PDA

Zobacz pełną wersję : Jak rozebrać E300?



pmx
10.06.10, 01:42
Witam i o pomoc pytam.

Podczas ostatniej wyprawy mój E300 utonął. Po wysuszeniu niestety nie działa poprawnie, tylko wariuje. Postanowiłem go rozebrać i przeczyścić styki czy co tam się da, ale nie wiem jak to zrobić? Powykręcałem śrubki, a on nie chce się rozpaść. Obudowa rozłazi się na dole, a cała góra się trzyma. Co robić?

hades
10.06.10, 07:12
Pochować?

Skoro wariuje to chyba nie do końca wysechł. Zwykle, jeśli nie jest się pewnym po zalaniu tego czy aparat można powtórnie uruchomić, powinno się go oddać do serwisu bez sprawdzania czy "może zadziała i oszczędzi to wydatków". Oczywiście mógłbyś go dosuszyć ściągając obudowę i odkładając go na jakiś czas (2 dni? tydzień?), ale podejrzewam, że wywołałeś zwarcie uruchamiając go i nie mając pewności czy woda/wilgoć opuściły już wnętrze obudowy.

W tej sytuacji serwis mógłby cokolwiek pomóc. Nie znając schematu aparatu, nie mając możliwości sprawdzenia, która z części elektronicznych padła nie jesteś wstanie go samodzielnie naprawić.

Mirek54
10.06.10, 08:58
srubki sa jeszcze pod naklejona wykladzina,one tez musisz odkrecic-lepiej daj se spokoj.

Eddie
10.06.10, 09:07
Naprawa E-300 wyniesie Cię jakieś 500-600 złotych (tak na oko). Ostatnio widziałem na allegro kilka egzemplarzy, w tej cenie na pewno upolujesz "nowy".

Gaudama
10.06.10, 09:50
Osuszanie aparatu może być nieskuteczne, ponieważ w wodzie rozpuszczone są różne sole mineralne (chyba że jest destylowana). Woda odparuje, ale sole porobią zwarcia w elektronice i pozostaną na mechanizmach migawki i lustra, skutecznie je blokując w sposób nieodwracalny. Kiedyś (to były czasy gdy o cyfrówkach jeszcze nikomu się nie śniło) znalazłem informację że w wypadku zalania aparatu nie wolno go suszyć, tylko należy zalać go w całości czystą wódką i dostarczyć jak najszybciej do serwisu. Alkohol wiąże wodę i nie dopuszcza do powstania nieusuwalnych osadów. Nie wskazane jest natomiast użycie czystego spirytusu, ponieważ może rozpuścić smary, lakiery i niektóre tworzywa sztuczne mogące znajdować się w aparacie. W przypadku Twojego E-300 próby naprawiania chyba już nie maja sensu, lepiej wyrzucić i kupić coś nowego.

qbic
10.06.10, 10:32
http://www.digital-photography.pl/index.php?lang=en&page=artykuly&sp1=E1E300IR

Magnesus
10.06.10, 10:50
W przypadku Twojego E-300 próby naprawiania chyba już nie maja sensu, lepiej wyrzucić i kupić coś nowego.

Jeśli ma wyrzucić, to dlaczego nie ma go rozebrać - chociażby dla zabawy?

skow
10.06.10, 12:13
1. pozrywać gumy, rozkręcić śrubki.
2. przeczyścić styki w elastycznych taśmach (bo zaśniedziły od wody)

Kiedyś na forum krążyły instrukcje serwisowe w pdf w tym od E-300.
Może ktoś ci ją podeśle.

pmx
10.06.10, 14:21
W tej sytuacji serwis mógłby cokolwiek pomóc.

W opróżnieniu portfela - na pewno ;)
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________

Naprawa E-300 wyniesie Cię jakieś 500-600 złotych

Zamierzam wydać 0 złotych
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________

Osuszanie aparatu może być nieskuteczne, ponieważ w wodzie rozpuszczone są różne sole mineralne (chyba że jest destylowana).

e tam, sole. W tej wodzie byl kwas siarkowy


W przypadku Twojego E-300 próby naprawiania chyba już nie maja sensu

"nie ma sensu", "nie da sie", "nie warto" to sa slowa nieprzyzwoite i ich nie uzywam ;)
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________

1. pozrywać gumy, rozkręcić śrubki.
2. przeczyścić styki w elastycznych taśmach (bo zaśniedziły od wody)


I właśnie o to chodzi.

