rafrr
6.12.09, 21:46
Witam wszystkich klubowiczów.
Jakiś czas temu przeczytałem test E-30 na portalu "optyczne pl"... Zadziwiła mnie ich opinia na temat zachowania w/w korpusu na zmiany czułości matrycy a konkretnie ostrości. Było na ten temat wiele komentarzy - a to, że puszka wadliwa, źle testowany, inni z kolei, że tak właśnie jest bo ten aparat to niewypał...
Postanowiłem to sprawdzić: Wykonałem serię sześciu zdjęć(oczywiście z statywu), wszystkie o tych samych parametrach ekspozycji(zrównoważonej) przy f8, pomiar światła matrycowy, gradacja normalna. Rawy wywołałem w ufraw bez wyostrzania i bez odszumiania, balans bieli z aparatu, jednym słowem bez żadnych zmian ale czy na pewno? I tu się rodzi moje pytanie , otóż pomiar światła w aparacie(tryb manual) pokazywał zorową kompensację ekspozycji przy czym zdjęcia wydawały się naświetlone prawidłowo. Jednak podczas wywoływania w ufraw program pokazywał kompensację na plus i teraz który z nich przekłamuję? program czy aparat? Tak czy inaczej dokończyłem swój dziwny test i z dwojga złego wybrałem automatyczną korekcje ekspozycji dla wszystkich zdjęć czym myślę, że mogłem lekko wypaczyć jego wynik.
Ostrość menualnie ustawiłem przed wykonaniem testu po czym wykonałem serię nie dotykając pierścienia ostrości i ogniskowej.
Po co to i dlaczego? A no dlatego, że jestem istotą ciekawską i koniecznie chciałem się przekonać jak to z tą ostrością jest... W zasadzie to chciałem potwierdzić lub obalić mity:wink:
Czy to mi się udało? oceńcie Państwo sami.
O to moje wypociny: zdjęcia w całości i wycinki 100% w rozmiarze 600x600. Jeśli był już taki wątek - to sorry za zawracanie gitary ale szukałem i nie widziałem:eek:. Czy udało mi się coś potwierdzić albo czemuś zaprzeczyć(może coś zepsuć), pozostawiam do waszej oceny, mam oczywiście rawy z tej zabawy jak by ktoś miał życzenie...
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.
Jakiś czas temu przeczytałem test E-30 na portalu "optyczne pl"... Zadziwiła mnie ich opinia na temat zachowania w/w korpusu na zmiany czułości matrycy a konkretnie ostrości. Było na ten temat wiele komentarzy - a to, że puszka wadliwa, źle testowany, inni z kolei, że tak właśnie jest bo ten aparat to niewypał...
Postanowiłem to sprawdzić: Wykonałem serię sześciu zdjęć(oczywiście z statywu), wszystkie o tych samych parametrach ekspozycji(zrównoważonej) przy f8, pomiar światła matrycowy, gradacja normalna. Rawy wywołałem w ufraw bez wyostrzania i bez odszumiania, balans bieli z aparatu, jednym słowem bez żadnych zmian ale czy na pewno? I tu się rodzi moje pytanie , otóż pomiar światła w aparacie(tryb manual) pokazywał zorową kompensację ekspozycji przy czym zdjęcia wydawały się naświetlone prawidłowo. Jednak podczas wywoływania w ufraw program pokazywał kompensację na plus i teraz który z nich przekłamuję? program czy aparat? Tak czy inaczej dokończyłem swój dziwny test i z dwojga złego wybrałem automatyczną korekcje ekspozycji dla wszystkich zdjęć czym myślę, że mogłem lekko wypaczyć jego wynik.
Ostrość menualnie ustawiłem przed wykonaniem testu po czym wykonałem serię nie dotykając pierścienia ostrości i ogniskowej.
Po co to i dlaczego? A no dlatego, że jestem istotą ciekawską i koniecznie chciałem się przekonać jak to z tą ostrością jest... W zasadzie to chciałem potwierdzić lub obalić mity:wink:
Czy to mi się udało? oceńcie Państwo sami.
O to moje wypociny: zdjęcia w całości i wycinki 100% w rozmiarze 600x600. Jeśli był już taki wątek - to sorry za zawracanie gitary ale szukałem i nie widziałem:eek:. Czy udało mi się coś potwierdzić albo czemuś zaprzeczyć(może coś zepsuć), pozostawiam do waszej oceny, mam oczywiście rawy z tej zabawy jak by ktoś miał życzenie...
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.