PDA

Zobacz pełną wersję : Jakie filmy polecacie i za co?



grizz
8.08.08, 07:58
Jakie filmy (standard 135) polecacie i za co :)

Tzn jaki foilm na jakie warunki, jakie ma plusy i minusy.

Karol
8.08.08, 08:34
Negatyw czy diapozytyw? Negatywów w dobie cyfry praktycznie nie naświetlam. Z diapozytywów - nie będę oryginalny - kultowa Velvia - do przyrody, Provia - czulsza bardziej naturalna, kiedyś bardzo lubiłem slajd Kodak Ektachrome VS - przy czułości 100 dawal bardzo efekciarskie kolory - nie wiem czy ten materiał jest jeszcze dostępny - dawno nie kopowałem.

Smerf Maruda
8.08.08, 10:36
Slajd: Provia 100F - pięknie oddane naturalne barwy, fantastyczne zielenie i niebieski; polecam, bo wiem, jak naświetlać ;-) Z negatywów: Fuji Reala, jeśli kolor - barwy wysycone, ale nie przegięte, świetnie oddaje kolory skóry. Czarnobiel to HP5+ - uniwersalność w jednej rolce oraz APX 100 z wygląd, jeśli wykąpać go w Rodinalu.

Morlok
8.08.08, 18:22
Kodak T-max 100 za rozpiętość tonalną nie do uzyskania w cyfrze za chińskie bogi, drobne ziarno o rozdzielczość 300lini/mm.
Wada: drogi w obróbce. Ja wydałem ok. 100PLN na próby. Nagroda jednak jest.Przy wysokich kontrastach jak znalazł

suchar
8.08.08, 19:11
Ja robię zazwyczaj na takim zestawie: FP4+ i HP5+ do czerni i bieli, a z koloru Reala 100 lub ewentualnie Velvia 50. FP4+ lubię bardzo za kontrast, który mi bardzo podchodzi i szarości, zależne oczywiście od naświetlenia, ale na tym negatywie mi się podobają. HP5+ (dobrze wywołany) jest fantastycznie uniwersalny. W Ilfotecu LC-29 wywołałem go naświetlonego na 6400 (przy czułości nominalnej 400) i wyszło pięknie, z mocnym, ale nieprzesadnie kontrastem i nadspodziewanie drobnym i łagodnym ziarnem. Te dwa Ilfordy właściwie załatwiają mi wszystkie czułości. Czasem używam jeszcze Ilforda Delty 100, która dość lubię i która jest odrobinę mniej kontrastowa niż FP4+, ma odrobinę większe ziarno, ale również daje przyjemne przejścia tonalne. Wydaje mi się też, że dość łatwo ją dobrze naświetlić.

Kolor. Realę 100 lubię za barwy, po prostu mi podchodzą, choć zbyt wielu negatywów kolorowych nie zrobiłem. Robię głównie cz-b i to ostatnie przede wszystkim na średnim formacie. Velvię 50 naświetliłem raptem kilka razy, ale mi się podoba, kiedy jest dobrze naświetlona. Niestety, przekonałem się również, że nie jest ją tak łatwo dobrze naświetlić. Właściwie innych filmów nie używam.
Pzdr

grizz
8.08.08, 19:20
Dziękować bardzo.

Dostaliście punkciki :)

k@czy
20.10.08, 06:46
hmm, zostalem posiadaczem analoga...w sumie przez przypadek, ale swiadomie.
i teraz musze zaczac sobie wszystko przypominac :) raczej nie bede wywolywal w domu-czasu za malo, ale jak wzialem aparat w lapy, to przypomnialy sie stare dobre czasy i chyba aparat zostanie w chalupie. chyba, ze bedzie kompletna porazka, to wtedy sie sprzeda...
no i mam w zwiazku z tym pytanie: czy w srednim formacie polecacie te same filmy co do 35mm, czy tez jakies inne? pytam oczywiscie o B&W jak i o kolor. z aparatem dostalem fujifilm npc160. dobre toto, czy przerzucic sie raczej na cos innego?

ksb
20.10.08, 09:23
Ja mogę naprawde polecić tani film Superia 200. Uzywam też Reali 100 ale nie ma między mimi przepaści jakościowej. Teraz użyłem pierwszy raz Velvi 50 i czekam na efekty:))
Do BW uzywam Neopan 400. Grube ziarno, które nie wszystkim pasuje.

