PDA

Zobacz pełną wersję : Dziwna awaria e-520



n3v
20.04.10, 19:53
Witam,

Niedawno dodawałem pierwsze zdjęcia z e-520... Dziś jednak po kilku dniach leżenia w torbie aparat odmówił posłuszeństwa.

Problem wygląda następująco - po włączeniu aparat automatycznie zabiera się do ostrzenia, gdy ustawi ostrość pojawia się dźwięk po czym żaden przycisk nie działa. Nie można uruchomić menu, nie można zrobić nic prócz zdjęcia (nawet nie wiem czy faktycznie się zapisuje).

Próbowałem resetować, przyciski działają, na ekranie pojawia się menu serwisowe, jednak bez efektów.

Czy ktoś z Was spotkał się z taką sytuacją? Zanim odeślę do serwisu chciałbym sprawdzić czy da się to w domowych warunkach naprawić.

Pozdrawiam!

taztaz
20.04.10, 19:56
wiem to dziwne ale zobacz czy opóźnienie wyzwalania migawki Ci się nie włączyło, samowyzwalacz 12sekundowy.

Moominek
20.04.10, 20:05
Spróbowałem ze swoim E-620 zrobić to samo co ty ... z ciągle wciśniętym spustem do połowy. Objawy są identyczne, po menu serwisowym da się hasać bez problemu - wygląda na to że przycisk spustu (lub coś już za nim) się zablokował. Spróbuj go poruszać dużo razy szybkimi ruchami przy wyłączonym aparacie. Może paproch jakiś?

I zrób jeszcze najpierw jedno - jak włączysz aparat - zrób to zdjęcie (znaczy wciśnij spust do końca) i puść spust - i tak kilka razy (bez wyłączania aparatu), potem zerknij na kartę (wyciągnij z aparatu i wsadź do czytnika). Jeżeli lustro kłapało i zdjęcia się zapisały to będzie to.

A jak nie pomoże rozruszanie przycisku to pewnie pozostaje serwis.

n3v
20.04.10, 20:09
Taztaz - to nie to. Zdjęcie robi się całkiem normalnie, natychmiast.
Druga rzecz - nie mogę wejść do menu w żaden sposób, aparat po ustawieniu ostrości - od razu po włączeniu - nie reaguje na żadne przyciski.
Na ekranie brak jakichkolwiek informacji, w wizjerze są, jednak ich także nie mogę zmienić - ani pokrętłem trybów ustawiając tryb auto, nic.
A co gorsza przed momentem dostałem salwą z lampy po uruchomieniu, bo zachciało mu się wspomagania AF - to przynajmniej działa ;)

Moominek - faktycznie, to chyba najbardziej prawdopodobny scenariusz, ale pierwsze co zrobiłem po zauważeniu problemu i przed napisaniem postu na OC to właśnie męczenie spustu. Sprawdziłem, zdjęcia normalnie są zapisywane na karcie. Dam mu jeszcze trochę czasu i dam znać czy cokolwiek co mi wpadnie jeszcze do głowy da jakikolwiek skutek.

W każdym razie dziękuję za błyskawiczne sugestie!


AKTUALIZACJA:

Rozruszanie spustu nie pomogło, działał całkiem normalnie, chociaż objawy się zgadzały.
Solucją okazało się podłączenia do komputera. Pojawiło się menu wyboru 'zapis, steruj itp'. Po wyborze 'zapis' nie było efektu, natomiast po wybraniu opcji 'steruj' i zresetowaniu aparatu problem się rozwiązał.

Problem całe szczęście szybko rozwiązany, jednak aparat trochę podniósł mi ciśnienie!