasna plamka, duży wizjer. Rozmiarowo podobna do Yaśki.
Warta rozważenia też Konica Auto S3.

A Contaxy G1/2 to dalmierze? Przecież mają AF. Jest możliwość pracy w tradycyjny sposób?

Na półce stoi mi Leica IIIa z Summarem 50/2. Na wiosnę na pewno uruchomię.

A co do światłomierza, to nie musi być aż tak droga rzecz. Za 70zł kupisz swierdłowska. Ewentualnie taniej dostaniesz Weimar Luxa Cds. Tylko z baterią trzeba się uporać.

sn00p
11.01.11, 21:41
Pany, to ma być małe :)
Z tego co patrzyłem to Bessa jest nieznacznie większa od Samsunga EX1, że o porównaniu do d90 z 17-50 już nie wspomnę :)

HrabiaMiod
11.01.11, 21:47
Yashica i Konica są ciut większe niż OM1 z 50/1.8.

http://www.photoethnography.com/equipment.html
http://www.camerapedia.org/wiki/Main_Page

Dwie dobre strony : )

Janeczek
11.01.11, 22:33
Jeszcze polece Canonetke 17ql bodaj fajna pstrykawka

pozdrawiam serdecznie
Janek

slawekk
11.01.11, 22:34
... pamietam tylko, ze sa "jakies" problemy z bateria. kuzyn mial jakis patent z drobniakami i zamiennikiem:)

Tak naprawdę nie ma żadnego problemu.
Dotyczy Yashica Electro 35 GS/GT(N):
Wsadzasz tanią baterię 4LR44 6V owiniętą papierem, żeby zbliżyć grubość do oryginału i "wydłużasz" ją czymś metalowym. Ja wpakowałem taki adapter do wkrętaka na różne końcówki. Kupisz taki wkrętak za kilka złotych.
Tym patentem zrobiłem kilkanaście filmów i nie zauważyłem błędów w działaniu światłomierza.

Errata do ISO: Yashica Electro 35 daje zakres od ISO25 do ISO1000 ze skokiem 1/3, więc kompensację ekspozycji masz wystarczającą dla filmów 100-400.

Jeśli zależy Ci na małym aparacie, to jednak raczej nie ta Yashica. Z drugiej strony dostajesz kawał niezłego aparatu z naprawdę dobrym obiektywem.

micky
11.01.11, 22:41
A Contaxy G1/2 to dalmierze? Przecież mają AF. Jest możliwość pracy w tradycyjny sposób?


sposób ustawiania ostrości chyba nic do tego nie ma: manual czy AF , lustra przed migawką podnoszonego nie ma a przede wszystkim obraz w wizjerze nie jest "przenoszony" bezpośrednio z obiektywu
ale co ja tam wiem;) może się mylę?

diabolique
11.01.11, 22:55
Jakiego rozmiaru jest wizjer (najlepiej w porównaniu do e420/e1 i d90 :wink:).


Miałem kiedyś E-500 z wizjerem jak orlik, potem D700 miał piękny wizjer, jak pełnowymiarowe boisko, dokręciłem do niego muszlę oczną i do boiska doszły trybuny. W tym porównaniu wizjer Zeissa to jak lotniskowiec :mrgreen:
Można się zgubić.

HrabiaMiod
11.01.11, 23:11
sposób ustawiania ostrości chyba nic do tego nie ma: manual czy AF , lustra przed migawką podnoszonego nie ma a przede wszystkim obraz w wizjerze nie jest "przenoszony" bezpośrednio z obiektywu
ale co ja tam wiem;) może się mylę?

No ale właśnie czy to dalmierz, że jest plamka dalmierza etc czy to po prostu aparat lunetkowy : )

czmielek
11.01.11, 23:13
po co masz kupowac cos niesprawdzonego z allegro. Kup cos ode mnie. Zobacz tu: https://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=76628 Jesli interesuje cię cos jeszcze mniejszego z bardzo jasnym szkłem to polecam Revue 400SE 40mm f1,7. Czarny mały. z priorytetem czasu i ISO do 800 i co najważniejsze na zwykłą pastylkę 1,5v więc nie ma problemu z światłomierzem. mam takie dwa więc jeden ci mogę sprzedać. Sprzet znacznie mniejszy i zgrabniejszy od S2, S3 czy Yashici. Mam sample z tego aparatu więc mogę ci nawet podesłać kilka zdjęć z niego. Sprzedam tanio jak ktos u mnie kupował to wie że ceny mam atrakcyjne albo polecam jakiś ze sprzętów sprzęt z ogłoszenia.

Rafał Czarny
12.01.11, 09:26
Mój ulubiony tani dalmierzowiec to Rollei xf 35. Ma dużą, wyraźną plamkę dalmierza. Jest malutki i ma ostry obiektyw.

Jaśka to fajny aparat, ale dla mnie straszna kobyła.

ps. Mogę polecić Trzmielka, bo mam od niego Canoneta, który mi służy do dziś.

ps. Można zmienić temat wątku np. na Dalmierzowce analogowe.

voovoo2
12.01.11, 09:31
Dołaczam do rekomendacji Rafała.Czmielek to solidna firma i takiż sprzęt mozna w niej nabyc :-)

slawekk
12.01.11, 10:14
po co masz kupowac cos niesprawdzonego z allegro. Kup cos ode mnie. Zobacz tu: https://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=76628 Jesli interesuje cię cos jeszcze mniejszego z bardzo jasnym szkłem to polecam Revue 400SE 40mm f1,7. Czarny mały. z priorytetem czasu i ISO do 800 i co najważniejsze na zwykłą pastylkę 1,5v więc nie ma problemu z światłomierzem. mam takie dwa więc jeden ci mogę sprzedać. Sprzet znacznie mniejszy i zgrabniejszy od S2, S3 czy Yashici. Mam sample z tego aparatu więc mogę ci nawet podesłać kilka zdjęć z niego. Sprzedam tanio jak ktos u mnie kupował to wie że ceny mam atrakcyjne albo polecam jakiś ze sprzętów sprzęt z ogłoszenia.

Czmielek: Czy ta oferta Revue 400SE jest dla każdego? Ile byś chciał za niego?

sn00p
12.01.11, 10:54
Czmielek: Czy ta oferta Revue 400SE jest dla każdego? Ile byś chciał za niego?
Nie podkradaj ;)
Też w stronę tego Revue spoglądam.

slawekk
12.01.11, 10:55
Nie podkradaj ;)
Też w stronę tego Revue spoglądam.

Dlatego właśnie zapytałem, czy dla każdego ;)
W razie czego jest Twój - wiadomo!

HrabiaMiod
12.01.11, 13:03
Ja też spoglądam od wczoraj wieczorem. Snoop.. kup sobie Yaśkę electro, albo Konicę Auto S2 ;d


I ja się również przyłączę do przedmówców - czmielek to super gość.

sn00p
12.01.11, 13:04
Ja też spoglądam od wczoraj wieczorem. Snoop.. kup sobie Yaśkę electro, albo Konicę Auto S2 ;d
Albo Epsona R-D1 :twisted:
Muszę to przetrawić na spokojnie :wink:

Na poważnie, jeśli ktoś ma ochotę na to Revue 400 od czmielka, i jest bardziej zdecydowany niż ja to macie moje błogosławieństwo :wink:

HrabiaMiod
12.01.11, 13:18
Ja jestem zdecydowany. Czekam na wiadomość ;d


Snoop - a może to: http://allegro.pl/leica-cl-i1408026044.html ? Trochę sfatygowana, szkoda.

sn00p
12.01.11, 14:01
Snoop - a może to: http://allegro.pl/leica-cl-i1408026044.html ? Trochę sfatygowana, szkoda.
Dzięki, widziałem ;)
Ta już za droga, żeby eksperymentować z kupnem.
Albo coś taniutkiego, albo od razu Bessa, R-D1.

Pzdr.

slawekk
12.01.11, 14:32
Dzięki, widziałem ;)
Ta już za droga, żeby eksperymentować z kupnem.
Albo coś taniutkiego, albo od razu Bessa, R-D1.