suchar
20.10.08, 09:29
k@czy, ja używam tych samych, ale jeśli chodzi o kolor, to Ci za wiele nie powiem. Prawie nie używam, prawie wszystkie zdjęcia robię w czerni i bieli. Od dłuższego czasu właściwie używam tylko Ilforda FP4+ i to na średnim formacie. Uważam, że jest to absoltunie fantastyczny film :) Wszystko mi w nim pasuje: kontrast, drobniutkie ziarno, przejścia między szarościami. Oczywiście, wiele zależy od wywołania. Ja wywołuję sam.

PS. Ten Fuji 160 to zdaje się dobry film jest, ale sam nie używałem. Żeby się czegoś dowiedzieć, musisz spróbować ;)

BTW. Co za aparat sobie sprawiłeś? :)
Pzdr

Smerf Maruda
20.10.08, 09:31
no i mam w zwiazku z tym pytanie: czy w srednim formacie polecacie te same filmy co do 35mm, czy tez jakies inne? pytam oczywiscie o B&W jak i o kolor. z aparatem dostalem fujifilm npc160. dobre toto, czy przerzucic sie raczej na cos innego?

Z moich doświadczeń, nie żebym był bardzo doświadczony :-) Pod średni format nie opłaca się kupować slajdów - nic z nimi nie zrobisz, rzutnik kosztuje koszmarne pieniądze, ostanie Ci więc jedynie skanowanie i wrzucanie do netu, a to marnotrastwo materiału i pieniędzy poświęconych na wołanie i skanowanie. Średni format za to doskonale sprawdza się przy czarno-bieli - moim zdaniem dużo łatwiej się nawija na szpulkę ;-) i dużo łatwiej wsuwa w koszulki ;-). Jakie materiały można polecić? To już zależy od tego, w czym wołasz. Ja zawsze polecę HP5+ + Rodinal, bo to kombinacja mało wymagająca - tolerancyjna zarówno na błędy naświetlania, jak i wołania ;-) - a dająca mimo to doskonałe efekty. Na odbitkach 30x30 ziarna nie uświadczysz, mogę pokazać :-)

Z koloru zaś - Reala i Portry 400 naświetlane na 250. Ale to wynika z moich osobistych preferencji, każdemu podoba się co innego :-D

suchar
20.10.08, 09:42
HP5+ też jest bardzo ciekawy, gdyż jest niesamowicie uniwersalny. Nominalna czułość to 400, a możesz go równie dobrze naświetlić i na 6400 (sam tak robiłem), pod warunkiem użycia dobrego wywoływacza (ja używałem Ilfoteca LC-29). W mojej lodówce mam tylko FP4+ i HP5+. FP4+ schodzą znacznie szybciej ;)

Potwierdzam, że średni format się łatwiej na szpulę nawija.
Pzdr

k@czy
20.10.08, 13:48
dziekuje bardz-plusy dodatnie dodalem :)
postaram sie w najblizszym czasie wyprobowac jak najwiecej sie da z tego co polecacie-wynikami si epodziele oczywiscie :)
a nowa skrzyneczka to nowiutka, prawie nie uzywana Yashica Mat 124G. w sumie to mialem kupic od goscia tylko plecak Lowe, ale, ze mial ten aparat i uchwyt i lampe do niego, to dolozylem pare groszy i go wzialem... :) nawet jednego zadrapania nie ma :) wszystko dziala, wszystkie czasy trzyma, szkielka jak nowe, swiatlomierz dziala, tylko zaslepki brak, ale za to matowka jak lotnisko... :)

suchar
20.10.08, 17:35
Piękny sprzęt ;) Ja mam Yashicę D, a wziąłem ją głównie dlatego, że mogę w niej robić multi-ekspozycję (korzystam z tej funkcji!). Naciąg filmu nie jest połączony z naciągiem migawki. MAT 124G ma chyba jaśniejszy obiektyw zdjęciowy, OIDP 2.8 a nie 3.5 jak w D. Polecam również ręczne wywoływanie czarno-białych filmów ;) Zajmuje to półtorej godziny (plus ze 2 lub więcej schnięcia filmu, ale przy tym już być nie trzeba), a kontrolujesz proces tak samo ważny jak i naświetlenie.

