PDA

Zobacz pełną wersję : United colors of DKA



RadioErewan
8.09.08, 17:31
United Colors of Olympus, to hasło znane wszystkim bywalcom naszej galerii. Dziś rozpoczynamy wystawę Daniela Kacprzaka, występującego pod pseudonimem DKA. Oto zbiór bardzo interesujących graficznie i koncepcyjnie fotografii wykonanych przez naszego klubowego kolegę. Zapraszam do oglądania (www.olympusclub.pl) i dyskusji (tutaj).

Jak zwykle Daniel podzieli się z wami tajnikami swojego warsztatu, tak więc pytajcie.

Pozdrawiam

Rafał Czarny
8.09.08, 18:01
Co tam słychać w Radomsku?

RadioErewan
8.09.08, 18:03
Hehe, o ile wiem, to od niedawna w Łodzi.

Pozdrawiam

fotomic
8.09.08, 18:04
Hehe, o ile wiem, to od niedawna w Łodzi.

Pozdrawiam

ano ano, do środy może mieć problemy z odpowiadaniem :cool:. Bardzo ładne dziewczyny mają w Radomsku, znam jedną taka panią dr. :cool:

suchar
8.09.08, 18:04
dka, powiedz proszę (choć chyba już kiedyś o tym pisałeś), jak powstała seria zdjęć, z których jedno jest na wystawiei pt. "Jump"?
Pzdr

Ggrzesiek
8.09.08, 19:04
"Zarządowi" forum jak zwykle należy pogratulować wyboru autora, a autorowi jego zdjęć. Pokazane na wystawie fotografie znam i z przyjemnością obejrzałem ponownie.

DKA, ciekawi mnie, czy uczyniłeś już z fotografii sposób na życie? Pytam, bo mając taki talent i pasję, żal byłoby te dary zmarnować. Chyba, że jesteś prawdziwym człowiekiem renesansu i np. wolisz zająć się rzeźbą lub malarstwem.

Pozdrawiam

diabolique
8.09.08, 19:12
Zabawy kolorami są niepowtarzalne, ale jestem strasznie ciekaw szkiełek, którymi rysujesz te foty :grin:

mariush
8.09.08, 20:14
1. Receptę na PSucie poproszę w detalach.
2. Kiedy przyjeżdżasz na manewry do Torunia?
3. Kiedy zabierzesz się za bloga żeby było gdzie frustracje rozładować?
4. Kiedy ślub?
5. Czy to prawda, że na ziemi radomszczańskiej ludowym zwyczajem jest, iż modelki po sesjach oddają się fotografom (tzw. radomszczańskie katharsis)?

caymer
8.09.08, 21:18
za mariushem pkt nr 1, czyli PSucie. krok po kroku.

dobas
8.09.08, 22:59
Jak ma na imie ten model/modelka i co u niego/niej słychać ?
Jest to jedno z moich ulubionych zdjęć z tego forum
więc proszę o wyczerpującą odpowiedź :)

http://www.pankacprzak.com/ph/33.jpg

suchar
8.09.08, 23:08
Jak ma na imie ten model/modelka i co u niego/niej : ?

Zaraz wpadnie Rafał i zapyta, czy modelka ma chłopaka ;)

aga_piet
8.09.08, 23:22
Cieszę się, że tą razą padło na DKA.
Ja to w sumie chyba nie mam pytań (recepta na psucie i tak nic nam nie da, bo podejrzewam, że DKA nie ma tej jednej, uniwersalnej).
Chciałam tylko wyrazić ten... no... słowa uznania i sympatii. Lubię Twe kolorki i radość jaka z większości fot bije. Bo to chyba pozytywna fotografia jest.

lessie
9.09.08, 08:13
gratulacje dka

1. Jaką metodą robisz kolor na większości fot z dziewczynami? Niby trochę zdesaturowany ale ....no właśnie - jak to osiągasz? CZy traktujesz obrazek całościowo czy dłubiesz na wielu warstwach i maskujesz niektóre efekty?

2. Czy robisz foty ślubne? Dawaj link jeśli tak bo zaintrygowała mnie ta weselna w galerii, chętnie popatrzę na coś innego...

