PDA

Zobacz pełną wersję : E-520 i lcd..problem



Hrrabia
29.12.09, 17:41
Witam,

pierwszy post i już problem ;) ale do rzeczy...
od kilku dni niepokoi mnie pewna sprawa związana z aparatem. Otóż co chwila wyłącza się lcd. Wszystko zaczęło się gdy długo naświetlałem jedno ze zdjęć. No ale to chyba nie ma żadnego znaczenia. (w aparacie wszystko jest ustawione jak było..a użytkuje go już mniej więcej pół roku.) myślałem ze lcd sie skopał, ale po podłączeniu aparatu do kompa lcd sie zapalił. Po odłączeniu aparatu od kompa lcd działał tak jak powinien. Aparat wyłączyłem...następnego dnia włączyłem go..działał, po czym po kilku minutach znowu się wyłączył. I teraz tak w kolko raz sie wyłącza raz sie włącza po dłuższym użytkowaniu (kilka min). Dodam, ze podczas wyłączonego lcd mogę normalnie cykać foty...

Mam nadzieje, że nie zamotałem za bardzo :)

Czy ktoś miał podobny problem i umie mu zaradzić?

kubi
29.12.09, 17:50
Z tego co wiem to lcd się wyłącza po chwili bezczynności. A takie wył/wł samoczynne - może reset?

Dawid
29.12.09, 18:24
Może właśnie reset albo zmiana softu. No nie wiem

Mirek54
29.12.09, 18:46
Może właśnie reset albo zmiana softu. No nie wiem

To jest chyba najmadrzejszy Twoj post jaki czytalem.A w nawiazaniu do tego tematu i wczesniejszych wypowiedzi nabiera doskonalosci,ze tak to ujme.:idea::?::wink::grin:

jolly
29.12.09, 18:59
To jest chyba najmadrzejszy Twoj post jaki czytalem.A w nawiazaniu do tego tematu i wczesniejszych wypowiedzi nabiera doskonalosci,ze tak to ujme.:idea::?::wink::grin:


Mirek, nie denerwuj się. Niektórzy tak mają - muszą po prostu pisać. Nieważne co i czy z sensem, ważna ilość nastukanych znaków.

kowalikster
29.12.09, 19:50
Może właśnie reset albo zmiana softu. No nie wiem

Ja też nie wiem, jak kolega Forever_k3w :P

PS. Ja bym zadzwonił na supprot Olympusa, albo napisał maila. http://www2.olympus.pl/consumer/208_1636.htm

hades
29.12.09, 19:56
Witam,

pierwszy post i już problem ;) ale do rzeczy...
od kilku dni niepokoi mnie pewna sprawa związana z aparatem. Otóż co chwila wyłącza się lcd. Wszystko zaczęło się gdy długo naświetlałem jedno ze zdjęć. No ale to chyba nie ma żadnego znaczenia. (w aparacie wszystko jest ustawione jak było..a użytkuje go już mniej więcej pół roku.) myślałem ze lcd sie skopał, ale po podłączeniu aparatu do kompa lcd sie zapalił. Po odłączeniu aparatu od kompa lcd działał tak jak powinien. Aparat wyłączyłem...następnego dnia włączyłem go..działał, po czym po kilku minutach znowu się wyłączył. I teraz tak w kolko raz sie wyłącza raz sie włącza po dłuższym użytkowaniu (kilka min). Dodam, ze podczas wyłączonego lcd mogę normalnie cykać foty...

Mam nadzieje, że nie zamotałem za bardzo :)

Czy ktoś miał podobny problem i umie mu zaradzić?

Mam wrażenie, że to oszczedzanie energii wyłącza ekran gdy aparat leży sobie nie wzbudzany żadnym guzikiem. Zalecam odnalezienie w instrukcji obsługi informacji na temat miejsca w menu gdzie ustawia się wyłączanie LCD.

Hrrabia
29.12.09, 20:27
Z poczatku tez myslalem, ze to oszczedzanie energii, bo nawet w opcjach dogrzebalem sie do ustawienia "uspienie" wylaczylem ja...ale nic to nie dalo...pocykalem kilka fotek i lcd znowu sie wylaczyl, po ponowym wlaczeniu aparatu lcd sie nie pali...dziwne...jak lcd sie pali i apart wylacze to po ponownym wlaczeniu bedzie sie palil..jezeli lcd sam zgasnie (nawet podczas cykania zdjec ) to po wylaczeniu i wlaczeniu aparatu nie bedzie sie palil....

dog_master
29.12.09, 22:51
Ja bym standardowo, wyjęła baterię na dłuższy czas [noc, doba etc], jak nie pomoże to ślij do serwisu.

Hrrabia
1.01.10, 16:58
Po przegrzebaniu wszystkich opcji (do niektorych szczerze mowiac nie zagladalem) wylaczylem podswietlenie lcd (ustawione na hold) i 4h timer.... i juz lcd sie nie wylacza... dziwi mnie troche ta sprawa bo od pol roku bylo wszystko ustawione jak zawsze i bylo ok, nagle raptem zachcialo mu sie wylaczac :) i te opcje wlasciwie tycza sie sytuacji kiedy np aparat byl wlaczony ale bez aktywnosci, u mnie byla styuacja, ze podczas zdjec sie wylaczal i po chwilowym wylaczaniu i wlaczeniu lcd nie palil sie....no ale jak narazie wszystko wrocilo do normy, mam nadzieje, ze tak juz zostanie.

Dzieki rowniez wszystkim za odpowiedz !

XXL
1.01.10, 23:05
Tak, czy inaczej, nie było to normalne. To że powrócił do normalnej pracy, to dobrze, ale mnie by to już niepokoiło. Nie wiadomo co było przyczyną i czy to się nie będzie powtarzało. Oby nie.

PawelG
15.01.10, 01:44
Nie ciesz się, że rozwiązałeś problem, bo go nie rozwiązałeś tylko zamiotłeś pod dywan. Jak znam życie to on tam (pod dywanem) poczeka aż Ci się skończy gwarancja i wtedy wyskoczy, z odsetkami! Albo w środku wczasów na Karaibach powie "akuku" i skończy się pstrykanie.
Tak jak Ci inni już radzili - wybierz się się z tym do serwisu. Szkoda tylko, że zamaskowałeś zjawisko - może być trudniej zdiagnozować, chyba, że znają takie przypadki.