PDA

Zobacz pełną wersję : Rodinal 1+100



suchar
4.10.08, 22:19
Do tej pory używałem głównie właśnie Rodinala do wywoływania negatywów, ale mówiąc szczerze byłem średnio zadowolony z tego, co nim uzyskiwałem. Było nieźle, ale wydawało mi się, że może być lepiej. Jakiś czas temu kupiłem Ilfoteca LC-29 do forsowania i nawet zacząłem wywoływać głównie nim, a nie Rodinalem. Dotychczas rozcieńczałem Rodinal w proporcji 1+50 i czas brałem z ulotki. Słyszałem jednak, że Rodinal najlepiej pracuje w rozcieńczeniu 1+100, ale nigdzie nie mogłem znaleźć czasu i sposobu mieszania dla takiego roztworu. W Quizie Fotograficznym niedawno Pi-er w pewien sposób przypomniał mi o całej sprawie, gdyż zapytał o wywoływanie akutancyjne. Chciałem dziś wywołać FP4+, więc poszperałem raz jeszcze i... znalazłem. Znalazłem przepis na wywołanie w Rodinalu 1+100. Brzmi on tak:

Robimy roztwór Rodinala z wodą 1+100 ale dwa razy tyle, ile byśmy normalnie użyli. Czyli, jeśli potrzebujemy normalnie 350ml, to robimy roztwór 700ml. Oczywiście, jeśli koreks mieści tylko 650ml, to robimy roztwór 650ml. Zalewamy i przez pierwsze 10s mieszamy powoli i spokojnie a potem odstawiamy koreks na 30min i w ogóle go nie ruszamy. Po 30min znów mieszamy delikatnie i powoli przez 15s i odstawiamy na kolejne 30min, by całe wywołanie trwało godzinę. Po godzinie wylewamy wywoływacz i dalej już tak, jak zwykle.

Efekty? Negatyw wydaje się być wywołany akurat, a wygląda mięsiście. Oczywiście efekty będę mógł ocenić dopiero, jak zrobię odbitki, ale wygląda bardzo obiecująco. Jak już coś poskanuję to nie omieszkam się pochwalić ;)

Taki sposób wywoływania jest dość wygodny, bo miesza się raz na pół godziny, a chemii zużywa się mało (w moim przypadku wołałem film 120, więc zamiast 580ml roztworu zalałem koreks do pełna, czyli 650ml). Mam nadzieję, że i efekty są dobre :)
Pzdr

radlakos
7.10.08, 10:14
fp 4 wołałeś przez godzinę w tym rozcieńczeniu?
Ja wołam wg tego : http://www.prf.vel.pl/prf/index.php?option=com_content&task=view&id=169&Itemid=53

Mirek54
7.10.08, 10:17
A moze wywolywac akutancyjnie?i sprawdzic efekty

dzemski
7.10.08, 10:21
wywóluję w Rodinalu 1+100 od dłuższego czasu i mogę co nieco powiedzieć o takim wołaniu. Rzeczywiście z HP4 woła pięknie (20 stopni C - 20 minut), eleganckie przejścia tonalne, ładnie rozwinięte kontrasty. Wszystko byłoby cudowne, ale jest też jeden minus takiego wołania. Otóż, przy tym rozcieńczeniu (i większych) po pewnym czasie zaczyna "płynąć" emulsja. Daje to plus w postaci praktycznie braku zaziarnienia, ale poważny minus w postaci zaniku szczegółów, a co za tym idzie, niemożliwości wykonania dużych odbitek.

Smerf Maruda
7.10.08, 12:19
A moze wywolywac akutancyjnie?i sprawdzic efekty

Przecież to było właśnie wołanie akutacyjne :-)

suchar
7.10.08, 18:00
Oto jedna klatka z tego negatywu. Moim zdaniem wyszło bardzo ładnie, oceńcie sami.


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://republika.pl/zdjecia_sucharova/images/zakazjazdy2_s.jpg)

Pzdr

Smerf Maruda
7.10.08, 19:17
Faktycznie, doskonały skan.

;-)

Mirek54
7.10.08, 19:23
Przecież to było właśnie wołanie akutacyjne :-)

:grin:Ale babola strzelilem,ale myslalem o innej metodzie:grin:

radlakos
7.10.08, 21:20
rzeczywiście ładne, zastanawia mnie tylko fakt, że wywołujesz dwa razy dłużej niż podają wszelkie tabele. Podejrzewam , że jest to spowodowane rzadkim mieszaniem , a co za tym idzie, do emulsji dochodzi mało świeżego wywoływacza.

ps. A w jakiej temp ???

Smerf Maruda
7.10.08, 22:06
@radlakos: niektórzy zostawiają filmy w wywoływaczu na noc, albo nawet na 12 godzin. Wołałem przez godzinę, nic nie mieszając, wyszło bardzo ładnie.

Wołanie akutacyjne (w większym rozcieńczeniu) ma na celu zwiększenie ostrości konturów, zdjęcia wychodzą wyraźniejsze.

suchar
7.10.08, 23:53
Faktycznie, doskonały skan.

;-)

Eh... ;) Oczywiście, że więcej powiedzą odbitki (które sam zrobię pewnie w ten weekend), ale jeśli mam do porównania kilka skanów zrobionych w tym samym miejscu, to jednak jakąś różnicę można wypatrzeć. Poza tym, podoba mi się to wywoływanie, bo mieszam raz na pół godziny i mogę w przerwach między mieszaniem zrobić wiele innych rzeczy :D

Temperatura 20 stopni.

radlakos
10.10.08, 23:10
@radlakos: niektórzy zostawiają filmy w wywoływaczu na noc, albo nawet na 12 godzin. Wołałem przez godzinę, nic nie mieszając, wyszło bardzo ładnie.