3. Jakich szkieł używasz najczęściej?

C+
9.09.08, 08:21
Z wielką przyjemnością obejrzałem wystawę :grin:

Kilka zdjęć wywołuje pozytywne emocje, a to IMO w foto najważniejsze.

rocco
9.09.08, 10:37
Gratuluję wystawy, jest bardzo ciekawa, warta obejrzenia a wybór autora jak najbardziej zqasłużony.
Zresztą czekałem na tę wystawę od dawna bo i mnie, podobnie jak moich przedpiszców, bardzo interesuje patent na kolory ;)

dka
9.09.08, 11:29
hej, narazie powiem tak - szalenstwo:-) jestem zaskoczony ale niezmiernie uradowany takim wyroznieniem moich pracek. wiecej bede mogl napisac ale dopiero jutro bo jestem w trakcie przeprowadzki i mam utrudniony dostep do internetu. na wszystkie pytania odpowiem i dziekuje za zainteresowanie:)

KaarooL
9.09.08, 12:48
DKA jest wporzo a Jego fotki trzymają klimat. Tak trzymać.

dka
10.09.08, 18:56
no to tak jak obiecalem - spiesze uprzejmie z odpowiedziami na zadane mi ciekawe pytania:) naprawde dziekuje za prezentacje na wystawie moich zdjec wsrod naprawde zacnych fotomacherow naszego klubu.
zostawilem radomsko i poddalem sie przeprowadzce do lodzi. powoli ogarniam to miasto jednak wciaz nie dociera do mnie jak mozna tworzyc takie kory na ulicach (!).

suchar: "jump" naleza do moich ulubionych zdjec, powstaly bardzo spontanicznie. wycieczka rowerowa do opuszczonego palacyku, trasa liczyla ledwo 30 km i kilometr od celu zrobilismy postoj. "przeczytalismy ksiazki" z naszych plecaków i czesc grupy pojechala do pobliskiej "biblioteki" po nowe. 2 osoby ktore zostaly zaczely brykac po polu, na bosaka. niewiadomo kiedy wlezli na slup. aparat mialem w reku wiec zaczalem dzialac nieczego nie rezyserujac. ci mlodziency naprawde skoczyli z tej wysokosci na bosaka. w sumie dwa razy bo im sie spodobalo. nie mozna z nimi dyskutowac o ich sposobie spedzania czasu bo kiedy maja na cos ochote - realizuja. np kapiel w rzece w grudniu na pozegnaniu sezonu rowerowego. (w styczniu rozpoczecie sezonu:)

Ggrzesiek: niee.. zawodowo jestem grafikiem komputerowym a fotografie traktuje jako hobby i dzialanie tylko pod presja siebie, nienerwowo, bez terminow, bez wymagan czyjegos zlecenia. chociaz czasem realizuje czyjes zadanka jednak odbieram je jako szkolenie i sprawdzenie sie w danej kwestii. zdarzaly sie zdjecia reklamowe produktow, reportaze. bardzo lubie robic zdjecia aut, ktore znajomi sprzedaja przez allegro:)

alakin: mam pare szkielek: zuiko 14-54mm, sigma 30mm, pentacon 50mm/f1,8, helios 58mm/f2, zuiko 40-150mm. jesli chodzi o ludzi to najbardziej lubie sigme 30mm a jesli robie zdjecia "scenerii" najlepiej jak mam zuiko 14-54 na szerokim kacie. zdobywanie obiektywu to dla mnie spore wyrzeczenia bo nie sa oddawane bezplatnie. jednak obecna szklarnia mi wystarcza. jak kiedys dopcham sie do kasy bede chcial miec zuiko 7-14 i zuiko 50-200. wiem, spory rozrzut ogniskowych, ale fotografuje wszystko bez ograniczania sie do jakiejs dziedziny i napotykam potrzeby uzyskiwania roznych katow, roznych perspektyw. olek ma naprawde fajne obiektywy.