Czekam na zdjęcia :)
Pzdr

Smerf Maruda
20.10.08, 17:42
Zajmuje to półtorej godziny (plus ze 2 lub więcej schnięcia filmu, ale przy tym już być nie trzeba), a kontrolujesz proces tak samo ważny jak i naświetlenie.

Półtorej godziny na wołanie filmu? 11 minut wołania, minuta przerywania, pięć minut utrwalania, pół godziny płukania < 50 minut :-o

suchar
20.10.08, 17:46
Półtorej godziny na wołanie filmu? 11 minut wołania, minuta przerywania, pięć minut utrwalania, pół godziny płukania < 50 minut :-o

Mi cały proces mniej więcej tyle zabiera. A utrwalam piętnaście minut. Rozrobienie chemii, nawinięcie filmu na szpulę i 1,5h zlatuje jak nic.

EDIT: Z tą różnicą, że teraz zabiera więcej, bo wywołuję przez 1h ;) Ale za to mieszam co 30min, więc w międzyczasie mogę wiele innych rzeczy zrobić ;)

Morlok
20.10.08, 18:34
Mi cały proces mniej więcej tyle zabiera. A utrwalam piętnaście minut. Rozrobienie chemii, nawinięcie filmu na szpulę i 1,5h zlatuje jak nic.

EDIT: Z tą różnicą, że teraz zabiera więcej, bo wywołuję przez 1h ;) Ale za to mieszam co 30min, więc w międzyczasie mogę wiele innych rzeczy zrobić ;)

Najwięcej czasu zabiera mi doprowadzenie chemi do pożadanej temperatury. Reszta to już standard. Kiedyś miałem termostat labratoryjny i była wielka wygoda.
Ciekaw jestem jak sobie z tym problemem radzicie.:roll:
Pozdr.

suchar
20.10.08, 18:37
Najwięcej czasu zabiera mi doprowadzenie chemi do pożadanej temperatury. Reszta to już standard. Kiedyś miałem termostat labratoryjny i była wielka wygoda.
Ciekaw jestem jak sobie z tym problemem radzicie.:roll:
Pozdr.

Ja marnuję od cholery wody :/ Niestety, nie bardzo wiem, jak sobie z tym inaczej poradzić. Termometr mam akurat niezły, bo alkoholowy, więc szybciutko reaguje.

Morlok
20.10.08, 18:46
Ja marnuję od cholery wody :/ Niestety, nie bardzo wiem, jak sobie z tym inaczej poradzić. Termometr mam akurat niezły, bo alkoholowy, więc szybciutko reaguje.

Bez termostatu to najprościej wlac do jednej komory zlewozmywaka wode o temperaturze niższej niż 20C, to co leci z karnu, u mnie ok 14-15 C i wstawic do tago zlewkę z chemią. Jak dojdzie do 20C ( chemia nie woda) to lać do koreksu. Pomiar termometrem nie wykazał zmian większych niz 0,2C. Tylko to czekanie na ostygnięcie doprowadza nie do ruiny psychicznej :roll: :wink:

Rafał Czarny
20.10.08, 20:59
raczej nie bede wywolywal w domu-czasu za malo

Wywoływanie negatywów nie jest specjalnie czasochłonne. Tym bardziej, że tanio można kupić na Allegro koreks na pięć szpul i wołać pięć filmów na raz. Poza tym to przyjemność, a nie przykry obowiązek. Więc tak to należy traktować. :wink:

k@czy
19.12.08, 05:14
faktycznie chemia jest tania jak benzyna (tfu, mialem napisac jak barszcz)
wywolanie kliszy z odbitkami kosztuje nieduzo, ale zawsze.
kupie jakis zbiornik i jazda. w sobote odebralem pierwsze odbitki.
najwazniejsze, ze swiatlomierz naprawde dziala dobrze, czasy (te najkrotsze) trzyma.
juz wiem, ze nie przepadam za 400Tmax, za to 100 juz mi bardziej. musze wykonczyc ilforda i sobie porownam.
oto pierwszy skan :

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2008/12/1-2.jpg
źródło (http://i89.photobucket.com/albums/k233/kaczy997/klisza/1.jpg)
wiem, ze ostrosc troche uciekla, ale musze sie przyzwyczaic do mniejszej GO. jak mierzylem mlodego to byl wyprostowany, a jak naciskalem spust, to sie lekko pochylil i juz uciekl z GO.
to jest raczej wolniejszy sprzet, niz 520... :)
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
a tu troche ostrzej, za to tylko jeden plan :)
to z 100Tmax.