Pzdr.

sn00p, a masz jakieś preferencje co do ogniskowej?

sn00p
12.01.11, 14:44
sn00p, a masz jakieś preferencje co do ogniskowej?
Nokton 40mm f/1.4
Super Wide-Heliar 15mm f/4.5 z wizjerem na sanki.
To taki wymarzony zestaw do puszki z bagnetem M ;)

slawekk
12.01.11, 14:53
Nokton 40mm f/1.4
Super Wide-Heliar 15mm f/4.5 z wizjerem na sanki.
To taki wymarzony zestaw do puszki z bagnetem M ;)

To bierz tego Revue. On ma 40mm.
Będziesz mógł się tanio przekonać, czy to na pewno ta pełnia szczęścia wymarzona.

HrabiaMiod
12.01.11, 15:15
Mimo wszystko różnica spora pod względem jakości, ergonomii, kultury pracy. Revue to fajna zabaweczka, w sam raz do kieszeni. Leica, Zeiss czy nawet i ta Bessa to już konkretne narzędzia do fotografowania. Różnica w rozmiarach, materiałach, wizjerach, dalmierzach etc. Ja bym bardziej celował w Yashicę albo Konicę, biorąc pod uwagę taniość. To takie lajki dla ubogich : )

czmielek
12.01.11, 17:05
wszystkich zainteresowanych informuję ze sprzedam Revue za 220zł. oczywiście całkowicie sprawny z nielicznymi sladami uzytkowania. Dam tez jakiś film kolorowy do testów do niego. z oryginalna zatyczka obiektywu i nieoryginalnym ale bardzo fajnym futerałem od konici C35 EFP. dodam tylko że jest to brat bliźniak Minolta Hi-Matic 7sII, Vivitar 35ES i Konica Auto S3, testy dowodzą że to najprawdopodobniej jeden i ten sam aparat brandowany przez różne marki. Dosłownie połowa rozmiaru Yashici z równie dobra optyką o takiej samej jasności.

chomsky
12.01.11, 19:06
sn00p, słuchaj Hrabiego, dobrze chłop gada. Ja wybór bym zawęził do Yashic'a Electro (i tak jest kilka modeli) bo ma tryb priorytetu przysłony czyli tryb A (tak jak Zeiss, Leica, Bessa), pozostałe mają tryb S. Yaśkę w super kondycji kupisz za 500-600zł (aledrogo lub ibaj), tylko trzeba zapolować, ale myślę, że po miesiącu kupisz.

Chyba jestem slepy bo ostrzenie Yashica Electro w ciemniejszym nie bardzo mi juz wychodzi. Bywalo inaczej.
Czesc.Ch.

rumpel
12.01.11, 19:16
Dla mnie małe dalmierze typu Canonet, Yashica, Konica, czy Olumpus 35 to porażka. Mały wizjer, mała plamka itp - szkoda kasy i zachodu...
Jeśli brać się za dalmierze to za konkretne , czyli np. Bessa.
Miałem kiedyś Voigtlander Vito CLR i to jest piękna sprawa ( pewnie wrócę ) bo jakoś wizjera to podstawa, a ten Voigtlander miał go wielki i wyraźny z dużą plamką...
Od tego czasu podarowałem sobie te ustrojstwa, bo mnie na Bessę nie stać.

To tyle mojej subiektywnej opinii..

Pozdrawiam
rumpel

diabolique
13.01.11, 00:15
Nokton 40mm f/1.4
Super Wide-Heliar 15mm f/4.5 z wizjerem na sanki.
To taki wymarzony zestaw do puszki z bagnetem M ;)

Jakbyś był zainteresowany Noktonem, jeszcze na gwarancji, to wal jak w dym ;)

sn00p
13.01.11, 07:48
Jakbyś był zainteresowany Noktonem, jeszcze na gwarancji, to wal jak w dym ;)
Najpierw trzeba mieć gdzie to przypiąć :)

Rafał Czarny
13.01.11, 08:53
Dla mnie małe dalmierze typu Canonet, Yashica, Konica, czy Olumpus 35 to porażka. Mały wizjer, mała plamka itp - szkoda kasy i zachodu...
Jeśli brać się za dalmierze to za konkretne , czyli np. Bessa

Zwróć uwagę, że radzimy chłopu, żeby kupił wymienione przez Ciebie dalmierze na początek. Jeśli się rozsmakuje, polubi to kupi coś poważniejszego z wymienną optyką. Jeśli nie to nie straci pieniędzy na poważne zakupy.

Ja tak miałem. Choć robię kliszakami od dziecka to nie miałem nigdy dalmierza (gdzieś w chałupie leżała ruska zorka, ale mając wypasionego zenita 12xp brzydziłem się brać to to do rąk ;-) ). Jakiś czas temu postanowiłem spróbować, kupiłem kilka tych maluchów i dałem sobie spokój.

Stwierdziłem, że dalmierz nie jest dla mnie, wolę lustrzanki. Zostawiłem sobie trzy małe, prawie bezgłośne dalmierzyki do streeta. Wygodnicki jestem. Nie robię już nawet manualnymi OMkami (nie sprzedaję tego szpeju z sentymentu). Odkąd mam Nikona F90x to cenię sobie focenie z AF i wspólne obiektywy z cyfrą.

Nie zakumałem "magii" dalmierzy. Dla mnie sprzęt ma robić zdjęcia, a nie czarować. ;-)

czmielek
13.01.11, 16:39
Oczywiscie taki dalmierz jak mój to się do studia raczej nie nada i to prawda że okularnicy mogą mieć problem z małym wizjerem. Jest to raczej sprzęt na ulicę ale nawet taki jak ten ma swoje zalety. Czasy z ręki spokojnie utrzymuje 1/15 sekundy dzięki temu że nie ma lustra do nieporuszających się obiektów. Jest baaardzo cichy i mały i oto chodzi. Ze światłem f1.7 i filmem iso400 oraz czasami 1/15 sekundy daje radę nawet pomieszczeniach bez lampy.

Dołączam kilka fotek mojego egzemplarza dla porównania wielkości OM-1 Dwa ostratnie to oczuywiście zdjęcia zrobione tym aparatem. Jeden przykład pod światło. Wysyłka w cenie. Kto pierwszy ten lepszy.

rumpel
13.01.11, 18:00
Zwróć uwagę, że radzimy chłopu, żeby kupił wymienione przez Ciebie dalmierze na początek. Jeśli się rozsmakuje, polubi to kupi coś poważniejszego z wymienną optyką. Jeśli nie to nie straci pieniędzy na poważne zakupy.

Mi właśnie tak kiedyś radzono, fora itp. i kupiłem te wszystkie małe "popierółki" , a miałem ich trochę i właśnie przez pryzmat ich użytkowania mogę powiedzieć, że dla mnie gra nie warta świeczki.
Dalmierzem, który ma mały wizjer i małą ciemną plamkę ostrzy się "mało przyjemnie".

Miałem potem Vito CLR, ale wizjer to po prostu miał bajka w porównaniu do tych małych dalmierzy i ostrzenie oczywiście na innym poziomie.
Może właśnie dlatego nie pokochałeś i nie podchwyciłeś dalmierzy.

Niech kolega posłucha różnych opinii na temat, wtedy szerzej na sprawę popatrzy ;).


Pozdrawiam
rumpel

sn00p
13.01.11, 20:00
Niech kolega posłucha różnych opinii na temat, wtedy szerzej na sprawę popatrzy ;).
Kolega patrzy już tak wąsko, że aż na jeden model.
Nie wiem dlaczego, ale tak patrząc na obrazki i czytając to i owo nie ciągnie mnie do tych wszystkich maluchów ...
Na polu bitwy zostaje głównie Bessa i to R3a.
Ale jak tak myślę, że mam tyle pieniędzy wydać na analoga, to chyba wolę wydać jeszcze trochę i kupić Epsona R-D1. Bo jak slawekk słusznie stwierdził na PW, nie jest to wcale aparat widmo, a sprzęt który w UE i USA jest normalnie w obiegu.
Czytając o tym sprzęcie, oglądając sample (ponownie wielkie dzięki dla Sławka) jestem nim oczarowany.
Tak czy inaczej czekam do lutego (wtedy planuje zakup) i zobaczymy jak sprawa się ułoży.

