PDA

Zobacz pełną wersję : Nie zrobiłem rewelacyjnego zdjęcia, bo....



k@czy
23.08.08, 17:22
...no wlasnie :) bo akurat trzymalem aparat odwrotnie :) albo bo mi slimak przebiegl droge, albo stado dzikich obcych wyrwalo mi klisze z aparatu, ktorym dopiero co porobilem im sliczne portrety moim nowym zuiko 50mm 1.4 ....... i takie tam :)
zachecam do opisania sytuacji, ktore pozbawily nas upragnionej nagrody WPP w glownej kategorii :)
mozna wstawiac przykladowe foty z opisem :)

mariush
23.08.08, 18:02
W ub. roku, w maleńkiej wiosce w Beskidzie Niskim spotkałem dwóch umorusanych chłopaczków w podartych porciętach, ciągnący wózek z drewnem. Widok jak z początków XX wieku. Byłem tak zaskoczony i poruszony że zapomniałem aby zrobić im zdjęcia... :-(

grizz
23.08.08, 19:52
Nie zrobiłem rewelacyjnego zdjęcia, bo stałem tyłem i zmieniałem szkło!

A tu nagle trach! Obracam się... Lawina!

Załapałem się na resztki tylko:
Lawina (https://galeria.olympusclub.pl/displayimage.php?pos=-204)

https://galeria.olympusclub.pl/albums/userpics/12264/P8082257.jpg
źródło (https://galeria.olympusclub.pl/displayimage.php?pos=-204)

ogesio
23.08.08, 20:22
...grizz, pech i to duży...
...okazja na taką fotkę nie zdarza się codziennie...

S4INT
23.08.08, 20:38
Ja to tam klasycznie, parę razy zapomniałem karty... :oops:

Morlok
23.08.08, 20:49
To ja sie kiedys wybrałem z moją robić fotki zabytków ziemi okłołódzkiej i oczywiście wziąłem wszytko. Szkła, lampy, statywy do bezcienówki, namiot i śpiwory. Tylko nie wiąłem korpusów. :oops:
Na szczęście benzyna była wtedy tania, ale dwa dni poszły sobie na spacer, a ja musiałem w barze jadać :(

dog_master
23.08.08, 21:04
Hmm na szczescie jakichs spektakularnych wpadek to nie pamietam... Karty mam prawie zawsze, baterie tez... Jedyne co, to nie zdazylam np. szkla zmienic czy po prostu schowalam aparat / nie zmienialam obiekywu, bo "przeciez tu nie ma nic ciekawego". Wystarcza mi moje tymczasowe zacmienie umyslu przy waznych zdjeciach ;) Tu niestety bardzo czesto cos zle zrobie, takie tam glupie rzeczy w stylu za duze iso czy zly tryb FLki... :( Ale walcze, walcze! ;p Po kilku fotkach wracam do swiata zywych ;p

konradkkk
23.08.08, 21:45
brak czasu, brak aparatu przy sobie, brak weny, brak sam nie wiem czemu :P

k@czy
24.08.08, 01:18
ja do tej pory nie moge odzalowac jednego zdjecia..... kiedys porobilem pare fotek podczas demonstracji przeciwko wojnie w iraku. wszystko pieknie ladnie i nagle jak w zwolnionym tempie widze: stojacych ludzi n atrawniku przy skrzyzowaniu i samochod podjezdzajacy na skrzyzowanie. zatrzymuje sie, bo czerwone bylo, i taki kadr: w tle demonstranci cos skandujacy i reka wystajaca ponad dach samochodu z wyciagnietym srodkowym paluchem w kierunku tych demonstrantow i jednoczesnie ich twarze-zezloszczone w jednym momencie-niesamowity widok ukazujacy dokladnie podzial spoleczenstwa w ameryce-tych za i tych przeciw. najgorsze jest to, ze stalem tak z aparatem i opuszczona szczeka nie pozwalala mi podniesc rak .... po prostu zamurowala mnie wyrazistosc tej sytuacji.... smiem twierdzic, ze nie zrobilem najlepszego jak dotad, zdjecia mojego zycia wlasnie wtedy...

diabolique
24.08.08, 08:18
i jednoczesnie ich twarze-zezloszczone w jednym momencie

wściekli pacyfiści - niezły moment :-)

A mnie umknęło kilka naprawdę fajnych kadrów z lenistwa. Zazwyczaj podczas jazdy rowerem, gdy aparat mam w torbie i nie chce mi się zatrzymać i go wyciągać (dwa zatrzaski, rzep, ech...).

rocco
24.08.08, 09:08
Nie zrobiłem rewelacyjnego zdjęcia, bo....
W moim przypadku nawłaściwszym dokończeniem tego zdania jest: mi się nie chcialo.
Niestety, leń ze mnie straszny i długo byłoby opisywać sytuacje kiedy albo nie chcialo mi się zabrać aparatu, albo nawet nie chciało mi się wyjąć go z torby.
Kiedy "idę fotografować" to robię co się da, jak już skończę to mogłaby się przede mną ukazać Matka Boska na dębie i tak bym nie wyjął puszki z torby ;)
Kiepski byłby ze mnie reporter :roll:

dog_master
24.08.08, 11:59
O, jedna rzecz mi sie przypomniala...

Bedac w Istambule, jechalam mostem z czesci europejskiej do czesci azjatyczkiej, dwupietrowy busik, ja z przodu... Zapatrzylam sie i przegapilam tablice "welcome to asia"... A slicznie to wygladalo, bo na tle mostu i widoczku... Ehh... Nie bylo potem niestety okazji znow jechac w tę strone mostem... :/

aga_piet
24.08.08, 12:46
...bo to nie ja prowadzę samochód więc nie mogę się zatrzymać kiedy chcę i gdzie chcę. Kiedyś podczas jednej trasy miajałm dwa piękne, wymarzone kadry. Statyczne, dałoby się je zrobić w drodze powrotnej.
Eh... to już chyba rok minął, a ja nadal pamiętam ścianę lasu z ŻÓŁTYMI drzewami, a na jego tle przepiękny autobus w kolorze czekolady Milka... :(
I białe gruzowisko po zburzonym domu, gdzie na środku ostało się jeszcze białe krzesło...

A w ogóle... niemal jest regułą,. że jak nie wezmę aparatu, to spotykam fajne kadry.

Gundi
24.08.08, 13:39
Nie zrobiłem rewelacyjnego zdjęcia bo...

nie mialem lustrzanki na Woodstocku.