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2008/12/2-2.jpg
źródło (http://i89.photobucket.com/albums/k233/kaczy997/klisza/2.jpg)
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
a tutaj skan z negatywu. nad tym musze popracowac.
wypalone niebo ratowalem w peesie.
natomiast jakosc, czyli kurz, plamki, ziarno ze skanera.
przystawka jest na 35mm i na jakies wieksze, ale nie sredni format.
musze jakos kombinowac z klisza.
sprobuje nastepne dac od razu do wywolania i skanowania. zobacze roznice.

https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2008/12/3-2.jpg
źródło (http://i89.photobucket.com/albums/k233/kaczy997/klisza/3.jpg)

gibberpl
19.12.08, 11:20
Polecam:

Ilford Pan50 do widoczkow i portretu - male ziarno
Kodak Trix 400 - bo daje znosne ziarno nawet przy forsowaniu do 3200

Fuji Velvia 100 - za kolory i dobre efekty przy skanowaniu do pliku cyfrowego,

Ps.
Agfachrome 50 - totalna porazka.

suchar
19.12.08, 19:50
k@czy, a próbowałeś z HP5+? Jeśli się go dobrze wywoła, to jest bardzo przyjemny. W Rodinaly 1+50 wychodzi trochę za duże moim zdaniem ziarno. W jakimś LC-29 powinno być dużo lepiej.

HrabiaMiod
19.12.08, 20:21
HP5+ jest cudny:)

motoko
19.12.08, 21:03
Zrobiłem kilka rolek Tmaxa 400 wołanego w dedykowanej (Tmax) chemii i jestem średnio zadowolony. Zmieniłem na Trixa 400 wołanego w Microphenie i jest lepiej. Doskwiera brak skanera, radzę sobie kładąc film na lightboxie i robiąc mu zdjęcie (Canon 30D+Sigma 105 Macro).
Tutaj Trix 400 wołany na 800 (Canon 300V+EF 35/2.0):

https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://img247.imageshack.us/img247/1172/img6151resizeaz6ym4.jpg)

Morlok
26.12.08, 15:47
Ja sie przypiąłem do T-maxa/21DIN jak rzep do psiej d... i na razie nie zmienię. Nie wołam w Kodaku tylko w Ultrafinie plus (1+7) i zapomniałem o przepałach. Szczegóły w światłach i w cieniach. Daje też piękną ostrość. To tylko moje subiektywne odczucia, nadal mam we łbie odniesienia do filmów made in DDR. :wink:

dzemski
13.01.09, 11:06
Proszę w miarę możliwości o jakieś podczepienie tego posta/pliku.

Zeskanowałem katalog filmów (z 1995 roku) i poniżej zamieszczam do niego link.
http://uploaded.to/?id=15kf53

Plik jest w PDF. Jestem pewien, że nie jednej osobie się on przyda. Macie tam wszystkie filmy negatywowe i pozytywowe jakie były dostępne w 1995 roku wraz z ich dokładną charakterystyką (m.in. ziarnistość), a także wskazanie zastosowań do jakich się najbardziej nadają.

HrabiaMiod
13.01.09, 11:59
Dzięki dzemski!


dodałem do rep:)

dzemski
13.01.09, 14:42
a dziękuję :)

gibberpl
26.01.09, 14:36
Moje pytanie moze troche profanum, ale...macie namiary na jakies dobre laby, ktore wywoluja filmy cz-b (nie proces C41) oraz skanuja do pliku cyfrowego w rozdzialce sensownej rozdzielczosci i do tiff. Pewnie tak to tylko w erze ale warto zapytac. Znalazlem narazie "Megapiksel" z Lublina.

Rafał Czarny
26.01.09, 14:41
Kup koreks i chemikalia. Koszt niewielki, a przyjemność z samodzielnego wywoływania ogromna. To naprawdę nic trudnego - jeśli potrafisz zrobić zupę czytając przepis to bez problemu wywołasz film.

gibberpl
26.01.09, 14:49
Kup koreks i chemikalia. Koszt niewielki, a przyjemność z samodzielnego wywoływania ogromna. To naprawdę nic trudnego - jeśli potrafisz zrobić zupę czytając przepis to bez problemu wywołasz film.