Niemniej jednak dziękuję bardzo za tak duży odzew.
RF to osobna szuflada, a strasznie mało o nich na forum. Jestem pewien, że niejedna osoba skorzysta :wink:

Pzdr.

HrabiaMiod
13.01.11, 21:49
Pokaż sample : )

sn00p
13.01.11, 21:57
No właśnie slawekk, pokaż :wink:

HrabiaMiod
13.01.11, 22:14
A.. bo sławek używa.. : ) To niech opisze szerzej wrażenia : )

Rafał Czarny
13.01.11, 22:52
Dalmierzem, który ma mały wizjer i małą ciemną plamkę ostrzy się "mało przyjemnie".


Nie mam żadnych problemów z ostrzeniem na plamkę w tych małych dalmierzach. Fakt, wizjer nie jest duży, ale ja tego ustrojstwa używam do streetfoto, więc bardzo często ostrzę na skali i oceniam odległość na oko.

Nie polubiłem dalmierzy, bo uważam że oprócz dyskretności (cichutka migawka) nie mają żadnej przewagi nad lustrzankami. Do wielu zastosowań są mniej wygodne, a do niektórych zupełnie się nie nadają (ptaki z tele, albo makro odpada).

Staram się podchodzić pragmatycznie do fotografii, więc lans posiadania dalmierza mnie nie rusza zupełnie (choć rozumiem poniekąd mechanizm). Te małe, tanie dalmierze mają bardzo dobre, ostre obiektywy, więc do robienia zdjęć są znakomite.

Maluchów używam do streeta (dlatego mam trzy, bo zakładam różne filmy). Do pozostałych zastosowań wolę lustrzankę.

rumpel
13.01.11, 22:58
Używanie dalmierza, jak też i średniego lub dużego formatu to kwestia wyboru narzędzia, a nie lansu ;).
Jeden lubi pomidorową, a inny zupę chmielową ....

Pozdrawiam
rumpel

Rafał Czarny
13.01.11, 23:03
Używanie dalmierza, jak też i średniego lub dużego formatu to kwestia wyboru narzędzia, a nie lansu ;).
Jeden lubi pomidorową, a inny zupę chmielową ....

Pozdrawiam
rumpel

Wiesz, kupowanie za ciężki szmal lejek z obiektywami nijak (w moim przekonaniu) nie przekłada się na lepsze foty. Rozumiem mechanizm cieszenia się z fajnych gadżetów, ale u siebie staram się zwalczać (jak dotąd w miarę skutecznie) takie pokusy.

Zgadzam się, że to kwestia wyboru narzędzia. Tak to właśnie traktuję. Dlatego do streetfoto wybieram dalmierze. Do pozostałych lustrzanki, bo to narzędzia w moim przekonaniu wygodniejsze w większości gatunków fotograficznych. I zdecydowanie tańsze.

Gdybym parał się tylko fotografią analogową i tylko streetem to pewnie miałbym jakiś system dalmierzowy, bo do takich zastosowań idealne narzędzie. Ale kliszaki to dla mnie margines - analogowo robię zdecydowanie mniej zdjęć niż cyfrowo.

slawekk
13.01.11, 23:46
Pokaż sample : )


No właśnie slawekk, pokaż :wink:


A.. bo sławek używa.. : ) To niech opisze szerzej wrażenia : )

Wrażenia?
Dlaczego dalmierz?
Ponieważ w wizjerze widzę więcej, niż w lustrzance prosto z obiektywu. Często jest tak (zawsze tak jest!!!) że coś musimy przyciąć. Jeśli fotografujemy krajobraz, to mamy w miarę spokojnie (chyba, że światło goni). Częściej musimy przyciąć głowy, nogi, rekwizyty... coś. W dalmierzu, w wizjerze widzimy więcej, niż kadr jaki daje nam ogniskowa obiektywu. Mówię o aparacie dalmierzu, który umożliwia wybór ogniskowej i ramkę mamy dla zapiętego obiektywu.
Przykładów i sampli można sadzić mnóstwo. David Alan Harvey daje mnóstwo przykładów w swoich zdjęciach. Podobnie William Albert Allard. Większość zdjęć tych Panów zrobiona była dalmierzem. Czy zrobiliby to lustrzanką? Na pewno tak. Jedno, co charakterystyczne, przynajmniej dla mnie - robią podobne cuda z prostą sytuacją, kolorem, kadrem. Są kumplami. Mają wrażliwość fotograficzną tak szeroką, jak świat. To oczywiście moje zdanie i mój punkt widzenia, możecie mieć całkiem inne.
Ja nie jestem mistrzem fotografii, od tego trzeba zacząć ;)

Rzeczywiście pogadaliśmy z kolegą sn00p na PW o Epsonie R-D1. Ten aparat naprawdę istnieje ;) Mam i działa. Słyszałem wiele różnych opinii, ale ja mam własną. Istnieje, działa, robi zdjęcia. Ma już kilka lat i ciągle jest w użyciu. Nie sprawia problemów, poza koniecznością odpalenia mapowania pikseli jakiś czas temu.
Sample? Nie wiem.
Jakie? Jakie tematy? Co?

HrabiaMiod
14.01.11, 00:02
Ludzie, ulica, ciężkie warunki oświetleniowe, jakiś portret - ot, tak z ciekawości. A jakich szkieł używasz?

Rafał - lans? Ludzie niezwiązani z fotografią nie znają czerwonej kropki, nie mówiąc o bessie czy zeissie. Już bardziej szpenerski jest Olek z jakimś pokaźnym ZD : )
To raczej kwestia doboru narzędzia - ludzie sięgający po dalmierze, podobnie jak ci, którzy sięgają po TLRy czy inne średnie albo wielkie formaty, są zazwyczaj mocno ukierunkowani i akurat ten typ aparatu pozwala im najlepiej robić to co robią. I nie interesuje ich uniwersalność, bo nie zrobią nigdy makro czy widoczku czy czegoś tam. A dalmierz jest chyba ciekawym rozwiązaniem jako aparat do dokumentu, fotografii ulicznej czy jako aparat podróżniczy. Lustrzanka małoobrazkowa jest na pewno najbardziej uniwersalnym narzędziem.

Ciekawe czy leica ma w ofercie jakiś obiektyw makro albo tele : )

apz
14.01.11, 00:04
Wrażenia?
Dlaczego dalmierz?...
Sample? Nie wiem.
Jakie? Jakie tematy? Co?

Może sam wybierz, załóż wątek i zapodaj - kilka, kilkanaście zdjęć. Zawsze możesz się podzielić wg. własnego uznania. Nie zechcesz, nie znajdziesz czasu to trudno.

Koledzy Cię grzecznie proszą...


Pozdrawiam AP.

slawekk
14.01.11, 00:40
Ludzie, ulica, ciężkie warunki oświetleniowe, jakiś portret - ot, tak z ciekawości. A jakich szkieł używasz?

Ciekawe czy leica ma w ofercie jakiś obiektyw makro albo tele : )

Leica nie ma obiektywu macro, bo prawdopodobnie nie może mieć. Sposób fokusa chyba nie pozwala. Nie ma obiektywu poniżej 0.7m.
Tele dalekie nie wiem, ale raczej nic dalej niż stokilka mm.
Ogólnie tak, bo jak dalej zobaczyć/ostrzyć w stałym wizjerze?

Używam gównianych obiektywów, ponieważ ... tak jest wystarczająco. Dla mnie. Jest jedna ogniskowa, którą chętnie wymienię - 35mm.
Używam tylko M39:
Ultron 28mm f1.9
Jupiter-12 35mm f2.8
Jupiter-3 50mm f1.5
Miałem świetny M-Rokkor 40/2, ale poszedł... z dymem.
Ogniskową 35 chętnie zamienię na LTM Canon 35/2 ze względu ... nie wiem na co... nie potrafię powiedzieć.... lubię zdjęcia z tego obiektywu. Nie szukam lajkowych obiektywów, bo po pierwsze mnie nie stać, po drugie zdjęcie killer może powstać jupiterem. Nie ma znaczenia. Ja tego killera ciągle nie mam.

