PDA

Zobacz pełną wersję : Martwy aparat po włączeniu



qwerty
1.09.03, 18:42
Od przedwczoraj mam ciekawe zjawisko w aparacie - trochę mnie to przed urlopem niepokoi bo już się kilka razy pojawiło... a nie zdąże już nigdzie tego zareklamowac... Mam w miarę naładowane akumulatorki a po włączeniu aparatu jest on martwy - zero reakcji! Dopiero kilka losowych ruchów pokrętłem, włączeń i wyłączeń powoduje że aparat nagle się ożywia - w losowym momencie :( Ba, raz nawet ożywil się po to aby za chwilkę znowu "zgasnąc" i dopiero dalsze ruchy pokrętłem go "udrożniły".
Czy ktoś zetknął się z takim objawem?
Pozdr.

patrixjer
2.09.03, 01:12
Od przedwczoraj mam ciekawe zjawisko w aparacie - trochę mnie to przed urlopem niepokoi bo już się kilka razy pojawiło... a nie zdąże już nigdzie tego zareklamowac... Mam w miarę naładowane akumulatorki a po włączeniu aparatu jest on martwy - zero reakcji! Dopiero kilka losowych ruchów pokrętłem, włączeń i wyłączeń powoduje że aparat nagle się ożywia - w losowym momencie :( Ba, raz nawet ożywil się po to aby za chwilkę znowu "zgasnąc" i dopiero dalsze ruchy pokrętłem go "udrożniły".
Czy ktoś zetknął się z takim objawem?
Pozdr.
a cóż ty tam kręcisz? ja ma same przyciski, ale przyznaje takiego czegoś jeszcze nie doświdczyłem,
zamiast kręcić idź lepiej do serwisu, być może złącza baterii masz uszkodzone

qwerty
2.09.03, 07:05
hmmm... same przyciski masz? a ja mam pokrętło - jednak C4000 górą! ;) ale na serio: pokrętło na wierzchniej (górnej) ścianie obudowy do zmiany trybów pracy a tym samym właczania i wyłaczania aparatu.

qwerty
2.09.03, 15:51
dzisiaj rano aparat przeszedł wszelkie oczekiwania... nie dość że uruchomił się dopiero po kilkunastu ruchach pokrętłem to... był jak fabrycznie nowy :))))))))) tzn. wszystkie ustawienia wykasowane, licznik wyzerowany itd. Szybko sprawdzilem akumulatorki ale są ok...
Gdyby ktoś coś wiedział w tym temacie to rady są mile widziane... a ja się już żegnam na prawie 3 tygodnie i pozdrawiam wszstkich użyszkodników Olków i nie tylko :)

leszek
2.09.03, 20:33
to ze akumulatorki są ok moze oznaczac to ze nie kontaktują w aparacie moze któryś ze stykow wewnątrz aparatu moze być luziny(zimny lut) a krecenie to tylko jest to ze poruszasz aparatem i on łapie styk dlatego popieram kolegów SERWIS! a moze któryś z akumulatorkow jest za krótki
przyczyną tą moze byc za berdzo przygiety styk.
Pozdrawiam

qwerty
2.09.03, 21:13
byłoby to o tyle dziwne że używam tych akumulatorków od około pół roku i do tej pory nie miałem żadnych problemów... no a z aparatem też nie działo się nic co mogłoby zmienić sytuację "na stykach" ;) ale dzięki za radę!
Pozdrawiam

Siro
3.09.03, 23:13
heh kiedys mialem podobny wypadek a mianowicie posiadam dwa komplety akumulatorkow :) dwa po 4 takie same sztuki i pewnego razu gdy uzywalem jednego zestawu aparat mial wlasnie takie problemy, zmienilem na drugi zestaw i dziala :) teeraz jakos wrocilo wszystko do normy i dawnoooo juz nie mialem takich nieprzyjemnosci

than
2.10.03, 12:58
to wina akumulatorów..potrzebują wyładowania zeby zaskoczyć..proponuje formatowanie baterii albo nowe akumulatorki zrasztą łatwo to sprawdzić... po włozeniu akumulatorów kiedy "nie łapie" trzeba zrobić foto a najlepiej z lampą

qwerty
3.10.03, 07:08
than, wiem już że to wina akumulatorków ale jak chciałbyś zrobić cokolwiek (np. zdjęcie z lampą) skoro aparat po właczeniu był całkowicie martwy?

than
8.10.03, 09:46
no właśnie ty jest haczyk bo mój tylko wygląda jak całkowicie martwy a powcisnięciu spustu robi jednak zdięcie i wtedy sie budzi

qwerty
8.10.03, 09:50
ciekawe... mój zaś ani obiektywu nie wysuwa... czyli chyba jednak naprawdę jest a raczej był :) out...