Zobacz pełną wersję : Nikon d200 a następca e-1
Jeśli następca e-1 nie będzie technicznie, jakościowo i cenowo porównywalny z Nikonem D200, to no cuż.... trzeba będzie zmienić system 8)
Cieszy mnie że konkurencja nie śpi. Mam tylko nadzieję że inżynierowie z Olympusa dadzą radę...
przykład możliwości Nikona (polecam uwadze tabelkę z porównaniem szumów i ISO 3200!)
http://www.fotopolis.pl/index.php?gora=4&lewa=3&e=3691
Czołem!
Poczytałem sobie o D200 na forach nikonowskich, pooglądałem zdjęcia...
W jakości zdjęć różnica jak dla mnie niezauważalna pomiędzy d70/d70s a D200.
Jedno co mnie zachęca do d200 to mniejsze zaszumienie i szczelne body.
Poza tym nie ma czym się wzbudzać.
Zaoszczędziłem jakieś 7 tys. i mam fajny plastikowy aparat który robi porównywalne zdjęcia z d200 i nie ustępuje mu funkcjonalnością :)
Dodam, że przyjście na świat e-500 i to co się dzieje na forum olka w porównaniu z nikonem i d200 to tutaj mamy oazę spokoju.
pokój miłość i e-500 :wink:
ale muszę przyznać temu D200, że wywołuje (moje) emocje... :twisted:
Ja się już uspokoiłem, i z tego co czytam i widzę, to nie mam na co narzekać, wiem co mam, jedyne to wielka nie wiadoma jak Olympus sobie poradzi z konkurencją wprowadzając następcę e-1.
Masz racje blady na naszym forum jest jak u Pana Boga za piecem. Żadnych , wojen , katastrof, straszenia się . To mi śię podoba. Moze troche inni ludzie kupują te"beznadziejne" aparty olympusy. Taką ma teorie.
pod koniec lutego wyjdą nowe modele
powiem jedynie że od przedstawiciela olympus'a
Coś myśle ,że tradycyjnie OLYMPUS oleje profesjonalistow i nastepca E-1 dalej będzie typowo amatorską konstrukcją. Może to i dobrze bo będzie za przytomne pieniądze.
byle nie miał EVF... bo takie przebąkiwania są na forum dpreview...
Nastepca E-1 to ciekawa kwestia. Wyczytalem z netu (zrodel niestety nie podam bo nie bookmarkowalem) ze Olympus nawiazal/nawiazuje wspolprace z malym nowatorskim producentem matryc. Matryca CMOS. Ktos podal na dpreview informacje, ze wlasnie jakis maly wytworca matryc CMOS nawiazal wpsolprace z japonskim producentem lustrzaki 5 MP.
W wywiadzie z jakims japonczykiem z Olympusa bylo ze musza cos POWIEDZIEC, nie pokazac, na PMA w lutym... ciekawe tylko co...
Nie wiem jak szybko Olympus jest w stanie wprowadzić nowy produkt na rynek, dlatego może będą w lutym tylko mówić o przyszłości. Nie mniej jednak E-500 pojawił się dość szybko (a było cicho) - co prawda nie jako zastępstwo ale wg. mnie uzupełnienie linii wyglądu. Taka większa trochę aktualizacja skrzynki czyli zbyt dużych zmian nie wprowadzono w stosunku do e-300. Chociaż te zmiany plus cena zachęciły mnie do kupna systemu Olympusa.
Stawiam, że następca e-1 będzie w zestwie z 14-54 tańszy od Nikona D200 o jakieś 25 % i będzie na poziomie 5000 pln. Dlaczego tak uważam? Bo zapewne następca E-1 nie będzie doskonały, a technologia idzie do przodu i technologie z biegiem czasu tanieją - nawet te nowe. Olympus ma już bardzo poważne zaplecze w budowaniu udanych opakowań, teraz musi dorównać konkurencji w szumach i szybkości, albo się wycofać z rynku ale ta koncepcja jest sprzeczna z doniesieniami prasowymi. Informacja prasowa o koncentracji działań Olympusa głównie na rynku dslr, oznacza, że firma zamierza mocno wejść w ten segment, ale ze względu na konkurencję musi coś konkretnego zaproponować.
pozdrowionka
Kurde pożyjemy zobaczymy bo jak do tej pory to nowy system przyjęty przel OLKA to kula u nogi i przyczyna strat finansowych koncernu
Chyba nie system przyjęty przez Olka to kula u nogi, a raczej działanie woku systemu, czyli zarządzanie, marketing, dystrybucja. Mam wrażenie, że koszty funkcjonowania firmy są zbyt wysokie i firma nie zarabia na siebie bo nie jest w stanie sprzedać takiej ilości, żeby ponoszone koszty zwróciły się.
Dodatkowo firma powinna zatrudnić lepszych stylistów, bo co z tego, ze E-300 jest solidny i ma lepszą ergonomię niż E-500, jak zapytać dziesięciu to 7 krzywiło się na wygląd. I to jest powodem powstania kuli u nogi, a nie sam system który jako ciekawostka przyrodnicza powstał specjalnie dla cyfrowego sposobu rejestracji obrazu.
Prawie masz racje , tylko ,że ten skąd inąd zgodny z prawami fizyki system nigdy nie dotrze do profesjonalistów. Ale ich olympus od dawna olewa . Może to i dobrze bo dla braci amatorskiej robi przyzwoite aparaty.
A firma na szczeście nie utrzymuje się z produkcji aparatów tylko optyki medycznej i tu jest potentatem. I jak wszyscy podobno strasznie doklada do dzialu foto
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.