mariush, caymer:

niestety nie wykorzystuje fotoszopa na maksa jesli chodzi o swoje zdjecia. robiac zdjecie mam juz jakies o nim wyobrazenie i nie mysle nic mu wiecej dodawac. to sie nazywa lenistwo. praca konczy sie na otwarciu rawa i ewentualnie na manipulacji kolorow, lekkiej ingerencji w niechciane obiekty - usuniecie tego i owego.

krok po kroku.. hm.. wszystko robie na czuja. na kazdym zdjeciu schodzi mi dlugo czasu. czasem kilkanascie minut czasem wiecej. po prostu jezdze suwakami przygladajac sie efektom. mam potem sporo dylematow jaka wersje zostawic bo kazda ma jakis sens i daje zdjeciu inny klimat.

przede wszystkim koryguje ekspozycje, ustawiam poziom swiatel i poziom cieni, podnosze kontrast nadajac wiecej wyrazistosci plaskiemu rawowi. czesto mija sie to z prawdziwym przedstawianiem rzeczywistosci ale nigdy nie mam tego na celu o czym mowia glownie kolory na moich zdjeciach. uzyskuje je glownie na etapie rawa - za pomoca balansu bieli. potem w fotoszopie czasem posuwam krzywe kanalow kolorow. wszystko reguluje na czuja. zdjecia z "prawdziwymi kolorami" sa nudne i jestem zdania, ze zabawa kolorem w polaczeniu z danym ksztaltem zdjecia (poza, mina, spojrzenie,..) moze nadac inny, lepszy nastroj, klimat aure.. mozna cos ochlodzic, cos ocieplic, albo cos "spsychodelizowac":)

mariush - narazie to mam za duzo roboty na wojaze gdziekolwiek. przychodze z pracki, robie drzemke, wstaje okolo godz 21 i tak do 2-3 klikam. klikam z projektami graficznymi, ktore zawsze mam jakies zalegle oraz klikam po nieobrobionych rawach, ktore zrobione byly nawet 4 miesiace wczesniej a osoby na nich widzialy dotad zaledwie 2-3 sztuki. gdybym mial piniondze to chetnie zwiedzalbym polske i odwiedzal dobrych znajomych:)

bloga (http://pankacprzak.blogspot.com) fakt - nie aktualizuje systematycznie jednak to fajna rzecz i bede go prowadzil. juz pojutrze bede mial dostep do internetu na nowym lokum to sie pomysli:)

ciekawe o jaki slub chodzi.. czy o wedding photography?;) to w przyszly weekend kolejni znajomi czynia ten krok i zostalem zaproszony:) jesli chodzi o moj slub to wybranka juz jest ale czekamy na wlasciwy moment;)

tym ostatnim pytaniem mnie zaskoczyles - skad wiesz o tym zwyczaju? takie rzeczy sa utrzymywane raczej w tajemnicy:)

dobas: pytasz o hermana:) herman zdechl. byl to szczur kolegi, ktoremu robilem zdjecia na lawce przed blokiem. szczur lazil wokol niego a kiedy mochylil mordke spod bluzy ja bylem gotow:)

aga: dzieki za twoje wsparcie:) jest mi naprawde bardzo milo:)

lessie: no z tym kolorem wlasnie nie jest stosowana sztywna metoda. raczej nie zjezdzam suwakiem saturacji. pozbycie nasilenia koloru odbywa sie chyba podczas manipulacji na krzywych kanalow. czesto daze do tzw. crossprocessingu. zawsze swiadomie ciagnie mnie aby kolory byly "nierzeczywiste". jak to wychodzi postaram sie zrobic cos na ksztalt "tutoriala". moze to za duze slowo, ale bedzie to "tutorial stylem rozpaczliwym" na przykladzie jednego zdjecia "jak to powstalo". w ciagu paru dni dodam ten material w tym watku.

owszem, nie wypre sie, ze robie zdjecia na slubach. poczatkowo byly to zdjecia tylko u znajomych a potem okazalo sie, ze efekty sie podobaja i ludzie zaczeli gadac i zapraszaja nas (robie to z kolega "na dwa baty") nie tylko w naszym miescie. dzialamy pod szyldem www.fotografia24.pl (http://www.fotografia24.pl). jest tam galeria z malymi fotkami, wkrotce beda zaktualizowane nowe zdjecia, sa naprawde fajne:) zapraszam do odwiedzenia.