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2011/01/5071624346_534edecb43_o-1.jpg
źródło (http://farm5.static.flickr.com/4128/5071624346_534edecb43_o.jpg)

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2011/01/4956100833_3a923a2a13_o-1.jpg
źródło (http://farm5.static.flickr.com/4116/4956100833_3a923a2a13_o.jpg)

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2011/01/4351109666_d7310bd11f_o-1.jpg
źródło (http://farm5.static.flickr.com/4015/4351109666_d7310bd11f_o.jpg)

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2011/01/5351406033_d4a8ab5bbb_o-1.jpg
źródło (http://farm6.static.flickr.com/5164/5351406033_d4a8ab5bbb_o.jpg)

HrabiaMiod
14.01.11, 01:34
Szkoda, że to crop. Bo z 28 robi się 42, z 35 - 53, a z 50 - 75. Ale fajne szkiełka mimo wszystko. Dużo dobrego slyszalem o Jupiterze 12, mam go nawet : ) A Jupiter 3 to kopia świetnego Zeissowskiego Sonnara 50/1.5 (tyż miałem, ale poszedł : ))

slawekk
14.01.11, 01:50
Szkoda, że to crop. Bo z 28 robi się 42, z 35 - 53, a z 50 - 75. Ale fajne szkiełka mimo wszystko. Dużo dobrego slyszalem o Jupiterze 12, mam go nawet : ) A Jupiter 3 to kopia świetnego Zeissowskiego Sonnara 50/1.5 (tyż miałem, ale poszedł : ))

Crop i kropka ;)
Najbardziej szkoda prawdziwych właściwości obiektywu, właśnie tych wszystkich poza tylko zmianą kąta widzenia.

Jupiter-12 to dobry obiektyw i super tani, mając na uwadze podobne w lustrzankach. I robi zdjęcia:
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2011/01/4941757820_d0918c302e_o-1.jpg
źródło (http://farm5.static.flickr.com/4097/4941757820_d0918c302e_o.jpg)

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2011/01/4993209348_2e0970ce6c_o-1.jpg
źródło (http://farm5.static.flickr.com/4151/4993209348_2e0970ce6c_o.jpg)

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2011/01/4944729803_b17a8b4c70_o-1.jpg
źródło (http://farm5.static.flickr.com/4118/4944729803_b17a8b4c70_o.jpg)

HrabiaMiod
14.01.11, 02:02
Dwa pierwsze bardzo fajne. Takie analogowe : )

diabolique
14.01.11, 07:33
Używanie dalmierza, jak też i średniego lub dużego formatu to kwestia wyboru narzędzia, a nie lansu ;).
Jeden lubi pomidorową, a inny zupę chmielową ....
l

Do tego można jeszcze dodać, że ładny aparat, to również w pewnym sensie biżuteria. Jeden nosi złote łańcuchy, drugi rzemyki i dredy, ktoś tam tatuaże i kolczyki w pępku a ktoś inny aparat ;)
Ja tam lubię obcować z ładnymi rzeczami cieszącymi oko.

sn00p
14.01.11, 07:56
Ja tam lubię obcować z ładnymi rzeczami cieszącymi oko.
Ja też.
Ale wszyscy wiemy bo RC powiedział o Leicy :mrgreen:

Rafał Czarny
14.01.11, 08:24
Ja też.
Ale wszyscy wiemy bo RC powiedział o Leicy :mrgreen:

Staram się traktować aparaty bez namaszczenia (najczęściej mi się to udaje). Do kopania dołków służy łopata, do krojenia chleba nóż, a do robienia zdjęć aparat fotograficzny.

slawekk
14.01.11, 09:10
Rafale, nie zawodowcy mają do wyboru kilka dróg. Jedną z nich jest po prostu cieszyć się z fotografowania bez względu na rezultaty. Ja taką właśnie wybrałem. Bez spinania się robię swoje knoty, czasem cyfrowym, czasem analogowym. Są tygodnie kiedy w ogóle nic.
Chodzi tylko o to, że dalmierz daje mi większą radochę. Wcześniej mówiłem, że ma też pewne zalety. Drugim Cartierem czy innym Bressonem nie będę, nie mam już takiej ambicji.

Rafał Czarny
14.01.11, 09:18
Rafale, nie zawodowcy mają do wyboru kilka dróg. Jedną z nich jest po prostu cieszyć się z fotografowania bez względu na rezultaty. Ja taką właśnie wybrałem. Bez spinania się robię swoje knoty, czasem cyfrowym, czasem analogowym. Są tygodnie kiedy w ogóle nic.
Chodzi tylko o to, że dalmierz daje mi większą radochę. Wcześniej mówiłem, że ma też pewne zalety. Drugim Cartierem czy innym Bressonem nie będę, nie mam już takiej ambicji.

Sławek, ja wyraziłem tylko moją prywatną opinię. Ktoś inny nie musi podzielać mojego zdania.

Najważniejszy jest fun. Jeśli komuś nowe zabaweczki sprawiają radość to nie ma w tym nic złego. Ja po prostu staram się mieć inne podejście.

Choć nie zawsze tak było. Kiedyś zgrzeszyłem z systemem OM. Stałem się w pewnym momencie zbieraczem, a nie fotografem. Upolowałem np. OM-2n w stanie igła jak z półki sklepowej. Rarytas, bo czarny - a to rzadkość (czarne łatwo się przecierają, więc aparatów w stanie idealnym prawie nie ma).

I złapałem się na tym, że nie robię nim zupełnie zdjęć. Bo mi szkoda go wyciorać. I puknąłem się w głowę, że nie tędy droga. Aparat ma mi służyć jako narzędzie, a nie gadżet.

slawekk
14.01.11, 09:26
Sławek, ja wyraziłem tylko moją prywatną opinię. Ktoś inny nie musi podzielać mojego zdania.

Wiem. I podzielam tą opinię.


Najważniejszy jest fun. Jeśli komuś nowe zabaweczki sprawiają radość to nie ma w tym nic złego. Ja po prostu staram się mieć inne podejście.

Choć nie zawsze tak było. Kiedyś zgrzeszyłem z systemem OM. Stałem się w pewnym momencie zbieraczem, a nie fotografem. Upolowałem np. OM-2n w stanie igła jak z półki sklepowej. Rarytas, bo czarny - a to rzadkość (czarne łatwo się przecierają, więc aparatów w stanie idealnym prawie nie ma).

I złapałem się na tym, że nie robię nim zupełnie zdjęć. Bo mi szkoda go wyciorać. I puknąłem się w głowę, że nie tędy droga. Aparat ma mi służyć jako narzędzie, a nie gadżet.

a kolekcjoner będzie Ci zazdrościł tego aparatu w takim sklepowym stanie.
I tak się w kółko wszyscy napędzają i mobilizują.

HrabiaMiod
14.01.11, 09:48
RC, jak Ci to nie robi różnicy, to możemy się wymienić - srebrny OM2n w idealnym stanie na czarny : ) Tyle, że wtedy nie będziesz już eRCe, tylko Rafał Srebrny?


Edit: Jezu, ja mam już czarnego OM2 ;d

slawekk
14.01.11, 10:18
A Jupiter 3 to kopia świetnego Zeissowskiego Sonnara 50/1.5 (tyż miałem, ale poszedł : ))

Też go bardzo lubię. Jupiter-3 jest tani jak barszcz.

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.rangefinderforum.com/photopost/data/500/SAM_0625-4_2_.jpg)

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.rangefinderforum.com/photopost/data/500/EPSN1554a.jpg)

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.rangefinderforum.com/photopost/data/500/EPSN1295_2_maly.jpg)

rumpel
23.01.11, 12:16
RC, jak Ci to nie robi różnicy, to możemy się wymienić - srebrny OM2n w idealnym stanie na czarny : ) Tyle, że wtedy nie będziesz już eRCe, tylko Rafał Srebrny?