Tyle to i Ja wiem :wink: ( a w temacie dopiero raczkuję ). Dziwi mnie jedynie fakt, że przy tym samym rozcieńczeniu i temperaturze, trzymamy negatyw bagatela trzy razy dłużej niż podają arcymądre tabele, a film wychodzi nieprzewołany. Po prostu szukam wyjaśnienia:wink: Właśnie wyjąłem świerzy , wypstrykany film z aparatu .Co by tyle nie gadać, zaraz sam sprawdzę i za ok 1,5 h opiszę doznania .

Ps. A macie jakieś wytyczne/ doświadczenia co do wołania w rodinalu w stężeniach jeszcze bardziej rozżedzonych niż 1:100 ?

dzemski
4.09.09, 20:56
No i pierwszy raz spotkałem się z dziwną sytuacją. Właśnie wyjąłem z koreksów całkowicie czyściutkie filmy. Wyglądają jakbym ich w ogóle nie naświetlił, a jestem pewien, że były naświetlone, zresztą miały banderolki końcowe (EXPOSED). Używałem Rodinal 1+100. Czasy obliczyłem na podstawie podanych dla rozcieńczenia 1+25. Wołałem APXa 100 (21 minut w 20 stopniach) i HP5PLUS (24 minuty w 20 stopniach). Kąpiel przerywająca 0.5% r-r kwasu octowego czda. Na koniec Fomafix przez 5 minut. Naduki są, emulsja jest, ale nie ma śladu po naświetlonych klatkach. Normalnie czary jakieś czy co.. Spotkaliście się już z czymś takim ? Bo mnie opadła szczęka.

technik219
4.09.09, 23:47
Raczej niemożliwe. W podanych przez Ciebie warunkach MUSI coś wyjść. Chociaż dla APX 100właściwy czas dla 1:100 to 30 minut, ale nawet w 20 minutach coś by się ukazało. Przyczyn bym szukał po stronie aparatu. Może migawka się zawiesiła? Jaki to aparat?
I jeszcze jedno: Rodinal "nie lubi" kwaśnego przerywacza. Wystarczy przepłukać wodą z kranu. Ale w tym przypadku to nie wina przerywacza.

dzemski
5.09.09, 00:07
To dwa różne filmy z dwóch różnych aparatów. W związku z tym skłaniam się ku temu, że z chemią jest ****.

technik219
5.09.09, 16:36
No, ale podobno napisy na marginesach wyszły, więc jaka ****? Przecież nadruki musiały się wywołać, bo są tylko naświetlane. Czyli wywojka działa.

dzemski
5.09.09, 19:35
no i to jest najdziwniejsze

Morlok
5.09.09, 20:52
Dżemik, a dekielek zdjąłeś, bo jak nie lustro to wiesz:wink:

szalik07
5.09.09, 21:24
A pomyslales, ze mogla pasc migawka? Zrobiles zdjecia, lustro klapalo (wiec cos slyszales) ale migawka sie nie otwierala i zdjecia sie nie naswietlaly.

Sadzac po objawach jest to dosc prawdopodobne

Mirek54
5.09.09, 21:26
To dwa różne filmy z dwóch różnych aparatów.


A pomyslales, ze mogla pasc migawka? Zrobiles zdjecia, lustro klapalo (wiec cos slyszales) ale migawka sie nie otwierala i zdjecia sie nie naswietlaly.

Sadzac po objawach jest to dosc prawdopodobne

Chyba nie-sadzac po postach.Chyba,ze w obu na raz.

dzemski
5.09.09, 23:41
A pomyslales, ze mogla pasc migawka? Zrobiles zdjecia, lustro klapalo (wiec cos slyszales) ale migawka sie nie otwierala i zdjecia sie nie naswietlaly.

Sadzac po objawach jest to dosc prawdopodobne

ja nie robię zdjęć lustrzankami z klapiącym lusterkiem ;) To są TLRy, one mają migawki w obiektywach, a lustra zamocowane na stałe. No i to 2 różne aparaty, nie jest możliwe, by padły w nich migawki jednocześnie. Aparaty działają, ponieważ wyjęte z nich filmy przed włożeniem pechowych po wywołaniu są ok (są to kolorowe negatywy i były wywoływane w labie). Niemożliwym jest także niezdjęcie dekla, ponieważ aparaty te mają podwójny dekielek i jak się go zdejmie z obiektywu celowniczego to jednocześnie trzeba go zdjąć z obiektywu fotograficznego. Nieprawdopodobne jest też to, że niedoświetliłem klatek o 10EV.

szalik07
6.09.09, 02:05
No to migawka odpada :) niedoswitlanie o 10EV tez brzmi ciekawie ;p


film zapewne nie byl przeterminowany? Albo nie otworzyles kasetki z filmem w swietle?

Film jest tez dosc czuly na fale elektromagentyczne niewidoczne dla oka. Moze jakies odczerwone ktore przepalilo Ci film a Ty nic nie widziales?

zuzlo
30.10.09, 01:48
W tej ksiazce autor podaje gotowe przepisy i przyklady na tzw. stand development. Filmy wywolywane np. w Rodinalu rozcienczonym 1:100 do 1:300 w czasie 1 do 3 h, takze w kombinacji z innymi wywolywaczami np. Xtol-em.

http://www.blurb.com/bookstore/detail/533375