Tak sie balem takiej odpowiedzi :). Wywolywalem sam przez dluuugie lata, bo zaden labowy laborant nie byl w stanie osiagnac takiego kontrastu, czystosci kliszy jak ja. Nie mam warunkow obecnie, pozbylem sie calego osprzetu.

Smerf Maruda
26.01.09, 14:58
Moje pytanie moze troche profanum, ale...macie namiary na jakies dobre laby, ktore wywoluja filmy cz-b (nie proces C41) oraz skanuja do pliku cyfrowego w rozdzialce sensownej rozdzielczosci i do tiff. Pewnie tak to tylko w erze ale warto zapytac. Znalazlem narazie "Megapiksel" z Lublina.

Adam Płaszczyca z Krakowa, korespondencyjnie.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Aha, i link:

http://trzypion.pl/

gibberpl
26.01.09, 15:38
Podziekowal.
Mam troche zaleglych klisz do skanu + w lodowce na granicy waznosci do spozycia. Bedzie teraz okazja.

Jeszcze raz dzieki.

Rafał Czarny
26.01.09, 15:52
Wywolywalem sam przez dluuugie lata, bo zaden labowy laborant nie byl w stanie osiagnac takiego kontrastu, czystosci kliszy jak ja.

I to się nie zmieniło - laborant wywoła Ci po swojemu. Dla mnie zabawa w "prawdziwe" BW traci sens, jeśli jakiś gamoń ma za mnie decydować o tym jak ma wyglądać wywołany film.

Już wolę focić cyfrowo i przerabiać na BW w programie.

Sprzęt? Koreks plus menzurka plus dwie butelki harmonijkowe to koszt w sumie 100 zł.

Eleazar
26.01.09, 22:50
Witam czy ktos z was uzywal Fujifilm Neopan 400CN B&W,??

icelander
24.02.09, 16:26
ilford delta, wołany w rozcieńczeniu 1 : 1 względem przepisu - lekko aqtacyjnie

dzemski
24.02.09, 17:05
zalezy w czym wołany icelander ;)

Pawell31
16.03.09, 22:05
Witam

Wie ktoś może jak wołać w rodinalu adox chs 25 ??

pozdrawiam

brooneq
30.03.09, 09:43
Prosze - oto cala ksiazka kucharska:
http://www.digitaltruth.com/devchart.php

i jeszcze:

http://www.filmdev.org/recipe/list

Moras
7.04.09, 20:39
Eleazar, ja miałem okazję robić na tym fuji i powiem szczerze, że dosyć ciekawy negatyw, kontrastowy (więcej szczegółów w cieniach będzie na kodaku tri-x), małe ziarno, chyba mniejsze ziarno niż tri-x. Ogólne wrażenie jak najbardziej pozytywne :)

Moras
11.04.09, 16:11
a przepraszam, moja pomyłka, testowałem zwykłego neopana, a jak teraz przeczytałem cn to błona do wołania c-41, przepraszam za zamieszanie :oops:

sisman
11.04.09, 16:37
Viasat History sobota 18.04.2009 22:00
Geniusz fotografii
Serial śledzi rozwój tej dziedziny sztuki oraz przypomina kluczowe wydarzenia i kluczowe obrazy, które stały się kamieniami milowymi w rozwoju fotografii.

sądzę, że warto, choć zaczynają dopiero za tydzień

rumpel
25.04.09, 08:25
Ja ostatnio kupiłem nowego Ektara 100 , ponoć jak wieść niesie ma to kolorki slajdu, przy rozpiętości tonalnej nagatywu ;) .
W każdym razie mam już czym zdjęcia robić, więc postaram się wstawić jakieś sample - jeśli tylko jakiś skaner dorwię.

dzemski
25.04.09, 16:03
ja jestem w fazie zabawy z filmami Rossmanna. 200tkę już potestowałem i jest spoko, teraz pora na 100tkę.