Edit: Jezu, ja mam już czarnego OM2 ;d

Od dawien dawna wiadomo, że czarne wersje aparatów robią lepsze zdjęcia ! ;)
Sam mam czarnego OM2n, tyle że niesprawny :(. Ale zanim przeistoczył się w złom, poczynił zacne kadry !
Dlatego uważam, że jeśli OM2, to tylko czarny ;) !

Pozdrawiam
rumpel

Czaroz
23.01.11, 17:45
Troche mnie ominol ten watek, ja bym polecil Olympusa 35 rc, dla zamoznych rd...

ASA do 800, priorytet przeslony/full manual no i malutki... osobiscie sie w nim zakochalem ;D

TOKIN
15.01.12, 20:33
Wątek nieco usechł;) więc go zasilę...

Naszło mnie i puścić nie chce:oops:
Zapragnęłam kupić za niewielkie pieniądze dalmierza analogowego.
Przeczytałam ten wątek, jeszcze kilka innych na innych forach i ... dalej jestem zielona;)

Aparat marzeń miałby mieć priorytet przysłony, duży wizjer, wyraźną dużą plamkę dalmierza, świetny obiektyw 45-50mm (może być niewymienny - nie zakładam budowy systemu) i być niewielki=lekki. Światłomierz ma działać bezbłędnie, no i dobrze aby nie było żadnych akrobacji z bateriami:cool:
Napaliłam się wstępnie na Yashikę 35 GSN, ale... poza innymi kwestiami doczytałam, że jest "wielka" i ciężka, ma priorytet przysłony??
Canonety nie mają priorytetu przysłony - też odpadły...

Wielkościowo chyba pasowałby mi taki Vivitar 35ES f/1.7 - nie wiem czy ma priorytet przysłony i w ogóle jaką ma "prasę";)

Czy ktoś ewentualnie mógłby ten mój chaos uporządkować? Wskazać kierunek myślenia? Ładnie proszę:)

Jerry_R
15.01.12, 21:46
Wyslij mail do Steve Huff http://www.stevehuffphoto.com/

Albo przejrzyj jego archiwalne posty:
http://www.stevehuffphoto.com/post-indexsitemap/

(np. wybierz WYSZUKAJ, wpisz "rangefinder" i przegladaj)


PS:
lektura dodatkowa (wlacznie w komentarzami) na dlugie zimowe wieczory

http://theonlinephotographer.typepad.com/the_online_photographer/2009/05/a-leica-year.html

http://theonlinephotographer.typepad.com/the_online_photographer/2009/05/why-it-has-to-be-a-leica.html

http://theonlinephotographer.typepad.com/the_online_photographer/2009/05/variations-on-a-theme.html


PPS:
jak kupisz cos Leici, a potem zdecydujesz sie odsprzedac - odbierzesz wklad, albo jeszcze zarobisz.
Inaczej sie nie da.

TOKIN
15.01.12, 21:57
Raczej nie kupię Lajki, bo to nie moja półka finansowa... choć to co piszesz o odsprzedaży to pewnie prawda:)

HrabiaMiod
15.01.12, 23:23
Wejdź sobie na forum korex.net i wpisz w wyszukiwarkę dalmierz.

Pokrótce: albo priorytet przysłony, duży wizjer, jasny obiektyw i jakość, albo taniość i rozmiary.

Jeśli do 400zł brałbym albo Konicę Auto S2, albo Yashicę Electro 35, albo ew. Canoneta. Ewentualnie jest taki aparat jak Petri, ale nie widziałem na żywo.

Rafał Czarny
16.01.12, 10:25
Yashica Electro 35 jest większa niż lustrzanki OM z obiektywem 50 mm. To naprawdę kawał wielkiego i ciężkiego klocka.

TOKIN
16.01.12, 11:10
Yashica Electro 35 jest większa niż lustrzanki OM z obiektywem 50 mm. To naprawdę kawał wielkiego i ciężkiego klocka.

Dlatego ją odpuszczam. Aparat ma być mały.

HrabiaMiod
16.01.12, 13:18
AutoS2 jest podobnych rozmiarów co Electro 35. Więc albo Canonet (chodź mi się one średnio podobają i tanie nie są). Ewentualnie rozejrzyj się za czymś takim jak Petri F19. Chwalony, nie wiem jednak jak z rozmiarami.

No i Olki. Ale te naprawdę fajne, z jasną optyką, jak RD albo 35SP są drogie, jeśli sprawne.

Po doświadczeniach z naprawdę różnym sprzętem analogowym (czy w ogóle foto), doszedłem do wniosku, że niestety, trzeba się pogodzić z tym, że to nie jest tanie hobby jak dzierganie na drutach czy pisanie wierszy i trzeba się liczyć z wydatkami.

Jeśli naprawdę kręci Cię dalmierz i wiesz, że będziesz tym fotografowała, ciułaj kasę i kup sobie przynajmniej Bessę z jakimś Voigtlanderem. Zapłacisz za to ~1500-2000, a jakość i tak pobije wszystko co masz. A taka kasa to w końcu bądź co bądź równowartość zaledwie jakiegoś zuiko 14-54 czy 50/2. A dostajesz aparat z obiektywem. Chyba, że to jednorazowy wyskok, żeby sprawdzić jak to jest, to nie marudź za dużo i kup Olka RD, RC, jeśli ma być taniej, Canoneta któregoś, albo pogódź się z rozmiarami i kup Auto S2 (świetny wizjer) albo Electro 35 (masa ludzi używa i kochają te aparaty).


przem

tymczasowy_
16.01.12, 15:01
Jeśli naprawdę kręci Cię dalmierz i wiesz, że będziesz tym fotografowała, ciułaj kasę i kup sobie przynajmniej Bessę z jakimś Voigtlanderem. Zapłacisz za to ~1500-2000, Wątpię, no może Bessa L z 15mm - czasami bywa na alle. Rxx to około 2000zł i do tego szkło minimum 1500zł. Niestety wszelkie szkła przeczyścili NEXiarze.

Moja dobra rada, dla kogoś kto nigdy nie używał dalmierza - kupić coś za 200-300zł np. Y35 GS(N) i popróbować czy pasuje. Jak przypasuje to wtedy można wykładać większą kasę i kupować wymarzone modele.

PS
A z perspektywy swoich doświadczeń to polecałbym jakieś Fuji GS645 http://arukucamera.net/Fuji645.html

Ideałem byłoby Fuji 667 vel. Voigtlander Bessa III ale to inna bajka cenowa.

TOKIN
16.01.12, 17:35
Dzięki za wszystkie uwagi i sugestie.
Na dziś nie wiem czy mnie to wciągnie na dobre czy w ogóle się nie spodoba, żeby się przekonać, muszę spróbować - innej metody nie ma:)
Ze względu na powyższe - odpadają aparaty drogie, nie chcę ładować pieniędzy w coś, co niekoniecznie zagości w moim sercu na dobre.
Zdaję sobie sprawę z tego, że przy takim podejściu skazana jestem na pewne kompromisy - nawet w Erze trzeba coś poświęcić za "coś";)

Teraz konkretnie - poszperałam i okazuje się, że ten Vivitar 35ES to kopia Revue 400 - a ten... ma chyba nie najgorsze opinie? O samym Vivitarze jednak niewiele w sieci.
Olympusy RC i RD - podobają mi się bardzo, bardzo, ale... nie mam pojęcia jakiej wielkości są to ceny, bo nie potrafię żadnego namierzyć, będę się przyglądać.

Znalazłam takiego cudaka - co o nim powiecie?

http://allegro.pl/voigtlander-niezwykly-aparat-z-wyzszej-polki-okaz-i2057328490.html - optymalna dla mnie ogniskowa, światło nieco słabsze, ale...?

Vivitar 35ES na allegro wisi za 100zł.