Dzięki za konkretną odpowiedź.

Znalazłem jeszcze to:
http://forum.fourthirdsphoto.com/showthread.php?t=39151

Aparat ładnie się rozłożył, w środku mnóstwo syfu, biorę się więc do czyszczenia.

Pozdrawiam wszystkich

MicSzu
10.06.10, 14:55
Aparat ładnie się rozłożył, w środku mnóstwo syfu, biorę się więc do czyszczenia.

Pozdrawiam wszystkich



Daj znac jak się uporasz;)--> mozesz przemyc elektronike denaturatem/benzynka ekstrakcyjna.

hades
10.06.10, 15:09
Napisz tylko czy udało się coś naprawić i czy zadziała bez zarzutu po tej naprawie.

pmx
10.06.10, 15:22
Oczywiscie, dam znac

m_kola
11.06.10, 15:20
...
Alkohol wiąże wodę i nie dopuszcza do powstania nieusuwalnych osadów. Nie wskazane jest natomiast użycie czystego spirytusu, ponieważ może rozpuścić smary, lakiery i niektóre tworzywa sztuczne mogące znajdować się w aparacie.
...
Potwierdzam. Ja właśnie rozłożyłem laptopa Sony Vaio VGN-Z21ZN po tym jak szefowi wylądował w kefirze dzień wcześniej i przestał się uruchamiać.
Kąpiel w "Starogardzkiej" i suszenie postawiło elektronikę na nogi :)

kurokial
11.06.10, 20:18
Potwierdzam. Ja właśnie rozłożyłem laptopa Sony Vaio VGN-Z21ZN po tym jak szefowi wylądował w kefirze dzień wcześniej i przestał się uruchamiać.
Kąpiel w "Starogardzkiej" i suszenie postawiło elektronikę na nogi :)

Ile on tego kefiru miał, że przesączył się przez klawiaturę, i zdążył narozrabiać? :shock: I ten kefir konsystencji mleka chyba był:D

pmx
14.06.10, 15:24
Poczyscilem co sie dalo bez odkrecania plytki z elektronika. Uszkodzen zadnych nie widac. Ale jak na razie nic to nie dalo, aparat dalej wariuje.

A konkretnie to nie ma podswietlenia matrycy i glupieje po wlozeniu karty (miga diodka karty i klika cos w okolicy lustra).
Bez pierwszego da sie zyc, z drugim juz gorzej.
Poza tym wszystko dziala, ostrzy i robi zdjecia.

Tak wiec w wolnej chwili planuje rozebrac aparat na kawalki, moze miedzy stykami gniazda CF cos jeszcze zalega.

m_kola
14.06.10, 15:41
Ile on tego kefiru miał, że przesączył się przez klawiaturę, i zdążył narozrabiać? :shock: I ten kefir konsystencji mleka chyba był:D
Nie sączył się przez klawiaturę :)
Jechał samochodem i zahamował. Kefir spadł na podłogę, rozlał się i w tym momencie dogonił go laptop jadący "luzem" na fotelu pasażera. Wpadł bokiem do kefiru a tam akurat było USB i HDMI. Okazało się, że to nie są zbyt szczelne gniazda ;)
Akurat na ten samej płytce co w/w gniazda schodził się kabel od włącznika i dalej do płyty głównej. No ale jak to boss stwierdził po skutecznej kąpieli zapaskudzonego laptopa "wódka jest dobra na wszystko" ;)

Alleg_pl
14.06.10, 16:02
ja bym wykapal w izopropanolu, albo w rektyfikowanym... w wodce jest jednak 60% innych rzeczy...

m_kola
15.06.10, 08:29
ja bym wykapal w izopropanolu, albo w rektyfikowanym... w wodce jest jednak 60% innych rzeczy...
Jak widać Sony lubi te "60% innych rzeczy" ;)
A tak serio to część którą kąpałem nie była wyposażona w żadną zaawansowaną elektronikę dlatego mogłem sobie na to pozwolić. "Starogardzką" miałem akurat pod ręką :)