Karol
25.04.09, 16:15
ja jestem w fazie zabawy z filmami Rossmanna. 200tkę już potestowałem i jest spoko, teraz pora na 100tkę.
A nie jest to przypadkiem jakiś starszy materiał jednej ze znanych firm (Agfa?) konfekcjonowany na potrzeby Rossmana jak to kiedyś było w przypadku Equicoloru i podobnych?

rumpel
18.05.09, 23:34
Obiecałem podesłać jakieś sample z Kodaka Ektara 100, a więc kilka zdjęć zamieszczam.
Robione w różnych warunkach, by zobaczeć jak film się zachowuje .
Skanowane tanim Epsonem V200 ( bardzo fajny jak za te pieniądze, do tego widać skok w stosunku do wcześniejszych tanich epsonów ).


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2009/05/9da7d73c1087d83em-1.jpg
źródło (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9da7d73c1087d83e)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2009/05/6254883af08093cfm-1.jpg
źródło (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=6254883af08093cf)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2009/05/e2f5dcb7a56a55fam-1.jpg
źródło (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e2f5dcb7a56a55fa)


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ad9dcf56062c216a)


https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f8f6852a57937235)


https://forum.olympusclub.pl/imgimported/2009/05/848e988b59f1126em-1.jpg
źródło (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=848e988b59f1126e)

;)

HrabiaMiod
19.05.09, 00:06
Wygląda ciekawie.

Jutro wywołam trzy filmy. Jakieś przeterminowane Practiki i Profoto 100. Ciekaw jestem wyników, bo jak na razie wciąż czarnobiel gościła.

rumpel
19.05.09, 06:17
To wrzuć potem coś z Profoto 100, bo zastanawiam się by go kupić właśnie.

piotrek204
19.05.09, 09:31
Zrobilem jedna rolke ektara w srednim formacie, faktycznie jest swietny.
Co do kolorow, to przy skanowaniu trzeba sie oczywiscie nameczyc jak przy kazdym negatywie, ale ziarno faktcznie jest bardzo male. Zakres tonalny duuuzo wiekszy od slajdu.

Smerf Maruda
19.05.09, 18:41
Obiecałem podesłać jakieś sample z Kodaka Ektara 100, a więc kilka zdjęć zamieszczam.

No, slajdy to to nie są, z całym szacunkiem.

rumpel
19.05.09, 19:20
No, slajdy to to nie są, z całym szacunkiem.
W końcu to tylko negatyw ;) ale bardzo fajny.

dzemski
19.05.09, 21:34
Rossmann 200

icelander
19.05.09, 21:41
Polecam na lato Kodaka VS 100, na zimę Velvię 50.
A co do negatywów to ilfordy delty 400 i 100 wołane w rodinalu 1: 100 (nieco akutacyjne) a do "zadań specjalnych" APX 25

Smerf Maruda
19.05.09, 23:06
W końcu to tylko negatyw ;) ale bardzo fajny.

Ponoć kolory miał mieć, jakoby slajdem był ;-)

rumpel
19.05.09, 23:24
Ponoć kolory miał mieć, jakoby slajdem był ;-)
Tak, tak :D ale trzeba zważyć też na to, że to tylko skan , a więc wkrada się pewna dowolność - gmeranie suwakami itp. i wtedy charakterystyka filmu już nie jest taka oczywista.
Zrobię 2 rolkę to bedę miał lepsze rozeznanie .

Smerf Maruda
19.05.09, 23:26
To jest problem z kolorowymi negatywami, że niewiele z nimi po wywołaniu można zrobić. Odbitek na powiększalniku nikt - prawie - Ci nie zrobi, skanowanie daje mierne efekty... Lepiej slajdy i czarno-biel. Zastosowanie jednego i drugiego jest jasne :-) A C-41 to taki tam... ersatz.

HrabiaMiod
20.05.09, 00:21
Wywołałem dziś trzy rolki - wspomnianego ProFoto - tyle, że pogubiłem się w obsłudze OM2 (dopiero co przyszedł, a już pojechał ze mną w podróż) i naświetliłem go jako iso400, także jest po wywołaniu forsownym. Mam indeksy jedynie i na tych miniaturkach wygląda całkiem, ale czekam, aż skaner wróci do mnie, to zapodam efekty. Poza ProFoto wywołałem dwie przeterminowane o jakieś 5 lat Practiki - miałem nadzieję, na jakieś wariacje kolorystyczne, a tu przeterminowanie objawiło się jedynie w drastycznym spadku kontrastu. Acz część fotek wygląda przez to ciekawie chyba - zobaczę, gdy będzie skaner.