Jerry_R
16.01.12, 17:43
Vito C to nie dalmierz.
http://camerapedia.wikia.com/wiki/Voigtl%C3%A4nder_Vito_C_(original)

mynameisnobody
16.01.12, 17:51
Minolta CLE albo ew. LEICA CL z rokkorem 40mm f2 lub summicronem C (droższy)40mm
Koszt za komplet ok 500€ w bardzo dobrym stanie .
Aparat posłuży bo jest stosunkowo łatwo naprawialny a w tamtych czasach za te pieniądze robili jeszcze sprzęt do pracy a nie jakieś jednorazówki aparatopodobne.

Jak drożej to pełnowartościowego - rangefindera z nowoczesną, współczesną obsługą: HEXAR RF z Hexanonem 50mm f2 za jakieś 900€

Jak ma być tanio to tak jak koledzy: Bessa (wiele możliwych odmian), albo Yashica lub jakiegoś innego TRIP'a czy canoneta z niewymienną optyką.

Minolta CLE jest chyba takim złotym środkiem.

Rafał Czarny
16.01.12, 18:17
Z tanich możesz jeszcze szukać Rollei XF35 i Ricoh 800 EES. Malutkie, leciutkie, zgrabniutkie. Ten pierwszy ma obiektyw, który żyletą ponoć (takie opinie napotkałem w necie) nie jest. Ponoć, bo ja tego nie zauważyłem. Mam obie te zabaweczki i mogę śmiało polecić. Nie sprawdzałem ostrości z lupą, wg. mnie oba są wystarczająco ostre. Mam jeszcze dwa Cannonety - QL 19 i 28 i też je mogę polecić. Yashicę Electro 35 mam od niedawna, więc niewiele mogę o niej powiedzieć prócz tego, że wielka i ciężka. Opinie ma bardzo dobre.

Możesz spróbować zmierzyć się z dalmierzem ruskim - fedem albo zorką. Do wyrwania za grosze.

Ar2
16.01.12, 18:25
A ja i tak będę zachęcać do kupna Yashicy Electro 35 (ale koniecznie w wersji GSN). Ma ona prawie wszystkie elementy z opisanego wyżej aparatu marzeń: fantastyczny wizjer z bardzo dobrze widoczną plamką dalmierza, bardzo dobry obiektyw.. To prawda, że jest z niego kawał kloca, ale wystarczy wziąć go do ręki aby zakochać się w tym aparacie:) To wykonanie.. uwielbiam je!
Kolejnym bardzo fajnym plusem jest możliwość dokupienia nakładek na obiektyw: wide i tele oraz dodatkowego wizjera, które jeszcze zwiększą możliwości aparatu. Jak dla mnie brakuje tylko możliwości własnoręcznego zdefiniowania czasu.

Proponowałbym zacząć właśnie od tego aparatu a z czasem przesiąść się na Bessę z Voitkiem

A może coś bardziej hardcore'owego? Koniecznie musi być np. światłomierz? :)

Bo jeżeli nie to jest cała masa małych, lekkich oraz tanich jak barszcz dalmierzy np. Zorki

Janeczek
16.01.12, 19:37
Tokinko,

Kanonetka jest super, mialem i sprawiala mi duzo frajdy, niestety teraz maluchy poszly na bok, w analogu tylko kwadrat w srednim mnie kreci:) deczko nieporeczne jak na twe wymagania:(

pozdrawiam serdecznie
Janek

Rafał Czarny
16.01.12, 19:51
Tokinko,

Kanonetka jest super, mialem i sprawiala mi duzo frajdy,

Zwłaszcza ta QL19. Obiektyw żyletka (taką ma w każdym razie opinie. Nie sprawdzałem na cropach, jak dla mnie wystarczająco ostry). Bardzo fajny aparacik do streeta.

Ar2
16.01.12, 20:16
Możesz spróbować zmierzyć się z dalmierzem ruskim - fedem albo zorką. Do wyrwania za grosze.



Bo jeżeli nie to jest cała masa małych, lekkich oraz tanich jak barszcz dalmierzy np. Zorki

Hehe- chyba mamy podobny tok myślenia:)

TOKIN
16.01.12, 20:25
Chyba nie pójdę w taki hardcore bez światłomierza...
Dzięki chłopaki za rady i wyznaczenie kierunku:)

QL19 - mógłby ktoś pokazać foto tego aparatu z jakimś odniesieniem rozmiarowym - np obok...telefonu komórkowego, kluczy itp

Rafał Czarny
16.01.12, 22:09
Jako odniesienie - płyta kompaktowa.


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.sadowski.nazwa.pl/Foto/sad_P1000893.jpg)

TOKIN
16.01.12, 22:44
Nooo piękna kolekcja:)

Czy szukanie na allegro ma szanse powodzenia? Czy raczej celować jakiś e-bay?

Rafał Czarny
16.01.12, 23:06
Nooo piękna kolekcja:)

Czy szukanie na allegro ma szanse powodzenia? Czy raczej celować jakiś e-bay?

Wszystkie ustrzeliłem na Allegro.

Ar2
16.01.12, 23:43
Jako odniesienie - płyta kompaktowa.


:shock: Piękna kolekcja!

slawekk
17.01.12, 00:14
Na zdjęciu Rafała Czarnego widać, że Yashica Electro 35 gs jest największy... no i nie da się ukryć, duży jest... ale to naprawdę świetny aparat.
Yashica Electro 35 (GS) ma to, czego chcesz, poza wielkością:
- priorytet przysłony (tylko),
- precyzyjny światłomierz,
- czułość do ISO 1000, a to ważne, bo możesz prześwietlać/niedoświetlać, tak jak w nowszych aparatach stosujesz +/- EV,
- dodatkowo migawkę elektroniczną (chyba), która ten precyzyjny światłomierz precyzyjnie(!) obsługuje.

Wadą jest na pewno to, że:
- pomiar światła jest poza obiektywem, więc użycie filtrów musisz "kompensować" tarczą ISO, tak jak "kompensacje EV",
- nie znasz czasu naświetlania, widzisz tylko strzałki (niedoświetlone - poniżej 1/30, prześwietlone - powyżej 1/500)
- duży, nie ma co porównywać do np. pen-ów.

Mam ten aparat i go lubię. Problem baterii rozwiązałem prosto - normalnie dostępną GP 476A 6V (jest krótsza niż oryginalna) uzupełniłem łącznikiem do uniwersalnego wkrętaka ;) Problemów ze światłomierzem nie zauważyłem, ale nie twierdzę, że ich nie ma.

Ma jednak świetną zaletę - świetny obiektyw. 45mm f1.7 w naprawdę "dobrej formie". Ogniskowa "pomiędzy", światło wystarczające. Pozostaje załadować film i szukać treści na zdjęciu. To od Ciebie zależy, co nim zrobisz. Zdjęcia zrobione Electro 35 możesz znaleźć np. tutaj: http://flickriver.com/groups/yashicaelectro/pool/interesting/
Nie ma tematu, którego nie zrobisz tym aparatem ;) To piękna zasada i dotyczy każdego aparatu.

Nikt Ci nie powie, który jest najbardziej OK. Próbuj, dopóki sama się nie przekonasz... a pierwszy nietrafiony dalmierz nie powinien Cię do nich zniechęcać ;)

czmielek
17.01.12, 00:23
Wszystkie ustrzeliłem na Allegro.

Nieprawda dwa ode mnie nabyłeś na tym forum :)

TOKIN
17.01.12, 00:28
Pragmatyczne pytanie: czy jest jakiś fajny dalmierz, który zasilają jakieś współczesne baterie - takie , które można kupić bez problemów w sklepie czy u zegarmistrza?

Kolekcja Rafała jest wyjątkowa również dlatego, że wszystkie aparaty wyglądają, jakby wczoraj opuściły fabrykę. Na allegro często stan idealny oznacza... mocno sfatygowany...:evil:

slawekk
17.01.12, 01:03
Pragmatyczne pytanie: czy jest jakiś fajny dalmierz, który zasilają jakieś współczesne baterie - takie , które można kupić bez problemów w sklepie czy u zegarmistrza?

