PDA

Zobacz pełną wersję : Zdjęcia w Egipcie: bez lampy i jaki filtr?



dragdrop
27.05.04, 13:12
Witajcie specjaliści od Olympusa! :)

Chciałbym prosić o poradę! W czerwcu będę miał okazję zwiedzania Muzeum Egipskiego w Kairze. Problem w tym, że nie można tam stosować lampy błyskowej, a oświetlenie (z tego co się dowiedziałem) nie jest zadowalające i zabronione jest korzystanie ze statywu.

Dlatego też kieruję do Was moi mili to pytanie. Jakie parametry najlepiej ustawić w Olku 5050, aby zdjęcia wyszły ostre i nie rozmyte? Czy oprócz ustawienia ISO400 muszę zwracać na coś szczególną uwagę? Według mnie to troche mała czułość, ale to jest maksymalna czułość tego aparatu. A może jakieś ustawienie programowe? Czy ktoś miał może podobny problem?

I jeszcze drugie pytanie: który filtr lepiej stosować podczas pstrykania zdjęć krajobrazów w słonecznym klimacie Egiptu: polaryzacyjny czy UV? A może oba jednocześnie?

Z góry dziękuje za odpowiedź na moje pytania!

Mam nadzieje, że któryś ze specjalistów zechce poświęcić kilka minutek na mój problem.

Ewci@
27.05.04, 15:45
Co do filtrów to oczywiscie polaryzacyjny, no bo i niebo sie ladniejsze zrobi a i odblaski w wodzie znikna, co do zdjec w muzeum to bedzie problem, ISO 400 da juz na zdjeciu male ziarno ale tym sie nie nalezy kierowac gorsza sprawa z nieporuszaniem zdjecia, bo i dluzszy czas naswietlania bedzie konieczny, moja rada jeszcze przed wyjazdem pokombinowac w ustawiebiach manualnych albo po prostu jesli jedziesz z kims to wykorzystac go jako statyw :wink: i mowie tu serio - przynajmniej ja taka metode stosowalam a moj maz robi zawsze za statyw :lol: no i wazny balans bieli w takich miejscach trzeba zawsze o tym pamietac aby ustawic go dobrze

vodnik
27.05.04, 18:07
...a moj maz robi zawsze za statyw...

Do czego to doszlo :o Mezowie juz tylko do tego sa potrzebni ? :wink:

Radze jeszcze teraz potrenowac stabilne trzymanie aparatu. Przyciemnic swiatlo i cwiczyc, cwiczyc.

A moze skoro nie mozna uzywac statywow (dziwna sprawa) to moze skombinowac MONOPOD - statyw ale z jedna noga do podparcia.

mirkus
2.06.04, 19:07
Tak, z tym zakazem to prawda. Myślę, że nawet do monopodu mogą się przyczepić. Takim doraźnym sposobem jest nierozsuwanie monopodu, ale go oparcie na sobie. Nie raz tak praktykowałem - nóżkę monopodu wciskałem za pasek, oczywiście nie za głęboko, aby sobie krzywdy nie uczynić.

adler13
3.06.04, 22:34
A moze uzyj monopody, opierajac nozke na wlasnym bucie?! Niby glupi pomysl,a le moze zadziala, postawis go na stpopie, nei bedziesz poruszal przez moment, to moze cos z tego bedzie.

Pozdrawiam:)