Dostałem też gratisowo jakieś dwie Agfy 200 w łapki.


Rumpel - na tych zdjęciach takie ciekawe kolory, jakaś lekka dominanta.. to sprawa jakiejś obróbki, czy tak po prostu jest?


A do reszty - interesują mnie eksperymenty. Taka trochę zabawa w Lomo - chciałbym trochę powariować kolorami, powariować z nieoczekiwanymi kolorami. Kiedyś obiło mi się o uszy o jakichś specjalnych zabiegach, typu trzymanie filmów na słońcu, podgrzewanie (?) itp - wiecie coś może o tym?


I w końcu muszę się zmobilizować, choć boję się tego - niech ktoś mi poleci jakiś dobry (cena/jakość) koreks dla małego obrazka i w sumie może z możliwością wołania średniego. Nie musi być żadnych hurtowych ilości, typu wołanie pięciu filmów na raz, ważne by był w miarę prosty w obsłudze, tj. bym bez problemu nawinął film, nic się nie blokowało, nie zacinalo etc i by był w miarę oszczędny, choć ten pierwszy czynnik ważniejszy:)

rumpel
20.05.09, 00:40
Rumpel - na tych zdjęciach takie ciekawe kolory, jakaś lekka dominanta.. to sprawa jakiejś obróbki, czy tak po prostu jest?

Hmm, nie za bardzo wiem o jaką dominantę Ci chodzi - może to być kwestia ustawień monitora. U mnie przynajmniej jest ok :).
A co do skanowanie to właśnie testuję metodę Alkosa, a więc w skrócie skanuję w Vuescanie negatyw kolorowy jako slajd, a potem w PS za pomocą wtyczek jest to odwracane . I muszę stwierdzić, że efekty są lepsze niż ze softu epsona, ma się większą powtarzalność i kontrolę.




I w końcu muszę się zmobilizować, choć boję się tego - niech ktoś mi poleci jakiś dobry (cena/jakość) koreks dla małego obrazka i w sumie może z możliwością wołania średniego. Nie musi być żadnych hurtowych ilości, typu wołanie pięciu filmów na raz, ważne by był w miarę prosty w obsłudze, tj. bym bez problemu nawinął film, nic się nie blokowało, nie zacinalo etc i by był w miarę oszczędny, choć ten pierwszy czynnik ważniejszy:)

Myślę, że cokolwiek od trójcy : Kaiser, Jobo, Paterson będzię dobre :).

suchar
20.05.09, 00:46
Hrabio, polecam do wariacji kolorystycznych efekt Schwarzschild'a :)

Jeśli chodzi o koreks, to używam Kaisera i zadowolony jestem. Łatwo się filmy na szpulę nawija (bo są kuleczki), nie cieknie (jak się dobrze czapeczkę założy, co jest łatwe) i niezbyt drogi jest - 70zł.
Pzdr

HrabiaMiod
20.05.09, 01:04
Efekt Schw.. zawsze był dla mnie obcym pojęciem, no cóż, wgłębie się:)

Kaiser właśnie mi się podobał. Postaram się go kupić.



p.s. Podoba mi się, że w wątku analogowym dyskusja jest inna - jakoś tak milej i bardziej o fotografii:)

suchar
20.05.09, 01:23
Efekt Schw.. zawsze był dla mnie obcym pojęciem, no cóż, wgłębie się:)

Hrabio, tu masz po angielsku info http://en.wikipedia.org/wiki/Reciprocity_(photography)

A w skrócie i w praktyce, to rzecz polega na tym, iż przy fotografii na filmie dla bardzo krótkich czasów (praktycznie się nie używa) i długich (powyżej 1s), trzeba stosować korektę ekspozycji (dla długich wydłużać). Dzieje się tak, gdyż filmy naświetlają się nieliniowo. Przy materiałach kolorowych następuje ponadto przesunięcie w barwach, gdyż różne warstwy naświetlają się różnie i przy długich czasach jest to widoczne. Dlatego nocna fotografia na filmie jest tak trudna, bo trzeba korygować zdjęcia filtrami. Albo właśnie nie korygować i uzyskiwać dziwaczną kolorystykę :)

Dla przykładu, gdy czas naświetlania dla Reali 100 wyjdzie mi 120s, to muszę go wydłużyć o 1EV do 240s, by uzyskać poprawne naświetlenie. Dla czasów krótszych korekta jest mniejsza, dla dłuższych większa (opisuje się to jednym wzorem - odsyłam do wątku, który dopiero co założyłem).