Kolekcja Rafała jest wyjątkowa również dlatego, że wszystkie aparaty wyglądają, jakby wczoraj opuściły fabrykę. Na allegro często stan idealny oznacza... mocno sfatygowany...:evil:

Nie szukaj na allegro, albo szukaj, ale inne aukcje, niż pokazałaś.
Rozejrzyj się w "internecie". Wiem, że mało precyzyjnie podpowiadam, ale nie znam miejsc szczególnych. Może masz jakieś techniki szukania wychodzące poza google? Ja swoją aktualną Yashicę "kupiłem" po rozmowach forumowych. Nie tutaj na olympusclub, ale ogólnie fora foto są chyba najlepszym miejscem na "tańsze" zakupy.

czmielek
17.01.12, 01:07
jasne że tak zwykłe pastylki 1,5v revue 400se f1,7 znacznie mniejszy od jasiek.

Ar2
17.01.12, 01:15
Nie szukaj na allegro (..)

Na Allegro czasami też można ustrzelić coś w bardzo dobrej cenie.. Trzeba jednak wykazać się odrobiną cierpliwości albo mieć ogromne szczęście.

Jerry_R
17.01.12, 01:48
Chyba nie pójdę w taki hardcore bez światłomierza...
To zalezy co jest Twoim celem. Jesli chcesz szlifowac swoj warsztat - nie spiesz sie - wszystko rob manualnie, jedna ogniskowa, itp.

Ja przynajmniej Ci to polecam. Nawet z u43 nieraz wolalem ustawic aparat w MANUAL, niz leciec przez RAW'y robione "na jednym podworku" lub "plazy" i wyrownywac ekspozycje, bo co zdjecia aparat chcial inaczej...

=> One year, one camera, one lens... CZ-B... Wszystko manualnie.

Przez ten rok nauczysz sie wiecej o swietle, kompozycji - niz w niejednej szkole foto przez lata.
Moze to i hardcore, ale zachecam Cie do niego. Decyzja nalezy do Ciebie!

Rafał Czarny
17.01.12, 08:07
Nieprawda dwa ode mnie nabyłeś na tym forum :)

Przepraszam, faktycznie tak było. Kiepską mam pamięć. ;-)

A tak na marginesie - od kolegi Czmielka sprzęt można brać w ciemno. Solidna firma.

voovoo2
17.01.12, 09:53
Opinię nt Kolegi Czmielka potwierdzam w 100% - ach

Jd
17.01.12, 10:30
Na zdjęciu Rafała Czarnego widać, że Yashica Electro 35 gs jest największy... no i nie da się ukryć, duży jest... ale to naprawdę świetny aparat.

To nie Yashica Electro 35 GS tylko GSN . GS nigdy nie było. Były za to CC, FC, GL, GSN. GTN i GX

tymczasowy_
17.01.12, 11:15
To nie Yashica Electro 35 GS tylko GSN . GS nigdy nie było. Były za to CC, FC, GL, GSN. GTN i GXKonfabulujesz. http://www.yashica-guy.com/document/chrono.html

PS
Poprostu kolejne wersje:
Electro 35,
Electro 35 G,
Electro 35 GS, GT,
miały te same oznaczenia, a różniły się detalami.
Dopiero kolejne wersje miały znaczki na przedniej obudowie.

Jd
17.01.12, 11:24
Moja pomyłka ale na zdjeciu jest GSN. Widze ,ze bywasz na Wiejskiej bo przejąłeś ich słownictwo?

tymczasowy_
17.01.12, 11:50
Moja pomyłka ale na zdjeciu jest GSN. 35, G, GS, GT, GSN, GTN mają dokładnie taką samą "budę", która różni się tylko "ozdobnikami".


Widze ,ze bywasz na Wiejskiej bo przejąłeś ich słownictwo?Po prostu adekwatne określenie na Twoją wypowiedź.

Kilka moich uwag odnoście użytkowania Jaśki:
- znacznik w wizjerze jest widoczny ale w dobrym oświetleniu i na kontrastowych elementach,
- zjawisko paralaksy potrafi wkurzyć,
- ponad 100% krycie kadru w wizjerze bardzo pomaga w kompozycji kadru, ale trzeba się przyzwyczaić do ramki,
- 1/30sek to czas gwarantujący nieporuszone aparatem zdjęcie,
- 1/400sek to maksimum dla tego typu migawki w technologii ówczesnych lat,
- czas ekspozycji jest dobierany "bezstopniowo",
- w typowym oświetleniu pomiar ekspozycji działa dobrze, z resztą klisza wybacza w zdecydowanie większym zakresie niż matryca,
- z bateryjkami nie ma problemu - 4LR44 można kupić bez problemu, a adapter to 2 monety i sprężynka.

Generalnie wizjer dalmierza to zupełnie coś innego niż wizjer lustrzanki czy EVF lub LCD.

No i generalna uwaga do kliszy, wielbiciele ostrości jak żyleta (na cropie 1:1) raczej będą zawiedzeni :wink:

Ar2
17.01.12, 17:00
Może ta stronka rozwiąże część dylematów (i zapewne doda nowe:) )
http://kaliber35mm.pl/2007/12/09/jaki-aparat-analogowy-wybrac-cz-1-aparaty-dalmierzowe/

TOKIN
17.01.12, 19:29
Tę stronkę znalazłam kilka dni temu - fajnie napisany tekst.
Utwierdza w przekonaniu, że trzeba spróbować. Przekonuje czego poszukiwać.

Edit: wiem już co chcę - Minolta Hi-Matic 7S II - w czerni:grin:
Czemu ten Rokkor taki drogi?:evil:

czmielek
18.01.12, 00:19
35, G, GS, GT, GSN, GTN mają dokładnie taką samą "budę", która różni się tylko "ozdobnikami".

Po prostu adekwatne określenie na Twoją wypowiedź.

Kilka moich uwag odnoście użytkowania Jaśki:
- znacznik w wizjerze jest widoczny ale w dobrym oświetleniu i na kontrastowych elementach,
- zjawisko paralaksy potrafi wkurzyć,
- ponad 100% krycie kadru w wizjerze bardzo pomaga w kompozycji kadru, ale trzeba się przyzwyczaić do ramki,
- 1/30sek to czas gwarantujący nieporuszone aparatem zdjęcie,
- 1/400sek to maksimum dla tego typu migawki w technologii ówczesnych lat,
- czas ekspozycji jest dobierany "bezstopniowo",
- w typowym oświetleniu pomiar ekspozycji działa dobrze, z resztą klisza wybacza w zdecydowanie większym zakresie niż matryca,
- z bateryjkami nie ma problemu - 4LR44 można kupić bez problemu, a adapter to 2 monety i sprężynka.

Generalnie wizjer dalmierza to zupełnie coś innego niż wizjer lustrzanki czy EVF lub LCD.

No i generalna uwaga do kliszy, wielbiciele ostrości jak żyleta (na cropie 1:1) raczej będą zawiedzeni :wink:

W twojej jaśce z pewnościa nie działa korekta paralaksy którą ten aparat posiada oczywiście. Co do ostrości z kliszy to po czym to wnioskujesz? Chyba nie po skanach negatywu? Klisza jest po to żeby ją odbijać a nie skanować a ostrość należycie można ocenić dopiero na odbitce. Jeśli chcesz oczywiście mogę ci naprawić jasie (korekte paralaksy) pisz na PW.

Jerry_R
18.01.12, 00:59
Co do ostrości z kliszy to po czym to wnioskujesz?
Po porownaniu "grubosci" kliszy i matrycy. Srebro nie jest tak idealnie ulozone w jednej plaszczyznie jak matryca.
Ma to swoje konsekwencje, m. in. objawiajace sie wrazeniem ostrosci.

Najprostszy przyklad - robisz zdjecie linijki z focus checker'a (to co Optyczni uzywaja do wykrywania front lub backfocus'u) na jakims jasnym szkle, tak aby glebia byla mala.

Na kliszy - od nieostrosci - przechodzisz do obszaru ostrego - nastepnie znowu do nieostrego.
W przypadku matrycy podobnie - ale obraz widoczny jako ostry - jest krotszy, a jego srodek jest ostrzejszy niz w przypadku kliszy.


M. in. dlatego po przejsciu na dalmierze cyfrowe - uzytkownicy zdali sobie sprawe, jak bardzo wazne jest idealnie skalibrowane body i szkla.
Matryca nie wybacza tak jak klisza.


PS:
oczywiscie pisze o bardzo duzym podgladzie, przy zmniejszaniu - nie ma to az takiego znaczenia.

czmielek
18.01.12, 22:19
Ale ja mam foty analogowe dużo ostrzejsze niż cyfrowe. Mówie tu o porównaniu odbitek na papierze a nie fot na monitorze bo takie porównanie nie ma sensu gdyż zbyt wiele zależy od skanera.

Jerry_R
19.01.12, 00:26
Ale ja mam foty analogowe dużo ostrzejsze niż cyfrowe
Pytanie, czy o tym samym mowimy. Ja mysle o podpieciu tego samego obiektywu dalmierzowego - raz do analoga, raz do cyfrowki z matryca o wysokiej rozdzielczosci, bez filtra AA.

Co tzn. cyfrowe. JPG z puszki? Wynik z matrycy o malej rozdzielczosci, nieodpowiednio wylany RAW*?

* Inaczej wyostrza sie na ekran, inaczej do wydruku, najczesciej przy okazji jeszcze skaluje sie w dol, przed wyostrzaniem - a jak bardzo w dol zalezy od formatu, drukarki...

czmielek
19.01.12, 17:38
Zdecydowanie nie mówimy o tym samym. ja mam na mysli porównanie odbitki zrobionej na powiększalniku z filmu do wydruku z cyfrowego pliku. Szkło przystosowane pod pełna klatkę nigdy nie będzie tak ostre jak szkło dedykowane pod mniejsze matryce jeśli obydwa podepniemy do aparatu z mniejszą matrycą.... to oczywiste i wynika z praw fizyki. Sens takiego porównania widzę tylko jeśli podepniemy szkło analogowe pod pełną klatkę cyfrową i uwaga takich porównań jest masa w sieci. Wnioski są takie że szkła analogowe pod FF nie ustępują pod względem ostrości od szkieł współczesnych i niejednokrotnie je przewyższają. Szkła współczesne za to lepiej radzą sobie aberacją i kontrastem pod światło bo po prostu maja lepsze powłoki... Natomiast ty, o i ile pamięć mnie nie myli, mówiłeś że dalmierzowiec nie da takiej ostrości jak cyfrówka. To może i jest prawdą jeśli będziemy porównywać obraz skanowany, do pliku z aparatu cyfrowego ale nie jeśli będziemy porównywać faktyczne foty na papierze.

PS kupowanie analoga i digitalizowanie obrazu z kliszy NIE MA SENSU! Analog jest po to żeby robić odbitki w ciemni.

tymczasowy_
19.01.12, 20:03
W twojej jaśce z pewnościa nie działa korekta paralaksy którą ten aparat posiada oczywiście. Hmmm aparat kupiłem od sprzedawcy, który zapełniał, że wszystko wyregulowane i sprawdzone ... Jak ten sprzedawca się nazywał ... niech no sobie przypomnę .... a już wiem .... Czmielek :wink:
Korekta paralaksy działa ok, ale dla mnie i tak kadrowanie tym wizjerem jest czasami wkurzające.

---------- Post dodany o 19:03 ---------- Poprzedni post był o 19:01 ----------


Ale ja mam foty analogowe dużo ostrzejsze niż cyfrowe. Mówie tu o porównaniu odbitek na papierze a nie fot na monitorze bo takie porównanie nie ma sensu gdyż zbyt wiele zależy od skanera.Do ostrości analoga na odbitce nie mam żadnych zastrzeżeń. Mówię o cropach 1:1porównywanych na monitorze.

czmielek
19.01.12, 20:08
ooo to co masz co innego w wizjerze niz na zdjęciu bo na tym polega błąd paralaksy? Ode mnie nie możliweee ;)

Mirek54
19.01.12, 20:12
PS kupowanie analoga i digitalizowanie obrazu z kliszy NIE MA SENSU! Analog jest po to żeby robić odbitki w ciemni.


Swiete slowa.

tymczasowy_
20.01.12, 10:22
ooo to co masz co innego w wizjerze niz na zdjęciu bo na tym polega błąd paralaksy? Ode mnie nie możliweee ;)Nie mówię, że na zdjęciu mam co innego niż w wizjerze.
Stwierdzam jedynie, że wizjer dalmierza, z większym polem widzenia i ramką na kadr, to zdecydowanie co innego niż kadrowanie na 100% OVF lustrzanki czy na 100% podglądzie na LCD lub w EVF. W lustrzance po prostu na 100% wiedziałem jaki będzie kadr na matrycy czy kliszy.

Co do skanowania albo robienia odbitek przez powiększalnik, to o wszem są różnice - i na plus i na minus dla każdej z metod.
Do powyższego należy jeszcze dodać różnice w samym akcie poczęcia zdjęcia dla metody analogowej i cyfrowej - sfera mentalna i rodzaj materiału światłoczułego.

czmielek
21.01.12, 00:15
Wizjer w dalmierzowcach to ich słabsza strona - fakt niezaprzeczalny.

Jerry_R
21.01.12, 01:08
Fakt zaprzeczalny i to bardzo. Wizjer w dalmierzach nie jast ani dobry, ani zly. Wszystko zalezy do czego.

Jego najwieksza zaleta jest to, ze pozwala widziec co znajduje sie poza kadrem. Dzieki temu wiemy czy warto sie lekko przesunac bez wachlowania lewo prawo gora dol. Druga sprawa - widzimy kiedy ktos, cos - za chwile znajdzie sie w naszym kadrze, jestesmy przygotowani na strzal.

Jest to idealne na szeroko pojeta ulice, street photo. Czyli i na podworku i w srodkach komunikacji i w mieszkaniu i w wielu innych zastosowaniach.

Jedank, przy innym rodzaju zdjec, uzyje sformulowania statywowych, wtedy bedzie wiadomo o co chodzi, choc oczywiscie wlaczaja sie w to i ujecia z reki - kiedy potrzeba 100% pewnosci granic kadru - okno dalmierza to jego slaba strona.

W przypadku cyfrowych dalmierzy - bedzie to stopniowo rozwiazywane poprzez dodwanie LV\EVF, czyli stosowanie hybrydy.
Ma sie pojawic na Photokinie 2012.

mynameisnobody
21.01.12, 01:45
ma sens -digitalizowanie.
oczywiście że ma sens.
Nie jest to idealne rozwiązanie (jak powiększalnik) ale w zupełności wystarczające do wydruków w formacie A2 -i świetnym szczegółem barwami i przejściami tonalnymi. Lepsze niż cyfrówka "pure" dla mnie pod każdym względem.

marek28mw
21.03.14, 10:52
Tak pomyślałem ze warto pokazać w tym miejscu kilka klasykow.



1. Leica 1b rim compur
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/550dsc_2308a-1.jpg
źródło (http://obrazki.wapnet.pl/view.php?filename=550dsc_2308a.jpg)




2. Leica 1G
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/999dsc_2307a-1.jpg
źródło (http://obrazki.wapnet.pl/view.php?filename=999dsc_2307a.jpg)



3. Leica m3 czarna
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/181L1002785aaaa-1.jpg
źródło (http://obrazki.wapnet.pl/view.php?filename=181L1002785aaaa.jpg)


4. Leica M5, 50lat leici
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/384L1002776aba-1.jpg
źródło (http://obrazki.wapnet.pl/view.php?filename=384L1002776aba.jpg)



5. Leica 1a
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/211dsc_2311a-1.jpg
źródło (http://obrazki.wapnet.pl/view.php?filename=211dsc_2311a.jpg)





6. Leica 3f
https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2014/03/770dsc_0509a-1.jpg
źródło (http://obrazki.wapnet.pl/view.php?filename=770dsc_0509a.jpg)

MacGrong
21.03.14, 11:29
Zapraszam z tymi cacuszkami do wątku Jarmark Staroci!

Tak wogóle to witam na forum!

marek28mw
21.03.14, 12:49
a witam witam wszystkich