o szklach juz napisalem w odpowiedzi alakinowi. lubie tez tele zuiko 40-150, ktore czyni fajna glebie z tym, ze przy zdjeciach z ludzmi kontakt jest ograniczony. mysle o zakupie krotkofalowek;)

C+, woytec;) KaarooL: dziekowac:)

suchar
10.09.08, 19:09
Dzięki za odpowiedź. To się nazywa: fotogeniczni znajomi ;) Bardzo lubię Twoje zdjęcia, a w szczególności właśnie serię "Jump".
Pzdr

rafrog
10.09.08, 19:26
dka gratuluję pięknego dorobku oraz wystawy. Na razie nie nasuwają mi się żadne pytania. Wszystkiego dowiedziałem się na nocnych pogawędkach z Tobą na GG :)

Jeszcze raz gratuluję i pozdrawiam.

Rafał Czarny
10.09.08, 19:34
Ja też bardzo lubię zdjęcia tego młodego żołnierza.

diabolique
10.09.08, 19:37
Jaki procent Twoich zdjęć (pomijam chałtury) to spontan, a jaki to świadome sesje i ujęcia powtarzane do skutku?

dka
10.09.08, 20:14
alakin, jaki procent.. jesli chodzi o zdjecia pozowane ludzi, te w konwencji "portretowej", to raczej 98% swiadome ustawienia, no ale czasem zdarza sie, ze spotykam kogos znajomego (lub nieznajomego) na swojej drodze i kiedy warunki sprzyjaja zdjecie prosi sie samo zeby je zrobic, a ze czesto mam ze soba aparat - nie zwlekam. rowerzysci, przechodnie, itp to sytuacje wypatrzone i zlapane podczas swojego biegu.

rafrog: cicho bo ludzie zaczna gadac :oops: :wink:

wujek.samo.h
10.09.08, 21:36
Typowe pytanie typowego historyka typu "kiedy? gdzie? i jak?" - Jak wyglądały Twoje początki przygody z fotografią?

PS Ciesze się, że są osoby które z PSucia zdjęć potrafią zrobić cnotę;)

bikeart
10.09.08, 21:37
zacna wystawa, zacne prace, miło było obejrzeć... pozdrawiam

zonkinho
10.09.08, 22:48
Zdjęcie szczurka to jedno z moich ulubionych zdjęć w ogóle, także gratuluję. :)

dka
10.09.08, 23:58
moje poczatki.. jakos w podstawowce dostalem zenita i robilem nim zdjecia, ale totalnie nieswiadomie.. zero pojecia. trwalo to moze z rok. potem mialem przerwe i jakos z 5 lat temu kupilem sobie cyfrowke. glownym celem bylo robienie zdjec roznych przedmiotow i uzywaniu ich w "grafikach komputerowych". tez tak sobie cykalem bez pojecia o kadrowaniu, kompozycji. po roku wyczulem, ze sprzet mi nie wystarcza. znajomy mial olympusa c770 z takim wielgachnym obiektywem i postanowilem kupic ow profesjonalny aparat. wpisalem w google "olympus forum".. i sie zaczelo:) padlo jednak na olympusa c5060, ktorego staralem sie wykrzystywac juz bardziej swiadomie. wrzucalem fotki do oceny na forum i dostawalem cene wskazowki. bujalem sie za miasto bo jakos krepowalem sie robic zdjecia ludziom i tak sie trenowalem w robieniu zdjec w lesie - bo spokojnie i fajnie. potem porwalem sie na swoj pierwszy kredyt i sprawilem sobie e-1 z 14-54 i 40-150. ten aparat bardzo pomogl mi zrozumiec dokladniej fotografie. na swojej stronie dalem info, ze szukam chetnych do zdjec. o dziwo znalazlo to zainteresowanie i spotkalem sie z wieloma osobami. bujalismy sie po dziurach i kniejach robiac luzne sesje. do tej pory ucze sie robic zdjecia, jest to moja najwieksza pasja i chyba jeszcze dlugo tak bedzie. aparat mam prawie zawsze przy sobie i w kazdej mozliwej sytuacji robie zdjecia, ktorych ogladanie sprawia mi wiele przyjemnosci. mile jest tez kiedy ktos zwraca uwage na moje fotki. olympus e-3 daje mi duzo swobody i hobby jest jeszcze przyjemniejsze :esystem:

a_wykrota
11.09.08, 18:49
Również gratuluję bardzo ciekawej wystawy.
Mam następujące pytanie. Opisałeś już jak zaczęła się Twoja przygoda z fotografią, a jakie były pierwsze kroki w foto ślubnej? Jak wspominasz swój pierwszy raz ze ślubu?

black_bird
12.09.08, 23:30
Gratulacje i podpisuje sie pod ostatnim pytaniem ...

Ania_
13.09.08, 13:29
Świetne zdjęcia. Świeć Panie nad duszą szczura :wink:
BTW Zamieniłbyś Olympusa na inny sprzęt? :wink:

dka
14.09.08, 15:47
hej:-)

wykrecik (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=6998), blackbird: pierwsze kroki byly zdjeciami na slubie kolezanki kiedy wskoczylem przed oltarz zrobic kilka zdjec dla siebie, gdzie pracowal wynajety fotograf. staralem sie mu sie wlazic w kadr, ale juz bym teraz tego nie zrobil tylko dal mu spokojnie dzialac nie stwarzajac zamieszania. pierwszy raz byl strasznie stresujacy, nie wiedzialem jakie mam prawa i kadry byly takie do d.. wpadlem, bach-bach, wypadlem. no, ale jak by nie bylo - to bylo jakies doswiadczenie.
drugi raz - to byl dopiero pierwszy raz, kiedy bylismy jedynymi (ja z kolega) fotografujacymi ten slub. zostalismy zaproszeni, mlodzi tak chciel-nie chcieli zdjec. wkoncu mieli kamerzyste - to po co im aparacista. we dwojke cos tam umeczylismy, tak ze nie bylo obciachu. cieszy nas to, ze poczatki nie byly bardzo oblozone cisnieniem, ze moze sie cos nie udac. teraz
wjezdzamy zupelnie na luzie bo wiemy, ze jakie warunki by nie byly - trzeba zrobic zdjecie. fakt - duzo potu sie leje podczas pracy, ale widok oznak radosci mlodych kiedy pokazujemy gotowe - bezcenne:-)

Mysikrólik: tak sobie ogladam czasem oferty innych producentow, ale zawsze dochodze do wniosku, ze moj olympus w zupelnosci pozwala na wygodna prace i realizowanie zamierzonych pomyslow. znam ten sytem, obsluge aparatu, odpowiada mi jego solidnosc i niezawodnosc, mozliwosci, jakosc zdjec. nie jestem zadnym firmowym fanatykiem a mam olympusa bo odpowiada mi jego funkcjonalnosc. gdyby taki sprzet produkowal kenwood, albo hitachi - mialbym ich produkty:-)

Rafał Czarny
14.09.08, 16:57
Jak wspominasz swój pierwszy raz?

Nooo, ja też jestem ciekaw jak się spisałeś. :wink:

raven66
16.09.08, 13:44
Bardzo fajne, odjazdowe fotki. Strasznie mi się podobają te twoje scrossowane kolory, podpinam się do próśb wcześniejszych o tutorial.

Nie zamieściłeś zdjęcia z rowerkiem: https://galeria.olympusclub.pl/displayimage.php?album=search&cat=0&pos=13
A szkoda. Moim zdaniem, ofkorz.

k@czy
24.09.08, 06:39
wyrazy podziwu wylewalem na forum juz nie raz, ale jeszcze jeden raz nie zaszkodzi-tobie zwlaszcza - miodzio bardzo :)
teraz tylko mam nadzieje, ze po przeprowadzce nie zaniechasz walesania sie po zakamarach... :) i ze nie bedziemy musieli dlugo czekac na kolejne streetowo-crossowo.
pzdr

fotomic
8.10.08, 22:47
Chyba nie gratulowałęm, to graty !! Miałem kilka pytań, muszę sobie przypomnieć.