Jakiś czas temu zacząłem więcej fotografować na filmie nocą i dlatego też sam eksploruję temat efektu Schwarzschild'a.

PS. Efekt Schw. nie występuje w cyfrakach.
Pzdr

HrabiaMiod
20.05.09, 01:45
Dziękuje bardzo! Dodałem +rep :)

HrabiaMiod
23.05.09, 00:11
Trochę offtopuję, ale jak już zacząłem tutaj o to pytać, to jeszcze zapytam:

http://www.allegro.pl/item637847403_koreks_paterson_system4.html

Co o tym myślicie?


I jak to jest - jak mam koreks na kilka filmów, to wywołując muszę zużyć więcej chemii niż w takim na jeden film? Zazwyczaj mam tylko jeden do wywołania.
I dwa - w tym patersonie wywołam i 135 i 120? Bez dokupowania jakichś akcesorii?

Wybaczcie, ale jestem noob :)

Morlok
23.05.09, 01:01
Ja bym nie kupowal piecio-szpulowego, mialem taki ale wołałem po 3-5 filmów naraz. Nie musisz zużyć więcej chemii. Wlewasz tyle ile potrzeba dla ilości włożonych filmów. Z koreksem zwylke jest tabelka podająca ilość chemi na ilość filmów. w moim starym Jabo o ile pamietam na 1-450ml,a na dwa 650.
Jak miałem 1-2 filmy wolałem wołać w małym Krokusie.
Pozdr.

HrabiaMiod
23.05.09, 01:06
Więc w takim dużym niewygodnie woła się jeden film?

Morlok
23.05.09, 01:19
Zawsze miałem wrażenie, że za mało wlałem sosu i film nie do końca zakryty i powietrze łapie, a poza tym trzeba mieć długi cienki termometr, teraz b. drogie sa ok.150PLN
No i długi wiecej kosztuje, a wołasz 1-2 filmy.

suchar
23.05.09, 01:42
Nie wiem, jak szybko robisz kolejne filmy, ale pamiętaj, że wywołujesz naraz tylko jeden rodzaj :) Mi zazwyczaj trochę zajmuje zrobienie więcej niż 1-2 filmów 120 tego samego rodzaju, więc praktycznie zawsze wywołuję po jednym. Paterson chyba nie ma tego fajnego patentu z kulkami (który ma Kaiser), które nie pozwalają filmowi wyjechać ze szpuli w trakcie nawijania.
Pzdr

Morlok
23.05.09, 08:22
Widze Hrabio, że kupiłeś kaisera bo zniknął z allegro.
Napisz jak Ci się w nim woła :)

czmielek
23.05.09, 10:52
Jeżeli chodzi o negatywy kolorowe to polecam KODAK PORTRA 160 VC Fajny film jeśli ktoś lubi lekko przesycone kolory. Świetnie tez znosi niedoświetlenia:

a_wykrota
23.05.09, 10:53
ja jestem w fazie zabawy z filmami Rossmanna. 200tkę już potestowałem i jest spoko, teraz pora na 100tkę.

200 bardziej mi leży - ten Rossman jest już prawie "słynny" :)

HrabiaMiod
24.05.09, 00:03
Nie, nie kupiłem - widać, ktoś inny:) Z patersona też zrezygnowałem. Poluję na okazje:)

pozdrawiam

rumpel
4.01.10, 23:29
Miałem ostatnio okazję wypstrykać w końcu Fuji Pro 800Z - dzięki Karol ;). Muszę przyznać że jestem pod wrażeniem tego filmu - pomimo czułości 800 ma na prawdę małe ziarno, zaryzykuję nawet stwierdzeniem, że niewiele większe niż Superia X-tra 400 ! Co się chwali !
No i kolory niczego sobie. Chyba jednak znajdzie się u mnie miejsce na kolorowy film 800 ;).

Kilka próbek tego filmu: